|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olcia07111 Detonator
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:16 17-10-17 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie postać Hazan w tym sezonie strasznie popsuli, nagle stała się wielką modelką, straciła tą swoją iskrę z pierwszego sezonu stając się typowa główną bohaterką tureckich telenowel, która większość czasu łazi smętna. Yagiza na siłę próbują podkoloryzować, scena w sierocińcu/domu dziecka jak dla mnie mega sztuczna, i na siłę. Miałam nadzieję, że komuś się to śni. Sinan chociaż jedyny pozostał na plus ale do końca sezonu jeszcze trochę zostało więc i go mogą popsuć.
Fazilet chociaż pozostała Fazilet i dalej babsko mąci haha. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:11:28 19-10-17 Temat postu: |
|
|
Podobał mi się odcinek 18, lepszy niż poprzedni.
Nie spodziewałam się takiej akcji po Kerime
A Guzide niby taka dam a chciała wywołać skandal na weselu brata i zaraz, natychmiast Kerime przy wszystkich miała opowiadać rodzinne sekrety? Głupie to trochę...
Kolejne kretynka Ece, młode to, głupie, nie wie jak się zachować, choć może trochę ją rozumiem w związku z Yasinem, faktycznie może to boleć.
Bawiło mnie jak Hazan chce matkę i siostrę przycisnąć chodzi za nimi, pyta, matkę podchodzi...
Rozbawiło mnie też jak Yagiz zobaczył Hazan na balkonie i już do niej podchodzi i nagle orientuje się, że ona wpatruje się w Sinana i zmienia jakby to co miał zamiar powiedzieć (urocze to było)
Samej Hazan nie ograniam a właściwie jej postępowania względem braci. Czy to aż taka wielka krzywda jej została wyrządzona przez Sinana, że nie może mu wybaczyć. Wiem, że najbardziej bolą rany zadawane przez ukochane, najbliższe osoby. Ale też podobno jeśli się naprawdę kocha to można wiele wybaczyć.
Chyba, że to ma być droga scenarzystów do jej zbliżenia się z Yagizem. Sama nie wiem czego sie spodziewać w tym wątku...
Jak nie znoszę Selin to bardzo podobła mi się jej scena z Sinanem, chociaż może bardziej to on mi się podobał. To jego wsparcie, zachowanie, spokój z jakim z nią rozmawiał i próbował zrozumieć.
I już wiem co się stało z mężem Kerime, bo się zastanawiała jak wyparował. Hazim niezłe ziółko, ciekawe o co poszło.
Jakoś trudno mi uwierzyć, że to Hazim zginął.
Ale może teraz powoli będą uśmiercać całą rodzinę Egemen aż jedyną dziedziczką zostanie Ece i Falizet zgarnie całą fortunę
Naprawdę ciekawi mnie co dalej... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:25:03 20-10-17 Temat postu: |
|
|
Po obejrzeniu odcinka z napisami i zrozumieniu, co się wydarzyło, właściwie dla mnie już nie ma szans na parę Yagiz/Hazan, bez jakiejś totalnej żenady, w stylu zakochała i odkochała się w 5 minut, całkowicie ją zakopali. Miał być odcinek YagHaz, niby na to wskazywały zwiastuny, a okazało się, że praktycznie był anty YagHaz. Hazan patrzyła w tym odcinku na Yagiza wzrokiem, który nie widzi mężczyzny, ale kogoś, kto jej pomoże poznać prawdę, a z drugiej strony jest bratem Sinana i pomoże jej jemu pomóc. Bo choć wciąż jest na niego zła, nie potrafi mu wybaczyć, to nadal go kocha i się o niego troszczy. Sinan, jak go sama określiła w rozmowie, jest dla niej "kimś bliskim", wcześniej mówiła, ze miłość jest głupia, bo co by nie robiła, nie potrafi przestać patrzyć na Sinana "maślanym, zakochanym wzrokiem" i właściwie przestać go kochać. Dodała, że przez chwilę było tak, jakby nigdy się nie rozłączyli, czyli nadal byli razem, a nie jak brat i siostra, bo tym dla siebie nie byli nigdy. Nadto potem powiedziała i złapała Yagiza za rękę tylko po to, by mu powiedzieć, że musi zostać i jej pomóc, bo sprawa dotyczy jego i kogoś jej bliskiego. Sorry dziewczyny, ale dla mnie w tym odcinku nie było nic YagHaz, w przeciwieństwie do odcinka z domem dziecka. Ona nawet raz nie spojrzała na Yagiza inaczej niż jak go sama określiła na "robota", kogoś, z kim rozwiąże tajemnice tego domu i powiązania matki, Kerime, Hazima. Nikim więcej. A jak wkurzony Yagiz powiedział jej, że nie jest robotem, to zrobiła zdziwko i oczy jak denka od słoików. Właściwie po tym odcinku to nagle nabrałam pewności, że nie będzie w tym serialu YagHaz. Czy SinHaz nie wiem (nie wiem nawet czy chcę, piszę serio), mam przeczucie że jednak skończy się źle, głównie dla Sinana, ale nawet jak go nie będzie to YagHaz niestety nie ma racji bytu. Yagiz byłby tylko namiastką do Hazan, nagrodą pocieszenia po wielkiej miłości a na to on nie zasługuje. Mogę go średnio lubić, ale doceniam. |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 21:57:08 22-10-17 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się czy Hazim aby na pewno umarł.
Chciałabym,żeby nie.W ogóle to za dużo tych trupów.
Najpierw matka,później ciotka, teraz ojciec, no lekka przesada.
Ciekawi mnie jak teraz się losy potoczą, gdy bracia wiedzą,że Ece nie spodziewa się dziecka Hazima.
Wygląda na to,że będzie walka o spadek.
I najmniej tym spadkiem jest zainteresowany Sinan.
Coraz bardziej kierują podejrzenia,że to On nie jest synem Hazima.
Nawet po przyjeździe z kostnicy mówił,że to nie jego ojciec umarł, więc jak dla mnie mogą być dwie opcje,albo Hazim nie umarł,albo Hazim nie był jego ojcem.
Ciekawe czy mnie zaskoczą, czy ani jedna wersja nie będzie prawdą.
W relacjach HAZAN- Sinan- Yagiz zaczyna się robić ciekawie.
Teraz Sinan myśli,że Hazan coś łączy z Yagizem i się od niej odsuwa.
Ciekawe czy to będzie przyczynkiem do ich pogodzenia, czy Hazan chcąc mu to wyjaśnić zbliży się do niego.
Nie widzę w relacjach Hazan-Yagiz nic poza przyjaźnią, braterstwem,kumpelstwem.
Fagman odcinka 20
https://www.youtube.com/watch?v=NU21bPlcQBM
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 22:45:45 22-10-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:48 22-10-17 Temat postu: |
|
|
Tessiu jeśli mogę napisać, ale uwaga spojler !!!!
To może być Hazim, bo jak oglądałam i czytałam komentarze na forum angielskim ,to ciało Hazima jak im przekazał lekarz w kostnicy było w takim stanie, iż było nie do rozpoznania.
Więc ja już od dłuższego czasu podejrzewam, że po tym co wyprawiała Kerime, Fazilet, jego dzieci w domu miał dość, bał się że prawda wyjdzie na jaw i sfingował swoją śmierć.
Sinana to majątek Egemenów jakoś zawsze średnio interesował. Ale możesz mieć rację, że to może być wskazówka, że to on jest synem Kerime. |
|
Powrót do góry |
|
|
tmadzik Debiutant
Dołączył: 15 Cze 2017 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:08:28 23-10-17 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Sinana to majątek Egemenów jakoś zawsze średnio interesował. Ale możesz mieć rację, że to może być wskazówka, że to on jest synem Kerime. |
Równie dobrze to może być zmyła I tak na prawdę synem Kerime jest Yagiz
W pierwowzorze tak było |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:20:04 23-10-17 Temat postu: |
|
|
tmadzik napisał: | Jantar napisał: | Sinana to majątek Egemenów jakoś zawsze średnio interesował. Ale możesz mieć rację, że to może być wskazówka, że to on jest synem Kerime. |
Równie dobrze to może być zmyła I tak na prawdę synem Kerime jest Yagiz
W pierwowzorze tak było |
jasne, świetnie nami manipulują, raz wskazują na jednego, raz drugiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 20:52:54 23-10-17 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Tessiu jeśli mogę napisać, ale uwaga spojler !!!!
To może być Hazim, bo jak oglądałam i czytałam komentarze na forum angielskim ,to ciało Hazima jak im przekazał lekarz w kostnicy było w takim stanie, iż było nie do rozpoznania.
Więc ja już od dłuższego czasu podejrzewam, że po tym co wyprawiała Kerime, Fazilet, jego dzieci w domu miał dość, bał się że prawda wyjdzie na jaw i sfingował swoją śmierć.
Sinana to majątek Egemenów jakoś zawsze średnio interesował. Ale możesz mieć rację, że to może być wskazówka, że to on jest synem Kerime. |
Szczerze to nie pomyślałam o sfingowaniu śmierci,ale może tak być.
Chociaż w tych tureckich serialach to wszystkiego można się spodziewać.
Nawet tego,że Sinan jest synem Hazima,mimo,iż w drugim sezonie kierują podejrzenia na niego jako syna Kerime.
Oczywiście,że może to być dla zmyłki, cały pierwszy sezon mamili nas tym,że to Yagiz.
Patrząc z perspektywy bardziej pasuje mi Sinan, bo jako jedyny ma całkiem inną urodę. Pozostała trójka jest do siebie bardziej podobna.
Sinan tez jest odmieńcem, nie zainteresowany firmą, majątkiem.
Kerime jego uśmiech był znajomy, akurat Sinan ubrał się w ubrania po mężu Kerime, nawiązała się też między nimi więź,której nie było z Yagizem.
W ostatnim odcinku Sinan powiedział też do Yagiza,że ten człowiek,którego widzieli w kostnicy to nie jego ojciec.
I tak jak pisałam,może być,że Hazim nie umarł, a może faktycznie, nie jest jego ojcem.
Jeśli Hazim jednak umarł, to nie bardzo wiem w jakim kierunku pójdzie ten serial, bo śmierć Hazima znaczy w pewnym sensie koniec Fazilet i Ece.
Oczywiście jako jego żonie należą się jakieś, udziały, chyba mówili o 20%,ale to jest 1/5 ze spadku, więc jest na takich samych prawach jak jego dzieci, a nie jako pani na włościach.
Teraz jak jeszcze wyjdzie,że Sinan lub Yagiz nie jest synem Hazima, to pozbędą się kolejnego do schedy po Hazimie i zaczną się podgryzać jeszcze bardziej.
Ostatni odcinek mnie zaintrygował, bo już mnie trochę serial nudził.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 22:59:08 23-10-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Askim Debiutant
Dołączył: 03 Sie 2016 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:04:08 26-10-17 Temat postu: |
|
|
Po kolejnym odcinku FHvK w ogóle nie wiem, co ćpają scenarzyści
Doskonale rozumiem, dlaczego Y i ten najstarszy brat chcieli sprawdzić czy dziecko jest naprawdę Hazima, ba! Wręcz logiczne mi to wydaje. I nawet nie w kwestii spadku, ale bardziej o to, zeby ochronić dobre imię Hazima, który przecież wcale nie sypiał z niepełnoletnią Ece.
I w ogóle to pierwszy odcinek z Yagizem bez koszulki Nawet nie wiedzialam, że on ma tatuaże Oby więcej takich scen!
Sinan jest zazdrosny o Hazan i w sumie - czy bezpodstawnie? Wcale mu sie nie dziiwię i rozumiem jego uczucia. A najgorsze, ze Y i H nie widzą problemu, co wywołuje aby kolejne nieporozumienia.
A zabicie Hazima to już w ogóle... Nie wiem, jak scenarzystom się nudzi to po prostu uśmiercają kolejnepostacie czy jak?
Jedyny plus tego odcinka to chyba to, że Yasin trochę znormalniał, chociaż do normalności jeszcze dużo mu brakuje :> |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:37:36 26-10-17 Temat postu: |
|
|
Askim napisał: |
I w ogóle to pierwszy odcinek z Yagizem bez koszulki Nawet nie wiedzialam, że on ma tatuaże Oby więcej takich scen! |
ja chyba ślepam, bo tej sceny nie kojarzę
tessia pierwowzór jest koreański?
Średnio już ogarniam o co chodzi w tym serialu, ale w sumie jest to intrygujące.
Uczuć Hazan nie pojmuje, sama odpycha Sinana a do Yagiza mówi, że on jej nie pozwala się do siebie zbliżyć w bólu. Nie wiem czy to Hazan się pogubiła czy scenarzyści. Albo faktycznie miłość jest aż tak skomplikowana
Na testach DNA się nie znam, ale to chyba nie zbyt proste pobrać próbkę od płodu, Ece się nie zorientowała, że te rutynowe badania coś zbyt inwazyjne są
Dopiero Falizet uświadomiła Kerime jak może sprawdzić, który jest jej synem
Coś dziwne, za proste mi się wydaje, że już tak szybko wyjdzie na jaw, że to nie dziecko Hazima. Przecież oni Ece na zbity pysk wyrzucą.
Podobało mi się na początku, że Sinan wrócił po wyjaśnienia do Hazan. Ochłoną i chciał porozmawiać a nie uciekł i snuł przypuszczenia i rzucał oskarżeniami. Sinan zdecydowanie mnie plusuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 21:04:23 26-10-17 Temat postu: |
|
|
Eclipse napisał: | Askim napisał: |
I w ogóle to pierwszy odcinek z Yagizem bez koszulki Nawet nie wiedzialam, że on ma tatuaże Oby więcej takich scen! |
ja chyba ślepam, bo tej sceny nie kojarzę
tessia pierwowzór jest koreański?
Średnio już ogarniam o co chodzi w tym serialu, ale w sumie jest to intrygujące.
Uczuć Hazan nie pojmuje, sama odpycha Sinana a do Yagiza mówi, że on jej nie pozwala się do siebie zbliżyć w bólu. Nie wiem czy to Hazan się pogubiła czy scenarzyści. Albo faktycznie miłość jest aż tak skomplikowana
Na testach DNA się nie znam, ale to chyba nie zbyt proste pobrać próbkę od płodu, Ece się nie zorientowała, że te rutynowe badania coś zbyt inwazyjne są
Dopiero Falizet uświadomiła Kerime jak może sprawdzić, który jest jej synem
Coś dziwne, za proste mi się wydaje, że już tak szybko wyjdzie na jaw, że to nie dziecko Hazima. Przecież oni Ece na zbity pysk wyrzucą.
Podobało mi się na początku, że Sinan wrócił po wyjaśnienia do Hazan. Ochłoną i chciał porozmawiać a nie uciekł i snuł przypuszczenia i rzucał oskarżeniami. Sinan zdecydowanie mnie plusuje. |
Eclipse nie mam pojęcia,bo dla mnie koreańskie dramy są obce
Myśle,że Averina by wiedziała,ale Ona chyba nie zagląda ostatnio na forum
Co do tatuaży Yagiza to dopiero w zapowiedzi 20 odcinka są, więc mogłaś nie widzieć, bo nie oglądasz fragmanów.
Ece mogą wyrzucić,ale chyba coś po mężu się jej należy.
Nie podobało mi się kopanie w grobie Hazima.
Przypomniało mi się jak w KS te zwłoki tez przenosił Tarik.
Turasy lubią babrać się w takich tematach.
Co do tego,że szybko wyjdzie na jaw tajemnica Ece to może oznaka,że koniec serialu bliski.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 21:08:32 26-10-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:28:26 26-10-17 Temat postu: |
|
|
tessia pomyliłam nicki to tmadzik pisała o pierwowzorze |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:12:50 28-10-17 Temat postu: |
|
|
Askim nawet jeżeli motywy yagiza i Gokhana są właściwe, to sami się tak nie zachowują. Ponadto dopiero co dowiedzieli się, że Ece w ciąży jest, nawet nie wiedzieli od jakiego czasu, stąd nie mogli wiedzieć, czy zaszła w ciążę jak stała się pełnoletnią czy nie, mimo to od razu zaplanowali akcję, więc dla mnie to nie tylko ratowanie dobrego imienia ojca.
Ja po obejrzeniu odcinka z polskimi napisami, znów jestem rozczarowana Hazan i Yagizem, a po wcześniejszym zaczynałam naprawdę ich lubić, szczególnie Hazan, bo to ona powinna znać swoją siostrę. W sumie właściwie udowodniła, że Ece miała rację nie do końca jej ufając, bo pierwsze co zrobiła, to zgodziła się na działanie poza plecami. Tak się siostra, która powinna cię teoretycznie od podszewki znać, nie zachowuje. Co to znaczy, że się martwi? Jak się martwi, to niech przestanie i już, tyle miałabym jej do powiedzenia, a za spiskowanie z Yagizem i Gokhanem nie wybaczyłabym jej. Rozumiem być dumnym, mieć poczucie godności, ale przede wszystkim trzeba mieć w sobie zrozumienie. Żadne z nich, ni Hazan, ni Yagiz ni Gokhan nie zachowali się według mnie właściwie. Powinni porozmawiać jasno z Ece, przedstawić swoje racje i wyjaśniać, a nie robić za plecami, rozkopywać grób, robić za plecami badania DNA. Yagiz mówi, że robi to dla ojca i z szacunku do niego, nawet mu wierzę. Ale myślałam, że historia z pierwszego odcinka czegoś go nauczyła, że mimo swojej niewątpliwej inteligencji, nie wie wszystkiego i wiele faktów ma drugie dno. Wtedy też sądził że wie wszystko i od razu osądził Hazan, nie dopuszczając ją do głosu, a teraz robi to samo z Ece. Żadnych wniosków nie wyciągnął, że nie zawsze ma rację, nie zawsze wszystko wie, bo ludzie nie muszą się mu tłumaczyć i że może się mylić. By najpierw sprawdzić wszystkie okoliczności, przemyśleć, wyjaśnić, dopiero potem działać. Przecież ojciec dopiero co zmarł, Ece ze spadkiem nie ulotniłaby się w dwa tygodnie. Zapomniał, że ojciec to facet równie inteligentny jak on, który stworzył to imperium, ma głowę na karku i tak łatwo nie dałby się wokół palca, pierwszej z brzegu siksie owinąć. Jeśli więc poślubił Ece, to z "jakiegoś" powodu i nie musi się z niego dorosłym dzieciom tłumaczyć, ni prosić o zgodę, tak jak oni nie potrzebują zgody ojca, by żyć jak chcą i układać sobie życie z kim chcą. Tak jak Hazan powinna znać siostrę, wiedzieć do czego jest zdolna i że nigdy nie wywinęłaby takiego numeru, nawet pod wpływem matki, nie byłaby zdolna do wrobienia starszego, bogatego faceta na dziecko, tak samo Hazim jest na tyle inteligentny i Yagiz powinie o tym wiedzieć, że nie dałby się w coś takiego wrobić. Skoro się pobrali, to znaczy, że mieli ważny powód i trzeba to uszanować, bo to ich życie.
Zastanawiam się, jeśli ta śmierć była sfingowana, jak wyjdzie na jaw, że to nie dziecko Hazima i powiedzmy wyrzucą Ece, znów ją błotem obrzucą, a Hazim się pojawi, jak mu się wytłumaczą, jak mu spojrzą w oczy. Jak przeproszą za siłowe zaprowadzenie jej do lekarza, kopanie grobu, jak Hazan ją przeprosi za to, że się zgodziła w tym uczestniczyć, jak spojrzy siostrze w oczy. Jak dla mnie ona przegrała jako siostra, bo prawdziwy brat czy siostra to nie ktoś, kto cały czas, aż do porzygania wali komunałami: "kocham cię jak nikogo innego", możesz na mnie liczyć, oddałabym za ciebie życie", "zrobię dla ciebie wszystko" itd, ale gdy przyjdzie godzina próby to tak postępuje, a nie zatrzymuje się na tekstach. Bo wyszło tak, że wsparcie Hazan wobec siostry, to tylko w mowie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 22:43:29 29-10-17 Temat postu: |
|
|
Jednak Hazim żyw.
Podobał mi się ten wczorajszy odcinek.Wejście Hazima, niedowierzanie, radość dzieci a później reprymenda.Nawet triumf Fazilet mi się podobał.
Niestrawny dla mnie jest Ghokan i jego żonka.
Yagiz i Hazan z deka działają mi na nerwy.
Jedynie Sinan wciąż plusuje.
Jak w pierwszym sezonie zachowywał się jak dzieciuch, to teraz wydaje się najbardziej rozsądny z całej czwórki.
Na niemal doskonałej postaci Yagiza z pierwszego sezonu teraz pojawia się coraz więcej rys.
Postać Hazan też zepsuli.
Z walecznej chłopczycy zrobili nijaką pancie.
Nie podoba mi się przemiana Hazan, nie podoba mi się jej zawziętość wobec Sinana.
Nie podoba mi się jej wściubianie nosa we wszystko, w sprawy Ece,w sprawę Sinana,Yagiza i Kerime.
Nie podoba mi się kierunek w jakim to idzie.
No i jak widać z zapowiedzi wreszcie tąpnie.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 22:44:36 29-10-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:49:32 03-11-17 Temat postu: |
|
|
Mnie się odcinek 20 nie podobał, chyba już mnie znużył ten serial.
Męczy mnie ten jazgot Falizet, Hazan robi się do niej podobna... niestety
Przy okazaniu ciała lekarz czy kto to tam był potwierdzał, że analizy wykazały, że to Hazim chyba jednak nic nie sprawdzali a powinni skoro ciało spalone. Wiem, że to serial, ale być wiarygodni
Ostatnio zmieniony przez Eclipse dnia 19:21:16 03-11-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|