|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:08:23 12-12-17 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co
Też o niej czytałam i uważam, że powinna odpowiedzieć za to, co zrobiła. Tylko wydaje mi się, że ona jest bogatsza od tych dzieci z GB. Mi się nie podoba, że w serialu dzieciaki robią rzeczy, za które powinny trafić do więzienia, ale dzięki kasie rodziców i znajomościach nic im się nie dzieje. Przedstawiając unikanie kary dzięki pieniądzom pokazują, że w życiu można mieć wszystko gdy tylko jest się bogatym. Takie podejście mi się nie podoba, bo wg mnie serial powinien w jakiś sposób uczyć, czy pobudzać do refleksji. Poza tym serial to serial, oglądam go, aby oderwać się od rzeczywistości, a oglądając GB przez większość serialu tylko się wkurzałam. Najbardziej podobał mi się początek, potem było coraz gorzej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 19:30:02 13-12-17 Temat postu: |
|
|
Mnie się podobał.Lubię inteligentnych bohaterów,a tego nikt Keremowi nie odbierze.Wyrzuciłabym kilka środkowych odcinków,bo akcja tak się kręciła jak mięso w tępej maszynce.Serial trochę przefajnowany.zagrywki jak u wytrawnych szachistów, a jednocześnie zachowanie niewiele różniące się od zachowań ośmiolatków.Momentami dziewczyny wydawały się bardziej dojrzałe od swoich matek.
Tak naprawdę,to wkurzało mnie tylko jedno,że dzieciaki za niektóre wybryki powinni ponieść konsekwencje i to surowe.Np.próba zabójstwa Melis.Nawet,jeśli to tylko nieszczęśliwy wypadek.Rozeszło się wszystko po kościach i spoko,można broić dalej.I ta bezkarność Kerema, a potem Aksela. |
|
Powrót do góry |
|
|
lost47 Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:35:20 14-12-17 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze pytanie bo akurat jestem na etapie odcinka jak Kerem z własnej woli chce lecieć co Ameryki. Co się stanie, że zrezygnuje z wyjazdy bo jak przypuszczam to pewnie nigdzie nie pojedzie.
Katalina zgadzam się w pełni z Twoja wypowiedzią, że dzieciaki tam ponosiły za małą odpowiedzialność za swoje czyny ale zwróć uwagę, że najczęściej wywodziły się z takich kręgów, że rodzice pieniędzmi i wpływami mogli załatwić wiele.
Ostatnio zmieniony przez lost47 dnia 0:37:46 14-12-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:48:58 14-12-17 Temat postu: |
|
|
Ja odbieram Keremowi inteligencję Czesto zachowywał się tak jakby nie miał mózgu.
lost47, wydaje mi się, że jego ex dziewczyna zachęci go, aby walczył o swoją miłość (jaka szkoda, że sam o tym nie pomyślał) i chyba też z powodu aprawy z "Korayem", ale tego nie jestem pewna. |
|
Powrót do góry |
|
|
lost47 Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:19 15-12-17 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Ja odbieram Keremowi inteligencję Czesto zachowywał się tak jakby nie miał mózgu.
lost47, wydaje mi się, że jego ex dziewczyna zachęci go, aby walczył o swoją miłość (jaka szkoda, że sam o tym nie pomyślał) i chyba też z powodu aprawy z "Korayem", ale tego nie jestem pewna. |
Dzięki za odpowiedź. Udało mi się dotrzeć do tego odcinka i faktycznie sprawa z fałszywym Korajem przesądziła. Tylko ja się pytam po jakie licho Kerem ulokował się u tej blond wiedźmy swojej ex. Niby doradza mu, żeby walczył o swoją miłość ale później jej pojawienie się sporo namieszało. Nie wiem jak zakończy się jej wątek bo jeszcze do tego nie dotarłam ale mam wrażenie, że niezła z niej cwaniara i swoim zachowaniem pokazuje jakby chciała wrócić do Kerema.
Dla mnie osobiście mistrzostwem świata był motyw jak Aksel pojawił się chory w domu Zeynep. Jak nie lubię tej wredoty Aksela ale za to jak prowokował Kerema i ile przy tym śmiechu było to należy się mały plusik zwłaszcza, że Kerem zasłużył na nauczkę.
Ostatnio zmieniony przez lost47 dnia 11:11:14 15-12-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:51 15-12-17 Temat postu: |
|
|
To dobrze pamiętałam. Ufff Ja też się zastanawiałam dlaczego akurat u niej się zatrzymał. Dla mnie to było niezrozumiałe. Z resztą dla mnie większość postępowania Kerema była niezrozumiała Gdy zrobił coś normalnego byłam zaskoczona
Akcja z chorym Akselem też mnie bawiła, mimo że go nie cierpiałam, ale nieźle podnosił ciśnienie Keremowi |
|
Powrót do góry |
|
|
lost47 Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:45 18-12-17 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | To dobrze pamiętałam. Ufff Ja też się zastanawiałam dlaczego akurat u niej się zatrzymał. Dla mnie to było niezrozumiałe. Z resztą dla mnie większość postępowania Kerema była niezrozumiała Gdy zrobił coś normalnego byłam zaskoczona
Akcja z chorym Akselem też mnie bawiła, mimo że go nie cierpiałam, ale nieźle podnosił ciśnienie Keremowi |
Fakt Kerem często robi niezrozumiałe rzeczy ale trzeba przyznać, że w osobie Aksela ma godnego przeciwnika. Wiem, że pewnie jestem w tym osamotniona ale mimo całej wredoty uwielbiam postać Aksela i mimo tego jak postępuje często potrafi mnie rozbawić a jego niektóre teksty i riposty są rewelacyjne.
Jestem gdzieś około 40 odcinka i strasznie irytuje mnie postać Jane nie mogę rozgryźć o co jej chodzi. A w ogóle co się z nią stanie bo najchętniej wysłałabym ją do Ameryki z biletem w jedną stronę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:32 19-12-17 Temat postu: |
|
|
Mnie Aksel nie bawi. Tylko czasem, bo przeważnie to mnie wkurza. Nawet raz było mi go żal, aż byłam zaskoczona, bo nie sądziłam, że wzbudzi we mnie takie uczucia.
Ja też za bardzo Jane nie mogłam zrozumieć. Kiedyś nawet wydawało mi się,że chcialaby być z Keremem ponownie. Jane nie będzie za długo. Albo wróci do Ameryki, albo jej wątek zostanie urwany. Ale raczej wyjedzie. Wcześniej będzie chyba asystentką u mamy Kerema w pracy. I też Kerem będzie chciał zerwać/zniechęcić Zeynep do sb i "wykorzysta" do tego Jane. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:03:39 19-07-18 Temat postu: |
|
|
Przygodę z tym serialem zakończyłam dwa tygodnie temu i czas się na jego temat wypowiedzieć. Przyznam szczerze, ze byłam sceptycznie nastawiona do tej produkcji, gdy zobaczyłam zdjęcie przedstawiające nastolatków w mundurkach. Trochę zaleciało mi telenowelą "Zbuntowani" i pomyślałam, ze nie chcę oglądać tych bzdur o nastolatkach i ich problemach, a główna para z opisu przypomniała mi Robertę i Diega, których uwielbiałam ponad 10 lat temu. Jednak postanowiłam obejrzeć jeden odcinek bez żadnego przewijania. Nie byłam zachwycona, więc stwierdziłam, że parę następnych odcinków obejrzę z przewijaniem. Całe szczęście, że nie zrezygnowałam, a dałam szansę. Wielka szkoda, że w Polsce żadna stacja nie zdecydowała się na zakup GB. Przypuszczam, że serial odniósł by sukces nie tylko wśród młodzieży, ale również starszych widzów. Mnie kupił całkowicie, a w szczególności aktorzy grający główne role, czyli Hande i Kerem. Dawno nie widziałam aktorów, którzy grają z taką swobodą i naturalnością, a przede wszystkim którzy potrafią razem zagrać romantyczne sceny tak, ze my wierzymy, że oni są zakochani naprawdę. Widać było, ze Hande i Kerem świetnie się czują w swoim towarzystwie. Ja naprawdę myślałam, że oni w tamtym czasie byli razem poza planem i się zdziwiłam, gdy przeczytałam, że Kerem był w związku z aktorką grającą Melis.
Oczywiście nie można powiedzieć, ze jest to serial w którym nie zdarzały się błędy czy absurdy, było też zbędne przeciąganie. Te 54 odcinki były niepotrzebne. 35-40 odcinków by wystarczyło. Były też postacie, które nic nie wniosły do serialu, a wręcz w nim przeszkadzały jak chociażby ta Jane czy Bora. Jednak co mnie zaskoczyło tutaj to, że nie skąpiono romantycznych scen. W życiu bym się nie spodziewała, że w tureckiej produkcji zobaczę tyle pocałunków i to namiętnych i przytulania. Tutaj tego nie poskąpiono, a to dziwne, bo główna para to nastolatkowie, a nie dorośli. Spodziewałam się trzymania za rączki i jakieś przytulanki od czas do czasu, a nie tyle ognia.
Co do serialowych par, to tez coś napiszę na ich temat:
Zeynep i Kerem - były momenty kiedy ona mnie irytowała, ale było ich mało. Zeynep była na początku trochę naiwna, ale pobyt w szkole Sayerow ją zmienił. Gdy zauroczyła się Barisem to pomyśłałam wtedy, ze szkoda, że to ten fajny i słodki chłopak nie będzie z nią na końcu zamiast dupka Kerema, ale z odcinka na odcinek przekonywałam się, ze między nimi nic nie było. Zero chemii, przyciągania. Wyglądali razem jak rodzeństwo. Nie bardzo podobało mi się to, ze Zeynep była tak blisko z Melis. Ta druga nie zasługiwała na status siostry. Wiele raz zraniła Zeynep bez powodu, a ta jej wybaczała. Co do jej relacji z Keremem to na początku nie chciałam ich razem, ale gdy on zaczął być o nią zazdrosny i martwił się o nią coraz bardziej go lubiłam, a ten pocałunek w basenie to było mistrzostwo. Świetnie nakręcona scena. Pocałunek zaczął się pod wodą, a skończył na powierzchni. Ten uśmieszek Kerema, gdy Zeynep wykrzyczała, że go nienawidzi, a on to, że to nieprawda.
Nie można również nie wspomnieć o ich tańcu w 26 odcinku.
Nie potrzebne były słowa, spojrzenia i język ciała powiedziały nam co Kerem i Zeynep do siebie czują. Zakochałam się w tej scenie i w piosence, którą ciągle słucham wspominając ten namiętny taniec.Dobry pomysł na koniec serialu, ze wszystko zakończyło się w basenie, tak jak się zaczęło. Na necie można obejrzeć historię ZeyKer. Gorąco polecam.
Yagmur i Can - ta para miała wiele fanów, ale mnie oni nie ruszyli, aż tak bardzo. Wkurzała mnie matka dziewczyny, które miała zacofane poglądy na świat i przez to raniła córkę nie pozwalając jej na związek z Canem. Za to Can podobał mi się, bo chociaż był z bogatej rodziny to nie miał uprzedzeń do biednych mimo tego, ze kolegował się z królem Sayerem. Jego zazdrość o Yagmur była słodka.
Melis i Aksel - w ogóle nie uwierzyłam w tą ich miłość. Przez większość czasu Melis miała obsesję na punkcie Kerema, a nagle ni z gruchy ni pietruchy zakochała się w Akselu. W ogóle źle poprowadzono tą postać. Tyle rzeczy co Melis zrobiła Zeynep, tyle kłamstw, a już na pewno przegięciem było to jak dwa razy myślała o zabiciu Zeynep. Nie wiem jak mogło przejść bez echa to, że Melis prawie zrzuciła Zeynep ze skarpy. Sama Demet to widziała, Zeyep stwierdziła, ze Melis ma problemy psychiczne. Melis nie tylko miała problemy z bulimią, ale również zaburzenie umysłowe. Nie podobało się mi się to, ze Cihan i jego żoneczka w żaden sposób nie zareagowali na dziwne zachowanie Melis. To wszystko jakby się nie wydarzyło. Na końcu Zeynep i Melis były kochającymi się siostrzyczkami.
Aksel również miał coś z głową. Przejął trochę cech od swojego ojca. Właściwie Aksel i Melis wspierali się w swoich chorobach psychicznych i oboje powinni być ukarani na końcu. Aksel tez miał mordercze skłonności, źle traktował siostrę,a potem nagle zmiana o 180 stopni. Wspaniały chłopak i kochający braciszek.
Begum i Baris - ta relacja w ogóle była zabawna. To wyglądało mniej więcej tak: Zeynep kopnęła Barisa w tyłek, Begum za nim łaziła jak pies, Baris raczej dla świętego spokoju został chłopakiem Begum, nadal robił maślane oczy do Zeynep, a Begum, która była stuknięta ( w końcu to siostrzyczka Aksela) na jego punkcie go prześladowała. Nawet włamała się do jego domu i spała na jego łóżku, gdy go nie było. Nawet pod koniec serialu było widać, że Baris dalej kochał Zeynep, bo nie mógł patrzeć na pocałunek jej i Kerema. Jeszcze nie mogę nie wspomnieć o samym Barisie. Na początku podobał mi się z wyglądu i charakteru. Taki dobry i słodki chłopak, ale z czasem nie mogłam znieść tej jego ślamazarności i miny cierpiętnika. Na wszystko przytakiwał Zeynep, nie potrafił wzbudzić w niej bardziej namiętnych uczuć, dlatego nie dziwię się, ze ona zakochała się w Keremie. Ten wyzwalał w niej wszystko co najlepsze, ale i najgorsze.
Spotkałam się z opiniami, ze Kerem Bursin nie był odpowiedni do roli popularnego przystojniaka szkoły, bo nie miał takiego wyglądu. Fakt, Kerem nie jest klasycznym przystojniakiem, ma bardziej surową, męską urodę, ale jest bardzo pociągający, a w niektórych scenach przynajmniej mnie wydawał się bardzo przystojny, w szczególności gdy się uśmiechał. Facet jest bardzo utalentowany i mam zamiar oglądać jakiś inny serial w którym zagrał główną rolę.
Zapomniałam wspomnieć o świetnej ścieżce dźwiękowej. "Sen Gitme" i "Ask Kirintilari" to moje ukochane piosenki.
Ostatnio zmieniony przez GiovannaLuna92 dnia 0:47:28 20-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:13:57 19-07-18 Temat postu: |
|
|
GiovannaLuna92 napisał: | Spotkałam się z opiniami, ze Kerem Bursin nie był odpowiedni do roli popularnego przystojniaka szkoły, bo nie miał takiego wyglądu. | Pierwszy raz o tym słyszę. Dla mnie pasował do tej roli, jest przystojniakiem, może nie najwyższym, ale przystojniakiem i ma niesamowity uśmiech Bardziej spodziewałabym się czepiania się wieku, czy akcentu. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:31:48 19-07-18 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | GiovannaLuna92 napisał: | Spotkałam się z opiniami, ze Kerem Bursin nie był odpowiedni do roli popularnego przystojniaka szkoły, bo nie miał takiego wyglądu. | Pierwszy raz o tym słyszę. Dla mnie pasował do tej roli, jest przystojniakiem, może nie najwyższym, ale przystojniakiem i ma niesamowity uśmiech Bardziej spodziewałabym się czepiania się wieku, czy akcentu. |
No niestety ja takie komentarze przeczytałam i się zdziwiłam bardzo. Wydaję mi się, że to raczej komentarze ze strony facetów były. Mnie tam akcent się podoba. To jego mówienie z amerykańskim akcentem jest seksowne. A co do wieku to pomimo tego, ze Kerem miał 26 lat grając w GB to i tak pasował do roli nastolatka. Poza tym nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Kerema. |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:10:48 26-01-19 Temat postu: |
|
|
GiovannaLuna92 napisał: | Wielka szkoda, że w Polsce żadna stacja nie zdecydowała się na zakup GB. Przypuszczam, że serial odniósł by sukces nie tylko wśród młodzieży, ale również starszych widzów. Mnie kupił całkowicie, a w szczególności aktorzy grający główne role, czyli Hande i Kerem. Dawno nie widziałam aktorów, którzy grają z taką swobodą i naturalnością, a przede wszystkim którzy potrafią razem zagrać romantyczne sceny tak, ze my wierzymy, że oni są zakochani naprawdę.
(...)
Jednak co mnie zaskoczyło tutaj to, że nie skąpiono romantycznych scen. W życiu bym się nie spodziewała, że w tureckiej produkcji zobaczę tyle pocałunków i to namiętnych i przytulania. Tutaj tego nie poskąpiono, a to dziwne, bo główna para to nastolatkowie, a nie dorośli. Spodziewałam się trzymania za rączki i jakieś przytulanki od czas do czasu, a nie tyle ognia. |
Jestem ciekawa jak w Polsce byłby odebrany, bo wiele wątków jest strasznie patologicznych Znaczy się fajnie się ogląda wszystkie akcje Kerema, potem Aksela, nawet chore zagrania Melis, ale to wszystko jest właśnie jakieś nienormalne. Przyznaję, że całości nie widziałam, bo zwłaszcza sceny starszych bohaterów przewijałam, ale takie miałam wrażenia. To serial z tych z wątkami nakręconymi jak na największą dramę. Jeśli patrzeć z takiego punktu widzenia to pewnie byłby hitem. Co mi bardzo się podobało, pomijając pewną toksyczność, to młodzi proci mieli świetną chemię i wspólne sceny. Grali normalną parę, bez sztucznego udziwniania scen. Nie miało się wrażenia, że twórcy robią w tym wątku idiotę z widza, co jest częste u Turków. Wydaj mi się, że te młodzieżowe tureckie seriale są nawet normalniejsze pod względem związków, niż dorosłe ich seriale.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 15:11:57 26-01-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:50:21 27-01-19 Temat postu: |
|
|
Onedine napisał: | GiovannaLuna92 napisał: | Wielka szkoda, że w Polsce żadna stacja nie zdecydowała się na zakup GB. Przypuszczam, że serial odniósł by sukces nie tylko wśród młodzieży, ale również starszych widzów. Mnie kupił całkowicie, a w szczególności aktorzy grający główne role, czyli Hande i Kerem. Dawno nie widziałam aktorów, którzy grają z taką swobodą i naturalnością, a przede wszystkim którzy potrafią razem zagrać romantyczne sceny tak, ze my wierzymy, że oni są zakochani naprawdę.
(...)
Jednak co mnie zaskoczyło tutaj to, że nie skąpiono romantycznych scen. W życiu bym się nie spodziewała, że w tureckiej produkcji zobaczę tyle pocałunków i to namiętnych i przytulania. Tutaj tego nie poskąpiono, a to dziwne, bo główna para to nastolatkowie, a nie dorośli. Spodziewałam się trzymania za rączki i jakieś przytulanki od czas do czasu, a nie tyle ognia. |
Jestem ciekawa jak w Polsce byłby odebrany, bo wiele wątków jest strasznie patologicznych Znaczy się fajnie się ogląda wszystkie akcje Kerema, potem Aksela, nawet chore zagrania Melis, ale to wszystko jest właśnie jakieś nienormalne. Przyznaję, że całości nie widziałam, bo zwłaszcza sceny starszych bohaterów przewijałam, ale takie miałam wrażenia. To serial z tych z wątkami nakręconymi jak na największą dramę. Jeśli patrzeć z takiego punktu widzenia to pewnie byłby hitem. Co mi bardzo się podobało, pomijając pewną toksyczność, to młodzi proci mieli świetną chemię i wspólne sceny. Grali normalną parę, bez sztucznego udziwniania scen. Nie miało się wrażenia, że twórcy robią w tym wątku idiotę z widza, co jest częste u Turków. Wydaj mi się, że te młodzieżowe tureckie seriale są nawet normalniejsze pod względem związków, niż dorosłe ich seriale. | Kiedyś też się nad tym zastanawiałam w sensie jakby to było gdyby u nas poleciał. Z jednej strony chciałabym, aby u nas poleciał, ale z drugiej strony ten serial nie ma mocy "edukacyjnej", a wg mnie seriale dla młodzieży powinny ich jednak czegoś uczyć, a ten serial ma tylko patologiczne wątki oraz zachowania bohaterów i przez to nie jest lekki ani przyjemny w odbiorze.
Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 11:51:26 27-01-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:30:22 27-01-19 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Kiedyś też się nad tym zastanawiałam w sensie jakby to było gdyby u nas poleciał. Z jednej strony chciałabym, aby u nas poleciał, ale z drugiej strony ten serial nie ma mocy "edukacyjnej", a wg mnie seriale dla młodzieży powinny ich jednak czegoś uczyć, a ten serial ma tylko patologiczne wątki oraz zachowania bohaterów i przez to nie jest lekki ani przyjemny w odbiorze. | "Edukacyjny" ten serial to nie jest ani trochę Kerem przez długi czas terroryzuje całą szkołę, wszyscy muszą się go słuchać, inaczej lepiej, aby się tam nie pojawiali. To jakie jego banda stosuje sposoby na posłuszeństwo to istny podręcznik prześladowania innych. Co prawda zmienia się, ale dalej ma swoje momenty, jak podpalenie swoje kryjówki lub wybicie prawie wszystkiego ze szkła w szkole jak poznał prawdę o przestępstwach ojca. To jak na początku traktował Zeynep to np amerykańscy widzowie by mu nie wybaczyli i chcieliby ją z innym. Znowu Aksel dostał drugą szansę od życia na koniec, a on nawet chciał zabić Kerema, czyli nie były to jakieś tam niewinne gry między nimi. Po latach nawet się zaprzyjaźnili. Melis też myślała o zabiciu przyrodniej siostry, a ostatecznie się dogadały. Kompletnie chore były tu relacje między postaciami. Dorosłe postacie znowu robiły taki bałagan ze swoim życiem, że nic zdrowego tam nie było. Dla mnie to serial mógłby być emitowany na TVP2 o 17 i widzowie "Tylko z tobą" byliby wniebowzięci. Lubiłam to co oglądałam, ale to był cyrk. Mniejszy co prawda, niż w takich "Córkach słońca" (które lubię bardzo ), ale jednak nadal cyrk.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 16:33:41 27-01-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:53:44 27-01-19 Temat postu: |
|
|
Onedine napisał: | Juli Blueberry napisał: | Kiedyś też się nad tym zastanawiałam w sensie jakby to było gdyby u nas poleciał. Z jednej strony chciałabym, aby u nas poleciał, ale z drugiej strony ten serial nie ma mocy "edukacyjnej", a wg mnie seriale dla młodzieży powinny ich jednak czegoś uczyć, a ten serial ma tylko patologiczne wątki oraz zachowania bohaterów i przez to nie jest lekki ani przyjemny w odbiorze. | "Edukacyjny" ten serial to nie jest ani trochę Kerem przez długi czas terroryzuje całą szkołę, wszyscy muszą się go słuchać, inaczej lepiej, aby się tam nie pojawiali. To jakie jego banda stosuje sposoby na posłuszeństwo to istny podręcznik prześladowania innych. Co prawda zmienia się, ale dalej ma swoje momenty, jak podpalenie swoje kryjówki lub wybicie prawie wszystkiego ze szkła w szkole jak poznał prawdę o przestępstwach ojca. To jak na początku traktował Zeynep to np amerykańscy widzowie by mu nie wybaczyli i chcieliby ją z innym. Znowu Aksel dostał drugą szansę od życia na koniec, a on nawet chciał zabić Kerema, czyli nie były to jakieś tam niewinne gry między nimi. Po latach nawet się zaprzyjaźnili. Melis też myślała o zabiciu przyrodniej siostry, a ostatecznie się dogadały. Kompletnie chore były tu relacje między postaciami. Dorosłe postacie znowu robiły taki bałagan ze swoim życiem, że nic zdrowego tam nie było. Dla mnie to serial mógłby być emitowany na TVP2 o 17 i widzowie "Tylko z tobą" byliby wniebowzięci. Lubiłam to co oglądałam, ale to był cyrk. Mniejszy co prawda, niż w takich "Córkach słońca" (które lubię bardzo ), ale jednak nadal cyrk. | Właśnie o to mi chodziło I jeszcze ta bezkarność Kerema, nawet dyrektor szkoły nie miał wpływu na tego dzieciaka. Kerem podle traktował Zeynep, ta akcja z kolejką była tak podle okropna, że ja dziwię się, że Zeynep jednak się w nim zakochała. I jeszcze Melis znęcając się nad Begum. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że te dzieciaki mają około 16-18 lat i tak się zachowują, nie mają zahamowań, poczucia szacunku do starszego czy rodzica. A ich problemy emocjonalne nie są zauważane przez żadnego nauczyciela, którzy wolą ukrywać prawdę, albo udawać, że przecież nic się nie dzieje. Brakuje mi w tym serialu też takiego wsparcia dziecka przez rodzica. Kiedyś mogłabym napisać, że tylko Zeynep ma w miarę dobre relacje z matką, ale u nich też pojawiły się ogromne nienormalne relacje (sprawa z ojcem Zeynep i z Melis). Masz rację, osobom oglądającym AV mógłby się spodobać ten serial, bo tam też był cyrk na kółkach
Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 20:58:42 27-01-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|