|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EizPerAng King kong
Dołączył: 09 Cze 2015 Posty: 2893 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź * Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:38 02-06-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 12
[link widoczny dla zalogowanych]
Tłumaczenia: Jadwiga Napisy: transmat |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:33:59 02-06-16 Temat postu: |
|
|
EizPerAng napisał: | Odcinek 12
[link widoczny dla zalogowanych]
Tłumaczenia: Jadwiga Napisy: transmat | Dziękuję za kolejny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:18 02-06-16 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczynki, jutro albo w weekend seans |
|
Powrót do góry |
|
|
olenka0505 Idol
Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 1004 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:16:42 02-06-16 Temat postu: |
|
|
Ja również bardzo dziękuję i już jestem po seansie
No ja nie wierże, że tak mnie może irytować serial, a raczej zachowanie Cana a mimo to wyczekuje kolejnych. Can tu już przeszedł sam siebie, tak mi było żal Aysegul i liczyłam na to, że jakoś się na nim odegra. Jedyne co mi przychodziło do głowy to spotkanie z Muratem, ale jak widać to nawet nie pomogło. Can co raz bardziej traci w moich oczach, choć widzę, że ma jakieś swoje głupie motywy do takiego zachowania, za to Murat bardzo plusuje. Szczerze to Aysegul powinna już dawno kopnąć Cana i być z Muratem, ale jak wiadomo miłość nie wybiera, niestety Biedna dziewczyna, ale za to jaka silna, podziwiam |
|
Powrót do góry |
|
|
AgataAs Motywator
Dołączył: 20 Lut 2016 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:14:07 04-06-16 Temat postu: |
|
|
olenka0505 napisał: | Ja również bardzo dziękuję i już jestem po seansie
No ja nie wierże, że tak mnie może irytować serial, a raczej zachowanie Cana a mimo to wyczekuje kolejnych. Can tu już przeszedł sam siebie, tak mi było żal Aysegul i liczyłam na to, że jakoś się na nim odegra. Jedyne co mi przychodziło do głowy to spotkanie z Muratem, ale jak widać to nawet nie pomogło. Can co raz bardziej traci w moich oczach, choć widzę, że ma jakieś swoje głupie motywy do takiego zachowania, za to Murat bardzo plusuje. Szczerze to Aysegul powinna już dawno kopnąć Cana i być z Muratem, ale jak wiadomo miłość nie wybiera, niestety Biedna dziewczyna, ale za to jaka silna, podziwiam |
Ja też myślałam ,że chociaż przez jakiś czas będą razem, a on poszedł do tej lodowej lali.Przecież Elif potrzebuje Cana aby nie być sama. Chemii to między nimi tyle... co brudu za paznokciem. |
|
Powrót do góry |
|
|
olenka0505 Idol
Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 1004 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:56 04-06-16 Temat postu: |
|
|
AgataAs napisał: | olenka0505 napisał: | Ja również bardzo dziękuję i już jestem po seansie
No ja nie wierże, że tak mnie może irytować serial, a raczej zachowanie Cana a mimo to wyczekuje kolejnych. Can tu już przeszedł sam siebie, tak mi było żal Aysegul i liczyłam na to, że jakoś się na nim odegra. Jedyne co mi przychodziło do głowy to spotkanie z Muratem, ale jak widać to nawet nie pomogło. Can co raz bardziej traci w moich oczach, choć widzę, że ma jakieś swoje głupie motywy do takiego zachowania, za to Murat bardzo plusuje. Szczerze to Aysegul powinna już dawno kopnąć Cana i być z Muratem, ale jak wiadomo miłość nie wybiera, niestety Biedna dziewczyna, ale za to jaka silna, podziwiam |
Ja też myślałam ,że chociaż przez jakiś czas będą razem, a on poszedł do tej lodowej lali.Przecież Elif potrzebuje Cana aby nie być sama. Chemii to między nimi tyle... co brudu za paznokciem. |
Ciekawe jak długo jeszcze, pewnie przez cały sezon będzie się ciągną ten wątek" Nie, nie mogę zostawić Elif..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:15 04-06-16 Temat postu: |
|
|
olenka0505 napisał: | AgataAs napisał: | olenka0505 napisał: | Ja również bardzo dziękuję i już jestem po seansie
No ja nie wierże, że tak mnie może irytować serial, a raczej zachowanie Cana a mimo to wyczekuje kolejnych. Can tu już przeszedł sam siebie, tak mi było żal Aysegul i liczyłam na to, że jakoś się na nim odegra. Jedyne co mi przychodziło do głowy to spotkanie z Muratem, ale jak widać to nawet nie pomogło. Can co raz bardziej traci w moich oczach, choć widzę, że ma jakieś swoje głupie motywy do takiego zachowania, za to Murat bardzo plusuje. Szczerze to Aysegul powinna już dawno kopnąć Cana i być z Muratem, ale jak wiadomo miłość nie wybiera, niestety Biedna dziewczyna, ale za to jaka silna, podziwiam |
Ja też myślałam ,że chociaż przez jakiś czas będą razem, a on poszedł do tej lodowej lali.Przecież Elif potrzebuje Cana aby nie być sama. Chemii to między nimi tyle... co brudu za paznokciem. |
Ciekawe jak długo jeszcze, pewnie przez cały sezon będzie się ciągną ten wątek" Nie, nie mogę zostawić Elif..." |
Nie może się ciągnąć cały sezon, bo cały serial ma jeden sezon, więc trochę kiepsko by było |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:25 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Can to jakiś kretyn, za nic człowieka nie rozumiem!!!!!! Nie wiem po co mówił takie coś Aysegul skoro poszedł do tej Elif i jej powiedział, że będą razem I po co chce zerwać z Aysegul upokarzając ją i poniżając, a przy okazji raniąc jej uczucia zamiast normalnie porozmawiać i chcieć rozwodu. Ja nie wiem, czego on chce...! Niby chce się rozstać z Aysegul, a nie chce, niby chce być z Elf, a nie chce Takiego postępowania nie mogę zrozumieć! I nie wiem dlaczego Aysegul z Canem się nie rozwiodą, skoro on chce się wyprowadzić i spotyka się z Elif Nie wiem, co on sobie myśli, że będzie taki niezdecydowany?! Chciałabym, aby Aysegul dała sobie z nim spokój, bo może wreszcie by go to otrzeźwiło
Lubię Murata jaka szkoda, że Aysegul nie zakochała się w nim. Elif nie znoszę, jest okropna, taka nachalna. Tak to nie zwracała uwagi na Cana, a tu z dnia na dzień niby go "kocha" kupuje mu ciuchy, myśli o wspólnym mieszkaniu i gotowaniu Poza tym nie wiem jak można być z kimś kto ma żonę. I nieważne, czy prawdziwą, czy fałszywą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:27 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Ja po ostatnim odcinku jestem poważnie zniechęcona do tego serialu. Ciężko mi się ogląda produkcje, w których do któregoś z głównych bohaterów pałam taką niechęcią jak ostatnio do Cana Co to w ogóle było jak zaczął wygadywać te wszystkie rzeczy o Aysegul??? Czy on na głowę upadł?? Zupełnie nie ogarniam zachowania tego gościa i mam szczerą chęć od niego odpocząć... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda.Julia Wstawiony
Dołączył: 07 Lis 2015 Posty: 4224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:13 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się że Can jest OKROPNY w stosunku do Aysegul
Nie raz chciało mi się płakać nad nią.. w tych scenach jak źle ją traktuje i mówi przykre rzeczy, co widać ją bardzo mocno dotyka..
On jest takim emocjonalnym popaprańcem
Zakochał sie na zabój w AG, ale nie chce się do tego przyznać przed sobą samym. Czepia się przez to Elif rękami i nogami, bo kiedyś tam coś do niej czuł (na pewno nie to co teraz do AG). Dlatego za wszelką cenę chce się pozbyć tego uczucia, stąd też (tak myślę) złe traktowanie AG.
Jeszcze widząc w jakiej komitywie jest AG z Muratem, to podsyca jego wściekłość ( totalny przykład psa ogrodnika), również to, że wie iż Murat kocha AG a nic nie może zrobić aby ona czasami nie zakochała się w Muracie.
Oczernił ją na kolacji, bo dostaje cholery jak widzi Murata z Ayse.
Niestety trzeba przeżyć te odcinki póki Can nie przyzna się przed samym sobą że ją kocha..
Wiem że to trudne czasami go znieść, ale nie ma tego złego..itd |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:31 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Ech, nie wiem, już jeden prot mnie wykończył i przestałam przez niego oglądać serial, wolałabym uniknąć ponownie takiej sytuacji, ale jestem o krok...
Dla mnie najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja nie do końca ogarniam dlaczego dla Cana jest takie straszne zakochanie się w Aysegul? Przecież jak to się stało to nawet nie był z Elif, więc właściwie nic nie stało na przeszkodzie, żeby coś z tym swoim zakochaniem zrobił, a ten durny uparł się na totalnie bezsensowny związek z Elif i wyżywanie się na Aysegul. Z jakiej racji ona ma tak cierpieć za jego rozchwianie emocjonalne?? O kant stołu takiego |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:17 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Co to w ogóle było jak zaczął wygadywać te wszystkie rzeczy o Aysegul??? Czy on na głowę upadł?? Zupełnie nie ogarniam zachowania tego gościa i mam szczerą chęć od niego odpocząć... | Mam tak samo, nie ogarniam tego Jak wtedy mi się żal zrobiło Aysegul |
|
Powrót do góry |
|
|
olenka0505 Idol
Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 1004 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:12:00 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Shelle Czyżby chodziło o Tylko z Toba?
Juli Blueberry nie będę się powtarzała bo pisałam kilka postów wcześniej moje uczucia jak byłam świeżo po odcinku, ale całkowicie się z Toba zgadzam. Trochę bez sensu jest napisana Jego postać, jak można być takim chamem w stosunku do osoby którą się kocha, po prostu tego nie ogarniam, no domyślam się, że to się zmieni mam nadzieję, że nie długo bo mimo wszystko ciągnie mnie do serialu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:20:36 09-06-16 Temat postu: |
|
|
olenka0505 napisał: | Shelle Czyżby chodziło o Tylko z Toba? |
Owszem. Niestety nie byłam w stanie ujechać z Yigitem Can jeszcze nie doszedł do tego poziomu, ale jest blisko. Co w pewien sposób ratuje Cana to fakt, że on tak naprawdę nie uważa tylko to jakby jego mechanizm obronny. Ale nie zmienia to faktu, że długo z takim Canem nie wytrzymam...[/quote] |
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda.Julia Wstawiony
Dołączył: 07 Lis 2015 Posty: 4224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:30:26 09-06-16 Temat postu: |
|
|
Ja obejrzałam tylko parę kawałków odc Tylko z Tobą w tv i też mam dosyć prota Ten to jest dopiero macho od siedmiu boleści
Cana ratuje humor i te fajne scenki z AG Ogólnie lubię grę Berka i jego miny oraz to jak mówi "Cabuk!" i "Ayseguuul!" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|