Telenowele

Matthias_96 · Wysłany: 14:48:23 11-02-20 Temat postu:

Z tego co się orientuję, to był jakiś wypadek,
i oni trafili do szpitala. I on odszedł w tym szpitalu, czyt. umarł.

lucy · Wysłany: 15:13:37 11-02-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 15:16:31 11-02-20 Temat postu:

To chyba było tak, że wypadek był na końcu 2, a potem w 3 kontynuowali, byli pokiereszowani, Trafili do szpitala, i wydaje mi się, że jeszcze odcinek ,dwa pożył, a w trzecim odcinku nowego sezonu zmarł na łóżku. Zasnął. Ale ja tylko przelotnie pamiętam

.

lucy · Wysłany: 15:24:11 11-02-20 Temat postu:

Dzięki Matthias, bo się upewniłam, ze na imdb dobrze piszą.
Caner grał w 69 odcinkach, czyli w 5 odcinkach 3 sezonu. O tym, ze odszedł wyszło w czasie wakacji, więc być może wypadek był w odcinku 1 sezonu 3.

Zobaczymy, może ktoś kto oglądał Kadin doprecyzuje jeszcze.

flo · Wysłany: 15:39:42 11-02-20 Temat postu:

Było dokładnie tak, jak pisze Matthias: scena wypadku była ostatnią sceną drugiego sezonu, a w trzecim Caner grał tylko w dwóch/ trzech odcinkach.

Matthias_96 · Wysłany: 22:02:38 11-02-20 Temat postu:

Może jakieś wspominki były,
i dlatego liczą jako 5 odcinków

.

lucy · Wysłany: 23:58:53 11-02-20 Temat postu:

W każdym razie nie wierzę w taki zbieg okoliczności, że finał sezonu 2 skończył się wypadkiem, który potem był jak znalazł kiedy Caner rzucił serial. Pewnie już przed wakacjami było wiadomo, ze postać prota trzeba będzie uśmiercić.
Notabene dość oryginalne zakończenie serialu z tego wyszło jak na turecki dizi. Jak już proci umierają/ giną to w ostatnim odcinku. Przynajmniej ja nie słyszałam, aby było inaczej. Było ?

Liam · Wysłany: 1:16:48 12-02-20 Temat postu:

Kiedyś czytałem na TT, że scenarzystka serialu odeszła wraz z końcem 2. sezonu a taki finał sezonu był jej zemstą czy coś w tym stylu

W samochodzie, w którym doszło do wypadku było czterech bohaterów w tym prot i protka. Najpierw uderzyli w inny samochód, potem uderzył w nich tir.

Postać grana przez Canera umarła w końcówce 67. odcinka. W 68. jest jego pogrzeb.

lucy · Wysłany: 15:41:48 25-02-20 Temat postu:

Ozge była kiedyś dziewczyną Engina Altana Duzyatana. Ich związek trwał 5 lat. 👀

ZuzannaZuzia · Wysłany: 17:17:51 13-03-20 Temat postu:

Bardzo ładny serial choć ilość odcinków mnie przeraża.
Caner w " bogatszej wersji " jest fantastyczny.
Co do głównej bohaterki ....Czy jest ładna.....Sama nie wiem. Nie zaliczyłabym jej do pięknych kobiet, ale ma to coś. Jakąś taką ulotność i delikatność w wyglądzie, przy czym gra kobietę niesamowicie silną.
To zestawienie cech fizycznych z psychiką bohaterki daje fantastyczny efekt. Ona ma być piękna duchowo.
Pisaliście, że ponoć propozycję zagrania w serialu odrzuciła Beren. Moim zdaniem Beren byłaby zbyt ładna do tej roli i wszystko skupiałoby się na jej wyglądzie. Choć Beren ma też tą swoją kruchość wyglądu.
Sarp... no cóż nie da się o nim napisać kilku zaledwie zdań....

Co do Arifa... Tak szlachetnej postaci chyba nie widziałam w żadnym serialu.

No i nie do zniesienia jest Sirin. Postać wyjątkowo odrażająca, chora.

Boże uchowaj przed kimś tak złym w swoim otoczeniu.
Nie rozumiem ciągłego hodowania tego potwora w domu i jej ciągłej obecności w pobliżu głównych bohaterów.
Chodzi mi też o postawę matki i ta dziwna zwyczajowość Turków. Za małe przewinienia jednych się skreśla w rodzinie, duże są wybaczane. Zupełnie inaczej niż w naszej zwyczajowości.
Nie obejrzałam dokładnie odcinków, bo wiedziona ciekawością przeskakiwałam sceny ( choć jest szansa, że do nich wrócę) dlatego może nie wszystko zrozumiałam jak należy.
Mam taki paskudny zwyczaj czytania książek od końca i z serialami robię tak samo.
Idę na łatwiznę, gdy serial jest już skończony to nie mogę się opanować i chcę wiedzieć jaki jest koniec.
Serial ma jednak jeden mankament. Jest bardzo smutny

MartaWiller · Wysłany: 15:06:38 26-03-20 Temat postu:

Ja nadrabiam po Zemheri chciałam zobaczyć inny serial z Canerem padło na Kadin

Chyba nie dam rady jestem na 10 odc i po każdym jednym mam doła ten serial to dramat przez duże D do kwadratu patrząc na życie Bahar to ja bym się dawno chyba powiesiła 🙆 pasmo nieszczęść jakie ją dotyka bez perspektyw na zmianę to jakiś horror nigdy mnie to nie ruszało zawsze w serialach kobiety zmagają się z przeciwnościami losu bieda ,przemoc itp ale tu wszystko pokazane jest w taki przejmujący sposób ,że po każdym odcinku muszę robić reset w mózgu 😢 jak tak dalej pójdzie to dam sobie spokój
Co do roli Sarpa działa mi na nerwy jestem na etapie kiedy pokazują go jedynie w retrospekcjach i czasami wydaje się lekko opóźniony w rozwoju niby jego zachowania mają być zabawne a mnie to irytuje ani to śmieszne ani ciekawe ok pokazują jak byli szczęśliwi ale wersja szczęścia w wykonaniu Sarpa to nie mój klimat jakby Sarp był lekko cofnięty w rozwoju
Serin wzbudza we mnie jedynie pogardę mogę ją dopisać na listę postaci ,które wzbudzają we mnie odruch wymiotny Kaya z Łez Cennet , Zeynep z KS i Sirin z Kadin
Żałuję,że Arifa jest tak mało przynajmniej do 10 odc tyle zobaczyłam na resztę odcinków zbieram siły i nie wiem czy mi się uda przy takim poziomie przejmującego smutku bijącego z prawie każdej sceny

Atahan · Wysłany: 15:25:53 26-03-20 Temat postu:

A ja się zastanawiałem, za co wzięła się Marta, to teraz już wiem. Sam, oprócz zwiastunów, "Kadin" nie oglądałem, wiem jedynie, że bardzo smutny i czytając twoją wypowiedź utwierdzam się w tym przekonaniu. Ale serial zapewnił FOXowi przez długi czas pozycję lidera we wtorkowym paśmie, więc ludziom musiał się podobać.

Jak nie wytrwasz w oglądaniu to pisz, może cię namówię na "Tatli Intikam", bo zacząłem oglądać i utknąłem na 4. odcinku

MartaWiller · Wysłany: 22:55:41 26-03-20 Temat postu:

Mogę dać się namówić koronawirus zapewnił mi masę wolnego czasu 😜 przyda mi się odskocznia Kadin jest naprawdę dobry i nawet ten przygnębiający klimat w dziwny sposób doceniam niby już to wszystko widziałam matka samotnie wychowująca dzieci, bieda ,choroba ale ktoś pokazał to w tak realny sposób,że nie można być obojętnym

Czytam wasze komentarze w innych tematach i chyba trudno znaleźć dobry serial taki,w który się wkręcisz gdzie nie wejdę to albo ktoś ma dość głupoty w serialu albo powtarzających się wątków najczęściej trafiam na rozczarowania serial zaczął się super a później wieje nudą albo tak jak Ty ktoś utknął na jakimś odcinku i obiecuje sobie,że wróci do serialu tylko jakoś mu nie idzie 😁 czy Ty czasem nie miałeś wrócić też do Ramo i dokończyć Zemheri ?😁 zresztą ja też obiecuję sobie,że nadrobię Ramo

ZuzannaZuzia · Wysłany: 23:00:04 26-03-20 Temat postu:

MartaWiller · Wysłany: 23:32:13 26-03-20 Temat postu:

Takich pomniejszych epizodów jak ucieczka dziecka ze szkoły nie liczę ale ,,,,

Wyrzucili ją z domu trafiła do dzielnicy rodem z piekła transwestyci prostytutki agresywni wariaci jak Hikmet ludzie śpiący na ulicy na materacach syf brud śmieci lecące z okien strach z domu wyjść a w tym domu nie lepiej to zwykła rudera nawet jak tam ogarnęła to dalej nie jest miejsce dla matki z dziećmi pieniędzy nie ma chociaż pracuje tyle ,że aż mdleje z wycieńczenia rodzina ma ją gdzieś siostra psychiczne chora aż dreszcze przechodzą matka ją ignoruje jeszcze do tego ją okradli jakby mało tego było choroba chwile kiedy ona mdleje albo jak o mało nie spaliła mieszkania kiedy straciła przytomność są straszne kasy żeby się leczyć też nie ma a nawet jakby miała to z kim dzieci zostawi jak nie będzie się leczyć umrze a to nawet nie jedna setna jej problemów np samotność i jej rozmowy do zdjęcia zmarłego męża więc taka ucieczka dziecka ze szkoły to akurat najmniejszy z jej problemów nie wiem ale dla mnie to za dużo jakby wszystkie plagi na nią szły dobrze chociaż ,że Jeyda jej pomogła jak podrzucono jej narkotyki bo by jeszcze w więzieniu wylądowała no i Arif dużo jej pomaga