Telenowele

*Espinava97 · Wysłany: 23:09:57 07-10-16 Temat postu:

Kasica cok pardon za pomyłkę

6 dni brzmi o wiele lepiej

Co do psychiatryka to chyba im miejsc braknie, jak wszyscy tam wylądujemy

tessia · Wysłany: 23:10:36 07-10-16 Temat postu:

Oglądając ten odcinek,myślę sobie pierwsza połowa należy do Omera,po gniewie, wściekłości jak wrzeszczał na Defne,żeby wysiadała z samochodu,zwątpieniu jak Defne szpileczkę mu wbiła wraz z pudełkiem przyszły wspomnienia i nadzieja.
Nadzieja,która dodała mu odwagi i na cały odcinek wrócił dawny Omer.Pewny siebie,mądry,cierpliwy,potrafiący czekać,prowokujący.
I już myślałam,że wygrał cały odcinek,a "silna" Defne poległa.
Wróciła dawna Defne strachliwa, gadająca do siebie.
Jednak na koniec się ogarnęła.
I tak sobie pomyślałam-remis jak Omer ją zobaczył u siebie,oczy malutkie zrobiły się jak pięć złotych, stał się niepewny.
Jednak całościowo myślę,że jednak to On ma przewagę.
Defne chce pokazać,że się nie boi,jednak w głębi jest bardzo słabiutka,prawie mdlejąca na jego widok.
Długo tak nie pociągnie.
Wpadnie w jego ręce.
Na nią nawet nie zadziałał przebierający się Pamir.
Myślałam,że chociaż rzuci na niego okiem,a tu klops.
Tak,że Pamir będzie tylko do odegrania się na Omerze, dokuczenia mu, nie ma natomiast chłopak szans na nic więcej.
A Pamir, chyba wpadł we własne sidła i zakocha się w Defne jak Defne zakochała się w Omerze, tylko tu niestety sytuacja jest patowa.
Końcówka oczywiście emocjonująca, ale trzeba przyznać,że w tej telce mistrzowsko trzymają widza w napięciu.

Z pozostałych wątków podoba mi się napięcie między Sinanem i Sedą.
I jak wynika z zapowiedzi szybko ten wątek pociągną w dobra stronę.

Jedyna rzecz,która mi się dzisiaj nie podobała to Defne wykorzystująca Pamira do swojej małej zemsty na Omerze.
Myślę,że jednak przyjdzie jej za to zapłacić.

Co do końcówki do pocałunku raczej nie dojdzie, bo Defne jeszcze nie jest gotowa a Omusz to wie,
W niej zbyt dużo jeszcze jest gniewu,bólu.

Omerowi jednak rok we Włoszech zrobił dobrze.Dieta oczyszczająca, same jabłka.
Wrócił wyciszony.
Defne też sobie powinna może nie dietę,ale terapię na wyciszenie zafundować.

marander · Wysłany: 23:11:21 07-10-16 Temat postu:

Pan Mert · Wysłany: 23:19:01 07-10-16 Temat postu:

Kasica · Wysłany: 23:20:37 07-10-16 Temat postu:

Psychiatryk , psychiatryk ..... daleko nie mam 14 km na słynną ulice Gliwicką w Rybniku , oddział zamknięty mają ale nie pójde przecież tam NIE MA telewizorów !!!!!!
Wiecie co ja mam budynek gospodarczy z całym poddaszem posprzątam i zrobię nam tam odwyk wpadacie?? Razem przeczekamy te 6 dni 20 godzin i 40 minut

mewka93 · Wysłany: 23:22:40 07-10-16 Temat postu:

marander · Wysłany: 23:24:14 07-10-16 Temat postu:

Kasica · Wysłany: 23:24:34 07-10-16 Temat postu:

Kochana walizka ?? Lodówke co stoi tam zapasowa zapełnie za wczasu przynosząc ze spiżarki co nieco

Tylko cholerka szparagów nie mam, a jabłka to Piotrek będzie z drzewka nam zrywał

amapola_roja · Wysłany: 23:25:21 07-10-16 Temat postu:

Espi1122 · Wysłany: 23:27:20 07-10-16 Temat postu:

Pan Mert · Wysłany: 23:28:49 07-10-16 Temat postu:

mewka93 · Wysłany: 23:29:33 07-10-16 Temat postu:

*Espinava97 · Wysłany: 23:30:35 07-10-16 Temat postu:

marander · Wysłany: 23:33:47 07-10-16 Temat postu:

normalnie banda świrów z nas

odcinek był dobry i nie ma na co narzekać, to sobie problemy wymyślamy

mhhh.. jabłka świeżo z drzewa zerwane .... mniam mniam