|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:00:41 16-05-18 Temat postu: |
|
|
Od Kiralika zaczęła się moja przygoda z tureckimi telkami. Aż dziw, że nie emitowali tej telki u Latynosów... Szkoda bo lepiej by się oglądało bez czytania napisów |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:21 16-05-18 Temat postu: |
|
|
Marzenka20 napisał: | Od Kiralika zaczęła się moja przygoda z tureckimi telkami. Aż dziw, że nie emitowali tej telki u Latynosów... Szkoda bo lepiej by się oglądało bez czytania napisów |
Latynosi jakoś nie lubują się w romcomach. O ile wiem, to tylko Ask Yeniden i Kiraz Mevsimi u nich emitowali. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:40 17-05-18 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Marzenka20 napisał: | Od Kiralika zaczęła się moja przygoda z tureckimi telkami. Aż dziw, że nie emitowali tej telki u Latynosów... Szkoda bo lepiej by się oglądało bez czytania napisów |
Latynosi jakoś nie lubują się w romcomach. O ile wiem, to tylko Ask Yeniden i Kiraz Mevsimi u nich emitowali. |
Szkoda |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 20:41:41 18-05-18 Temat postu: |
|
|
A mnie bardziej szkoda,że u nas nie emitują. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:13:18 14-07-18 Temat postu: |
|
|
Teraz jestem na etapie 46 odcinka, czyli zbliżam się do końca pierwszego sezonu. Chciałam oglądać ten serial w całości, ale szczerze mówiąc wątki poboczne w ogóle mnie nie zainteresowały. W ogóle nie bawią mnie sceny z Mine i Korayem, przeciwnie uważam je za kretyńskie. Właśnie przez takie zapychacze nie mogę się przemóc, żeby oglądać niektóre seriale w całości.
Czegoś mi w tym serialu brakuje. Czegoś brakuje mi w głównych bohaterach. Nie wiem czy to jest kwestia scenariusza czy aktorów ich grających, ale coś jest nie tak dla mnie. Nie umiem się wczuć w ich sceny, nie widzę tej ogromnej chemii, którą się tak zachwycają inni. Chwilami mam wrażenie jakby oni się zmuszali do grania romantycznych scen, a w szczególności Elcin. Baris potrafi zagrać zakochanego, który pragnie Defne samymi oczami. Nie musi nic mówić ani robić. Wystarczy, ze na nią patrzy tym ognistym wzrokiem, ale u Elcin tego nie widzę. U niej to jest sztuczne. Jest miedzy nimi jakaś chemia, ale ten potencjał nie wykorzystano. Na tyle odcinków tak mało scen romantycznych to po prostu śmiech na sali.
Co do samych postaci, to dla mnie Defne jest zbyt dziecinna, infantylna. Ciężko jest uwierzyć, że to dorosła kobieta, a nie nastolatka przeżywająca pierwsze uniesienia. Bardziej dojrzalsza od Defne była Zeynep w "Güneşi Beklerken", która faktycznie była nastolatką przeżywającą pierwszą miłość. Tam przynajmniej nie poskąpiono scen romantycznych, a serialowa para ciągle się całowała i przytulała.
Nie rozumiem Defne w tym serialu. Jak można mieć takiego faceta jak Omer i unikać kontaktów z nim. Każda z nas mając takiego chłopaka chciałaby ciagle go całować i tulić się do niego. Natomiast Defne zgrywa świętą dziewicę i tak chce zatrzymać Omera przy sobie? Sama miłość nie wystarczy, pożądanie i namiętność też są ważne. Natomiast tutaj, gdy Omer chcę pocałować Defne to ona robi uniki i go odpycha. Ciagle jakieś wymówki. To muszą iść do pracy, to telefon dzwoni, to nie wypada. Tak jakby pocałunek to był seks w miejscu publicznym. Nudzą mnie już te powtarzane teksty Defne.
Sama scena miłosna tez była słaba. To wyglądało tak jakby Defne wisiała na gałęzi, którą była szyja Omera. On ją całował, a ona jak kołek.
Wizualnie Baris i Elcin bardzo do siebie pasują. Niesamowity facet, a ona piękna kobieta, ale dla mnie na tym koniec. Nie rozumiem zachwytów nad KA. Te odcinki które teraz oglądam są kręcone na siłę, byle tylko przedłużyć serial. Ciekawi mnie jak to będzie w drugim sezonie. Może Defne wydorośleje choć trochę. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:11:33 15-07-18 Temat postu: |
|
|
Wczoraj zakończyłam 1 sezon i obejrzałam pierwszy odcinek drugiego. Niestety nowy sezon mnie nie zachęcił w żadnym stopniu do dalszego oglądania.
Mamy powtórkę z rozrywki. Od nowa Polska Ludowa. Historia zatoczyła koło. Już raczej nie chcę mi się oglądać scen Omera i Defne i powtarzania "ty mnie nie rozumiesz". Byłam też zdziwiona w jaki sposób Omer spędzał ten rok we Włoszech. Facet był w "prawdziwej rozpaczy". Czy naprawdę najlepszym rozwiązaniem dla facetów jest zatracenie się w innych kobietach? No i po roku szlajania się z babami Omer zrozumiał, że popełnił błąd. No, naprawdę gratulacje dla niego. Właściwe na miejscu Defne już bym go nie chciała.
Ciężko jest tez patrzeć na jedną i tą samą minę aktora grającego Omera. To jest chyba raczej kwestia scenariusza, że Baris nie mógł się aktorsko popisać. Jak i do samego końca nie mogłam dostrzec tej chemii między Omerem i Defne. Wydaje mi się, że jedyny namiętny pocałunek jaki się między nimi zdarzył to był na początku serialu, jak Omer pocałował Defne na siłę. To był jeden jedyny raz.
Na jedno nie można powiedzieć złego słowa. Ścieżka dźwiękowa jest fenomenalna. Zakochałam się w paru piosenkach.
Polecam ten serial tylko osobom o mocnych nerwach i cierpliwości. Będziecie jej potrzebować, gdy Defne będzie na ekranie.
Ostatnio zmieniony przez GiovannaLuna92 dnia 22:51:41 15-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:15 16-07-18 Temat postu: |
|
|
Ja powiem szczerze, że im więcej seriali tureckich oglądam, tym więcej niedociągnięć Kiralika widzę i tym mniejsze wrażenie na mnie robi. Może po części dlatego, że tak strasznie go przeciągnęli i naprawdę mi zohydzili tym przeciąganiem, a może dlatego, że po obejrzeniu wielu innych tego typu seriali przestałam patrzeć na niego jak na coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Oczywiście ten serial zawsze będzie dla mnie wyjątkowy z racji tego, że rozpoczął moją przygodę z tureckimi serialami, ale bardzo żałuję, że aż tak długo go męczyli w tej Turcji. Zdecydowanie lepsze wrażenie by po sobie pozostawił jedynie po 1 sezonie.
Natomiast na pewno cały czas będę miała przecudowne wspomnienia ze wspólnego komentowania serialu tutaj W niewielu tematach na forum się tak świetnie bawiłam |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:19 16-07-18 Temat postu: |
|
|
Ja nie mogłam przez kilka lat przekonać się do tureckich produkcji. Jak coś zaczynałam oglądać to szybko kończyłam. Denerwował mnie strasznie ich język i sposób wymawiania. Poza tym muzyka mnie irytowała. W niektórych serialach była okropna. Dopiero w tym roku wzięłam się za "Dolunay" i tak mi się spodobał, że obejrzałam w całości. Polubiłam muzykę turecką i ich język, a przede wszystkim spodobali mi się aktorzy.
"Kiralik Ask" w porównaniu do innych produkcji tego rodzaju jest bardzo słabym serialem. Oglądam teraz "Inadina Ask", które jest w tym samym klimacie i KA nie umywa się do tego serialu. Przede wszystkim wątek miłosny nie jest tak głupio poprowadzony i niektóre sceny są naprawdę śmieszne. Głowna bohaterka też ma na imię Defne, ale nie jest tak głupia i dziecinna jak Defne z KA. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 7:55:16 17-07-18 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Ja powiem szczerze, że im więcej seriali tureckich oglądam, tym więcej niedociągnięć Kiralika widzę i tym mniejsze wrażenie na mnie robi. Może po części dlatego, że tak strasznie go przeciągnęli i naprawdę mi zohydzili tym przeciąganiem, a może dlatego, że po obejrzeniu wielu innych tego typu seriali przestałam patrzeć na niego jak na coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Oczywiście ten serial zawsze będzie dla mnie wyjątkowy z racji tego, że rozpoczął moją przygodę z tureckimi serialami, ale bardzo żałuję, że aż tak długo go męczyli w tej Turcji. Zdecydowanie lepsze wrażenie by po sobie pozostawił jedynie po 1 sezonie.
Natomiast na pewno cały czas będę miała przecudowne wspomnienia ze wspólnego komentowania serialu tutaj W niewielu tematach na forum się tak świetnie bawiłam | mam dokładnie tak samo, całkowicie się z Tobą zgadzam. I już w sumie nie oglądam romcomów: protki są bardzo często głupiutkie a humor jest żenujący.
Ale w sumie też im więcej generalnie turkiszów oglądam tym więcej widzę w nich niedoskonałości. Przeciągane bo jest oglądalność i pojawiają się durnowate wątki. Słabsza ogladność to zmiana scenarzysty i brak spójności albo kończenie na szybko i byle jak. A pamiętam jak zaczęłam oglądać, jaka to była dla mnie inność, świeżość... |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:36:53 17-07-18 Temat postu: |
|
|
Myślę, ze to jest tak, iż w miarę oglądania kolejnych seriali gust się wyostrza, a nasze oczekiwania i wymagania wzrastają. U siebie zauważyłam ten mechanizm podczas kiedy siedziałam jeszcze w latino ... im więcej nowych telek widziałam tym bardziej robiłam się wybredna i czepiałam się obszarów, których w pierwszych oglądanych przeze mnie telenowelach nawet nie dostrzegałam ...
Kilka lat temu ... po wielu latach chciałam odświeżyć sobie jedną telenowelę, która bardzo mi się podobała podczas emisji w tv ... niestety ... nie dałam już rady tego oglądać i sama siebie pytałam ... jak mogłam się kiedyś nią zachwycać ...? |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:02:57 17-07-18 Temat postu: |
|
|
lucy, jest dokładnie tak jak mówisz i w przypadku latino u mnie też zadziałał taki właśnie mechanizm. Póki oglądałam telki w TV (oj kiedy to było ), to właściwie oglądałam wszystko, co dawali i tego specjalnie nie kwestionowałam. Uznawałam, że telki takie muszą być i akceptowałam wiążące się z tym telkowe motywy i zagrywki. Dopiero jak telki w oryginale zaczęły się pojawiać w internecie i miałam okazję obejrzeć kilka telenowel, które do naszej zacnej telewizji nie trafiły, zauważyłam, że nie wszystkie są tak samo idiotyczne. Owszem, to specyficzny gatunek i pewne rzeczy trzeba jakoś zaakceptować, ale jednak nie wszystkie telki robią z widzów kompletnych idiotów. Niestety od czasu jak obejrzałam kilka telek, które mnie naprawdę zachwyciły, ciężko mi się ogląda takie, które nawet nie próbują się uwolnić od wszystkich najbardziej tandetnych zagrywek, przez które ten gatunek jest tak wyśmiewany.
W przypadku KA to ja się wręcz zachłysnęłam tą innością turkotelek od tego, co do tej pory miałam okazję oglądać. To był naprawdę ogromny powiew świeżości i z bijącym sercem pochłaniałam kolejne odcinki. Ale tak jak mówisz, w miarę jak człowiek obejrzał tego więcej, pojawiły się produkcje, które zrobiły na nim naprawdę ogromne wrażenie i te pierwsze obejrzane przestały być już takie zachwycające. Niemniej jednak sentyment do KA pozostanie u mnie na zawsze |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:32:26 17-07-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Myślę, ze to jest tak, iż w miarę oglądania kolejnych seriali gust się wyostrza, a nasze oczekiwania i wymagania wzrastają. U siebie zauważyłam ten mechanizm podczas kiedy siedziałam jeszcze w latino ... im więcej nowych telek widziałam tym bardziej robiłam się wybredna i czepiałam się obszarów, których w pierwszych oglądanych przeze mnie telenowelach nawet nie dostrzegałam ...
Kilka lat temu ... po wielu latach chciałam odświeżyć sobie jedną telenowelę, która bardzo mi się podobała podczas emisji w tv ... niestety ... nie dałam już rady tego oglądać i sama siebie pytałam ... jak mogłam się kiedyś nią zachwycać ...? |
Ja telenowele oglądałam od dziecka. Każda jaka leciała w tv mnie fascynowała i nie przegapiałam żadnego odcinka. Może dlatego, ze człowiek był dzieckiem nie zwracał uwagi na błędy i absurdy, tylko był zachwycony miłością na ekranie. Ostatnie co u nas oglądałam to było na TV4 "Otchłań namiętności", a w oryginale "Porque el Amor Manda" w 2013r. To była moja ostatnia przygoda z telenowelami. Nie jestem w stanie już niczego obejrzeć. Przeraża mnie sztuczność, brak sensu w scenariuszu, a przed wszystkim nie ma już tak dobrych aktorów jak kiedyś. Ostatnio próbowałam oglądać "Lo Imperdonable", ale dla mnie tam aktorzy są jak drewno i bez życia. To co podoba mi się w tureckich produkcjach to duży profesjonalizm i zaangażowanie aktorów w odgrywanie roli.
Tylko w KA mi tego zabrakło. Nie czuło się zaangażowania w role. Baris jakby recytował swoje kwestie, a Elcin nie wychodziły sceny romantyczne. Za to bardzo podobał mi się aktor grający Sinana i ta co grała Yasemin. Oni byli bardzo wiarygodni i naturalni. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:32:29 17-07-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Myślę, ze to jest tak, iż w miarę oglądania kolejnych seriali gust się wyostrza, a nasze oczekiwania i wymagania wzrastają. U siebie zauważyłam ten mechanizm podczas kiedy siedziałam jeszcze w latino ... im więcej nowych telek widziałam tym bardziej robiłam się wybredna i czepiałam się obszarów, których w pierwszych oglądanych przeze mnie telenowelach nawet nie dostrzegałam ...
Kilka lat temu ... po wielu latach chciałam odświeżyć sobie jedną telenowelę, która bardzo mi się podobała podczas emisji w tv ... niestety ... nie dałam już rady tego oglądać i sama siebie pytałam ... jak mogłam się kiedyś nią zachwycać ...? |
Ja telenowele oglądałam od dziecka. Każda jaka leciała w tv mnie fascynowała i nie przegapiałam żadnego odcinka. Może dlatego, ze człowiek był dzieckiem nie zwracał uwagi na błędy i absurdy, tylko był zachwycony miłością na ekranie. Ostatnie co u nas oglądałam to było na TV4 "Otchłań namiętności", a w oryginale "Porque el Amor Manda" w 2013r. To była moja ostatnia przygoda z telenowelami. Nie jestem w stanie już niczego obejrzeć. Przeraża mnie sztuczność, brak sensu w scenariuszu, a przed wszystkim nie ma już tak dobrych aktorów jak kiedyś. Ostatnio próbowałam oglądać "Lo Imperdonable", ale dla mnie tam aktorzy są jak drewno i bez życia. To co podoba mi się w tureckich produkcjach to duży profesjonalizm i zaangażowanie aktorów w odgrywanie roli.
Tylko w KA mi tego zabrakło. Nie czuło się zaangażowania w role. Baris jakby recytował swoje kwestie, a Elcin nie wychodziły sceny romantyczne. Za to bardzo podobał mi się aktor grający Sinana i ta co grała Yasemin. Oni byli bardzo wiarygodni i naturalni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:04:18 17-07-18 Temat postu: |
|
|
GiovannaLuna92 napisał: | Ja telenowele oglądałam od dziecka. Każda jaka leciała w tv mnie fascynowała i nie przegapiałam żadnego odcinka. Może dlatego, ze człowiek był dzieckiem nie zwracał uwagi na błędy i absurdy, tylko był zachwycony miłością na ekranie. Ostatnie co u nas oglądałam to było na TV4 "Otchłań namiętności", a w oryginale "Porque el Amor Manda" w 2013r. To była moja ostatnia przygoda z telenowelami. Nie jestem w stanie już niczego obejrzeć. Przeraża mnie sztuczność, brak sensu w scenariuszu, a przed wszystkim nie ma już tak dobrych aktorów jak kiedyś. Ostatnio próbowałam oglądać "Lo Imperdonable", ale dla mnie tam aktorzy są jak drewno i bez życia. |
To niestety prawda. A przoduje w tym tak uwielbiana u nas Televisa. Ale gdybyś kiedyś chciała powrócić do latino, to polecam wyprowadzkę z Meksyku i uderzenie do Argentyny, Kolumbii czy Chile. Telki stamtąd są dużo mniej popularne, a biją te z Televisy na głowę właściwie we wszystkim. Też oczywiście są lepsze i gorsze, ale ogólnie to aktorsko i scenariuszowo to zupełnie inna liga niż Televisa.
GiovannaLuna92 napisał: | Tylko w KA mi tego zabrakło. Nie czuło się zaangażowania w role. Baris jakby recytował swoje kwestie, a Elcin nie wychodziły sceny romantyczne. Za to bardzo podobał mi się aktor grający Sinana i ta co grała Yasemin. Oni byli bardzo wiarygodni i naturalni. |
Baris miał mega spojrzenie jako ten chłodny i niedostępny (nie powiem, sama wpadłam ), ale potem jakoś nie mógł się przestawić na jakieś inne typy spojrzeń |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3234 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:23:13 17-07-18 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | GiovannaLuna92 napisał: | Ja telenowele oglądałam od dziecka. Każda jaka leciała w tv mnie fascynowała i nie przegapiałam żadnego odcinka. Może dlatego, ze człowiek był dzieckiem nie zwracał uwagi na błędy i absurdy, tylko był zachwycony miłością na ekranie. Ostatnie co u nas oglądałam to było na TV4 "Otchłań namiętności", a w oryginale "Porque el Amor Manda" w 2013r. To była moja ostatnia przygoda z telenowelami. Nie jestem w stanie już niczego obejrzeć. Przeraża mnie sztuczność, brak sensu w scenariuszu, a przed wszystkim nie ma już tak dobrych aktorów jak kiedyś. Ostatnio próbowałam oglądać "Lo Imperdonable", ale dla mnie tam aktorzy są jak drewno i bez życia. |
To niestety prawda. A przoduje w tym tak uwielbiana u nas Televisa. Ale gdybyś kiedyś chciała powrócić do latino, to polecam wyprowadzkę z Meksyku i uderzenie do Argentyny, Kolumbii czy Chile. Telki stamtąd są dużo mniej popularne, a biją te z Televisy na głowę właściwie we wszystkim. Też oczywiście są lepsze i gorsze, ale ogólnie to aktorsko i scenariuszowo to zupełnie inna liga niż Televisa.
GiovannaLuna92 napisał: | Tylko w KA mi tego zabrakło. Nie czuło się zaangażowania w role. Baris jakby recytował swoje kwestie, a Elcin nie wychodziły sceny romantyczne. Za to bardzo podobał mi się aktor grający Sinana i ta co grała Yasemin. Oni byli bardzo wiarygodni i naturalni. |
Baris miał mega spojrzenie jako ten chłodny i niedostępny (nie powiem, sama wpadłam ), ale potem jakoś nie mógł się przestawić na jakieś inne typy spojrzeń |
Spojrzenie miał elektryzujące. Która kobieta by się nie zakochała, gdyby facet tak na nią patrzył. Potrafił tez zmrozić spojrzeniem. Do tego te sceny bez koszuli z seksownym tatuażem. Aż ślinka ciekła.
Muzyka w tym serialu naprawdę jest trafiona. Niektóre piosenki są cudne. Nie mogę przestać słuchać. Zakochałam się w "Aciyor".
Ostatnio zmieniony przez GiovannaLuna92 dnia 0:56:21 20-07-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|