Telenowele

Eclipse · Wysłany: 22:01:15 09-10-15 Temat postu:

troszkę nudą wieje, myślę, że jeszcze w przyszłym też nie za wiele się zdarzy

Sude jest ma nierówno pod sufitem!!!

MonicaVeronica65 · Wysłany: 22:36:33 09-10-15 Temat postu:

Już kompletnie nie ogarniam co się dzieje. Ale Umuś jest dziś okropny

Sude podobnież chce się zemścić - to zaczęła.

Eclipse · Wysłany: 22:41:09 09-10-15 Temat postu:

Myślałam, że ta laska to będzie jednak inny typ postaci, taka pijawica co mu serce poszatkowała a tu pełna przyjaźń. Ale może myślę stereotypowo
Omer jak dla mnie normalny, Defne go skrzywdziła to się trzyma na dystans ale widzi i nie jest mu obojętne, że ją pewne jego zachowania bolą

Ja to nie ogarniam tej sytuacji z Denizem, chce ich wykupić? Zleciał Yasemin wykraść projekty? I o czym za plecami Omera rozmawia z nim Sinan?

Marzena G · Wysłany: 1:12:13 10-10-15 Temat postu:

Kobitki,kobitki,nastapi przełom,Omuś zaprosi Defne do siebie i zaproponuje żeby poszli razem na imprezę do tej Sude

,powie jej też, że bardzo go zraniła

a,i ta postrzelona ex,to chyba była robiona na pędzącym dziku,po kiego gwinta,ona tam

to teraz dla równowagi i żeby było po sprawiedliwości,dawać Denisa

EizPerAng · Wysłany: 2:05:04 10-10-15 Temat postu:

2 odcinek cały skończony dzięki Marzence -serio wielkie dzięki bo bez Ciebie nie było by tego odcinka

Ponawiam linka https://www.youtube.com/watch?v=5z-1x_vCETk

mewka93 · Wysłany: 2:15:06 10-10-15 Temat postu:

na yt pojawiło się coś takiego w związku z następnym odc

:
Defne: My heart hurts. This is not good.
Ömer: You broke my heart so badly, Defne.
Defne: So let's not talk about it.
Ömer: You don't want to hear what I'm gonna tell?
Let's take a breath. Let's think about it. We'll talk about it before the work is done. You give up on everything how easily! I think you shouldn't give up.
Iz: What the hell it that! You are like wife and husband!
Ömer: Come over my place, if you want. Then we can go to Sude's party (together)..... So she is the perfect woman.
Koray: I have never seen such a beauty, natural energy and genius!
Ömer: That much?!
Defne: But even if you bluff to him I'm sure of my cards. I'm winning (the game).
Iz: I think, don't be that sure

może być ciekawie

p.s. a na widok tej ex to mam taki odruch

nic nie poradzę biorąc tak po prostu TĄ książkę przesadziła

mewka93 · Wysłany: 2:27:38 10-10-15 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 10:48:57 10-10-15 Temat postu:

Marzena G EizPerAng również bardzo dziękuję

marta87 · Wysłany: 11:09:10 10-10-15 Temat postu:

Nie wiem czy widziałyście wiec wrzucam- zapowiedź odc. 17 KA

Kiralık Aşk 17. Bölüm Fragman --> https://www.youtube.com/watch?v=BYOYsMpWzo8

Averina · Wysłany: 11:22:18 10-10-15 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 11:27:05 10-10-15 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 12:28:10 10-10-15 Temat postu:

mewka93 · Wysłany: 13:41:04 10-10-15 Temat postu:

Też myślę że Omuś nie chciał jej zranić tylko tak wyszło ale mógł jednak nie oddawać książki

no nic ale to za nami

odc 17 zapowiada się interesująco

chociaż wątpie że Defne zrobi jakiś ruch zanim prawda ujrzy światełko w tunelu

Marzena G · Wysłany: 19:24:02 10-10-15 Temat postu:

Scena,gdy Omuś,sprawdza temp.czoła Def.Defne:nie mam gorączki,dziekuję,
Omuś:widzę,że Twój upór,żeby znaleźć powód,do rozmowy przepadł?
Def.:tak,przepadł..
Omer: no cóż,byłaś tak zainteresowana.....choć,nie powinienem wierzyć w Twoje zainteresowanie..
Def.nie rozmawiajmy tak,zamknijmy ten temat.Tak naprawdę, nie mam nic do powiedzenia.
Omer: nic?
Defne:Ciebie było za dużo

dlatego uciekłam
Omer:mojej miłości,było za dużo?
Defne: nie, mojej miłosci,za bardzo się w Tobie zakochałam.....w panu....będzie mi bardzo ciężko,ale się wyleczę......decyzję pozostawiam panu,jesli powie pan,odejdź odejdę,jesli powie pan zostań,zostanę
Omer:śniadanie gotowe?
Defne;gotowe,poczekam w samochodzie

Marzena G · Wysłany: 20:15:52 10-10-15 Temat postu:

i jeszce jeden:)Defne stoi u Omera,wchodzi ex FLĄDRA:Flądra;tak myślałam,że jesteś w pracy,i zgadłam!co słychać?
Omer;ok.co cię sprowadza?
Flądra oimieniu IZ:a Ty wciąż nie lubisz niezapowiedzianych wizyt,uspokój sie,zaraz wychodzę.Rano,przez pomyłkę wziełam te paiery,pomyslałam,że bedą Ci potrzebne,dlatego przyszłam.(TU WYCIAGA KSIĄŻKĘ DEF.)
OMER:dziękuję
Iz:gdyby nie moje plany,porwałabym CIę zaraz,ale jestem umówiona z koleżankami,wpadnę wieczorem.(wychdzi)
Omer :Defne,Defne.......ta książka.....ja....
Defne:już wszystko zrobiłam, wychodzę!
Omer:nie,nie wyjdziesz!
Defne:dobranoc Omer bey!...
Omer:tylko mi tego brakowało