 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:01:34 20-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Nie mam pojęcia o czym do mnie mówisz lucy Ale widzę Ty masz pojęcie, więc montuj i wrzucaj!  |
Jak zaczynałaś Blackie zabawę z fotkami i animacjami to też nie wiedziałaś o co kaman ... więc myślę, że z gifomontażem będzie podobnie... haha ... I moja wyobraźnia stara się tylko nadążyć za Twą kreatywnością .... bo pewnie niebawem sama byś do tego dojrzała ...
Blackie napisał: | Napisałam Ci, że gifów w Ezelu nie ma - i wtedy tknęło mnie, żeby poszukać! Są, są! Wprawdzie dotyczą głównie wątku miłosnego protów, no ale trudno i tak wrzucę, temacik się odświeży hihi Musisz kiedyś lucy się skusić na Ezelka  |
Chętnie pozerkam na te filmiki ... a co do Ezela ... to od czasu do czasu zastanawiam się nad oglądaniem, ale na tę chwilę jestem obłożona po brzegi swoich możliwości ... ale może skończę KG trochę szybciej niż na to wyglądało ... bo ...
... znowu utonęłam ... zrobiło się tak ciekawie, że dzisiaj oglądam co jakiś czas po 10 minut, gdyż nie mam czasu na seansik całościowy ...
i naszła mnie taka refleksja/ pytanie ... czy w życiu realnym często zdarza się, że na skutek ciosu (obojętnie czy w znaczeniu dosłownym, czy w przenośni) ze strony osoby, którą kochamy, a z którą nie możemy się zgrać w czasie/ zsynchronizować, bo ciągle coś się wymyka, coś staje na drodze (kłótnie, nieporozumienia i inne przeszkody tego i innego typu) mówimy dość! koniec! ... to była kropla, która przelała czarę ... i odreagowujemy w sposób "stereotypowy" czyli decydujemy się na zażycie antidotum ... innymi słowy: dajemy szansę komuś komu na nas zależy i czeka cierpliwie, aż zrozumiemy, że to właśnie z nim zbudujemy coś dobrego i trwałego ... wystarczy w to uwierzyć i dać temu szansę ... (takie zdroworozsądkowe podejście) ... ??? Czy to tylko w powieściach i filmach się dzieje ??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:24 20-05-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | co do Ezela ... to od czasu do czasu zastanawiam się nad oglądaniem, ale na tę chwilę jestem obłożona po brzegi swoich możliwości ... |
No to odczekaj koniecznie do zakończenia KG, no i jeszcze pewnie do zakończenia KS w tv i delektuj się Ezelem na wyłączność Ten serial ogarnia umysł i się w niego po prostu wżera, nie będziesz mogła myśleć o niczym innym jak o Ezelu i jego paczce (nie)przyjaciół!
lucy napisał: | naszła mnie taka refleksja/ pytanie ... czy w życiu realnym często zdarza się, że na skutek ciosu (obojętnie czy w znaczeniu dosłownym, czy w przenośni) ze strony osoby, którą kochamy, a z którą nie możemy się zgrać w czasie/ zsynchronizować, bo ciągle coś się wymyka, coś staje na drodze (kłótnie, nieporozumienia i inne przeszkody tego i innego typu) mówimy dość! koniec! ... to była kropla, która przelała czarę ... i odreagowujemy w sposób "stereotypowy" czyli decydujemy się na zażycie antidotum ... innymi słowy: dajemy szansę komuś komu na nas zależy i czeka cierpliwie, aż zrozumiemy, że to właśnie z nim zbudujemy coś dobrego i trwałego ... wystarczy w to uwierzyć i dać temu szansę ... (takie zdroworozsądkowe podejście) ... ??? Czy to tylko w powieściach i filmach się dzieje ??? |
Nie wiem czy taki coś w realu się zdarza... Może i tak...
Skończyłam właśnie 5 bolum KG Tak się zacinał, że seans trwał prawie 2 i pu godziny ale za to miałam czas na robienie notatek długopisikiem na karteczce Komentów nie dam rady jutro wrzucić niestety...
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:53:57 21-05-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:38 20-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Skończyłam właśnie 5 bolum KG Tak się zacinał, że seans trwał prawie 2 i pu godziny ale za to miałam czas na robienie notatek długopisikiem na karteczce Komentów nie dam rady jutro wrzucić niestety...  |
Mnie te pierwsze pięć odcinków najbardziej wymęczyło ... a ja u Ciebie ?? Ogląda Ci się teraz lepiej ?? Jest ciekawiej ?? Czy wolałaś sam początek Blackie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:08 20-05-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Mnie te pierwsze pięć odcinków najbardziej wymęczyło ... a ja u Ciebie ?? Ogląda Ci się teraz lepiej ?? Jest ciekawiej ?? Czy wolałaś sam początek Blackie? |
Mnie nic nie wymęczyło w tych bolumach, co najwyżej irytowała mnie matka Cemre z tą swoją napastliwością No i ewentualnie raz mnie wkurzyła Handan z tym różnicującym podejściem do braci Któryś z tych bolumów wydał mi się bardziej monotonny od reszty, mniej napakowany akcją, ale nie pamiętam, czy to był 2, 3 czy 4 - na pewno nie pierwszy, i nie piąty, bo piąty mi się bardzo podobał! Kivanc i jego odgrywanie Kuzeya
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:54:15 21-05-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:08:00 20-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Mnie nic nie wymęczyło w tych bolumach |
No to Blackie jesteś ode mnie twardsza, bo ja się na pierwszych bolumach naprawdę męczyłam emocjonalnie ... ten wisielczy i napięty klimat (bo wg mnie taki był) strasznie mnie przytłaczał i gdyby nie ciekawa akcja to chyba bym odpuściła. No i trzymały mnie też bardzo dobre opinie o serialu ...
Blackie napisał: | Któryś z tych bolumów wydał mi się bardziej monotonny od reszty, mniej napakowany akcją, ale nie pamiętam, czy to był 2, 3 czy 4 - na pewno nie pierwszy, i nie piąty, bo piąty mi się bardzo podobał! Kivanc i jego odgrywanie Kuzeya  |
Ja na początku też skupiałam się tylko na Kivancu ... ale nastaw się, że później nie tylko on i jego wątek będą przyciągać ...
Blackie odnośnie Barisa ... jestem na odcinku, w którym dzieją się rzeczy, w które bardzo trudno byłoby Ci uwierzyć ... jestem mega zaskoczona i to jego zerkanie na Cemre w Twoich odcinkach zostało skomentowane przez niego samego (???) Twoja teoria na tę chwilę musi poczekać ... nie wiem tylko czy się doczeka ...
PS:
a co ważnego wydarzyło się w 5 bolumie ? Czy była już "akcja" z Kuzeyem i Cemre w przydworcowej hali ??
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 22:11:02 20-05-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:13 20-05-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | ja się na pierwszych bolumach naprawdę męczyłam emocjonalnie ... ten wisielczy i napięty klimat (bo wg mnie taki był) strasznie mnie przytłaczał |
Wisielczy klimat to był w pierwszych kilkunastu bolumach GF, a w Ezelu jest wisielczy przez cały czas - drama goni dramę
lucy napisał: | Blackie odnośnie Barisa ... jestem na odcinku, w którym dzieją się rzeczy, w które bardzo trudno byłoby Ci uwierzyć ... jestem mega zaskoczona i to jego zerkanie na Cemre w Twoich odcinkach zostało skomentowane przez niego samego (???) Twoja teoria na tę chwilę musi poczekać ... nie wiem tylko czy się doczeka ...  |
Brzmi intrygująco! A to ja miałam o Barisu jakąś teorię...? Już nie pamiętam
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:54:30 21-05-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:54 20-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | [A to ja miałam o Barisu jakąś teorię...? Już nie pamiętam  |
Powiedzmy teoryjkę przez małe "t" ... "co mówi jego zerkanie lubieżnym wzrokiem na Cemre ..."  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:04 21-05-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Blackie napisał: | [A to ja miałam o Barisu jakąś teorię...? Już nie pamiętam  |
Powiedzmy teoryjkę przez małe "t" ... "co mówi jego zerkanie lubieżnym wzrokiem na Cemre ..."  |
Ahaaaa, no racja, miałam teoryjkę - i że niby ona się nie sprawdzi?? Nie wierzę!
lucy napisał: | a co ważnego wydarzyło się w 5 bolumie ? Czy była już "akcja" z Kuzeyem i Cemre w przydworcowej hali ?? |
Tak, to TEN bolum
Dobra lucy - przechodzę do komentarza 5 boluma
* Początek boluma - kontynuacja scenki z finału 4 odcinka: Cemre słyszy, że sprawcą wypadku był Guney, a nie Kuzey Czy teraz Cemre inaczej spojrzy na Kuzeya...? Okazało się przecież, że postąpił baaaardzo po bohatersku Nie podobało mi się jak Guney udarł się na Cemre podczas rozmowy w pokoju na górze, ona wydawało się, że na odczepne powiedziała mu, że się dąsa tylko o to, że jej nie powiedział, a nie o to, że to zrobił - takie mam wrażenie, że nie była w tym stwierdzeniu szczera...
Ładny zbiór slajdów Kivanca/Kuzeya ze scenki w piekarni zanim weszła Cemre
* Ten pan fotograf to tak łakomie spogląda na niczego sobie z wyglądu mamusię Cemre Chyba będą jakieś kuńskie zaloty hehe Zgadłam lucy? W zakładzie fotograficznym matka Cemre wisi na tablo - i tu mała osobista dygresja: O boziuniu... jak ja się zawsze stresowałam, żeby fotografowi nie przyszło do głowy wystawić mojej podobizny w oknie wystawowym chacha A wracając do matki Cemre - dobra kobiecina poleciała dać znać rodzinie Guzneya o pustym lokalu, choć potem to komentowała w nieco innych kategoriach, że niby swaty próbowali to przed nią zataić, czy cuś w ten deseń hehe
* Kuzey szunął praktycznie bez powodu do gościa na bazarze, z którym popstrzykał się Ali - widać, że chce wyładować złość w sprawie Guneya, wypadku i Cemre. Z tymi napadami agresji i skłonnością do bitki oraz mrukowatością zaczyna być podobny do własnego ojca, z którym tak się nie dogaduje I chyba mu nawet coś podobnego wytknęła Cemre w tym bolumie - że widzi w nim nieodrodnego syna Samiego, tak jakoś powiedziała...
* Kuzeya dopada matka zabitego w wypadku chłopakaa - niesamowicie dramatyczna rozmowa Kobieta wylewa z siebie to wszystko co kłębi się każdemu, kogo bliski zginął w podobnej sytuacji: dlaczego akurat ofiara znalazła się w tym miejscu i o tej porze, dlaczego sprawca się zachował tak a nie inaczej - te pytania zawsze pozostają bez odpowiedzi... Turcy jednak potrafią zadać je głośno w swoich produkcjach, potęgując tym dramę
  
  
* Guney miał napad szału po całej tej sytuacji z Cemre i wyładował się na Kuzeyu - totalnie go poniosło i wypowiedział niezwykle bolesne i niesprawiedliwe zdania o ciążącej na nim klątwie i użeraniu się z bratem... Na szczęście ojciec go trochę otrzeźwił oddając celny cios - Guney powinien być wdzięczny bratu za to co dla niego zrobił, brawo dla Samiego!
* Cemre okazała się wspaniałą przyjaciółką dla Kuzeya - lepszą niż Guney bratem dla neigo - bo ona praktycznie rzuciła pracę po to, by biec go poratować, gdy się spił na umór po rozmowie z matką ofiary wypadku, a Guney nawet nie zareagował na telefon Aliego w tej sprawie Bardzo ładna scenka protów w tej opuszczonej hali kolejowej
 
 
Cemre powiedziała Kuzeyowi tyle ważnych rzeczy o nim i jego bohaterskim i szlachetnym czynie - nazwała go odważnym, czyli "cesur" po turecku A potem tak ładnie, po matczynemu prawie, zaopiekowała się w nim w domu - ta herbatka i pure ziemniaczane na chory żołądek Jako bonusik do tego zrobiła mu porządną psychoanalizę jaki to niby Kuzey jest naprawdę i kogo niby udaje, ale co ważniejsze - zadała mu kluczowe pytania dotyczące nocy wypadku: jak to się stało, że się zdecydował oddać w ręce policji oraz dlaczego rodzice na to przystali - nie wiem, czy mi się wydaje, ale on ją chyba trochę pokłamał w odpowiedziach, no chyba że nie zapamiętałam tamtych scenek dokładnie...
* Z Cemre jest niezła kłamczuszka - na poczekaniu wymyśliła składną historyjkę dla mamusi o tym skund się Kuzey wziął w jej domu chacha No miało to ręce i nogi! Ależ jak on się zdziwił, że przez dobre serducho Cemre straciła pracę Ciekawe, czy wrócą do tej rozmowy?? Natomiast Cemre zaczyna właśnie mieć niejakie wątpliwości co do ślubu z Guneyem Uuuuu...jaka mamusia happy
* Banu się cieszy jak szpak na wiosnę na wieść o tymczasowym pogorszeniu relacji Guney-Cemre, ale czy tłumacz właściwie przetłumaczył to jako "zerwanie"...? Chyba za mocne określenie, bo Guney od razu zaznaczył, że będzie chciał to naprawić, i tak zresztą zrobił - przyleciał pod okno Cemre, ale przyłapał ją na byciu nieszczerą i wybrał to samo - okłamał ją, że dzwoni z domu i zrezygnował z mediacji...Eh, dzieciniada...
* Rozmowa Kuzeya z Alim na balkonie (BTW: fajny balkon, na moim mieszczę się praktycznie ja sama, a tam jeszcze jest stół i dwa krzesła - marzenie!) - no teraz to widzę, że Ali to prawdziwy przyjaciel: kasę pożyczy, do matki Kuzeya zadzwonił, żeby się nie martwiła co z synem, życzy mu by ułożył sobie normalnie życie, zaleca nawet zaangażowanie się w związek z Simay Przy okazji tej rozmowy Simay dowiaduje się, że Kuzey siedział w więzieniu - czy to zaważy na ich znajomości...?
* W agencji aktorskiej babka przystartowała do Kuzey i tak mi się śmiać chciało jak mu prawiła, że wygląda "okazale", a jego uroda reprezentuje "styl europejski" Taka andaluzja do kariery modela Kivanca, wiemy, wiemy... I mógłby sporo kasy zarobić nic nie robiąc tylko wyglądając okazale i europejsko, to on na to, że nie chce - eh Kuzey....
* Bardzo ładna scenka protów, gdy Kuzey obserwuje Cemre przez szybę w trakcie przesłuchania, a ona mówi tekst z głębokim zaangażowaniem, bo kojarzy jej się z ich wspólnymi chwilami Czy Kuzey słyszał co ona recytowała?? Czy tylko po wyrazie jej twarzy poczuł coś podobnego jak ona?? Podobają mi się właśnie takie momenty w turkotelkach, gdy pokazują, że proci zakochują się w sobie stopniowo, przez małe gesty, wspólne przeżycia - w GF było podobnie
* Zaskoczyło mnie, że Guney tak szybko wpadł na trop słabości Kuzeya do jego narzeczonej Myślałam, że tego aż tak nie widać, więc nieprędko się domyśli... No jeszcze z tak 20 bolumów
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 17:25:29 25-06-18, w całości zmieniany 6 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:18 21-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | lucy napisał: | Blackie napisał: | [A to ja miałam o Barisu jakąś teorię...? Już nie pamiętam  |
Powiedzmy teoryjkę przez małe "t" ... "co mówi jego zerkanie lubieżnym wzrokiem na Cemre ..."  |
Ahaaaa, no racja, miałam teoryjkę - i że niby ona się nie sprawdzi?? Nie wierzę!  |
Ano NIE SPRAWDZI SIĘ ... hahaha ... Przecież mówiłam Ci, że ten scenariusz ciągle zaskakuje ... i robi to nie zahaczając o absurdy, więc lepiej nie wyciągać pochopnych wniosków tylko obserwować kolejne odsłony ...
Blackie napisał: | lucy napisał: | a co ważnego wydarzyło się w 5 bolumie ? Czy była już "akcja" z Kuzeyem i Cemre w przydworcowej hali ?? |
Tak, to TEN bolum  |
No i to był dla mnie bolum przełomowy ... te 5 odcinków oglądałam przez ponad miesiąc ... potem już poleciało ...
Blackie napisał: | Dobra lucy - przechodzę do komentarza 5 boluma  |
Do Komenta odniosę się później, bo teraz idzie do Ciebie Kuzey, który wpadł dzisiaj do Twojego temaciuku i zobaczył, ze obchodzisz dzisiaj Urodzinki Postowe ... Pochwal się Blackie co dostałaś od Kuzeya ... bo trzyma w ręce torbę z prezentem dla Ciebie ...
A ja dołączam z tortem:
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:14 21-05-18 Temat postu: |
|
|
lucy prezenty od Ciebie są çok güzel! Teşekkürler ! Marzyłam właśnie o takim niebieskookiej niespodziance
A Kivanc niesie dla mnie torbę pełną gifów z nim w roli głównej, więc się te prezenty wnet wysypią w temacie chacha
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 17:20:03 22-05-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:15 21-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie muszę przyznać, że moje spostrzeżenia były podobne ... na te same niuanse zwróciłam uwagę ... choć z dzisiejszego punktu widzenia trochę inaczej je postrzegam ...
Blackie napisał: | * Początek boluma - kontynuacja scenki z finału 4 odcinka: Cemre słyszy, że sprawcą wypadku był Guney, a nie Kuzey Czy teraz Cemre inaczej spojrzy na Kuzeya...? Okazało się przecież, że postąpił baaaardzo po bohatersku Nie podobało mi się jak Guney udarł się na Cemre podczas rozmowy w pokoju na górze, ona wydawało się, że na odczepne powiedziała mu, że się dąsa tylko o to, że jej nie powiedział, a nie o to, że to zrobił - takie mam wrażenie, że nie była w tym stwierdzeniu szczera... |
Niewątpliwie ta sytuacja zmieniła losy całej trójki ... Guzey zawiódł Cemre swoim milczeniem przez 4 lata podczas kiedy sam oczekiwał od niej uczciwości i szczerości ... i to było dla niej pierwszym szokiem ... że planował z nią życie nie mówiąc o czymś tak ważnym ... Nie pamiętam już dokładnie tej scenki, podczas której Cemre pierwszy raz wygarnęła mu kłamstwo, ale niejednokrotnie będzie mu to wytykać ... I dla Cemre w tym całym zdarzeniu nie było najgorsze to, ze Guney spowodował wypadek ... ale to, że ukrywał prawdę przed nią samą z jednej strony oraz że pozwolił na przejęcie całej winy przez Kuzeya, który poświęcił wszystko, by ten mógł sobie swobodnie chodzić po ulicy i studiować ... z drugiej.
Cytat: | * Ten pan fotograf to tak łakomie spogląda na niczego sobie z wyglądu mamusię Cemre Chyba będą jakieś kuńskie zaloty hehe Zgadłam lucy? |
Dobry trop ... ale nie będzie to takie proste jak się wydaje. Nie mniej jednak kilka scenek pokazujących reakcję Gylten na te zaloty rozbawi Cię do reszty ...
Cytat: | * Kuzey dopada matka zabitego w wypadku chłopakaa - niesamowicie dramatyczna rozmowa Kobieta wylewa z siebie to wszystko co kłębi się każdemu, kogo bliski zginął w podobnej sytuacji: dlaczego akurat ofiara znalazła się w tym miejscu i o tej porze, dlaczego sprawca się zachował tak a nie inaczej - te pytania zawsze pozostają bez odpowiedzi... Turcy jednak potrafią zadać je głośno w swoich produkcjach, potęgując tym dramę  |
Bardzo dobrze pamiętam tę scenkę ... była wyśmienicie napisana ... i perfekcyjnie dopracowana pod względem oddania realizmu sytuacji ... i bardzo mną wstrząsnęła ... no Kivanc mistrzowsko ją odegrał ... zresztą tak samo jak aktorka grająca matkę ofiary tego wypadku ...
Cytat: | * Guney miał napad szału po całej tej sytuacji z Cemre i wyładował się na Kuzeyu - totalnie go poniosło i wypowiedział niezwykle bolesne i niesprawiedliwe zdania o ciążącej na nim klątwie i użeraniu się z bratem... Na szczęście ojciec go trochę otrzeźwił oddając celny cios - Guney powinien być wdzięczny bratu za to co dla niego zrobił, brawo dla Samiego!  |
Kuzey stracił cztery lata życia i ma zszarganą psychikę, ale może spać spokojnie, bo ma czyste sumienie ... Natomiast Guzey będzie już do końca życia niósł krzyż, pod ciężarem którego nigdy już nie będzie oddychał pełną piersią. Kuzey odsiedział 4 lata za kratkami ... Guzey ma duszę dożywotnio uwięzioną ... Tak bym ujęła ich warstwę emocjonalno - duchową przedstawioną tutaj.
Sami jak już sama widzisz zaczyna czynnie uczestniczyć w skutkach tamtej decyzji Kuzeya i biernej postawy całej reszty. I będzie zdolny do wszystkiego, by ochronić syna ...
Cytat: | * Cemre okazała się wspaniałą przyjaciółką dla Kuzeya - lepszą niż Guney bratem dla neigo - bo ona praktycznie rzuciła pracę po to, by biec go poratować, gdy się spił na umór po rozmowie z matką ofiary wypadku, a Guney nawet nie zareagował na telefon Aliego w tej sprawie  |
Cemre spadły klapki z oczu ... poznanie prawdy bardzo nią wstrząsnęło i w kolejnych odcinkach zobaczysz Blackie jak bardzo to przeżyje i jak bardzo zmieni zdanie o Kuzeyu ... zacznie dostrzegać w nim wartości, których wcześniej nie dostrzegała, bo Kuzey kamuflował je w sobie kreując się na lekkoducha, by zamaskować swoją prawdziwą warstwę emocjonalną.
Cytat: | * Banu się cieszy jak szpak na wiosnę na wieść o tymczasowym pogorszeniu relacji Guney-Cemre, ale czy tłumacz właściwie przetłumaczył to jako "zerwanie"...?  |
Banu uwielbia nadinterpretację, bo nie jest małostkowa. I lubi wierzyć w to co sama sobie wymyśli.
Cytat: | no teraz to widzę, że Ali to prawdziwy przyjaciel: kasę pożyczy, do matki Kuzeya zadzwonił, żeby się nie martwiła co z synem, życzy mu by ułożył sobie normalnie życie, zaleca nawet zaangażowanie się w związek z Simay |
I czy kolejna odsłona Aliego wydaje Ci się Blackie nieracjonalnie odległa od wrażenia, które zrobił na Tobie zaraz po wyjściu Kuzeya z więzienia ?? Bo wtedy napisałaś, ze jest kompletnie niedojrzały ... ect
Cytat: | * W agencji aktorskiej babka przystartowała do Kuzey i tak mi się śmiać chciało jak mu prawiła, że wygląda "okazale", a jego uroda reprezentuje "styl europejski" Taka andaluzja do kariery modela Kivanca, wiemy, wiemy... I mógłby sporo kasy zarobić nic nie robiąc tylko wyglądając okazale i europejsko, to on na to, że nie chce - eh Kuzey....  |
Nie wiem czy pamiętasz, ale kiedyś o tym wspominałam ... i wg mnie była to jedyna "sztuczna" w serialu scenka o charakterze komercyjnym ... mająca na celu podkreślenie walorów fizycznych Kivanca ... haha
Cytat: | * Zaskoczyło mnie, że Guney tak szybko wpadł na trop słabości Kuzeya do jego narzeczonej Myślałam, że tego aż tak nie widać, więc nieprędko się domyśli... No jeszcze z tak 20 bolumów  |
A tu jeszcze 75 odcinków ... hahaha |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:58 22-05-18 Temat postu: |
|
|
lucy przeczytałam Twoje ciachanko mojego posta - dzięki za ponowne pogłębione uwagi! Odniosę się do niektórych z nich:
lucy napisał: | czy kolejna odsłona Aliego wydaje Ci się Blackie nieracjonalnie odległa od wrażenia, które zrobił na Tobie zaraz po wyjściu Kuzeya z więzienia ?? Bo wtedy napisałaś, ze jest kompletnie niedojrzały ... ect |
Tak napisałam i nie będę się z tego wycofywać, bo takie wrażenie na mnie wywarł wtedy - nie będę się spierać, czy było to wrażenie błędne, przejaskrawione, czy wynikające z jakiegoś potknięcia w scenariuszu, ale nie było nieracjonalne - było moje, czyli subiektywne
lucy napisał: | wg mnie była to jedyna "sztuczna" w serialu scenka o charakterze komercyjnym ... mająca na celu podkreślenie walorów fizycznych Kivanca ... haha |
No pojechali z tym chacha Może Kivanc miał to zapisane w kontrakcie, że koniecznie nadmienią w jednym z bolumów jaki to z niego MODEL
lucy napisał: | A tu jeszcze 75 odcinków ... hahaha |
Ta ilość jest przytłaczająca powiem szczerze - wolałabym, żeby ten serial był krótszy, naprawdę, tak przez pół - 40 po 2 godz jak dla mnie wystarczy
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 17:20:22 22-05-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:02:21 22-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | lucy napisał: | czy kolejna odsłona Aliego wydaje Ci się Blackie nieracjonalnie odległa od wrażenia, które zrobił na Tobie zaraz po wyjściu Kuzeya z więzienia ?? Bo wtedy napisałaś, ze jest kompletnie niedojrzały ... ect |
Tak napisałam i nie będę się z tego wycofywać, bo takie wrażenie na mnie wywarł wtedy - nie będę się spierać, czy było to wrażenie błędne, przejaskrawione, czy wynikające z jakiegoś potknięcia w scenariuszu, ale nie było nieracjonalne - było moje, czyli subiektywne  |
Blackie ... przecież w żadnym zdaniu nie neguję słuszności Twoich wrażeń i nie nazwałam ich nieracjonalnymi. Poza tym przecież wcześniej Ci napisałam, ze moje co do Aliego były takie same na początku. Chodziło mi o to, czy scenariusz "przedawkował" i w sposób odrzeczywistniony/ absurdalny przedstawił jego oblicze... czyli, że brak tu konsekwencji scenariuszowej ... Bo wg mnie NIE. Ali lubi zabawę, ma poczucie humoru, jest pozytywnie nastawiony do świata, ale to nie znaczy, że jest nieodpowiedzialny i ma zbyt lajtowe podejście do życia. Po prostu na początku serialu pokazano go jedynie w świetle zabawowym, ale to wcale wg mnie nie neguje jego dojrzałości i brak infantylizmu. Reasumując ... wg mnie było to zaskakujące przedstawienie postaci ... ale na szczęście nie w stylu "meandrowym" ...
Cytat: | Ta ilość jest przytłaczająca powiem szczerze - wolałabym, żeby ten serial był krótszy, naprawdę, tak przez pół - 40 po 2 godz jak dla mnie wystarczy  |
Nie wszystkie odcinki trwają 2 godziny. Generalnie na początku bolumy są długie, ale potem większość z nich trwa 1:30 - 1:40. Tylko pojedyncze odcinki są 2-godzinne ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie Wstawiony

Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:20:43 22-05-18 Temat postu: |
|
|
No to fajnie, że nie takie długaśne te kolejne bolumy
Co do Aliego - nie ma co roztrząsać, przecież nasze opinie się zgadzają Trudno, żeby w pierwszym odcinku przedstawili całe spektrum osobowości bohatera - rozłożyli to sobie na te 80 bolumów chacha
___________________
Kuzey

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:25:36 02-06-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lucy Generał

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:09:41 22-05-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | No to fajnie, że nie takie długaśne te kolejne bolumy
|
Wiesz ... jeżeli serial jest bardzo długi to wisi nad nim niebezpieczeństwo, że zostanie przekombinowany i sztucznie podtrzymany głupimi i zapychającymi wątkami, które potrafią zmasakrować każdą świetnie rokującą produkcję. W KG ilość odcinków nie przeraża mnie i nie odstrasza, bo na coś co jest ciekawe i dobrze rozegrane scenariuszowo patrzy się przyjemnie i bez irytacji. Więc jeśli idzie o bolumy, które już widziałam możesz być spokojna, bo brak w tej części serialu tego typu historii ... i masz na to moją gwarancję ...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|