|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:05 26-06-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Na razie Simay mnie nie denerwuje AŻ TAK jak Ciebie lucy - no ale popacz ile ja mam dopiero bolumów za sobą |
No ja na Twoim etapie Blackie już jej nie znosiłam, więc z mojego punktu widzenia wykazujesz stoicką cierpliwość w stosunku do Simay.
Cytat: | Owszem, Kuzey ma przez nią kłopoty, ale ona sama też ma kłopoty i pytanie: czy sama się w nie wpędziła?? |
Kłopoty, które mają są wynikiem własnie jej macek ... bo to ona się go uczepiła i to w sposób szczególnie irytujący. Mieli swoje 5 minut, bo Kuzey potrzebował odreagowania i spotkał się z nią kilka razy, ale bez zobowiązań, o czym cały czas głośno mówił - już wtedy powinna wysłać go do diabła. Więc jeśli była głucha na słowa i ślepa na to jak ją traktował to w obliczu jego zażenowania skutkami intymnych schadzek powinna przynajmniej wykazać odrobiną honoru i nie zmuszać kogoś, kto za nią nie przepada do jakiejkolwiek dalszej relacji ... no, ale dziewucha jak widać nie grzeszy godnością własną - i upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu - aborcji dokonała i Kuzeya zatrzymała .... i to za pomocą oszustwa tak podłego, ze słów mi brak. I tym samym pogrążyła i siebie i jego ... i nie potrafię spojrzeć na to inaczej. Pooglądasz dalej i sama zobaczysz, ze jest mistrzynią w generowaniu problemów. I do tego obwinia innych, ze je ma.
Cytat: | Nie, nie pamiętam Pamiętam jak raz wydzwaniał Kuzey do Guneya, ale ten z premedytacją nie odbierał, bo był na Kuzeya o coś zły, ale czy Kuzey miał wtedy na głowie problem ciąży Simay..? Chyba to było we wcześniejszych odcinkach... |
Nie to była inna scenka, więc ta, o którą pytam musiała Ci umknąć. Bo ja na nią akurat zwróciłam uwagę, gdyż to było bardzo ujmujące - Kuzey nie miał do kogo się zwrócić o radę i wybrał brata - tam coś było, ze Guney odebrał w końcu i powiedział, że chętnie pogada, ale jeśli to nie jest pilne to wolałby przełożyć rozmowę na później - jakoś tak. No i Kuzey słysząc, ze brat jest akurat mega zajęty nie chciał go odrywać od pracy i sam mu odpuścił tę rozmowę. Jak widać potrzebowali siebie wzajemnie w ciężkich momentach, ale mur, który mamusia pomiędzy nimi zbudowała był już zbyt gruby, by mogli się przez niego przebić i stanąć przed sobą jak brat przed bratem.
Cytat: | Co do wampirów energetycznych mam inne odczucia - w moim otoczeniu, gdy spotykam osoby hiperaktywne, zagłuszające swoimi okrzykami wszystkich wokół i gwałtownie gestykulujące to jakoś nigdy nie mam ochoty do nich dołączyć, wręcz przeciwnie - chowam głowę niczym żółw do skorupy, żeby nie słuchać tych hałasów, choć fakt, że takie osoby czasami rozweselają bardzo towarzystwo hehe A z kolei jak spotkam właśnie takich ponuraków to nagle dostaję kopa jak po podwójnym espresso i nawijam jak nakręcona, bo mam ochotę rozruszać przysypiające w biały dzień zombie - tak więc chyba jakaś okazjonalna dwubiegunówka mi się włącza hihi raz tak, raz śmak |
Wg mnie Blackie wędrówka energii odbywa się podczas relacji interpersonalnych np w trakcie rozmowy czy kłótni, a nie podczas obserwacji zachowań, w których nie uczestniczymy. Tak jest przynajmniej w moim przypadku. I czuję się najbardziej wysysana energetycznie przez malkontentów, pesymistów, zgorzknialców czy napalonych wyciągaczy informacji, którzy zadają tysiąc pytań na minutę (znam takie osoby). Potrafię być po kilku minutach rozmowy z taką osobą wypompowana i zdołowana. A ludzie pozytywni, weseli, z temperamentem i humorem działają na mnie pozytywnie
Cytat: | P.S. Fajnie lucy, że znalazłaś kompanów do rozmowy w tematach Asi i Ceny miłości, i cieszę się, że podzielają Twój zachwyt nad tymi serialami |
Blackie ... każdy serial ma swoich fanów i antyfanów tak samo jak i postaci - i jedni się nimi zachwycają, drudzy ich nie znoszą. Wiem, ze Asi na facebooku jest bardzo pozytywnie oceniana i serial cieszy się dużym powodzeniem ... więc się nie dziwię, że wreszcie wdepnęła na forum jego wierna fanka... musiało to kiedyś nastąpić ... hahaha |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:06:49 27-06-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Blackie napisał: | Na razie Simay mnie nie denerwuje AŻ TAK jak Ciebie lucy - no ale popacz ile ja mam dopiero bolumów za sobą (...) Owszem, Kuzey ma przez nią kłopoty, ale ona sama też ma kłopoty i pytanie: czy sama się w nie wpędziła?? |
Kłopoty, które mają są wynikiem własnie jej macek ... bo to ona się go uczepiła i to w sposób szczególnie irytujący. Mieli swoje 5 minut, bo Kuzey potrzebował odreagowania i spotkał się z nią kilka razy, ale bez zobowiązań, o czym cały czas głośno mówił - już wtedy powinna wysłać go do diabła. Więc jeśli była głucha na słowa i ślepa na to jak ją traktował to w obliczu jego zażenowania skutkami intymnych schadzek powinna przynajmniej wykazać odrobiną honoru i nie zmuszać kogoś, kto za nią nie przepada do jakiejkolwiek dalszej relacji ... no, ale dziewucha jak widać nie grzeszy godnością własną - i upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu - aborcji dokonała i Kuzeya zatrzymała .... i to za pomocą oszustwa tak podłego, ze słów mi brak. I tym samym pogrążyła i siebie i jego ... i nie potrafię spojrzeć na to inaczej. |
No to na chwilę obecną moja i Twoja wizja tej postaci się nieco rozjeżdża hehe Nie chodzi o to, ze uważam ją za pozytywną, ale inaczej widzę jej "związek" z Kuzeyem oraz to co nazywasz "oszustwem". Ale chyba napiszę o tym innym razem, bo nie mam dziś polotu w tej sprawie
lucy napisał: | Blackie ... każdy serial ma swoich fanów i antyfanów tak samo jak i postaci - i jedni się nimi zachwycają, drudzy ich nie znoszą. |
To chyba oczywista oczywistość lucy, no ale dzięki za przypomnienie Chodziło mi przecież o to, że się cieszę, że fani tych dwóch seriali pokazali się na Forum, dzięki czemu masz z kim pogadać w tematach, a nie sama ze sobą, albo ciągle w kontrze do czyichś serialowych antypatii
P.S. lucy istnieje 60% szansa, że popaczam dziś na 14 bolum KG
EDIT:
14 bolum oglądnięty Komentarz jutro, albo pojutrze
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 16:33:58 28-06-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:55 28-06-18 Temat postu: |
|
|
Co ciekawego w 14 bolumie? Miałam nie pisać streszczonek, tak już sobie obiecywałam, tylko luźne spostrzeżonka, więc spróbuję się tego trzymać, ale wiem już po poprzednich wpisach, że będzie trudno hehe
* Na posterunek policji wpada cała rodzinka Kuzeya i Guneya plus ich dziewczyny i Ali - coś mi to przypomina.... Aha! W GF też tak całymi tabunami się włóczyli od prokuratury do aresztu i z powrotem chacha
* W rozmowie matki Banu z Barisem pada ciekawa opinia o Guneyu, która jest kwintesencją jego charakteru/postaci: Guney pięknie się prezentuje, ale jak spojrzeć głębiej, to widać pełno brudu - zaznaczyłam na niebiesko tak jak niedawno zaznaczyłam sentencję o Kuzeyu, to bardzo znamienne zdania o braciach, i pewnie do końca serialu pozostaną prawdziwe...
* Cemre jest bardzo spostrzegawcza jeśli chodzi o to, co się dzieje między Kuzeyem i Zeynep. Mam wrażenie, że Zeynep jest bardziej niebezpieczna od Simay w kwestii zdobywania Kuzeya i będzie większą przeszkodą na drodze spełnienia się uczucia jego i Cemre. Nie wiem, czy Simay będzie równie sprytna jak Zeynep, która umie pokombinować, pokłamać, udać przed nim obrażoną, żeby musiał ją przepraszać itp. Jej walka o Kuzeya zdaje się, że będzie bezpardonowa. Tymczasem Cemre prawdopodobnie już w tym momencie jest zakochana w Kuzeyu, bo tak pięknie o nim mówi w rozmowie z Zeynep w kuchni I dlatego tak Cemre się nie podobało jak Kuzey lukał na Zeynep w kinie!!
* Banu buntuje Guneya przeciwko bratu - nazywa go niewdzięcznikiem Mimo, że Banu już chyba dwukrotnie proponowała Kuzeyowi pracę on odmawiał, ale Banu nie pojmuje, że robił to honorowych pobudek, tak myślę przynajmniej... Być może Kuzey jest taki honorowy genetycznie po ojcu bo przecież Sami sobie ubzdurał, że się przyzna na policji do podpalenia biznesu Ferhata! Wracając do pracy dla Kuzeya - jemu zresztą co rusz ktoś proponuje pracę - Zeynep chce, by zarobił jako model, a przecież miał już taką propozycję wcześniej... Nie jest to totalnie w stylu Kuzeya, ale gdyby wiedział jak szybko i łatwo może zarobić wielką kasę i pospłacać długi, to może by się wreszcie przełamał...?
* Skomplikowana sytuacja z forsą od Fehata - rodzinka kłóci się o to co najmniej dwa razy w tym bolumie, o ile dobrze policzyłam. Najpierw matka starała się przekonać Kuzeya, że forsa do Ferhata mu się należała za tą ranę na brzuchu jeszcze z więzienia, i chyba Kuzey był bliski takiej argumentacji. Ale potem przypadkowo Kuzey podsłuchał jak matka mówi do Guneya: Bądź miły dla brata to odzyskasz forsę, w przeciwnym razie on ją całą roztrwoni... Kuzeya o mało na miejscu nie trafiło! Od razu zmienił zdanie i powiedział bratu, że odda mu tylko to co mu był dłużny, a nie całość, jako kara za wpakowanie go w tarapaty i rekompensata za krzywdy... Tylko powiedz mi lucy czy ja dobrze widziałam, że Kuzey wyjął z koperty CAŁĄ forsę i ciepnął ją do szuflady brata?? Guney gdy wpadł do domu to zrobił przeszukanie w pokoju Kuzeya, ale zamiast forsy znalazł akt ślubu brata z Simay Miałaś rację lucy, że sprawy w KG nie ciągną się przez wiele bolumów, tylko od razu wszystko wyłazi na wierzch - i dobrze! bo jest bardzo dynamiczna akcja Zdziwiłam się jednak, że Guney nie zrobił użytku z tej informacji. I przypomniano scenkę, o którą pytałaś, że Kuzey chciał pogadać o problemie z Simay, a Guney nie miał czasu - wtedy zmarł Atilla i Guney był w szpitalu z Banu.
* Ferhat mimo że wsadzony do pudła, to nadal gnębi Kuzeya... Wydzwania do niego i ostrzega, że nie będzie znał dnia ani godziny, gdy będzie musiał walczyć - czy to oznacza, że na Kuzeya będą napadać na ulicy jakieś zbiry?? Pod prokuraturą Ferhat odgrażał się Kuzeyowi, że jego dług wzrósł dwukrotnie po tym nalocie policji, w wyniku którego nie tylko poszedł siedzieć, ale też zlikwidowano jego nielegalne punkty walk... No to Kuzey ma przechlapane do kwadratu...
* Do Simay dzwoni ciotka, znaczy się chyba to jest jej niedoszła teściowa (?) i rozmawia instruowana przez jej matkę, żeby się rodzice Kuzeya ukorzyli przed rodzicami Simay to może się jakoś wszystko ułoży. Simay wrzeszczy do słuchawki, że przecież się jej wyrzekli i teraz nie ma nikogo oprócz Kuzeya - o ironio! Przecież Kuzey nie chce jej widzieć na oczy, wydarł się jeszcze na nią w prokuraturze, no chyba że ona tak mówi rodzinie specjalnie, żeby im dopiec...? Albo przeciwnie - mówi tak z pełnym przekonaniem, bo wierzy, że Kuzey się nią zaopiekuje tak jak obiecał...? Ali uświadamia Kuzeyowi, że Simay się do niego przywiązała, i przez to że się na nią wydarł to płakała całą drogę powrotną z prokuratury...
* Guney przywozi z Niemiec ten przysmak, na którym ma zbić kokosy - powiem szczerze, że nie wiem co to za ciasto, nie zaczaiłam jak się nazywa No ale zachwytów mamusi nad tym smakołykiem nie ma końca hehe Ojciec jak zwykle powściągliwy hihi Nagle do piekarni wkracza niedoszły teściu Simay i rzuca tekst: Szukam Kuzeya, jestem wujem jego żony, Simay Dobre!!!
* Aha, przyuważyłam wreszcie jak Gulten się śmieje tym swoim "hi-hi" Gdy na kolację przyszła Zeynep z ojcem, to dziewczyny poszły do kuchni, a Gulten siedziała na sofie z Husajnem i dwa razy tak się znienacka zachichrała pod nosem
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 20:10:48 28-06-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:20:15 29-06-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | No to na chwilę obecną moja i Twoja wizja tej postaci się nieco rozjeżdża hehe Nie chodzi o to, ze uważam ją za pozytywną, ale inaczej widzę jej "związek" z Kuzeyem oraz to co nazywasz "oszustwem". Ale chyba napiszę o tym innym razem, bo nie mam dziś polotu w tej sprawie |
Wreszcie znalazłam chwilę czasu na Forum ... i wracając do naszej dyskusji ... uważasz Blackie, że to co nazwałam oszustwem można w jakiś racjonalny sposób usprawiedliwić ?? Dzieląc się moją opinią odłożyłam sympatie i antypatie na bok i oceniłam obiektywnie jej postępowanie w stosunku do Kuzeya, który gotów był rzucić wszystko i jeśli byłoby to konieczne odwróciłby się nawet od bliskich by ponieść konsekwencje kilku wspólnych "chwil" i zbudować z nią rodzinę. W zamian z jej strony otrzymał ... co?? ... stek kłamstw, których nawet nie chcę rozbierać na czynniki pierwsze, by spróbować wykazać jak bardzo go wykorzystała i zmanipulowała [link widoczny dla zalogowanych]
PS: wiedziałaś Blackie, ze aktorka grająca Simay jest w obsadzie Protektora z Ulusoyem ?? Ciekawe czy tam ma sympatyczniejszą postać ...
Wątek klanowy (jak go nazywasz) był mało obiecujący scenariuszowo i na szczęście nie zagościł na stałe w fabule, bo w wydaniu w jakim został zaserwowany byłby na dłuższą metę niestrawny. Zbyt wiele było w nim skrajnie złych emocji i zachowań co generowało wisielczą atmosferę, za którą nie przepadam. Myślę, ze jego celem było zasygnalizowanie problematyki, która pomimo ucywilizowania się tamtejszej mentalności w dalszym ciągu istnieje i nadal przejawia się w życiu i relacjach międzyludzkich. Jest jak cień, który snuje się za tymi, którzy próbują z nią zerwać i się od niej uwolnić. W serialu Sila (z Cansu Dere) świetnie oddano nie tyle problematykę klanową (chociaż też) ... co długi i trudny proces walki z tą chorą tradycjąi jej zakorzenieniem w świadomości ludzi znajdujących się pod jej presją. Nawet przywódca klanu nie mógł się przebić przez sito przekonań i wręcz permanentnego tkwienia w nich społeczności klanowej. Ojciec Simay przecież też miał klapki na oczach i wszystko oceniał przez pryzmat "tradycji" i rzekomego honoru, który był najważniejszy ... i silniejszy od miłości do córki i mocniejszy od zdrowia. Dla nas to jest oczywiście absurdalne, śmieszne i chore ... no dla nich jest to ... "samo życie" ... a jak komuś się nie podoba, to ucieczką/ rozwiązaniem/ wybawieniem jest ... śmierć. [link widoczny dla zalogowanych]
Więc oceniając postawę Simay przez pryzmat "realiów", z których pochodzi i w których się wychowała można wbić jej kolejne szpilki ... i powiedzieć, ze w pewnym sensie naraziła Kuzeya, który nie miał o niczym pojęcia na ewidentne niebezpieczeństwo ... bo w tych kręgach żartów nie ma - tam się od razu mierzy z broni. Na całe szczęście doszło jedynie do niegroźnego draśnięcia ... i można powiedzieć, ze to było szczęście w nieszczęściu, bo gdyby Kuzey dowiedział się o aborcji w innych okolicznościach to nie byłoby ciągu dalszego ... tylko KONIEC historii. A tak "wzięła" go na litość nawet tego nie planując ... wyklęta przez ojca, bez dachu nad głową i środków do życia ... no i wymagająca opieki ze względu na ranę postrzałową ... po raz kolejny została przygarnięta ... I sama Blackie pooglądasz sobie jej wdzięczność ... A Kuzey przez cały czas ma tylko dobre intencje ...
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:12:31 01-07-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | lucy znowu nie odpowiem Ci na posta - kiedyś nie miałam weny, żeby pisać o Simay, a teraz właśnie się zabieram za 15 bolum
I tym sposobem skończyły mi się linki od Ciebie Jeśli miałabyś czas w weekend to proszę o kolejne - już otworzyłam "okienko transferowe" hihi |
Ja tez mam tyły w tym zakresie czyli w komencie do komenta 14 - bo zwyczajnie nie starcza mi czasu - mam urwanie kapelusza ... więc też musisz uzbroić się w cierpliwość
Cytat: | Dziś komentarza do 15 KG yok |
Mój pierwszy "większy" komentarz wrzuciłam tu właśnie po 15 odcinkach i był on taką kwintesencją wrażeń z oglądania serialu nie wchodząc w konkrety fabuły. Czy Twoje odczucia Blackie różnią się znacznie od moich ?? A może masz zupełnie inne spostrzeżenia ??
http://www.telenowele.fora.pl/seriale-tureckie,136/kuzey-g-ney,32218-30.html#6442459
Dzięki Balckie - świetnie założone tematy - już cosik tam napisałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:45:32 01-07-18 Temat postu: |
|
|
Tak, pamiętam że mam napisać w odniesieniu do Twojego komentarza z tamtego posta, no i temat Simay jeszcze nie załatwiony oraz mam tyły jeśli chodzi o posta na temat 15 boluma - może ogarnę w tygodniu
O, a propos Simay (wklejam teraz, bo mi się zapodzieje):
[link widoczny dla zalogowanych]
lucy napisał: | Dzięki Balckie - świetnie założone tematy - już cosik tam napisałam |
SUPER lucy że się odezwałaś w tematach! Dzięki wielkie!
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:57:15 06-07-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:38:52 02-07-18 Temat postu: |
|
|
Dobra, to lecę z 15 bolumem KG
* Gdy w piekarni rodzina Kuzeya dowiaduje się o jego ślubie, to wściekły Sami używa wyrazu "zhańbił" - jak mnie denerwują te "klanowe" teksty!
* W domu Kuzey ma ciężką przeprawę z rodzinką i wujem Simay- suszą mu glowę o ślub i ciążę, milczenie Kuzeya nie pomaga w rozmowie, ale gdyby ujawnił szczegóły to miałby jeszcze bardziej przechlapane, zwłaszcza ze strony matki myślę...
Chociaż z drugiej strony, nie mówiąc jaka jest umowa między nim a Simay, ojciec postępuje na końcu odcinka tak jak postępuje, czyli przywozi Simay do męża, bo myśli, że to jest prawdziwe małżeństwo Zrobił tak chyba też z pobudek osobistych, gdy sobie zdał sprawę z tego jak Kuzey jest do niego podobny - Sami i Handan też się pobrali wbrew woli panny młodej, czyli mamy powtórkę z rozrywki
* Ebru odczytuje testament Atilli i zaczyna mieć podejrzenia co do sfałszowania jego podpisu - cwana babka, a Banu to nie przyszło do głowy hehe Tylko dlaczego Ebru zwolniła tą służącą dzięki której pozyskała tak cenne informacje - NIE OGARNIAM Jej argumentacja mnie nie przekonała!
* Ali dowiaduje się o ślubie Kuzeya dopiero od Merve - kurczaczek, no faktycznie to niefajnie wyszło, nie dziwne że Ali się mocno zirytował!
* Kuzey rozmawia z Simay - ponownie mówi jej jak bardzo zdruzgotała go wiadomość o aborcji i wkurzyło jej ukrycie przed nim... Hmmm...czy ja tu czegoś nie rozumiem lucy - gościu mówi takie coś, a chwilę wcześniej się świetnie bawił w kinie smaląc cholewy do kolejnej laski?? Czy ten Kuzey momentami ma rozum, czy nie ma rozumu hehe Po akcji z Simay powinien się na jakiś czas zrazić do dziewczyn i związków tak WOGLE, no i powinien odczuwać lęk, że znowu może zaliczyć wpadkę, a on dzwoni do lisiczki Zeynep i wyciąga ją na randkę... Wprawdzie potem uczciwie jej mówi pod koniec odcinka, że nie może się z nią wiązać, bo ma zobowiązania, no ale kurka rurka po co zawraca w takim razie dziewczynie głowę???? Wrrrrr... czasami Kuzey mnie denerwuje, ale mu wybaczam, bo gra go Kivanc chacha Ach, ten urok osobisty!
* Banu i jej stosunek do Simay - chyba też nie ogarniam... Sama jej doradzała aborcję, wprawdzie nie doradzała jej "oszustwa" w sprawie małżeństwa, które nazywa "tanią sztuczką ubogiej, nierozumnej i prowincjonalnej dziewki", ale tak się teraz tym bulwersuje jakby była chodzącym moralnym autorytetem! No i przegoniła Simay z firmy, a niby była dla niej taką psiapsiółką! Mało tego - sugeruje Guneyowi, ponownie żeby nie brać Kuzeya na wspólnika - że niby skandal ze ślubem zaszkodzi biznesowi, po czym w najlepsze popiera pomysły Kuzeya na spotkaniu w ich domu - przytakuje, gdy Kuzey coś proponuje, przyznaje rację bardziej jemu niż Guneyowi - nie ogarniam kolejnej kobiety w tym serialu
* Kuzey ma kolejne starcie z wujem Simay, gdy zabiera jej rzeczy z mieszkania Merve... Simay ląduje na chwilę w domu Cemre, a Gulten ma swoje 5 minut w roli pocieszycielki i doradczyni hihi Odnalazła chyba swoje powołanie Simay w siódmym niebie jaką to Cemre ma wspaniałą mamę, a Blackie tak tu psioczy ciągle na Gulten hiehiehie Kuzey usłyszał tyle słów wsparcia od niej dla swojej decyzji, że aż się biedaczek zmieszał hihi Z kolei Cemre wyskoczyła do Simay z hymnem pochwalnym na cześć Kuzeya i a propos tej rozmowy znowu mi się klapka w głowie otworzyła, jak to jest z Cemre i jej stopniem tolerancji tego, co wyczynia Kuzey - w końcu nie łatwo przejść do porządku dziennego z informacją, że ukochany - mówiąc kolokwialnie - zmajstrował dzieciaka innej No mam z tym pewną zagwozdkę przyznaję... Aha, tekst Cemre do Simay na temat Kuzeya bardzo znamienny: "Przecież go znasz!" No właśnie akurat tak się składa, że Simay zna go najmniej wg mnie wg mnie...ona go dopiero zaczyna poznawać po jego czynach, Cemre zna go o wieeeele lepiej
* Ach, ile nadziei w tym spojrzeniu Zeynep! "Powiem mu, że mi się podoba, on powie mi, że ja mu też, cmokniemy się i będzie happy end" hehe
Ok, to jedne tyły mam nadrobione lucy hihi
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:57:33 06-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:36:23 03-07-18 Temat postu: |
|
|
Blackie ... sorki, ze tyle mi zeszło na odpowiedź, ale niekiedy tak bywa, ze nie ma się na nic czasu
Zdjęcie z planu
[link widoczny dla zalogowanych]
i komentarz do odcinka 14
Blackie napisał: | * Na posterunek policji wpada cała rodzinka Kuzeya i Guneya plus ich dziewczyny i Ali - coś mi to przypomina.... Aha! W GF też tak całymi tabunami się włóczyli od prokuratury do aresztu i z powrotem chacha |
Widzisz Blackie.. ? Ty też doszukałaś się jakiejś analogii pomiędzy KG i GF
Cytat: | * W rozmowie matki Banu z Barisem pada ciekawa opinia o Guneyu, która jest kwintesencją jego charakteru/postaci: Guney pięknie się prezentuje, ale jak spojrzeć głębiej, to widać pełno brudu |
Pamiętam te ich pierwsze rozmowy ... zawsze się wtedy bałam, ze uknują jakiś spisek przeciwko Guneyowi (a nie chciałam tego ... i gdyby mnie ktoś zapytał "dlaczego"? ... to nie umiałabym odpowiedzieć ... po prostu Guney pomimo swoich coraz liczniejszych "zjazdów" nie jest postacią przeze mnie znienawidzoną ... JESZCZE NA RAZIE). Ale nie doceniłam jego inteligencji i sprytu. Natomiast co do scenki, o której wspominasz Blackie uważam, ze na tamtym etapie serialu to sformułowanie (na niebiesko) nie było zbyt adekwatne do wizerunku jaki Guney zdążył zbudować. Po prostu PRZESADZILI z tym "brudem" ...
Cytat: | * Cemre jest bardzo spostrzegawcza jeśli chodzi o to, co się dzieje między Kuzeyem i Zeynep. Mam wrażenie, że Zeynep jest bardziej niebezpieczna od Simay w kwestii zdobywania Kuzeya i będzie większą przeszkodą na drodze spełnienia się uczucia jego i Cemre. Nie wiem, czy Simay będzie równie sprytna jak Zeynep, która umie pokombinować, pokłamać, udać przed nim obrażoną, żeby musiał ją przepraszać itp. Jej walka o Kuzeya zdaje się, że będzie bezpardonowa. Tymczasem Cemre prawdopodobnie już w tym momencie jest zakochana w Kuzeyu, bo tak pięknie o nim mówi w rozmowie z Zeynep w kuchni I dlatego tak Cemre się nie podobało jak Kuzey lukał na Zeynep w kinie!! |
Cemre robi się zazdrosna o Zeyner (o Simay nigdy nie była - bo wie, że ta mu się narzucała i tak naprawdę była nieznaczącym epizodem dla Kuzeya), ale nie chcę spojlerować jak to się potoczy, poza tym sprawa jest mega zagmatwana (zresztą tutaj z ludzi wychodzi i to co dobre i to co złe - wystarczy, ze zostaną postawieni w obliczu pewnych sytuacji i się z nimi zmierzą bezpośrednio w praktyce, a nie tylko "teoretycznie").
Zeynep jest o tyle bardziej niebezpieczna, że ma więcej dumy i poczucia godności ... ale sprytu też jej nie brakuje. Ciesz się Blackie Zeynep, którą teraz oglądasz
Cytat: | Guney gdy wpadł do domu to zrobił przeszukanie w pokoju Kuzeya, ale zamiast forsy znalazł akt ślubu brata z Simay Miałaś rację lucy, że sprawy w KG nie ciągną się przez wiele bolumów, tylko od razu wszystko wyłazi na wierzch - i dobrze! bo jest bardzo dynamiczna akcja Zdziwiłam się jednak, że Guney nie zrobił użytku z tej informacji. |
Ta ilość akcji właśnie sprawia, że się gubię w tym "co" i "kiedy" było. Zobaczysz Blackie, że niedługo też to będziesz przerabiać
A co do Guneya ... to ...dobrze pamiętam tę scenkę, ale już mi się zatarło w pamięci jak to będzie dalej z informacją, którą Guney właśnie pozyskał (o ślubie) ... Kojarzę, ze nie wykorzysta tego przeciwko Kuzeyowi, ale w pewnym momencie Kuzey się dowie od Guneya, ze ten o wszystkim wie ... i wtedy wywiąże się między nimi pewna rozmowa ... jakoś tak to było ...
Cytat: | * Ferhat mimo że wsadzony do pudła, to nadal gnębi Kuzeya... Wydzwania do niego i ostrzega, że nie będzie znał dnia ani godziny, gdy będzie musiał walczyć - czy to oznacza, że na Kuzeya będą napadać na ulicy jakieś zbiry?? Pod prokuraturą Ferhat odgrażał się Kuzeyowi, że jego dług wzrósł dwukrotnie po tym nalocie policji, w wyniku którego nie tylko poszedł siedzieć, ale też zlikwidowano jego nielegalne punkty walk... No to Kuzey ma przechlapane do kwadratu... |
Ferhata będzie jeszcze dużo i chwilami będzie mega groźnie. Oczywiście część winy spada na Simay
Cytat: | * Do Simay dzwoni ciotka, znaczy się chyba to jest jej niedoszła teściowa (?) i rozmawia instruowana przez jej matkę, żeby się rodzice Kuzeya ukorzyli przed rodzicami Simay to może się jakoś wszystko ułoży. Simay wrzeszczy do słuchawki, że przecież się jej wyrzekli i teraz nie ma nikogo oprócz Kuzeya - o ironio! Przecież Kuzey nie chce jej widzieć na oczy, wydarł się jeszcze na nią w prokuraturze, no chyba że ona tak mówi rodzinie specjalnie, żeby im dopiec...? Albo przeciwnie - mówi tak z pełnym przekonaniem, bo wierzy, że Kuzey się nią zaopiekuje tak jak obiecał...? |
Powiem Ci Blackie, że Simaya jest tak zmienna i tak nieprzewidywalna, ze nie zawsze wiadomo o co jej chodzi i czym się kieruje w swoim postępowaniu. Matce czy ciotce tak powiedziała pewnie też dlatego, żeby wymusić na nich poczucie winy - coś w stylu "odwróciliście się ode mnie, więc się teraz nie dziwcie, ze nie chcę mieć z wami nic wspólnego ... i ze nie zostawiliście mi wyboru". Poza tym wie, że o ślubie zgodnie z tradycją nie ma co nawet marzyć (szczególnie teraz, gdy się wydała sprawa z aborcją - i w oczach Kuzeya spadła z deszczu pod rynnę), więc po akcji z postrzałem i całokształtem zachowania się rodziny jej jakiekolwiek roszczenia w tej materii mogła z łatwością odeprzeć ("przez was nie mam nawet co marzyć o ślubie na jaki zasłużyłam"). I w rezultacie za brak ślubu rodzinka będzie mogła miec pretensje tylko do siebie, a nie do niewinnej Simay ...
Cytat: | * Guney przywozi z Niemiec ten przysmak, na którym ma zbić kokosy - powiem szczerze, że nie wiem co to za ciasto, nie zaczaiłam jak się nazywa |
MAKARA ... od makaronu ... Do dziś pamiętam jak Kuzey wymyślał nazwy ... sypał nimi jak z rękawa ...
Cytat: | Cytat: | * Aha, przyuważyłam wreszcie jak Gulten się śmieje tym swoim "hi-hi" Gdy na kolację przyszła Zeynep z ojcem, to dziewczyny poszły do kuchni, a Gulten siedziała na sofie z Husajnem i dwa razy tak się znienacka zachichrała pod nosem |
|
Świetnie jej wychodzi ten chichot
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 23:42:09 03-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:04 04-07-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Blackie ... sorki, ze tyle mi zeszło na odpowiedź, ale niekiedy tak bywa, ze nie ma się na nic czasu |
Nie szkodzi, ale wyobraź sobie gdybym oglądała po 18 bolumów tygodniowo jak ta starsza fanka i wrzucała po każdym bolumie posta chacha Pewnie nawet byś ich nie czytała, nie mówiąc o pisaniu komentarzy do nich hihi
lucy napisał: | Ciesz się Blackie Zeynep, którą teraz oglądasz |
Wow, zabrzmiało groźnie
lucy napisał: | Ta ilość akcji właśnie sprawia, że się gubię w tym "co" i "kiedy" było. |
Tak się zastanawiam, czy przypadkiem WSZYSTKIE turkotelki nie przesadzają z nadmiarem akcji, tzn. na jednego bohatera tyle nieszczęść zrzucają w ciągu krótkiego okresu czasu, że człowiek w realu chyba skończyłby w wariatkowie Jak sonie przypomnę dzikie akcje w Ezelu, a i GF nie był od nich wolny, to się łapię za głowę - kto by to zniósł w rzeczywistości??
lucy napisał: | Simaya jest tak zmienna i tak nieprzewidywalna, ze nie zawsze wiadomo o co jej chodzi i czym się kieruje w swoim postępowaniu. |
To właściwie kolejny mój "mini zarzut" do turkotelek - bohaterowie są momentami jak chorągiewki, postępują niespójnie, ciężko właściwie opisać ich charaktery... W latinotelkach świat miał prostszą budowę, żeby nie powiedzieć budowę cepa Tutaj wszystko jest zagmatwane do potęgi entej - nie wiem, czy czasami to nie jest przesadyzm...
lucy napisał: | Blackie napisał: | Guney przywozi z Niemiec ten przysmak, na którym ma zbić kokosy - powiem szczerze, że nie wiem co to za ciasto, nie zaczaiłam jak się nazywa |
MAKARA ... od makaronu ... Do dziś pamiętam jak Kuzey wymyślał nazwy ... sypał nimi jak z rękawa ... |
Ale co makaron ma wspólnego z ciastem w smaku przypominającym pączka??
Guneyowa MA-KA-RA - nie mylić z MA-KAR-NA hihi
A teraz w odniesieniu lucy do niektórych punktów z Twojego postu po 15 bolumie:
lucy napisał: | ścieżka dźwiękowa - piękna, no i scenografia - jest czym oko nacieszyć zarówno patrząc na krajobraz, ulice, domy, wnętrza czy postaci ... i nie ma tu postaci, które są ubierane w sposób drażniący poczucie estetyki (dla mnie po kilku obejrzanych serialach to duży plus). |
Scenografia na plus, ale muza mnie w dalszym ciągu drażni - jest czasami zbyt głośna, zbyt natarczywa, ogólnie nie podoba mi się...
lucy napisał: | Cemre - myślałam, że gorzej zniosę jej postać (ze względu na aktorkę), ale muszę powiedzieć, że ostatnio już mnie tak nie denerwuje... |
Fakt, myślałam, że nie będę jej mogła zdzierżyć, ale gra w porządku, więc jakoś nie skupiam się na tym, że nie przepadam za jej urodą, ale pewnie gdyby spartaczyła rolę Cemre to bym po niej "jechała" w dwójnasób hihi
lucy napisał: | Guney - bardzo dobrze zagrany przez Gulsoya |
Nadal nie mam przekonania do jego kreacji tej postaci...
Do reszty posta się nie odnoszę, bo albo się z nią zgadzam, albo napisałam na początku u góry co mi się wydaje "przesadne" na dłuższą metę w turkotelkach, a więc i w KG również Oki, to mi jeszcze nieszczęsna Simay do obgadania została
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:57:57 06-07-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:53 05-07-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | lucy napisał: | Blackie ... sorki, ze tyle mi zeszło na odpowiedź, ale niekiedy tak bywa, ze nie ma się na nic czasu |
Nie szkodzi, ale wyobraź sobie gdybym oglądała po 18 bolumów tygodniowo jak ta starsza fanka i wrzucała po każdym bolumie posta chacha Pewnie nawet byś ich nie czytała, nie mówiąc o pisaniu komentarzy do nich hihi |
Ta starsza fanka oglądnęła pierwsze 18 w DWA DNI
Cytat: | Tak się zastanawiam, czy przypadkiem WSZYSTKIE turkotelki nie przesadzają z nadmiarem akcji, tzn. na jednego bohatera tyle nieszczęść zrzucają w ciągu krótkiego okresu czasu, że człowiek w realu chyba skończyłby w wariatkowie Jak sonie przypomnę dzikie akcje w Ezelu, a i GF nie był od nich wolny, to się łapię za głowę - kto by to zniósł w rzeczywistości?? |
A ja znam takie przypadki w realu gdzie na jednego człowieka spada co chwilę jakieś nieszczęście ... ale wiadomo, że to przypadki szczególne, a nie masówka. Natomiast w serialach i telenowelach ma to na celu zdynamizowanie akcji ... no bo gdyby nie działo się tyle to by było monotonnie i nudnie ... i nikt by tego nie oglądał ...
Cytat: | To właściwie kolejny mój "mini zarzut" do turkotelek - bohaterowie są momentami jak chorągiewki, postępują niespójnie, ciężko właściwie opisać ich charaktery... W latinotelkach świat miał prostszą budowę, żeby nie powiedzieć budowę cepa Tutaj wszystko jest zagmatwane do potęgi entej - nie wiem, czy czasami to nie jest przesadyzm... |
Ojjj ... w latino też bywało różnie Natomiast Blackie dziwię się, że Cię to dziwi, bo to znaczy, ze w życiu otaczają Cię ludzie nieskomplikowani i stali w relacjach międzyludzkich ... Bo ja znam całą masę chorągiewek, które potrafią co chwilę zaskakiwać ... czyli są też nieprzewidywalne ...
Blackie napisał: |
Scenografia na plus, ale muza mnie w dalszym ciągu drażni - jest czasami zbyt głośna, zbyt natarczywa, ogólnie nie podoba mi się... |
Linia melodyczna to już kwestia gustu, ale trzeba przyznać , ze muza tutaj jest niesamowicie efektowna ...
Blackie napisał: | lucy napisał: | Cemre - myślałam, że gorzej zniosę jej postać (ze względu na aktorkę), ale muszę powiedzieć, że ostatnio już mnie tak nie denerwuje... |
Fakt, myślałam, że nie będę jej mogła zdzierżyć, ale gra w porządku, więc jakoś nie skupiam się na tym, że nie przepadam za jej urodą, ale pewnie gdyby spartaczyła rolę Cemre to bym po niej "jechała" w dwójnasób hihi |
A ja nadal podtrzymuję to co napisałam pod wielokropkiem ...
Cytat: | Oki, to mi jeszcze nieszczęsna Simay do obgadania została |
A ja mam w plecy koment do komenta do odcinka 15
Aha ... i jestem w trakcie czytania tego artykułu, do którego mi link wysłałaś
Blackie ... i śmiesznie to zabrzmi, bo czytam go na raty od wtorku ... i jeszcze nie skończyłam ... Ale to co na razie przeczytałam jest przerażające ... i gdyby nie turkotelki to chyba nie miałabym pojęcia, że w Turcji ma miejsce coś takiego ... My możemy tylko łapać się za głowę czytając o tym czy oglądając to w serialach ... no tamte kobiety mają to na co dzień ... Straszne
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 22:05:08 05-07-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:12 05-07-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | A ja mam w plecy koment do komenta do odcinka 15 |
A ja przed chwilą skończyłam oglądać 16 bolum więc komentarz będzie na dniach hehe
lucy napisał: | Aha ... i jestem w trakcie czytania tego artykułu, do którego mi link wysłałaś Blackie ... i śmiesznie to zabrzmi, bo czytam go na raty od wtorku ... i jeszcze nie skończyłam ...: |
No ale on nie ma 15 stron
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:58:17 06-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:06:59 06-07-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | A ja przed chwilą skończyłam oglądać 16 bolum więc komentarz będzie na dniach hehe |
Blackie powoli zbliżasz się do polowy połowy - czyli 25%
Blackie napisał: | lucy napisał: | Aha ... i jestem w trakcie czytania tego artykułu, do którego mi link wysłałaś Blackie ... i śmiesznie to zabrzmi, bo czytam go na raty od wtorku ... i jeszcze nie skończyłam ...: |
No ale on nie ma 15 stron |
Wiem, ale zawsze jak zaczynam czytać to coś mi wypada i muszę przerwać ...
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 0:08:26 06-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:17:25 06-07-18 Temat postu: |
|
|
16 bolumik za mną, no to krótko komentuję:
* Kłótnia w domu Tekinoglu po sprowadzeniu tam Simay przez Samiego...
Kuzey najpierw się wydziera na ojca, że zrobił to bez konsultacji z nim i bez jego zgody, i wydziera się też na Simay, która twierdzi, że nie chciała tam przyjść, ale jeszcze w tym samym bolumie zarówno Kuzey jak i Simay niczym chorągiewka zmienią zdanie, a przyczyną będzie głównie Handan i jej podejście do żony syna. Kuzey jeszcze tego samego wieczora na złość matce dumnie umieści Simay w swoim pokoju (choć sam poszedł spać na kanapę do salonu ), zaś Simay dwa wieczory później ostro pożre się z teściową, bo poczuła się panią na włościach tylko dlatego, że Sami kupił dla młodej pary małżeńskie łoże
* Gulten jest dalej niemożliwa - MUSI podsłuchiwać rozmowy telefoniczne córki, i to w dodatku nie z ukrycia, lecz jawnie, stojąc w progu jej pokoju - normalnie mnie trafia jak widzę te scenki!
* Zastanawiająca rozmowa Guneya z Kuzeyem - brat mówi, żeby się nie martwić sytuacją domową, bo wnet na cieście zarobią krocie i każdego z nich będzie stać na własny kąt... Dawno takiego wspierającego brata Kuzey nie widział na oczy... ostatnio chyba jak wylądował w szpitalu i Guney go tam całował w czółko hihihi
* Na promie w drodze do pracy Cemre i Kuzey rozmawiają o Zeynep - Cemre przykro jest słuchać, że Kuzeyowi Zeynep jawiła się jako szansa na coś dobrego w jego życiu, bo zapewne ona chciałaby być tym "czymś" zamiast Zeynep...
* Uuuu, ale Banu potrafi być żmijowata! Potraktowała Simay z buta w tej rozmowie u jubilera - rozumiem, że może Simay jest teraz piątym kołem u wozu w rodzinie Tekinoglu, ale to nie powód, by rozmawiać z nią z taką wyższością i przy okazji insynuować, że Kuzey chodził z Simay i kręcił z Zeynep jednocześnie, bo tak nie było - przynajmniej ja tak zrozumiałam aluzje Banu...
* Jak mnie rozwaliła ta akcja z odkręceniem kół w aucie Guneya chacha
Zanim pokazały się retrospekcje to od razu do głowy przyszedł mi Kuzey! Kapitalna nauczka dla Guneya za chamstwo odstawione w kierunku Cemre! A jak się fajnie chichrali z tego w aucie Aliego razem z Cemre Tylko Simay siedziała jak jakaś PURCHAWA, z nic nie kapującym wyrazem twarzy, a może kapowała, ale ją to WOGLE nie bawiło - od razu widać, że ona nie pasuje do tego towarzystwa, baaaardzo od nich odstaje...
* Podobała mi się jeszcze scenka jak Kuzey przyjechał odebrać Simay z zakładu Gulten. Najpierw rozśmieszyła mnie Gulten, która sama przecież jest niezłą paplą a tu nagle rozmowna Simay jej przeszkadza hehe A potem Simay wyskoczyła na ulicę i prosto do obcałowywania Kuzeya na powitanie, a on do niej: "Nie rób scen na ulicy", po czym z zakładu wyszła Cemre i cmoknęła Kuzeya w oba policzki, a on jakoś nie protestował! Chacha mina Simay bezcenna
* Wieczór przednoworoczny w firmie Sinanerów i prezentacja produktu Guneya i Banu - Ali i Kuzey na stoisku, a tu nagle wkracza Zeynep Kuzey ztaksował ją wzrokiem, bo się zrobiła na bóstwo chacha
Pofalowane włosy Zeynep mi się średnio podobają, ale kieckę miała ciekawą, o wiele odważniejszą niż zachowawcza kreacja Cemre, która ją postarzyła o jakieś 10 lat hehe
* No i scenka finałowa - Kuzey zdecydowanym gestem wlecze Zeynep na rozmowę, po czym nie marnując ani chwili wpija się w jej usta
...a zza dwóch filarów obserwują całe zajście dwie nieszczęśnice durzące się w Kuzeyu... a jedna z nich to nawet żona Na pewno będzie awantura!
lucy napisał: | Blackie powoli zbliżasz się do polowy połowy - czyli 25% |
Jestem słaba z matmy lucy więc ostrożnie do mnie z procentami, bo mogę coś źle zrozumieć A Twoje postępy w oglądanku jak wyglądają?? Tylko nie rób mi tu matematycznych zagadek
P.S. Wrzuciłam wieczorkiem na ruszt 17 bolum - smaczny był
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 22:31:46 06-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:13 07-07-18 Temat postu: |
|
|
Co nowego w 17 bolumie KG?
* Scena kissu Kuzeya i Zeynep - nie dość, że widziały to Cemre i Simay to jeszcze nadchodzi Guney z info, że maszyna piekąca ciasto na pokazie szwankuje i Kuzey musi szybko uratować sytuację. Gdy ten wraca na salę dopada go tam rozżalona Simay z wieścią, że mamusia Kuzeya podarła i akt małżeństwa hehe Simay nie robi awantury Kuzeyowi o kiss z Zeynep, lecz najspokojniej w świecie przedstawia się jej jako żona Kuzeya... Awaria pieca okazuje się być błędem pracownika a nie jakąś akcją sabotażu ze strony Barisa, co od razu podejrzewałam hehe Ale i tak Baris działa na nerwy Kuzeyowi i o mało nie dochodzi do bitki, gdy ten pierwszy szydzi z niepowodzenia biznesu już w pierwszym dniu - miałam gifa, jak znajdę, to wrzucę EDIT: znalazłam, wrzucam :
* Cemre się znowu zapomina i tak chwali zalety Kuzeya przed Zeynep, że praktycznie podaje go jej na talerzu - tak właśnie Zeynep to rozumie, jako zachęcanie do walki o Kuzeya skoro jego małżeństwo to fikcja... Tylko że dziewczyny nie wiedzą, że prawowita żona Kuzeya też rozpoczęła walkę o tego faceta, i używa naprawdę niedozwolonych chwytów! To jej udawanie, że niby jest pokorna, pomocna, i rozdaje wokół prezenty kontra jej jadowite teksty do Handan to niezły popis sprytu i przebiegłości za który jednak zarobiła z liścia od teściówki hehe co jednak obróciła i tak na swoją korzyść
* Baris dzieli się z matką i Banu udziałami w nowym biznesie z Canem - na nic się zdało podrabianie podpisu Atilli... Baris wrócił do punktu wyjścia, więc na pewno coś innego będzie knuł za plecami siostruni i matki, żeby wyjść na swoje, i dlatego podejrzewałam że to właśnie on coś popsuł w piecu na stoisku, żeby odreagować porażkę i się zemścić, no ale nie trafiłam chacha
* Kuzey i Ali na stoisku z ciastem Makara muszą sobie poradzić z przyjęciem niemieckojęzycznych gości hihi
Ali i jego "Sunday man"
Ale chłopaki dali radę! A Guneyowi aż gul skoczył z zazdrości, że Niemcy byli zadowoleni, że pojedli ulicznego żarcia hehe Nie mógł im biedaczek zaimponić drogą restauracją hehe A jak się z tego Kuzey naigrywał przy stole - tylko ojciec rozumiał jego satysfakcję a Handan oczywiście skwaszona siedziała
* Wieczór sylwestrowy u Aliego zbiegiem okoliczności pojawiły się tam wszystkie byłe Kuzeya chacha I dlatego tekst Zeynep mnie nie zdziwił: "Nie chcę być jedną z twoich byłych" Podziwiam Cemre, że ona nie ma takich dylematów chacha
* Cemre idzie kupić Kuzeyowi noworoczny prezent ten ludowy instrument, na którym grał na swoich urodzinach w piekarni ojca:
* Handan wyprowadza się z domu po kłótni z Samim na tle konfliktu z synową, Sami dzwoni po synów, żeby odebrali matkę od jej siostry, gdzie się ukryła, tymczasem w drodze do ciotki Kuzey otrzymuje telefon o próbie samobójczej Simay, która specjalnie nażarła się tabletek... A Kuzey już zdążył nagadać Zeynep, że zaczną znajomość od początku, bo ustalił z Simay, że się rozwiodą Ehe, rozwiodą - z tego co widzę na fotkach w necie, to białe wesele będzie a nie rozwód
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:33:18 13-07-18, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|