|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:49:10 10-09-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | "Tonący brzytwy się chwyta" u Simay przeszło w ... balet z brzytwą na oceanie |
Dobre lucy chacha
lucy napisał: | skoro Kuzey to syn piekarza i potencjalny jego następca nie może się w kuchni obchodzić z jajkiem jak "z jajkiem" ... no nie ?? |
W kilku scenach było też pokazane jak Kuzey klei z ciasta jakieś wałeczki czy kuleczki - i teraz zastanawiam się, czy mi się przyśniło, a może się zasugerowałam właśnie tymi scenami... ale wydaje mi się, że czytałam jakąś stronkę w j.polskim o Kivancu i tam było, że jego ojciec prowadził piekarnię O, chyba tutaj o tym przeczytałam: [link widoczny dla zalogowanych] Być może komuś się pomylił życiorys Kivanca z rolą Kuzeya i tak napisał - nie umiem tego teraz zweryfikować, trza by znać turecki, żeby dokładniej poszperać, co nie? Ach, ten turecki!
lucy napisał: | Blackie napisał: | Venus odwiedza Guneya i mówi mu o niebezpiecznej stronie choroby Banu. Guney potem wypytuje narzeczoną, ale ona się wymiguje od odpowiedzi... | (...) Jak oceniasz Blackie postawę obojga w całokształcie tej sytuacji ?? I co powiesz na posunięcie Venus ?? |
W sumie ta akcja z prawdą o chorobie Banu ma ciąg dalszy w 32 bolumie, to może odniosę się do tego w kolejnym poście. Venus jest dla mnie enigmą - jeszcze większą niż Guney
lucy napisał: | Tylko, ze nazwa była autorstwa Kuzeya tak samo jak i kształt ... więc rozumiem, ze zabrał swoje "udziały" z wcześniejszego przedsięwzięcia. W imię czego miał je odstąpić za darmo ?? Przecież i na nich Makara popłynęła na szersze wody ... Tego typu wkład trudno oszacować ... tak samo jak i pracę nad rozruchem nowego interesu ... Dlatego osobiście nie mam cienia wątpliwości, ze Kuzey zagrał fair. |
A ja nie miałam wątpliwości, że będziesz bronić Kuzeya lucy Rozumiem co masz na myśli, problem jednak w tym, że Kuzey nie ma NA PIŚMIE żadnego dowodu na to, że to on wymyślił nazwę, zaś receptury ciasta chyba ujawniła im firma z Niemiec, a o jej przyjazd do Turcji zadbał Guney. Z prawnego punktu widzenia Guney miał podstawę do roszczenia sobie wyłączności do rozprowadzania ciasta o takim wyglądzie i takiej nazwie wg mnie. Oczywiście żal przeogromnie całego wkładu Kuzeya w rozruch firmy, ale tak to właśnie bywa, że osoby spontanicznie dzielące się z kimś swoimi pomysłami czasami na tym tracą - a bo to mało jest przykładów z życia zawodowego, gdzie jeden drugiemu "podkrada" pomysły i podaje za swoje...? Jeśli tylko ktoś potrafi zadbać o prawną stronę takiego "kradziejstwa" to prawdziwy autor ma zazwyczaj marne szanse na udowodnienie swoich zasług, eh...
lucy napisał: | Blackie napisał: | Kuzey i Zeynep w miejscu publicznym kradną sobie sekretnego całuska chacha Ach, ta Turcja! |
W sensie ?? |
W sensie, że z tego co od czasu do czasu podczytuję o tureckiej obyczajowości wynika, że w miejscach publicznych raczej nie jest aż tak oczywistym zobaczyć obściskujące się lub całujące pary. Może w tym momencie piszę coś niezgodnego z prawdą, i jest ktoś w stanie wyprowadzić mnie z błędu, ale napisałam to w odniesieniu do własnej wiedzy na ten temat. Wiadomo, że wiedzę tę czerpałam nie empirycznie, ale z czyichś przekazów w necie, a wiadomo, że takie obserwacje tureckiej codzienności też są przefiltrowane przez subiektywne odczucia - widać to chociażby we wpisie i komentarza do niego, które wyskoczyły mi w Google, gdy wrzuciłam zapytanie: "całusy na ulicy w Turcji" : [link widoczny dla zalogowanych]
Ok lucy - 29 bolum odfajkowany Czekam na Twoje dalsze komentarze Jak się obrobisz to czeka Cię nagroda w postaci suprizu do boluma 32 To tak w ramach przekupstwa, nie będę tego ukrywać hehe
Aha, i jeszcze planuję odkopać Twojego posta, w którym pisałaś, jakie postaci lubisz/nie lubisz w KG - napiszę Ci jak to jest u mnie na chwilę obecną, a może mi napiszesz, czy Ci się cuś zmieniło po Grande Finale, o którym jeszcze nie pisnęłaś ani słówka - mam rozumieć, że to w trosce o niespojlerowanie mi hihi
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:55:02 10-09-18, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:32:14 11-09-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Aha, i jeszcze planuję odkopać Twojego posta, w którym pisałaś, jakie postaci lubisz/nie lubisz w KG - napiszę Ci jak to jest u mnie na chwilę obecną, a może mi napiszesz, czy Ci się cuś zmieniło po Grande Finale, o którym jeszcze nie pisnęłaś ani słówka - mam rozumieć, że to w trosce o niespojlerowanie mi hihi |
Mam, znalazłam! Paczaj lucy poniżej w jakim momencie zrobiłaś to podsumowanie postaci chacha Ja też jestem akurat po 32 bolumie
lucy napisał: | Przy okazji postanowiłam zrobić małe podsumowanko mojego oglądania ... a jestem po 32 odcinku I dotyczyć ono będzie postaci KG, które ulegną teraz klasyfikacji ze względu na sympatie i antypatie. I tak...
Postaci, które bezwzględnie lubię
Kuzey
Ali
Gulten - matka Cemre
Sami - ojciec braci
Can - szef Cemre
Cemre |
Moja lista:
Kuzey - generalnie chociaż czasami mnie wnerwia swoimi posunięciami, ale podobnie było z Kerimem w GF: dobry chłopak, tylko porywczy i honorowy, co sprowadza na niego kłopoty
Ali - kto by nie chciał takiego przyjaciela, co to albo pocieszy w dołku, albo sprowadzi z chmur na ziemię
Cemre - od początku mi ona pasi jako protka, owszem płacze sporo i być może kiedyś już będę tego miała dość, czasami wydaje mi się dziecinna, ale w sumie jest młodą osóbką, która dopiero zaczyna doświadczać życia...
Sami - początkowo wywarł na mnie negatywne wrażenie, teraz dopiero widzę jak bardzo cierpiący jest to człowiek, ma minę nie tyle zaciętą co zbolałą/udręczoną, tak bym to nazwała
Gulten - także początkowo irytowała mnie swoim natręctwem w stosunku do córki, taka matka wisząca ciągle nad głową dziecka ale doceniam, że jest osobą pozytywnie patrzącą na życie, nie bojącą się reagować na rzeczywistość - często wkracza do akcji, gdy widzi że coś złego się dzieje po drugiej stronie ulicy chacha Ta jej bojowość mnie czasami zadziwia
Can - wprawdzie jest go niewiele, ale zawsze okazuje wielką klasę, w każdej sytuacji
lucy napisał: |
Postaci, których nie lubię
Handan - matka braci - sfrustrowana na maksa i mogłaby wziąć udział w konkursie na najbardziej krzywą minę
Simaya - głupia jak but i zmienna jak kameleon ...chyba już nigdy nie nauczy się rozumu |
Moja lista:
Handan - no wiadomo Odrażająca postać, niesprawiedliwa do bólu, stronnicza, zawsze ze skwaszoną miną, na początku się oburzałam, że jej status jako kobiety w tym małżeństwie jest lekko poniżający, i nadal podtrzymuję to zdanie.
Simay - bardzo szkodliwa dla Kuzeya i osób postronnych, dla mnie największe zaskoczenie tego serialu w kwestii przemiany, bo nadal uważam, że nastąpiła w niej przemiana o 180 stopni, z mało ogarniętej naiwnej dziewuszki we wredną spryciulkę, chociaż czasami ten spryt się na niej mści hehe
Banu - rozpieszczona nuworyszka, zazdrośnica, bezpardonowo walcząca o faceta, liczy się tylko to co ona chce, nawet na przekór rodzinie - właściwie do teraz zastanawia mnie dlaczego związała się z Guneyem i wychodzi mi na to, że tylko z powodu uporu, żeby pokazać, że zawsze dostaje to co sobie upatrzy, choroba oczywiście może mieć z tym coś wspólnego, ale na tym etapie serialu jeszcze się nie rozwinęła w pełni, więc nie umiem tego powiązać w 100%.
Ebru - jak dla mnie odpychająca kobieta, zaraz po Handan, jest sztywna, zimna i wycofana wg mnie, rozgrywa sprawy rodzinne z miną pokera, to już wolałabym taką wylewną i nadskakującą matkę jak Gulten niż taką Cruellę jak Ebru
Baris - szyderczy, złośliwy, prawie każde wypowiadane przez niego zdanie ma drugie dno, robi krecią robotę tam gdzie widzi swoje korzyści, kopie dołki i pod siostrą, i pod szwagrem, zapewne ma to jakieś korzenie w jego poczuciu bycia niepełnym członkiem rodziny Sinanerów...
Zeynep - namolna, narzucająca się dzioucha, momentami przypomina mi Banu w swojej walce o faceta, w sumie to jest nudna jak flaki z olejem, nie ma wg mnie nic ciekawego do zaoferowania Kuzeyowi, jak pomyślę o początkach Kuzeya i Simay to Zeynep wydaje mi się bardziej osaczająca - to Kuzey zaciągnął Simay do łóżka, z Zeynep było odwrotnie - to ona zainicjowała ich pierwszy raz
Sumer - tchórzliwa menda za przeproszeniem, jak dotąd największe dla mnie zaskoczenie pod względem roli postaci w fabule, niby totalnie marginalna, a jednak w głównym strumieniu wydarzeń, bezpośrednio wpływająca na życie prota
Guney - nie cierpię gościa, znielubiłam go bardzo po niedawnych bolumach, konkretnie nie pamiętam po którym, ale stał się dla mnie odpychający, czasami niby pokazują że ma jakieś rozterki, ale co z tego skoro tłamsi je w sobie - tak jak napisałaś lucy on jest zakamuflowany, ale przez to wywiera na mnie negatywne wrażenie, wolę Kuzeya który czasami buzuje emocjami na zewnątrz, więc wiadomo co czuje, co myśli, a taki ktoś jak Guney jest paradoksalnie bardziej pokręcony i ...niebezpieczny!
Ferhat - odrażający gość, właściwie nie wiadomo dlaczego tak się uparł na Kuzeya, mógłby już dawno odpuścić ale nie - czerpie z tego jakąś dziwną satysfakcję Są tacy ludzie na świecie, którzy pastwią się nad innymi z nudów chyba, i Ferhat taki jest - w sumie to nie wiem, czy przekonuje mnie on w roli villana Widziałam lepszych bo przynajmniej mieli jakieś sensowne motywy, a tutaj tak jest bo musi jakiś villan być - chyba na takiej zasadzie to działa...
lucy napisał: |
Postaci tzw. Znaki Zapytania ... czyli jeszcze nie wiem, bo się waham
Banu - jest zbyt skomplikowana, żeby tu i teraz ją zdefiniować ...
Ebru - nie odsłoniła się jeszcze tak jak i tajemnica, której strzeże. Cenię w niej to jak postrzega rolę matki i to, że nie faworyzuje żadnego dziecka - stara się patrzeć na dobro ogółu ... no Handan pod tym względem jest jej przeciwieństwem
Baris - właściwie powinnam go nie lubić, ale mam cichą nadzieję, ze jego postać ma swoje racje, a jego postawa swoje podłoże
Zeyner - wcześniej była w grupie pierwszej, ale spadła tutaj, bo właśnie przejęła pałeczkę po Simayi i stała się irytująca
Venus - wcześniej była w grupie drugiej, ale nie znałam wówczas podłoża jej zachowania, przez które wydawała mi się zwyczajnie niesympatyczna |
Jak sama widzisz lucy z Twojej zagadkowej listy prawie wszyscy przeskoczyli u mnie na listę nielubianych hehe Została tylko Venus - jedyna na chwilę obecną zagwozdka jak dla mnie, wydaje się postacią poboczną, a jednak popchnęła akcję do przodu mówiąc Guneyowi o chorobie Banu, jednak jej motywy pozostają dla mnie niejasne - nie zrobiła tego z sympatii do Guneya, a więc zostaje nienawiść do Banu...?? Zbyt oczywiste Nie kumam tej postaci, w sumie mogłoby jej nie być w fabule, a Guney i tak by wiedział od Ferhata co jest nie tak z Banu...
P.S. Nadal nie nabrałaś lucy ochoty na podzielenie się widoczkiem Twojego Centrum Dowodzenia Forum? A ja tak liczyłam na Twoją kreatywność w kwestii wkomponowania tam tańczącej parówki hihi
P.S. 2 - oglądnięty bolum 33 i 34, i to jednego dnia!
P.S. 3 oglądnięty 35 bolum, a to oznacza, że:
1) mam tylko 5 bolumów do połowy oraz do kuńca pierwszego sezonu
2) zalegam z postami o czterech bolumach, ale lucy zalega z komentarzami do większej ilości bolumów, więc spoko
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:11:49 27-09-18, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:41 24-09-18 Temat postu: |
|
|
32 bolum KG:
* Cemre ma pecha - takiego jak przed laty Kuzey... Wtedy to on zobaczył ją całującą się z jego bratem, a teraz ona widzi Kuzeya całującego się z jej prawie-przyjaciółką... Wtedy to on się w niej podkochiwał bez wzajemności, a teraz ona w nim... Turki lubią takie paralele i świetnie im one wychodzą, tak też jest w tym przypadku... No ale wracając do scenki - Cemre speszona i zdruzgotana ucieka z mieszkania Aliego, a Zeynep i Kuzey przechodzą "do rzeczy" Jednak Cemre postanawia wrócić i za wszelką cenę przeszkodzić w skonsumowaniu związku KuZey hiehie Jak ona łobodziła w te drzwi zapamiętale chacha Zeynep oczywiście nie chciała, żeby otwierać Cemre drzwi, ale Kuzey wyglądał jakby pojawienie się Cemre było dla niego wybawieniem Jakoś tak na tą Zeynep nie rzucał się z pazurami, wyglądał jakby się ociągał i tak jakoś niechętnie poddawał się jej natarczywości Zeynep oczywiście wściekła jak trująca meduza a Kuzey jakby jej na złość i wbrew jej planom zaprasza Cemre na herbatkę chacha No i ta bluza wdziana na lewą stronę Cała ta scenka jest prześwietna komediowo a Kivanc wymiata jak zwykle
* Guney wściekły z powodu nazwania go w mediach "Panem Kopciuszkiem" Naiwna Handan bierze te artykuły za dobrą monetę i jest taka "mutlu" Wydzwania do Guneya z gratulacjami, a potem do siostry, żeby się pochwalić Co za baba Ale Guney ma teraz większy zgryz niż małostkowa matka - Ferhat podsyła mu pocztą wycinki z gazet z artykułami o pożarze w rezydencji Sinanerów. Guneyowi zgadza się to z informacjami przekazanymi przez Venus i postanawia to skonfrontować z Banu - oczywiście najpierw ona i jej rodzinka zaprzeczają, ale potem Banu wpada w histerię, gdy słyszy, że to Venus ją wydała. W sumie to też się zastanawiałam dlaczego Venus przyszła wtedy ostrzec Guneya, i jakoś uczciwość i szczerość albo sympatia dla Guneya jakoś mi nie pasowały na wyjaśnienie. Venus się naprawdę odgrywa na rodzince Sinanerów za potraktowanie jej z buta Baris zrywa z Venus
* Po wyjściu z mieszkania Aliego Zeynep daje Cemre odczuć, że im zawadza, a już zwłaszcza kiedy Zeynep udaje się zmanipulować Kuzeya, by spędzili czas tylko we dwoje, chociaż wcześniej planowali coś robić we trójkę... Cemre o mało się nie pochlastała jak zobaczyła tę dwójkę idącą sobie spokojnie na spacerek Zapewne poczuła się jak piąte koło u wozu... Oczywiście wylewa swoje żale na Twiterze, czym osobiście mnie mega irytuje Tymczasem Zeynep nie daje za wygraną i robi drugie podejście do uwiedzenia Kuzeya - on znowu próbuje się tłumaczyć, że nie chce jej wplątywać w swoje pogmatwane życie, żeby nie miała problemów z ojcem i takie tam bla bla bla, ale jednak trochę czerwonego winka oraz natura Kuzeya zwyciężyły - lądują wreszcie w łóżku, wrrrr.... ale ich pierwszy raz zostaje przerwany przez telefon Cemre, która leci do nich z wieściami, że jej matka się niechcąco wygadała przed ojcem Zeynep, że są razem w mieszkaniu Aliego. Zeynep of course znowu wściekła jak rozjuszona fretka, ale Cemre tłumaczy, że chciała ich chronić przed gniewem jej ojca - w rzeczywistości bardziej chodziło jej o dobro Kuzeya niż Zeynep Cemre jest dobra w wymyślaniu na poczekaniu różnego rodzaju wyjaśnień hihi Do tego stopnia, że Zeynep parę dni później przeprasza Cemre za swój wybuch złości
* Sami i Kuzey udają się na spotkanie biznesowe (toplantı ) w sprawie podpisania umowy z panem Sekipem na Makaramę. Na zebranie wpada rozsierdzony Guney, który się dowiedział o kontrakcie dla Kuzeya - oczywiście dochodzi do słownej utarczki Po wyjściu panów biznesmenów Sekip dzwoni do Cana - no i wychodzi na jaw skąd taki nagle cudowny zbieg okoliczności się pojawił! To celowe działania Cana i Barisa, ale w tajemnicy przed Kuzeyem oraz przed Guneyem, przeciwko któremu poniekąd jest to też wymierzone... Cemre dowiaduje się o tym "spisku" przypadkiem - ciekawe jak długo uda jej się trzymać język za zębami chacha Dzięki temu spiskowi Baris zaczyna punktować u Cemre, a on zaczyna już szczypać wąsa jak ją widzi hehe Umawia się nawet z Cemre po pracy Szybko przechodzi do działania po zerwaniu z Venus Na spotkaniu z Cemre Baris próbuje wysondować, czy już zapomniała o Guneyu oraz czyma kogoś teraz Gość jest po prostu niesamowity! I gdy tak się uśmiecha a w jego policzkach pojawiają się urocze dołeczki, to można się nabrać, że fajny z niego facet, WRILI Tymczasem te jego wścibskie pytania są wg mnie nie na miejscu jeśli chodzi o relacje pracownik-szef nawet po pracy
* Spotkanie biznesowe jest kontynuowane już w obecności Guneya - zawsze mam problem z takimi wątkami w serialach, bo nie kumam ich za grosz, w Narzeczonej ze Stambułu mam to samiuścko No taka już jestem zacofana w tej materii, więc szczegółowo nie wiem o co się pokłócili Guney z bratem i ojcem na tym spotkaniu, w każdym bądź razie Guney był mega zazdrosny, że pan Sekip stanął po stronie Kuzeya, a jego zbeształ - pojechał tym samym nieźle po ambicji Guneya hehe
Śmiesznie wyglądają obaj panowie w garniakach
* Handan ma urodziny Sama o nich zapomniała, ale rodzinka też jakoś o tym nie pamięta... Handan próbuje jakoś nakierować uwagę swoich najbliższych na swoją osobę, ale najpierw ignoruje ją zapracowany ulubiony synek, potem ignoruje ją wiecznie rozzłoszczony małżonek, więc z tej całej żałości idzie do salonu Gulten zrobić sobie włosy na pocieszenie Gdy przyznaje się, że ma urodziny i nie ma z kim świętować, w Gulten uruchamia się ta empatyczna część duszy, którą w niej lubię - zwłaszcza, gdy kogoś pociesza No i Handan to wykorzystuje wylewając wszystkie żale na zapleczu przy kieliszeczku czegoś mocniejszego hehe Opowieść Handan o jej małżeństwie jest dla mnie bardzo ciekawym wątkiem - jak od wielkiej miłości na przekór rodzinie można przejść do nienawiści z rękoczynami włącznie... Zszokowało mnie, że Sami zabronił rzekomo iść Handan na studia - ahaaaa, czyli dlatego tak usilnie chciała, aby choć jedno dziecko dostało się na uniwersytet! Swoje niezrealizowane marzenia przelała na dziecko - klasyka! Dlatego poświęciła Kuzeya w przeddzień Guneyowych egzaminów na studia Gulten ewidentnie żal Handan - mnie też by jej było żal, gdybym miała pewność, że mówi w 100% prawdę... To historia typowego związku patriarchalnego, gdzie kobieta traci swoją wolność i wolną wolę, a takie sytuacje zawsze mnie ruszają...
* Simay nadal przebywa u Ferhata w gościnie Przyuważa, że jeden z pokoi jest ciągle zamknięty na klucz. Tak ją to intryguje, że gmera w zamku i zostaje przyłapana przez pana domu - a ten się na nią jak nie zamachnie...! Powiem szczerze, że wystraszyłam się tego wybuchu gniewu Ferhata, ale jakoś szybko o nim zapomniałam, i przez resztę boluma WOGLE nie myślałam o tym, co się dalej stało z Simay... A tu nagle na kuńcu boluma taki numer, że Kuzey sobie wieczorkiem wychodzi z domu na spotkanie z Zeynep, a z kubła na śmieci wydobywa się zdławiony jęk - ałłaaaaa!! Autentycznie się przeraziłam na widok obtłuczonej na kwaśne jabłko Simay Nie wrzucam jej fotki, bo widok jest naprawdę makabryczny. Ale cała scenka jest super pomyślana - kamera siedząca w kuble i twarz Kuzeya wyłaniająca się zza krawędzi kosza, jego szok - kapitalnie to wyszło!
* BONUSIK
Wzbranianie się Kuzeya przed seksem z Zeynep było dla mnie zastanawiające... Jego tłumaczenia o ojcu Zeynep nie kupuję. Był też motyw, że Kuzey rzekomo poważnie traktuje Zeynep, więc chce, by wszystko było między nimi jak należy - ona chyba kupiła oba tłumaczonka. Dla mnie jednak Kuzey nie chciał robić kolejnego kroku, bo oznaczałby on pogłębienie relacji z Zeynep, a przecież w tyle głowy Kuzeya na pewno siedzi Cemre I myślę sobie, że gdyby Cemre nie przyszła wtedy i nie łobodziła z całej siły w te drzwi, to Kuzey szukałby innych wymówek, żeby odwlec w czasie ten pierwszy raz z Zeynep. Mogłoby to wyglądać tak:
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:12:22 27-09-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:52:31 24-09-18 Temat postu: |
|
|
Dobrze, ze mnie Blackie przywołałaś do porządku, bo bym pewnie dalej uciekała od stawienia czoła coraz większym zaległościom i pewnie by mnie one w końcu przerosły i przygniotły Punkt dla Ciebie
Zacznę od odniesienia się do tego postu podsumowującego 32 odcinki. Oczywiście nie pamiętam ewolucji moich odczuć co do postaci, więc i tego jakie były na tym etapie ... ale skoro są wyrażone czarno na białym to trudno z nimi polemizować. Dzisiaj mam inne postrzeganie całości, w tym postaci. Co więcej gdybym zrobiła sobie powtórkę KG (dla przykładu GF oglądałam 2 razy, a fragmentarycznie 3 - stąd moja teoria, o której po nawiasie) to moje spojrzenie byłoby jeszcze bardziej inne, głębsze, bardziej wyraziste i "dojrzalsze", skonkretyzowane, bo zwróciłabym uwagę na różne aspekty, które zawsze umykają przy pierwszym podejściu do serialu, telenoweli czy filmu. Żeby się nie rozwodzić ... na obecnym etapie oglądania seriali postaci oceniam nie przez pryzmat ich charakterystyki lecz atrakcyjności. I dla mnie postać Handan jest postacią, którą bardzo cenię za cały wkład w fabułę. Chwilami była denerwująca, ale tak ogólnie to ją lubiłam. Teraz mogę to powiedzieć i jestem tego całkowicie pewna. Nie wyobrażam sobie innej Handan, podczas kiedy Gulten - ogólnie ok ... nie musiała być wcale tak zagrana. Co więcej uważam, ze nagroda za rolę, którą otrzyma Zerrin bardziej należała się Semrze. Miała lepszy pomysł i świetnie sobie z tą postacią poradziła.
Lubiłam (kolejność przypadkowa)
Kuzey - w całym serialu miał wg mnie tylko jedną większą "wpadkę" (chodzi o pewne zachowanie wobec Defne)
Ali
Gulten - była w niej pewna kuriozalność i ona mi się podobała najbardziej
Sami
Can
Guney - bo wierzyłam nawet w jego "zakamuflowanie", co więcej uważam je za fascynujące. Powinna być nagroda jak nic.
Handan
Ebru - chociaż za nią nie szalałam
Banu - bardzo atrakcyjna postać i świetnie zagrana
Barisa - który zaciekle walczył ze scenariuszem, ale niestety nie miał najmniejszych szans. Uważam, ze ten aktor wycisnął z tej postaci wszystko co było do wyciśnięcia. Przyciągnął od razu moją uwagę i długo mu kibicowałam, bo miał większą chemię z Cemre (ona z nim nie miała żadnej) niż Kivanc.
Defne
i kilka postaci, których jeszcze nie znasz
Cytat: | Banu - rozpieszczona nuworyszka, zazdrośnica, bezpardonowo walcząca o faceta, liczy się tylko to co ona chce, nawet na przekór rodzinie - właściwie do teraz zastanawia mnie dlaczego związała się z Guneyem i wychodzi mi na to, że tylko z powodu uporu, żeby pokazać, że zawsze dostaje to co sobie upatrzy, choroba oczywiście może mieć z tym coś wspólnego, ale na tym etapie serialu jeszcze się nie rozwinęła w pełni, więc nie umiem tego powiązać w 100%. |
Wyszła za niego z miłości, ale żeby to umotywować musiałabym sięgnąć do spojlerów.
Nie lubiłam
Zeynep - nie muszę pisać dlaczego Choć za mumijne image też by można było jej nie lubić.
Simay (potem moje nielubienie było nieco mniejsze). Ta aktorka średnio na mnie działa. Ale karierę robi i to niemałą. Notabene jest cwana nie tylko w KG ... bo w życiu prywatnym tez umie się ustawić. Romans z producentem lub reżyserem (nie pamiętam, bo dawno czytałam), który mógłby być jej ojcem, a nawet dziadkiem "średnio" mi zalatuje bezinteresownością. I jeszcze chodzi z nim za rękę.
Venus - za makabryczną wręcz bezbarwność.
Przy okazji Blackie podzielę się z Tobą moja dedukcją
Vural został w GF uśmiercony w okolicach 40 odcinka czyli na koniec 1 sezonu. Ato dlatego, bo poszedł do głównej roli w KG. Każdy by poszedł. Ale gdyby nie to ... to jego postać też by miała swoją historię w 2 sezonie GF.
A Kaan (Erdogan) skończył GF i od razu przeszedł do KG, bo pojawił się w 1 chyba odcinku 2 sezonu.
To były takie ciekawostki
Cytat: | P.S. Nadal nie nabrałaś lucy ochoty na podzielenie się widoczkiem Twojego Centrum Dowodzenia Forum? A ja tak liczyłam na Twoją kreatywność w kwestii wkomponowania tam tańczącej parówki hihi |
Zabij mnie, ale nie wiem o czym mówisz ... Gdzie jest niby to całe centrum ? W dziale tureckim ?? Czy gdzie? |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:01 24-09-18 Temat postu: |
|
|
Ty powinnaś zacząć pisać komiks Blackie
To jest ŚWIETNE |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:20:15 25-09-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Ty powinnaś zacząć pisać komiks Blackie: |
Są na Forum dwa komiksy mojej "produkcji":
Z Yasak Elma:
http://www.telenowele.fora.pl/seriale-tureckie,136/yasak-elma-fox-2018,38283-30.html
Z Istanbullu Gelin:
http://www.telenowele.fora.pl/seriale-tureckie,136/istanbullu-gelin-narzeczona-ze-stambulu-2017,36321-600.html
Centrum dowodzenia działem Seriale tureckie na Forum - chodzi o fotkę, tak jak w linku:
http://www.telenowele.fora.pl/wiecej-o-nas,57/blackie,37545-1215.html
lucy napisał: | Dobrze, ze mnie Blackie przywołałaś do porządku, |
I to nawet obyło się bez wirtualnego sprania pupy Ale za to pojechałam szantażem emocjonalnym hihi
lucy napisał: | Przy okazji Blackie podzielę się z Tobą moja dedukcją
Vural został w GF uśmiercony w okolicach 40 odcinka czyli na koniec 1 sezonu. Ato dlatego, bo poszedł do głównej roli w KG. Każdy by poszedł. Ale gdyby nie to ... to jego postać też by miała swoją historię w 2 sezonie GF.
A Kaan (Erdogan) skończył GF i od razu przeszedł do KG, bo pojawił się w 1 chyba odcinku 2 sezonu.
To były takie ciekawostki |
Faktycznie ciekawe Dla aktora serial czy film to miejsce pracy, które zmienia, gdy trafi mu się lepsza oferta, tak po prostu - bu kadar!
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:13:23 27-09-18, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:22:29 25-09-18 Temat postu: |
|
|
Szkoda, ze nie oglądasz KS, bo miałabyś wieeelkie pole do popisu
Nigdy bym na to nie wpadła, że o pulpit chodziło
Notabene przypomniały mi się serniki. Zrobiłam jedno podejście do Twojego przepisu i ściągnęłam z niego sposób na "spód" ciasta (bo do części serowej miałam pewne obiekcje - min. o mąkę chodziło i coś jeszcze, ale już nie pamiętam). Taka byłam wściekła na siebie, że masakra. Źle oszacowałam ilość herbatników w stosunku do masła i nie mogłam za cholerkę tego rozdrobnić, bo zrobiły mi się suche gule w garnku. Dodam, ze wcześniej herbatniki zblendowałam na ziarnistość bułki tartej). Męczyłam się z tym wszystkimi możliwymi sposobami ... mieszałam łyżką, widelcem, mikserem i nawet takim specjalnym siekaczem do ciasta, którego kupiłam niedawno na allegro -świetna sprawa tak na marginesie - kilka razy podlewałam śmietaną, żeby rozluźnić konsystencję tych suchych grud ... ale nic nie pomagało (może trochę). Potem się męczyłam z rozłożeniem tego na blasze i nie będę tu wchodzić w szczegóły, ale też się naawkurzałam ostro. I nie dość, że miałam dodatkowe mycie garów, to jeszcze blatu i podłogi, bo podczas podejścia z mikserem te sucho-tłuste grudy wystrzeliły mi z garnka we wszystkie strony świata. Masakra jakaś to była. W tym czasie zrobiłabym ze trzy osobne porcje spodu metodą tradycyjną czyli siekaną.
Także mój przepis na sernik jest o wiele łatwiejszy i szybszy.
Blackie co do podsumowania postaci to zrób kolejne na koniec pierwszego sezonu. Zobaczymy czy Ci się zmieni ta klasyfikacja.
Nawiasem mówiąc ... nie zaskoczyło Cię moje ogólne postrzeganie postaci ?? Bo nic nie napisałaś ...
I mam taką propozycję Blackie ... byś kolejne streszczenia pisała sobie "na boku" (np. w wordzie) i zaczęła je wrzucać dopiero jak się odrobię ... Ok ? Ułatwiłoby mi to odrobienie się. Dzisiaj też coś skrobnę |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:59 25-09-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Notabene przypomniały mi się serniki. Zrobiłam jedno podejście do Twojego przepisu i ściągnęłam z niego sposób na "spód" ciasta |
W przepisie na spód jest sugestia, żeby te herbatniki były z warstwą czekolady - i jest to trafna sugestia, bo nie robią się suche grudy, tylko całość jest tłuściejsza, a jak się jeszcze masło wrzuci to już WOGLE Poza tym posmak czekolady kapitalnie się zgrywa ze smakiem sera, i wtedy całe ciasto jest mega pycha, mniam mniam No to w takim razie przykro mi, że miałaś niepowodzonko z tym sernikiem, no ale tak to jest w gotowaniu - raz cuś wyjdzie, raz nie
lucy napisał: | Nawiasem mówiąc ... nie zaskoczyło Cię moje ogólne postrzeganie postaci ?? Bo nic nie napisałaś ... |
Nie mam komentarza, bo tylko Handan i Ebru jest u Ciebie w innej grupie oraz pojawia się Defne (a może chodzi Ci o Demet, ta która jest w 1 sezonie z Alim, a w 2 sezonie z Komisarzem?).
lucy napisał: | I mam taką propozycję Blackie ... byś kolejne streszczenia pisała sobie "na boku" (np. w wordzie) i zaczęła je wrzucać dopiero jak się odrobię ... Ok ? Ułatwiłoby mi to odrobienie się. |
Czas, kiedy nie wrzucałam tutaj komentów był właśnie po to, byś się obrobiła z zaległymi postami A ten post z wczoraj o 32 bolumie to już akurat z worda
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:13:47 27-09-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:15:10 25-09-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Poza tym posmak czekolady kapitalnie się zgrywa ze smakiem sera, i wtedy całe ciasto jest mega pycha, mniam mniam |
Ja dodałam kakao
Cytat: | No to w takim razie przykro mi, że miałaś niepowodzonko z tym sernikiem, no ale tak to jest w gotowaniu - raz cuś wyjdzie, raz nie |
Ja nie napisałam, ze się nie udało. Było przepyszne Ale narobiłam się przy nim strasznie.
Cytat: | (...) pojawia się Defne (a może chodzi Ci o Demet, ta która jest w 1 sezonie z Alim, a w 2 sezonie z Komisarzem?). |
Tak, o Demet .. sorki
Blackie po co Ty sobie tak spojlerujesz ?? Nie psujesz sobie tym oglądania? Ja nie miałam pojęcia o wątku Demet z Komisarzem. Tak samo jak i o szczegółach śmierci Aliego. I ten odcinek był dla mnie mega zaskoczeniem. Wiedziałam jedynie, ze Ali odejdzie, ale myślałam, ze w finale czyli 80 odcinku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:23 25-09-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Ja nie napisałam, ze się nie udało. Było przepyszne |
No widzisz - czyli jednak przepis jest dobry
lucy napisał: | Ale narobiłam się przy nim strasznie. |
To za drugim razem pójdzie Ci szybciej
lucy napisał: | Blackie po co Ty sobie tak spojlerujesz ?? Nie psujesz sobie tym oglądania? |
Yooo Przecież nie spojleruję sobie SPECJALNIE Zawsze mi się cuś na oczy rzuci w grafice googla, ale nie drążę tematu i nie podczytuję o tym nigdzie Mnóstwa szczegółów i tak nie znam, delektuję się każdym smaczkiem, a w kwestii Aliego to tak jak już pisałam na moim etapie oglądania już mi go żal, że zginie, co wg mnie potęguje tylko emocje...
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 19:14:09 27-09-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:22:59 26-09-18 Temat postu: |
|
|
Blackie robiłam wczoraj trzy podejścia, żeby Ci odpisać, ale za chiny ludowe nie umiałam sobie poradzić w odnalezieniu punktu zaczepienia. My tu mamy taaaki galimatias i taki miszing, że głowa mała. Jeden post jest bieżący, kolejny to komentarz do któregoś z poprzednich, a następny to odniesienie do niego, po czym kolejny to odniesienie do odniesienia, ale nie ostatniego tylko sprzed kilku postów ... a miedzy nimi są jeszcze Twoje komentarze kolejnych odcinków ... Jeśli ktoś będzie to kiedyś czytał to na pewno się w tym połapie Po wielu wysiłkach ustaliłam, ze teraz czas na:
Blackie napisał: | 30 bolum KG: |
Cytat: | Aresztowanie Guneya było naprawdę spektakularne Dzięki gapiostwu Handan, która odłożyła gdzieś na bok wezwanie do stawienia się w prokuraturze (za co dostała później porządny ochrzan od Banu chacha ), po Guneya musiała przyjść policja - i to akurat podczas kolacji z Sinanerami chacha Ferhat, choćby nawet chciał, to nie mógłby tego lepiej zaaranżować Handan do policjantów: "Nie teraz, teraz mamy gości" Wow, jaka gęsta atmosfera w tej scenie - Guney oskarża Kuzeya o zemstę za Makarę, Banu w panice dzwoni do adwokata, Baris ukrywa uśmieszek triumfu pod nosem, Ebru zszokowana i zbulwersowana, Venus jak zwykle nijaka, Sami musi się upewnić, że to nie sprawka Kuzeyowi, no i wisienka na torcie: Handan wymusza na Kuzeyu, żeby bronił brata - kur....rrrczaczek, a jak Kuzeya aresztowali to powstrzymała Guneya przed piśnięciem słówka!! |
Tak to była kolacja pod szyldem uczty akcji i sensacji, a nie potraw ... albo tragikomedia pt "kolacja szoków"
I jak zwykle Handan grała pierwsze skrzypce w komicznej odsłonie tej scenki. Tuptała przy tym stole, popisywała się niewyszukanymi żarcikami, wchodziła do czterech liter wszystkich gości i myślała, ze tą kolacją świat zwojuje ...
Powiem Ci Blackie, że to już był etap kiedy Handan mnie zachwycała ... także nawet mi nie przeszkadzało, że w tej scence pokazała to czego jej zabrakło podczas analogicznej scenki sprzed kilku lat. Taka kompromitacja, taki wstyd ... co ona teraz zrobi biedna (??)... wszystkie jej plany i świetlana przyszłość zostały zagrożone. A było już tak blisko ... ten wymarzony świat był już na wyciągnięcie dłoni ...
Guney ma szczęście, ze zdążył o wszystkim Banu powiedzieć, bo byłby koniec miłości.
Przez paplaninę Handan Zeyner poznała prawdę o więzieniu i heroicznej postawie Kuzeya ... Zauważyłaś Blackie jak bardzo Kuzey urósł w jej oczach?
Cytat: | I na to wszystko jeszcze patrzy laska, z którą Sumer podjechał pod dom - po takim pokazie swojej "męskości" Sumerowi nie zostaje nic innego jak odwieźć laskę do domu Mam dziwne wrażenie a propos tej laski - chyba widzę ją na fotkach z późniejszych bolumów i to w konstelacji z Kuzeyem Czy to możliwe lucy ?? |
Średnio pamiętam szczegóły tej scenki i tej dziewczyny tym bardziej. Ale coś mi świta, że Sumer sobie przydybał jakąś laskę na chatę. Była to jednak postać epizodyczna/ jednorazowo się pojawiła.
Cytat: | * Chłopaki wracają do domu i zajadają się kolacją przeznaczoną dla Sinanerów |
Przynajmniej się nie zmarnowała. I szkoda, ze nie było scenki jak Sinanerowie po powrocie z kolacji siadają do drugiej kolacji, bo wrócili głodni z tak suto zastawionego stołu.
Cytat: | Gdy Handan wraca do domu każe Kzueyowi stawić się następnego dnia w prokuraturze, by wyciągnąć stamtąd brata... |
Handan ma zawsze świetne pomysły
A była już scenka jak wyrzuciła Samiemu spodnie do śmietnika ??
Cytat: | Rankiem okazuje się, że Kuzey w najlepsze zajada śniadanko u Bekira - ludzie, którzy nękali restauratorów i powoływali się na niego dostają za swoje, a Kuzey zyskuje nowego przyjaciela - troszkę to bajkowe wręcz, bo aż trudno uwierzyć w taki zwrot na korzyść bohatera, któremu zawsze wiatr w oczy, no ale niech ten biedny Kuzey też cuś z życia ma |
Ale kojarzę, że było powiedziane jak Bekir dotarł do Kuzeya po tym jak ten go szukał ...
Cytat: | (...) ale nagłe wtrącenie się Venus do rozmowy kieruje uwagę Barisa na wątek choroby Banu... |
Venus to tak agrafka scenariuszowa ... bo jej rola się ogranicza do spinania wątków
Cytat: | Wieczorem jest jakaś akcja z pożarem w budynku - Simay wybiega z mieszkania nie zamknąwszy drzwi, a po okazaniu się, że to fałszywy alarm wraca i słyszy hałas... Pokazane wcześniej buty i spodnie osoby myszkującej po jej mieszkaniu od razu ujawnia sprawcę tego alarmu - Kuzey dopada Simay w przedpokoju i ma wzrok wściekłego zwierza, ałłaaaa |
Ja byłam wdzięczna scenarzystom za tą scenkę. Bo na Simay patrzyłam już ostatkami sił. Okazała się podłą, nic nie wartą żmiją (choć "żmija" to dla niej za łagodnie).
Ps:
Blackie Ty znasz Norbiego, albo on Ciebie ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:28:25 03-10-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Blackie robiłam wczoraj trzy podejścia, żeby Ci odpisać, ale za chiny ludowe nie umiałam sobie poradzić w odnalezieniu punktu zaczepienia. My tu mamy taaaki galimatias i taki miszing, że głowa mała. |
No to ja nie wiem kto nam tu takiego bajzlu narobił, skoro tylko we dwie tu piszemy, i to sporadycznie
lucy napisał: | Powiem Ci Blackie, że to już był etap kiedy Handan mnie zachwycała ... |
Handan jest od początku komiczno-tragiczna, taka karykaturalna nieco Ale co najdziwniejsze zarazem bardzo prawdziwa - można w realu spotkać bardzo podobne osoby
lucy napisał: | Przez paplaninę Handan Zeyner poznała prawdę o więzieniu i heroicznej postawie Kuzeya ... Zauważyłaś Blackie jak bardzo Kuzey urósł w jej oczach? |
Nie zwróciłam akurat na to uwagi lucy, ale z pewnością jest tak jak piszesz
lucy napisał: | A była już scenka jak wyrzuciła Samiemu spodnie do śmietnika ?? |
Nie w tym bolumie
lucy napisał: | Ps:
Blackie Ty znasz Norbiego, albo on Ciebie ?? |
A co - pozdrawiał mnie z ekranu w Jaka to melodia??
___________________
Kuzey
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 8:29:32 03-10-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:04:32 03-10-18 Temat postu: |
|
|
lucy lecę dalej z postami i bolumami i nie czekam na Twoje obrobienie się - radź sobie teraz
34 bolum KG:
* Kontynuacja nostalgicznego zakończenia boluma 33 - Kuzey jeszcze gra na sazie, gdy widzi na telefonie, że dzwoni do niego Cemre, ale to Zeynep korzysta z jej telefonu po tym jak zadekowała się u niej po kłótni z ojcem. Kuzey odwiedza swoją dziewczynę, a ich rozmowę podsłuchuje Cemre - dowiaduje się m.in. że Sami rozmawiał z Husseinem i aprobuje związek tej dwójki. Dla Cemre jest to na pewno dodatkowy przysłowiowy "gwóźdź do trumny"... Zresztą cała ta sytuacja jest kuriozalna - udzielanie schronienia i pozwalanie na wypłakiwanie się na ramieniu dziewczynie, która jest w związku z chłopakiem, którego się kocha to takie trochę robienie sobie harakiri, co nie? Takie tortury na własne życzenie, nie ogarniam tego... Cemre tak się zestresowała sytuacją z Zeynep, że aż poszła w sobotę do pracy się rozerwać Akurat do firmy zagląda też Baris i Ebru, którzy ucinają sobie złośliwą ze strony Barisa pogawędkę o Buraku, po czym Baris od razu dzwoni do gościa, żeby ten przyjeżdżał natychmiast hehe Słyszy tą rozmowę Cemre, i jak się potem okazuje, jest to ważne dla fabuły - miałaś lucy rację pisząc, że nie ma zapychaczy w tym serialu, bo KAŻDA SCENKA jest po coś, ma swoją kontynuację w fabule, jest wyraźny ciąg przyczynowo-skutkowy, a jednocześnie wątki nie są przeciągane w nieskończoność, dzięki czemu akcja jest wartka i zwarta
* Wracającego od Zeynep Kuzeya dogania auto ludzi Ferhata i wysypują się z niego zdjęcia obitej na kwaśne jabłko Simay z niepokojącymi podpisami typu "Wyobraź sobie, że na tych fotkach są twoi najbliżsi" To daje Kuzeyowi do myślenia, że Ferhat może nastawać na ich życie, więc poszedł do Bekira ( BTW: aha, miałam pytać lucy o aktora grającego Bekira - w Cenie miłości grał ojca Cicek, tak? ) , a ten wyznaczył swoich ludzi na bodyguardów, ale Kuzey nic nie mówi rodzince, z czego oczywiście wychodzą niezłe jaja, gdy Handan orientuje się, że ktoś za nią łazi chacha Narobiła wrzasku, praktycznie sama siebie powaliła na ziemię i darła się w niebogłosy Co za komedia!
* Sami podsłuchuje jak Ali rozmawia z Kuzeyem o jego relacji z Zeynep: "To nie jest miłość twojego życia, jesteś z nią tylko dlatego, żeby mieć wymówkę i nie być z Cemre" - zapewne dla Samiego to szok Tymczasem Kuzeyowa miłość życia daje się zaprosić Barisowi na niby-randkę na jacht - od tego boluma można uznać, że oficjalnie i rozmyślnie Cemre zaczyna kręcić z Barisem Kuzey dowiaduje się o randce z smsa od bodyguarda Cemre i widać, że mu witki opadły po tym njusie... Zresztą ta wiadomość Guneya też rusza hiehie Tymczasem Baris i Cemre zdają się świetnie bawić na yachcie - Baris wyciąga Cemre na zwierzenia o matce i nieobecnym ojcu, sam też opowiada o swoim dzieciństwie i zagmatwanej sytuacji rodzinnej, a potem kiedy tańczą Baris pożera ją wzrokiem i namawia, by zostali do rana, żeby zobaczyć wschód słońca Yyyyy...no takie propozycje to można zrozumieć tylko w jeden sposób W tym czasie matka Cemre oraz przyjaciele zaczynają się o nią martwić - Ali dzwoni do niej i dowiaduje się o jej planach na najbliższe pół doby chacha Kuzey, który to słyszy robi skrycie facepalm a Zeynep uważnie taksuje go kątem oka hiehie Ta scenka jest po prostu świetna Po wyjściu od Gulten Ali śpiewa w aucie Kuzeyowi pieśń ze słowami "Jak bardzo zagubiony jestem.." - ten serial ma takie urocze momenty, które uwielbiam! Tymczasem Baris nie marnuje czasu i koniecznie chce przypieczętować wieczór z Cemre konkretnym kissem
Wprawdzie do niczego nie doszło, ale ta noc była ważna dla wielu osób - Gulten prawdopodobnie martwiła się, by jej córka nie powieliła jej losu i nie zaszła w ciążę nie będąc mężatką, Zeynep triumfowała, a Kuzey spoglądał smutno na saz...
* W sprawach biznesowych pogubiłam się już dawno, ale w poprzednim odcinku Guney spotkał się z synem tego siwego szefa sieci Makara, a w tym odcinku Kuzey podpisał z nim umowę, ale gdy dowiaduje się, że jego nowy biznes ma cuś wspólnego z jego bratem, jest na granicy podarcia umowy, ale ostatecznie podejmuje wyzwanie rzucone przez Guneya, który paskudnie okazał bratu swoją wyższość w kolejnej słownej utarczce - Kuzeya na pewno wiele kosztowało powstrzymanie się od przylania bratu chacha
* Baris przyjeżdża pod dom Cedmre, żeby zabrać ją do Cana na oglądanie meczu piłkarskiego w ogrodzie z grupą jego przyjaciół - Kuzey i Ali akurat nachodzą na Barisa i Cemre, no i oczywiście od słowa do słowa wywiązuje się sprzeczka a Kuzey wali Barisa z piąchy Cemre chyba ma z tego satysfakcję że niby Kuzey zrobił to z zazdrości o nią, więc z tego samego powodu Zeynep jest oczywiście wściekła
* Jednak prawdziwe finałowe BUM ma miejsce na kolacji Guneya i Banu, kiedy to podchodzi do nich Burak we własnej osobie - tak, to jest ten bolum, gdy on się pojawia po raz pierwszy i ma porządne wejście smoka Chyba zamysłem twórców było wrzucenie do serialu ciacha, żeby zrobić konkurecję Kivancowi hihi Akurat uroda tego aktora nie robi na mnie WOGLE wrażenia (a zwłaszcza kolczyk w uchu), ale obiektywnie można uznać, że jest raczej z tych przystojnych Więc pewnie widownia damska KG w Turcji się podwoiła po jego dołączeniu do ekipy hihi Ale czy to jest znany aktor - nie wiem, nie sprawdzałam, na pewno mi cuś o nim napiszesz lucy, co nie?
P.S. Miałam to już pisać po odcinku, w którym Sumer dostał w twarz na siłowni od Kuzeya - Can to jest jakiś wielkolud Kivanc nie jest ułomkiem, widać w scence z siłowni, że przewyższa Sumera, ale Can jest jeszcze wyższy niż Kivo W efekcie Sumer wyglądał przy nim jak krasnal, fotka z Barisem na polu golfowym z tego boluma też sprawia takie wrażenie
___________________
Kuzey
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:06:11 03-10-18 Temat postu: |
|
|
35 bolum KG:
* Kłótnia Kuzeya i Zeynep o powód walnięcie Barisa trwa w najlepsze chacha Gdy tylko pada imię Cemre, Ali asekuracyjnie się wycofuje za murek, bo wie że będą zaraz wióry leciały Kuzey stara się wytłumaczyć Zeynep, że nie chce takiego drania jak Baris u boku Cemre - poniekąd to prawda, ale przecież kryje się za tym coś więcej niż przyjaźń a do tego się Kuzey nie przyzna...
* Oczywiście Banu dostaje apopleksji na widok Buraka, płacze i dzwoni do matki, a ta jej każe jechać natychmiast do psychiatry na rozmowę. Guney nie ustępuje i przyciska Banu, żeby wyznała o co chodzi z Burakiem - okazuje się, że jest jej bratem ale o tym nie wie Ebru dzwoni do Barisa i każe mu znaleźć osobę odpowiedzialną za poinformowanie Buraka o ślubie Banu - jak zwykle najciemniej pod latarnią Banu nadal schizuje u doktora, więc zostaje u niego na noc, by się uspokoić. Guney wreszcie wyciąga od Ebru opowieść o Buraku - na ile jest ona kompletna to się jeszcze okaże Nie padła w niej informacja, czy Banu się zakochała w Buraku nie wiedząc, że to jej brat, a chyba na tym tle dostała tego rozstroju nerwowego, tak lucy? Bo chyba sam fakt posiadania dodatkowego rodzeństwa nie jest aż tak druzgoczący? No chyba, że to załamanie powstało w wyniku zdania sobie sprawy przez Banu, że próbowała zabić człowieka wzniecając pożar, i ma ona takie wyrzuty sumienia, że nie może sobie z nimi poradzić... Albo wszystkie te powody na raz Może do tego dochodzi lęk przed wyjawieniem prasie, że to ona była podpalaczem...? Mnie się wydaje lekko przesadzona ta schiza Banu na punkcie Buraka, i nie bardzo mi się podobają te scenki, gdy Bade odgrywa te schizy Rankiem Guney dowiaduje się, że Banu została wysłana na leczenie za granicę. Tymczasem Baris spotyka się z Burakiem i mydli mu oczy, że jego rozmowa z Banu jej pomoże, oczywiście Baris ma nadzieję na odwrotny efekt... Wcześniej tego dnia Cemre nieopatrznie ujawnia Guneyowi, że słyszała jak z Burakiem rozmawiał przez telefon właśnie Baris. Guney kłóci się z Ebru o to, że nie został poinformowany o wyjeździe narzeczonej na leczenie, a nie wie, że za ich plecami stoi Baris, który słyszy njusa o przyrodnim bracie Banu i doznaje szoku
* Kuzey rozpoczyna śledztwo w sprawie żony Ferhata - Bekir dowiaduje się, że popełniła samobójstwo, a dzień przed miał miejsce jej rozwód z Ferhatem. Dla Kuzeya od razu jasne jest, że Ferhat zabił żonę w zemście za zdradę, o której dowiedział się z listu przeczytanego w celi, więc teraz Kuzey czuje się winny jej śmierci... Domyśla się, że kochanek żony również został zabity - no Sherlock po prostu z tego Kuzeya Jak nic zaczyna mi pomału jego postać przypominać Cesura Na zakończenie rozmowy Bekir proponuje Kuzeowi pracę - właściwie to nie wiem czym on się trudni, czy to jest jakaś "mafia"...? Bo Kuzey grzecznie odmawia, a przecież to porządny chłopak, który nie lubi kłopotów hihi Póki co jednak nasz detektywistyczny geniusz mocno się myli w jednej sprawie - żona Ferhata żyje i leży sparaliżowana w jakimś przedszkolu, zajmuje się nią wynajęta pielęgniarka. Ferhat ogląda żonę na monitoringu w zamkniętym na klucz pokoju, oraz odwiedza ją od czasu do czasu - wtedy ona błaga go, by ją dobił A w domu nadal trzyma Simay i obiecuje jej piękne życie w zamian za posłuszeństwo: "Po karze przyjdzie nagroda" - przezłota myśl po prostu Ferhat postanawia urządzić Simayce test - udaje, że wyjeżdża a jego służąca namawia Simay do ucieczki, ale nie z Simay te numery Zresztą ze mną też nie, bo jak tylko służąca dała jej tą karteczkę to mi to pachniało podpuchą (BTW: ftka karteczki znajdzie się w temacie tłumaczonek z tureckiego na polski hihi i będziesz miała rozkminianko lucy ) Simay od razu narobiła rabanu, że gwałtu rety każą jej uciekać No i wtedy Ferhat się wyłonił zza drzwi, a Simay szukała szczęki na podłodze, taka była zszokowana jego przebiegłością, ha! W nagrodę Ferhat wymyślił wakacje na jachcie po Morzu Śródziemnym...
* Gulten rozgaduje Zeynep jej zazdrość o Cemre i Kuzeya, więc niechcąco / chcąco (?) godzi tego ostatniego ze swoją dziewczyną - Zeynep dzwoni skruszona i wszystko niby jest znowu cacy A potem Gulten dogaduje córce przy Zeynep, że spotykanie się z Barisem, to chyba coś poważnego - czyli jednak chcąco Gulten popycha Zeynep w ramiona Kuzeya, żeby Cemre o nim zapomniała, bo to oznacza same kłopoty, co nie? Z kolei Cemre jest zajęta zapraszaniem znajomych na swoje urodziny - po kilku dniach unikania Kuzeya przychodzi go zaprosić osobiście. Gdy Kuzey otwiera drzwi widać, że Cemre nadal na niego "działa" Przeprasza ją za uderzenie Barisa i obiecuje przyjść z Zeynep na urodziny, ale się wkurza, gdy słyszy, że Baris też tam będzie.
Po wizycie Cemre, Kuzey idzie do pokoju i... rozwala saz! ...ale tylko w wyobraźni ma taką ochotę, zawsze się nabieram na te scenki co to niby są naprawdę, a one się dzieją tylko w głowach bohaterów, najczęściej Kuzeya
I ponownie piękne zakończenie boluma - bez cliffhangera, ale za to smutaśne, z rozdartym, zdołowanym, pogubionym Kuzeyem siedzącym ze spuszczoną głową... Cały kadr zaczyna ciemnieć, aż twarz Kuzeya zlewa się z czernią filmowej kliszy...
___________________
Kuzey
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:07:38 03-10-18 Temat postu: |
|
|
36 bolum KG:
* Początek boluma to ciąg dalszy rozmowy Guneya i Ebru o Buraku, na którą naszedł Baris - Guney przechodzi do bezpośredniej konfrontacji i wiedząc od Cemre, że Baris dzwonił do Buraka, zarzuca mu celowe ściągnięcie Buraka do Stamblułu. Baris wpada w furię - wiadomo, prawda w oczy kole A propos oczu - Baris i tak ma dość duże oczy, ale w tej scence przesadził hihi :
Guney postanowił śledzić Barisa i oczywiście po nitce do kłębka trafia za nim do hotelu Buraka - panowie konfrontują się we trójkę, ale Burak nie puszcza pary z ust, że jest tu na zaproszenie Barisa, który po wyjściu Guneya stara się namówić Buraka do wyjazdu. Burakowi od razu ten nagły zwrot wydaje się podejrzany i uderza do Venus, a właściwie chce gadać z jej ojcem, żeby dowiedzieć się czegoś o stanie Banu.
* Kuzey i Cemre dostają zaproszenia na ślub Guneya - Cemre kwituje to uśmieszkiem pod nosem, Kuzey pozwala sobie na sarkastyczne uwagi przy Handan Cemre ma teraz na tapecie swoje urodziny, z których wykruszają się kolejni goście. W desperacji zaprasza na imprezę nieznajomych z Twittera Wiadomość odczytuje też Ferhat, i postanawia zrobić Cemre i Kuzeyowi niespodziankę
* Konflikt między Zeynep a jej ojcem nie słabnie, więc w roli rozjemczyni pojawia się matka dziewczyny. Kuzey przychodzi ją poznać - rozmowa nie idzie łatwo chacha Matka niby początkowo jest oszołomiona jego przystojnością, ale z każdym zdaniem Kuzeya opada jej entuzjazm - jej oczekiwania co do partnera dla Zeynep zderzają się mocno z sytuacją życiową Kuzeya, zestawienie córki, która ukończyła studia i planuje otworzyć własny dom mody oraz byłego więźnia, który jest - jak dam mówi -"utaplany w błocie" i nie ma perspektyw na dochodowy biznes wypada baaaaardzo słabo... To jest właśnie to moje pytanie sprzed iluś tam odcinków - dlaczego te dziewuchy tak usilnie starają się być z Kuzeyem, choć obiektywnie jest on najgorszą partią w całej okolicy?? Widząc, że matka nie jest zachwycona tym co słyszy od Kuzeya, Zeynep próbuje go jakoś wytłumaczyć - że on taki właśnie jest, szczery i bezpośredni, że ma swój styl, i tu się prawie zaśmiałam w głos, gdy Zeynep powiedziała, że Kuzey nawet telefon trzyma w swoim własnym niepodrabialnym stylu chacha Na początku serialu też to zwróciło moją uwagę i wrzuciłam nawet fotkę, pamiętam W tej rozmowie Kuzey też zachowuje swój styl - panie mają filiżanki z kawą na ławie, a Kuzey swoją trzyma u siebie na kolanie chacha
* Kuzey kupuje prezent dla Cemre Łańcuszek z kompasem w roli wisiorka:
Zaraz po przywitaniu się Kuzeya z Cemre na jej imprezie, dochodzi między nimi do spinki na punkcie ich nieobecnych partnerów, ale po chwili atmosfera zmienia się o 180 stopni - Kuzey wręcza Cemre prezent, a ta prosi go by sam jej zawiesił na szyi wisiorek. To prawdopodobnie jedna z najładniejszych scenek między tą dwójką w serialu - Kivanc kapitalnie zagrał minę, która mówi jedno: Mam motyle w brzuchu Nawet Ali i Demet będący świadkami tej chwili nie kryją wzruszenia
Gdy robi się ciemno, a wszyscy już sobie troszkę popili, to języki się rozwiązują - Ali przyznaje się Kuzeyowi, że chce się żenić z Demet i planuje oświadczyny. Zaś Cemre mówi Kuzeyowi, że kompas jest po to by wskazać północ, gdy się zagubisz i nie wiesz dokąd iść. Znaczenie imienia Kuzeya, czyli "północ" sprawia, że wypowiedź Cemre można odbierać metaforycznie, i Kuzey też tak to odczytuje, bo tak się na nią wtedy PACZA
Cemre tak wyluzowała, że bierze oszołomionego Kuzeya za rękę i ciągnie go na tańce, ale natykają się na mega zdumionego tym widokiem Guneya Na imprezkę przyjeżdża też Baris, ale zanim wysiada z auta zdaje sobie sprawę, że to Cemre powiedziała Guneyowi o jego konszachtach z Burakiem, i obrażony odjeżdża. Za to z auta wysiada Zeynep, aby dołączyć do Kuzeya, i trafia akurat na wjazd urodzinowego tortu, na którym jest zdjęcie Cemre wysłane Kuzeyowi w liście do więzienia Kuzey w ułamku sekundy domyśla się, że tort jest przesyłką od Ferhata i rzuca się na Cemre - jak się okazuje przeczucie go nie myliło, bo tort wyucha
* Cała paczka przyjaciół ląduje na komisariacie - dochodzi do ogólnej sprzeczki, Kuzey zwala winę na Guneya za to, że Ferhat nie daje im spokoju, do tego swoje trzy grosze dorzuca ojciec Zeynep, który nie chce widzieć Kuzeya w pobliżu swojej córki... Kuzeyowi kroi się serce, bo widzi ile kłopotów sprowadza na bliskich, ale odchodzi w siną dal - rzucają się za nim i Zeynep, i Cemre...
* Mija 15 dni podczas których nikt nie wie co się dzieje z Kuzeyem... Matka Zeynep wyjeżdża, Banu wraca z leczenia, Ali się oświadcza, a Ferhat z Simay pływają jachtem po M. Śródziemnym... Tymczasem Kuzey bawi się w detektywa i dowiaduje się wreszcie, gdzie mieszka Ferhat Włamuje się do środka, a potem do zamkniętego pokoju i niechcąco odpala telewizor z podglądem na sparaliżowaną żonę Ferhata
___________________
Kuzey
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|