|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:20 08-10-18 Temat postu: |
|
|
41 bolum KG:
Odcinek ciężki do streszczenia, więc w poniższych punktach podaję chaotycznie pojedyncze wydarzenia, będące mega zaskoczkami odcinka, oraz pozostałe wrażenia.
* Kapitalny początek boluma!! Wydaje się, że to kontynuacja finału 1 sezonu, bo zgadza się ubiór Kuzeya i Ferhata. Kuzey go ściga, choć nie od razu widać broń w jego ręce. Dopiero gdy celuje z pistoletu do Farhata można się skapnąć, że to nie ciąg dalszy 40 boluma, bo Kuzey nie miał wtedy przy sobie broni. Kuzey praktycznie już przykłada lufę do serca Ferhata, gdy słychać jakby strzał - i okazuje się, że to sen Kuzeya, który jedzie jakimś jeepem z nieznanymi facetami. Kuzey odruchowo chwyta za broń, i tym razem to już nie ściema Minęło 3 miesiące od wydarzeń w finale 1 sezonu, a Kuzey jest w Gruzji dokąd zbiegł Ferhat, no i oczywiście Kuzey chce się na nim zemścić za zabicie Aliego...
* Retrospekcje w tym odcinku są po prostu niesamowite! Kuzey rozmawiający z bratem Aliego Demet dająca Kuzeyowi zegarek Aliego czy wizyta w kostnicy, gdzie Kuzey w myślach łamie obietnicę daną Aliemu o porzuceniu ścigania Ferhata rozwalają człowieka... No i Kuzey mówiący Zeynep i Cemre, żeby się od niego wreszcie odsunęły, bo widzą jakie to niebezpieczne...
Do tego dramatyczne chwile tuż po postrzeleniu Aliego, gdy Ferhat wytarł broń i wcisnął ją w ręce Simayki, żeby zostawiła swoje odciski palców, wow Następnie Ferhat odlatuje helikopterem z miejsca zbrodni, tuż przed przyjazdem Kuzeya
* Zeynep wyjechała ze Stambułu po śmierci Aliego i teraz wraca z powodu operacji swojego ojca. Gulten zauważa, że dziewczyna zmieniła się na twarzy - Zeynep na to, że oni wszyscy z dawnej paczki przyjaciół po prostu dorośli i dojrzeli... No ja tam nie wiem jak z dojrzewaniem u Cemre, bo wycina i klei jakieś kolaże, jakby była w podstawówce normalnie... Jesteś w stanie lucy wyjaśnić mi, czemu mają służyć te kolaże...? Nie ogarniam Dziewczyny rozmawiają - Zeynep wyjawia Cemre, co mówił Ali Kuzeyowi tuż przed śmiercią o wyznaniu miłości Cemre, a Cemre na to Zeynep, że wyznała Kuzeyowi swoje uczucia, ale ona dla niego nie istnieje, więc pewnie się zgodzi na ten ślub z Barisem, bo ten znowu ponowił propozycję
* Sąd ogłasza Buraka synem Atilli, Ebru wygłasza do mediów banialuki o kochającej się rodzice, ble... Te fałszywe uśmieszki, to obłapianie Buraka, a fuj! A potem te żmijowate teksty w aucie, aż Buraczek wysiadł oburzony, i się nie dziwię
* Guney się chce rozwieść z Banu Chacha nie wiem, który szok lepszy w tym bolumie, ciągle cuś wyskakiwało jak królik z kapelusza A wydawało mi się, że parka sobie wybaczyła wszystko w szpitalu jak Banu wylądowała tam z przeciętą łapką po wybiciu okna Cemre Ebru ucina jednak temat rozwodu dość ostro, bo w sytuacji, gdy mają Buraka na karku, to nie czas na takie sprawy - ta baba rządzi żelazną ręką, Guney widać niezadowolony, że kieruje jego życiem prywatnym - a ciekawe czego innego się spodziewał hehe Za to Handan czeka z niecierpliwością na wieści o ciąży Banu
* Tymczasem w Gruzji Kuzeyowi depcze po piętach Komisarz - jeśli ktoś sobie wcześniej nie przyspojlerzył to może odnieść wrażenie, że Kuzey jest w niebezpieczeństwie, bo ścigają go ludzie Ferhata. Ale gdy się wie, że to policjant, no to się nie ma o co bać Czuć od pierwszych chwil, że Komisarz to będzie ekstra postać! Obiecuje Kuzeyowi ściganie Ferhata do skutku, i widać, że mówi to człowiek szczery i prawy, no ale cóż z tego, skoro potem Komisarz dostaje telefon ze Stambułu od swojego szefa, który każe mu nie zwracać uwagi na Ferhata, tylko ścigać jakąś inną grubą rybę... A ten cały szef Komisarza to tak naobiecywał Samiemu, że zrobi wszystko by złapać winnego tylu zabójstw - bo się jeszcze okazuje, że Bekira też kropnęli ludzie Ferhata, ałłaaa
* Sumer nadal jest kretem Ferhata w firmie Sinanerów Jestem ciekawa w jaki sposób obaj zaszkodzą temu koncernowi, chociaż pewnie znowu nie zakumam za wiele chacha
* Kuzey wykonuje pożegnalne telefony bo wie, że idąc na zwarcie z Ferhatem może już nigdy nie zobaczyć bliskich... Ciekawe jest to, że nie dzwoni do ojca chyba nie chciał przyprawić go o zawał... Dzwoni za to do Demet, by przekazać jej, że stoiska Makaramy będą wypracowywać zyski dla niej i braci Aliego. Potem dzwoni do Guneya, żeby mu powiedzieć to samo. A będąc już na miejscu, gdzie ma za chwilę dopaść Ferhata, dzwoni też do Cemre i wyznaje jej miłość Kurza stopa! Ten bolum naprawdę zaskakuje, nie spodziewałam się w nim wątku miłosnego KuCe Cemre jest mega happy, że Kuzey to wreszcie z siebie wykrztusił, ale zaraz się skapnęła, że Kuzey chyba planuje coś złego zrobić, że jest w tarapatach, lecz ten się rozłącza i idzie na wprost przeznaczeniu...
BONUSIK:
Gulten i jej bluzka w grochy
___________________
Kuzey
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:21 12-10-18 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:16:44 13-10-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | 32 bolum KG: |
Cytat: | Cemre, która leci do nich z wieściami, że jej matka się niechcąco wygadała przed ojcem Zeynep, że są razem w mieszkaniu Aliego. Zeynep of course znowu wściekła jak rozjuszona fretka, ale Cemre tłumaczy, że chciała ich chronić przed gniewem jej ojca - w rzeczywistości bardziej chodziło jej o dobro Kuzeya niż Zeynep Cemre jest dobra w wymyślaniu na poczekaniu różnego rodzaju wyjaśnień hihi Do tego stopnia, że Zeynep parę dni później przeprasza Cemre za swój wybuch złości |
Dla Cemre każdy powód był dobry, by się pokręcić koło Kuzeya. Chwilami wychodziła z lodówki. I robiło się to (przynajmniej dla mnie) coraz bardziej męczące.
Cytat: | Umawia się nawet z Cemre po pracy Szybko przechodzi do działania po zerwaniu z Venus Na spotkaniu z Cemre Baris próbuje wysondować, czy już zapomniała o Guneyu oraz czyma kogoś teraz Gość jest po prostu niesamowity! I gdy tak się uśmiecha a w jego policzkach pojawiają się urocze dołeczki, to można się nabrać, że fajny z niego facet, WRILI |
Bo z niego właśnie fajny facet. Bardzo mu kibicowałam, ale Cemre go niestety zniszczyła.
Cytat: | Zszokowało mnie, że Sami zabronił rzekomo iść Handan na studia - ahaaaa, czyli dlatego tak usilnie chciała, aby choć jedno dziecko dostało się na uniwersytet! Swoje niezrealizowane marzenia przelała na dziecko - klasyka! Dlatego poświęciła Kuzeya w przeddzień Guneyowych egzaminów na studia Gulten ewidentnie żal Handan - mnie też by jej było żal, gdybym miała pewność, że mówi w 100% prawdę... To historia typowego związku patriarchalnego, gdzie kobieta traci swoją wolność i wolną wolę, a takie sytuacje zawsze mnie ruszają |
Oglądając seriale tureckie trzeba sobie wziąć poprawkę na te wątki nawet przy ocenie. Scenariusz KG i tak tylko musnął realia, w których żyją Turczynki. Niewiele prawdy ukazał w tym zakresie, bo związków patriarchalnych jest tam 99 %.
Cytat: | A tu nagle na kuńcu boluma taki numer, że Kuzey sobie wieczorkiem wychodzi z domu na spotkanie z Zeynep, a z kubła na śmieci wydobywa się zdławiony jęk - ałłaaaaa!! Autentycznie się przeraziłam na widok obtłuczonej na kwaśne jabłko Simay Nie wrzucam jej fotki, bo widok jest naprawdę makabryczny. Ale cała scenka jest super pomyślana - kamera siedząca w kuble i twarz Kuzeya wyłaniająca się zza krawędzi kosza, jego szok - kapitalnie to wyszło! |
Simay uczepiła się Kuzeya jak rzep psiego ogona. Ciągle skądś wyłazi to dziewuszysko i na nowo zaczyna go gnębić.
Cytat: | I myślę sobie, że gdyby Cemre nie przyszła wtedy i nie łobodziła z całej siły w te drzwi, to Kuzey szukałby innych wymówek, żeby odwlec w czasie ten pierwszy raz z Zeynep. Mogłoby to wyglądać tak: |
I byłoby to strasznie odrealnione, więc dobrze, że scenariusz się "opamiętał" i ugryzł ten wątek w prawdziwy i najbardziej wiarygodny sposób. W końcu Kuzey jest młodym, zdrowym i "wygłodzonym" facetem ... a Zeynep fizycznie go zawsze pociągała. Biorąc pod uwagę, że od dawna go kusiła i coraz bardziej osaczała musiało to się w końcu skończyć w łóżku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:43:57 13-10-18 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Dla Cemre każdy powód był dobry, by się pokręcić koło Kuzeya. Chwilami wychodziła z lodówki. I robiło się to (przynajmniej dla mnie) coraz bardziej męczące. |
Fakt, jest to trochę irytujące, nawet matka jej wypomniała to narzucanie się Kuzeyowi w tej scence z wystawionym do góry paluszkiem wskazującym: "Tutaj jestem, tutaj" żeby ją Kuzey zauważył...
lucy napisał: | Bo z niego właśnie fajny facet. (...), ale Cemre go niestety zniszczyła. |
lucy napisał: | Scenariusz KG i tak tylko musnął realia, w których żyją Turczynki. Niewiele prawdy ukazał w tym zakresie, bo związków patriarchalnych jest tam 99 %. . |
Ciekawe jak ten procent kształtuje się w Polsce
lucy napisał: | Simay uczepiła się Kuzeya jak rzep psiego ogona. Ciągle skądś wyłazi to dziewuszysko i na nowo zaczyna go gnębić. |
No ale sama się nie wpakowała do kubła na śmieci pod jego domem
lucy napisał: | Zeynep fizycznie go zawsze pociągała. Biorąc pod uwagę, że od dawna go kusiła i coraz bardziej osaczała musiało to się w końcu skończyć w łóżku. |
I na razie Cemre mu tego związku łóżkowego z Zeynep ani razu nie wypomniała, a Kuzey rzekome przespanie się Cemre z Guneyem owszem - i to też jest oznaka patriarchalizmu w mojej ocenie... |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:08:34 13-10-18 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | I na razie Cemre mu tego związku łóżkowego z Zeynep ani razu nie wypomniała, a Kuzey rzekome przespanie się Cemre z Guneyem owszem - i to też jest oznaka patriarchalizmu w mojej ocenie... |
Patriarchat jest w ogóle wpisany w naturę ludzką. Już samo to, że mężczyzna ma fizyczna przewagę nad kobietą czyni z niego patriarchę.
A mentalnie kobiety tak właściwie ten izm hołubią co przejawia się na każdym kroku w ocenie samej obyczajowości kobiet i mężczyzn ... bo widząc w swoim otoczeniu kobiety, które odważniej się prowadzą nazywają je od razu na "K" (bo facetom wypada, a kobieto absolutnie). |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:24:03 17-07-19 Temat postu: |
|
|
Dotrwał ktoś z Forum do końca KG?
Ja zaczęłam i po 1 bolumie historia może mieć ciekawe zwroty.
Przystojniak Bugra i najlepiej ucharakteryzowany Kivac jako nastoletni Kuzay
Chociaż aktor nie ma męskiej urody, która mnie się podoba
Kivaca sobie cenię jako aktora i znowu widzę całkiem inną postać
męską przez niego kreowaną, brawo. Zwróciłam uwagę, że Kuzay
oblizuję swoje wargi podobnie jak Kadir w Carpismie.
Widzę podobną ekipę co w Ask-i Memnu, który to dizi ok. 30 boluma
był przewidywalny i co za tym idzie nużący.
Nie wiem czy się mylę ale nie wydaje mi się, żeby w KG były
jakieś skomplikowane dialogi- szkoda, bo to w moich oczach podnosi rangę produkcji
Mam na razie na co patrzeć, bo w tym roku lato w Turcji jakieś ubogie w ciekawe turkotelki |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:41:53 17-07-19 Temat postu: |
|
|
Kasjopeja napisał: | Dotrwał ktoś z Forum do końca KG? |
Ja zaliczyłam całość - 80 odcinków.
Odpowiem jeszcze za Blackie, która zdradziła nasz Dział i już tu nie zagląda ... że oglądnęła 1 sezon.
W ubiegłym roku razem komentowałyśmy i prawie wszystkie strony tego tematu to nasza zasługa
Myślę, ze dość szczegółowo rozebrałyśmy go na czynniki pierwsze. W wolnej chwili będziesz mogła porównać swoje wrażenia do naszych
Kasjopeja napisał: | Chociaż aktor nie ma męskiej urody, która mnie się podoba |
Ale ma to "coś" w sobie, nie ?
Kasjopeja napisał: | Kivaca sobie cenię jako aktora i znowu widzę całkiem inną postać
męską przez niego kreowaną, brawo. |
Zgadzam się. Kivo to taki kameleon aktorski. W każdej roli inny (widziałam jego 4 i film).
Kasjopeja napisał: | Nie wiem czy się mylę ale nie wydaje mi się, żeby w KG były
jakieś skomplikowane dialogi- szkoda, bo to w moich oczach podnosi rangę produkcji |
Jestem innego zdania. Dialogi są w porządku, akcja zgrabna, szybka i ciekawa. Historia złożona. Postacie skomplikowane o dużej głębi psychologicznej. Wiele zwrotów akcji, dlatego:
Kasjopeja nie oceniaj postaci pochopnie, bo scenariusz jest tak pisany, że to co z pozoru się wydaje w rzeczywistości ma zupełnie inny wydźwięk.
Dużą zaletą dla niektórych (siebie tutaj nie zaliczam) będzie w KG niesztampowość fabuły i totalna nieprzewidywalność (to lubię jak chyba każdy).
Przyjemnego oglądania Kasjopeja. Nie pożałujesz, ze się zdecydowałaś.
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 21:44:01 17-07-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysa Argento King kong
Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 2270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:12 17-07-19 Temat postu: |
|
|
Jakoś w tym serialu nie mogę patrzeć na Kivaca Jakiś taki nagi bez brody |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:45 17-07-19 Temat postu: |
|
|
Jejku rety!!!!!! Kasjopejuś zaczęła paczanko na KG!!!!
lucy napisał: | Odpowiem jeszcze za Blackie, która zdradziła nasz Dział i już tu nie zagląda . |
Jak nie zagląda, jak zagląda!!! Ja see wypraszam! Trzymam puls na ręce i codziennie zaglądam na Forum, podczytuję świeże wątki, ale nie dołączam do dyskusji nt. seriali, których nie widziałam lub nie oglądam lub nie planuję oglądać, bo w takiej sytuacji cóż mogę mieć do powiedzenia na ich temat...? Zatem siedzę sobie cichutko, a jeśli cuś piszę to w swoim temacie, no ale ponoć to się nie liczy hehe
lucy napisał: | W ubiegłym roku razem komentowałyśmy i prawie wszystkie strony tego tematu to nasza zasługa . |
Dokładnie! I dodam nieskromnie, że niektóre seriale mające na Forum więcej komentujących niż KG, mają mniej stron/postów niż KG, więc możemy być dumne z naszych wypocin lucy
lucy napisał: | Myślę, ze dość szczegółowo rozebrałyśmy go na czynniki pierwsze. |
No i piękna robótka nam z tego wyszła - patrz samopochwały akapit wyżej hihi Polecam oczywiście lekturę postów w wolnym czasie, zwłaszcza nasze rozmijajace się opinie o postaciach, oraz kontemplacje wzrokowa gifów bo fani serialu przygotowali świetne animki
Kasjopeja napisał: | Nie wiem czy się mylę ale nie wydaje mi się, żeby w KG były jakieś skomplikowane dialogi- szkoda, bo to w moich oczach podnosi rangę produkcji |
Sporo rzeczy zostaje niewypowiedzianych, ale to dodaje a nie odejmuje temu serialowi, bo widz czuje podskórnie z czym się boryka wewnętrznie bohater i przez to bardziej się przeżywa jego rozterki
lucy napisał: | Dialogi są w porządku, akcja zgrabna, szybka i ciekawa. Historia złożona. Postacie skomplikowane o dużej głębi psychologicznej. Wiele zwrotów akcji. |
Wszystko się zgadza Kivo gra jak z nut, cały sobą jest Kuzeyem Zwroty akcji nieomal jak w Ezelu, znaczy się o 180 stopni No i drama, drama, drama Ciekawe, czy też Kasjo będą tak bawiły postaci matek jak mnie i lucy??
lucy napisał: | Przyjemnego oglądania Kasjopeja. Nie pożałujesz, ze się zdecydowałaś. |
Kasjopeja to jest taka wspaniała osoba, że jak się jej cuś poleci oglądać, to prędzej czy później się za to weźmie I na pewno dzięki niej temat żyje, bo skrobnie swoją niebanalną opinię
A Blackie faktycznie ogladnęła cały pierwszy sezon i nawet pierwszy bolum 2, co znacznie ułatwi mi powrót do oglądania w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości
P.S. lucy świetne komentarze do własnego podpisu masz chacha Chyba kolejna protka zalazła Ci za skórę hihi
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 22:40:53 17-07-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:00 17-07-19 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Kasjopeja napisał: | Dotrwał ktoś z Forum do końca KG? |
Ja zaliczyłam całość - 80 odcinków.
Odpowiem jeszcze za Blackie, która zdradziła nasz Dział i już tu nie zagląda ... że oglądnęła 1 sezon.
W ubiegłym roku razem komentowałyśmy i prawie wszystkie strony tego tematu to nasza zasługa
Myślę, ze dość szczegółowo rozebrałyśmy go na czynniki pierwsze. W wolnej chwili będziesz mogła porównać swoje wrażenia do naszych |
Gratuluję
Wiem, wiem, bo widziałam,że działałyście dzielnie tu z Blackusiem
Chciałam dołączyć, ale nie mogłam znaleźć rosyjskich literek a teraz "paczam" i są
lucy napisał: | Kasjopeja napisał: | Chociaż aktor nie ma męskiej urody, która mnie się podoba |
Ale ma to "coś" w sobie, nie ? |
Zgadza się, ma to "coś" i będę go wolała widzieć
bardziej jako zabijakę niż kochasia.
I jeszcze serial komediowy chciałabym kiedyś z nim uświadczyć
lucy napisał: | W każdej roli inny (widziałam jego 4 i film). |
A który film?
Ja widziałam "Sen motyla".
lucy napisał: | Jestem innego zdania. Dialogi są w porządku, akcja zgrabna, szybka i ciekawa. Historia złożona. Postacie skomplikowane o dużej głębi psychologicznej. Wiele zwrotów akcji, dlatego:
Kasjopeja nie oceniaj postaci pochopnie, bo scenariusz jest tak pisany, że to co z pozoru się wydaje w rzeczywistości ma zupełnie inny wydźwięk.
Dużą zaletą dla niektórych (siebie tutaj nie zaliczam) będzie w KG niesztampowość fabuły i totalna nieprzewidywalność (to lubię jak chyba każdy). |
Po pierwszy bolumie oceniam dialogi i jakoś mnie nie porwały.
Takie sztampowe i podobne jakościowe do w Ask-i Memnu, w końcu ten sam scenarzysta.
Dlatego stwierdziłam, że nie będzie co poczytać a raczej tylko pooglądać.
Na razie nie liczę jakość w przestrzeni literackiej na poziomie Ezela
czy choćby Istanbullu Gelin, jak tak będzie, to tylko dla mnie miłe zaskoczenie.
lucy napisał: |
Przyjemnego oglądania Kasjopeja. Nie pożałujesz, ze się zdecydowałaś. |
Sagol
Elysa Argento napisał: | Jakoś w tym serialu nie mogę patrzeć na Kivaca Jakiś taki nagi bez brody |
Buźka jak pupcia niemowlaczka
Jak nie Kivac., ale jak on mnie się taki podoba
Ledwie na komentarz lucy zdołałam odpisać a tu Blackuś tak szybciutko poszatkowałaś odpowiedź.
Macie dziewczyny talent, ja taka szybciutka to nie jestem
Wracając do KG, tak Blackuś, oglądam z Twojego polecenia,
bo mi leży na wątrobie ten dizi a że brak letnich dizi, więc odkopałam KG
Będę sobie oglądać i zerkać na waszą literacką twórczość w ramach uzupełnień poszczególnych bolumów.
Na razie do 1 boluma nie mam nic ciekawego.
Kuzey- gorąca głowa, wrażliwy chłopak
Guzey- tchórz, zdolny i ambitny, ale czy zdrowo ambitny?
Cemre- dobra dziewczyna o lepkiej rączce.
Obaj bracia w nią wpatrzeni, a i ona obu lubi.
Tylko nie wiem, którego bardziej, bo chyba sama nie wie
Dobra, jutro lecę z 2 bolumem.
I pewnie jak się rozpędzę, to mnie na Forum tak szybko nie będzie
Ostatnio zmieniony przez Kasjopeja dnia 23:10:57 17-07-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:15:24 18-07-19 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Jejku rety!!!!!! |
Blackie następnym razem daj znać jak postanowisz odwiedzić Dział. Przygotuję zasadzkę, żeby Cię złapać.
Blackie napisał: | (...)codziennie zaglądam na Forum, podczytuję świeże wątki, ale nie dołączam do dyskusji nt. seriali, których nie widziałam lub nie oglądam lub nie planuję oglądać, bo w takiej sytuacji cóż mogę mieć do powiedzenia na ich temat...? |
Nie trzeba oglądać, żeby mieć coś do powiedzenia. Pamiętasz początki pisanka tutaj? Nie oglądałaś, a komentowałaś
Blackie napisał: | Zatem siedzę sobie cichutko, a jeśli cuś piszę to w swoim temacie, no ale ponoć to się nie liczy hehe |
Jak odrobisz straty tutaj to ściągnę Ci embargo z Działu tureckiego Blackie
Blackie napisał: | Polecam oczywiście lekturę postów w wolnym czasie, zwłaszcza nasze rozmijajace się opinie o postaciach, oraz kontemplacje wzrokowa gifów bo fani serialu przygotowali świetne animki |
I jeszcze oceny niektórych postaw Kuzeya
Blackie napisał: | Kasjopeja napisał: | Nie wiem czy się mylę ale nie wydaje mi się, żeby w KG były jakieś skomplikowane dialogi- szkoda, bo to w moich oczach podnosi rangę produkcji |
Sporo rzeczy zostaje niewypowiedzianych, ale to dodaje a nie odejmuje temu serialowi, bo widz czuje podskórnie z czym się boryka wewnętrznie bohater i przez to bardziej się przeżywa jego rozterki |
Myślę, ze Kasjopeja miała na myśli bardziej budowę i poziom dialogów, brak złożoności (że nie ma w nich wypowiedzi wielokrotnie złożonych) a nie ich ilość. Ja uważam, ze obie scenarzystki (znam je z kilku seriali ... min. GF) mają bardzo dobre pióro, z łatwością dostosowujące się do specyfiki fabuły i postaci oraz świetnie nakreślające ich charakterystyki w tym charakter, osobowość, status społeczny, wykształcenie, intelekt, talenty. Potrafią dostosować dialogi zarówno do konkretnej sceny jak i do postaci, które biorą w niej udział ... dlatego raz są głębokie, raz błyskotliwe, raz lakoniczne raz jeszcze inne. Myślę, ze w KG Postacie zostały dogłębnie scharakteryzowane co nie jest zasługą wyłącznie gry aktorskiej. Wnętrze postaci (a to tutaj jest głębokie) nie wyjdzie na światło dzienne w kinie niemym bez względu na to czy aktorem w nim będzie gwiazda kina czy jakiś mierny aktorzyna. Nie pamiętam jak było w 1 odcinku,nie wiem ile jest wersji tłumaczeń KG, ale ja się chyba nie czepiałam, bo po pierwsze źle nie było, a po drugie oglądając poza tv mam w podświadomości, ze tłumaczenia robią amatorzy nie mający większego pojęcia o zasadach przekładu i nie znający języka w stopniu wymaganym od tłumaczy zawodowych. Nierzadko osoby tłumaczące na portalach społecznościowych mają problem z poprawnym stylem wypowiedzi i ubogim zasobem słownictwa w języku rodzimym, więc jak mają odpowiednio je dobierać do kontekstu sceny ? O ortografii i interpunkcji nie wspomnę, a to się bardzo przekłada na odbiór nawet jak dialogi są w miarę. Dlatego trzeba wziąć na to poprawkę i nie oceniać czegoś co na mur beton zostało zdeformowane (tym bardziej, ze przekład filmu to sztuka, ani tylko umiejętność) i przekreślać lub spłaszczać poziom serialu czy jego "ambitność". Żeby być w pełni usatysfakcjonowanym czyli wycisnąć ze sceny na ekranie wszystko co możliwe trzeba by oglądać tylko i wyłącznie w tv. Dlatego oglądając w necie na socjalu nie oczekują od serialu pełni wrażeń. Jestem zadowolona i wdzięczna, ze oglądam z ogólnym zrozumieniem. Kasjopeja 3 seriale tych scenarzystek oglądałam w tv i gwarantuję, ze mają rezolutne pióro.
Blackie napisał: | Ciekawe, czy też Kasjo będą tak bawiły postaci matek jak mnie i lucy?? |
Ja na początku Handan nie znosiłam, ale potem była moją ulubienicą, która mnie zabawiała swoją karykaturalnością, a jej krzywych mimik nigdy nie zapomnę. Z perspektywy czasu uważam, ze za rolę w KG to Semra powinna dostać nagrodę, a nie Zerrin.
Blackie napisał: | A Blackie faktycznie ogladnęła cały pierwszy sezon i nawet pierwszy bolum 2, co znacznie ułatwi mi powrót do oglądania w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości |
Blackie masz niepowtarzalną okazję dołączyć do Kasjopei
Blackie napisał: | P.S. lucy świetne komentarze do własnego podpisu masz chacha Chyba kolejna protka zalazła Ci za skórę hihi |
Ona mi nie zalazła za skórę tylko ją powygryzała i jestem cała w plastrach i bandażach. Rzucała się na mnie z ekranu niczym rottweiler i do tego wszystkiego jeszcze energię ze mnie wysysała niczym wampir krew swojej ofierze. Blackie zrozumiałam, ze Tuba to dla mnie świetna aktorka.
Kasjopeja napisał: | Kivanc (...) I jeszcze serial komediowy chciałabym kiedyś z nim uświadczyć |
Ostatni film Kivanca to komedyjka, wiec jak chcesz go szybko w takiej roli przerobić to masz okazję
Kasjopeja napisał: | lucy napisał: | W każdej roli inny (widziałam jego 4 i film). |
A który film?
Ja widziałam "Sen motyla". |
Widziałam go w przedostatnim filmie, w roli biednego rybaka, który samotnie (pomagał mu ojciec - też rybak) od prawie urodzenia wychowywał autystycznego syna (matka go nie chciała).
Kasjopeja napisał: |
Wracając do KG, tak Blackuś, oglądam z Twojego polecenia,
bo mi leży na wątrobie ten dizi a że brak letnich dizi, więc odkopałam KG |
A Blackie oglądała z mojego polecenia, więc teraz Ty będziesz musiała znaleźć następcę
Kasjopeja napisał: | Guzey- tchórz, zdolny i ambitny, ale czy zdrowo ambitny? |
Bardzo ciekawa osobowość i świetnie wykreowana. Ja byłam nim zachwycona, bo był nietuzinkowy i niesamowicie nieprzewidywalny, a przez to atrakcyjny scenariuszowo. No Bugra zrobił tu tak samo jak Kivanc świetną robotę.
Co do Twojej opinii Kasjopeja to tak jak pisałam scenariusz się bawi z widzem i lepiej mu nie ufać w sensie pamiętać, że może zaskoczyć i za chwilę pokazać drugie dno.
Oboje bracia po tym przełomowym zdarzeniu w życiu całej Czwórki będą ewoluować wewnętrznie na co się złoży kilka czynników sprawczych. Gdyby te czynniki nigdy nie wystąpiły to te uśpione żądze nigdy by się nie wybudziły z warstw ich usposobień i charakterów. Problematyka jest tutaj naprawdę złożona i miałam wielokrotnie problem z oceną postaw i zachowań postaci w serialu. Oglądając bezrefleksyjnie płaskie oceny właściwie od razu się nasuwają, ale są one wtedy powierzchowne i mało autentyczne, bo w życiu realnym nic nie jest tylko czarne czy tylko białe, a że punkty widzenia są różne warto patrzeć z rożnych stron. Szybkie poznanie postaci tutaj nie jest niestety takie łatwe jakby się wydawać mogło, bo proces poznawania jest bardzo rozłożony w czasie, a co więcej postacie są stawiane w obliczu sytuacji nietypowo trudnych, w jakich większość z nas nigdy nie stanęła i nigdy nie stanie ... a to utrudnia rzetelną ocenę. No nie, Blackie ?
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 1:54:29 18-07-19, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:53:26 20-07-19 Temat postu: |
|
|
Serial zaczął mnie interesować gdzieś tak w 5 bolumie i szybko zaczął mnie nużyć.
Prawdę mówiąc to przy wątku Ferhata zrobiło się dla mnie ciekawie.
Miałam nadzieję, że Kuzey spotka się na ringu z zawiązanymi oczami z Guneyem albo ojcem
Niestety widziałam z finału- zdjęcie Guneya i Cemre ze ślubu.
Obstawiałam, że Kuzey zginie z ręki ojca/brata chłopaka, który zginął w wypadku 4 lata wcześniej.
Dzisiaj sobie zobaczę od 21 ale tak naprawdę nie interesuje mnie historia ganiania dziewuch za Kuzeyem.
Nie cierpię Kuzeya. To jego chodzenie i obwieszczanie wszystkim
wokół, że jest honorowy, dotrzymujący słowa- żałosne.
Ta jego tęsknota, aby być innym człowiekiem i ani jednego kroku w ćwiczeniu samokontroli.
Toż już Sami, siedzący jak posąg mógłby być dla niego wskazówką, że ćwiczenie czyni mistrza
Robienie kariery przez Guneya jest dla mnie ciekawszą stroną tego dizi.
I tak naprawdę, to starszy brat jest trudniejszy do rozszyfrowania.
Niekiedy tak zagra i ta jego ulubiona fraza, że "poczeka na dogodny czas"
mówi mi, że trzeba go się bać. Czekam, kiedy bracia skoczą sobie do gardeł
Wtedy byłoby żywiej. Chociaż to ciągłe uświadamianie sobie przez braci, jak
jeden za drugiego oddałby duszę, jest świetnie ukazywane, te sceny bardzo lubię.
Teksty są dobre, nie są zbyt wyszukane, można się
i pośmiać i zastanowić. Chyba Gulten mi tak w tym najbardziej podchodzi.
Żałuję, że Merve Bolugur nie zagrała roli protki, bo trudno jest mi patrzeć na Oyku
W sumie, to aktorzy są trafieni do swoich ról.
Kivac wydaje mi się, że ma więcej czasu antenowego i ma kiedy się
opisywać całym wachlarzem swoich możliwości.
Natomiast Bugra ma do zagrania, według mnie, w większości takie
sceny, że coś niechcący zobaczy usłyszy i milo mi się czyta
reakcje na jego twarzy
Niesamowity Riza Kocaoglu, kolejna postać, która mnie irytuje.
Zerrin Tekindor w świetnej formie, z nią mam problem. Lubię jej osobowość
taką energetyczną (niekiedy mnie w serialach męczy).
Poza tym wizualnie jest tak charakterystyczna, że mogłaby chociaż zmienić makijaż
Bade Iscil - nie komentuję, ponieważ jestem pod jej urokiem jej urody już od lat
Semra Dincer po prostu mistrzostwo. Znam ją z podobnej roli w Istanbullu
Gelin. W IG jest rozmowa matki z synem i ta scena należy do
najwybitniejszych scen jakie w serialach widziałam
Tutaj to ja aż cała chodzę jak ta matka miota się sama
ze swoimi emocjami wśród tych facetów.
To jej zrzędzenie, chęć liźnięcia lepszego życia itp. mną targa
Na koniec Hazar Erguclu, między słodką lizipupą
a obślizgłą żmiją, bardzo mi się podoba.
Reszta obsady gra poprawnie, jakoś nikt mnie nie irytuje
Mam za sobą 1/4 serialu i czekam aż się skończą te ckliwe
wzdychania i zacznie się jakaś konkretna akcja. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:00 21-07-19 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny sory że nie odpisuję na wasze posty, ale w piątek mi padł internet w kompie, a w komci cytowanieWaszych wpisów trwaloby pół wieku, może jutro kogoś mi się uda zaciągnąć siłą do mego kompa,z żeby popaczal o co kaman Opłaty już sprawdziłam, więc mi nie odcieli za nieplacenie, piszę na wypadek jakbyście chciały koniecznie wiedzieć |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:39:50 23-07-19 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Dziewczyny sory że nie odpisuję na wasze posty, ale w piątek mi padł internet w kompi (...) |
Blackuś, masz neta? Bo mniemam, że mi potowarzysz w oglądanku
Napiszę tak na temat 21- 41
Gdzieś ok. 27 zaczęło mi się dobrze patrzeć na KG
Odkąd jest Ferhat, to scenariusz wychodzi z opery mydlanej.
W 1 sezonie zostałam tylko 3 razy zaskoczona
Co przypisuję reżyserce, która naprowadza na takie a nie inne rozwiązanie danej sceny.
Co gorsze podpowiada wplatając retrospekcje
I dla mnie osobiście jest to zabieranie mi radości z kombinowania
dlaczego tak jest, a nie inaczej lub zbieranie przysłowiowej szczęki z podłogi.
Scenariusz opowiada ciekawą historię ale postać Kuzeya jest tak toporna,
że jestem ciekawa czy on ewoluuje w dobrą stronę, a jak tak,
to czy uda się autorowi mnie przekonać do tego procesu
Jeszcze mi chodzi po głowie dlaczego Ferhat tak nienawidzi Kuzeya?
Czy tylko dlatego, że mu nie uległ i go ośmieszył?
Miałam nadzieję, że to będzie bardziej złożona kwestia, np. dostał forsę od
Samiego ale i tak odprawia vendetę za krewniaka (takie dwupoziomowe zagranie).
Guney już się ocknął z kieratu w który sam się wpakował w 1 sezonie.
Teraz widzi, że został troszkę osaczony w roli robienia kasy. Poza tym
jest też zmęczony Banu i tym, że nie ma czym oddychać, więc chce rozwodu.
Nie wiem czy w tym postanowieniu wytrwa... życzę mu aby mia dobre zakończenie.
Banu to toksyczna kobieta a jej rodzice nie pomogła jej w staniu się
odpowiedzialnym człowiekiem.
Dajmy na to, taka Gulten do tej pory pokazuje córce właściwe dla niej miejsce.
Także matka Zeynep bardzo trafnie oceniła Kuzeya.
Te dwie kobiety są jakby na granicy dwóch cywilizacji,
powiedzmy, że stoją na moście nad Bosforem.
Natomiast Handan tkwi w tradycji, która ją napełnia goryczą.
Ma siłę, żeby jeszcze marzyć ale czy to ją uratuje przed
całkowitą rezygnacją z siebie?
Ma lekkie wsparcie w Gulten i chyba w Guneyu (nie wiem czy wsparłby
ją w jej wyborze dalszej drogi), mnie ciekawi poprowadzenie tego wątku.
Jeszcze Simay, którą podziwiam za siłę przetrwania
Cały czas kombinuje na dwie strony jak się zabezpieczyć w razie zmiany wiatru
Jest po prostu niemożliwa, chyba tak się dzieje z ludźmi, którzy
boją się bardziej śmierci niż utraty honoru. Jej wątek mnie nie interesuje
i nie dlatego, że życzę jej wszystkiego najgorszego ale jest dla mnie
niewidzialna, jak do 41 Cemre dla Kuzeya
To tyle na ten czas |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:27:15 28-07-19 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | (...) Szybkie poznanie postaci tutaj nie jest niestety takie łatwe jakby się wydawać mogło, bo proces poznawania jest bardzo rozłożony w czasie, a co więcej postacie są stawiane w obliczu sytuacji nietypowo trudnych, w jakich większość z nas nigdy nie stanęła i nigdy nie stanie ... a to utrudnia rzetelną ocenę. (...) |
Dzisiaj sobie przeczytałam Twój komentarz, aby w trakcie oglądania nie narzucały
mi myśli z zewnątrz własnego, mojego subiektywnego obrazu poszczególnych kwestii w tym dizi.
Tak samo nie czytałam komentarzy z w/w powodu
I na pewno do mnie nie trafił proces pokazania zmian w bohaterach.
Bardzo to uproszczę, bo nie chce mi się pisać, Kuney jest gloryfikowany,
pomimo swego grubiańskiego zachowania a Guney stawia na wykształcenie
i zostaje na resztę życia z ciężarem, którym obarcza go cała rodzina.
Tak więc, to co napisałam będzie moim własnym spojrzeniem na ten serial.
I tak dla mnie koniec serialu to ostatnia scena,
która pokazywała pierwsze spotkanie chłopaków
z Cemre w trakcie jej przeprowadzki do dzielnicy.
I to by wystarczyło, jako taka klamra spinająca tę produkcję
Tak Blackuś, przeszłam drogę KG bez Ciebie
Od 12 ostatnich bolumów serial bardzo mi podchodził.
Były zwroty akcji, które mnie zaskoczyły... w końcu
Chociaż te wspólne sceny CemKuz omijałam,
jednak trzeba przyznać, że jako para tworzyli fajny duet.
Bardziej jak brat z siostrą, taki kumpelski- to mi się podobało.
Natomiast scenariusz mnie nie przekonał, aż do tak głębokiego regresu
w osobowości Guneya. Niestety, jak dla mnie bardzo została to spłaszczone.
Gdybym widziała takie przesłanki w przeszłości, że Guney ma takie
tendencje, to owszem. Sam wypadek, samo to, że się nie przyznał,
nie daje mi podstaw, aby w to uwierzyć. Jego zachowanie po wypadku, po wyjściu
brata z więzienia nie dało mi cienia wątpliwości, że bardzo kocha brata i raczej da sobie
rękę odciąć niż go skrzywdzić. Bardzo nie podobał mi się ten test (chyba 25/26 bolum).
Sam pomysł bardzo fajny, ale mnie w ogóle: raz- nie zaskoczył, a dwa-
taka łopatologia, aby pokazać, że jednak Guney nie jest w stanie oddać
życia za brata. Scenarzystka wg mnie, powinna bardziej subtelnie i czasowo wcześniej
zarysować rysę, która w pewnym momencie by pękła, wtedy mnie, to by przekonało.
A tak scenariusz bardziej opiera się na tym, co poszczególne postacie mówią o Guneyu,
a nie, że po czynach czy zamysłach można poznać innego człowieka.
Wracając do dnia wypadku, to ojciec ponosi największą odpowiedzialność
za to, że Kuney poszedł do więzienia. Jako głowa rodziny, od żony i synów oczekiwał
w życiu codziennym posłuchu, w tym momencie zawiódł na całej linii.
Nie wykazał żadnej inicjatywy a całą odpowiedzialnością za taką decyzję, bo matka
faktycznie taką podjęła względem synów, obarczył bez pardonu swoją żonę.
Bardzo destruktywna osobowość i tak naprawdę Sami dostał od losu drugą szansę
a Handan już nie. Ona pozostanie na zawsze matką swoich synów i tyle z jej życia. Smutne
Tak mogę się rozpisywać o jeszcze kilku bohaterach, więc serial wzbudza różne emocje.
Jeśli mogłabym go podsumować jednym zdaniem, to byłyby to słowa Zeynep skierowane do
Cemre, jak opowiadała o swoim przyjacielu, który zginął w wypadku na motorze (taki hasztag
widzę dla ostatniego boluma ) #mówmyoswoichuczuciach.
I jak pisałam na początku, scena końcowa, którą dla mnie jest przeprowadzka Cemre, wtedy potoczyłaby się w tęczowych barwach
Stop, jednak tutaj chodziło o inną historię, aby właśnie uzmysłowić
widzowi, między innymi właśnie to, żeby nie zamykać się w swoich 4 ścianach i nie bać się
mówienia o sobie, uczuciach. Można więcej wygrać niż przegrać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|