Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ölene Kadar - TIMS&B/ATV - 2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 77, 78, 79  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:06 25-03-17    Temat postu:

Kochani, wreszcie wracam do świata żywych jeśli chodzi o OK

Muszę przyznać, że dobrze, że zrobiłam sobie trochę przerwy przed tym 6 odcinkiem, bo oglądanie go w czasie bardziej intensywnej żałoby po PK mogłoby się okazać bardzo niebezpieczne dla mojego zdrowia

Kurczę co za odcinek!! Jak zawsze w OK człowiek od początku cały czas czuje napięcie, ale nie ma pojęcia jaki będzie punkt kulminacyjny odcinka! Ale kurczę dlaczego musieli zabić Osmana??!!! Tak ciężko jest przetrawić śmierć postaci, którą się tak lubi na tak wczesnym etapie serialu... Moje biedne serce!! Co do ojca Daghana to niestety wiem co będzie, ale w przeciwnym razie pewnie miałabym nadzieję, że jednak coś Yilmazowi przeszkodzi. Kurczę ale teraz będzie drama i obawiam się, ze Daghan się jeszcze bardziej we wszystkim zatraci! Bo nie dosyć, że ta cała sprawa zabrała mu 11 lat życia to teraz jeszcze ojca... Nie wiem jak wyjść z takiej traumy i nie wiem czy Daghanowi się uda.

A do tego też jeszcze pewnie dojdzie jakaś drama z Tolgą, bo gnojek pewnie tak sprawy nie zostawi. Nie mówiąc już o tym co będzie jak Daghan się dowie jaki był udział Selvi w skazaniu go. Wiem, że to stanie się już w nadchodzących odcinkach i boję się tego strasznie, ale jednocześnie też nie mogę się doczekać!! Na razie jedynie podejrzewa, że Selvi coś kręci, ale to tylko kwestia czasu zanim dowie się prawdy...

Ender mnie absolutnie przeraża, ale jednocześnie naprawdę uwielbiam na niego patrzeć! Jego uśmiech jak się witał z z Daghanem na przyjęciu zabójczy Wejście smoka Daghana i Selvi również

Bardzo poruszyła mnie scena jak Daghan tłumaczył Selvi dlaczego nie może zostawić tej sprawy! Jego położenie jest straszne, bo na pewno chciałby móc to wszystko po prostu olać i zostawić w przeszłości, ale jednak nie może i spędza mu to sen z powiek.

Trochę nieskładny ten mój komentarz, ale co tam. Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę, a tymczasem zabieram się za odcinek nr 7.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:44:37 25-03-17    Temat postu:

I zaczynamy streszczenie, jak zwykle odcinek zwalił z nóg, nie ma chyba osoby, która spodziewałaby się takiego zwrotu sytuacji.

Na początku widzimy Fahriego, który przyznaje się do uczestnictwa w pułapce na Daghana, ale oznajmia, że był tylko marionetką, Ender, przyznaje się do zorganizowania całej pułapki na Daghana, jako powód podaje chęć odzyskania Beril, natomiast do Yilmaza Dagna zwraca się z pytaniem. Wiemy, że to ty zabiłeś Sezaia, a kto zabił mojego ojca?

Znów po entradzie mamy bieżącą sytuację. Jesteśmy w miejscu, w którym Selvi wyznaje, że jest Vildan. Do Daghana to początkowo nie dociera, nie rozumie co ona mówi, jest w szoku. Jak w końcu jest w stanie przetrawić jej słowa, wpada w szał. Rzuca telefonem, którym oglądał wydarzenia w domu Endera o ścianę i zrozpaczony wychodzi. Widzimy, że ledwo może oddychać, Vildan płacze. Daghan nie może wytrzymać, aby dać upust swojej rozpaczy z całej siły pięścią wali w drzewo i przerażająco boleśnie krzyczy, cały świat usunął mu się spod nóg. Gra Engina to absolutnie, wyjątkowe mistrzostwo, tak, jak tylko on potrafi. Po wykrzyczeniu ogromu bólu spogląda na Vildan i wraca do domku, nie potrafi się uspokoić, ani znaleźć sobie miejsca. W końcu zwraca się do Selvi z pytaniem dlaczego? dlaczego? Selvi zaczyna się tłumaczyć, że była dzieckiem, bała się. Dodaje, że zdaje sobie sprawę, że to słabe usprawiedliwienie, ale tak było. Swoje życie też zrujnowała. Daghan ciągnie emocjonalnym tonem dlaczego to przed nim ukrywała, skoro sobie zdawała sprawę, jak go to zrani. Selvi znów odpowiada, że była dzieckiem, na dodatek chorym. Daghan chce wiedzieć czemu go wyciągnęła z więzienia, czy pomyślała, że mógł on w nim zostać do końca życia, na co ona odpowiada, że chciała odkupić winę. Daghan nie przestaje wyrzucać z siebie całego bólu, stwierdza: „ mogę zrozumieć, że byłaś chorym dzieckiem, ale tego, ze chcesz oszczędzić zabójcę mojego ojca już nie. Selvi już trochę bardziej stanowczo odpowiada, że nikogo nie chroni, na co Daghan: Jak to nie, Ender? Fahri? Yilmaz? Kto strzelał, kto jest zabójcą mojego ojca. Selvi chyba nadal bojąc się Daghana odpowiada, ze żaden z nich, Daghan nalega, Yilmaz? Nie okłamuj mnie (coś w tym stylu). Widząc to Selvi coraz mocniej odzyskuje rezon. Pamiętając scenę zabójstwa Ridvana mówi do niego: „chcesz mnie zabić, to zabij, zrób t"o. Daghan odpowiada jej widząc to gorzkim zdaniem, że nie musi tego robić, jej sumienie ją zabije. Na oskarżenie Selvi dodaje, że nie on zabił Ridvana, ale ona mu nie wierzy. Następuje straszna cisza, w końcu Selvi zabiera swoje rzeczy i wychodzi, a Daghan pada załamany.
Jednocześnie pod nadzorem Endera Yilmaz i Fahri zakopują ciało zamordowanego Ridvana, zastanawiają się, kto to mógł zrobić.
Selvi zdruzgotana wraca do domu, Zakire zaniepokojona i przerażona pyta się jej gdzie była, dlaczego jej to robi, ale zaraz widzi, w jakim stanie jest dziewczyna. Pyta jej, czy to przez Daghana tak wygląda, zaczyna mu grozić, ale Selvi staje w jego obronie. Dodaje też, że miedzy nią a Daghanem skończyło się, nim właściwie się tak naprawdę zaczęło, więc może być spokojna.
Tekin kontynuuje swoje mordercze losowanie, tym razem wyciąga karteczkę z napisem Selvi. Pokazuje karteczkę Rahmiemu i każe mu ją przyprowadzić. Najpierw Ender się nią trochę pobawi, bo chyba coś o tym wspominał, a potem wyśle ją na rendez vous z aniołem śmierci.
Po powrocie do domu Endera Fahri zabiera Ozgura, za nim biegnie Beril, próbująca zatrzymać dziecko. Fahri krzyczy by trzymać od niego z dala tą wariatkę, dodaje, że to jego dziecko i można zrobić w każdej chwili badania DNA. Ender , powstrzymuje ją mówiąc, że Ozgur nie jest jej synem.
Policja znajduje zakopane ciało Ridvana, następuje alarm, bo zamordowany był komisarzem policji. Pierwsze podejrzenia padają na Daghana, który i tak jest poszukiwany za porwanie Endera. Policjanci przypominają sobie że Ridvan Ertugrul był tym policjantem, który 11 lat wcześniej aresztował i usadził Daghana, pewnie to jego zemsta tak jak i porwanie Endera, zarządzona jest obława. Zdjęcie i dane Daghana mają być przesłane do wszystkich patroli.
Daghan po tym, jak trochę się otrząsnął udał się na spotkanie z Mehmetem. Ten mu opowiedział co dalej się działo, o tym jak sprawy się wymknęły spod kontroli i zabito Ridvana. Mehmet dodaje też, że to musi być częścią jakiejś egzekucji, bo znaleziono na miejscu zabójstwa karteczkę z imieniem Ridvana, czyli ktoś wykonywał wyrok. Daghan podejrzewa że jeśli tak, to jest to sprawka Tekina na polecenie Endera, w takim razie i życie Selvi jest w niebezpieczeństwie. Zostawia Mehmeta i biegnie ją uprzedzić.
Selvi uspokoiwszy się trochę podejmuje decyzję, dzwoni do Yilmaza i informuje go, że z nią wszystko w porządku, wróciła cało i zdrowo, Daghan nic jej nie zrobił, ale i ona ma zamiar coś zrobić. Postanowiła, że odda się w ręce policji i wyzna wszystko co wie na temat śmierci Sezaia, ma dość ukrywania się. Yilmaz się nie zgadza, stara się jak może ją odwieść od tego pomysłu.
Zdruzgotana Beril wraca do domu, za nią Ender i opowiada jej, że Ozgur nie jest jej synem, że Daghan z pewnością o tym wiedział i zastawił na nią pułapkę. Zrobił to, by wygrać z nim, a ona stała się narzędziem w jego ręku. Beril wyznaje, że Daghan kazał jej przywieźć dziecko, na co Ender opowiedział, że pewnie dlatego iż wiedział, że nie jest jego synem. Beril mu obiecuje, że jeśli odzyska jej dziecko i przyniesie je do niej, to staną się prawdziwą rodziną. Ona nigdy nie zobaczy się z Daghanem ponownie i chyba nie dopuści go do dziecka. Na jej pytanie gdzie ono jest Ender odpowiada że nie wie. Udaje kochającego męża, sama Beril też się słabo opera, na pierwszy rzut oka wydaje się, że uwierzyła w zapewnienia Endera.
Daghan jedzie do Selvi i zauważa na ulicy policję, jest obława, nie wie jak zareagować, bo boi się, że zostanie rozpoznany, mimo to nie wycofuje się. Podchodzi policjant do jego samochodu i ręką wskazuje mu, by dalej jechał. Zadowolony z siebie Daghan jedzie sądząc, że nie został rozpoznany.
Selvi spakowała walizkę, dokumenty i zamierza iść do prokuratury i się przyznać. Widzi to Zakire i próbuje ją zatrzymać, pyta się gdzie idzie, czemu jest tak zdecydowana, czy Daghan coś jej zrobił. Selvi jej odpowiada, że Daghan nie jest człowiekiem który by jej soc zrobił, wychodzi, bo ma do załatwienia pilną sprawę. Zakire nalega, gdy Selvi mimo nalegań nie rezygnuje, prosi o zrozumienie, nazywa Zakire matką i prosi o błogosławieństwo, ona się wzrusza. Mówi do Selvi, że ją kocha i zawsze chciała to usłyszeć, ale widząc że gdzieś idzie nie zamierza jej błogosławieństwa dać, bo to podejrzane. Wzruszona Selvi odpowiada, że zawsze chciała ja matką nazwać, ale nie wiedziała, jak ona zareaguje na odchodnym mówi, że jest jej rodziną, a zostawia ją, bo ją kocha. Yilmaz po usłyszeniu rewelacji od Selvi i to co zamierza zrobić bezskutecznie próbuje się do niej dodzwonić.
Przed maską samochodu Yilmaza i Fahriego, którzy wracali od Endera pojawia się Mehmet wraz z ludźmi, czekali na nich, mają ich w garści.
Ender dzwoni do Tekina, jest wściekły, pyta się czemu łażą za nim ochroniarze, czy mają zamiar ochraniać go także w jego własnym domu, pyta się jakim prawem urządził taką jatkę z morderstwem Ridvana. Tekin każe mu się uspokoić, mówi, że przywiezie mu Selvi, jak obiecał i czeka na niego z kolacją. A sama akcja powinna być także lekcją dla niego jak należy postępować, jak nie dopuszczać wrogów do własnego domu.
Selvi wychodzi i zauważa śledzący ją samochód, jest przerażona, próbuje złapać taksówkę, na szczęście jakiś samochód się zatrzymuje. Selvi wpada wprost do niego i mówi, by jechał i nacisnął mocno nogę na gaz. Z deka przerażony taksówkarz prosi ją, by nie przesadzała. Śledzący ich samochód cały czas jest za nimi, zaczyna się pościg, Taksówka ucieka ale coraz bardziej przerażony taksówkarz prosi i informuje ją, że ma dzieci i nie chciałby, by zostały sierotami.
W końcu samochód zajeżdża taksówce drogę, wypada z niego Rahmi ze spluwą i dopada do Selvi, łapie ją i próbuje zaciągnąć do samochodu. W tym czasie dopada do niego Daghan, który odbija Selvi. Musiał zdążyć pod dom Selvi i śledzić ją od momentu opuszczenia domu. Zabiera ją do samochodu i odjeżdżają, ale również tajemnicza postać podąża za nimi.
W dokach Fahri i Yilmaz siedzą przerażeni i zastanawiają się, co teraz Daghan i Mehmet z nimi zrobią, podejrzewają, że czekają na Daghana. Mehmet jednocześnie siedzi na ławce bawiąc się z Ozgurem pokazuje mu, jak się wiąże liny. W pewnym momencie podchodzi do Yilmaza i Fahriego i pyta się czy czegoś chcą do picia. Yilmaz nagle dostaje odwagi i pyta się co z nimi będzie, to nieludzkie co zamierzają im zrobić, czym wyprowadza Mehmeta z równowagi, „Ty, ty mnie będziesz uczył jak być człowiekiem? Zamknij się i siadaj” krzyczy do niego.
Beril rozmawia z Sahiką, ta chyba jest załamana po tym jak dotarło do niej, że Daghan się nią tylko bawił. Sahika też jest trochę zdegustowana tym wszystkim co się dzieje, zastanawia się czy nie wyjechać. Nagle rozglądając się, zauważa plamę krwi. Jest zszokowana, tym bardziej, że widać że plama świeża. Wyjmuje chusteczkę i wyciera nią tą plamę, a potem zabiera do torebki.
Potem wykręca jakiś numer telefonu i prosi, by osoba- Harun, zrobił jej przysługę, bo ma do niego pilną sprawę. Prosi go, by jak mógł mogli się jak najszybciej spotkać, bo muszą porozmawiać o czymś ważnym. Rozmowa przebiega pomyślnie i najprawdopodobniej rozmówca zgodził się na spotkanie. Beril wraca do tematu, prosi Sahikę, by nie wyjeżdżała, bo sobie bez niej nie poradzi, potrzebuje jej. Nie zostawi jej w spokoju dopóty, dopóki nie zmieni zdania. Sahika mając tą tajemniczą krew w mieszkaniu Endera zgadza się, bo to może być ich szansa i jakiś ślad.
Daghan z Selvi meldują się w domu Soysurów. Sabiha pyta czy wszystko w porządku, zauważa jak nieudolnie Daghan próbuje ukryć poobijaną rękę, tą którą uderzał w drzewo. Sabihę wyprowadza z równowagi. Zaczyna krzyczeć na Daghana, czemu on nie jest taki, jak inne dzieci, czemu nie myśli o założeniu rodziny, byciu ojcem, tylko cały czas o zemście. Daghan stara się przerwać ten wywód Sahice informując ją by przestała, bo już nie jest dzieckiem i nikt mu nie będzie mówił co ma robić. Ale Sabiha nie przestaje, wskazuje na Selvi i mówi, że ta dziewczyna cię kocha, oddała ci serce, dlaczego nie docenia tego. Krzycząc kontynuuje, że nie urodziła go po to, by komuś szkodził, ale jeśli tak zamierza robić, to w takim razie nie będzie dłużej jej synem. Teraz może odejść a dziewczyna zostać, jest z nimi tutaj bezpieczna. Zły Daghan wychodzi.
Rahmi wraca do Tekina, poniósł porażkę. Tekin przygląda mu się tylko. Rahmi tłumaczy się, że nie przywiózł dziewczyny, bo mu policja przeszkodziła. Tekin mu odpowiada, że wie dobrze, iż to nie jest prawda i że to Daghan go pobił i zabrał dziewczynę. Bierze nóż i odcina mu język. Z podziwem mówi, że lubi tego Daghana to prawdziwy twardziel, chciałby, by to on był jego synem. Potrafił spowodować, że jego najbardziej lojalny pracownik, który go nigdy nie okłamał, zrobił to, dlatego też odciął mu język. Rahmi zapewnia, że złapie jeszcze prawniczkę.
Daghan przybywa do Mehmeta, staje przed Yilmazem i Fahrim. Mówi im, że jeśli wystawią mu Endera, pomoże im zachować życie i ochroni przed Tekinem Zerdanem, który działa na polecenie Endera. Chce wiedzieć dlaczego on chce się ich pozbyć, czy to dlatego, że na jego polecenie zabili Sezaia, bo wiadomo, że on chciał zachować czyste ręce i teraz mu zagrażają? Muszą też mu pomóc dowiedzieć, gdzie jest jego syn. To jest ich jedyna szansa, inaczej wyda ich Tekinowi, który już szykuje egzekucję, zabił już Ridvana, a wkrótce przyjdzie ich kolei. Dodaje też, patrząc na Yilmaza, że szukał już Vildan.
Sabiha nie zaprzestaje prób odciągnięcia syna od zemsty. Zwraca się do Selvi z pytaniem czemu jej nie pomoże i wspólnie nie powstrzymają Daghana przed zemstą, czy go już nie kocha. Selvi jej odpowiada, że nie w tym rzecz, między nimi nie ma takiego związku, jaki by chciała i jaki przypuszcza Sabiha, że jest. Sabiha dodaje, cz to znaczy, że nie chce Daghana, na co Selvi odpowiada, że to Daghan jej nie chce. Sabiha nie może uwierzyć, przywiózł ją tu, to znaczy że ją kocha i to dużo bardziej niż ona myśli.
Beril szykuje się do wyjścia, wcześniej zadzwoniła do Daghana prosząc o spotkanie. Podczas spotkania na początku ze złością mówi do niego, że z nią pogrywał, jak mógł tak postąpić, co się stało z tym lekarzem, że tak się zmienił, bo ona nadal jest tą samą dziewczyną. Daghan odpowiada jej pozbawiając złudzeń, by zapomniała o przeszłości. Beril mówi mu, że wróciła do niego, bo chce się dowiedzieć, gdzie jest jej syn, zniesie wszystko, ale sypiać razem nie będą. Nie dotknie jej. Pyta się Daghana, czy będzie ją wspierać i będą pracować razem, by odnaleźć ich dziecko.
Po powrocie do domu rozmawia z Sahiką, która się jej przygląda, bo jest podejrzanie szczęśliwa. Beril informuje ją, że podjęła decyzję, chce się pozbyć z firm Endera i rozwieść. A potem zostanie partnerem Daghana, bo chce być blisko niego. Pyta jej, czy zgodzi się na odsprzedaż swoich udziałów w laboratorium. W zamian za to oferuje jej 30 procent udziałów Endera chyba w swoim konsorcjum, tak, że ich głosy się wyrównają. Sahice rzednie mina, nie takiej propozycji się spodziewała i niekoniecznie ona się jej podoba, odpowiada że to przemyśli. Pyta się Beril, czy zastanowiła się, jak Daghan zareaguje, czy on w ogóle chce być jej partnerem, chce z nim najpierw o tym porozmawiać.
Odbywa się kolacja tatuśka Tekina i synuśka Endera. Ten ostatni nie omieszkał zapytać, gdzie jest jego obiecany „deser”. Tekin pomija kąśliwe uwagi syna i mówi mu, że chce poznać Beril, jego żonę.
Do Soysurów wpada cioteczka Zakire, zawiadomiona, że tutaj obecnie przebywa Selvi. Daghan jest w domu, wspólnie rozmawiają, Zakire chyba przeszło, bo ciągle puszczają jakieś aluzje w stronę zakłopotanych i w sumie jednak smutnych Daghana i Selvi. Ona w końcu nie wytrzymuje i idzie zrobić herbatę, Daghan za nią. Oczywiście musiała się skaleczyć, Daghan podszedł i zaczął sprawdzać co się jej stało, jak ona znów tęsknym spojrzeniem zaczęła na niego patrzyć, to zostawił jej rękę i odszedł. (trochę prywaty, przepraszam z góry: scenka śliczna, ale ileż można się powtarzać, jak nie drzazga, to jakieś szkło, to znów coś sobie w rękę zrobiła i lekarz na pomoc przybywa, to już się robi śmieszne, a ona sama wychodzi na niezdarę, co to wody do szklanek nie umie wlać, by sobie czegoś nie zrobić, scenarzyści powinni zmienić motyw). Daghan proponuje Zakire, by zamieszkała wraz z nimi dla bezpieczeństwa, ale ona odmawia, w takim razie zapraszają ją do odwiedzin tak często, jak tylko będzie chciała. Jak wychodzi, Daghan proponuje jej, że ją odwiezie.
Ayse szykuje pokój dla Selvi (chyba nawet wzięła pościel Daghana) pyta się jej, co jest nie tak miedzy nią i jej bratem, przecież widać, że się kochają. Selvi ma już chyba trochę dość tego wprost natrętnego swatania i aluzji z każdej strony i delikatnie acz stanowczo odpowiada, że nic kochana nie ma między nimi, on po prostu ją chroni, bo potrzebuje jej jako świadka do swojego planu. Ayse zaskoczona pyta: jak to świadka, na co Selvi odpowiada i prosi, by się nie mieszała i zapomniała o tym, co powiedziała. By zatrzeć ten ślad pyta się jej o sprawy miłosne, czy w jej życiu jest ktoś. Odpowiedź jest bardziej niż przerażająca. Ayse mówi że zainteresował ją jeden mężczyzna, dużo starszy od niej, przychodzi tu w okolice, bo odwiedza chorą ciotkę .
Yilmaz i Fahri jednak nie bardzo się kwapią do wydania Endera. Yilmaz mówi, że nie zostanie zabójcą, niech sobie Daghan znajdzie innego. Jest gotów zabić za swoją siostrę, ale to nie znaczy, że to zrobi dla niego.
Daghan wraca do domu, wchodzi do pokoju Selvi, Daghan spogląda i mówi, że czekał na nią. Selvi jest zdenerwowana. Nie rozumie jego milczenia w stosunku do niej, prosi by w końcu coś powiedział, niech krzyczy, powie cokolwiek, ale niech tak nie milczy. Daghan spogląda na nią i pyta się co ma powiedzieć, jak ma wyrzucić ją z serca, jak może być zły na dziewczynę, z którą życie prowadzi taką grę, przecież była chora. Zaskoczona Selvi mu odpowiada, że to nie możliwe, by jej tak szybko wybaczył. Daghan spogląda smutno i z bólem i mówi, że nie wybaczył i nie wybaczy (oooo) ale też wie, że oboje są przegranymi w tej historii, nie ma nadziei na szczęśliwe zakończenie. Selvi chciałaby żyć szczęśliwie z nim, ale on odpowiada że ich przeznaczenie jest tak czarne, że nie wie, czy kiedykolwiek mogliby stworzyć właściwą relację (coś w tym stylu). Przytula ją, ale bardziej to wygląda na uścisk rozpaczy, rezygnacji i niestety przyjacielski. Dodaje, że nie pozwoli nikomu ją zranić i skrzywdzić.
Widzimy tajemniczą rozmowę w prokuraturze pomiędzy nowym komisarzem, a panią prokurator. Komisarz chce wydać nakaz aresztowania Daghana. Podejrzewa, że to on zabił Ridvana, tak jak i porwał Endera. To jego zemsta za wydarzenia sprzed 11 lat i wpakowanie go do więzienia. Ale pani prokurator się nie zgadza, nie chce aresztowania Daghana…

Nie doczekawszy się oficjalnej prezentacji Tekin sam się wybiera do Beril, przedstawia się jako przyjaciel rodziny. Mówi, że był przyjacielem jej ojca i miał przyjemność znać oboje jej rodziców. Beril jest zaskoczona, bo nie przypomina sobie, by go kiedykolwiek widziała. Tekin dalej coś ciągnie o starej paczce. Nagle ni stąd ni zowąd zwraca uwagę na leżące na stoliku zdjęcia z przyjęcia Sahiki, na cześć nowego partnera biznesowego. Zatrzymuje się na fotce Daghana i Selvi i zwraca na nią uwagę, że piękna dziewczyna i że chciałby ją poznać. Zwraca się z prośbą do Beril, aby go z nią zapoznała i przyprowadziła.
Mehmet i Daghan zastanawiają się, o Tekinie i Enderze i ich relacji, dlaczego on tyle dla niego robi, że gotów jest zabić. Hmm czy mnie pamięć nie myli, czy przecież Mehmet wie, że to jego syn, bo mu podczas spotkania Tekin powiedział. Selvi jest z nimi. Daghan powtarza, że jeśli nie przyprowadzą do niego Endera, on im nie wybaczy tego co mu zrobili i odda ich w ręce Tekina. Yilmaz widzi po raz pierwszy od zniknięcia Selvi, pyta się jej czy wszystko w porządku, ona odpowiada że tak, ale chyba po raz kolejny go zapytuje, czy miał coś wspólnego z morderstwem Halila, a on oczywiście zaprzecza z oburzeniem patrząc jej w oczy. Po ich wyjściu Mehmet ma wątpliwości, czy naprawdę to zrobią i mu wystawią Endera. Daghan mu odpowiada, że Fahri nie, ale Yilmaz tak, zrobi to, bo boi się o siostrę.
Ender rozmawia z matką, ta wyjaśnia mu okoliczności jego pochodzenia. Tłumaczy, że nie powiedziała Tekinowi na początku, że jest w ciąży, bo bała się o niego. Dowiedział się mniej więcej że ma syna, jak chyba Ender miał 5 lat. Teraz się do niego zwróciła, bo widzi co się dzieje, Daghan na niego czyha i jest w niebezpieczeństwie, tylko on go może ochronić. Następnie pyta się o dziecko, o którym mówił, czy to prawda. Ender odpowiada jej, że ma syna. Na pytanie czy chłopca czy dziewczynkę, odpowiada że chłopca. Jest dobrze ukryty wśród osób, którym może zaufać. (chyba już nie ma wątpliwości, że to naprawdę nie Ozgur Fahriego i rzeczywiście imię, które mu nadał, to była podpucha, niekoniecznie na Daghana, bo nie spodziewał się, że wyjdzie, ale może na Beril?).
Beril dzwoni do Selvi, która akurat była w sądzie, skończyła jakieś akta przeglądać i miała dość mocno zaskoczoną minę. Beril informuje ją, że jest pewien mężczyzna, który chce ją poznać, to znajomy jej ojca, czy zgodziłaby się z nią pójść.
Sahika spotyka się z Harunem, który przekazuje jej wyniki badań. Mówi, że ta krew nie należy ani do Endera, ani do żadnego członka rodziny. To że była w kilku miejscach świadczy, ze miała miejsce strzelanina do kogoś i najprawdopodobniej ten ktoś został zabity. Informuje ją też, że powinna to zgłosić. Sahika nie chce żadnej policji, prosi go, by milczał przez chwilę.
Sabiha wchodzi do pokoju Daghana i widzi, jak ten szykuje pistolet, wpada w rozpacz. Płacze i błaga go, by porzucił zemstę, pyta się, co zamierza zrobić tym pistoletem. Daghan nic nie odpowiada, a Sabiha próbuje go zatrzymać krzycząc i płacząc: nie idź, nie idź. On jednak wychodzi, a ona gorzko płacze.
Następuje kulminacyjny moment, Ender przychodzi na spotkanie do hangaru i widzi, że zamiast Yilmaza i Fahriego, pojawia się Daghan z Mehmetem i ich ludźmi, potem zostają ci dwaj przyprowadzeni. Daghan spuszcza kolejny raz manto Enderowi, każe włączyć kamerę i nagrywać. Ender się przyznaje do tego, że zlecił zabójstwo Sezaia, mówi patrząc na Daghana, że to był jego sposób na rozdzielenie go z Beril. Potem składa zeznania Fahri. Mówi, że nie zabił Sezaia, był marionetką. To on wysłał smsa, wstrzyknął mu narkotyki. Na końcu zeznaje Yilmaz, Daghan mówi mu, że wie, iż to on zabił Sezaia, zadaje pytanie czy jego ojca również. Wtedy następuje coś, czego nikt się nie spodziewał, wpada policja, która otoczyła teren i wszyscy zostają aresztowani.
Następnie widzimy przesłuchanie Daghana, który jest w szoku, nie spodziewał się takiego zakończenia. Nowy policjant informuje go, że za porwanie Endera dostanie 15 lat, za zabójstwo Ridvana dożywocie (chyba) i tak wróci tam, skąd przyszedł. Daghan zaprzecza, iż ma cokolwiek wspólnego z zabójstwem komisarza, ale dostaje tylko za to w twarz.
Następuje retrospekcja i widzimy w jaki sposób policja złapała wszystkich. Wracamy do scenki z początku odcinka, jak Daghan jechał do Selvi, bo zorientował się, że jej życie jest w niebezpieczeństwie. Na ulicy zobaczył wtedy obławę i policjantów, którzy niby go nie rozpoznali i puścili wolno. Ale to nie była prawda, widzimy jak policjant zawiadamia służby, że właśnie minął go samochodem Daghan Soysur i by go śledzić. Widzimy też, że tym tajemniczym facetem, który go z dala obserwował, jak między innymi odbił Selvi i pobił Rahmiego był śledzący go policjant. Tak też był śledzony przez te kilka dni, aż sądząc iż przygotował sprytną pułapkę na Edera, Fahriego i Yilmaza, sam wpadł w takową policyjną.
Kolejna scenka, Selvi jak gdyby nigdy nic u boku Beril wyrusza na spotkanie z przyjacielem rodziny, który może posiadać informacje o zabójstwie Sezaia. Otwierają się drzwi do domu Beril i Selvi zaskoczona widzi Tekina, a na ustach Beril pojawia się triumfujący uśmiech.
Jednak to nie koniec odcinka i rozmowy Daghana na posterunku. Prokurator i policjant informują go, że wiedzą, iż zabójstwa Ridvana dokonał Tekin Zerdan, od wielu lat próbują go przyskrzynić. Chcą mu pomóc, by w obliczu dowodów jakie przeciwko niemu mają, nie trafił do więzienia. Jego zadaniem będzie wniknąć w struktury jego organizacji i znaleźć dowody przeciwko niemu. Albo im pomoże i zacznie dla nich pracować , albo wróci znów za kratki i spędzić tam resztę życia


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 14:46:35 25-03-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:50:15 25-03-17    Temat postu:

Do obsady Olene Kadar dołączył Eşref Seyitoğlu, urodzony w 1976 roku w Izmirze. Rozpoczął studia na wydziale historii i geografii w Ankarze, ale przerwał je i zaczął aktorskie.

Filmografia:
2016 Oyunbozan (Kemal)
2006 Esir Kalpler (Eşref)
2006 Hatırla Sevgili (Salman Hakoğlu)
2006 Binbir Gece (Hasan)
2006 - 2009 Doktorlar (Osman)
2006 Bizim Evin Halleri (Selim)


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:51:08 25-03-17    Temat postu:

Jestem po 9 odcinku i końcówka odcinka totalnie niesamowita już nie mogę się doczekać odcinka 10 z polskimi napisami Selvi pod wpływem wydarzeń przyznała się do tego, że ona jest dziewczynką, która pogrążyła Daghana i to ona jest Vildan. Selvi była pewna, że to Daghan wszystkim steruje i to on stoi za zabójstwem Ridvana. A on był w takim samym szoku jak ona, jeszcze więszym szokiem było dla niego to, że kobieta, którą kocha jest Vildan. Ja osobiście cieszę się, że Daghan już wie, bo lekko mnie męczyło, że Selvi nie chce wyznać mu prawdy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pączek
Generał
Generał


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 9898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:30:20 26-03-17    Temat postu:

Jantar dzięki za opis odcinka. Ja jednak wstrzymam się z oglądaniem i poczekam na napisy PL.
Mhm nowa postać...czyżby kolejny wróg Daghana...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:26:51 26-03-17    Temat postu:

animki




Ender, leżę i kocham go, Sarp jest niesamowity [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]














Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:28:30 26-03-17    Temat postu:

Animki boskie Dzięki!!

Ja jednak dopiero dzisiaj zabrałam się za 7 odcinak Jak skończę to na pewno wrócę z komentarzem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:37:53 26-03-17    Temat postu:

cdn













Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:53:12 26-03-17    Temat postu:

Jestem wreszcie po 7 odcinku i ja pierniczę!!!!!! To napięcie przez te 135 minut mnie zabijało!! Przez cały czas zastanawiałam się jak dojdzie do sytuacji, której finałem był Ender w trumnie Oczywiście wiedziałam, że Daghan na tym etapie go jeszcze nie wykończy, ale zastanawiałam się kto albo co mu przeszkodzi. Okazało się, że nikt ani nic nie musiało, bo wystarczyło, że Ender wspomniał o dziecku... I najgorsze, że teraz zapewne będzie bawił się z Daghanem i wodził go za nos, a Daghan przez jakiś czas nie będzie nawet wiedział czy Ender mówi prawdę. Chociaż trzeba też w tej kwestii liczyć na Beril, która powinna mu powiedzieć prawdę... Zobaczymy...

W ostatniej scenie genialna gra Sarpa!!! Zawsze Ender był taki pewny siebie i ten głupawy uśmieszek nie schodził mu z gęby, a tutaj widać jak zaczął trząść portkami!! Bo pomimo tej informacji o dziecku Daghana, którą miał, nie mógł być pewien, że Daghan go i tak nie zabije...

Pięknie rozegrana sprawa z zasadzaniem pułapki na Yilmaza - teraz już mają pewność, że Selvi nie jest do końca szczera z Daghanem Pytanie co zrobi z tą informacją Daghan... Jestem koszmarnie ciekawa!!!

Selvi i Daghan mieli w tym odcinku naprawdę piękne sceny, ale podejrzewam, że jak Daghan się dowie, że Selvi współpracuje z Yilmazem to będzie przekonany, że to wszystko była gra z jej strony Ich relacje będą teraz bardzo bardzo napięte...

Wewnętrzna przemowa Daghana na temat ojca mnie powaliło!! To była scena w stylu tych, za które tak kocham PK!!! Rewelacja!! Choć oczywiście każde słowo kuło w serce jak sztylet...

No nic, nie mam wyjścia jak tylko zabrać się za kolejny odcinek

Edit: Jestem po 8 odcinku i oczywiście było do przewidzenia, że Ender nie powie Daghanowi prawdy o Ozgurze. Co więcej, było też do przewidzenia, że jako nadworny psychol OK będzie mu sprawiało ogromną przyjemność dręczenie Daghana!!! Prawda jest taka, że biorąc pod uwagę, że ani Berli and Daghan nie wiedzą gdzie jest ich dziecko na pewno nie pozwolą, żeby coś stało się Enderowi zanim im to wyzna. Ale Ender też nie jest głupi i doskonale wie jaki los go czeka jak tylko wyjawi prawdę, więc na pewno tej prawdy wyjawić nie zamierza… Ale mam nadzieję, że nie będę tego wątku za długo przeciągać i Daghan odnajdzie Ozgura, a Ender straci swoją kartę przetargową.

Intryguje mnie co też takiego planuje Sahika przeciw swojemu braciszkowi i czy wspólnie z Daghanem uda im się trochę utrzeć mu nosa. Oby!!!

Ta początkowo-końcowa rozmowa Selvi i Daghana świetna!!! Wreszcie przestali udawać i wyrzucili z siebie co nieco, ale niestety Selvi nadal nie powiedziała Daghanowi prawdy. Choć zaspoilerowałam się trochę i wiem, że nastąpi to już w kolejnym odcinku… Cieszę się bardzo, ze tak szybko i że nie wlekli tego nie wiadomo jak długo.

Końcówka odcinka jak zawsze trzymająca w napięciu, czas zabrać się za kolejny


Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 17:17:23 26-03-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:32:50 27-03-17    Temat postu:

Hah, Shelle, niemal Ci zazdroszczę, że nie oglądałaś wcześniej, i mogłaś sobie obejrzeć cięgiem kilka odcinków, a nie - tak jak my - umierać przez tydzień w oczekiwaniu na kolejny.
No ale za chwilę dołączysz do zwykłych śmiertelników ...


Kurcze, ależ mu pasuje ten navy blue


Ostatnio zmieniony przez flo dnia 16:35:02 27-03-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:26:09 27-03-17    Temat postu:

flo napisał:
Hah, Shelle, niemal Ci zazdroszczę, że nie oglądałaś wcześniej, i mogłaś sobie obejrzeć cięgiem kilka odcinków, a nie - tak jak my - umierać przez tydzień w oczekiwaniu na kolejny.
No ale za chwilę dołączysz do zwykłych śmiertelników ...

No zawsze są jakieś zalety tego, że się nie ma czasu albo odpowiedniego nastawienia duszy, żeby oglądać, bo potem właśnie można sobie robić mini maratony Ja dzisiaj wyjątkowo wcześnie wróciłam z pracy, więc myślę, że obejrzę 9 odcinek no i w zależności od tego jak się skończy mogę nie wytrzymać i obejrzeć od razu 10 po angielsku Ale zobaczymy jak to wyjdzie, 9 przerobię na pewno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:54:59 27-03-17    Temat postu:

Shelle napisał:
flo napisał:
Hah, Shelle, niemal Ci zazdroszczę, że nie oglądałaś wcześniej, i mogłaś sobie obejrzeć cięgiem kilka odcinków, a nie - tak jak my - umierać przez tydzień w oczekiwaniu na kolejny.
No ale za chwilę dołączysz do zwykłych śmiertelników ...

No zawsze są jakieś zalety tego, że się nie ma czasu albo odpowiedniego nastawienia duszy, żeby oglądać, bo potem właśnie można sobie robić mini maratony Ja dzisiaj wyjątkowo wcześnie wróciłam z pracy, więc myślę, że obejrzę 9 odcinek no i w zależności od tego jak się skończy mogę nie wytrzymać i obejrzeć od razu 10 po angielsku Ale zobaczymy jak to wyjdzie, 9 przerobię na pewno


Myślę, że po końcówce 9 odcinka nie wytrzymasz i odpalasz 10 odcinek po angielsku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:17:42 27-03-17    Temat postu:

edka napisał:
Shelle napisał:
flo napisał:
Hah, Shelle, niemal Ci zazdroszczę, że nie oglądałaś wcześniej, i mogłaś sobie obejrzeć cięgiem kilka odcinków, a nie - tak jak my - umierać przez tydzień w oczekiwaniu na kolejny.
No ale za chwilę dołączysz do zwykłych śmiertelników ...

No zawsze są jakieś zalety tego, że się nie ma czasu albo odpowiedniego nastawienia duszy, żeby oglądać, bo potem właśnie można sobie robić mini maratony Ja dzisiaj wyjątkowo wcześnie wróciłam z pracy, więc myślę, że obejrzę 9 odcinek no i w zależności od tego jak się skończy mogę nie wytrzymać i obejrzeć od razu 10 po angielsku Ale zobaczymy jak to wyjdzie, 9 przerobię na pewno


Myślę, że po końcówce 9 odcinka nie wytrzymasz i odpalasz 10 odcinek po angielsku

No właśnie przed chwilą dotarłam do tej końcówki i strasznie mnie kusi, ale kurczę już za późno jest, żeby dzisiaj oglądać kolejny... Będę musiała wytrzymać i obejrzę jutro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:20 27-03-17    Temat postu:

Shelle napisał:
edka napisał:
Shelle napisał:
flo napisał:
Hah, Shelle, niemal Ci zazdroszczę, że nie oglądałaś wcześniej, i mogłaś sobie obejrzeć cięgiem kilka odcinków, a nie - tak jak my - umierać przez tydzień w oczekiwaniu na kolejny.
No ale za chwilę dołączysz do zwykłych śmiertelników ...

No zawsze są jakieś zalety tego, że się nie ma czasu albo odpowiedniego nastawienia duszy, żeby oglądać, bo potem właśnie można sobie robić mini maratony Ja dzisiaj wyjątkowo wcześnie wróciłam z pracy, więc myślę, że obejrzę 9 odcinek no i w zależności od tego jak się skończy mogę nie wytrzymać i obejrzeć od razu 10 po angielsku Ale zobaczymy jak to wyjdzie, 9 przerobię na pewno


Myślę, że po końcówce 9 odcinka nie wytrzymasz i odpalasz 10 odcinek po angielsku

No właśnie przed chwilą dotarłam do tej końcówki i strasznie mnie kusi, ale kurczę już za późno jest, żeby dzisiaj oglądać kolejny... Będę musiała wytrzymać i obejrzę jutro


Dla mnie końcówka naprawdę mocna i myślę, że odcinek może być już jutro bo dziewczyny już przetłumaczyły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:03 27-03-17    Temat postu:

edka napisał:
Dla mnie końcówka naprawdę mocna i myślę, że odcinek może być już jutro bo dziewczyny już przetłumaczyły

To tym bardziej poczekam na porządną wersję, choć zawsze mówię, że wolę kulawy angielski niż żaden Ale nie ma to jak polska wersja w wykonaniu dziewczyn z Olene Kadar PL
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 77, 78, 79  Następny
Strona 72 z 79

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin