|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:16 23-02-17 Temat postu: |
|
|
Βοth Osman i Halil rozstrzelano na głowie ....
"Moje kondolencje pani! Twój mąż umarł! Czy jakakolwiek awaria ?? mój tata leftva mało czasu temu! Przepraszam! Kłamiesz !!! Nooooo !!"
POCHEUM I HA TO płacz?
i TCHO DLA płacisz?
POCHEUM I HA TO płacz?
A potem przyszedł OH i dostał się między nami.
Wciąż w myślach
Czy wszystko w porządku E? Nie! Nie jestem! Jakie były youbtalking się z nim? Czy wciąż go kochasz? Kochałem tylko ty B! Czekałam na ciebie!!! B, jeśli nie kochasz mnie już powiedzieć, że!
i TCHO DLA płacisz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:33 23-02-17 Temat postu: |
|
|
Nie chcielibyśmy, trzeba obliczyć za pomocą kamery
Lubić
Pokaż lubi
Farida Nur-Melek dzisiaj o 6:56 pm
Nie martw się znajdujemy
pędzają na przesłuchanie
Lubić
Pokaż lubi
Farida Tylko Melek
Farida Nur-Melek dzisiaj o 6:58 pm
Czego nie IVDZHITE BADANIE widzenia?
Co ja Höing z tobą zrobić ?? Kim jesteś Beril? Czy jesteś moja Famiily ?? Jestem twoją żoną Ender! Twoja żona
Ty nie patrz tak na mnie patrzysz na niego ... 11 lat. Mówiłeś, że nie kocham go już
»»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------««
Selvi pyta, czy mają żadnych informacji o tym, kto to zrobił, ale policjant mówi, że nie wiem, kim jest zabójca, ale będą go znaleźć! S dzwoni D ale on nie odpowiada!
I jej syn wziął broń i uciekli
Farida Nur-Melek dzisiaj o 6:58 pm
BĘDĘ OBOK je jako PEŁNOMOCNIKA
Odstąpić ramiona!
PROSZĘ NIE ROBIĆ
Lubić
Pokaż lubi
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:01 pm
szkoda na mnie
Lubić
Pokaż lubi
Irina Krawczuk
Irina Krawczuk dzisiaj o 7:01 pm
Vic , był w ogniu namiętności, udowodnić
Lubić
3
Pokaż lubi
Karina Kara
Karina Kara dzisiaj o 7:01 pm
Można palić w piekle
Ja nie wiem, kim są naszymi wrogami
Lubić
Pokaż lubi
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:02 pm
Gdyby tylko wiedzieli |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:54 23-02-17 Temat postu: |
|
|
Jestem blisko Yilmaz ten debil zabił ojca Dachau
Lubić
Pokaż lubi
Farida Tylko Melek
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:03 pm
Dahan zmarł jego ojciec?
CO?
Co masz NAVTORIL YILMAZ?
Lubić
Pokaż lubi
Farida Tylko Melek
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:04 pm
Czy macie jakieś ZNASHE?
I dozhen oboje zakopać utebya ALE JEST SIOSTRA prawnik i ona wtedy ZOSTAŃ nasz problem
Schował pistolet ME ROT
Lubić
Pokaż lubi
Farida Tylko Melek
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:05 pm
Otworzył ciebie?
Th KHALIL zrobiliście?
Lubić
Pokaż lubi
Farida Tylko Melek
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:07 pm
Co zrobić z tobą?
Ender zorientować się, że zabił ich oboje Yilmaz
"Y, co zrobiliście ?? Będziesz spowodować więcej problemów teraz"
I ka ki byłaś kiedyś w dwa ognie
Lubić
Pokaż lubi
Farida Tylko Melek
Farida Nur-Melek dzisiaj o 7:13 pm
Starasz się mnie chronić nic nie robi Ender |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:27 23-02-17 Temat postu: |
|
|
Odcinek 6 obejrzałam ale przez natłok zajęć komentarz napiszę dopiero teraz...Końcówka mnie zszokowała i zasmuciła,czemu,no akurat czemu musieli tak szybko pozbyć się Osmana,którego tak lubiłam,zdołowała mnie ostatnia scena,do tego nie wiadomo co z ojcem Daghana...A tak liczyłam,że Osmana połączą z siostrą Daghana,bo uroczą parę by tworzyli,a tu zanim cokolwiek się wykluło,to bach i Osmana nie ma
Wejście Daghana i Selvi na bal i widok min Beril i Endera- bezcenna ale mimo wszystko nie jestem w stanie polubić Beril i chyba nic nie będzie wstanie tego zmienić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:50 23-02-17 Temat postu: |
|
|
S Za każdym razem będziesz mi winny? Znasz mnie BAD
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:31 rano
Dobra, dobra, powiedziałem, że nie pytałam
Nie zapominam CIĘ NIE TYLKO DLA ŚWIATA ludzi, ale zabić. Ale to nie ja zabiłem. Czy to jasne?
Yilmaz odmawia jego zaangażowania do morderstwa ... Dlaczego miałbym to zrobić? Nie znałem żadnego z nich .........
»»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------««
Selvi mówi, że wie, że Ender jest za wszystko
Y pyta ją, czy D nic nie wie i oczywiście prosi ją ponownie, jeśli D jest jej kochankiem!
EŚLI OJCIEC GOES TO OBCHODZI WSZELKIE historie z życia sens życia
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:34 rano
Krzesło w lekarza usiadł POZOSTAJE BEZ IT
OJCIEC ... Słowo, które możesz zadzwonić JUŻ NIE
Ojciec Endera wie, co się stało poprzedniej nocy i prosi o wyjaśnienia na temat D!
CZY TO FACE uczynił te rzeczy?
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:38 rano
Aby to będzie kosztować drogie
ONI OTPRAIVLI czyścić ubrania
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:42 rano
Nic nie jadłeś
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:42 rano
Nie można stracić MOC
Dachau Elsi TY słaby
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:42 rano
Aby uciec?
I wiesz, co się stanie, jeśli będzie widać
Wildau DOŚĆ! Możemy tylko modlić się za spokój dushi🙏
niezależnie govoryat..pro mordercą i zamordowany? gad przyszedł
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:50 rano
Co mówię wam syna?
Ci ludzie wydają się być PROFYESSIONALAMI
Nie wiem, co obiekt, aby wziąć udział w Dachau iz kim się skontaktować
Wziąłem zostawić cię puścić na pogrzeb |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:04:27 23-02-17 Temat postu: |
|
|
No dalej chodźmy teraz !! Nie!! Pozwól mi zatrzymać się na chwilę z ojcem !!! Przez jakiś czas !!!
Och, mój syn, ojciec opuścił! Wyszedł!
NO. DLACZEGO NIKT? Byłaś matka Dachau
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:53 rano
KIEDY OTUPSTYAT brat?
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:53 rano
PRAWNIK to robi
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:54 rano
Nie lepiej jest odpuścić
Beryl TO I Selva
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:57 rano
Dahane potrzebują waszej pomocy
On właśnie stracił ojca. On przeżywa bardzo ciężki DNI
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 7:59 rano
Swój obowiązek bronić TO NIE JEST MANIAC być z mężem
TY przekonać ich do |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:23:40 23-02-17 Temat postu: |
|
|
To z pewnością ustawić go.
Co żona zwykle prosi męża o wycofaniu skargi przeciwko
Człowiek, który umieścił pistolet w usta i groził dmuchać sobie w łeb?
Czy ona naprawdę , że będzie on czerpać z jego serca empatii i przebaczyć człowiekowi, on nienawidził wiecznie?
Myślę, że mam kogoś ze sobą. Wie, zazdrość nosi.
»»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------«« »»-------------¤-------------««
Jeśli bije ją za to, czym Dağhan poczuje się winny.
Dağhan Ender nie oskarży o zabicie ojca, ani błędnie wysyłając go do więzienia, 11 lat temu, ale powiedział, że walczyli dotyczące żonę (Dağhan za ex-narzeczony) .. Selvi nie był bardzo zadowolony słysząc to.
On nie może zbliżyć się do dowolnego do Ciebie lub Twojej firmy
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Victoria Netimenko
Виктория Нетименко dziś o 8:16 rano
I nadal reklamuje
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 8:17 rano
Słuchaj, jeśli nalegać na sprawozdanie, które będą pod zarzutem
OOD TO I Pona rzeczą jesteś zaangażowany w zabójstwo swojego ojca
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 8:17 rano
Zabierz swoją pozytywną energię i udał się do niego
Pierwszy w pełni mu powiem
Pierwszy kim jesteś
OSKARŻYCIELA aby nie zbliżać się do Endera
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 8:20 rano
ukazał wam innego GRATULACJE CASE
Kto stworzył ofertę?
Jaka jest różnica?
Jeśli następnie Myślałem tylko, że BYPODRAZNIT ME
S E powiedział, że prokuratura podejrzewa go! E powiedział jej, że jeśli on cofa się z oskarżeniem postawi swoje własne zasady, bo boi się o swoje życie z D! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:17 23-02-17 Temat postu: |
|
|
I jesteś zła, bo twoja żona jest wciąż zakochany w Dachau
Z pewnością nie tak smaczne jak ciotki Sabiha
W ten sposób można nauczyć się żyć
Shahika prostu powiedział Ender że Beril wciąż kocha Dağhan .. Ona jest niebezpieczna
ZEMSTA
Wiem, więc nic nawet gdybym chciał nie mógł
S D mówi, że chce się zemścić! To jedyna rzecz, którą ma w głowie
Chociaż nie wspinał macochy
Nadal nie można stać się przyjaciółmi Nie mam jednego VSTRECHAYU. To wszystko Asuman PODSTAIVLA
To nie tylko dlatego, Beryl. Boi się Dachau. Ale ja nie wiem, bo CO
JEŚLI TO FIRMA cierpieć wyjdzie
Jestem pewien, BRAT coś ukrywa
Myślę, że on jest po prostu mówiąc jej kłamstwa, tak aby powstrzymać ją od dręczące go ... Czy miał do niej zadzwonić (sevgilim)?
Ty nie wylot zimna
Spójrz, wyciągnąć Dachau Sporządzono
Ale masz coś do ukrycia
TY Paranoja
NO, stałem tak poznawanie ludzi
Uff! Mehmet jest na niej też. No, do cholery.
Teraz wiem Selvi jest na złym końcu.
OJCIEC Dachau był trzymany
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 8:38 rano
Czego nie powiedzieć?
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 8:38 rano
Nie chciałem wystąpić
Muszę iść do sądu JEST SPRAWY
DZIĘKUJE SHAHIKA jak się masz?
Przepraszamy za mnie, że się stało
Moje kondolencje
Chcę cię widzieć
Mam biznesowe SHAHIKA następnie wezwać cię
Zmieniłam zdanie, aby przejść do IFRMU Zajrzyj tutaj
ZOBACZCIE CO prostu boi zatrudnić OCHRONY
Nawet jej Teyze (ciotka) zaczął się martwić o nią i prosi ją, co się dzieje! S opowiada jej o D ojca, a ona obiecuje, że wszystko jest w porządku i że mówi jej prawdy !!
Wziąłem Selva na edukację i staram się być matka i ojciec
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Irina Krawczuk
Ирина Кравчук dziś o 8:42 rano
Mamani biedny płakał wszystkie łzy
Dwa dni nie spał. Bardzo martwi się o córkę.
Lubić
Pokaż lubi
Odpowiadać
Noor Farida Abimelech
Noor Farida-Melech dziś o 8:43 rano
Ty też masz córkę
Co mogę zrobić?
Chcę powiedzieć
TRZYMAĆ Z DALA OD Syn sovego SLEVI.
S ciotka odwiedza Sabika i mówi jej, że słyszałem tak wiele rzeczy o nich i chciał się z nimi spotkać! Mówi o S i D i mówi, że ona jest bardzo martwi! Mówi Sabiha powiedzieć jej chłopca z dala od Selvi!
Sahika idzie D's domu i przedstawia się jako D's partnera ...........
Dachau wie o tym?
Oczywiście
Lepiej powiedzieć, jaki jest twój problem
TEPERO LET'S GO AWAY
Nie wstyd MADAME Sabiha?
Ulubiona piosenka PA
Może wysłuchać jego duszy
MAN staje się wówczas, gdy jego ojciec zmarł
Jesteś mężczyzną w domu
Noor Farida-Melech dziś o 8:51 rano
Nie mogę mówić o swoim smutku.
Sahika mówi Sabiha, że wiedziała już od pierwszej chwili, że Daghan nie był killer..that ona jest pół siostra Endera, ale nie podoba mu się trochę ...... i Sabiha pyta ją, czy Daghan wiedział to wszystko i Sahika mówi robił .... adn Sabiha jest praktycznie rzuca ją z domu .............. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:08 23-02-17 Temat postu: |
|
|
Aby zrozumieć NIKAIKH Brak dowodów
Ale mam pewne dowody
WSZYSTKO TO PRODSTROIL Rydvan
Nie pozostawiamy Samo Yilmaz
NIE
TRZEBA ŻYĆ I ZAPOMNIJ
Czy uważasz, że TO Ender był zaangażowany?
NO. Nie sądzę
ALE UCHSHE powstrzymać się od Endera początku
DLACZEGO?
FIHM że jest niebezpiecznym człowiekiem, który porywa KOBIETĘ
Ender nie można zrobić tego dla mnie. On mnie kocha
Gdzie byłaś ulubionym?
Lekarz z Yilmaz READY znajdziemy ego ICE
Odkryliśmy Yilmaz
JAK?
Dachau HOPE ci, że nic nie zrobił?
Vic , tak, jesteśmy!
Użyliśmy go jako przynętę do Yilmaz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:21:36 23-02-17 Temat postu: |
|
|
odcinek 7 tradycyjnie jak to na Olene przeczołgał mnie, wypluł, zmusił do ciśnienia 200, nie wiem gdzie jestem, jak się nazywam, ja w sumie nic nie wiem, nie ogarniam, z kierunkiem serialu na czele. Jeszcze takiego cudaka pod każdym względem nie oglądałam . jak ja przeżyję te dwa tygodnie, no jak. Ten serial jest niczym narkotyk, niszczy psychikę, ale i uzależnia, nie nie jesteś w stanie się od niego uwolnić, czy przestać myśleć.
EDIT
Taki odcinek nie mógł obyć się bez echa. Olene Kadar światowym!!! trendem nr 15
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 23:35:43 23-02-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:13:50 24-02-17 Temat postu: |
|
|
Jantar ja poczekam na napisy do 7 ale az sie boję... Wiem co sie wydarzy bo czytalam wasze komentarze na yt ale az strach to zobaczyc.
Gratuluje takiego wyniku OK brawa! |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:20 24-02-17 Temat postu: |
|
|
A ja zupełnie nic nie wiem, nawet jeszcze 6 nie oglądałam, ale nareszcie weekend, więc ponadrabiam zaległości |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:14:22 24-02-17 Temat postu: |
|
|
Jestem pod odcinku 7-mym,który niesamowicie mnie zbombardował emocjami...Powiem tylko tyle,by nie ze spojlerować ,iż wiedziałam,że końcówka odcinka szóstego nie napawała optymizmem,ale miałam nadzieję,że skończy się to inaczej niż się w rzeczywistości skończyło...za bardzo,dawno już żaden serial nie powodował bym oglądała odcinki z całą gamą odczuć, od uśmiechu do łez,a tych nie ukrywałam oglądając siódmy odcinek...Oczywiście by lepiej wszystko zrozumieć czekam na tłumaczenie.
Super,że OK uzyskał taki świetny rating Oby tak dalej
Ostatnio zmieniony przez Pączek dnia 19:14:48 24-02-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:18:22 25-02-17 Temat postu: |
|
|
Jestem właśnie po obejrzeniu 7-go odcinka po rosyjsku, i jeśli oglądany w oryginale mnie rozwalił, to ten - oglądany ze zrozumieniem dialogów - zostawił mnie w kawałeczkach ... CO ZA NIEWIARYGODNY ODCINEK !!! Bez dwóch zdań: najlepszy z wszystkich dotychczasowych.
Daghan i Sabiha (znaczy: Engin i aktorka grająca jego matkę) - po prostu brak mi słów zachwytu dla tego, co pokazali w tym odcinku ...
Niestety już jestem na 100% pewna, że nie będzie final feliz dla pary której kibicuję ... i to właściwie to jest jedyna rzecz, jakiej jestem pewna w związku z tym serialem, bo wszystko inne to wielka niewiadoma.
Najgorsze jest to, że trzeba będzie czekać 2 tyg. na kolejny odc.
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 1:20:47 25-02-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:34:12 25-02-17 Temat postu: |
|
|
Uwaga spojler. Uff koniec. Streszczenie odcinka 7 Olene Kadar.
Znów widzimy sytuację z końca odcinka 6, strzał w głowę Osmana i potem klękającego Halila i słyszymy strzał. Jeszcze przed entradą pojawia się scenka z leżącym w trumnie Enderem, kopiącym mu grób Daghanem. Widzimy, że Ender wciąż żyje…
Tytuł odcinka „Kiedy ojciec odszedł”
Wracamy do bieżącej akcji. Znów jesteśmy na przyjęciu, Selvi ma pretensje do Daghana za szopkę jaką urządził i za piękna niespodziankę, jaką otrzymała na walentynki. Po chwili do niego podchodzi Beril, gratuluje mu kontaktu. Daghan triumfujący, bojowo nastawiony odpowiada jej, że teraz gratuluje, a kiedyś się odwróciła i nie wierzyła mu. Beril jest załamana, pojawiają się w jej oczach łzy.
Wszyscy na przyjęciu zaszokowani tym nowym partnerstwem, komentują to, a Sahika triumfuje. Asumen intryguje do Muzzafera, że to kolejny szalony, bezmyślny pomysł zaangażowanie byłego narzeczonego Beril, by dokuczyć ich synowi. Widząc rozmowę, a może i sprzeczkę miedzy Beril i Daghanem, zazdrosny Ender podchodzi i rzuca się do Daghana. Ten nie pozostaje dłużnym, chwyta go za rękę, wykręca mu, łamiąc przy okazji palca.
Kiedy zostają rozdzieleni, Daghan bierze za rękę Selvi i postanawiają wyjść, dzwoni do niego telefon, sądzi, że to ojciec. Szybko okazuje się, że to jednak nie ojciec a policja informującą go o tragedii, jaka go spotkała. Zaraz potem widzimy Daghana który zdruzgotany i pełen bólu podbiega pod taśmami krzyczy, że jest lekarzem, by mu pokazano twarz zmarłego, jego ból miesza się z krzykiem, cały czas błaga policjantów, w końcu odsuwają oni suwak i Daghan widzi martwe ciało ojca. Oniemiały z bólu staje potem w pewnej odległości, Selvi stara się go wesprzeć. W pewnym momencie, gdy dociera do niego kto to zrobił, łapie za pistolet schowany w kaburze stojącego nieopodal policjanta, biegnie do samochodu i odjeżdża, a policja za nim. Selvi nie jest w stanie go zatrzymać. Ważną rzeczą o jakiej trzeba wspomnieć jest to, że komisarz Ridvan przeprowadzając oględziny na miejscu zbrodni Halila i Osmana znalazł i schował łuski z pistoletu. Ponieważ nie ma żadnych świadków policjanci decydują się na przejrzenie okolicznych kamer.
W międzyczasie do Soysurów przychodzi policja i informuje ona Sabihę i Ayse o śmierci ich męża i ojca. Znów widzimy pełne rozpaczy i bólu kobiety, na dodatek policja nie może odłożyć procedur i mówi Sabisze, by dokonała identyfikacji. Na początku obie nie mogą uwierzyć, Ayse krzyczy, że to pomyłka, ojciec poszedł na spacer, że z pewnością to pomyłka. Rozpacz Sabihy również nie ma granic.
Ender wraca z Beril do domu, w samochodzie kłóci się z Beril twierdząc że ta szopka na przyjęciu została urządzona specjalnie przez Daghana i Sahikę, by go sprowokować, robi wyrzuty Beril że wciąż kocha Daghana, mimo że to on ją zawsze kochał. Krzyczy i pyta się jej kim jest, na odpowiedź Beril że przecież jest jego żoną, Ender znów zaczyna na nią krzyczeć, że kocha Daghana, że nigdy nie spojrzała przez 11 lat małżeństw na niego tak, jak na Daghana patrzy. Robi jej wyrzut, że przecież go zapewniała, że już nie kocha Daghana.
Selvi na posterunku próbuje się bezskutecznie dodzwonić do Daghana, pyta policjantów czy są jakieś informacje o tym kto to zrobił, ale wciąż nic nie wiadomo. Selvi deklaruje się jako pełnomocnik rodziny Soysur.
Gdy Ender i Beril dojeżdżają do domu, okazuje się, że pod nim stoi oszalały z bólu Daghan. Dosłownie wywleka Endera, każe mu jak wysiadł klękać i wkłada mu pistolet do ust gotów go zabić. Beril wypada za nimi z samochodu, pyta się Daghana co wyprawia, błaga go, by się uspokoił, przecież nie jest mordercą. Daghan jest oszalały, nie wiadomo czy by nie strzelił, gdyby policja jadąca za nim go dogoniła, otoczyła i kazała mu rzucić broń i aresztowała go.
Na policji pojawia się Sabiha i Ayse, spotykają się z Selvi, ona pociesza je jak może, obiecuje, ze im pomoże. Komisarz Ridvan każe Sabisze, by dokonała rozpoznania męża a potem zeznawała. Dochodzi do kłótni, Selvi przeciwstawia się, ponieważ są one w kiepskim stanie, by to odłożyć, ale Ridvan jest nieugięty.
W kostnicy pojawia się Mehmet, dokonuje on identyfikacji Osmana, rozpacza, mówi że był dla niego jak syn. Po nim wchodzi Sabiha i rozpoznaje Halila.
Następnie odbywa się przesłuchanie, Selvi jest przy nim obecna, Sabiha zeznaje, że nie zna i nie wie, kto jest ich wrogiem. Selvi przypomina, że są jeszcze wrogowie Daghana.
W domu roztrzęsiony Ender odbiera telefon i dowiaduje się, jaka była przyczyna furii Daghana, ktoś zastrzelił jego ojca i na dodatek przyjaciela Osmana. Jest wściekły, zwołuje Fahriego i Yilmaza. Wrzeszczy, że debil Yilmaz zabił ojca Daghana
Yilmaz wraca do siebie po morderstwie, skrzętnie czyści broń, a potem chowa ją w wywiewniku w łazience. Potem pojawia się z Fahrim u Endera. Ten krzyczy na niego czemu to zrobił, czy zdaje sobie sprawę, co teraz Daghan zrobi, narobili im więcej problemów niż miał do tej pory. Yilmaz się tłumaczy, że nie miał wyboru, ponieważ mógł jego ojciec go rozpoznać, bo widział jak strzelał do tego chłopaka w samochodzie, spojrzał mu w oczy. Ender odpowiada im wściekły, że zakopałby ich obu, ale ma szczęście, bo jest przecież jego siostra prawnik. Yilmaz zapewnia że dobrze schował pistolet.
Ender boi się też jeszcze jednego, co Beril myśli po tym co widziała i słyszała, czy czegoś się nie domyśla.
W celi Daghan dostaje szału, jego ból jest wprost przeszywający, pojawia się Selvi. Spogląda na nią z wyrzutem i pyta się: „Kim jest, kim jesteś Selvi”, ona mu odpowiadaj, że jego kobietą. Robi jej wyrzut że go okłamywała, spotykała się z Enderem na targu, on ją czymś szantażował, a mu nie powtórzyła, chce wiedzieć, dla kogo jest trzecia trumna, kogo chroni. On stracił ojca, ale nadal Endera się nie boi. Selvi załamana potwierdza mu, że robiła to, bo chroniła kogoś. Daghan pyta się jej kogo, ona dodaje, że kogoś, dla którego gotowa jest umrzeć,. Na kolejne naciski kogo, ona mu odpowiada że Ciebie, Tylko Ciebie. Daghan już nic nie mówi.
W domu Beril nie może dojść do siebie, pyta wprost Endera czemu Daghan chciał go zabić. Ender sprytnie odwraca kota ogonem, że znów coś ją i Daghana łączy i to pewnie dlatego on na niego napadł. Miał w ręku broń, to nie jest ten sam człowiek, którego znała ile lat temu. Z każdą chwilą coraz mocniej się wścieka i naciska. Pyta się jej, czy nie spotykają się za jego plecami. Niech sobie nie myśli, bo nigdy nie pozwoli jej odejść, kontynuuje. Zarzuca jej, że dała Daghanowi nadzieję, stąd on przybiegł i najpierw na przyjęciu a potem przed domem napadł na niego. Przy okazji szarpie Beril, widać, że ona się go ewidentnie boi.
Po tej rozmowie z Daghanem zdruzgotana Selvi udaje się do Yilmaza. Mówi mu o śmierci ojca Daghana. Jest pewna, ze za tym wszystkim stoi Ender. Pyta się nagle zaniepokojona brata, czy wie coś na ten temat, czy nie jest zamieszany w to morderstwo? Yilmaz zaprzecza, pełen pretensji pyta się Slevi, jak ona może go o to pytać. To, że dowiedziała się, że kiedyś zabił Sezaia, to nie znaczy, że stał się zawodowym zabójcą, kłamie jej w oczy prosto. Wjeżdża też jej na ambicję: „czy od tej pory, teraz już zawsze mnie będzie podejrzewać o najgorsze?”. Selvi w ten sposób potraktowana wycofuje się.
Yilmaz widząc że Selvi się wycofuje mówi, że to jeśli to sprawka Endera, to przez Beril, którą on wciąż kocha, a ona niepotrzebnie robi sobie nadzieje i staje po jego stornie. Angażuje się uczuciowo, a Daghan tego nie zauważa i nie docenia.
Ból Daghana nie ustaje, nuci pożegnalną piosenkę w celi przypominając sobie jednocześnie nauki, dobroć i wsparcie jakie miał od ojca i jak to wszystko pozwoliło mu być szczęśliwym.
Muzzafer i Asu znajdują śpiącego Endera na kanapie. Pytają się go o to, co to wszystko znaczy. Czy nazwisko Yoranel będzie wmieszane w jakiś skandal i przedmiotem plotek. Ojciec chce wyjaśnienia wydarzeń poprzedniej nocy. Ender uspokaja, że do niczego takiego nie dojdzie. Pojawia się Beril.
Ender odchodzi a Asu przystępuje do działania. Pyta się wprost dziewczyny, czy przez to jak się zachowuje, jej syn ma dziecko z inną, bo niby jakie inne dziecko, zamierzał sprowadzić od domu, no bo o jakie inne istniejące dziecko mogło by mu chodzić. Beril jest zaszokowana, podejrzewa, że dzieckiem o jakim mówił Ender jest jej własny syn. Wychodzi z pokoju i gorzko płacze u siebie.
W domu Soysurów odbywa się czuwanie nad zmarłym. Selvi podtrzymuje na duchu jak potrafi Sabihę.
Ender spotyka się z Ridvanem, który mówi mu, że znów uratował być może mu tyłek i będzie musiał się odwdzięczyć.
Selvi znów odwiedza Daghana w areszcie, ten się jej pyta jak się trzymają matka i Ayse. Selvi mówi mu, że załatwiła mu przepustkę na wejście na pogrzeb ojca, ale prosi, by nie narobił kłopotów, bo się i jej oberwie. Dodaje, że przyniosła mu ubranie i jedzenie, ale Daghan nie chce jeść. Obiecuje mu, że zrobi wszystko co w jej mocy, aby wyciągnąć go z aresztu.
Odbywa się pogrzeb, w trakcie uroczystości przyjeżdża w wozie policyjnym Daghan i bierze łopatę, jako najstarszy i w sumie jedyny męski człowiek rodziny pomaga kopać grób strasznie przy tym rozpacza i cierpi, mocno rozdzierająca scena.
Selvi z bólem obserwuje jego cierpienie, nagle odwraca się i kątem oka z przerażeniem odkrywa, że z tyłu ukrywa się Yilmaz, który zresztą przygląda się Ayse.
Selvi dyskretnie podchodzi do niego i robi mu wyrzuty że przyszedł. Bracie co tu robisz, nie boisz się, że ktoś cię zauważy? Nie powinno cię być w takim miejscu i zakłócać ich pogrzeb, możemy tylko modlić się za spokój duszy. Yilmaz jest wyraźnie zły na Selvi, że go zobaczyła, mówi do niej Vildan i prosi, by przestała.
Po pogrzebie spotykają się w domu Sabihy na czymś, co w naszym języku nazwalibyśmy stypą, paniom towarzyszy Mehmet, bo Daghan wrócił do aresztu. Mehmet pociesza kobiety, że odszedł ich ojciec, ale został Daghan i on i zawsze mogą one liczyć na jego pomoc i wsparcie. Nie ma Halila, nie ma Osmana, biednego chłopaka który nie miał nikogo, ale oni zostali i będą wspierać rodzinę.
Najpierw w prokuraturze przesłuchiwany jest komisarz Ridvan Ertugrul, który ma wątpliwości co do niewinności Daghana (być może to ustalenia z Enderem). Na szczęście pani prokurator jest nieprzekupna i od razu prosi o konkrety.
Kolejną osobą przesłuchiwaną jest Daghan, obecna przy tym jest również Selvi. Prokurator pyta, czy jego napaść z bronią w ręku na Endera, ma coś wspólnego z zabójstwem Cezaia sprzed 11 lat. Daghan na początku milczy, ale po chwili odzywa się, że nie, to sprawa osobista. Beril, obecna żona Endera, była kiedyś jego narzeczoną. Pokłócili się o nią i dlatego stracił kontrolę nad sobą.
Po przesłuchaniu Slevi dzwoni do Beril, chce z nią porozmawiać o czymś ważnym. Namawia ją, by wpłynęła na Endera tak, by wycofał oskarżenie przeciwko Daghanowi, by wykorzystała zazdrość i uczucie jakie wobec niej czuje.
Beril przystępuje do działania, skoro Daghan napadł na niego z jej powodu, prosi by wycofał oskarżenie, ponieważ ona nie chce skandalu i by gazety zaczęły prać ich brudy. Jest jego żoną i z nim mieszka. Ender zaczyna z nią swoja gierkę, nie rozumie jak żona może prosić, by wycofał oskarżenie przeciwko facetowi, który włożył mu do ust pistolet, groził mu, Czy jego podejrzenia są słuszne, że jest coś między nimi? Skąd w niej tyle empatii i przebaczenia wobec człowieka, który ich tak nienawidzi? Beril nie daje się zwieść i tak samo spokojnym i rzeczowym tonem odpowiada mu, że Daghan przeżywa ciężkie chwile, właśnie zmarł mu ojciec, pewnie dlatego stracił kontrolę, a nie z jej powodu. Prosi, by jej zaufał co do jej uczucia do niego i wycofał oskarżenie. To oskarżenie może mu przede wszystkim przynieść wiele kłopotów, jak dowie się ojciec i przyjdzie mu się tłumaczyć.
Selvi spotyka się z Enderem, namawia go do wycofania oskarżenia, inaczej wrócą do sprawy zabójstwa Cezaia sprzed 11 lat. Ender domyśla się, że to ona rozmawiała z Beril i prosiła ją, by namówiła go do wycofania skargi. Selvi mówi mu, ze prokurator może go zacząć podejrzewać, więc lepiej dla niego by to zrobił. Ender odpowiada jej, czy jest taka naiwna by nie wiedzieć, że jak wypuści Daghana, to ten znów będzie się go czepiał. Selvi zapewnia go, że Daghan dostanie zakaz zbliżania się do niego. Ender ze swoja ironia ostrzega Selvi, by nie próbowała go pogrążyć, bo płyną na tym samym statku, jeśli on zatonie to ją pociągnie za sobą. Na zakończenie Ender nie byłby sobą, gdyby nie przypomniał jej o jej zeznaniach i wpakowaniu Daghana za kratki, oraz bracie mordercy i pytaniu, czy Daghan wie, a jeśli nie, to jak jej zdaniem zareaguje, gdy się dowie.
Ender więc wycofuje oskarżenie wobec Daghana, ten zostaje wypuszczony, ale ma zakaz zbliżania się do niego i jego firmy. Po wyjściu udają się do baraków, w których mieszkał Daghan. Nie chce on na razie wracać do domu, jak informuje Selvi, nie uratował ojca i zamierza trzymać się z dala od siostry i matki, by i je nie narażać.
Selvi przygotowała dla niego posiłek, mówi mu, że nie jest on co prawda tak dobry, jaki posiłki jego matki, ale ma nadzieję, że mu posmakuje. Daghan próbuje jeść ale nie daje rady, rozkleja się. Selvi go wspiera i pociesza. Prosi, by pamiętał ojca, jakim był, z pewnością chciał by tego, by kultywował jego zachowania i robił rzeczy, które on kochał. By tak jak on co ranek wynosił dawać jedzenie bezdomnym psom (coś w tym stylu), pił zupę co wieczór tak jak on, dzięki temu będzie dłużej między nimi. To nie jego wina, śmierć ojca, dodaje. Daghan mówi jej, że nie potrafi spojrzeć w oczy (stawić czoła przetłumaczył translator) matce, sama myśl sprawia, że ciężej mu się oddycha.
Mówi mu również, że powinien wrócić do rodziny, bo ona go potrzebuje. Wieczorem ma miejsce piękna scenka, jak oboje leżą obok siebie.
Następnego dnia, po obudzeniu się, Daghan przygotowuje się do spotkania z rodziną. Rozmowa wraca do Endera, do tego by trzymał się z dala. Ton Daghana też się zmienia, ale w sumie trudno cokolwiek więcej na ten temat powiedzieć, czy to przypadek czy nie, bo padło słowo Ender. Selvi przekonuje go, by dał spokój i nie szukał zwady, pozwolił działać organom sprawiedliwości, skupił się na rodzinie a nie zemście. Pada wtedy wyznanie Daghana, że kocha Selvi, obejmuje ją. Ona jest szczęśliwa, ale wzrok Daghana jest straszny. Jest w nim ogromny zawód, ból i stal. Czy tak się patrzy jak się kobiecie wyznaje miłość, na dodatek jak się ją objęło i ona już nie widzi jego twarzy. Przyznam się, że ja nie rozumiem tego, ale należę do tych, którzy nie wierzą w szczerość tego wyznania. Tu jest cos więcej. Engin jest genialnym aktorem i wiem jak gra i jak zagrałby ból po śmierci ojca, a nie zawód wobec kobiety. Na dodatek ta pełna niepokoju muzyka, która się pojawia w chwilach złych i tragicznych, taka muzyka przy pierwszym wyznaniu miłości?
Dochodzi do spotkania Sahiki z ojcem podczas jazdy konnej. Muzzafer robi jej wyrzuty o spotkania z młodymi mężczyznami, kochankami. Sahika jest oburzona, odpowiada że nic takiego nie istnieje, a to są insynuacje Asumen, by ją skompromitować. Rozmowa schodzi na temat ostatnich wydarzeń, Muzzafer nie rozumie dlaczego Ender wycofał oskarżenie przeciwko byłemu narzeczonemu Beril, czy ona naciskała, a może boi się Daghana. Sahika postanawia kuć żelazo póki gorące i mówi mu, że jej brat na pewno cos ukrywa i stąd takie jego zachowanie. Jak o czymś się dowie, to mu powtórzy. Sama też intryguje, jak dobrze zrozumiałam powiedziała, że Beril wciąż kocha Daghana i o to jest zazdrosny Ender.
Selvi wychodzi i spotyka się też przypadkowo z Mehmetem, w głosie Mehmeta pobrzmiewa ironicznie „witam pani pełnomocnik”. Mehmet bez ogródek ją pyta co ukrywa. Selvi za to w odpowiedzi zarzuca mu, że ma paranoję. Mehmet nie daje się zbić z tropu, stwierdza, że nauczył się już poznawać ludzi.
Ciotka Zakire przegląda gazetę i widzi informację o zabójstwie ojca Daghana i ze nie poinformowała ją o tym Selvi. Jest przestraszona i zła. Po wejściu Selvi pyta się jej gdzie była, dlaczego ukryła, że został zamordowany ojciec Daghana. Ona też została pobita, grozi jej pewnie niebezpieczeństwo.
Zakire nie traci czasu, postanawia chronić Selvi, udaje się do Soysurów, składa kondolencje, ale jednocześnie prosi Sabihę, by od tej pory Daghan trzymał się z dala od Selvi.
Mehmet i Daghan coś kombinują, jak dzwoni Sahika, chciała Daghanowi złożyć kondolencje i przeprosić za to, że wcześniej tego nie zrobiła. Zniecierpliwiony Daghan przerywa jej, mówi że obecnie ma spotkanie, ale potem muszą się zobaczyć i kończy rozmowę. Sahika nie rozumie i sama też każe się zawieźć do domu Soysurów. Po chwili widzimy co Mehmet i Dag robią, śledzą Endera, który wynajął masę ochroniarzy.
Z powrotem w porcie Mehmet i Daghan rozważają jak dostać się do Endera. Mehmet mu mówi, że jest tylko jeden sposób na pozbycie się ochroniarzy. Daghan oznajmuje, że nie ustąpi z zemsty i nie wycofa się z planu porwania Endera i zmuszenia go do zapłacenia za wszystko, co przez niego wycierpiał. Mehmet dodaje, że jemu chodzi o to samo, bo Osman był prawie jak syn dla niego.
Po chwili pakują wcześniej przygotowaną trumnę na samochód, Mehmet odjeżdża, plan ruszył.
Sahika również pojawia się u Soysurów, mówi Sabisze, że jest przyrodnią siostrą Endera, męża Beril i wspólniczką Daghana. Opowiada, że od pierwszej chwili nie wierzyła w winę Daghana. Wspólnie mają prowadzić badania w laboratorium. Sabisze totalnie się to nie podoba. Zaskoczona Sahika słyszy, jak Sabiha wyprasza ją z domu.
Daghan dzwoni do Selvi, umawia się z nią na później. Potem wraca do pokoju w porcie i wspólnie z Mehmetem urządzają symboliczne pożegnanie Halila i Osmana, mocna scena, szczególnie jak śpiewają pieśń pożegnalną. Najpierw mówią o dowodach, niczego nie znaleziono, podejrzewają, że to sprawka komisarza Ridvana, który wyczyścił wszystko. Mehmet ma nadzieję, że nagrania z kamer coś pomogą. Potem rozmowa schodzi na bardziej osobiste tory. Podczas niej padają już słynne ze zwiastunów słowa, że człowiek staje się mężczyzną, gdy umiera jego ojciec. Musi wtedy przybrać jego rzeczy i samemu stać się głową rodziny. To właśnie Dagna musi zrobić, wrócić do domu i wypełnić obowiązek.
Zrozumiawszy to Daghan wraca do domu. Chyba najbardziej przejmująca scena odcinka, zakładanie ubrań ojca przez niego i symboliczne przyjęcie funkcji głowy rodziny.
Tymczasem w mieszkaniu Soysurów Selvi przedstawia Daghanowi i Mehmetowi swój plan odnośnie oskarżenia Endera o malwersacje finansowe. Tu są bardzo ważne dialogi, niestety niewiele jest przetłumaczone. Mehmet wszystko podważa, sugeruje, że każdy prawnik obali takie oskarżenia i nic im nie zrobią, że w sumie te dowody mówią, że … nie ma żadnych dowodów (to jedyne przetłumaczone zdanie) . Daghan stwierdza że przejrzy to, ale rozprawę z Enderem załatwią po swojemu. Podczas całej rozmowy Daghan panuje nad sobą, jest zimnokrwisty, ale z twarzy Mehmeta płynie w stronę Selvi totalna niechęć.
Ayse wybrała się na cmentarza na grób ojca, gdzie przyszedł za nią Yilmaz. Wmawia jej że dwa lata wcześniej stracił żonę, odwiedza ją. Radzi jej by żyła dalej i zapomniała.
Ender śledzi wychodzącą z domu Beril. Przyjechała ona do Daghana dowiedzieć się o przyczynę jego zachowania wobec Endera, złożyć kondolencje. Selvi chciała skłamać, że to nic takiego, ale Daghan jej przerwał. Powiedział Beril, że Ender jest niebezpiecznym człowiekiem, który porwał kobietę i by dla własnego dobra pilnowała się przed nim. Beril odpowiada, że nie może uwierzyć, przez te wszystkie lata był dla niej dobrym mężem, kochał ją. Po jej wyjściu Selvi, która sprawia wrażenie zazdrosnej, nie rozumie czemu Daghan powiedział Beril tak o Enderze, że prawdopodobnie kazał zabić jego ojca. Niezłą scenka jak wchodzi Sabiha i niby przelotem, a jednak sugestywnie mówi do Selvi, że jeszcze tutaj jest. Zawstydzona Selvi odpowiada, że właśnie wychodziła, Daghan odprowadza ją.
Powracającą do domu Beril wita gotowy na wszystko Ender, pyta się jej gdzie była, a ona kłamie że u koleżanki. Z każdą chwilą jest coraz bardziej natarczywy i w końcu ją gwałci.
Następnego dnia w porcie Daghan się do czegoś szykuje, podchodzi do niego Mehmet i mówi, że udało im się namierzyć Yilmaza, dzwoni Selvi. Daghan jej opowiada, że wcześnie dziś wstał, bo miał cos do załatwienia. Wzbudza to czujność Selvi, pyta co takiego. Daghan jej mówi, że udało im się namierzyć Yilmaza i jadą po niego. Na próby powstrzymania przez Selvi Daghan odpowiada, że nie podaruje ani jednemu, ani drugiemu.
Po rozłączeniu się, wraz z ludźmi szykują się na wyjazd, Daghan wyznaje Mehmetowi, że zarzucił przynętę - Yilmaza.
Rozpoczyna się walka, Daghan łapie Endera wraz z ochroną. Udaje, że został złapany przez jego ochroniarzy, a zadowolony z siebie Ender ucieka i za zakrętem zostaje złapany przez ludzi Mehmeta.
W domu Sabihy pojawia się pobita Beril, błaga, by ta udzieliła jej schronienia i ją uratowała.
Dochodzimy do momentu kulminacyjnego, którego fragment widzieliśmy na początku. Daghan czeka na Endera wraz z trumną.
Informuje go, że dojdzie do pojedynku jeden na jeden.
Ale to nie koniec emocji, Selvi w końcu udaje się dodzwonić do Yilmaza, mówi mu że ma ważną informację. Daghan jedzie do niego i zamierza go złapać. Ale Yilmaz już jest pojmany przez Mehmeta i jego ludzi, którzy wszystko słyszą. Mamy retrospekcje, najpierw tej rozmowy Mehmeta i Slevi, gdy ją pytał co ukryła. Selvi odchodzi mówiąc, że ma cos do załatwienia w sądzie, wychodzi Daghan. Pyta się on Mehmeta co się stało. Mehmet mu odpowiada, że znalazł fałszywego świadka, Daghan zdezorientowany pyta jakiego fałszywego, co fałszywego i mamy drugą retrospekcję, tym razem dotyczy ona pogrzebu Halila. Widzimy jak Selvi zauważa Yilmaza i odchodzi dyskretnie, a za nią Mehmet, który ją obserwował. Słyszy on będąc w ukryciu, jak Selvi mówi do Yilmaza abi, a on ją nazywa Vildan.
Wracamy do obecnej chwili. Daghan po usłyszeniu rewelacji jakby się nie zmienił, jest tak samo martwy, mówi, że rozumie i to rozwiążą, zastawią na nią przynętę.
Znów mamy retrospekcję, tym razem z rozmowy Slevi/Dagna/Mehmet z domu Daghana, jak on mówi, że owszem jej dowody i plan, ale on ma swój (coś w tym stylu) i powie jej w odpowiednim momencie. Kolejna retrospekcja- Daghan informuje o namierzeniu Yilmaza dzięki numerowi telefonu.
Daghan spuszcza lanie Enderowi, potem kładzie go do trumny, przed zakopaniem chce go docucić, by był przytomny i zdawał sobie sprawę, co się dzieje. Ale Ender ma asa w rękawie, informuje Daghana, że jeśli go zabije, nigdy nie dowie się, gdzie jest jego dziecko. Daghan krzyczy jakie dziecko, ono umarło wiele lat temu. Ender odczuwa satysfakcję, zaprzecza, mówi że żyje i tylko on wie gdzie ono jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|