|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:53:41 28-02-17 Temat postu: |
|
|
capsy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
nowe z planu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:31:22 01-03-17 Temat postu: |
|
|
Ja zbieram sie do skomentowania odcinka ale tak mna wstrzasnal ze nie wiem jak ujac w slowa to co widzialam ... Odcinek 7 zdecydowanie najlepszy choc wydawalo sie ze lepiej juz byc nie może, a jednak nie umiem tak pieknie pisac jak co niektórzy ale postaram sie obrac w słowa to co czulam podczas seansu. Jak tylko dojde do sobie. Jeszcze dzisiaj czekaja mnie emocje z finalowym odcinkiem PK. Jestem co prawda na 56 z napisami ale nie wiem czy bede umiala uniknac spojleru zwiazanego z tym 82
Wracam po jakims czasie. Moj post ostatnim tutaj, a szkoda. Taki serial jak Olene Kadar zasługuje na uwagę. Odcinek 7 wstrząsnął mną bardzo. Podobne uczucia mną targały jak oglądałam 2 odcinek Grzechu Fatmagul lub 43 odcinek Poyraz Karayel. Co czułam? Złość!!!! Niedowierzanie, chcialam przestać ogladac dalej serial!!! Jednak to co odstrasza nierzadko przyciąga, ot taki paradoks... PK GF a teraz OK to zdecydowanie moje ulubione seriale i ciezko bedzie je przebić.
Odcinek 7 OK byl chyba jak do tej pory najmocniejszym bolumem tegoż serialu. Do tej pory mam przed oczami scenę z pogrzebu ojca Daghana. Jego łzy, to jak bierze łopatę i zasypuje trumnę ojca, chce sie krzyczeć "nie wierzę" !!! Nie wierze, ze to sie dzieje naprawde!! Pozniej spotkanie Daghana w rodzinnym domu, kolejne objęcia z matką! To nie na moje nerwy. Aktorów dobrali pierwsza klasa... Wizyta Selvi w areszcie... Jej słowa " dla Ciebie"... Serio juz nie mialam łez.. Beril i pójście do domu Daghana... Dwa razy, raz z kondolencjami a drugi raz z ranami po gwalcie! Co za emocje! Końcowa scena mnie zmrozila... Tlumaczylam sobie "Daghan nie jest morderca!", bardzo pobil Endera, włożył go do trumny, wykopal grob... Mysle " zakopie go, nie wierze, Daghan to zrobi"... Jedno slowo "twoje dziecko"... I wizja zemsty schodzi na dalszy plan... Moze to i lepiej.. Nie chce "Daghana zabojcy".. Chce takiego Daghana o jakim mowi jego matka... Kochającego ludzi.. Tylko zly człowiek rozpozna charaktery... Wiem ile wycierpial... Ale czy naprawdę nie ma innego sposobu by sie pozbyc Endera? Dodatkowo rozszyfrowanie Selvi, kolejny cios którego pewnie żniwa będziemy zbierac w 8 odcinku... Czy nie czas na zblizenie sie Daghana do Beril?... Czy ja chce tego...?
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 16:19:21 02-03-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:59:43 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Dzięki juz ogladam
Obejrzalam kolejna miazga sie szykuje !!!! Cytat: | "wynos sie" do Selvi zobaczyl swojego synka... Ogolnie szybko tutaj wychodzą tajemnice... Czyzby dlatego ze kiepska oglądalność? W Icerde ciągnie się wszystko jak flaki z olejem |
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 10:03:02 03-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:58:26 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Wzięłam się za nadrobienie tego serialu, dziś mam zamiar pooglądać 6 odcinek i muszę przyznać, że z odcinka na odcinek jest coraz lepszy wiem, że w 7 to już w ogóle będzie miazga, nie wiem jak to wytrzymam jestem totalnie zauroczona Daghanem i Selvi też niesamowita piękność |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:49 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak Kasiu, tu nie ma według mnie czegoś takiego, jak nawet w Icerde, że akcja szła, szła i teraz przestój, dosłownie w każdym odcinku jest miazga, jak to powiedziałaś przełom, każdy wstrząsa, począwszy od 5. Aż się zastanawiam na ile starczy scenarzystom takiej inwencji, bo nawet jak wspominam tą ekipę i BBO, które właśnie tak grało na emocjach, to tam zabił mnie 13,15,21 odcinek, a tu każdy.
A co do zwiastunu
Nie wiem czy dobrze myślę, ale sądzę, że takim „przekłamaniem” manipulacją w tym zwiastunie są słowa Daghana: „ między nimi jest jakiś związek a nie zemsta jak sądziliśmy”. Dla mnie wbrew pozorom to bardzo ważny moment zwiastunu.
Wydaje mi się, że odnosi się ono do … Endera i Fahriego. Za coś, nie wiemy za co, Beril znajdzie się w areszcie, wiemy też, że potwierdzi Daghanowi, że ich syn żyje. Nie sądzę by tak prost Daghan do niego trafił, to jest karta przetargowa Endera. Myślę że dopiero zaczną grzebać i szukać, bo raczej Ender nie powie gdzie jest. Może powie coś Beril o współpracownikach i moim zdaniem (nadmieniam że to są tylko moje luźne rozważania i pewnie się mylę) znajdą coś, co będzie mówiło, że jest jakieś powiązanie między Enderem i Fahrim. I Daghan tam obserwuje Fahriego, a nie Ozgura jak wszyscy sądzimy, a Ozgur i jego zabawa z ojcem jest trochę jako podpucha puszczona, bo wszyscy widzowie wiedzą, że najprawdopodobniej on jest jego synem.
Ogólnie tylko z tym fragmentem był problem z tłumaczeniem, bo inaczej go EAUFC przetłumaczyło, inaczej jest na forum greckim, inaczej u Rosjan, inaczej pod zwiastunem na tubce. Pozostałe zdania się nie różnią. Na pewno jest mowa o jakiejś dwójce, którą łączy jakiś związek/powiązanie, a nie zemsta jak sądziliśmy (tak było na tuce). Zamierzają się mścić, myślą o zemście (i w sumie nie wiadomo kto myśli o zemście, ci których podejrzewają, czy ci, którzy o tym rozmawiają). Ten fragment jest bardzo enigmatyczny. Tylko w tłumaczeniu tubkowym sądziliśmy jest w 1 osobie liczy mnogiej, czyli jakby wychodzi, że to Daghan do kogoś mówi (pewnie Mehmeta) i opowiada o ich podejrzeniach. We wszystkich innych jest jakby ucieczka i jakaś mglista zemsta i moim zdaniem po raz pierwszy to im właśnie tej osobie co tam tłumaczyła, udało się rozszyfrować o co chodzi (a jak nie, to mam błąd) i poszłam tłumaczeniem youtubowym w tym fragmencie. I mimo że to pada tuż po pretensjach do Yilmaza i Selvi, to mam wrażenie, że to nie ich dotyczy ten związek (kolejne przekłamanie), ale Endera i Fahriego. Takie moje początkowo weekendowe przemyślenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:59 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Intrygująca fotka z planu (z dzisiaj):
Co do zwiastuna, to ja wolę nie spekulować, bo faktycznie tak jest, że często nas "wypuszczają" ... poczekamy, zobaczymy ....
Jedno jest pewne: nastąpi konfrontacja Daghana i Selvi, choć podejrzewam, że cała prawda i tak nie zostanie powiedziana, ani odkryta
Jednak z różnych fotek z planu (haha, na "wiadomym" forum śmiały się babeczki, że z Alcatraz ) wiadomo, że ich separacja nie będzie trwała zbyt długo |
|
Powrót do góry |
|
|
Me5 Debiutant
Dołączył: 25 Gru 2016 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:59 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście cicho tutaj cukierki. Tylko Jantar nas nie zawodzi i cały czas czuwa, by przesłać najnowsze wieści Ja ostatnio pracuję po 12 godzin i to w komputerze. Po takim kołowrotku to już mi się klikać nie chce i na komputer czasami nawet patrzeć nie mogę. Po prostu się już nosem tylko podpieram
Jantar takie tłumaczenie jest na pewno na najwyższym poziomie i zapewne oddaje to "drugie dno" językowe. Tylko, że ja jestem zdeczko niecierpliwą osobą. W dodatku nie lubię oglądać filmu, kiedy niewiele rozumiem, a na dodatek tyle emocji przelewa się przeze mnie. A tak jest w przypadku OK. Więc jak tylko w moje rączki wpadło polskie tłumaczenie, to się poddałam
A nie spodziewałam się, że ten "łańcuszek" tłumaczenia jest aż tak szeroko rozbudowany, a w przypadku np. OK zahacza aż o EAUFC. I w dodatku nie do końca się orientuję, co to ta grupa, jakbyś mogła wyjaśnić. To jakiś fb tłumaczy seriali/filmów np. tureckich? Ja nie do końca jestem w temacie, no i jak ich można znaleźć?
Ten płaszcz rzeczywiście był ważny i pokazywał, zwyczaj przejęcia roli głowy domu/rodziny. Można „ubarwiać słowa”, ale ślady mi też jakoś nie podchodzą w tym wypadku…
A jeśli chodzi o zwiastun to tak jak mówiłam Selvi poległa na całej linii. Jeszcze ma „pretensje” do Daghan’a o kłamstwa. A coś mi się zdaje, że drogi Beril i Daghan się do siebie zbliżą. Tylko tutaj znowu pojawia się kłamstwo z przeszłości I w sumie nie wiem czy bym chciała ich razem. Choć ostatnio Beril zyskała w moich oczach swoją odwagą i nie chowaniem głowy w piasek. „Parła” do przodu mimo przeszkód i bólu.
Jantar nie doszukiwałam się aż tak podwójnego dna w zwiastunie, jak Ty. Może po prostu nie mam teraz siły na takie przemyślenia. Te zwiastuny są zawsze tak robione, by coś przekazać coś zataić, a przede wszystkim podnieść nam ciśnienie poprzez wycięte z całości ścinki, które w sumie w akcji odcinka nie łączą się ze sobą bezpośrednio. I o to chodzi Mnie w tym zwiastunie ruszyło spojrzenie Daghan’a przy słowach „Wynoś się”…wręcz mnie ciarki przeszły, bo poczułam jego wściekłość i że on naprawdę wyrzuca ją ze swojego życia. Ale tam też był żal, że tak się zawiódł. On podświadomie liczył na to że się myli w sprawie Selvi, a tak się zawiódł.
A tak na marginesie, kto to może być, jeszcze z tym mieczem przy słowach „Istnieje jakiś związek pomiędzy obojgiem. To nie jest zemsta, jak sądziliśmy”.
flo ciekawe zdjęcie. Tylko kto to tam jest obok Selvi? No chyba nie Daghan?
flo napisał: | ...wiadomo, że ich separacja nie będzie trwała zbyt długo |
Pocieszyłaś mnie flo, choć nie wiem czy chcę ich razem...jakoś po 7 odcinku zmieniłam moje pozytywne zdanie na teamat Selvi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:02 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Ja jestem jak wiecie w żałobie dziewczynki, ale jak mi trochę przejdzie to wrócę do oglądania OK i oczywiście do regularnego odwiedzania tego tematu |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:33 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Enigin Akyurek Universal Fans Club, największy fan club Gienia, ma milion (tak, milion) członków. Jest też ze względu chociażby właśnie na liczbę członków jednym z największych fanklubów na świecie kogokolwiek, trochę wzbudzając zazdrość . Międzynarodowy fanklub (w sumie też jestem członkiem) do którego należą praktycznie fani z całego świata, gdzie jest znany. Zajmuje się tym czym fancluby, chociażby niedawno pomagali przy spotkaniu z Enginem, tłumaczą filmy i seriale, wcześniej na angielski, teraz także na hiszpański, bo tam też jest duże skupisko fanów (przez co są 2 tłumaczenia hiszpańskie chociażby OK, od nich i któregoś z fanklubów Latynoskich), tłumaczą artykuły o nim i jego z Kafasina Gore na czele.
Z mieczem podejrzewamy, tylko podejrzewamy, że jest eks kochanek Asumen, biologiczny ojciec Endera, który dojdzie do obsady w ósmym odcinku. Asu chciała się z nim spotkać. Mnie też zszokowała Beril w areszcie, co ona tam będzie robić Za co ją zamkną, czyżby coś Enderowi zrobiła za to, ze ją zgwałcił.
Chciałam też uspokoić, info dzięki Engin Akyurek Polish Fans, przekazała nam jedna z fanek, że Ragip Savas (Mehmet) poinformował na swoim fan page'u że mecz i tygodniowa przerwa w nadawaniu, to była spowodowana nie przez ATV, tylko Tims, który dosłownie nie wyrabia się z odcinkami, mimo że kręcą po kilkanaście godzin dziennie. Już ostatnie odcinki dosłownie na styk były, stąd to Tims wystosował do ATV prośbę o właśnie danie trochę czasu, by móc nadrobić. Dlatego w środę normalnie jest BSEG i nic nie przekładano i dalej nie zamierzają OK. A Engin podczas spotkania z fanami powiedział, że scenariusz w żadnym zakresie nie był zmieniany, idzie tym torem który napisała Elif Usman i by się nie martwić ratingami. No to się nie martwię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Me5 Debiutant
Dołączył: 25 Gru 2016 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:58 03-03-17 Temat postu: |
|
|
O EAUFC to ja słyszałam, tylko nie myślałam, że ma aż tylu członków. W sumie nie ma się co dziwić tej zazdrości innych. A Gieniu nie ma nawet fb, a to paradoks No igra w filmach/serialach mniej więcej raz na dwa lata Wolę nie myśleć co będzie jak skończy się OK. Jak ja wytrzymam bez oglądania nawet nie jego, ale jego gry, która tak wiele oddaje i przekazuje.
No co Ty powiesz. To może być były kochanek Asumen To Ender zdecydowanie nie jest podobny do tatusia choć też "mieczem" wojuje, ale zdeczko innym.
No i mamy wytłumaczenie przerwy w emisji. Sprytnie wybrnęli z braku odcinków. To znaczy, że w sumie widzimy postacie, no i Engina w czasie rzeczywistym - wręcz sprzed kilkunastu dni. To prawie jak reality show |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:11 03-03-17 Temat postu: |
|
|
Aga, nie uwierzysz, ale ja sama natknęłam się na 5 (słownie: PIĘĆ !!! ) różnych tłumaczeń na hiszpański (kompletu odcinków), hehe, a być może są jeszcze jakieś inne, na które nie trafiłam
Me5, a to widzisz, to mi odwrotnie niż Tobie, coraz bardziej podpada Beril.
Najbardziej wkurzyło mnie to, że następnego dnia rano po rozmowie z Enderem, w której powiedział jej, że jak się dowie że się spotyka z Daghanem, to mu na jej oczach urwie łeb, ona sobie spokojnie jedzie do domu Daghana. Taką kurde wielką potrzebę poczuła, żeby wesprzeć rodzinę Daghana w trudnym momencie, że nie ważne dla niej było, że może na niego sprowadzić niebezpieczeństwo.
Zresztą tak ostatnio zaczęłam się nad nią więcej zastanawiać, i także dla jej zwątpienia w Dahgana przed 11-u laty mam mniej zrozumienia ... Wcześniej tłumaczyłam sobie jej postępowanie tym, że było tyle dowodów, które przemawiały przeciwko Daghanowi, że największa miłość i wiara w ukochanego mogła nie wystarczyć. Ja to rozumiałam, i w przeciwieństwie do wielu osób, nie miałam o to do niej pretensji. Ale ostatnio przypomniała mi się jedna scena, która zmieniła moje myślenie o niej w tamtym okresie: scena w kostnicy, gdy Beril płacze i przeprasza swojego ojca. To mi uświadomiło, że właściwie Beril od pierwszego momentu zwątpiła w Daghana ... przecież wtedy nie było jeszcze żadnych dowodów, mogła być co najwyżej przekazana jej informacja, że Daghan jest podejrzany o zabicie Sezaya, bo okazanie zwłok nastąpiło w tym samym czasie, albo nawet wcześniej, niż przesłuchanie Daghana na komisariacie. A ona już wtedy przepraszała ojca ... za co? prawdopodobnie za to, że sprowadziła na niego śmierć, sprowadzając Daghana do ich życia ...
A jeśli chodzi o ostatni odcinek, to kompletnie nie przekonał mnie jej płacz i jej tęsknota za dzieckiem ... ja tego kompletnie nie kupuję!
Przez 11 lat nie kiwnęła palcem, żeby dowiedzieć się co się z nim dzieje, i nagle - dziwnym zbiegiem okoliczności tuż po uwolnieniu Daghana - wybucha (tak, tak, "wybucha" a nie "budzi się") instynkt macierzyński ... bujać to my ...
Shelle, łączymy się w bólu ... "przepracuj" tą swoją żałobę i dołącz do nas.
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 21:57:01 03-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:44 03-03-17 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:26 03-03-17 Temat postu: |
|
|
flo napisał: | Aga, nie uwierzysz, ale ja sama natknęłam się na 5 (słownie: PIĘĆ !!! ) różnych tłumaczeń na hiszpański (kompletu odcinków), hehe, a być może są jeszcze jakieś inne, na które nie trafiłam
Me5, a to widzisz, to mi odwrotnie niż Tobie, coraz bardziej podpada Beril.
Najbardziej wkurzyło mnie to, że następnego dnia rano po rozmowie z Enderem, w której powiedział jej, że jak się dowie że się spotyka z Daghanem, to mu na jej oczach urwie łeb, ona sobie spokojnie jedzie do domu Daghana. Taką kurde wielką potrzebę poczuła, żeby wesprzeć rodzinę Daghana w trudnym momencie, że nie ważne dla niej było, że może na niego sprowadzić niebezpieczeństwo.
Zresztą tak ostatnio zaczęłam się nad nią więcej zastanawiać, i także dla jej zwątpienia w Dahgana przed 11-u laty mam mniej zrozumienia ... Wcześniej tłumaczyłam sobie jej postępowanie tym, że było tyle dowodów, które przemawiały przeciwko Daghanowi, że największa miłość i wiara w ukochanego mogła nie wystarczyć. Ja to rozumiałam, i w przeciwieństwie do wielu osób, nie miałam o to do niej pretensji. Ale ostatnio przypomniała mi się jedna scena, która zmieniła moje myślenie o niej w tamtym okresie: scena w kostnicy, gdy Beril płacze i przeprasza swojego ojca. To mi uświadomiło, że właściwie Beril od pierwszego momentu zwątpiła w Daghana ... przecież wtedy nie było jeszcze żadnych dowodów, mogła być co najwyżej przekazana jej informacja, że Daghan jest podejrzany o zabicie Sezaya, bo okazanie zwłok nastąpiło w tym samym czasie, albo nawet wcześniej, niż przesłuchanie Daghana na komisariacie. A ona już wtedy przepraszała ojca ... za co? prawdopodobnie za to, że sprowadziła na niego śmierć, sprowadzając Daghana do ich życia ...
A jeśli chodzi o ostatni odcinek, to kompletnie nie przekonał mnie jej płacz i jej tęsknota za dzieckiem ... ja tego kompletnie nie kupuję!
Przez 11 lat nie kiwnęła palcem, żeby dowiedzieć się co się z nim dzieje, i nagle - dziwnym zbiegiem okoliczności tuż po uwolnieniu Daghana - wybucha (tak, tak, "wybucha" a nie "budzi się") instynkt macierzyński ... bujać to my ...
Shelle, łączymy się w bólu ... "przepracuj" tą swoją żałobę i dołącz do nas. |
Ale w sumie Beata nie wiesz za co przepraszała, nigdzie nie powiedziała, że za Daghana. Równie dobrze mogło to być za ucieczkę z domu, brak pożegnania, nie zrozumienie się, odwrócenie. Wyobraź sobie, że nagle tracisz rodzica, z którym zerwałaś kontakt i od którego uciekłaś z domu, godzinę temu żył i już go nie ma. Wśród rozpaczy i tysiąca uczuć, jakie ogarniają człowieka, wydaje mi się, że wyrzuty sumienia są czymś naturalnym, nawet jeśli w sumie się nie zawiniło. Pierwsze słowa Sabihy po śmierci Halila też były przepraszam, bo czuła się winna, że go napierniczała, by pogadał z Daghanem i był twardy. On zamierzał to zrobić i zginął. Oczywiście ze nie jest winną, to tragiczny przypadek, ale człowiek w takiej chwili, gdy ma do czynienia z gwałtowną śmiercią, nie uwolni się od wyrzutów wewnątrz.
Co do płaczu, a kogo ona w tej łazience bujała, nikogo tam nie było, no chyba że samą siebie. Rozumiem gdyby przed Daghanem odstawiła taką szopkę, ale ona nikomu się nie pokazała, nikomu się nie skarży. Powiedziała tylko raz Asumen, że nie będzie miała dziecka, bo nie zasługuje na to by być matką i to wszystko. Nie chcę wyjść na taką co za wszelką cenę broni Beril, tym bardziej, że i dla mnie ten związek jest skończony. Ale ja wciąż nic o niej nie wiem, Daghan czy Selvi, nawet Ender i Yilmaz, trochę o ich przeszłości wiemy, o niej nic. Nie podoba mi się, że chce odzyskać dziecko i rozwalić jego życie, ale z drugiej strony, obok Daghana, to właśnie ona jest dla mnie najbardziej tragiczną postacią tego serialu, nijak absolutnie nijak nie zawiniła tragedii jaka ją spotkała (śmierć ojca, Daghan w wiezieniu) i mam przeczucie, że tak też skończy, tragicznie.
zabija mnie mimika Engina
[link widoczny dla zalogowanych]
Mesud Akusta dołączył do obsady Olene Kadar
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 23:07:09 03-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Me5 Debiutant
Dołączył: 25 Gru 2016 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:31 03-03-17 Temat postu: |
|
|
No tak flo ja mam ostatnio więcej sympatii dla Beril. Jest to może spowodowane tym, że wkurza mnie coraz bardziej zachowanie Selvi, którą wcześniej zawsze jakoś tłumaczyłam. A teraz nie mogę wybaczyć jej tego, że patrząc głęboko w oczy Daghan'owi w celi wciskała mu kit, kiedy on prosił tylko o prawdę. No i że jest taka naiwna - wierzy bratu iż nie miał nic wspólnego ze śmiercią Osmana i Halila...szczególnie po tym co zrobił w przeszłości.
A co do Beril to rzeczywiście jej niektóre odruchy są dziwne/niekontrolowane. A to o czym piszesz
flo napisał: | Ale ostatnio przypomniała mi się jedna scena, która zmieniła moje myślenie o niej w tamtym okresie: scena w kostnicy, gdy Beril płacze i przeprasza swojego ojca. To mi uświadomiło, że właściwie Beril od pierwszego momentu zwątpiła w Daghana ... przecież wtedy nie było jeszcze żadnych dowodów, mogła być co najwyżej przekazana jej informacja, że Daghan jest podejrzany o zabicie Sezaya, bo okazanie zwłok nastąpiło w tym samym czasie, albo nawet wcześniej, niż przesłuchanie Daghana na komisariacie. A ona już wtedy przepraszała ojca ... za co? prawdopodobnie za to, że sprowadziła na niego śmierć, sprowadzając Daghana do ich życia ...
A jeśli chodzi o ostatni odcinek, to kompletnie nie przekonał mnie jej płacz i jej tęsknota za dzieckiem ... ja tego kompletnie nie kupuję!
|
To że przepraszała ojca/mówiła że jej przykro...ja odebrałam to inaczej. Kiedyś też byłam jakby na jej miejscu. Straciłam bardzo bliską mi osobę, a nie zdążyłam się z nią pożegnać i pogodzić. I tak było między Beril a ojcem, a to strasznie boli. Zostajesz z ciężkim sercem.
A ten płacz w ostatnim odcinku. Powiedziała "To moje dziecko". To taki ból, gdy uświadomiła sobie po słowach Asumen, że Ender jakby przywłaszczył sobie jej syna, wykorzystał go do swoich celów. Choć przecież jeszcze nie wie o tym i nie zdaje sobie z tego sprawy, że tak w sumie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|