Telenowele

Shelle · Wysłany: 20:39:13 20-06-16 Temat postu:

No właśnie, memy... Ostatnio nawet miałam trochę pomysłów, ale niestety z publikacją muszę poczekać aż dojdziemy do niektórych odcinków po polsku

Ale potem trochę się wyżyję

cukierki · Wysłany: 20:40:58 20-06-16 Temat postu:

Sefer nie jest jej obojętny!!! Ja tez to widzę

Kaisa scena mizianka jak najbardziej hot....szkoda mi Poyraza

Hehe debata na temat zysku z choroby na raka...cos w tym jest

Prywata. Nie musicie czytac
Sama widze ile moje dziecko mnie kosztuje i polowa z tego nie pomaga...a to co pomaga kosztuje krocie

choroba mojej corki tez jest nieuleczalna choc znam przypadki wyleczenia... I na kazdy przypadek co innego pomaga...

Shelle · Wysłany: 20:45:18 20-06-16 Temat postu:

Pewnie, że Sefer nie jest jej obojętny, to na kilometr widać!!

Im szybciej się dziewczyna ocknie, tym lepiej!

A co do leków na raka to powiem Wam, że tak jak zawsze te ich rozmowy mnie bawią tak ta dała mi sporo do myślenia. Wizja, że to może być prawda jest totalnie przerażająca. Ja akurat nie miałam styczności z rakiem, ale miałam styczność ze stwardnieniem rozsianych, które też jest chorobą nieuleczalną, a leczenie kosztuje majątek. I myśl, że gdzieś ktoś wynalazł lekarstwo, a ono nie ujrzy światła dziennego, bo firmy farmaceutyczne by na tym straciły normalnie mrozi krew w żyłach...

cukierki · Wysłany: 20:50:08 20-06-16 Temat postu:

ja uważam że trochę musi być w tym prawdy..temat rzeka...ja np. nie lubie lekarzy, mało takich z powołania....za prywatne wizyty biorą po 400 lub nawet więcej złotych, skandal...a żeby chociaż pomogli..

zmieniając temat... mam nadzieje, ze Sema z nim będzie prędzej czy później

Kaisa · Wysłany: 20:52:48 20-06-16 Temat postu:

Nie wiem co Semę opętało, ale jak się szybko nie ocknie to sama przeniosę się do Poyrazowego świata (i chyba w czasie też bym musiała) i zdzielę ją w łeb, żeby sie ockneła.

Te teorie spiskowe zabawne i przesadzone na pewno, ale wiadomo, ze w wielu ziarnko, albo nawet więcej prawdy by się znalazło, jeśli się zagłębić w temat.
O firmach farmaceutycznych to ja lepiej się nie bedę wypowiadać.

cukierki · Wysłany: 20:58:45 20-06-16 Temat postu:

kurde dziadek usłyszał rozmowe Sinana o ucieczce, a Poyraz wywęszył człowieka z blizną..
powtórze się, mam wrazenie ze Poyraz ochroni Babe przed Zaferem i znowu wskoczy w jego łaski

zostało pół godziny odcinka a ja już tęsknie

Shelle · Wysłany: 20:59:17 20-06-16 Temat postu:

Ech, lekarze i firmy farmaceutyczne to na pewno ciężki temat, ale może odłóżmy dyskusję na kiedy indziej

A co do Semy i Sefera to wiadomo, że Sema się przecież ocknie i ogarnie, ale trochę ciężko to naszej pani prawnik przyjdzie... No ale cóż, nie od razu Rzym zbudowano

Jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że się będę jarać romansem mafijnego zabójcy (no bo sorry, ale taka prawda

) i mafijnej pani prawnik to naprawdę bym się zastanowiła czy z tą osobą wszystko jest w porządku

Kaisa · Wysłany: 21:06:06 20-06-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 21:16:45 20-06-16 Temat postu:

Kaisa · Wysłany: 21:23:45 20-06-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 21:33:49 20-06-16 Temat postu:

Ja nie mówię, że teraz mamy się litować nad mafią i pozwalać im mordować gdzie chcą i kogo chcą, ale jednak łatwo zrozumieć jak to się stało, że Sefer czy Zulfikar są kim są. Jedyną osobą, która kiedyś okazała im jakieś uczucie był w końcu Bahri. Zajął się nimi, nie dał im zginąć na ulicy, a w zamian teraz prosi o lojalność. I oczywiście nie prosi o nią wprost, ale jest to w pewien sposób jakby dorozumiane i ogólnie oczywiste. A jak człowiek dorasta w takich warunkach to wykształca w sobie jednak nieco inny system wartości niż ktoś kto żyje nazwijmy to "normalnie".

PK moim zdaniem świetnie pokazuje, że nawet wśród tych złych zdarzają się źli i gorsi

A bezwzględni momentami zabójcy są pokazani jako ludzie, którzy mają uczucia, mają wartości, tylko trochę inne niż standardowe. I osobiście w realnym świecie nie chciałabym mieć absolutnie nic wspólnego z mafią, ale w serialu fajnie się takie studium ogląda.

cukierki · Wysłany: 21:39:51 20-06-16 Temat postu:

Lojalność w mafii sie ceni. W koncu tam większość rzeczy latwi sie przez kasę a jeśli jest sie lojalnym to żadne pieniądze nie wchodza w grę. Ja uwielbiam ekipę Bahriego, mam nadzieje, ze szybko się przekonają do Poyraza i będą z nim zżyci tak jak ta trójka jest ze sobą...kto wie może kiedyś Poyraz zajmie miejsce Bahriego i on będzie ich szefem...

Skonczylam odcinek i czuje zaje*isty niedosyt!!!

Dziadek usłyszał rozmowę Sinana, a Poyraz wywęszył goscia z blizną..Sefer rani się w rekę, biedaczek
Powtórzę się, ale mam wrazenie, ze Poyraz ochroni Babę przed Zaferem i znowu wskoczy w jego łaski.
Ogolnie Bahri bardzo mi podpadł, jeszcze pochwala Unsala za dobre wiesci o zamiarach naszej trójeczki

szykuje się konfrontacja!
jeszcze Zafer dzwoni po Aysegul. Jak znowu skończą w napięciu to chyba padne na zawał tutaj!
Juz mysłałam ze Poyraz pojedzie tam z nią i wywęszy zamiary Zafera a jednak się myliłam..
szkoda, że chłopaki nie wierzą POyrazowi, musiał uzyc broni...Bahri jest w niebezpieczeństwie i Aysegul też, dzieje się..
Poyraz strzelał do nich, uratowal Babę przed nimi, najlepszy!!! Sinan biedny chce dzwonic po karetkę ale nie zna adresu "nie dorastaj synu, jak bedziesz dorosły to umrzesz" i ta melodia...koniec

kurde mam niedosyt, ciekawe kiedy ekipa Baby i on sam się dowie co zrobił Poyraz dla niego!