Telenowele

Shelle · Wysłany: 12:47:19 26-12-16 Temat postu:

Rzeczywiście pokręcony ten Twój sen

Ja myślałam, że mi się będą śniły jakieś koszmary z klockami Lego, ale na szczęście uniknęłam tego

Dzisiaj znowu cały dzień wypełniony po brzegi, ale za to jutro od rana będę mogła się przygotowywać psychicznie do 43 odcinka

Szerii · Wysłany: 13:07:12 26-12-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 13:21:01 26-12-16 Temat postu:

Ja wiem, że trochę sieję panikę co do tego 43 odcinka, ale za bardzo nie wiem jak mam bez spoilerowania wyrazić jak ważny jest to odcinek dla całej dalszej historii. Zresztą odcinki 44-46 również, ale ten 43 rozkręca spiralę.

Szerii · Wysłany: 13:46:26 26-12-16 Temat postu:

Będziemy się wspierać

Jak oczywiście przeżyjemy

Kaisa · Wysłany: 13:56:47 26-12-16 Temat postu:

Szerii Dokładnie. W końcu od czego jest Nasza szalona ekipa.

No cóż trzeba będzie trochę pocierpieć, żeby potem znów na chwilkę mogło być lepiej jak to w PK bywa.

Shelle · Wysłany: 14:02:27 26-12-16 Temat postu:

Oj wsparcie jak najbardziej wskazane w nadchodzących odcinkach

Ale po to właśnie mamy siebie

Nikt lepiej nie zrozumie tego co przeżywamy oglądając PK niż mieszkańcy tego wariatkowa

Kaisa · Wysłany: 14:16:47 26-12-16 Temat postu:

Byleby tylko PK nas nie doprowadziło do prawdziwego wariatkowa.

Shelle · Wysłany: 14:26:41 26-12-16 Temat postu:

A poczekajcie do mojego posta po 43 odcinku to tam będą urocze przemyślenia na ten temat

edka · Wysłany: 14:27:14 26-12-16 Temat postu:

Ja właśnie odglądam 27 odcinek i tak się spodziewałam że ta dziewczyna okaże się siostrą Poyraza...

Lineczka · Wysłany: 14:30:33 26-12-16 Temat postu:

Szerii, faktycznie sen pokręcony, Adil Topal nawet tam Cię prześladuje, jakby na ekranie było za mało.

Shelle · Wysłany: 14:31:40 26-12-16 Temat postu:

Kaisa · Wysłany: 14:32:41 26-12-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 14:36:53 26-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 14:45:53 26-12-16 Temat postu:

Sama bym się pobawiła klockami.

Mam szkraby w rodzinie, więc gdy ich odwiedzam to budujemy cudowności, ale najmłodszy (skończył roczek) lubi je niszczyć.

edka · Wysłany: 14:47:05 26-12-16 Temat postu:

Jak ja uwielbiam Sinana to tym telefonem do Aysegul sprawił mi wielką przykrość