Telenowele

Shelle · Wysłany: 23:09:11 01-01-17 Temat postu:

Kochani, na koniec "kradzionych" prezentów wrzucam Wam jeszcze kilka animek z łazienkowej sceny. Teraz czas na moje kolażyki, ale to chyba już jutro...

Szerii · Wysłany: 23:22:42 01-01-17 Temat postu:

Cudowne animki.

Jutro wpadnę z moimi animkami

To co sie dzieje teraz w PK powoduje wielki smutek niby cieszę się z pięknych chwil ale jednak nie mam takiej radości z odliczania do kolejnego odcinka jaką miałam kiedyś

Lece spać Poyrazowych

Shelle · Wysłany: 23:27:46 01-01-17 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 0:02:32 02-01-17 Temat postu:

Hej wlasnie jestem podczas seansu.
I wyje juz godzine... Tak mi ich żal...ta scena ze smoczkiem od Sinana mnie totalnie podłamała...a pozniej jak sie rzucili w objęcia...Rozmowa Poyraza z Sinanem...
Koszmar Poyraza i zakrwawione ręce... A pozniej rozmowa z Aysegul o lekarzu...ona bojąca się ze może i jego stracić a on mówiący "no co ty, poraz kolejny sie znaleźliśmy"

Bahri "ja jestem twoim ojcem" ... Despina "przy tobie sie nie boje".... Sado "wymyśliłem dla ciebie najlepszą karę, będziemy razem skazani na siebie az do śmierci"... Ten serial jest genialny

Lecę na 2 połowę

Shelle · Wysłany: 0:06:10 02-01-17 Temat postu:

Scena Baby i Poyraza z tego odcinka to jedna z moich ulubionych w ich wykonaniu. Przepiękna

A co do scen protów z pierwszej połowy odcinka to do teraz mam ścisk w sercu jak o nich myślę. Niesamowicie wzruszające, genialnie napisane i oczywiście fantastycznie zagrane!! Ale to PK, czy to kogo dziwi?

Lineczka · Wysłany: 0:09:36 02-01-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 0:14:46 02-01-17 Temat postu:

Okazuje się, że to jeszcze nie koniec prezentów na dzisiaj, bo zapodziały mi się takie animki z 38 odcinka:

Lineczka · Wysłany: 0:19:26 02-01-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 0:25:42 02-01-17 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 9:58:16 02-01-17 Temat postu:

Witam w Nowym Roku

Wszystkiego Najpiękniejszego kochani

Końcówkę odcinka 43 traktuję jak senną marę o której chcę zapomnieć, bardzo wątpię, aby kiedykolwiek wróciła do tej sceny. Przez to bardzo ciężko było mi się zabrać za kolejny odcinek, ale przemogłam się i obejrzałam. Zakończenie 43. wywołało we mnie gniew i bunt, ale podczas 44 dałam upust żalowi i płakałam chyba przez większość odcinka, no może poza scenami Zuflo i Meltem. Bo nawet scenki Sefera/Semy i dziecka mnie zasmuciły. Sądziłam, że faktycznie adopcja będzie dla nich rozwiązaniem, ale całkiem umknęło mi, że mogą mieć prawne problemy w tej kwestii. Nie tylko Sefer ma akta policyjne, Sema też przecież była w areszcie i jeszcze jej choroba

Tak sobie płakał podczas tego odcinka, ale w sumie myślałam sobie, że nie jest to taka czarna rozpacz i ból jakiego się spodziewałam, czekałam na coś czarnego, sam nie wiem. Pisze o tym, ponieważ myślałam, że nie będę w stanie znieść tego co się dzieje, ale nie było najgorzej, pomimo, że ekran widziałam przez łzy. Mój płacz miał być katharsis po 43 odcinku.
Jednak po końcówce stwierdzam, że to nie był oczyszczający odcinek. Znowu pojawił się u mnie gniew, mniejszy niż ostatnio, ale nie podoba mi się to co się dzieje. Jeśli przełomowe mają być odcinki w których po kolei wybijają obsadę to ja podziękuję za takie przełomy.
Jeśli Sado nie przeżyje to jest mi żale, że nie pokazali więcej jego scen z siostrą, podobnych jak miał z Semą. Zwłaszcza teraz przy tej tragedii Aysegul. I tego, że Songul będzie góra i się od niego może uwolnić.
Może kiedyś było dla mnie bardziej oczywiste, że nie może zginąć jeden z głównych bohaterów, ale obecnie niczego nie można być pewnym i zawsze może tak być, że po tylu odcinkach to aktor też rezygnuje z roli dla nowego projektu. I jeszcze niepokoi mnie to, że Shelle nazwała również i ten odcinek przełomowym, można się jeszcze zastanawiać czy to z powodu śmierci Sado czy tez Poyraza, który wszedł w swoją trzecią erę. Także niczego już absolutnie pewna nie jestem. I mimo, że Sado ulubieńcem nie był to w drugim sezonie dało się go żywić sympatią. Teraz zaznał prawie szczęścia z Ipek, mógł się uwolnić od żony, z ojcem miał niemal poprawne relację. Ale tak to bywa w serialach, że jak postać poznaje siebie, dosięga go jako taki spokój, stabilizacją to ją podziurawią z pistoletu

Jeszcze jedna mała kwestia: dzień "kontaktu" Zuflo i Meltem to Walentynki? Czyli 14 luty? W takim razie data na "nagrobku" Sado nie jest właściwa, powinien być 15 luty a nie 10.

Shelle · Wysłany: 11:06:15 02-01-17 Temat postu:

Witajcie z rana moi drodzy! Mam dla Was kilka newsów, jedne dobre, jedne złe, jak to w życiu bywa

Zacznę od tych lepszych - poniżej zestawienie seriali najpopularniejszych w mediach społecznościowych w 2016 roku:

Zła wiadomość dotyczy tylko poyrazoholików I kategorii, ponieważ z racji Nowego Roku w tym tygodniu nie ma nowego odcinka PK

Myślałam, że to będzie dotyczyć tylko seriali z piątku, soboty, niedzieli i poniedziałku, ale jednak późniejsze dni tygodnia też pauzują niestety. No cóż, takie życie...

No i jeszcze odniosę się do tego co napisała Magdalena.Kamila. Owszem, od dawna mówiłam o tym, że odcinki 43 i 44 są odcinkami przełomowymi w całej naszej historii, ale żebym mogła dokładnie wyjaśnić dlaczego tak uważam to musimy niestety poczekać jeszcze kilka odcinków. Bo nie mogę tego wyjaśnić zanim nie dojdziemy do pewnych wydarzeń.

A co do daty na nagrobku to przychodzą mi do głowy dwie możliwości - albo Adil przygotował sobie nagrobek wcześniej, a dopiero teraz po Walentynkach miał możliwość podziurawić Sado, albo "kontakt" Zulfo i Meltem nie odbył się w same Walentynki, ale na tyle blisko, żeby doszło do wywodu na ich temat.

Kaisa · Wysłany: 11:39:55 02-01-17 Temat postu:

Witajcie kochani w Nowym Roku.

Wielkie dzięki za wszystkie prezenty.

Ja też, pomimo tego że jest sporo dramy, czekam niecierpliwie na kolejne odcinki. Dzieje się sporo, mamy mnóstwo pięknych scen, choć czasami łamiących serce przy okazji, końcówki są bombowe.

Oczywiście nie wszystko co się dzieje mi się podoba, ale i tak emocje przy odcinkach i przy czekaniu na odcinki niesamowite.

Shelle Współczuję czekania tydzień dłużej na nowy odcinek.

Znów jestem całkowicie w tyle capsami.

Shelle · Wysłany: 11:46:56 02-01-17 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 11:49:24 02-01-17 Temat postu:

Co do środowego odcinka to bardzo dziwne

Niedzielnych seriali nie ma od dwóch tygodni chyba ale środa to jest normalny dzień

Oczywiście smutek smutkiem cokolwiek by sie nie działo będę oglądać

Dziewczyny dzięki za prezenty

cukierkiOyku Ja chciałam przytulic Aysegul

ta scena ze smoczkiem ( tak myslałam że jak Sinan wpadnie to z prezentem zwłaszcza że o tym mówił) ale przeszły przeze mnie dreszcze na tej scenie

potem łzy protów i na koniec ten przytulas który był bardzo potrzebny po tych dniach kiedy ze soba nie rozmawiali i nie mieli ze sobą kontaktu

Kaisa · Wysłany: 11:57:37 02-01-17 Temat postu: