Telenowele

Shelle · Wysłany: 1:43:09 02-03-17 Temat postu:

Już doszłaś do Burcin???

Jak się ogarnę po żałobie to nadrobię odcinki, ale na razie chyba nie jestem w stanie tknąć nic poza PK...

Stwierdzam, że to był świetny pomysł, żeby jutro rano odwołać zajęcia, bo ja jestem w takim stanie, że nawet nie będę próbowała pójść spać, bo to jest totalnie bez sensu

Szerii · Wysłany: 1:44:10 02-03-17 Temat postu:

Pan Mert · Wysłany: 1:45:23 02-03-17 Temat postu:

Aniu juz kożna gwałcic 82 odcinek PK na Kanl d

[link widoczny dla zalogowanych]

Lineczka · Wysłany: 1:47:11 02-03-17 Temat postu:

Nastawiałam się na 21 odcinek z Burcin a tu już w 20 się pojawiła.

Postać z potencjałem, końcówka 20 odcinka wymiotła, więcej napiszę w przyzwoitszych godzinach w temacie Ezela.

Szerii, do 42 odcinka Ezel jest z napisami, dalsze niestety usunięte. Jest też od 1 odcinka z lektorem, ale ma 156 odcinków z czego jak dotąd wyemitowano 118, nadal serial leci na Filmboxie.

Shelle · Wysłany: 1:48:53 02-03-17 Temat postu:

Pan Mert · Wysłany: 1:49:54 02-03-17 Temat postu:

Ja się biore za cały odcinek, bo jest kosmiczny

Miłego Seansu Aniu

Shelle · Wysłany: 1:53:06 02-03-17 Temat postu:

Ja nie wiem czy dam radę cały, chociaż spać i tak na pewno nie będę mogła, więc w sumie co mam ze sobą zrobić?

Pan Mert · Wysłany: 2:00:08 02-03-17 Temat postu:

Ty spij, bo praca, jeszcze zaśniesz na spotkaniu

Lepiej się zmuś

Shelle · Wysłany: 2:11:37 02-03-17 Temat postu:

Chyba jednak tak będę musiała zrobić.... Trochę jeszcze pogwałcę odcinek, a później spróbuję zasnąć, bo choć rano wstawać nie muszę to potem czeka mnie ciężki dzień do wieczora...

Matko, jak człowiek ma funkcjonować normalnie po finale PK???!!!!! Przecież na to ustawowo powinien być tydzień wolnego

Kaisa · Wysłany: 10:27:02 02-03-17 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 10:37:55 02-03-17 Temat postu:

Ja bardzo nie lubię tej pustki, która się pojawia po zakończeniu serialu, także współczuję

Shelle · Wysłany: 11:11:33 02-03-17 Temat postu:

Matko, jestem tak zmasakrowana po wczorajszym, że totalnie nie wiem co mam ze sobą zrobić. Trochę chyba się przespałam, bo coś mi się śniło, ale jestem tak wypompowana jakbym z tydzień nie spała...

Ciężko mi teraz bardzo, bo tyle mam do powiedzenia o tym finale, ale wiadomo że jeszcze nie teraz

Niemniej jednak skrzętnie sobie notuję wszystkie swoje przemyślenia i w odpowiednim czasie się z nimi podzielę. A teraz boję się napisać cokolwiek, żeby nie wyszedł z tego jakiś spoiler...

Czuję przeogromną pustkę, na razie nie potrafię jeszcze ogarnąć, że w przyszłą środę zamiast cieszyć się perspektywą kolejnego odcinka będę ubolewać nad tym, że PK już się skończyło. Tak jak pisałam wiele razy, nigdy w życiu żaden serial mnie tak nie zmasakrował, a co za tym idzie nigdy w życiu nie czułam czegoś takiego jak serial się kończył...

Trzymajcie kciuki, żebym się jakoś ogarnęła, bo na 13:00 idę do pracy i muszę się jakoś poskładać do tego czasu...

Ludwika · Wysłany: 11:13:34 02-03-17 Temat postu:

nadal usilnie próbuję dotrzeć do linków serialu Poyraz Karayel i NIC MI NIE WYCHODZI

Kaisa · Wysłany: 11:18:19 02-03-17 Temat postu:

Trzymaj się Shelle! Przesyłam mnóstwo pozytywnej energii.

Lineczka · Wysłany: 11:23:41 02-03-17 Temat postu:

Shelle, trzymaj się! Teraz jest smutek, ale za jakiś czas poczujesz głównie radość z tego, że miałaś możliwość przez 82 odcinki oglądać PK i podziwiać geniusz Ethem Beya.

U mnie blokada ustąpiła skoro już wiem, że serial się skończył i nic z tym zrobić nie mogę. Myślę, że dzisiaj zabiorę się za 52 odcinek.