Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:20:27 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Scena Aysegul z córką genialna scena
Kolejna porcyjka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:32 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Oglądam właśnie 54 odcinek.
Rozwaliła mnie na łopatki scena z Aysegul i jej córką w zaświatach. Mam łzy w oczach, ciary na ciele i nie mogę się pozbierać. Miazga! Burcin zagrała tę scenę po mistrzowsku, udzieliły mi się wszystkie emocje targające Aysegul. |
Daj spokój! Ja bym chciała kiedyś mieć okazję powiedzieć Burcin prosto w oczy jak bardzo jej nienawidzę za to, że jest taka genialna A scena przepiękna, choć oczywiście też pełna niesamowitego bólu.
Szerii, ale Cię dzisiaj wzięło na wspominki Ale tego mi właśnie było trzeba!!!
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 12:21:54 05-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:21:10 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Rozpacz Poyraza i jego monolog o wakacjach też mnie poruszyły. Ogromnie mi go szkoda, wielki ciężar dźwiga na barkach. Uważam, że otoczenie jak i Aysegul nie próbują go zrozumieć a on też ma sporo swoich racji. W tych ostatnich konfliktach stoję za nim murem.
Zulfo z Taskafą są komiczni - strzelanina a oni się przytulają i dają sobie przepraszające buziaki. Uwielbiam tych wariatów.
Nie rusza mnie widok płaczącego Sado. Za późno. Jego przerośnięte ego i zaślepienie doprowadziły do tragedii. O mało nie zabił siostry. Będzie potrafił spojrzeć w lustrze w swoją twarz? Po tym co zrobił nie powinien. Ogarnie się w końcu czy nadal o wszystko będzie winił Poyraza? |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:29:38 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Co do Sado to widzę, że wszyscy jesteśmy zgodni - nikogo nie ruszyły jego łzy!!! Jego nieumiejętność przyznania się do błędów i obwinianie wszystkich dookoła za swoje porażki mogły doprowadzić do ogromnej tragedii. Sado jak zwykle najpierw się podpala, a potem dopiero widzi jak tragiczne w skutkach mogą być jego działania. Zdecydowanie mi go nie żal! Musi się facet po prostu wreszcie ogarnąć! |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:30:18 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Ostatnia część na dziś ode mnie
Ostatnio zmieniony przez Szerii dnia 12:31:47 05-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:35:48 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Poyraz wstydzi się żyć i oddychać. Mam ochotę go przytulić. Aż mi się przypomniał odcinek z postrzelonym Sinanem. Dobrze, że Meltem wspiera brata.
Neset psychol, swoimi gierkami doprowadził do tego, co przydarzyło się Aysegul. Ciekawe czy zabije bandziora odpowiedzialnego za zamach?
Sado teraz obwinia Bahriego. Witki opadają! Znalazło się niewiniątko! Życiowy frustrat zrzucający pretensje na wszystkich wokoło. W jednym się z nim zgadzam - jest idiotą.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 12:37:14 05-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:35:53 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Dzięki Szerii za piękne prezenty wspominkowe :serduszo: Ja niebawem powinnam przybyć z kolażykami z 56 odcinka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:46:57 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Cóż to jest za odcinek! Ileż wzruszeń!
Poprzednie sceny poruszające, ale to na ujęciach z Poyrazem na dachu szpitala się popłakałam. Miazga totalna. Nie mogę dojść do siebie. Ilker genialny! Punkt kulminacyjny to Meletm przychodząca z dobrymi wiadomościami i Poyraz upadający na kolana. Majstersztyk!!! Płaczę dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:57:38 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Cóż to jest za odcinek! Ileż wzruszeń!
Poprzednie sceny poruszające, ale to na ujęciach z Poyrazem na dachu szpitala się popłakałam. Miazga totalna. Nie mogę dojść do siebie. Ilker genialny! Punkt kulminacyjny to Meletm przychodząca z dobrymi wiadomościami i Poyraz upadający na kolana. Majstersztyk!!! Płaczę dalej. |
Płacz, płacz! Inaczej sobie z takimi scenami nie można poradzić... Ja mam łzy w oczach na samo wspomnienie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:59:51 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze, że niepokojąca muzyka w tle podczas "rozmowy" Poyraza z Albayem przyprawiła mnie o dreszcze. Zawsze jak się pojawia to zwiastuje coś złego. Aż ciarki po plecach przechodzą. Cudowne ujecie z Poyrazem przytulającym się do Albaya.
Jak widzę Sado to włącza mi się agresja. Mam ochotę go zdzielić. Jeszcze niewiniątko udaje przed Semą, co za tchórz!!! Żałosny typ, nie wiem jak on może być synem Bahriego... W nagrodę za zamach na życie Poyraza jako pierwszy idzie z wizytą do Aysegul. Brak słów.
Meltem pocieszająca brata - wzruszający i piękny widok.
Bahri dosłownie i w przenośni zaprowadza swoje porządki we więzieniu. To mi się podoba! Autorytet, życiowa mądrość, wewnętrzna siła i chęć zaprowadzenia sprawiedliwości, cały on.
Jeszcze tylko Neseta brakowało w szpitalu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:45 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Jeszcze tylko Neseta brakowało w szpitalu. |
No przecież jako dobry braciszek nie mógł sobie odpuścić takiej okazji okazania wsparcia rodzince
A Sado oczywiście jak zawsze tchórzy, ale to u niego nic nowego!
A Bahri to wszędzie ma posłuch i czy w więzieniu czy na wolności nikt mu nie podskoczy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:23 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Bahri najlepszy szef mafii, nie ma takiego drugiego.
Skrucha u Sado też mnie nie ruszyła, to są tylko słowa a za nimi nie idą czyny. Tchórz i jeszcze raz tchórz. Szacun dla Poyraza za opanowanie.
Sado przytulił się do brzucha Aysegul a przecież ona jest po operacji i tam dostała kulkę. Cóż za nieostrożność! Małe niedopatrzenie.
Poyraz powinien zapytać Semy czy rozmawiała z Nesetem, niech go w końcu przyłapią na kłamstwie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:46 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Bahri najlepszy szef mafii, nie ma takiego drugiego.
Skrucha u Sado też mnie nie ruszyła, to są tylko słowa a za nimi nie idą czyny. Tchórz i jeszcze raz tchórz. Szacun dla Poyraza za opanowanie.
Sado przytulił się do brzucha Aysegul a przecież ona jest po operacji i tam dostała kulkę. Cóż za nieostrożność! Małe niedopatrzenie.
|
Zapewne Sado uznał, że skoro on przeżył 7 kul to co tam się będzie przy jednej patyczkował
Neseta póki co nie udaje im się przyskrzynić, ale przecież jego fart nie może trwać wiecznie |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:08 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Poyraz odnosi się do Neseta z chłodem i dystansem, instynkt go nie zawodzi.
Bahri chce pomóc chłopakowi z celi, szlachetny gest. Mam nadzieję, że nie jest on podstawiony przez ludzi Nestea. Wygląda na ofiarę, ale wiadomo, że w PK trzeba być podejrzliwym wobec wszystkich.
Sema z Despiną dobrze zrobiły mówiąc Bahriemu o stanie Aysegul dopiero po operacji.
Shelle, widzę że męczysz ze mną ten odcinek, doceniam poświęcenie z Twojej strony. Idę na obiad, jak się pożywię to będę kontynuowała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:35:56 05-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Shelle, widzę że męczysz ze mną ten odcinek, doceniam poświęcenie z Twojej strony. |
Dziękuję, że chociaż to doceniasz
Ja właśnie robię kolażyki z 82 odcinka, których oczywiście wyszło ze 3 razy więcej niż normalnie, więc jeszcze trochę czasu spędzę przy kompie |
|
Powrót do góry |
|
|
|