|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:44 08-04-17 Temat postu: |
|
|
W scenie w gabinecie Bahri mówił głównie o Poyrazie tak jakby to jego śmierć bardziej nim wstrząsnęła i nie mógł się z nią pogodzić.
Ok, minęły dwa lata, ale mogli dać retrospekcje z rozpaczą bohaterów po śmierci Semy. Aysegul skupiła się na bólu po stracie Poyraza, ale o przyjaciółce, która była dla niej jak siostra zbytnio nie wspomina. Mnie jej argumentacja co do ślubu z Cinarem nie przekonuje. Przynajmniej na tym etapie odcinka. Chce ułożyć sobie życie - ok, ale po co jej małżeństwo? Nie kocha Cinara. Zachowują się jak przyjaciele (ona się tak zachowuje) a nie jak para.
Czyli jednak Songil wspominała o studiach prawniczych i nie wzięli tego scenarzyści z kapelusza. |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:40:17 08-04-17 Temat postu: |
|
|
ostatnie 5 min... nie będę spojlerować tym co jeszcze ogladaja, miazga!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:35 08-04-17 Temat postu: |
|
|
Małżeństwo służy Umran, super wygląda! Fajną rodzinę tworzą z Isą i Taskafą. Młody nawet zwraca się do niego tata.
Świetna była scena z odrabianiem zadania domowego. Na Zulfo i Taskafę można liczyć, ale brakowało człowieka od zadań specjalnych - Poyraza oczywiście. |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:45:35 08-04-17 Temat postu: |
|
|
ten serial mnie wykończy, naprawdę, zryczałam się na ostatnich 4 scenach , ja pierdo**
baba- Ag, Ag- cinar, dzieciaki.... i Poyraz
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 23:47:24 08-04-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:48:36 08-04-17 Temat postu: |
|
|
Kiedy Aysegul mówiła o bólu mogła powiedzieć cos w stylu że nawet nie ma komu sie wyżalić bo Sema tez odeszła, .. Liczyłam na małą wzmianke od jej srony. Zwłaszcza że ostatnio miały znakomity kontakt i bvtły przyjaciółkami
Umran faktycznie wygląda kwitnąco i właśnie to kocham najbardziej Zulfo, Taskafa i ich miny Isa, Umran |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:49:51 08-04-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | W scenie w gabinecie Bahri mówił głównie o Poyrazie tak jakby to jego śmierć bardziej nim wstrząsnęła i nie mógł się z nią pogodzić. |
Nie wiem, może Bahri na śmierć Poyraza patrzy bardziej z punktu widzenia Aysegul. Mimo wszystko wydaje mi się, że pogodzenie się ze śmiercią nawet siostry, a partnera, z którym się chciało spędzić resztę życia to dwie różne sprawy i choć to może dziwne to ta druga wydaje się być trudniejsza... Może Bahri wie, że Aysegul już nigdy nie będzie szczęśliwa i to go tak boli. Ze śmiercią Semy Aysegul by sobie poradziła, ale ze śmiercią Poyraza nie. I moim zdaniem Aysegul właśnie na takim etapie teraz jest - ze śmiercią Semy się jakoś uporała, zaakceptowała ją, ale z Poyrazem nie potrafi... Trudno ją o to obwiniać.
Lineczka napisał: | Ok, minęły dwa lata, ale mogli dać retrospekcje z rozpaczą bohaterów po śmierci Semy. Aysegul skupiła się na bólu po stracie Poyraza, ale o przyjaciółce, która była dla niej jak siostra zbytnio nie wspomina. Mnie jej argumentacja co do ślubu z Cinarem nie przekonuje. Przynajmniej na tym etapie odcinka. Chce ułożyć sobie życie - ok, ale po co jej małżeństwo? Nie kocha Cinara. Zachowują się jak przyjaciele (ona się tak zachowuje) a nie jak para.
|
No właśnie ja miałam takie same odczucia po zobaczeniu tych ślubnych fotek. Nigdy nie byłam fanką układania sobie życia bez miłości i przekonania, ale mnie argumentacja Aysegul przekonała. Ona tak naprawdę wiedziała, że nigdy już się nie zakocha, więc nie miała zamiaru czekać ze ślubem aż to nastąpi. I z jej punktu widzenia to rozumiem, tyle że w ogóle nie myślała w tym momencie o Cinarze. No bo sorry, ale jednak zgadzając się wyjść za niego za mąż dała mu jakąś tam nadzieję, że kiedyś coś między nimi będzie, a wydaje mi się, że cały czas była świadoma tego, że to jest raczej niemożliwe. Wystarczy tak jak mówisz spojrzeć na to jak się wobec niego zachowywała. Owszem, niby była wobec niego szczera, powiedziała mu jak się sprawy mają, ale jednak nadzieję mu zrobiła... A z drugiej strony z kolei Cinar też musi być ślepy, że nie widzi jak ona go traktuje i że nawet nie próbuje udawać, że coś do niego czuje... No ale cóż, miłość go zaślepiła...
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 23:51:58 08-04-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:05 08-04-17 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się nowa odsłona Bahriego. Wkurzony, nie cacka się z wrogiem, stracił cierpliwość i opanowanie. Ten cały mafiozo nie wie z kim zadarł.
Wywody Zulfo jakoś zbytnio mnie nie rozbawiły. Za to wzmianka o Poyrazie poruszyła. Oboje z Semą zginęli dwa lata temu a to jej śmierć (prawdziwa) zeszła na dalszy plan, pozostała w cieniu co uznaje za przykre.
Wiem, że sporo dzisiaj narzekam, ale jestem rozczarowana tym odcinkiem. Bardzo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerii Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:53:51 08-04-17 Temat postu: |
|
|
Ja się zwijam. Lineczka Powodzenia w oglądaniu
A edkę gdzie wcięło ? |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:54:47 08-04-17 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie to jeden z najlepszych odcinków PK, a Burcin przerosła samą siebie dzisiaj, ostatnie 15 minut to armagedon wg mnie, a te spojrzenia w końcowej scenie, widziałam je już wcześniej, ale dzisiaj nabrały nowego smaku... nowego życia...
nie sądze że to jej wyobrażenie...
Edka zamarła pewnie nie dziwię się
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 23:55:51 08-04-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:22 09-04-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Wiem, że sporo dzisiaj narzekam, ale jestem rozczarowana tym odcinkiem. Bardzo. |
No cóż, zdarza się... Ja nie powiem, żeby odcinek należał do moich ulubionych, ale gra Burcin mnie jak zawsze powaliła i wszystkie jej monologi sprawiły, że mam niesamowicie dużo zrozumienia dla Aysegul i dla wszystkich jej decyzji. Mimo że nie do końca się z nimi zgadzam to Burcin swoją grą sprawiła, że wierzę w każde słowo Aysegul i w 100% ją rozumiem!
Zgadzam się, że śmierć Poyraza wysunęła się na pierwszy plan w tym odcinku, co wydaje się nieco dziwne i niesprawiedliwe, zwłaszcza w przypadku osób, które Semę znały całe życie, a Poyraza tylko jakby nie było chwilę. Nie mówię tu o Aysegul, bo ją absolutnie rozgrzeszam mimo wszystko, ale chociażby o chłopakach. Aczkolwiek ja mam taką pewną teorię na temat tego dlaczego tak a nie inaczej to przebiega, która może nie do końca wszystko tłumaczy, ale rozumiem pewne zabiegi, które scenarzyści zastosowali. Niemniej jednak nie zaszkodziłoby parę słów więcej o Semie wtrącić, z tym się absolutnie zgodzę, chociaż nie jest to dla mnie powód dla którego ten odcinek jest jakiś specjalnie nieudany. Mam osobiście inne powody w tej kwestii |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:30 09-04-17 Temat postu: |
|
|
Niestety nie jestem w stanie oglądać tego odcinka dalej. Może jutro podejdę z innym nastawieniem i mniejszymi oczekiwaniami? Na ten moment jestem zawiedziona, męczy mnie ten seans i gdyby nie dyskusja z Wami i kilka pojedynczych scen to nie miałabym z niego przyjemności. Muszę nabrać dystansu. Tak więc do jutra. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:14:36 09-04-17 Temat postu: |
|
|
Tak szczerze Lineczka to nie dziwię Ci się Mi było bardzo ciężko przejść przez ten odcinek i dopiero po jakimś czasie doceniłam to co w nim było i zrozumiałam znaczenie pewnych scen. Ale do moich ulubionych odcinków i tak zdecydowanie nigdy nie dołączył... Zresztą w ogóle jak już wielokrotnie pisałam początek 3 sezonu to mój najmniej ulubiony etap PK i parę odcinków minęło zanim się ogarnęłam w nowej rzeczywistości Niemniej jednak mimo wszystko większość odcinków oglądałam z zapartym tchem, choć na pewno nie 63 No i może przy niektórych z nieco mniej zapartym niż przy innych Choć żeby było śmiesznie to wiele scen z początku 3 sezonu należy do moich ulubionych... Ech, dziwny ten serial |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:23:09 09-04-17 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam oglądać, ale już późno i muszę przerwać. Jestem na kłótni Zuflo z Meltem.
Ogląda się dziwne, inaczej...
Nowy adorator Aysegul był creepy kiedy mówił, że patrzył jak śpi. Zawsze mnie przerażają tacy nachalni, nie dający za wygraną faceci. I czemu tak szybko ślub. Nie każę Aysegul być do końca życia w żałobie, ale chyba za krótko zna faceta, żeby już decydować o spędzeniu z nim reszty życia.
Jest dziwne, nie umiem inaczej tego nazwać. I dlaczego też nie zarywam nocy co by dalej oglądać |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:28:56 09-04-17 Temat postu: |
|
|
Eclipse napisał: | Zaczęłam oglądać, ale już późno i muszę przerwać. Jestem na kłótni Zuflo z Meltem.
Ogląda się dziwne, inaczej...
|
Wielokrotnie pisałam, że 3 sezon to jest taka trochę inna bajka, inny świat, praktycznie zupełnie nowy etap w naszej poyrazowej historii. Wprawdzie w PK mieliśmy tych etapów już sporo, ale ten początek 3 sezonu chyba najbardziej różni się od poprzedzającego go etapu niż w przypadku tych poprzednich... Jest to nie ukrywam etap z wielu powodów bardzo trudny do przejścia (z jakich konkretnie to napiszę później), ale zdecydowanie warto przez to wszystko przebrnąć |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:31:23 09-04-17 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co macie do tego odcinka. Mnie absolutnie on zachwycil. Monolog Aysegul, jej tlumaczenia, bol, przyjazn z Cinarem, dzieciaki, pierwszy usmiech a nawet decyzja o ślubie to mnie kupilo! Minely 2 lata, w smutku, żałobie i ogromny bólu, jaki nie mozemy sobie wyobrazić. Aysegul próbuje sie zabic, to za malo zeby udowodnić nam jak bardzo tęsknila za Poyrazem? Ratuje ją Cinar. Wyprowadza z ogromnej deprescji, daje powód do życia, gdy Aysegul tanczy z nim na ślubie a on zapewnia ją, ze bedzie przy niej i da jej szczęście, bedzie sie nią opiekowal to ona "mów mi tak, właśnie tego potrzebuje" ...sory ale żadna kobieta by po 2latach od rozstania z facetem by tyle nie czekala na niego co dopiero po jego śmierci! Odkryła całun, widziała go... sama mowila ze żałuje tego bo mialaby chociaż tą niepewność! odcinek był piekny!!! I te jej duszności po zalozeniu sukni slubnej, płacz przy ojcu, slowa, wzrok, majstersztyk! Chcialabym ją przytulic i życzyć szczęścia! Zasłużyła na nie...
A tu sie okazuje ze Poyraz patrzy na nią z daleka...Aysegul zamiera...a z nią ja... chwila.... wystarczy chwila by przypomniec sobie co znaczy prawdziwa miłość, szczerze kogoś kochać... widzieliscie to spojrzenie Poyraza? Mam ochotę na niego nakrzyczec! Gdzie byl? co robil!!!! ...czemu odchodzac w ten sposob skazal Aysegul na takie cierpienie... i na podjęcie takich decyzji...na szukanie szczescia w ramionach innego mezczyzny!!! Why????!!!
Co do Semy, Aysegul nie musiala jej wspominać z wiadomych przyczyn,Baba pięknie patrzyl na jej zdjęcie, chlopaki moze wspomną o niej w kolejnych odcinkach....
Umran Taskafa Albay i Isa zachwycali. Songul przegiela z tekstem o Semie i Poyrazie, ale po niej mozna sie wszystkiego spodziewać. Nowa mafia,sory cos sie musi dziac. Ja kupuje 3sezon...ale o tym ze bedzie super, wiem nie od dzisiaj.Kilka scen mnie absolutnie oczarowalo i czekam na nie z napisami z utęsknieniem. Nie wiem moze ja lubie takie klimaty. Jest inaczej na pewno..jak dla mnie wciąż na wysokim poziomie.
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 0:41:07 09-04-17, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|