Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poyraz Karayel - Limon Yapim/Kanal D - 2015-2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 322, 323, 324 ... 2055, 2056, 2057  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:54:11 26-09-16    Temat postu:

Magdalena.Kamila napisał:
Skoro już mowa o wątpliwościach ja nadal nie rozumiem dlaczego Baba pozwolił złapać i osadzić zabójcę ojca Semy. Jakby nie mógł tego po ciuchu załatwić. Cały czas mnie to dziwi

A mnie to nie dziwi. Gdyby załatwił to po cichu to policja cały czas by węszyła i być może prędzej czy później by do niego dotarła. A tak to podał im zabójcę na tacy i miał spokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:58:46 26-09-16    Temat postu:

Shelle napisał:
Magdalena.Kamila napisał:
Skoro już mowa o wątpliwościach ja nadal nie rozumiem dlaczego Baba pozwolił złapać i osadzić zabójcę ojca Semy. Jakby nie mógł tego po ciuchu załatwić. Cały czas mnie to dziwi

A mnie to nie dziwi. Gdyby załatwił to po cichu to policja cały czas by węszyła i być może prędzej czy później by do niego dotarła. A tak to podał im zabójcę na tacy i miał spokój.
myślisz, że doszli do tego, że zabił go przyjaciel? Z pewnością jest wiele spraw o które policja nie podejrzewa Baby. Ale w sumie Twoja teoria jest wiarygodna, prawie rozwiałaś moje wątpliwości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:13 27-09-16    Temat postu:

Magdalena.kamila podoba mi sie to ze węszysz a odpowiedzi shelle na twoje pytania wzbudzaja ciekawość
Oby tak dalej dziewczyny

shelle to dobiłaś do 30000 komentarzy . Szacun !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:09:29 27-09-16    Temat postu:

Magdalena.Kamila napisał:
Shelle napisał:
Magdalena.Kamila napisał:
Skoro już mowa o wątpliwościach ja nadal nie rozumiem dlaczego Baba pozwolił złapać i osadzić zabójcę ojca Semy. Jakby nie mógł tego po ciuchu załatwić. Cały czas mnie to dziwi

A mnie to nie dziwi. Gdyby załatwił to po cichu to policja cały czas by węszyła i być może prędzej czy później by do niego dotarła. A tak to podał im zabójcę na tacy i miał spokój.
myślisz, że doszli do tego, że zabił go przyjaciel? Z pewnością jest wiele spraw o które policja nie podejrzewa Baby. Ale w sumie Twoja teoria jest wiarygodna, prawie rozwiałaś moje wątpliwości

Hehe W sumie niemożliwym jest przewidzieć jak daleko posunęłoby się śledztwo w sprawie zabójstwa gdyby Bahri załatwił to po cichu i czy policja doszłaby prawdy czy nie, ale wydaje mi się, że Bahri brał pod uwagę taką ewentualność i dlatego wolał im podać zabójcę i zamknąć sprawę.

cukierkiOyku napisał:
shelle to dobiłaś do 30000 komentarzy . Szacun !

Dowód na to, że powinnam zacząć robić w życiu coś innego niż tylko na forum siedzieć Aczkolwiek to już prawie 10 lat, więc tak naprawdę tylko parę minut dziennie na forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:09:33 27-09-16    Temat postu:

Magdalena.Kamila napisał:
Shelle napisał:
Magdalena.Kamila napisał:
Skoro już mowa o wątpliwościach ja nadal nie rozumiem dlaczego Baba pozwolił złapać i osadzić zabójcę ojca Semy. Jakby nie mógł tego po ciuchu załatwić. Cały czas mnie to dziwi

A mnie to nie dziwi. Gdyby załatwił to po cichu to policja cały czas by węszyła i być może prędzej czy później by do niego dotarła. A tak to podał im zabójcę na tacy i miał spokój.
myślisz, że doszli do tego, że zabił go przyjaciel? Z pewnością jest wiele spraw o które policja nie podejrzewa Baby. Ale w sumie Twoja teoria jest wiarygodna, prawie rozwiałaś moje wątpliwości


To była podkładka podobna do tej z 3 odcinka - wskazania winnego za strzelaninę w biały dzień na ulicy. Policja musiała kogoś ukarać za śmierć ojca Semy, który był przecież sędzią (czy prokuratorem) i Bahri wydał im zabójcę. Poza tym mógł mieć zastrzeżenia co do jego pracy. W końcu facet zabił sędziego na oczach jego kilkuletniej córki. Raczej tak to nie miało wyglądać. Dla Semy była to trauma na całe życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:12:45 27-09-16    Temat postu:

Lineczka napisał:
Magdalena.Kamila napisał:
Shelle napisał:
Magdalena.Kamila napisał:
Skoro już mowa o wątpliwościach ja nadal nie rozumiem dlaczego Baba pozwolił złapać i osadzić zabójcę ojca Semy. Jakby nie mógł tego po ciuchu załatwić. Cały czas mnie to dziwi

A mnie to nie dziwi. Gdyby załatwił to po cichu to policja cały czas by węszyła i być może prędzej czy później by do niego dotarła. A tak to podał im zabójcę na tacy i miał spokój.
myślisz, że doszli do tego, że zabił go przyjaciel? Z pewnością jest wiele spraw o które policja nie podejrzewa Baby. Ale w sumie Twoja teoria jest wiarygodna, prawie rozwiałaś moje wątpliwości


To była podkładka podobna do tej z 3 odcinka - wskazania winnego za strzelaninę w biały dzień na ulicy. Policja musiała kogoś ukarać za śmierć ojca Semy, który był przecież sędzią (czy prokuratorem) i Bahri wydał im zabójcę. Poza tym mógł mieć zastrzeżenia co do jego pracy. W końcu facet zabił sędziego na oczach jego kilkuletniej córki. Raczej tak to nie miało wyglądać. Dla Semy była to trauma na całe życie.

Tego właśnie nie potrafię zrozumieć i nie ogarniam dlaczego Bahri nie zadbał o to, żeby do zabójstwa doszło może niekoniecznie na oczach kilkuletniej dziewczynki. To powinno chyba być jego pierwsze zastrzeżenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cybills
Motywator
Motywator


Dołączył: 19 Sie 2016
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:16:25 27-09-16    Temat postu:

Kochane moje najdroższe:serduszko: Oczywiście wpadam z opóźnionymi emocjami co do 26go odcinka!! Ależ co to były za emocje Nie czytałam waszych komentarzy, więc jeśli coś się powtarza albo coś to z góry przepraszam

Początek odcinka całkowicie mnie zabił, dobił, przejechał walcem, później znowu zabił i znowu przejechał walcem... Dobrze,ze to wszystko szybko się skończyło chociaż zgubiłam się w momencie gdy pokazali już kurującego się Sinana w domu ( nie wiedziałam ile mineło czasu... ) Najbardziej rozbroiła mnie scena, w której Aysegul się "żegna" z Poyrazem, ewidentnie było widać,że wolałaby z nim zostać, przytulić,ten ich wzrok mówił wszystko:love: no ale oczywiście w tle musiał stać Mete... ale o nim to później

Baba bardzo pozytywnie mnie zaskoczył swoją reakcją na wieści o postzreleniu Sinana, widać,że jednak maluch skradł jego serduszko No i spotkanie Poyraza z Babą 8O8O Parę zdań a wiadomo wszystko.... Chociaż z drugiej strony troszkę śmiać mi się chciało z tej sceny to wszystko wyglądało jak spotkanie kochanków po latach

Mam nadzieję,że w najbliższych odcinkach Aysegul się dowie dlaczego POyraz złożył zeznania Chociaż zdziwiła mnie reakcja Poyraza na spotkanie z naszą kochaną trójcą... Ja rozumiem,że wściekły i w ogóle, ale troszkę mi ich było szkoda,że tak ich "odrzucił"

Ale scena roku dla mnie to rozmowa telefoniczna Aysegul i poyraza, no myślałam,że padnę No rozmawiali jakby załatwiali jakieś interesy w ogóle nie było żadnych emocji chyba po raz pierwszy w życiu Ale spotkanie przy balonach Biedna Aysegul nie wie co ma robić... Kocha go, ale nie może z nim być, ale jednak cały czas nie może się od niego oderwać To jak jej pokazał jej gumkę do włosów całkowicie zbiło ją z tropu Ale to było takie piękne ale jeszcze piękniejsze było to jak Poyraz po tą gumkę wrócił tak ją podniósł z ziemii jakby to była jakaś relikwia czy coś

Songul za te swoje wywyższanie się mnie strasznie wkurza.... traktuje wszystkich jak śmieci... To jak traktuje nianię ( nie pamiętak jak ma na imię!!) to przechodzi ludzkie pojęcie... Nie dość,że ta zrobi przy Hasanie wszystko to i tak źle...A ta będzie siedzieć na kanapie i pachnieć... No matka roku.. A za to spojrzenie na nianię z góry na dół to bym chętnie przywaliła Ale Taskafa ją uratuje Zakochany Taskafa jest taki uroczy

Mete...Mete... No chłop jest pod kreską i no nie da się go oglądać przy Aysegul... co to w ogóle za zagranie z wypytaniem się Semy czy ma u Aysegul szanse... Jedno szczęśćie,że ta jest mądra i na jego oczka nie poleci Kocham moment gdy ta wita go w drzwiach ( idą na kolację) i idzie po torebkę w międzyczasie cuudnie przewracając oczami :love:Nie ma to jak umówić się na kolację z chłopem, którego się nie lubi przez faceta, którego się kocha

Scena przymiarki Sefera cudna nie ma to jak ubrać się modnie na ślub Ale monolog Zulfikara mnie rozwalił po prostu kocham cała scena z wydaniem "córki" jest genialna :d Aysegul wie co i jak Ale niepokoi mnie to zapominanie Semy... czyżby poważniejsza choroba??

A teraz idę nadrabiać chyba z 11 stron
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:20:25 27-09-16    Temat postu:

cukierkiOyku napisał:
Magdalena.kamila podoba mi sie to ze węszysz a odpowiedzi shelle na twoje pytania wzbudzaja ciekawość
Oby tak dalej dziewczyny
czasami tak się czegoś uczepię i to mi spokoju nie daje
Właśnie też uważam, że z mała Semą to było ogromne niedopatrzenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:22:43 27-09-16    Temat postu:

Moim zdaniem to był wypadek przy pracy. Bahri na pewno nie chciałby fundować Semie takich "wrażeń".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:34:37 27-09-16    Temat postu:

cybills, dzięki za komentarzyk, zawsze miło powspominać odcinek oczami kolejnej osoby Miłego nadrabiania!

Magdalena.Kamila, właśnie dzięki takiemu "czepianiu" się są ciekawe tematy do rozmowy i można przeanalizować rzeczy, na które wcześniej być może nie zwróciło się uwagi.

A co do tego nieszczęsnego zabójstwa ojca Semy to zawsze mnie zastanawiało czy Bahri jakoś uczulał gościa w temacie Semy czy nic nie mówił i facet po prostu popłynął nie zastanawiając się ani trochę nad tym co robi. Szkoda, że nigdy nie podnieśli tego tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:14:40 27-09-16    Temat postu:

Odcinek 14

Świetna była scena z Semą rzucającą się Seferowi na szyję. Martwiła się o niego, na jego widok kamień spadł jej z serca. To mi na reakcję przyjaciółki nie wyglądało. Kogo ona niby chce oszukać? Jakoś dziwnym trafem w Zulfo się nie wtulała tylko poklepała go po ramieniu. A on już do niej ręce wyciągał. Musiał obejść się smakiem.
Twarz Sefera podczas przytulasa z Semą wyrażała błogość, jakby na chwile odpłynął. Próbował zgrywać twardziela, ale niezbyt przekonująco mu to wyszło. Zulfo pocieszający przyjaciela: "nie załamuj się", "no chyba się załamałeś", "nie wolno się załamywać" był pocieszny.

Akcja z uwięzionymi chłopakami dostarczyła wielu emocji, ale i sporo humoru. Zbuntowany Zulfo, głodny Taskafa, Sadettin popisujący się ciętą ripostą: "Jak on nie dostanie jedzenia to do rana będziemy martwi" ( ) - a to tylko niektóre perełki. Uwielbiam to trio i nawet syn Bahriego mi nie przeszkadzał, bo był jakiś taki bardziej wyluzowany. Rozbroił mnie chrapiący Taskafa i budzący go Zulfo: "obudź się, śniadanie gotowe". Ten to ma na niego niezawodny sposób. Niemożliwi są - bandziory rozlewają przy nich benzynę chcąc ich podpalić a oni robią sobie żarty, rozmawiają o globalnym kapitalizmie (stały punkt programu ), piłce nożnej, humor ich nie opuszcza.
Ten cały Sabri to facet bez zasad i honoru. Miał z Bahrim umowę a ot tak ją złamał. Jego teksty były żenujące: "idź przodem, wiek przed urodą". Ekhm, przed czym?
Poyraz kolejny raz uratował Bahriego i jego wesołą ekipę. Zrobił to bezinteresownie, miał szczere intencje. Nawet Sadrettin nie zrzędził za bardzo i jakoś tak spojrzał na niego przychylniejszym okiem. Bahri nie krył wdzięczności wobec Poyraza, ale wkurza mnie to, że cały czas próbuje go odsunąć od Aysegul. Może martwi się o córkę, nie chce dla niej życia u boku "mafioza", ale po pierwsze ona jest dorosła i ma prawo do własnych wyborów a po drugie trąci to hipokryzją. Szkoda, że podsłuchała ich rozmowę, bo poczuła się zraniona i zazdrosna o ojca. Stąd i nietypowe oświadczyny następnego dnia. Ach te dzisiejsze nowoczesne kobiety. "Ożeń się ze mną". Mina Poyraza na słowa Aysegul bezcenna!

Chłopaki w sportowych strojach wyglądali komicznie. Taskafa przypominał wielką limonkę. Mina Semy na ich widok bezcenna, żarty Bahriego też super.
Rozmowa o butach Zulfo i nawiązanie do globalnego kapitalizmu doprowadziły mnie do śmiechu.
Świetne były ujęcia z chłopakami grającymi w piłkę i przegrywającymi 1:14. Teksty leciały przednie:
Z: "Jestem ukrytym napastnikiem"
S: "Tak bardzo, że nawet nie dotknąłeś piłki".

Wątek z potrąconym psem i wrażliwością naszych mafiozów przyprawił mnie o łzy. Trzech silnych facetów, na co dzień chodzących z giwerą po mieście i rozprawiających się z bandziorami rozkleiło się na widok rannego zwierzęcia. Poruszający widok. Jakże wymowne było to, że ci niby źli zainteresowali się losem psiaka a bogaty artysta odjechał martwiąc się tylko o swój zderzak. Za to uwielbiam ten serial - za odcienie szarości, coś pomiędzy, niejednoznaczność postaci/sytuacji.
Szkoda, że psiny nie udało się uratować. Popłakałam się, gdy go chłopaki zakopali. Ależ klimat miała ta scena - zdjęcia, muzyka, słowa i łzy w oczach Zulfo. Rewelacja!
Sefer w galerii dał czadu! Miał sporo racji w tym co mówił. Wielcy artyści za jedno wielkie nic wyciągają ogromną kasę i to ma być sztuka? Ciśnie się na usta: "Ci ludzie powariowali". Przemowa "malarza" żenująca, sam jest pusty! Ładnie mu Sefer wygarnął a zulfo poprawił, nawet obeszło się bez rękoczynów. Szacun! Aż się prosiło żeby gościowi spuścić lanie!

Cigdem wywarła na mnie pozytywne wrażenie (jej kapelusz mniej ). Między nią i Zulfo jest chemia, patrzyli na siebie jak zahipnotyzowani. Jedyny problem brzmi: "nie ta liga". Tak Zulfo dogryzał Seferowi a teraz sam znalazł się w podobnej sytuacji.

Świetna była scena Aysegul kontra policjanci. W mistrzowskim stylu sobie z nimi pogrywała. Widać w tym szkołę Poyraza: "On jest w mojej kieszeni". Zabawne też było jej podekscytowanie niedoszłą wizytą na posterunku
Mumtaz to gnojek. Nie cierpię tego egoisty i hipokryty. Fałszywy do granic możliwości, aż mnie mdli, gdy na przemian próbuje wzbudzić w Poyrazie wyrzuty sumienia i go szantażuje. Teksty o szansach jakie mu dał to po prostu bezczelność.

Fałszywe urodziny Sinana dzięki Poyrazowi nie przypominały stypy. Kocha syna całym sercem i chciał go uszczęśliwić. Uroczy gest. Pomocni sąsiedzi stanęli na wysokości zadania i fajnie wszystko zorganizowali. Najlepsze momenty imprezy: przemówienie Poyraza, życzenia solenizanta (), śpiew Albaya, wspólne układanie wiersza i grupowe zdjęcie.
swoją drogą to Efe wkopał kolegę. Niby taki bystrzak z niego a nie przewidział konsekwencji swojego kłamstwa i że facebook "prawdę Ci powie". Szkoda tylko, że to Sinanowi się oberwało.

Wątek z ojcem Semy niezwykle ciekawy. Od początku przeczuwałam, że to Bahri stoi za jego śmiercią. Dziwiło mnie to, że nie chce pomóc Semie w odnalezieniu zabójcy i poznaniu całej prawdy na temat zdarzenia przed laty. Zachowywał się jakby miał coś do ukrycia i przeczucie mnie nie myliło. Szkoda mi Semy, ale i Sefera, który będzie musiał zachować tę informację dla siebie. Znalazł się między młotem a kowadłem.

Czarne chmury zebrały się nad Songul, ale w ogóle nie było mi jej żal. Sama do tego doprowadziła. Myślała, że wszystkich oszuka? Sema nie dała się zwieść jej kłamstwom a Sadrettin jakoś nie ma ochoty płodzić z nią potomstwa, woli bawić się w detektywa i ją śledzić. Oj jak mi przykro.
Songul to hipokrytka - tak to knuła przeciwko Poyrazowi a gdy życie jej mężulka było zagrożone to wymyśliła by zwrócić się do niego o pomoc.

Smutne i poruszające było spotkanie Aysegil z pierwszym pacjentem. W tym uzależnionym od narkotyków i zagubionym chłopaku zobaczyła swojego brata. Nie potrafiła ukryć wzruszenia. Nic dziwnego, że przyjęła pracę w klinice.

Świetna była scena z Zafeem wpadającym w gniew i grożącym Poyrazowi. Idealny przykład psychopaty. Aktor rewelacyjnie wciela się w rolę. Momentami aż ciarki po plecach przechodzą.

Rozmowa telefoniczna Poyraza z Sinanem urocza. Okazanie miłości synowi całkowicie w jego stylu.

Proci w pierwszej części odcinka mieli cudowne sceny. Przytulasy, buziaki, czułe gesty - istne perełki. Elita tureckiej kuchni według Poyraza rozbroiła system. Mina Aysegul bezbłędna. Rozbawiła mnie, gdy była zazdrosna o ukochanego i strzeliła na niego focha. Poyraz niezłą barierę zapodał i przygotował przeprosiny z pompą - zwinął radiowóz straży miejskiej i zrobił show. " Piękna kobieto jesteś otoczona". Ten facet co miał zagrać i zaśpiewać utwór okropnie fałszował. D: Wiersz: "Policjanci też kochają" uroczy. Udał się Poyrazowi. Uśmiech Aysegul wyrażał więcej niż tysiąc słów. Piękne sceny.


Kilka uwag:
* ładnie Canan potraktowała Unsala, szybko mu uśmieszek zszedł z twarzy, gdy wyrzuciła bukiet skończyła jej się cierpliwość do męża i nic w tym dziwnego, do tej pory nie wiem jak ona tyle lat z nim wytrzymała?
* Zafer chciał pogrążyć Sadrettina nagraniem, ale Mumtaz stwierdził, że to żaden dowód w sumie trochę to dziwne, bo przecież na podstawie tego co zarejestrowały kamery można by oskarżył syna Bahriego przynajmniej o napaść i ciężkie pobicie co to za prawo oni tam mają? a może Mumtaz zinterpretował wszystko po swojemu i nie chciał zadzierać z Bahrim mając niewystarczające dowody?
* dziwi mnie, że Aysegul nie drążyła tematu dotyczącego Zafera, miałam nadzieję, że podzieli się swoimi podejrzeniami z Poyrazem i wspólnie odkryją gierki tego psychopaty niestety zlekceważyła pewne niepokojące zbiegi okoliczności a tak na marginesie dodam, że Zafer to bezczelny hipokryta - przymila się do Aysegul a kilka sekund później wydaje wyrok śmierci na jej ojca i to bez mrugnięcia okiem,
* duże wrażenie zrobił na mnie tekst Poyraza, który stwierdził, że nie zginął by przez Bahriego a dla Bahriego, co według niego jest wielką różnicą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaisa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Gru 2015
Posty: 10186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ślunsk ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:09:45 27-09-16    Temat postu:

Dziewczyny co za śledztwa nocą tu były. Czasami, aż mi głupio, żę tylu rzeczy nie zauważam, albo je pomijam.

Lineczka Jak miło poczytać komentarz z odc. 14 z rana.
Lineczka napisał:
Taskafa przypominał wielką limonkę.



Ostatnio zmieniony przez Kaisa dnia 8:14:06 27-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:46:22 27-09-16    Temat postu:

hoş geldiniz!!!
Co do Semy to znowu sie boje ze zachoruje na to samo co jej matka albo jej zaniki pamięci do czegos sie nadają w przyszlosci lub cos popsują bo moze w ostateczności uda jej sie powstrzymac chorobe! Oby!
shelle 10 lat swoje zrobiło ale mam wrazenie ze ty tutaj nie jestes pare minut dziennie no ja bym miala ciezko wytrzymac


Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 9:06:23 27-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaisa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Gru 2015
Posty: 10186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ślunsk ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:10:16 27-09-16    Temat postu:

Prezencik ode mnie:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:10:22 27-09-16    Temat postu:

Kaisa napisał:
Dziewczyny co za śledztwa nocą tu były. Czasami, aż mi głupio, żę tylu rzeczy nie zauważam, albo je pomijam.

Lineczka Jak miło poczytać komentarz z odc. 14 z rana.
Lineczka napisał:
Taskafa przypominał wielką limonkę.



Dzięki.

Jak miło się wyżyć w komentarzu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 322, 323, 324 ... 2055, 2056, 2057  Następny
Strona 323 z 2057

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin