Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poyraz Karayel - Limon Yapim/Kanal D - 2015-2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 341, 342, 343 ... 2055, 2056, 2057  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaisa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Gru 2015
Posty: 10186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ślunsk ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:50 30-09-16    Temat postu:

Szerii napisał:
animki cudowne a te sa moimi ulubionymi a raczej scena

Też uwielbiam tą scenę. Spalony wymiata. Chłopaki robią kapitalne miny, a biedny Sefer wyszedł na nieczułego.

Shelle napisał:
Nie wchodzić do jaskini spamu to jak przestać oddychać

No niestety nie pozostaje nam nic innego jak znosić te okropności i ból, jaki powoduje wchodzenie tu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:05:11 30-09-16    Temat postu:

Chłopaki byli i są nadal świetni Niby tacy groźni ale potrafią rozwalić system
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:07:19 30-09-16    Temat postu:

Scena ze spalonym to klasyka gatunku Miny i komentarze chłopaków bezcenne No i jak tu potem nie ubóstwiać takiej mafii?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:18:47 30-09-16    Temat postu:

Cudowne animki Kaisa. Aż mam ochotę wstawić do podpisu te ze sceny ze spalonym, ale pomarańczy, warkocza i buta nie wyrzucę.

Szerii, super kolażyki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaisa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Gru 2015
Posty: 10186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ślunsk ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:16 30-09-16    Temat postu:

Lineczka napisał:
Cudowne animki Kaisa. Aż mam ochotę wstawić do podpisu te ze sceny ze spalonym, ale pomarańczy, warkocza i buta nie wyrzucę.

Dzięki Uwielbiam powodować takie problemy animkowe.

Shelle napisał:
No i jak tu potem nie ubóstwiać takiej mafii?

Takiej mafii nie można nie kochać. Zresztą taka miłość na odległość, przez ekran jest bardzo ułatwiona.

Ten najbardziej paskudny i odpychający spam animkowy będzie wieczorem. Żeby potem nie bylo, że nie ostrzegałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:34:26 30-09-16    Temat postu:

Kaisa napisał:
Ten najbardziej paskudny i odpychający spam animkowy będzie wieczorem. Żeby potem nie bylo, że nie ostrzegałam.

No ja też na wszelki wypadek ostrzegam, że i ode mnie wieczorem posypie się spam, więc w razie czego wiecie gdzie nie zaglądać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:39:35 30-09-16    Temat postu:

Czekam na te spamy dluzy mi sie oczekiwanie na odcinek. Ciagle myślę co nadrabiac KS KPA KA ... przy PK nie mialabym tego dylematu.
W ogole to lecicie z postami nie ogarniam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:46:17 30-09-16    Temat postu:

Shelle napisał:
Kaisa napisał:
Ten najbardziej paskudny i odpychający spam animkowy będzie wieczorem. Żeby potem nie bylo, że nie ostrzegałam.

No ja też na wszelki wypadek ostrzegam, że i ode mnie wieczorem posypie się spam, więc w razie czego wiecie gdzie nie zaglądać


W takim razie idę popracować aby twoje spamy nie były samotne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:17:21 30-09-16    Temat postu:

szeri ten kolazyk jak Poyraz trzyma brodę na glowie Aysegul avki bylyby fajnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:27:13 30-09-16    Temat postu:

cukierkiOyku napisał:
szeri ten kolazyk jak Poyraz trzyma brodę na glowie Aysegul avki bylyby fajnie

Ale chcesz animkowego avka czy takiego zwykłego? Bo jak zwykłego to mogę Ci przyciąć któryś z capsów z kolażyka Szerii, tylko powiedz który konkretnie byś chciała


Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 19:27:52 30-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:08:44 30-09-16    Temat postu:

Odcinek 20

Sema była świetna, gdy wyśmiała Zafera po tym jak porównał się do Bahriego. "Nie dorasta mu pan do pięt i to się nigdy nie zmieni". Brawo! Ładnie mu przygadała i olała go z klasą. Jego mina bezcenna! Tak sobie pomyślałam, że gdyby współpracowali to tworzyliby niezwykle niebezpieczny zespół. Wolę ją jednak w starej ekipie, tam jest jej miejsce!
Ależ ciężkie pod względem emocji były sceny z odwiedzin Bahriego z chłopakami u Semy. Poruszyły mnie zwłaszcza ich dialog:
B: "Żałuję, że nie pociągnęłaś za spust".
S: "Ja też." Niby to tylko słowa, ale ranią bardziej niż nóż. Sema uniosła się dumą, zgrywała twardą i niewzruszoną a to był błąd. Mogła od razu powiedzieć o podchodach Zafera, to by sporo ułatwiło. Aczkolwiek rozumiem jej zachowanie i nie krytykuję.

Songul cwaniara na przemian obarcza winą Poyraza i Semę, byle tylko odsunąć podejrzenia od siebie. Żałosne! Mdli mnie na jej widok, nie cierpię takiej perfidnej dwulicowości i hipokryzji!
Rozbawił mnie Mumtaz, gdy nazwał Songul gołębiem pocztowym. Miała rację stwierdzając: "Dasz palec, a wezmą całą rękę". Trzeba było liczyć się z konsekwencjami swoich czynów! Zamiast się wycofać póki jeszcze był czas to Songul zdradziła Semę, Sadrettina i Bahriego wykradając tajne dokumenty i dostarczając je Mumtazowi. Szkoda, że nikt jej nie nakrył w gabinecie.

Sadrettin w tym odcinku dał czadu! Moja sympatia do niego znacznie wzrosła. Świetna była scena, gdy porwał Mumtaza, zawiózł go do magazynu, położył mu na głowie puszkę i w nią strzelił. Zastanawiałam się czy trafi, bo z jego umiejętnościami i problemami z utrzymaniem nerwów na wodzy wszystko jest możliwe. Mumtaz o mało w gacie nie narobił ze strachu i dobrze mu tak! W końcu ten wstrętny uśmieszek zszedł z jego "uroczej twarzyczki". W tym starciu byłam całkowicie po stronie Sadrettina, miałam nadzieję, że Sema do niego dołączy i razem wyciągną ze swojego zakładnika prawdę o Songul. Szkoda, że tak się nie stało i że do akcji wkroczył Poyraz. Mojemu ulubieńcowi znowu się upiekło! Mumtaz to gnojek grający na KILKA frontów. Osłabia mnie ta skorumpowana podróbka policjanta.

Begum jest bezczelna, aż mi ręce opadły gdy usłyszałam jej tekst do Poyraza: "Popełniłam błąd, ale nie wyolbrzymiaj". Co ona gada? Ta kobieta jest odrealniona! Chciała porwać syna, rozdzielić go z ojcem i śmie twierdzić, że Poyraz wyolbrzymia sprawę? Szacun dla niego, że nie dał się sprowokować i zachował względny spokój. Begum miałam ochotę potrząsnąć. Czekałam tylko na moment, aż znowu obwini o wszystko Aysegul, ale tym razem obyło się bez tego, szok!
Najbardziej szkoda mi Sinana. Jak sam stwierdził chciał tylko mieć normalnych rodziców, tak jak inne dzieci. Niestety dla Begum priorytetem nie jest dobro syna a uprzykrzenie życia Poyrazowi.
Dobrze, że Sinan może liczyć na wsparcie ojca i Aysegul. Rozbroiła mnie ich rozmowa o trudnym, a raczej pełnym wrażeń dzieciństwie. Isa i pizza też się spisali w pocieszaniu Młodego.
Wygłupiający się Poyraz w celu poprawienia humoru syna - cudowny. Akcja z łaskotaniem Sinana i Aysegul kapitalna. Uśmiech nie schodził mi z twarzy! Wspaniałe i niezwykle urocze trio.
Rozważania protów na temat życia i miłości całkowicie w ich stylu.

Rozmowa Zulfo i Sefera w skateparku wywołała uśmiech na mojej twarzy! Pocieszni są, a ich dialogi miażdżą!
Mrugający, strzelający miny i pocieszający przyjaciela Zulfo rozbroił system! Moje ulubione ujęcie z tej sceny to zjazd naszych mafiozów na tyłkach z rampy. Pokładałam się ze śmiechu.
Sefer był cudowny, gdy pouczał na ulicy kłócących się narzeczonych.
Szkoda mi było Zulfo i Cigdem gdy się rozstali. Smutne pożegnanie, piosenka w tle też zrobiła swoje. Najbardziej zachwyciło mnie ujęcie z Seferm przytulającym i pocieszającym płaczącego przyjaciela. Miazga!

Walka z nałogiem Begum została przedstawiona w dość autentyczny i poruszający sposób. Aż mi się jej szkoda zrobiło i miałam nadzieję, że nie sięgnie po kieliszek, że się w porę opamięta - dla Sinana. Młody w odpowiednim momencie dał o sobie znać i uchronił matkę przed popełnieniem błędu. Miałam nadzieję, że w końcu do Begum coś dotarło. Widać było, że dopadły ją wyrzuty sumienia i jakieś refleksje nad swoim zachowaniem. Nie bez powodu nazwała się matką roku (z czym się w pełni zgadzam ). Zaczynało być mi jej żal a ona musiała wyskoczyć następnego dnia z obarczaniem Sinana presją, by decydował u kogo chce mieszkać. Serio? Witki mi opadły. Ta kobieta jest niereformowalna. Kilkulatek ma podejmować tak trudne decyzje? Na głowę upadła? Obawiałam się, że Sinan ulegnie jej manipulacjom i z litości wybierze ją, ale na szczęście tak się nie stało. Mina Begum, gdy Młody wolał zostać z Poyrazem - bezcenna! Dobrze jej tak! Tym razem "ból" ukoiła w alkoholu, bo przecież jest największą ofiarą w całej tej sytuacji! Oczywiście musiała wzbudzić w dziecku wyrzuty sumienia. Kto musiał ratować sytuację? Oczywiście Poyraz. Dziwi mnie, że nie odwiózł jej do Unsala tylko zabrał do siebie. Zły pomysł! Sinan musiał oglądać matkę w takim stanie, bo Begum nie chciała spać w domu. Poyraz powinien być bardziej stanowczy i już w knajpie zadzwonić bo Unsala by zaopiekował się swoją córeczką.
Jakby mało było problemów to Begum musiała znaleźć papierek, że Poyraz nadal jest policjantem. Ten jej uśmieszek wskazywał na niecne plany co do wykorzystania zdobytej informacji.

Taskafa nieźle dał się wyrolować Semie. Wybuchnęłam śmiechem, gdy zobaczyłam go jedzącego jakiegoś fast fooda na ulicy pod jej mieszkaniem. Ten to tylko o jednym myśli.

Wzruszająca był scena Aysegul z Oguzem, zwłaszcza ich przytulas. Miałam wrażenie jakby opiekowała się i wspierała młodszego brata.

Końcówka odcinka wgniotła mnie w fotel. Niedowierzanie malowało się na mojej twarzy, dostałam gęsiej skórki od nadmiaru wrażeń! Jak do tej pory najlepsze, najbardziej emocjonujące zakończenie. Zostałam przeczołgana! Po prostu miazga, kosmos i wielkie wow! Poczynając od wejścia Semy do domu Bahriego na ostatnim ujęciu kończąc. Każda scena tego wątku kapitalna, dlatego muszę rozłożyć je na czynniki pierwsze:
* Bahri oskarżający przy wszystkich Semę - atmosfera napięta do granic możliwości, jej twarz wyrażała zdezorientowanie, zaś w oczach Baby dostrzegłam coś niepokojącego...
* Poyraz odwracający kota ogonem - ależ się na niego wściekłam! rozumiem, że musiał ratować swój tyłek, ale w tamtym momencie było mi tak żal Semy, że aż sama poczułam niewidzialny policzek, który jej wymierzył swoimi słowami na dodatek wkurzyło mnie jego opanowanie, sposób bycia, miny - wszystko to co do tej pory tak w nim uwielbiałam, myk scenarzystów genialny!!! skojarzyło mi się to z szopką z szóstego odcinka, kiedy to udawał zerwanie z Aysegul, ale tu przecież sprawa była o wiele poważniejsza!
* słowa Songul: "Jak mogłaś zrobić coś takiego, Sema? Jak mogłaś zdradzić Babę" - szczyt bezczelności, podłości, chamstwa, dwulicowości, egoizmu, wytargać za kłaki to za mało!
* złość Bahriego, tłumaczenia Semy i broniący jej Zulfo, Sadrettin, Sefer - w tym momencie napięcie sięgnęło zenitu, nie mogłam usiedzieć na miejscu, czekałam na to co się wydarzy,
* wyrok śmierci, zlecenie dokonania egzekucji na Semie - nie mogłam uwierzyć, że Bahri podjął taką decyzję, nieodwracalną, natychmiastową i nader brutalną Sema nie dostała szansy żeby się bronić, wzrok Sefera wyrażał więcej niż tysiąc słów, miny zgromadzonych jakże wymowne, nawet ta szuja Songul się przeraziła, Sefer z Sadrettinem próbowali bronić Semy, ale na próżno
* Bahri szukający egzekutora - ciekawe, że sam nie chciał "wymierzyć sprawiedliwości" i zabić Semy tylko odpowiedzialność zrzucił na kogoś innego skoro był taki pewny jej zdrady to ku przestrodze i w imię swoich zasad SAM powinien się jej pozbyć, pamiętam emocje jakie mi towarzyszyły przy tej scenie, byłam tak zła i wkurzona na Bahriego, że brak słów, Zulfo i Taskafa odmawiający wykonania wyroku na Semie a tym samym sprzeciwiający się Babie rozłożyli mnie na łopatki, widok niecodzienny, coś niesamowitego, na dokładkę pełne nadziei spojrzenia Sefera, ilość emocji i ich rozmiar przytłaczające, zwątpiłam gdy Poyraz wziął do ręki pistolet miałam w głowie milion myśli, opanowanie Semy robiło wrażenie, coś niesamowitego,
* pożegnalne spojrzenia Semy i Sefera w domu - miałam łzy w oczach, było mi ich tak żal, że czułam jakby to mnie serce rozpadało się na kawałki,
* rozpacz Sefera - tu już ledwo oddychałam, gdy dał broń Bahriemu i poprosił by to jego zastrzelił to zostałam przeczołgana kolejny raz, "poświęć mnie" czysta miłość do Semy i nic więcej dodawać nie trzeba, łzy w jego oczach wymowne, aż sama kilka uroniłam! rozpacz, gniew Sefera - pomieszane uczucia, ciarki mnie po plecach przeszły, gdy krzyczał by kumple coś zrobili i nie pozwolili zabić Semy, jego płacz mną wstrząsnął, ciężko to opisać,
* Sadrettin błagający ojca o wycofanie rozkazu zabicia Semy - robił wszystko by kupić dla niej trochę czasu, "jeśli się mylisz to będziesz tego żałował", "zrób to dla mnie, dla Twojego syna", zaimponował mi, pokazał charakter, cieplejsze uczucia i wrażliwość, od tej pory zaczęłam postrzegać Sadrettina w inny sposób, bardziej pozytywny
* Sefer wybiegający z domu by zapobiec tragedii, jego stanowczość, determinacja, wzrok - miazga!!! groźby wobec Poyraza, "ostatnia" wymiana spojrzeń z Semą - eksplozja napięcia, emocji, wszystkiego! wisienką na torcie muzyka w tle,
* przybycie Aysegul i Sefer powtarzający: " Poyraz zabrał Semę" - tylko jej tu brakowało kolejne dramaty, tragedie i ciężary zrzucane na barki, szkoda mi się zrobiło Aysegul, jej twarz wyrażała więcej niż tysiąc słów, gdy stopniowo odkrywała prawdę,
* Poyraz mierzący do Semy z broni i Bahri zmieniający decyzję - kurde wcześniej się nie dało? sceny rewelacyjne! z jednej strony chłopaki ścigają się z czasem, tli się w nich nadzieja a z drugiej strony dramat rozgrywający się w lesie - harda, odważna Sema nazywająca Poyraza zdrajcą i on naciskający spust
kiedy padły strzały a Sema przewróciła się na ziemię byłam kompletnie zdezorientowana, miliard myśli na minutę - o co chodzi? co ja właśnie zobaczyłam? jak to się stało? zostało mi powtarzanie - to nie możliwe,
końcowe ujęcia mistrzostwo świata - łzy w oczach Baby, pełne bólu spojrzenie Sefera, jakby to z niego uchodziło życie, niedowierzanie na twarzy Aysegul, poruszony Sadrettin i opanowany, zimny Poyraz - miazga, petarda, bomba, Wielki Wybuch, wszystko na raz, to za mało by opisać emocje jakie mną targały, majstersztyk!

Nie wiem co działo się z tymi, którzy musieli czekać na kolejny odcinek tydzień/kilka dni. Nic tylko współczuć. Na szczęście miałam możliwość odpalenia kolejnego odcinka od razu i dzięki temu mogłam w nocy spokojnie zasnąć.

Scenarzyści zaserwowali nam istny rollercoaster w tej końcówce. Jednak na przekór temu co zobaczyłam w głębi duszy czułam, że Poyraz nie zabił Semy. Nie wybaczyłabym mu tego. To byłoby totalne zaprzeczenie jego postaci, zmiana o 180 stopni, stałby się tchórzem, który myśli tylko o ratowaniu własnego tyłka, dwulicowym egoistą, nie mógłby spojrzeć sobie w twarz. To nie Poyraz. On taki nie jest. Zastanawiałam się w jaki sposób to rozegrał i tylko czekałam na retrospekcje. Oczywiście miałam jakieś tam wątpliwości, ale one bardziej odnosiły się do gry Poyraza na emocjach innych a nie do zabójstwa w które nie wierzyłam.

Cały odcinek nie należy do moich ulubionych (chociaż był jak zwykle na wysokim poziomie i ciekawy), ale za to końcówka plasuje się w moim rankingu na pierwszym miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaisa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Gru 2015
Posty: 10186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ślunsk ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:25 30-09-16    Temat postu:

Lineczka napisał:
Nie wiem co działo się z tymi, którzy musieli czekać na kolejny odcinek tydzień/kilka dni. Nic tylko współczuć. Na szczęście miałam możliwość odpalenia kolejnego odcinka od razu i dzięki temu mogłam w nocy spokojnie zasnąć.

To było urocze oczekiwanie na nowy odcinek. :twisted

Jak zawsze z przyjemnością czytałam komentarz do odcinka 20.

Ta końcówka miażdzyła wszystko. To budowanie napięcia, świetna gra w wykonaniu wszystkich, ich emocje, niedowierzanie, zwrot akcji, odmowa chłopaków, Sefer i jego rozpacz, Aysegul. Wszystko tak świetnie zgrane i tworzące niesamowitą całość.


Ostatnio zmieniony przez Kaisa dnia 20:28:23 30-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:02 30-09-16    Temat postu:

Ja pierniczę, Lineczka, Twoje rozłożenie na czynniki pierwsze końcówki 20 odcinka po prostu mistrzowskie!!! Aż mi serce zaczęło mocniej bić jak to czytałam!!! Normalnie wyjęłaś mi wszystko z ust - dokładnie taką samą miazgę zrobiła ze mnie ta końcówka!! Aktorskie i scenariuszowe mistrzostwo świata, coś fantastycznego!!

Ja, podobnie jak Ty, miałam do dyspozycji kolejny odcinek, ale tutaj na forum ludziska musiały kilka dni poczekać na kontynuację
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:34:32 30-09-16    Temat postu:

Dzięki dziewczyny za miłe słowa.

Końcówka 20 odcinka to pod względem scenariusza i gry aktorskiej majstersztyk i serialowe mistrzostwo świata! Widz sam przeżywa swego rodzaju konflikt wewnętrzny, bo przecież Poyraz nie mógł zabić Semy a z drugiej strony to co zobaczyliśmy budzi ogromne wątpliwości, poza tym "tylko wykonał rozkaz" Bahriego.

Miazga!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaisa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Gru 2015
Posty: 10186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ślunsk ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:49 30-09-16    Temat postu:

Potrafią to wszystko tak zgrać, że przeżywa się takie emocje przy oglądaniu, jakby to nie było tylko oglądanie serialu, a uczestniczenie w tej sytuacji.

Wrzucam porcję obiecanego spamu z tą okropną sceną pocałunków.



[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 341, 342, 343 ... 2055, 2056, 2057  Następny
Strona 342 z 2057

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin