Telenowele

Lineczka · Wysłany: 1:48:56 02-10-16 Temat postu:

Wydawało mi się, że w ostatnich odcinkach dała sobie na wstrzymanie i trochę się ogarnęła a ta nadal swoje.

U Bahriego szykuje się romansik.

Fajnie wyglądał w roboczym ubraniu, jak emerytowany ogrodnik.

Shelle · Wysłany: 1:50:43 02-10-16 Temat postu:

cybills · Wysłany: 1:51:22 02-10-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 1:52:12 02-10-16 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 1:55:26 02-10-16 Temat postu:

Bahri super wyglądał

cybills · Wysłany: 1:56:48 02-10-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 1:56:51 02-10-16 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 1:59:16 02-10-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 2:03:46 02-10-16 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 2:08:39 02-10-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 2:11:18 02-10-16 Temat postu:

Begum wyprowadziła mnie z równowagi. Zachowuje się jak infantylna nastolatka a nie dorosła kobieta! Dąży do celu po trupach, coś sobie wymyśli i tak musi być. Nie rozumie, że Poyraz nigdy z nią nie będzie.

Nawet jeśli Aysegul go odrzuci.

Najgorsze jest to, że Begum wykorzystuje syna do swoich gierek. To co Młody powiedział Aysegul było przykre, ale nie obwiniam go. Jest tylko dzieckiem, chciałby mieć oboje rodziców przy sobie, tworzyć normalną rodzinę a nie być między młotem a kowadłem. Zresztą nie wyglądał na zadowolonego po telefonie do AG, przyszło mu to ciężko.
Po co ta Begum przyjechała?

A już mogło być tak pięknie, Aysegul chciała dać Poyrazowi szansę, ale rozumiem jej zmiane decyzji po tych słowach od Sinana. Mam nadzieję, że w kolejnym odcinku Młody przyzna się ojcu do tego co zrobił a Poyraz powinien wtedy dać Begum jasno i wyraźnie do zrozumienia, że nigdy razem nie będą.

Przeraża mnie to, co dzieje się z Semą.

Bidulka. Wygląda to na początkowe stadium Alzheimera, ale tak wcześnie choroba by zaatakowała?

Bahri z Despiną uroczy. W połowie odcinka zastanawiałam się czemu dają z nią tyle scen i wszystko się wyjaśniło.

Coś mi nie grało z tą siostrą Poyraza, nie mogła być zła do szpiku kości i maczać place w strzelaninie na urodzinach Sinana. Wrobili ją.

Tylko czy ten facet nie pracował dla tego całego Adiego (czy jak mu tam?). W takim razie Adi/Ali byłby jej ojcem.

Shelle · Wysłany: 2:18:50 02-10-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 2:29:39 02-10-16 Temat postu:

Dokładnie! Zgadzam się z Tobą Shelle. Aysegul jest dla Sinana lepszą matką niż ta biologiczna.

Begum to egoistka, posługuje się synem i tak jak napisałaś - zrobiła mu pranie mózgu.

Nie cierpię takich żmij. One z Songul są siebie warte, dwie egoistki. Tak w ogóle to po finałowym odcinku z 1 sezonu, gdy Sadrettin chciał porwać Sinana pomyślałam sobie, ze pasowaliby do siebie z Begum.

Jakby jeszcze tkwili w trójkącie z Songul albo czworokącie z cudownym teściem i ojcem Unsalem to by się pozabijali.

Zapanowałby spokój.

Wyszła mi alternatywna wersja PK.

Szerii · Wysłany: 2:32:34 02-10-16 Temat postu:

No właśnie zawsze w latino mnie to wnerwiało, jak się dowiedziały że ukochany ma dziecko albo będzie miał z inna to od razu zrywają i mówią że dziecko powinno mieć obojga rodziców

Tutaj mnie to nie irytuje hmn Oby Sinan powiedział ojcu a potem Poyraz niech wygarnie ale czy do Begum kiedykolwiek i cokolwiek dotarło lub dotrze