Telenowele

Eclipse · Wysłany: 23:27:29 26-05-16 Temat postu:

Dziś udało mi się obejrzeć odc.7

trochę mniej mną wstrząsnął niż poprzedni, ale i tak był świetny.
Kilka moich luźnych uwag:
- ciekawi mnie co to był za facet co mu Poyraz pluskwę podrzucił, był na spotkaniu bossów mafii i nikt go nie znał, nie wiedzieli dla kogo pracuje? nikt się do niego nie przyznał, przecież to nie był jakiś przypadkowy gość
- coś nie zgrali do końca wydarzeń, bo Isla szedł do szkoły a AG mówiła, że jest niedziela,
- ciekawe czy Poyraz dostał znaczek z Libii, aby list był bardziej wiarygodny.
- zastanawia mnie czy Sadrettin do końca przemyślał swoją "rozmowę" z Usnalem czy go jednak trochę faktycznie poniosło
Swoją drogą teść Poyraz nie dawał po sobie poznać, że boi się Bahriego, ale już przy swoim szefie miałam wrażenie, że się skurczył ze strachu
- Zafer autentycznie mnie przeraża, to chyba najgorszy padalec w całym serialu, aż się obawiam o AG w jego towarzystwie.
- nie przypuszczałam, że Baba tak szybko dowie się o Serkanie. dziwne było to, że przyszła do jego domu córka z którą szuka kontaktu a zostawia ją z obcym facetem bo coś musi zrobić, zamiast trochę z nią porozmawiać.
- ten policjant, kumpel Poyraza powiedział dość oczywistą rzecz, że z mafii się nie odchodzi i wciąż mam wrażenie, że po prostu wykorzystuje Poyraza

Shelle · Wysłany: 11:06:09 27-05-16 Temat postu:

Hmm, a ja zupełnie nie zaczaiłam tego ze szkołą i z niedzielą, hehe

Znaczku z Libii obstawiam, że nie było, ale Isa pewnie zbyt był podniecony, żeby się takimi szczegółami przejmować

Chociaż z drugiej strony znając Poyraza to kto wie czy czegoś nie wykombinował

Cóż, pewnie już nigdy się nie dowiemy...

Unsal najwyraźniej bardziej boi się utraty pracy i statusu niż kulki w łeb

A co do Bahriego i AG to biorąc pod uwagę ich stosunki i częstotliwość z jaką AG bywa w domu ojca, to rzeczywiście było dziwne, że Bahri poleciał załatwiać jakieś interesy (a Sena za nim), a AG zostawił z kierowcą, jakby to miała być dla niej jakaś atrakcja

Jeszcze Semę można by zrozumieć, bo ona zna sytuację, więc można by przyjąć, że chciała im dać okazję do rozmowy, ale Bahri? Jakoś wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, ale rzeczywiście śmiesznie to wyszło... Oczywiście wiadomo, że wszystko po to, żeby mogli zrobić dramatyczną scenę jak AG ucieka od Poyraza, ale mogli chociaż chwilę wszyscy razem porozmawiać, a nie Bahri zwiewa jak tylko pojawia się AG

cukierki · Wysłany: 13:29:42 27-05-16 Temat postu:

No tak to zostawienie Ag z Poyrazem mogloby sie wydawac dziwne. ..jednak Bahri ufa Poyrazowi i moze dlatego tak postąpił...a sprawa płyty wydawala sie wtedy pierwszorzędną

Shelle · Wysłany: 13:54:28 27-05-16 Temat postu:

To że Bahri zostawił AG z Poyrazem to nie dziwi mnie jeśli chodzi o jej bezpieczeństwo, bo tak jak mówisz Bahri ufa Poyrazowi. Bardziej chodzi o to co zauważyła Magdalena.Kamila - przyjeżdża do niego córka, którą tak rzadko widuje i z którą niby chce naprawić stosunki, a on ją zostawia w towarzystwie szofera i leci załatwiać interesy. No OK, wiemy, że sprawa z płytą była ważna i tak dalej, ale mimo wszystko rzeczywiście jakoś dziwnie to wyszło. Choć oczywiście ja w tej scenie zdecydowanie bardziej skupiałam się na relacji Poyraz/AG, więc to nagłe zniknięcie Baby gdzieś mi umknęło

fantasma · Wysłany: 11:14:11 28-05-16 Temat postu:

Dobra jestem po 7 odcinku i cześci 8 i pierwsze pytanie, co to znaczy pozegnalna kolacja, co ten Barhri ma na mysli???

Do odcinke 8 wrócę jak obejrzę cały, a teraz odcinek 7, juz było wszystko napisane, to ja tylko wspomnę o scence wyznania milości, jakie to było urocze i w takim Poyrazowym stylu, cudny jest...

Sinan, on to mnie w każdym odcinku coraz bardziej zachwyca, jak się rozlaczył z ojcem jak Aysegul do niego zadzwoniła i to " Rozłaczył się z nami" Poyraza i" Z toba sie rozłaczył" Aysegul...

No i w końcu był buziak i to nie jeden

uwielbiam ich

No i końcówka, wow co to byla za końcówka, nie dosc, ze Aysegul dowiedziała się o Poyrazie to Bahri obejrzal plytę z morderstwem i juz wie, ze do Sadrettin zabił tamtych facetów, co za końcówka...

I o rety nie dośc, ze Sadrettin działa na nerwy to jeszcze teraz dosżla ta jego pozal się boze małzonka, nizly duet nam się szykuje... i to w złym slowa tego znaczeniu...

Mam nadzieje, że Aysegul jednak dość szybko wybaczy Poyrazowi.

fantasma · Wysłany: 11:15:51 28-05-16 Temat postu:

dubel

Shelle · Wysłany: 11:51:10 28-05-16 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 12:36:16 28-05-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:41:43 28-05-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 15:19:54 28-05-16 Temat postu:

9 odcink szykujesz?

a mi jeszcze emocje o 8 nie opadły

Co do Sceny gdzie Bahri zostawia Aysegul z Poyrazem. Moze i córkę widzi rzadko ale wiedział ze Poyraz stosownie sie nią zajmie

Shelle · Wysłany: 15:32:02 28-05-16 Temat postu:

No szykuję szykuję 9 odcinek, wieczorkiem powinien być

Ale zanim oddam w Wasze ręce kolejny odcinek to wrzucam jeszcze trochę grafiki z odcinka 8:

fantasma · Wysłany: 16:12:18 28-05-16 Temat postu:

Nie no jestem w szoku, jakoś nie mogłam polubic tego policjanta, ale cały czas mysałam, ze jest uczciwy i na prawde chce pomóc Poyrazowi, a tu wychodzi na to, że to on wkopal Poyraza i to przez niego to wszystko... no jestem w szoku. I dla kogo on pracuje, Ania nie odpowiadaj.

Mało w tym odcinku Poyraza i Aysegul razem, mam nadzieję, ze niedługo to sie zmieni.

Sinan w przedstawieniu cos czuje, ze bedzie ciekawie...

Shelle · Wysłany: 16:21:38 28-05-16 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 17:07:02 28-05-16 Temat postu:

Trzymam się dzielnie, ni czytam żadnych spoilerów

Shelle · Wysłany: 17:23:07 28-05-16 Temat postu:

Są seriale, które naprawdę się lepiej ogląda bez spoilerów, bo w przeciwnym razie znika całe napięcie związane z rozwiązywaniem serialowych zagadek

PK jest zdecydowanie tego typu serialem, podobnie zresztą jak np. KPA. W takich serialach jak człowiek za dużo przeczyta to potem może co najwyżej delektować się scenami protów czy coś, które oczywiście są cudne i w ogóle, ale jednak największa przyjemność odpada. No przynajmniej ja sobie nie wyobrażam oglądać tego typu seriali wiedząc wszystko z wyprzedzeniem. Romcomy to jeszcze można, bo tam się nic takiego nie dzieje, ale PK??? W życiu!!!