Telenowele

Szerii · Wysłany: 0:14:27 09-11-16 Temat postu:

Kiasa Dobrej nocy

Pan Mert · Wysłany: 0:16:15 09-11-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 0:17:32 09-11-16 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 0:18:14 09-11-16 Temat postu:

Ja też się zwijam

Pa

Lineczka · Wysłany: 0:20:04 09-11-16 Temat postu:

Biedny Sinan.

Mogli mu Poyraz z Aysegul wcześniej powiedzieć o śmierci dziadków. Mieli na to trochę czasu a tak Młody dowiedział się z telewizji.

Scena Sinana z Aysegul piękna.

Czyli szef Poyraza jest na usługach Ismaila.

Jak nie Łysy (którego imię wyleciało mi z głowy

) to teraz ten.

Pan Mert · Wysłany: 0:20:14 09-11-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:21:48 09-11-16 Temat postu:

Begum ma obsesję na punkcie Aysegul i faktycznie traci rozum. Strach ją z psychiatryka wypuścić.

cukierki · Wysłany: 1:14:00 09-11-16 Temat postu:

Sefer "gdzie ona jest??" i mamy pomarańcz jako ozdobę ślubną

Pomoc domowa podobna do Begum nie?

Szybkie spotkanie Sefera i Semy

co ona ku*wa gada "nie pasujemy do siebie" Masakra!!!!

Sefer "nie masz sumienia? "

"to było zbyt dobre zeby musialo byc prawdziwe" przykro mi bardzo

Poyraz i zabawki

moj tygrysku

Poyraz ma pani podsekretarz sprzedawac info na temat Ismaila haha "Karayel..Poyraz Karayel"

a ona "slyszalam ze z ciebie wesołek

ale to ci nie pomoze"

Jesli chodzi o napisy to czasem sie zdarza zamiast rodzaj zenski np. "Nie jestem na ciebie zła" jest rodzaj meski "nie jestem na ciebie zły" To samo w liczbie mnogiej. Okolo 40 min. Jak Poyraz trzyma dwa telefony i dzwoni Begum z Meltem...a pozniej Aysegul w rozmowie z Semą.

Sefcio poszedł do swojego sierocinca. Nie moge na to patrzeć

" cale zycie zylem marzeniami, ze bede mogl miec ojca i matkę...a pozniej żonę" ja pierd*le! Masakra!!! "My kochamy raz" normalnie Sefcio przytulam cie

niech lecą do ciebie serduszka

swietnie gra! Widac tą zlosc u niego i ogromny ból! No juz na pewno po tym jak se obciął palca na ktorym miał obrączkę

szok matko! Prawdziwy mafiozo, nie patrzy na nic, idzie przed siebie, nie walczy z emocjami! ...Prawdziwy ból...
"Odważny wstaje z miejsca w którym upadl" madre slowa mu Baba powiedzial. Dafne o niego pyta na otwarciu szpitala hmmmmmm

Sado "zabiłbym Seme" no prosze coz za pomysl, nie przyszlo mi to do glowy

Begum o Unsalu, cala prawda o ojcu

nie wiem czy plakac czy sie smiac. Wygnała Poyraza z domu

"jestes fałszywy"

lekarz chce ja zabrac do kliniki. Zastanawiam sie nieraz ile Poyrazowi brakuje do bycia w takim stanie jak Begum... Biedny ma tyle na glowie teraz.

Przyszedł do Bahriego ten gościu któremu Ismail grozil śmiercią i prosi o schronienie wzamian znajdzie Adila. A moze to ta trzecia opcja o ktorej mowil Ismail ( dwie byly o śmierci) i chcą wykorzystać Bahriego

oczywiscie Bahri nie chce dac sie wykorzystac ale Sado jak najbardziej.

Poyraz Aysegul "my nigdy nie bedziemy szczesliwi" ona go przytuliła. On uklęknął

mysle sobie oswiadczy sie

a on: " umrzesz ze mną?"

a w koncu scena powazna nie powinnam sie smiac

"Aysegul pocaluj mnie w moj umysł" biedny Poyraz

nawet Aysegul to juz przeraża...
Pobudka w trojeczke P/A/S

I mamy Ismaila na otwarciu szpitala

Ayse ledwo sie powstrzymuje bo przeciez zna prawde o Onurze. 1.23 Barhri mowi "wdzieczna" zamiast "wdzieczny"

Spokojniejszy ten odcinek. (tzn. Chodzi o akcje) Chyba ze mnie jeszcze czyms zaskoczą. W końcu mam jeszcze niecałą godzinke

Poyraz sledzi Sado z tym gościem od narkotykow. Statek za Adila.
Aysegul o Adilu mówiąca prokuratorowi

chce mu dostarczyc dowody o nim, oczywiscie ten jej nie wierzy haha a gościu z policji kapuje Ismailowi ze prokurator go podejrzewa.
Dajac dowody prokuratorowi strzela do nich jakis facet (zabija prokuratora, ktory wlasnie poznal dowody

) za pewne czlowiek Adila. Na szczęście jest tam Poyraz. Ratuje Ag.

Ooo Sado Baba spotyka tą kobitke z wesela

mialysmy przeczucie

o Ipek (moja Ipek z KPA)

i widac dobrze spedzaja wieczorek hahah nawet Sado proponuje wspólną noc haha rozmowa telefoniczna przy Ipek z Songul haha a pozniej rozmowa w 4 oczy z Songul i śmiech Sado

a dziewczynę podstawila Songul

Sado ma sie w niej zachochac.
No i mamy Dafne w szpitalu u Sefcia

Sefer mi sie podoba taki rozbity jest so sexy

ta rozmowa w aucie z Dafne...
Mamy Zulfo i Meltem na planie "roza czy kaktus"

Dobra przyznaje koncowka znowu wymiata. Przyprowadzenie faceta co zabil prokuratora do Meltem, wciskanie kitu Zulfo a w tle pijany Sefer krzyczy "Sema" jest moc!

do tego zabranie tel Zulfo w pieknym stylu

ne ne ne ne????

Intryga Poyraza z smsem od Zulfo do prokuratora miala swoj skutek zabili tego goscia co zaatakowal prokuratora..Przynajmniej wiedzą ze ten z policji to oszust i doniósł Ismailowi. Sema mowi Mete o chorobie. Przytula go co widzi Sefcio

Begum uciekla z kliniki psychiatrycznej i stoi z nozem nad spiącą Aysegul Poyrazem i Sinanem

jak z filmu grozy

Budzi sie Sinan a ona mu zatyka buzke. Koniec.

Lineczka · Wysłany: 1:20:32 09-11-16 Temat postu:

Kontrowersyjna akcja Poyraza, skazał bandziora na śmierć, ale co mógł zrobić w tej sytuacji? Nie było wyjścia.

Pomiędzy Zulfo i Meltem powinno dojść do pocałunku na trzeźwo.

Iskrzy między nimi niesamowicie!

Końcówka rozwaliła system i to kompletnie. Miazga! Geniusz scenarzystów dał o sobie znać! Scena rodem z horroru - Begum z nożem nad śpiącymi Poyrazem, Aysegul i Siannem. Muzyka stworzyła fenomenalny klimat, ciarki przeszły mnie po plecach. Rewelacja!!! Nie dowierzałam w to co widzę. Takie końcówki uwielbiam w PK najbardziej!!!
Swoja drogą to co to za psychiatryk, że pacjenci ot tak mogą z niego uciec?

Songul wynajęła kobietę by uwiodła Sadrettina. Nie jest to wielkim zaskoczeniem. Mnie tylko ciekawi na co ona liczy. Na rozwód i opiekę ze strony Bahriego? Wystarczy, że Sado powie ojcu, że dziecko Songul nie jest jego biologicznym i pozamiatane. Nie pomyślała o tym? Trzymam stronę Sado i mam nadzieję, że puści żonę z torami. Songul to diablica!

Biedny Sefer zobaczył przytulających się Semę i Mete.

To pozamiatane. Początkowo zdziwiłam się, że Sema powiedziała o chorobie bądź co bądć obcej osobie, ale tak jest jej chyba łatwiej. Gdyby jednak poinformowała bliskich to na wsparcie wielu życzliwych i kochających ją osób mogłaby liczyć.

Fajna była scena z Taskafą opowiadającym Umran o wieczorze kawalerskim i owieczce.

Rozmowa Poyraza z Sinanem wzruszająca, wspomnienie z rozważań o niebie jak zwykle wywołało u mnie uśmiech na twarzy. Zabrakło tylko tekstu Aysegul, że Poyraz znajdzie sposób by i do nieba się dostać.

33 odcinek - miazga, rewelacja! Jeden z moich ulubionych. Cieszę się, że mogłam go z wami komentować na żywo. Dzięki.

ewelka03 · Wysłany: 3:32:27 09-11-16 Temat postu:

obejrzałam odcinek!! trochę 'moja godzina 0' zaczęła się później, ale nie mogłam wytrzymać bez obejrzenia odcinka

# akcja z obcinaniem palca

ohaaa tego to się nie spodziewałam

chyba najbardziej mnie dziś wbiła w fotel, bo było w niej widać cały ból Sefera, coś ty z tym twardy facetem zrobiła Sema!!! staram się ją usprawiedliwiać, ale mówienie facetowi, który przyniósł jej pomarańczki w ramach przeprosin i żeby nie zachorowała, słów typu: Próbowałam, zmuszałam się, ale nic z tego nie wyszło nie mogę wytłumaczyć i zboleć, 'lekka' przesada

pojechane po bandzie! i wszyscy w to uwierzyli, kurcze nooo.. może i była przekonująca ama... czekam jak się to rozwinie dalej. Szkoda że jej wyobrażenie nie było prawdą

# Aysegul idąca do prokuratora i potem mała strzelaninka

teraz chyba zrozumiała jak to wszystko jest 'skomplikowane' i ciężko będzie udowodnić kto jest Adilem Topalem
# Poyraz budzący się w pokoju dziecięcym

i James Bond albo jego 'ala oświadczyny'

# dobrze, że nie zabrakło sceny, która wywołała u mnie salwę śmiechu, a mianowicie spęd u Meltem i reakcja Poyraza na chemię między Meltem a Zulfikarem

i jeszcze Sefer wołający Sema

# ależ mi szkoda Semy i Sefera

trochę do przewidzenia to że Sefer musiał zobaczyć Semę z Mete, ale boję się że brodaty będzie chciał mu wpier***** albo go kropnąć. Czekam na rozwój wypadków

# Ipek wynajęta przez Songul, no nie wierzę że wykrakałam

# wrócił narwany Sado

nie podoba mi się że zaczyna znowu działać za plecami ojca

# już myślałam że Umran zdradzi w rozmowie z Taskafarem skąd wzięła się owieczka, ale zagadka nadal się nie rozwiązał, no to czekam dalej

# Begum i jej pobyt w szpitalu a zarazem jej utrata zmysłów, całe to wyrzucenie prawdy o ojcu, sama nie wiem czy jej współczuć, jakoś mam mieszane uczucia co do tej postaci.. i jeszcze ta końcówka

ja to kiedyś na zawał zejdę przez ten serial gerçekten! ileż ja dziś łez wylałam! kusura bakma za nieskładny komentarz, ale i późna pora oraz emocję po odcinku mnie trzymają, odcinek miazga!! Sefer, kocham Cię za ten odcinek!!

iyi geceler

Szerii · Wysłany: 8:19:00 09-11-16 Temat postu:

Ochłonęłam trochę po odcinku i chcę napisać że odcinek był rewelacyjny. Były emocje, łzy, strach nawet poczucie humoru

uśmiech na mej twarzy sie pojawił

Sema i Sefer wygrali wczorajszy odcinek. Seferem jestem zachwycona nie pamiętam abym kiedykolwiek wcześniej widziała na jego twarzy tyle emocji w jednym odcinku. W każdej ich scenie miałam łzy w oczach albo na policzkach

Dzisiaj nie mam nastroju, jest mi smutno, nie mogłam wczoraj zasnąć więc wyglądam jak zombie

Za kilka minut kuzynka przywozi swojego szkraba bo nie ma z kim zostawić.... I musze się ogarnąć

Czekam na jutrzejszy Albo mam takie wrażenie albo AyP mają mniej fajnych scen, były lepsze moim zdaniem..

Miałam nie zaliczać ale po ochłonięciu wiem że ten odcinek zaliczę do ulubionych. Dzięki Kanbolat

Oglądam odcinek po raz drugi zwłaszcza sceny z Kanbolat

Aysequl, Bahri i ojciec Poyraza - scena rewelacyjna Nie mogę przestać się zachwycać grą Burçin

Były sceny kiedy się śmiałam

- Poyraz budzący się w pokoju dziecięcym
- Poyraz, który nie wiedział który telefon odebrać
- Aysequl spędzająca czas z dzieciakami

- Aysequl i Poyraz i ta paplaina tego wariata

- Meltem i Zulfio no cudowni

- Pojawił sie temat owieczki i krótkie, ale urocza scenka Umran i Taskafy

Dzięki dziewczyny za długaśne komentarze dzięki którym miałam lekturę gdy nie mogłam spać

Nie mogę się doczekać jutrzejszego odcinka

Byle do 35

Kaisa · Wysłany: 9:51:28 09-11-16 Temat postu:

Ale komentarzy się niazbierało.

Świetnie poczytać wszystkie opinie i odczucia odnośnie odcinka.

Widzę, że chyba jestem sama w opini że odcinek był średni, nawet jeden z najgorszych jako całość.

O Kanbolacie już pisałam wczoraj, ale nie zaszkodzi napisać jeszcze raz. Był naprawdę kapitalny

Również niezwykle się cieszę, że już jutro kolejny.

A dzisiaj tema znów wypełni się drobnym maczkiem z emotkami przy kolejnej premierze z sezonu 3.

Szerii · Wysłany: 10:17:12 09-11-16 Temat postu:

Wykończą mnie te odcinki ale nie mogę się doczekać kolejnego

Normalnie człowiek by odpuścił , ale jestem uzależniona od tych wszystkich emocji czy to pozytywne czy negatywne

Liczę na kolejną dawką takich emocji jakie były wczoraj i humoru

Kaisa · Wysłany: 10:24:14 09-11-16 Temat postu:

No ja też doczekać się nie mogę, jeden gorszy odcinek na uzależnienie nic nie poradzi.

Na brak emocji przy odcinku to chyba nigdy nie przyjdzie nam narzekać.

Ja liczę na lepsze zagrywki senariuszowe w kolejnych odcinkach.

cukierki · Wysłany: 10:57:45 09-11-16 Temat postu:

Moze nie gorszy ale rzeczywiscie inny. Spokojniejszy. Moim zdaniem ten odcinek nalezal do Sefera. I sceny z jego udzialem byly najlepsze. Szkoda ze Sema go tak potraktowala i nie powiedziala prawdy. Ten przytulas z Mete byl niepotrzebny. Obawiam sie ze scenarzyści na siłę chcą rozdzielic nasze pomarańcze. Sefera połączyć z Dafne...

Malo akcji bylo... Zadnej odkrytej wielkiej tajemnicy...za to fajne scenki Zulfo/Meltem, Aysegul/Sinan

Końcówka mnie nie porwała ale scena byla swietnie ukazana. Jak z horroru tylko nie w stylu PK