Telenowele

Next · Wysłany: 15:20:29 05-09-20 Temat postu:

Podobno aktor grający boza odszedł bo się Muratowi nie podobało że niby dużo gra i postawił ultimatum producentowi albo on albo ja, prawda to.
Zostało mi 1,5 odcinka fatos w ciąży aż się boje co się tam dalej wydarzy.
Moim zdaniem ten serial bez boza dużo traci,

Julia · Wysłany: 20:56:09 05-09-20 Temat postu:

Next
Czy da się nadążyć za plotką

Ta informacja pojawiła się w tym tygodniu, do tej pory na forach i FB pisano, że to wina fandomu Ilhana, który nie chciał widzieć Fatos w parze z Bozem.
Podobno tak hejtowano Gorkema , że ten zrezygnował z roli.
Nie śledzę tych "nowinek", nie wiem , co jest prawdą, ale tak na zdrowy rozum i oczy - który więcej grał w odcinkach Gorkem czy Murat

Boz był na ekranie , gdy wymagał tego scenariusz - sceny z Fatos, Neco i Ramem i jeśli to się zliczy, to czasu na ekranie nie zabierał zbyt wiele.
Ramo jest protagonistą i to on dominuje.
Przynajmniej ja tak uważam.

Jeszcze trochę, a zacznie się mówić, że to Murat przegnał z serialu scenarzystów (bardzo chwalił scenariusz i mówił , że dawno nie czytał tak interesującego), reżysera i pozostałych aktorów . No i jeżeli jeśli on zechciałby się z zazdrości przyczepić, to bardziej do pary aktorskiej Cemre&Ilhan, gdyż zyskali sobie grono wielbicielek wśród nastolatek , które oglądały serial dla ich historii.

Nie wiem czy obejrzałeś dwa odcinki "Zadzwoń do mojego agenta", tam wyraźnie widać , jak działąją agencje, jak wygląda zatrudnianie i podkradanie aktorów, jak się ich przekonuje albo zniechęca, wreszcie jak można w łatwy sposób stworzyć fałszywą historykę, że np. nie znoszący się aktorzy są parą

,ustawiony filmik trafia do sieci i dalej ...sam wiesz, co się dzieje...plotka goni plotkę.Do tego dziennikarze, którzy kręcą się w agencjach, podsłuchują, manipulują, tworzą... Mówi się , że podobno w każdej plotce jest ziarenko prawdy. Nie do końca tak jest

Next · Wysłany: 22:23:53 05-09-20 Temat postu:

Julia · Wysłany: 20:46:25 06-09-20 Temat postu:

Zgadza się , są takie osoby, tyle tylko, że do tej pory nikt nie narzekał na etykę zawodową Murata.
Być może się zmienił

, wszystko jest możliwe, chociaż przypominam sobie wypowiedź Selmy Ergenc, która po filmie "Kirimli" chwaliła jego uczynność, dbałość o jej wygodę...
On ma tu rolę protagonisty, najwięcej zarabia (bodajże 75.000Lir, Esra 50.000), o wiele więcej niż inni, więc nie ma powodów do jakiejś zazdrości.
No, ale jak w istocie - jest my nie wiemy.

Na pewno nikt nie może zarzucić Muratowi braku zaangażowania w to , co robi. On jest Ramem, skopanym przez życie , ale ciągle podnoszącym głowę.Moim zdaniem jest to jego najbardziej dojrzała rola. Wszyscy przywykli do Murata kochanka, walczącego o swoją miłość. Tutaj walczy o swoją godność - choć żyje w świecie mafii - wolność o rodzinę i także o miłość.

Co się tyczy Gorkema, to pod koniec pierwszej serii, fanki Ilhana zarzucały mu, że on wcale nie angażuje się w swoją rolę, że "olewa"... Osobiście tak nie uważam, ale powtarzam tu za młodzieżą płci żenskiej

Julia · Wysłany: 20:07:20 09-09-20 Temat postu:

Co powiecie na plakat serialu na nowy sezon?

Moim zdaniem jest świetny, trafiony w punkt

Ramo pozostawił za sobą pożar i zgliszcza w każdej płaszczyźnie. Został sam i idzie się mścić, odzyskać swoją człowieczą godność, rodzinę i miłość

Być może jest to także sygnał dla oponentów - to jest Ramo

Murat wygląda doskonale

Atahan · Wysłany: 21:21:12 09-09-20 Temat postu:

Mi się plakat podoba, ma w sobie coś, co przyciąga wzrok.

Tymczasem premiera nowego sezonu... 18 września w piątek. Pozostało nam już tylko trzymać kciuki.

Julia · Wysłany: 8:30:37 10-09-20 Temat postu:

Piątek

"Hercai" jest w piątki, a sam wiesz ilu ma fanów

Jest też "Babil" i "Bay Yanlis"

Czy "Ramo" po tylu awanturach jest w stanie się przebić?

Julia · Wysłany: 10:05:58 22-09-20 Temat postu:

Zapowiadano sromotny upadek "Rama" po tylu zmianach personalnych. O wszystko zło świata oskarżano Murata : egocentryczny, zachłanny na popularność, wyrzucił Gorkema, bo mu zazdrościł, wyrzucił Ilhana i Cemre, gdyż byli zagrożeniem przez zauroczone Ilhanem fanki. Zapewne to też jego wina, że odeszli scenarzyści i reżyser...
Tymczasem, odcinek po niezwykle trudnym powrocie poradził sobie przyzwoicie 4,6 w Totalu i 4,15 w AB.
No, ale nie może być za dobrze

Jak przeczytałam przyczepiono się do scen przemocy, a konkretnie do noża. Podobno, jakieś dziecko

wyraziło swój sprzeciw

Ludzie trzymajcie mnie, prawie w każdym serialu to jest, ale akurat w tym jest tak naganne, że trzeba nałożyć karę na producentów

Odcinek bardzo mocny i bardzo smutny. Sceny w więzieniu przyprawiają o dreszcze, a Ramo - też norma w tureckich serialach pada, ale się podnosi i sieje postrach. Przyzwyczaiłam się już do tego i nie pomstuję, że prot wychodzi cało, no bo jest protem, nie będzie go, to i serialu nie będzie.

Ramo zrobił się twardy , jak skała. Został sam, Sibel odeszła, Javuz jest lojalny wobec Cihangira. Zostało mu po wyjściu z więzienia, zadbać o rodzinę, wielkodusznie wybaczył Doganowi...ale chęć zemsty jeszcze bardziej w nim narasta...

Murat

Jeśli ktoś powie, że nie, to ja powiem zdecydowanie tak

Moim zdaniem jest świetny

Julia · Wysłany: 17:49:36 28-09-20 Temat postu:

Jak na powrót pełen niewiadomych, to rating nadspodziewanie dobry!
To cieszy i daje nadzieję.
Odcinek 13. to dalszy ciąg ślubu Tanera i Sibel. Jest wielu gości, oczywiście także ze świata mafii :
Cihangir, jego syn Taner i trzech bossów stambulskiej mafii, do kompletu Yavuz, który chce dać Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Męskie towarzystwo do zadań specjalnych.
Ten dobry, ale baardzo mocny, odcinek odkrywa wzajemne powiązania, układy, tajemnice.
Każdy z nich chce dla siebie procent, ale Cihangir najwięcej, on też jest od przydzielania zadań.
Nie zostawia śladów ,ogólnie jest poza podejrzeniem. Prawdomówny, dotrzymujący słowa biznesmen, filantrop, który nie chce, aby jego nazwisko było wymieniane, jako dobroczyńcy... Wink Niby od niechcenia udziela wywiadów, jako sponsor stypendiów
Jak pozory potrafią mylić!
Tego chce nauczyć swojego syna, bycia poza podejrzeniem, brudną robotę ma wykonywać armia opłacanych bandytów...
A tak naprawdę, to Cihangir jest przebiegłym monstrum bez sumienia, zdradził swojego najlepszego przyjaciela, wsadził go na dożywocie do więzienia i to na niego trafił w celi Ramo.
Od niego wie o wszystkich słabościach i grzeszkach, przekrętach Cihangira i właściwie, to tylko dlatego Ramo ma szansę w niemożliwej praktycznie rozgrywce.

Ramo ze ślubu wyszedł cało , bo potem dostarczył - Alpaya. Cihangir go nie odnalazł, Ramo był w więzieniu, ale Kirpi po latach wyśledził Alpaya.

Scena ostatniej kolacji Alpaya w domu Cihangira do reszty obnaża jego osobowość. Nie bez obaw Alpay cały się trzęsie i nie może przełknąć kęsa. Dobroduszność, wylewność , opowieści o chorobie, zdradzenie największej tajemnicy, a na koniec słowa: "O moich innych tajemnicach porozmawiamy w piekle ".

Taner nie dorasta ojcu do pięt, brak mu cierpliwości, ale jedno wie, nie można brudzić sobie rąk.
Typ psychopatyczny, nieobliczalny. Mamusia uświadomiła to Sibel:"Pamiętasz , jak w Adanie koń, na którym Taner jeździł bez przerwy go zrzucał. Bardzo go bolało , ale nie poskarżył się ani słowem. Na drugi dzień też mu pozwoliłam pojeździć i wtedy wybuchł pożar. Pamiętasz? To był też ostatni dzień życia konia" Shocked
Rola Tanera zagrana bardzo dobrze, od miłości do nienawiści malutki krok. Bogata mimika, modulacja głosu...dobry wybór.

Mimo poprzednich protestów nic nie pisano o nożach w odcinku

Julia · Wysłany: 21:07:26 11-10-20 Temat postu:

Dwa ostatnie odcinki trzymają w napięciu

Ramo próbuje przechytrzyć Cihangira, ale on jest tak przewidujący, tak przebiegły, że wydaje się, iż Ramo nie ma szans na wydobycie się z matni.
Można przywołać tu choćby ostatnią scenę 15.odcinka.- Kyoksal , edukator Rama z więzienia, zdradzony przez Cihangira, zdradził mu wszystkie tajemnice, opowiedział o swoim synu Dogu, który jest prawą ręką Cihangira ( "uznaje " go za drugiego syna).
Po szatańskim zamyśle pozbycia się Rama, gdy akcja się nie udała ,nie ma litości dla Dogu i każe Ramowi strzelić

Słyszy :"Nie jestem twoim sługą"

Co zrobi dalej?

Sibel ma bardzo poważne kłopoty, bo dodatkowo zaczyna tracić zaufanie Nehir.
Na linii Ramo - Sibel "arktyka uczuć"

Notowania ciut niższe, ale doszły kolejne nowe seriale.

Julia · Wysłany: 11:07:01 04-11-20 Temat postu:

W drugim sezonie jest ciąg dalszy borykania się Ramazana z rekinami Stambułu. Wszystko rozgrywa się na granicy śmierci.
Ramo nie ma już odwrotu, tym bardziej, że Cihangir nabiera podejrzeń, iż w więzieniu, Kyoksal zdradził Ramowi ich tajemnice.
Wie, co go czeka. Najpierw będzie musiał zmierzyć się z Kursatem i jeśli mu się nie uda - zginie. Jeśli się uda, to będzie chciał go zabić Cihangir...

Na szczęście udało mu się ukraść pieniądze wysyłane do prania przy pomocy chłopaków, przygarniętych do portu i wyzwolonych od faceta, dla którego musieli kraść.
Przeciwko Ramo staje też Dogu, syn Koksala
Dziwi to oddanie Cihangirowi, dał się urobić, ukształtować ... W ostatniej akcji był aktywny , jak zawsze, ale Ramo zmylił ślady , ale Dogu czuje sie winny, klęka przez "ojcem" i wręcz prosi :"Zawiniłem, zabij mnie"
Ale stary wyga działa w wyrafinowany i okrutny sposób - to Ramo ma wymierzyć sprawiedliwość o ile chce wykazać się lojalnością wobec Cihangira
Shocked

Nie znam aktora (Olgun Simsek), grającego tę rolę, ale robi to świetnie. Średniej postury, półuśmiech na twarzy, świdrujące spojrzenie, sprężysty krok, który kojarzy mi się z przyczajoną żmiją gotową do skoku.
Straszny, bezlitosny, trzymający wszystkich w szachu....

Julia · Wysłany: 23:52:51 05-11-20 Temat postu:

Ostatni , 16.odcinek mnie się podobał. Nie było nudy. Ramo jest konsekwentny w swoim działaniu, ale nie ma łatwo, są ofiary, są bezsenne noce i koszmary, jest strach o rodzinę.

Strach uzasadniony, gdyż rozjuszony kradzieżą pieniędzy Kursat bez skrupułów wdziera się do domu.

Na szczęście dom rodziny Ramazana ma tajemne pomieszczenie z monitoringiem i dzięki temu nie dochodzi do tragedii, a na miejscu pojawia się też policja.
W areszcie Kursat szarpie kraty i pomstuje, Ramo i spółka stroją sobie żarty...

Ramo się śmieje, ale wie, że musi czymś ująć Kursata - oddaje mu 19.000 milionów dolarów, milion, zostawiając dla siebie, Uprzedza o zagrywce Cihangira.
Włącza głośnik, podczas rozmowy z Cihangirem , no i Kursat już wie, że Ramo mówi prawdę .
.Ramo uzyskał obietnicę otrzymania dokumentów, obciążających Cihangira.

Zawsze się mówi, że najciemniej jest pod latarnią. Pranie pieniędzy.
Ramo dowiaduje się tego od Kursata..
Gdzie Cihangir pierze pieniądze?
W fundacji !
Legalnie, spokojnie, jest dobroczyńcą , filantropem.
Dlatego Sibel zrzekła się majątku, poza...fundacją, w której zamierza pracować, bo coś ją zastanowiło.

Ale nie może być za dobrze. Ramo dostaje dokumenty, ale ni stąd ni zowąd padają strzały. Kursat nie żyje, Ramo jest ranny, Hasan znika...
Grupa zamaskowanych strzelców wyborowych przyszła po "swoje".

Ramo ma być kozłem ofiarnym . Włożono mu w dłoń pistolet, z którego zastrzelono Kursata, zdjęto odciski palców, zabrano dokumenty. czyje to dzieło

Kto pójdzie siedzieć? Wiadomo!

Cihangir przekonał się o lojalności Dogu do tego stopnia, że każe mówić do siebie" baba", nazywa synem i zamierza ożenić go z Nehir, tyle , że ona nie ma na to ochoty, jednak nie ma prawa głosu. O wszystkim już zdecydował Cihangir:(
Nehir traktuje Dogu, jak przyjaciela, niemal członka rodziny, a nie jak kandydata na męża.

Nie rozumiem Dogu, wie, że ona go nie kocha , ale on serialowym zwyczajem z uporem maniaka twierdzi, że go pokocha i już.
Dogu jest do tego stopnia oddany Cihangirowi, że w kwestii osobistej niczego nie zauważa, nie chce widzieć. Ma wyprany mózg, działa jak zaprogramowany robot. Jakoś nigdy nie przyszło mu do głowy, aby więcej rozmawiać z własnym ojcem w więzieniu.
On jest inteligentny, mógłby przez tyle lat coś pojąć z półsłówek Koksala.

Uległ zupełnie manipulacji szefa z pełnym oddaniem spełnia jego życzenia. niemal ubiega go.
Dziwny to człowiek, uspokojenie znajduje na strzelnicy, gdzie celuje w ludzkie manekiny. Zapewne psycholog znalazłby wytłumaczenie takiego zachowania

Julia · Wysłany: 12:36:57 10-11-20 Temat postu:

W odcinku 17. jest rozpracowywanie "Kamana" Co to, kto to ?
Nie osoba, a więc kolejna tajna organizacja mafijna?

Wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej. Już miał Ramo dowód w ręku, na to gdzie Cihangir pierze pieniądze, a tu wmieszał się ktoś trzeci...
Ramo, choć ranny ucieka , naciskany przez Hasana, który powstrzymuje policję..

Hasan w więzieniu. W celi są dawni towarzysze Ramazana, ale Affet w rozpaczy. Hasan robi dobrą minę do złej gry.
Wesołek czy trzeba, czy nie trzeba, radzi komisarzowi zgolenie wąsów...to jest jego sposób na łagodzenie własnego strachu i trochę takie cwaniactwo.

Zabawna jest scena opieki medycznej nad Ramo i łagodzenia bólu oraz strachu przez pielęgniarkę, która głaszcze go po twarzy wywołując tym śmiech Arapa.

Oczywiście Ramo, wzorem innych bohaterów nie czuje bólu i jedzie załatwiać sprawy, już na drugi dzień, bo brat w areszcie, pytanie kto zabił Kursata a zostawił go przy życiu, ale zabrał dokumenty:?
Idzie na pogrzeb Kursata i wpada w ręce jego brata...:"To nie ja strzelałem. Znajdę ci tego, kto to zrobił".
Podejrzenia padły na Erkana - z twarzą ze śladami po ospie. On zdjął kominiarkę , gdy odchodził z miejsca zbrodni i półprzytomny Ramo zauważył jego twarz.

Ramo ryzykuje, idąc po pomoc do Dogu, ale w ramach wdzięczności za uratowane życie Dogu się zgadza na pomoc .
Starannie zaplanowana akcja powiodła się. Ramo, mówi do brata Kursata:"Przywiozłem ci zabójcę twego brata"
Odjeżdża ...niestety pojawia się Javuz, który strzela najpierw do brata Kursata, a po przepytaniu, także i do Erkana.

Yavuz kim ty jesteś?! Pojawiasz się w najmniej oczekiwanych chwilach i miejscach. Wiesz wszystko.
Jesteś zaufanym człowiekiem Cihangira, ale grasz we własnej orkiestrze.

Nagle rozlega się :"Yavuuuz "...wrócił Ramo...

Są sceny w odcinku, zasługujące na oddzielną uwagę. Dramatyczne, romantyczne, np. piknik rodzinny w wyobrażeniu Sibel, która opowiada Sebos

Julia · Wysłany: 14:00:29 11-11-20 Temat postu:

Odcinek 18. "Kaman".
Jest to kwartał z dużej niegdyś dzielnicy, którą wspomagał poradami prawnymi Levent Kaman. Został zabity przez...Yavuza ? kilkanascie lat wcześniej. Cihangir buduje domy, potrzebuje ziemi, ściąga haracze w zamian za "podarowanie" jeszcze iluś lat życia w dzielnicy. Czas się kończy, haraczu nie ma - wyrzuca się ludzi bez wahania na bruk.

Pistolet z odciskami palców Yavuza, znajduje się w podziemnym archiwum Cihangira.

On się zabezpiecza na każdą ewentualność, a niepokornych, wobec tych których o coś podejrzewa stosuje terapię - każe nakryć stół. Przygląda się temu z największym spokojem, uśmiechem i sadystyczną, diaboliczną przyjemnością.

W swoim archiwum Cihangir ma także dokumenty na Sibel.

W ostatnim odcinku nie wiedzie się Dogu, wiernemu słudze Cihangira.
Jest sprytny, dedukuje, ale sprawia wrażenie kogoś, kto ma wyprany mózg. Nic nie jest w stanie skłonić go do refleksji, że to co robi Cihangir , to brak ludzkich odruchów. On jest gotów umrzeć dla niego.

Sibel podejmuje się ryzykownej gry, nie wie, że jest w pułapce , Yavuz z Cihangirem już knują, Dogu się przygląda, a Nehir śledzi.
Ona kontaktuje się z Fidan, która informuje o tym , jak się ma Ramo.

Ramo z kolei , mimo mnóstwa problemów ,mimo rozstania i "wymazania" Sibel z pamięci, wciąż myśli o zapewnieniu jej bezpieczeństwa.

Oni wcale sobie nie są sobie obojętni, tylko Ramo to wyparł, ale Sibel nie. To ona , będąc w jaskini lwa, chce go uratować.

Bardzo mi się podobała scena ich spotkania w holdingu. Cihangir wezwał do siebie Rama, a ten po drodze zauważył tabliczkę z imieniem Sibel na drzwiach i nie odmówił sobie przyjemności bycia złośliwym z uśmiechem i swoim wzrokiem na usłyszane: "Ramoo?"odpowiada :
"Czy pani chciała coś powiedzieć? Dyrektor generalna fundacji?"
"Chciałaś pracy? Masz ją. Chciałaś władzy, jesteś w jej centrum. Jakie odczucia?
Sibel :"Wspaniałe, nawet sobie nie możesz wyobrazić"

Scena świetnie zagrana.

Ciągle zastanawia Yavuz. Jest jak kameleon.
Bezwzględny, lawiruje, są momenty, w których wydaje się nam, że pomaga Ramazanowi, ale są też takie, w których jest zimny, nieustępliwy...

Podsunął do podpisania dokumenty Sibel, mające ją pogrążyć , ale... Cihangirowi oddał inne. Jest przeciwko, ale i razem.
Wytrawny gracz, który jednak nie wszystko jest w stanie przewidzieć.

Dokumenty chce oddać Ramo w zamian za zwrot pistoletu z jego odciskami palców sprzed piętnastu lat, ale Ramo mu nie dowierza..., co przypłaca ciężką raną . Yavuz bez wahania strzelił i zabrał broń.

Trzeba się go bać czy też można mu ufać? Na ten moment nie!

Podobnie , jak Dogu został uzależniony od Cihangira, który w swoich wielu morderstwach posługuje się innymi.
Przed laty, aby ocalić własne życie, zabił kobietę, bo Cihangir "nie miał sumienia" , nie Kamana, ale na pistolecie są jego odciski palców, bo Cihangir ma rękawiczkę.
To metoda działania Cihangira :"Ty zastrzel" .
Yavuz próbuje przekonać Dogu, że ten jego patron, to psychopata, który powinien być w odosobnieniu , ale oczywiście Dogu jest niewzruszony.

Szkoda, że Yavuz pokazuje teraz swoje ciemne oblicze. Bardziej podobał mi się ten z Adany, był mniej wyrachowany, z nieodkrytymi jeszcze tajemnicami.
Można się było z jego zachowań domyślać, że czysty to on nie jest ,choćby i dlatego, że to człowiek Cihangira i dlatego, ze mówił, iż nigdy szefa nie zdradzi, ale dał się nawet lubić. Poza tym widzowie widzieli duet Fidan & Yavuz, a tu niestety ma inne oblicze

Florencja · Wysłany: 12:16:52 20-05-22 Temat postu:

Obejrzałam trochę odcinków kilka dni temu i się nie spodziewałam takiego mroku i tylu intryg. Bardzo zajmujące głowę

Choć najbardziej oglądałam dla Fatos i Neco. Świetni są. Łącznie widziałam aktora chyba w trzech produkcjach i w każdej ma inny charakter, czysty talent.