Telenowele

lucy · Wysłany: 16:34:32 23-08-20 Temat postu:

Chodzą słuchy, że Cansu sobie bardzo powiększyła usta. Jeśli to prawda to nie dam rady oglądać, bo sztuczność na ekranie też ma swoje granice. Twarz Cansu już mi się nie podobała w FiS, więc jeśli teraz będzie więcej rzekomych ulepszeń to dla mnie to będzie już za dużo.

MartaWiller · Wysłany: 16:24:30 01-09-20 Temat postu:

Czekam na ten serial głównie dla Canera nie oglądałam orginalnej wersji, fani pierwowzoru już się boją,że turcy polegną robiąc remake na swoją modłę

Mel · Wysłany: 12:25:22 03-09-20 Temat postu:

Zawsze bardzo chciałam obejrzeć oryginał, ale jakoś nigdy się nie złożyło.

Kasjopeja · Wysłany: 20:41:30 03-09-20 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 19:18:10 08-09-20 Temat postu:

darek3192 · Wysłany: 16:37:32 08-10-20 Temat postu:

Swietny reyting jak na 1 odcinek : Total - 6,02 i AB - 7,13. Czyzby kolejny hit ?

ZuzannaZuzia · Wysłany: 20:57:12 16-11-20 Temat postu:

Serial fantastyczny. Nie znam oryginału widziałam fragmenty i trudno mi go ocenić . Wizualnie Cansu wygląda lepiej od pierwowzoru. No a Canner jest rewelacyjny. Taka męska glista . To rola wymarzona dla niego. Jakoś po KADIN widzę go tylko w takich własnie rolach.
Fantastycznie pokazane te ludzkie zależności, zazdrości , namiętności, czy chęć odebrania przyjacielowi czy przyjaciółce czegoś cennego . Ten towarzyszący w życiu fałsz i obłuda. Ta chęć posiadania tego co mają inni, a nie mam ja.
Cansu gra rewelacyjnie. Chyba za nią wcześniej nie przepadałam, ale ta jej posągowość bardzo do tej roli pasuje.

Atahan · Wysłany: 18:18:06 17-11-20 Temat postu:

Cały czas nadrabiam, ale też mam takie zdanie. Nie wiem, czy to ten serial mnie tak przyciąga, czy na odległość Fatih Aksoy wyczuwa, co chce oglądać, ale serial jest dokładnie fantastyczny.
Co do Cansu, to wcześniej gdzieś tam mi przemknęła i tyle. Tutaj gra bardzo dobrze. Właśnie, gdy próbuje zachować zimną krew, być jak ten posąg, a jednocześnie wszystko się w niej gotuje i chciałaby eksplodować. Może w tym tygodniu już mi się uda podgonić, żeby być na bieżąco. Zapowiada się jeden z lepszych seriali tego sezonu.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 18:27:54 19-11-20 Temat postu:

Robi się coraz lepiej. Obejrzałam już z tłumaczeniem, ale i bez tego wstrząsnęła mną ostatnia scena. Scena z ciastem, gdy wyszło z człowieka zwierzę, niezliczone pokłady chamstwa i najniższe instynkty.
Zrobiło mi się niedobrze. Chyba jeden z lepszych thrillerów jakie widziałam.

Muszę przyznać, że w tym momencie uruchomił się we mnie instynkt mordercy. Nie wiem sama co zrobiłabym na miejscu tej bohaterki. Jednocześnie bardzo ją podziwiam, gdy bierze znowu produkty i robi swoje.
Straszna jest walka gdy inteligencja musi stanąć na ringu ze zwykłym, prymitywnym chamstwem.

Gdy obejrzałam z tłumaczeniem jeszcze inna scena mną wstrząsnęła. Gdy zwykły cham wykorzystał dziecięcy dramat swojej żony. Pewnie uczciwie opowiedziała kiedyś mężowi, człowiekowi, którego wybrała sobie na towarzysza życia, ojca własnego syna, o swoim trudnym sierocym dzieciństwie. Świetnie odegrana scena opanowania własnych emocji.

No i przyjaciele męża. Ludzie życiowo niespełnieni, a więc zawistni i nieżyczący nikomu szczęścia. Do szpiku kości fałszywi, upajający się cudzym nieszczęściem. To żadna przyjaźń. Ludzie, którzy stoją między prawdą i kłamstwem. Fałszywie mówiący, że wybierają mniejsze zło, a tak na prawdę jest to największe zło. Jak wielu z nas kryje złe uczynki i kłamstwa przyjaciół z przekonaniem, że czyni dobro
Niespełniona zawodowo pani doktor ( jak od razu wykorzystała sytuacje roztrząsając insynuacje na temat Asji), kobieta zbierająca zwierzenia innych. Niestety nawet utrata pracy przez konkurentkę nie pomogła jej w awansie. Ach i znowu to rozgoryczenie. Nie wyciąga żadnych wniosków. Dalej jest dwulicowa.
Niespełniona zdradzana żona nieposiadająca mimo chęci potomstwa, też niczego się nie uczy, nie wyciąga wniosków z dobrej lekcji jaką dostała. Jedyne czego żałuje to to, że nie powiedziała wcześniej o zdradzie Wolkana ale nie Asji żeby ją ostrzec, ale Wolkanowi żeby mógł sprytniej kłamać i zanurzać się dalej w swoim bagnie.
Pomyślałam sobie, że diabeł się ucieszył gdy zawalił się świat głównej bohaterki, a jego pomocnicy odetchnęli z ulgą, że świat Asji się zawalił.
Kapitalnie pokazane postawy i charaktery.
Nie brakuje też ludzi dobrych i sprawiedliwych.

Atahan · Wysłany: 23:34:16 19-11-20 Temat postu:

Czytam Twoje zachwyty ZuzannaZuzia i jeszcze bardziej mnie motywujesz do nadrabiania. Obejrzałem już 2 i z połowę 3. odcinka.

Volkan chce się kochać z żoną i właściwie idzie do łóżka z Asyą, a chwilę później wybiera z telefonem na zewnątrz, bo dzwoni kochanka. Nie mogę uwierzyć, naprawdę szkoda Asyi. Mam nadzieję, że mocno się na nim zemści.
Albo scena, w której tłumaczy Deryi, że on kocha je obie, ale na różny sposób. Asya dała mu szansę, miał możliwość przyznać się do zdrady, a ona by mu to wybaczyła, jak sama powiedziała. Ale on nie potrafi zrezygnować z Derin, a teraz się jeszcze dowiedział, że jest w ciąży. Ciekawi mnie, co tu się zadzieje, gdy jej rodzice poznają prawdę.

W piątek i w weekend postaram się ciebie dogonić.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 19:42:07 20-11-20 Temat postu:

Scena gdy dowiadują się rodzice Derin o romansie i ciąży córki jest genialna. Znałam ją wcześniej ze zwiastunów. Czekałam, który moment wybierze Asya.
Czy Volkan kocha obie? On jest trochę jak mały niedojrzały chłopiec, który chce wszystko. Po drodze którą wybrał jest wstanie zdeptać i zniszczyć wszystko. Nie ma wstydu, hamulców i i skrupułów.

Ja nie jetem aż taka pruderyjna i wiem że w życie potrafi człowieka wyprowadzić na manowce, ale gdy Volkan wraca po tygodniowym wypadzie( z wyjazdu służbowego) z młodą kochanką ( pewnie tydzień siedział z nią w łóżku) do domu włazi od razu do łóżka niczego nieświadomej żony. Trochę mną to wstrząsnęło.

Patrząc na jego przyjaciół, ich zazdrość i zawiść też można się dziwić . Małżeństwo Bahar i Merta żyje sobie dostatnio, mają za sąsiadów swoich przyjaciół. Czy to jest wystarczająco dużo?? Wychodzi na to że nie. Taki jest człowiek.
Deria pani doktor, wolna, niezależna, wykształcona. Iluż kobietom to by wystarczało. Ale nie. Człowiek to taka bestia, że zawsze mu mało.
Po stronie Asyi jest kilku dobrych ludzi. Są to jednak ludzie, których życie nieźle już przeczołgało.
Zastanawia mnie ten epizod, gdy matka Volkana dowiedziała się od Asyi o zdradach syna i długach które narobił - matka powtarzała uparcie " on popełnił tylko jeden błąd " lub inaczej "tylko raz się pomylił".
Co ta kobieta miała na myśli ? Czy Volkan ma jeszcze jakąś tajemnicę, czy ja to opacznie zrozumiałam.

Atahan · Wysłany: 20:13:40 20-11-20 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 22:10:57 20-11-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 0:19:10 21-11-20 Temat postu:

Obejrzałem już do końca 3. odcinek i cały 4. Teraz wiem o jaką scenkę chodzi.
Wydaje mi się, że ona mówiąc o tym jednym błędzie wracała do przeszłości i porównywała Volkana do męża, a Asyę do siebie. I dlatego mówiła o jednym błędzie, bo zdradę swojego męża też uznawała za jeden błąd. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Załamała mnie postawa Deryi. Kiedy w 2. odcinku z płaczem przyznawała się przed Asyą, to myślałem, że będzie trzymać jej stronę. Jeden plus całej sytuacji jest taki, że Asya się domyśliła wszystkiego i otwarcie jej to powiedziała. Intrygować zaczęła mnie za to Bahar. Z jednej strony przymyka na to wszystko oczy, a z drugiej strony insynuuje przed Derin. Nie rozumiem jeszcze tego postępowania. Przyjaźń z Volkanem to jedno, ale dla mnie ona jest po prostu samotna i niezrozumiana przez innych - w szczególności przez męża. A Mert? Z jednej strony przyznaje Asyi racje i jakby się cieszył, że Asya zna prawdę o romansie Volkana, a z drugiej strony te wszystkie komplemenciki i zapatrzenie w Asyę rodzi w moich oczach takiego drugiego Volkana. Różnica między nimi jest taka, że Volkan po miło spędzonej nocy z Derin przychodzi jak gdyby nigdy nic do Asyi i z nią chciałby się bawić równie dobrze, zaś Mert... zupełnie nie szanuje Bahar.

Ona szuka trochę zrozumienia i zainteresowania, a za każdym razem zostanie przez niego obeśmiana.

Jest jeszcze Selcuk. To logiczne, że Asya nie da mu tak dużej sumy, ciekawi mnie jak się z nim rozprawi. Wszystko szło płynnie, ale musiał się wepchać. Denerwuje mnie ten typ, mam nadzieję, że zapłaci za wszystko.

ZuzannaZuzia · Wysłany: 9:58:58 21-11-20 Temat postu:

Nie mogę pisać więcej bo popsuję Tobie całą zabawę z oglądaniem . Poczekam aż obejrzysz resztę . I tak zbyt dużo pisałam i odsłoniłam kilka scen na które warto poczekać .