Telenowele

Julia · Wysłany: 12:32:22 22-12-19 Temat postu:

Na tym etapie, po tym, jak ją potraktował, to wolałabym, żeby tej przyszłości nie było i Sancar gorzko tego pożałował

No i -podobnie jak Wy - za dziwaczne uważam ciągłe wspomnienia wioskowych o córce ambasadora.
Szkoda Melek, dziecko oderwane od mamy nagle znajduje się w obcym dla siebie środowisku

Atahan · Wysłany: 14:03:01 22-12-19 Temat postu:

serial wbrew pozorom ma w sobie wiele absurdów z tą legendą na czele. Jak zaczęli opowiadać o legendzie, to ja myślałem, że to będzie podobnie jak w "Ferhat ile Sirin" - prastara legenda i w teraźniejszości znowu się wydarzy, ale tutaj miejscowy pieśniarz stworzył własną legendę i katuje nią wszystkich dookoła dłużej, niż nasze TVP będzie nas katować "Elif"...
I chyba przez te takie absurdy, albo rzeczy, w które nie do końca mogę uwierzyć oglądam serial i mi się podoba.

Podoba mi się też muzyka w czołówce. Bez dramatycznych uderzeń, w miarę spokojna. https://www.youtube.com/watch?v=6eDsocHycKY

Liam · Wysłany: 14:21:01 22-12-19 Temat postu:

İlayda Ildır ("Soz") dołączyła do obsady serialu. Zobaczymy ją w 4. odcinku - zagra przyjaciółkę głównej bohaterki.

Atahan · Wysłany: 14:31:27 22-12-19 Temat postu:

No właśnie miałem pytać, ale nie widziałem całego odcinka... Bo Nare poleciała do Mugi, do Sancara, żeby powierzyć mu córkę, mimo tego co wydarzyło się. I tak mnie to zastanawiało, czy ona nie miała żadnej przyjaciółki, której mogłaby się zwierzyć? Kogoś takiego, jak ma np. Begum w "Istanbullu Gelin".

Liam · Wysłany: 14:45:09 22-12-19 Temat postu:

Po prostu emocje... Po "zabójstwie" sama nie wiedziała co robi. Myślała, że jak pójdzie do więzienia to Melek będzie lepiej z ojcem.

Czytam streszcznie drugiego odcinka i czuję, że jeszcze bardziej znienawidze Sancara. Czekam na drugi odcinek, choć pewnie z napisami będzie trochę późnej przez święta

Oby 2. odcinek wyprzedził "Yasak Elma"

Nare, która wspięła się na szczyt wzgórza, aby odebrać sobie życie, nie dokona tego ze względu na swoją córkę. Ona rzuci do stóp Sancara czerwoną wstążkę i muszlę, które symbolizowały ich obrączki ślubne. W ten sposób informuje, że skończyła zarówno z legendą, jak i z Sancarem.
Nare, która dowiedziała się, że Akin żyje i nie pójdzie do więzienia, teraz ma tylko jeden cel - zabrać córkę Sancarowi i stworzyć dla siebie i córki nowy dom na ziemi, która kiedyś stała się piekłem dla niej i Sancara
Ale, oczywiście, Sancar nie zamierza oddać swojej córki, a Nare nawet nie może zobaczyć Melek. Teraz nie ma legendy, nie ma kłamstw, jest tylko wojna. W środku tego wszystkiego prawdziwy wróg atakuje ich, gdy najmniej się tego spodziewają.

Atahan · Wysłany: 16:01:54 22-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 23:54:05 22-12-19 Temat postu:

Po 1:53:00
Elvan i Gediz to postacie, dla których będę wypatrywał kolejnych odcinków. Śmiać mi się chciało, jak się pytała Menekse, czy ta suknia to jej się tak spodobała, czy

nie miał jej kto zdjąć.

Sancar ma głupie zachowanie, już postaram się jakoś zrozumieć zachowanie względem Nare, chociaż to też mi trudno zaakceptować, ale jak mógł się tak zachowywać przy Melek. Przecież dziecko zapamięta to i jak będzie później wspominać spotkanie z ojcem. Wiem, że tureccy scenarzyści pewnie stworzą magiczną więź między Sancarem, a Melek, ale w prawdziwym życiu już tak by nie było.

No i teraz wiem, że Akin to brat Nare i cieszę się, że oszczędzili nam psychopatę znęcającego się przez kilka odcinków nad siostrą.

No nie przypuszczałem, że Gediz mieszka w takiej wypasionej willi! Domyślałem się, że bogacz, ale wyobrażałem sobie jakiegoś samotnika w apartamencie, a tu mama i siostra. Dodatkowo ta nestorka u Efeoglu (nie kojarzę jeszcze dobrze imion) wspominała coś, że kiedyś była gosposią, ale po tym, jak ktoś od Gediza kupił to miejsce, to stała się Panią domu. Czuję, że tutaj coś poważniejszego kryje się między Gedizem, a Sancarem, niż zwykłe nawiązanie współpracy w interesach. I ogólnie postać na plus, mówi to co myśli, ale też nie zostawił Nare z dzieckiem na pastwę losu. Zajął się nią i widać, że się martwi, tylko obawiam się, że z czasem będzie to wyglądać tak, że Nare i Sancar na nowo będą odradzać w sobie miłość do siebie, a Gediz zacznie się zakochiwać w Nare. Ciekawe, czy moja myśl się sprawdzi, chociaż jeszcze mi ok. 45 minut odcinka zostało, więc może tam coś w jakimś stopniu zostało wyjaśnione.

Wesele Menekse zakończyło się katastrofą i jeszcze nie do końca rozpracowałem tą postać. Czy to jest taka pusta bohaterka, która myśli tylko o tym, żeby wejść w rodzinę Efeoglu i żeby Sancar był jej, czy raczej ma spore pokłady rozumu i będzie knuć jakieś intrygi. Niestety, na razie po tym co zobaczyłem, jest prawie w połowie, jednak bliżej tej 'pustej bohaterki'.

Atahan · Wysłany: 14:04:33 23-12-19 Temat postu:

Zrobiłem kolażyk z kawałka 1. odcinka

http://www.telenowele.fora.pl/forum-seriali-tureckich,136/fotogaleria,41663-135.html#6852081

ewunia13410029 · Wysłany: 14:48:27 23-12-19 Temat postu:

Ja mam ten problem, że odzwyczaiłam się od oglądania seriali dla samego oglądania. Ale tutaj coś mnie ciągnie mimo, że obecność Engina na ekranie jest dla mnie nadal ciężko strawna.

Kavruk, nie wiem dlaczego, ale bardzo przypomina mi Pierrick'a z "Kamieni śmierci" (francuski mini serial, który jakoś w 2005 albo 2006 leciały w tvp1).

Eclipse · Wysłany: 17:46:10 23-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:15:51 23-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 23:56:29 23-12-19 Temat postu:

Obejrzałem odcinek do końca.
No nie wierzę... ten Akin przeżyje chyba, już widzę, jak się będzie chciał odpłacić Nare za to co mu zrobiła. Sancar jest już u mnie skreślony, jak mógł w noc poślubną tak potraktować Nare, skoro dowiedział się, co jej zrobił Akin? To jest ta jego odwaga? Jak już chciał pokazać odwagę mógł iść do Akina i pokazać mu, co to znaczy być mężczyzną, ale łatwiej było wygnać Nare. Gdyby nie Gediz, to pewnie nie wiedzieliby, że chce popełnić samobójstwo.

Kasjopeja · Wysłany: 0:06:46 24-12-19 Temat postu:

Oglądnęłam 1 bolum i trzeba przyznać,
że jest technicznie dobrze zrobiony.
Niestety historia mnie nie wciągnęła
i nie wiem czy popatrzę na 2 bolum.