Telenowele

Dodo · Wysłany: 20:31:15 23-09-18 Temat postu:

Obejrzałam odcinek i nie wiem co myśleć. Strasznie długi, aż 3 godz. Z tą małą dziewczynką chyba przekombinowali, teraz się okazuje nie będzie córeczką Nefes. A Berakk to chyba dadzą innego z braci, Mustafę. Ojciec tych dwóch dziewczyn to jednak nie myśli i nadal trzyma z Vedatem, będzie żałował. Ciekawe czyim ojcem okaże się ten nowy mafiozo i co go łączyło z Kalleli.

Shelle · Wysłany: 11:18:43 24-09-18 Temat postu:

Mnie jakoś ten ostatni odcinek nie poskładał, ale może to dlatego że za bardzo wszystko nakręcili wokół tej premiery i człowiek się spodziewał nie wiadomo czego. Ogólnie odcinek dobrze mi się oglądało, nawet pomimo tych 3h, ale zostałam powalona na łopatki.

Uśmiałam się przy scenach Mustafy i Asiye, ale cóż, tak to jest jak się mieszka z mamusią

A Tahir i Nefes na serio mogliby się już wreszcie chociaż pocałować!!! Ja rozumiem, że Nefes ma traumę i tak dalej, no ale kiedyś właśnie muszą nam zacząć pokazywać, jak dzięki Tahirowi zaczyna się jej trochę pozbywać. Wiem, że scenarzyści niby cały czas o tym pamiętają, bo przewija się ten temat w ich rozmowach, ale tak naprawdę te dialogi są ciągle takie same.

tessia · Wysłany: 13:56:47 30-09-18 Temat postu:

Oglądnęłam dopiero pierwszy odcinek drugiego sezonu,dopiero prawie po dwóch tygodniach ,co w pierwszym sezonie mi się nie zdarzyło,prawie wszystkie odcinki oglądałam live.Czasem mnie coś irytowało,ale czekałam na te odcinki.
W drugim sezonie nie ciągnie mnie do serialu,bo to już nie ten serial.
Zmieniło się wszystko ,historia się zmieniła tzn.że nie podążają już za autentyczną historią kobiety sprzedanej,której udało się uratować,zmienił się scenarzysta, reżyser.
I to jest widoczne na pierwszy rzut.
Jak oglądałam zwiastuny to już byłam zaniepokojona.
Ten odcinek utwierdził mnie w tym.
Nie podoba mi się obecny SAK.Nie podoba mi się,że z pięknej historii aczkolwiek smutnej i ciężkiej o kobiecie zniewolonej,więzionej, która za wszelką cenę chce się z tego piekła wyrwać i której się to udaje zrobili serial o mafii,porachunkach,że teraz historia Nefes zeszła na drugi plan.
Jeśli nie mieli pomysłu na kontynuacje powinni zakończyć na pierwszym sezonie,a nie robić zupełnie inny serial.
Tutaj już jest całkiem inny klimat,niby Ci sami aktorzy a nawet wizualnie inaczej wyglądający.
Mam wrażenie,że Ulasowi pofarbowali włosy i oczęta malują.
Nie podoba mi się nowa wychudzona Nefes.
Nie podoba mi się zmalowana Berrak.
Wszystko jest nie takie jak być powinno.
Tempo i zdarzenia mające szokować pokazywane są jak strzelanie ogniem ciągłym z cekaemu.Tak,żeby zszokować, a nawet zabić widza.

W 22 odcinku nie podobała mi się cała ta akcja uwalniania się Tahira. To,że zrobili z niego niezniszczalnego,że sam się uratował mimo,że miał ręce i nogi związane,że z wytkniętymi palcami ,z raną w nodze z wszystkim dał radę,siebie i Nefes z dziećmi uratował.Nie podobało mi się,że jednak Nefes go związała dość mocno,że nie wskoczyła za nim,tylko czekała aż wypłynie.
Gdzie ta miłość, jeśli zostawia się z morzu ukochaną osobą.

Nie podobało mi się rozwiązanie sprawy Mustafy i Nefes.
Nieprawdopodobne jak dla mnie jest to,że Vadat migiem wykonał telefony,że uległ Nefes i że tak szybko zadziałały,że Mustafę wypuścili tego samego dnia.
Vedat z pierwszego sezonu,nie tylko nie uległby prośbie Nefes a jeszcze by ją sprał za to wszystko co mu zrobiła.
Nie podobało mi się,że nagle zaczęli zmieniać koncepcję rodzicielstwa Ceylan.
Nie podobało mi się,że Ceylan pojawiła się w pierwszym sezonie,ale dużo bardziej nie podoba mi się sposób w jaki chcą się z tego wycofać, a to tylko w wyniku niezadowolenia widzów.
Teraz nagle będą robić testy DNA,po jakiego grzyba więc nakręcali ostatnie odcinki pierwszego sezonu wiadomością o córce Nefes.
Zero konsekwencji,jak do tego dodać jeszcze,że miała to być historia oparta na faktach to pytam się,czy Turasy są takie głupie,czy liczą na tak głupią widownie?

Nie podobało mi się również,że żeby Vedat wrócił do gry wymyślono mu inne konta o których to policja miała nie wiedzieć w pierwszym sezonie.
Czy Vedat też sobie o nich zapomniał jak podążał cały dzień z Ceylan na ręku,jak się ukrywał.
Wtedy nie mógł podjąć pieniędzy i się uratować?
Gerçekten?

Jantar · Wysłany: 20:13:24 30-09-18 Temat postu:

Czytam tutaj wiele krytycznych opinii o odcinkach z nowego sezonu i mam pytanie, że większość osób wydała opinie bazując na fragmentach. Ja oczywiście szanuje zdanie, ale mam wrażenie, że większość jednak nie oglądała i myślę że z kategorycznymi osądami powinna poczekać do napisów.
Nawet jeśli będę jedyna, to mnie drugi sezon SAKu bardzo się podoba, nawet bardziej niż oczekiwałam, bo miałam wiele obaw. A sam 23 odcinek zaliczam do najbardziej ulubionych.
Myślałam, że nie wiem, ze mną jest coś nie tak, że może jakoś fanatyzm mnie dopadł i nie widzę błędów (chociaż myślę że widzę, szczególnie w 22 odcinku,zbyt długie i czasami naiwne sceny w wodzie, tu mam zdanie takei jak Tessia), ale też staram się zrozumieć, że może to był jedyny sposób na dogonienie czasoprzestrzeni, bo musieli się przenieść 3 miesiące później. I tak odcinki trwają 3 godziny.
Bardzo mnie ucieszyło to, co przeczytałam na angielskiej grupie, post adminki Elham, która po wstawieniu 23 odcinka napisała coś, co i ja czuje, że SAK wbrew pozorom odzyskał dusze, którą nie w drugim sezonie, a trochę pod koniec pierwszego pogubił. Znów wszystko zaczęło był ważne, każdy gest, każde słowo, każdy podtekst. Właśnie, znów jest podtekst, który czytamy poprzez spojrzenie itd, niedomówienia. Znów czułam, że ten 23 odcinek jest dopracowany i jeśli są jakieś uproszczenia, to raczej one wynikają ze scenariusza, nie da się wszystkiego empirycznie pokazać, ale znów na przykładach pokazują i przemycają ważne rzeczy, jak choćby postawa Mustafy.
On znów zawiódł, znów zabił słowami, znów się odwrócił, świetnie było porównanie z chociażby Osmanem z drugiego odcinka, który też był szantażowany Asiye, własną, jedyną córką i nie zdradził. Przypomniano tak w kontrze postawę Idrisa i jego żony, a Mustafa ciągły kunktator.
Wcale nie jest łatwo, pojawiła się też rysa u Tahira, która mi się podoba, bo nie chce go ideałem, ma być człowiekiem. Jest nią jak nie do końca umiejętnie stawia się rodzinie, dla mnie za słabo broni Nefes.
Przemoc? A czy wcześniej jej nie było, ja wcale nie uważam że obecnie jest jest więcej, albo jest jakaś gorsza. W ostatnim odcinku było jest tak 45 minut na 3 godziny, 13 minut, a pozostałe to normalne życie, takze sielanka u Kalelich.
Dla mnie sceny katowania Berrak wcale nie były gorsze od scen Asiye, już tak porównując. Ale ponieważ to ukochana Asiye, to wszyscy przeżywali, a Berrak, byli tacy, co wtedy uważali, że tym co robiła Nefes zasłużyła. A nawet jeśli tak nie myśleli, to współczucia i empatii za dużo nie miała. Ale jakby oddzieli kto jest katowany od tego, jak się lubi tą postać, patrzeć tylko na scenkę, to naprawdę według mnie scena z Berrak jest gorszą.

I na końcu wisienka na torcie, czyli historia Fikreta. On może być każdym i dobrem i złem, nie jest zwykłym villanem, groził Vedatowi, że stanie się jego wrogiem, jeśli zrobi coś w niewłaściwym kierunku. Jest kolejną, poza Nefes osobą, która łączy Vedata z Kaleli, jest postacią która powoduje, że wcale nie wygląda to tak, że Vedat goni Nefes, ta ucieka i tyle.
Nadto jest na tyle skomplikowaną osobą, że historia dzięki niemu może iść w każdym kierunku, znów nic nie wiemy, nic nie jest przewidywalne i sama postać nie jest czarno - biała, idealna przeciwwaga Vedata.
Ja osobiście jestem zachwycona ostatnim odcinkiem.

lucy · Wysłany: 22:01:39 18-10-18 Temat postu:

MIPCOM 2108 - Cannes
Najczęściej sprzedawanym serialem ATV jest Sen Anlat Karadeniz: Meksyk, Chile, Belize, Puerto Rico, Salwador, Gwatemala, Honduras, Nikaragua, Panama, USA, Bośnia i Hercegowina, Serbia, Czarnogóra, Gruzja, Grecja, Rumunia, Estonia, Hiszpania, Uzbekistan, Kolumbia
Aktorzy İrem Helvacıoğlu (Nefes) i Ulaş Tuna Astepe (Tahir) byli w centrum uwagi nadawców telewizyjnych z całego świata, którzy robili im zdjęcia ...ect

Kamelita · Wysłany: 15:01:31 19-10-18 Temat postu:

SAK jest wspaniałym serialem ze świetną obsadą ,więc tak wielkie zainteresowanie i popularność mnie nie dziwi.

Z informacji wynika ,że SAK został sprzedany już do 23 karajów .

Ostatni rating oglądalności mówi sam za siebie 14,8.i oczywiście nr.1.

lucy · Wysłany: 17:09:34 19-10-18 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 19:20:41 19-10-18 Temat postu:

W skali tygodniowej również jest na pierwszym miejscu, więc to nie tylko kwestia dnia emisji

lucy · Wysłany: 20:56:24 19-10-18 Temat postu:

Tylko, że reyting tygodniowy to wszystkie reytingi z całego tygodnia wrzucone do jednego worka.

Eclipse · Wysłany: 21:07:27 19-10-18 Temat postu:

I co z tego wynika?

lucy · Wysłany: 21:32:54 19-10-18 Temat postu:

To, że gdyby Cukur nie miał na karku Sozu, a Cukurova - Avlu i Bizim Hikaye to najprawdopodobniej SAK by był w reytingu tygodniowym na 3 miejscu. A nawet 4, bo jest jeszcze Kadin i Mafia we wtorek

Kamelita · Wysłany: 23:22:41 19-10-18 Temat postu:

lucy ależ nic nie stoi na przeszkodzie aby SAK miało konkurencję bo wcześniej miało ...i co to dało NIC...seriale odpadały bo nie wytrzymywały konkurencji a SAK nadal królował.
Wszyskie seriale unikają środy bo zdają sobie sprawę ,że odpadną w przedbiegach....
To chyba świadczy o bardzo mocnej pozycji SAK.

Dirilis zapraszamy na środę ,jak to było wcześniej po co go przenosić?

lucy · Wysłany: 11:46:34 20-10-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 17:09:08 26-10-18 Temat postu:

W tym tygodniu SAK w reytingu tygodniowym po raz pierwszy spadł z piedestału. Cukurova osiągnęła wczoraj rekordową oglądalność i wysunęła się na 1 miejsce.
Reyting Cukurowej 14,15
Reyting Sak-a 14,14

tessia · Wysłany: 19:41:53 04-11-18 Temat postu:

Fragman 29 odcinka i pierwszy pocałunek,to na co fani czekali prawie rok.
Piękna Nefes i niczego sobie Tahir.
Nabrałam ochoty na Sak-a po tym fragmanie

https://www.youtube.com/watch?v=I5Kln99L3s4

Shell TY już nie oglądasz, czy znów nie zapłaciłaś rachunków i media odcieli?