Telenowele

777 · Wysłany: 14:34:10 23-08-16 Temat postu:

Gokhan ma chyba czarne włosy naturalne

ewunia13410029 · Wysłany: 16:17:30 23-08-16 Temat postu:

Zakulisowe z nowych odcinków:

MonicaVeronica65 · Wysłany: 19:09:37 23-08-16 Temat postu:

Jak zawsze - streszczenie

Deno zrezygnowała z przyjścia do Yogiego, by go nie denerwować. Stwierdziła, że musi znaleźć inny sposób - no i znalazła - Tunę

"Cierpliwie powtarzam: Yigit może być chory, prawdopodobne jest. Potrzebuje leków, potrzebuje by ktoś je przyniósł". Wyśmiech Tuny

Deno: "Obrzydliwy" (igrenc). Ama czego się nie robi dla Deno

Irem prócz tego co w zwiastunie powiedziała chyba, że chce dla niego jak najlepiej (wszystkiego, co dobre) i chciałaby na zawsze zostać w jego życiu <?> ( JJ help

).
Tuna i Irem: T: "Co ty tu robisz, nie możesz mnie zostawić?". Irem przepraszała go i tłumaczyła się, że coś pilnego się stało i musiała przyjść do przyjaciela. Również zapytała co on tu robi, a Tuna, że "może też odwiedzam przyjaciela, czy to niemożliwe?".
Tuna u Yogiego: "Ta stażystka, którą ciągle gardzisz (hor gordun), niszczysz (mahvettin) - to twoja pierwsza miłość, synku. Taaak, powiedz, zaskakujące,nie? Jaka dziwna niespodzianka. I ta dziewczyna, po której tak wrzeszczysz, którą gardzisz, martwi się o ciebie i przysłała mnie tu.
Piserif

Deno opowiadala Irem o całej sytuacji z Yogim. Stwierdziła, że może mu powie, wyjaśni prawdę. Irem odpowiedziała jej, by nie ważyła się tego robić. Gdy Deno spytała dlaczego, ta zaczęła się wymigiwać, że przecież jest chory itd. Deno chyba stwierdziła, że powie mu. W miarę upływu czasu, nie wie jak, ale powie.
TuGit

"Gunaydin matador"

Cedzak i jego standardowe pytanie "Co ty tu robisz?!"

Tuna wyjaśnił swój pobyt i stwierdził, że Yogi powinien może mu podzękować za opiekę

"Stajyer, stajyer ona ci powiedziała, prawda?!"

Tuna zaczął go wkręcać, że przecież sam otworzył drzwi, wpuścił go, przytulił, kazał jako gościowi usiąść

Akcja na przejściu dla pieszych: Y: Mówiłem ci, że potrzebuję pomocy? Dlaczego mi pomogłaś? Byłaś u lekarza? Dobrze się czujesz? *apsiiiik*

(a widzisz Yogi, dałbyś Deno chustkę, to byś nie musiał poprawiać żelatyny na włosach

) .
Irem i Yogi: Irem: "Jak pięknie, deszcz pada." I tym się wkopała. Yogi: "Pięknie? Kiedyś nie lubiłaś deszczu. " Irem powiedziała, że to prawda i zaczęła się tłumaczyć, ale Yogi skwitował: "Ja nadal nie lubię, gdy pada."
Deno w gabinecie znalazła na komputerze stronę internetową, na której Yogi szukał sposobów na wyleczenie z choroby.

Akcja z dawną znajomą Irem: Jakaś dawna znajoma podeszła i spytała co u niej słychać - Irem stwierdziła, że jej nie zna i chyba ją z kimś pomyliła i wymyśliła, że zapomniała, że ma spotkanie i musi już iść. Yogi stwierdził, że ciężko mu ją rozpoznać i ma wrażenie, ze jest inną osobą. Irem: "Oczywiście, że nie jestem inną osobą. Nie rozumiem dlaczego tak mówisz. To ja, Deniz Aslan. Twoja przyjaciółka z dzieciństwa." Yigit: "Nie wiem. Naprawdę nie wiem.Zachowujesz się, jakbyś była inną osobą."
Gazi: Panie Yigit, co się stało? Miłosne problemy? Jestem tutaj, wysłucham - awww

Właścicielka Flamingo: "Niewiarygodne! Uśmiechasz się." i sugerowała, że się zakochał (

).
Yogi: "Praca na mnie czeka" (taaa

).
YogiCemor telefon - "Cześć Cemal, jest pilna robota"

Cemal ma wyższe wykształcenie psychologiczne

Yogi opowiedział mu o swoich wątpliwościach co do Irem, czy osoba może się aż tak zmienić, ale oczywiście nie powiedział tego wprost, tylko ściemnił, że "kuzyn ma taki problem". Ama Cemo niegłupi - domyślił się (zwłaszcza, gdy Yogi mylił się i zamiast mówić w 3 osobie l.poj., mówił w 1

)

Cemo stwierdził m.in. że 15 lat to długi okres i osoba mogła się zmienić i to normalne. Yogi mówił chyba, że czy to możliwe, by swoją pierwszą miłość zobaczyć w innej osobie/czy inna osoba moze przypominać jego pierwszą miłość nawet, jeśli się tego nie domyśla - patrzy jak ona, uśmiecha się jak ona, czuje jak ona.
Tuna i Irem na ławce: Tuna poradził Irem, że jeśli chce tej osoby, kocha ją to niech idzie porozmawiać. Irem stwierdziła, że to nie takie proste. Tuna zacytował słowe Deno "Każdy ma szansę u każdego" i tym przekonał ją - zdecydowała się walczyć o Yogiego

Irem i Yogi w restauracji: Irem pokazał puzzla i powiedziała, że znalazła go w domu. Yogi: "Zmieniłaś się Deniz. Myślałem o twojej zmianie. Myślałem, że straciłem dawną Deniz, ale myliłem się." Na co Irem: "Wciąż jestem tamtą Deniz"

Yogi zaprosił ją, by kiedyś przyszła i razem ułożyli puzzle (skoro ma ten brakujący fragment).
Rozmowa z macochą: Irem powiedziała, by nie interesowała się.
I: Nie powiesz ojcu, prawda?
Macocha: Jeśli poprosisz, nie powiem.
I: Proszę, nie mów.
M: Aż tak kochasz tego mężczyznę?
Macocha kazała Irem zapoznać się z Yogim i "zobaczymy czy powiem ojcu, czy nie powiem".
Irem i Deno: "Nie rozumiem cię Irem, kiedyś rozmawiałyśmy, plotkowałyśmy co rano, tęsknię za tobą".
Potem:
D: Nie chcesz mi powiedzieć co się stało?
I: Chcę, ale potem, gdy sama wszystko zrozumiem. Poczekasz?
D: Myśl, że wszystko będzie dobrze.
I: To trochę trudne.
D: Nie wiem co to za sprawa, ale będzie dobrze.

Wyrzucanie cebulki - wydaje mi się, że powiedział coś w stylu: "Upewniłaś mnie Deniz, pomyliłem cię ze stażystką. Przepraszam".

Przed samochodem: Y: Jadę ze stajyerem, co może być gorszego?
D: Jadę z Yigitem, co może być lepsze?

Cemo jak się dowiedział, że samochód, który prowadzi jest wynajęty z firmy spanikował

Yogi kazał iść Deno do samochodu, "jako twój szef!"
Deno: "Odrzucam"

Potem mu dogadała, o czym już wcześniej pisałam (że "nie trzeba tak cały czas kontrolować").
Yogi chyba przygadał Deniz, że ma się ogarnąć na to spotkanie, że chłopczyce się nie podobają (ludziom). "No dalej, chłopczyku!"
Deno zadzwoniła do Irem i opowiedziała jej o wszystkim, o tym także jak to zarąbiście wyglądał jak wyszedł z pokoju i o tym, że musi się wyszykować na spotkanie. Irem stwierdziła, że jest piękną dziewczyną. Deno spytała ją co robić i wtedy Irem chyba poleciła jej by spytała o kosmetyczkę i fryzjera (czy są te usługi w hotelu). Deno stwierdziła, że przeciez to dobry hotel (i pewnie są), ale z tego podekscytowania zapomniała.

Końcówka

Jak zawsze JJ i Ewunię proszę o poprawę, jeśli coś źle zrozumiałam

Sagol Ewunia za nutkę - filmik będzie jak nic

cukierki · Wysłany: 20:06:24 23-08-16 Temat postu:

Gdzie szukac aminek z tej perelki?

sama nie umiem zrobic

Alice13 · Wysłany: 21:09:04 23-08-16 Temat postu:

Jestem po drugim odcinku i jeszcze bardziej zakochałam się w Tunie

Yight na grabił sobie u mnie oj nagrabił "Nie pamięta wół jak cielęciem był"

MonicaVeronica65 wielkie dzięki za streszczenie

Od niedzieli chodzi za mną ta piosenka https://www.youtube.com/watch?v=W0E2EtBy-Dw

Shelle · Wysłany: 21:11:10 23-08-16 Temat postu:

Alice13 · Wysłany: 21:22:17 23-08-16 Temat postu:

777 · Wysłany: 21:41:07 23-08-16 Temat postu:

Jak ją nazwał chłopczycą czy coś w tym stylu to niech sobie później trochę pocierpi gdy prawda wyjdzie na jaw. Jak tu już ktoś wcześniej wspomniał niech mu wypomni o tym jak traktował stażystkę, jak się zmienił. Dobrej nocy dla wszystkich

MonicaVeronica65 · Wysłany: 22:11:18 23-08-16 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 22:30:46 23-08-16 Temat postu:

Dziekuję za cudne streszczenie, dziewczyno wymiatasz

Hahha zmienianie koła... jak na taką, co to nic nie potrafi nieźle sobie poradziła...

I tak, też jestem za tym, zeby Yigit odpokutował swoje winy (same wredoty na tym forum, ale cóż...

)

Hahhahah podobało mi sie własnie to, że ona mu na zlośc zrobiła z tym wyglądem, az mu w pięty poszło... i fajnie, ze w końcu w jego obecności wzieła sie w garść i nie jest juz tą sierotka marysia tylko potrafi mu przygadać, zaczyna dziewczyna wierzyc w siebie,a juz po tej przemianie...

mewka93 · Wysłany: 23:36:16 23-08-16 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 9:16:43 24-08-16 Temat postu:

Dobra wiem to już zaczyna byc choroba...

Niby był zły, ale sie uśmiechnął jak wskoczyla do tej wody...

MonicaVeronica65 · Wysłany: 9:40:23 24-08-16 Temat postu:

fantasma Sagol kiz

Tradycja musi zostać zachowana

Ona już mu od początku umiała przygadać

super

Też liczę, że nabierze pewności siebie, bo niby mówiła Tunie, że nie ma problemu z wyglądem, ale z kolei jak się dowiedziała o tej lasce Yogiego to się podłamała

Ale i tak nie jest zahukaną myszą więc ta przemiana to tylko wisienka na torcie

Jego właśnie zaczyna kręcić ta jej niepokorność

mewka93 Goki odczaruje mi "Nayino"