|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 15:11:40 16-03-19 Temat postu: |
|
|
Julka, Kerem jest wnukiem Anety.Anet miała córkę Alice,która wyszła za jakiegoś typa,który matce się nie spodobał.Pokłóciły się i córka odeszła z domu.Ich kontakt się urwał.
Tashin zabił Alice i jej męża.
Chyba pod koniec 9 odcinka Salih oglądał fotografię na której był Tashin,Alice,Hasibe,ojciec Feride-Faik czy jak mu tam i jeszcze chyba jedna kobieta,ale nie kojarzę jej z serialu.
Zdjęcie zaś robiła matka Feride i jej nie ma na zdjęciu.Wynika z tego,że Oni się razem wychowywali.
Czy to była paczka przyjaciół? Czy też między nimi było bliższe pokrewieństwo nie doszłam do tego,a może coś przeoczyłam,Nie wiem.
Jednak Aneta wzięła Sułtan za swoją córką,bo jest duże podobieństwo do jej córki.
Więc albo Tahsin był spokrewniony z Alice,albo Sułtan to córka Alice i wtedy siostra Kerema.
Takie mam podejrzenia,ale czy słuszne to się dopiero okaże.
MNie najbardziej w serialu ujmują proci i ciesze się,że ich jest więcej w ostatnich odcinkach,a mniej Kerema,bo jego nie trawię.
Nie potrafię też jego postępowania usprawiedliwiać tylko tym,że wychował się bez rodziców.
Mnóstwo jest dzieci na świecie wychowanych bez rodziców,a nie stają się bandziorami.Kerem się nim stał i jak dla mnie nie mam dla niego żadnego wytłumaczenia.
Gdyby nawet wziąć pod uwagę,że nie miał od kogo brać przykładu,to mierzi mnie jego zachłanność, pazerność,chęć władzy i zabijanie czy krzywdzenie ludzi bez mrugnięcia okiem.
Powinni go szybko wysłać na leczenie, bo jest totalnym świrem.
Proci porozumiewają się bez słów, żadne nie mówi głośno o swoich uczuciach do drugiego,a i tak wiedzą o co chodzi.
Ogromna chemia między protami.
Podoba mi się to uwielbienie Aziza do Feride.To jak na nią patrzy,jak wymawia jej imię.
I jak się cieszy gdy Ona mówi do niego Aziz,a nie Aziz bey.
Jest też trochę komicznych scenek jak np ostatnio z rozplątywaniem włosów.
Robi się coraz bardziej ciekawie.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 15:18:26 16-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:35:16 16-03-19 Temat postu: |
|
|
Tessio
Tak, tak , wiem, że Tahsin jest zabójcą rodziców Kerema.
Te dwa zdjęcia jak najbardziej sugerują , że Aneta jest babcią Kerema, ale jeszcze nie zostało to powiedziane wprost.
Zdjęcie Salih oglądał chyba w poprzednim odcinku i także dało ono do myślenia. Skąd się znali, co ich łączyło?
Pisząc o Keremie, miałam na myśli grę aktora , która w tej scenie bardzo mnie ujęła. Co zaś się tyczy postaci, to oczywiście masz rację...patologia nie musi być determinantą patologii. Sama postać jest wstrętna i psychopatyczna. Psychopaci bywają bardzo inteligentni i przez to bardzo niebezpieczni
A inteligencji i spostrzegawczości mu nie brakuje.
Zapomniałam napisać o jeszcze innym tajemniczym powiązaniu. Tahsin i Gultem - gosposia. Bardzo mnie to zaintrygowało.
Mamy to samo zdanie :proci są idealnie dobrani , świetnie grają z przyjemnością się na nich patrzy.
Czekam na kolejny odcinek
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 17:36:14 16-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 17:43:03 19-03-19 Temat postu: |
|
|
Julka no ciekawe,że Tashin pod nieobecność rodziny mówi do Gulten po imieniu i Ona zna jego sekret.
Nie podobał mi się wczorajszy odcinek.Mnóstwo zapychaczy.bardzo mało protów.
Najwięcej popapranego Kerema, który mnie nie śmieszy.
Ta jego dziecinada z powtarzaniem,mówieniem do siebie,zabawami jak w przedszkolu mnie nie rajcuje.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 17:44:15 19-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:51 20-03-19 Temat postu: |
|
|
Tessio,
rzeczywiście protów było mało, a chciałoby się ich oglądać częściej, bo są świetną parą.
I Aziz, i Feride Poza tym z każdym odcinkiem Feride wydaje mi się coraz ładniejsza. To śliczna dziewczyna, zwróciłam już na nią uwagę w "Vatanim Sensin", tam miała małą rolę i mniejsze szanse do wykazania się, ale zagrała ją interesująco.
Odcinkowi "patronuje " smutek, wskazany przez kostkę do gry. Salih przeprowadza wywód filozoficzno - teologiczny, bo jego rozważania takie są.
Dopóki żyjemy , nie powinniśmy się dziwić smutkowi, który nas ogarnia. My ludzie jesteśmy rozdarci pomiędzy szczęściem i smutkiem. Szukamy lekarstwa, które wskaże właściwą drogę do Boga
Mniej było akcji w ostatnim odcinku, ale za to ile knowania. Na Aziza wali się wszystko i to za przyczyną bliskich mu osób : ojca, matki, Kerema...
Perihan chyba też ma nie po kolei w głowie, gdyż zaiste diabelskim sposobem chce wymóc na synu zaręczyny z Nehir.
Komu normalnemu przyszłoby do głowy dokonać zawalenia budynku, aby przygiąć do ziemi własne dziecko
I to niby w celu scalenia , ratowania rodziny i doprowadzenia do zaręczyn z Nehir oraz "zachowania twarzy" w towarzystwie
Jej rodzina jest razem, jest szczęśliwa....pozory, pozory...ale one są dla niej prawie najważniejsze.
Już raz Tahsin powiedział , co myśli o jej poczynaniach, dziś dobitnie powtórzył
I zapytał :"Perihan czy ja jestem głupim człowiekiem? Gdybym taki był, to zbudowałbym holding i doprowadził do takiej pozycji?"
Zarzuca żonie i Keremowi, że prowadzą wojnę jego pieniędzmi i majątkiem oraz próbują walczyć z jego rozumem.
I taka jest prawda. Kerem...wiadoma sprawa dlaczego to robi, poniekąd trudno mu się dziwić, to Tahsin zabił mu rodziców, ale Perihan?
Wszystko zawdzięcza mężowi...
Jaką awanturę urządza Azizowi, że chce ostatecznie zabrać swoje rzeczy z domu. A to, że na siłę chce zagnać go w sytuację bez wyjścia i zmusić do zaręczyn, to się w głowie nie mieści
A Aziz ma już dość użerania się ze wszystkim, naprawiania , ratowania skóry...Śpieszył na pomoc Keremowi i doszło do wypadku....na szczęście, jak się okazuje człowiek poszkodowany w bójce żyje, ale jest w śpiączce. O miejscu jego pobytu wiedzą tylko Aziz i jego przyjaciel Altan, którego ojciec kazał zabić dla....spokoju w rodzinie
Bardzo mi się podobała rozmowa Aziza z ojcem,w której wygarnął mu to , co go boli. Nie chce tak żyć, ma dość sprzątania brudów po ojcu i po Keremie:
-Wy dwaj nikogo oprócz siebie nie widzicie, wciąż tylko :ja, ja , ja....
-Nie macie nikogo na kim moglibyście się w chwilach trudnych oprzeć.
-Zamknąłeś się w czterech ścianach willi z kamerami i ochroniarzami na zewnątrz....
I to prawda, Tahsin robi szemrane interesy, zleca zabójstwa i na pewno boi się ,że ktoś kiedyś dobierze mu się do skóry, ale czy dom i ochroniarze oraz kamery zagwarantują mu azyl?
Gdy Aziz zorientował się, po sabotażu w holdingu i na budowie, o co chodzi ,postanawia zagrać własnymi kartami
-Zrób z video , co trzeba - mówi do Feride.
Ona zaś toczy wewnętrzną walkę ze sobą, bo już zaczyna jej zależeć na Azizie, poznała go trochę... nie chce tego zrobić choć Yalcin mówi , że może być pociągnięta do odpowiedzialności za ukrywanie dowodów.
Zobaczymy, co dalej nastąpi...
Yalcin tylko czeka, żeby go aresztować. I to zapewne się stanie podczas zaaranżowanej przez Perihan "zaręczynowej" kolacji. Aziz ma diaboliczny uśmiech na twarzy.
Aziz intensywnie myśli nad wyjściem z sytuacji i jego rozważania wewnętrzne determinują decyzję.
Jest przekonany, ze musi coś zrobić, aby zatrzymać całe zło, które go otacza, które go dusi, jak nocny koszmar. Przestrzeń , w której żyje , pełna jest ludzi i rzeczy, które mylą jego azymut. Aziz traci kierunek, nie wie gdzie iść i co robić. I oddanie nagrania Yalcinowi uznaje za właściwą drogę:
"Znajdę trochę spokoju i odetchnę...." |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 13:15:36 23-03-19 Temat postu: |
|
|
Scenka z 12 odcinka
https://www.youtube.com/watch?v=zBWEF6akfoc
Cudni są oboje,ale mnie najbardziej rozwala Aziz,to pożeranie wzrokiem Feride,wymawianie jej imienia,
to uwielbienie jej,a w tym filmiku jeszcze pożądanie i namiętność.
Facet przepadł z kretesem.
Wkurza mnie jednak,że dużo w odcinkach jest Kerema i jego głupawych zabaw,wkurza mnie również ,że Kerem zawsze jest krok przed Azizem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:13:48 29-03-19 Temat postu: |
|
|
Czy to jakaś zamierzona przerwa w edycji?
Wciąż nie ma 12. odcinka. Ja sprawdzam na russkom i...cisza. Jest tylko anons.
A bardzo mnie interesuje, co dalej będzie z Azizem, bo sam poprosił Feride o to, aby oddała nagranie Yalcinovi. Więzienie....czas zerwania z całym bagnem w jakie został wmieszany czy też przy okazji czas na przygotowywanie strategii... |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:43:34 29-03-19 Temat postu: |
|
|
12 odcinek emisja w Turcji 01.04.2019. Nie wiem czemu nie było odcinka 25.03. Może jakiś mecz był? |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:34 29-03-19 Temat postu: |
|
|
Dzięki Eclipse,
wszystko być może, że był mecz Widać na całym świecie one dominują w telewizjach, ale rozumiem to |
|
Powrót do góry |
|
|
Mel King kong
Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 2637 Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:45 29-03-19 Temat postu: |
|
|
Eclipse napisał: | 12 odcinek emisja w Turcji 01.04.2019. Nie wiem czemu nie było odcinka 25.03. Może jakiś mecz był? |
Tak. Eliminacje do Euro, Turcja-Mołdawia. |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 20:12:00 03-04-19 Temat postu: |
|
|
Jestem po 12 odcinku i zaczynam mieć problem z tym serialem,bo z jednej strony:
- piękna tutaj jest historia Aziza i Feride,cudeńko normalnie,
- Aziz to chyba najcudniejszy prot jakiego widziałam w tych turkiszach,uwielbiam go,jego stanowczość, jego uwielbienie Feride,to jak na nią patrzy,jak do niej mówi,jaki jest nieporadny przy niej,
-nie mogę strawić takiej ilości durnowatego Kerema,jego dziecinnych,głupich zachowań, jego totalnego debilizmu,
-nie podoba mi się też zbyt duża ilość innych głupawych wątków
- zupełnie nie do przyjęcia mała ilość scen między protami.Jakieś pięć minut
na odcinek to jest zdecydowanie zbyt mało.
Zbyt mało by poświęcić dwie i pół godziny w oczekiwaniu na pięć minut scen protów swoją drogą cudnych scen,że po każdym odcinku ma się niedosyt.
Więc chyba będę oglądać następnego dnia na przewijce odcinek i te dwie
godziny delektować się krótkimi scenami protów.
Z tego odcinka płynie jeden morał Kto mieczem wojuje,od miecza ginie, o czym miał możliwość przekonać się Kerem(chociaż to wszystko mało dla takiego potwora,niemniej jednak micha mi się cieszyła jak go dźgnął ten umarlak,a później zwiał) i o czym przekona się Tashin bey,który kazał zabić Yalcina, a w samochodzie,którym jechał była jego córunia Sultan.
Najbardziej podobało mi się jak Aziz poradził sobie z mamunią,Nehir,z zorganizowaną kolacją.
Piękne to było,a jeszcze piękniejsze jak Nehir przyciągnął do siebie i powiedział,że pierwszy i ostatni raz jest tak blisko niego i tylko dlatego,że On na to pozwolił.
Zabrał jej wszystkie pozwolenia,nie może o niczym decydować,może jedynie w firmie zostać jako zwykły pracownik,na co kretynka się zgodziła i niestety dalej jątrzy.
Nie wiem czy nie chce spiknąć Kerema z siostrą Feride.
No i z jednej strony piękne,takie Azizowe wyznanie miłości Feride, z drugiej czegoś mi w tym brakło.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 18:38:29 05-04-19, w całości zmieniany 6 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:33 16-04-19 Temat postu: |
|
|
Tahsin ,nie przypuszczał, że kula wystrzelona z jego pistoletu rykoszetem trafi go w samo serce, bo w samochodzie jechała Sułtan.
Jego zagrywki, układy, zależności doprowadziły do - miejmy nadzieję czasowego - kalectwa Sułtan, jego samego do zawału oraz spowodowały, ze Aziz miał już dość rodzinnego domu.
Pojawia się kolejna tajemnicza i smętna postać , ciekawe , jaką rolę ma do odegrania...tych niejasności, niedomówień, zależności personalnych jest coraz więcej
Mało, że jest jeden smętny pan z darem przepowiadania, to teraz pojawia się kolejny,dziwny, mówiący zagadkami...
Intrygują też dwa groby : Feride Caglar i Suheyla Caglar bez dat na nagrobkach???
A już ostatnia scena 13.odcinka powoduje niemal opadnięcie szczęki : Ojciec Feride przyprowadza dawnego znajomego Alego , aby spotkał się z Anetą, ale to nie wszystko , bo oto z łazienki wychodzi Kerem i wszyscy
Aneta, Ali, Kerem....babka, wnuk....oni tego nie wiedzą, ale spotkanie robi na nich piorunujące wrażenie.
Zastanawia mnie też z 12. odcinka album ze zdjęciami, który wyszarpnęła Anecie Hasibe, mówiąc :"Tu wszystko jest"! Na razie cisza na ten temat.
Podobnie dziwnie zachowuje się Gultem :"Wszystko się powtarza" mówi, gdy Tahsin dostał zawału, a Sułtan ma sparaliżowane nogi...
To intryguje, a na dodatek w końcówce 13. odcinka, uratowany przez Aziza facet, nie wiedząc o tym, chce się zemścić . Scena z wózkiem, wyjeżdżającym prosto na samochód oraz z zamaskowani napastnicy porywacze jest mocna. Mamy kolejną niewiadomą :Co z naszymi protami?
W końcu jeden z nich na pewno zna Feride...
No i Aziz oraz Feride .... z przyjemnością się na nich patrzy.I chciałoby się więcej scen z ich udziałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:39 17-04-19 Temat postu: |
|
|
Oczywiście , jak w każdym odcinku nie obyło się bez rozkładania kasety z grą.Tym razem padła liczba 2. I jak nam to nasz guru wytłumaczył, przesuwając pionek na szachownicy : najpierw nienawiść - silne uczucie i niszczące, potem gniew, który często popycha nas do złego , ale nienawiść i gniew idą w parze.
Czyli mieszanka wybuchowa i jeśli nie zapanujemy nad tymi uczuciami, to....
Antykwariat Saliha jest miejscem, do którego wszyscy lgną : Aziz bywa tam często, a teraz wybrała sobie to miejsce , jako cel wizyt Sułtan.
Salih ofiarował jej piękny wisior z niespotykanym kamieniem. Antykwariusz i złotnik oraz zegarmistrz w jednej osobie, jest wyjątkowo cierpliwy, przewidujący, niczemu się nie dziwi, jest łącznikiem między przeszłością i teraźniejszością. |
|
Powrót do góry |
|
|
tessia King kong
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2976 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksysk
|
Wysłany: 23:22:54 17-04-19 Temat postu: |
|
|
JUlka oglądałaś ostatni odcinek? Ja nie wiem co to było,najpierw dom strachów,później pogoń przez Feridę za kurami.Jakieś dziwne różne światy wplątali w tę ich codzienność.
Jedynie scena w samochodzie mnie ujęła.
Na Kerema już nie mam siły,przełączał,bo mam odruch wymiotny jak jego gupawą gębę widzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:34:16 24-04-19 Temat postu: |
|
|
Tessio
To swoiste deja vu powtarza się w serialu. Głównie Aziz ma tę zdolność...
Ten odcinek przynosi kolejną odkrytą kartę - Tahsin mówi Azizowi, że odebrał Kerimowi wszystko, aby go uchronić przed jego dziadkiem Bulentem, który stoi po ciemnej stronie mocy.
Bulent i ojciec Tahsina współpracowali ze sobą, Bulent do tej pory rozdaje karty i nie tyle niebezpieczne jest to, że Kerim dowie się o nim, co to, że Bulent odnajdzie Kerima
I tu mamy kolejną zagadkę. Gultem, dowiedziawszy się o tym , że Tahsin powiedział o tym Azizowi, wykrzykuje :"Co teraz będzie, to ja złożyłam ofiarę z własnego dziecka , a ty wszystko powiedziałeś. Wiesz jak niebezpieczny jest Bulent"?!
Jest to bardzo interesujące, kto jest jej dzieckiem, jaka to ofiara, na czym polegała i dlaczego Gultem na nią przystała.
Kto jest jej dzieckiem to wielka niewiadoma. Czy my je w serialu widzimy, a nie wiemy kim jest? Jest blisko czy daleko?
Przyjdzie nam poczekać na wyjaśnienie.
Kerim coraz więcej wie o swoich rodzicach, był w archiwum, ma dowody osobiste, zdjęcie, chce odszukać ojca....i wszystkie dotychczas odkryte przez niego ścieżki prowadzą do.... domu Anety.
Kerim typ psychopatyczny i irytujący, momentami ukazuje nam swoje ludzkie oblicze.
Podobała mi się jego rozmowa z Ceylan. pomijając całą jego dziwaczną retorykę, dowiedzieliśmy się, że on owszem wyrósł w domu ze służbą, ale nigdy nie miał najważniejszego...rodziny! I dlatego uważa, że Ceylan jest o wiele bogatsza od niego.
Tymczasem ona jest u Sułtan (zawiózł ją Firat) , która próbuje dowiedzieć się czegoś o Alis . Jak się okazuje , to bolesny temat dla Anety, dostajemy kolejną informację - "On zniszczył moje i twoje życie" - mówi Aneta.
No i kolejny szok, gdy do pokoju Sułtan, w którym są Tahsin i Gultem wchodzi Aneta...okrzyk niedowierzania i dezorientacja matki Alis..., która próbuje sobie przypomnieć, kim oni są.
Same znaki zapytania, choć coraz więcej stronic z tej pogmatwanej historii zaczyna się odkrywać. Jest to ogromna zachęta do obejrzenia następnego odcinka.
Na koniec nasi protagoniści :Aziz i Feride. Jak zwykle ujmujący i pełni , unoszących się wokół nich fluidów. Jaka wymowna scena, gdy Aziz podczas pożegnalnej kolacji wręcza jej pudełeczko z wisiorkiem (ważka). Oni niewiele mówią i choć wiemy, że Aziz kocha Feride ,bo to wyraża , to widz zdaje sobie sprawę z tego, że czułe struny drgają także w jej sercu, choć ona o tym nie mówi.
Boleje nad tym, że przyczyniła się do tego, że Aziz (za namową Yalcina) postanowił sam zgłosić się na policję.
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 12:21:33 24-04-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:15 04-05-19 Temat postu: |
|
|
Powolutku dostajemy odpowiedzi na niektóre pytania, jak choćby to, że Salih wykonuje dwie takie same rzeczy - w jakim celu to robi? Tłumaczy Azizowi, że człowiek boi się tego, czego nie ma i nie zna..., ale prawda jest taka, że on przecież robi to w jakimś konkretnym celu.
Bardziej tajemniczy jest Abdullah. On może denerwować swoją nieprzewidywalnością, dziwacznym zachowaniem, jednak interesujące jest to, że jakimś zmysłem wiedziony pojawia się tam, gdzie powinien być, aby przekazać swoje ostrzeżenia, sentencje czy przedmioty.
Także i w tym odcinku. Wyjmuje tajemniczy czerwony zeszyt, który dał wcześniej Salihowi na przechowanie i wychodzi, aby w określonym miejscu czekać na Aziza...
Na zeszycie są inicjały : N.K.- zapewne Korkmazer, ale jakie imię
Tureckie więzienie. W każdym serialu jest przedstawione , jako piekło. W każdym musi być jakiś furiat, psychopata w tej samej celi.Czyżby, zagrażających więźniów tam nie izolowano?
I tu nie jest inaczej- osiłek z pokancerowanym okiem na dzień dobry przyczepił się do nowego , ale dostał nauczkę. No i Aziz miał ochronę z polecenia Nejdmiego , stałego bywalca antykwariatu.
Co by nie mówić o Kerimie, to czynnie działał w poszukiwaniach żywego dowodu na to, że Aziz nikogo nie zabił i dzięki temu ten wyszedł z więzienia.
Na to czekała z utęsknieniem Feride - urocza jest scena, gdy wchodzi do gabinetu i z czułością obejmuje Aziza
A potem jest oczywiście przekomarzanie się, bo wstydzi się trochę swojej otwartości.
Nadal nie wiemy, kim jest tak naprawdę Gulten i w jaki sposób jest związana z domem Korkmazerów. W każdym razie jej zachowanie jest zastanawiające...przerażenie, łzy w oczach...
I mina Tahsina i Gultem, gdy Kerim przyprowadził do domu Anetę mówią o tym, że mają coś na sumieniu, skrywają tajemnicę - zwłaszcza Tahsin.
A o Kerimie , ekscentryku, pajacu powiedzieć można tyle, że jest szczęśliwy z odnalezienia babci
Z jaką czułością i delikatnością ją obejmuje, bierze rękę w swoje dłonie, całuje i przykłada do czoła w geście prośby o błogosławieństwo.
Oczywiście oprócz tego skrzywdzonego przez życie faceta mamy jego drugie dziwaczne i irytujące oblicze, choć niekiedy i komiczne :
-"No tak, już napełniłem swoją karmę dobrem na cały rok i mogę wrócić do swoich spraw".
-"Aziz wracaj do pracy, bo ja musiałem całą firmę dźwigać na swoich plecach"
Ironicznie, ale i trochę złowrogo zabrzmiały jego słowa skierowane do Aziza :"Nadrabiałem stracony czas ze swoją rodziną...Aneta jest moją babcią"
Do gry wkracza na dobre dziadek Kerima, tajemniczy do tej pory Bulent, który go szukał.
Wysyła posłańca do Aziza :"Twój wróg zażyczył sobie, abym przekazał, że on wyszedł z ukrycia i chce się z tobą zobaczyć. To zaproszenie jest ważne tylko dzisiaj...."
Bulent , to ktoś mocniejszy od Aziza i ktoś, kto z nim na pewno będzie się chciał rozliczyć i to bynajmniej nie w pokojowy sposób.
Odcinek chwilami monotonny, ale pod koniec , jak zawsze coś ważnego i niepokojącego... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|