Telenowele

Julia · Wysłany: 13:03:28 14-01-20 Temat postu:

Firat - w sumie nieciekawa postać i zwyczajnie zagrana.

No cóż z "Vuslatem" tak jest prawie od początku, ratingi słabe, ale kręci się dalej

Ostatnio się ruszyło, jednak odkrywanie kart idzie powolutku...
No i jeszcze sześć odcinków zanim Firat zniknie z serialu...

Chichot losu

A inne lepsze seriale z hukiem i trzaskiem wypadają

Atahan · Wysłany: 13:08:26 14-01-20 Temat postu:

Tylko tutaj jest państwówka, dodatkowo serial ma sporo odniesień do Koranu z tego co wiem, więc tym bardziej pewnie ma dofinansowanie. Plus pewnie kilka państw jeszcze kupi...
Mam znajomego, który ogląda ten serial, ale już go zaczął od jakiegoś czasu denerwować (od czasu amnezji Aziza, czy coś takiego.)

Julia · Wysłany: 23:28:26 19-01-20 Temat postu:

O! To już było bardzo dawno, amnezja Aziza to pierwsze dwa odcinki drugiego sezonu.

Tak, jest w serialu dużo odniesień natury religijnej, ale i filozoficznej, czemu służą mistyczne szachy.
A filozofem opowiadaczem jest antykwariusz Salih.

W ostatnim odcinku była mowa o złości, jako czynniku , wypaczającym charakter człowieka.

Poszukiwaną miniaturę, w której miały znajdować się cenne wskazówki zostawione przez ojca Faika, a także dziadka Feride, swoimi sposobami zdobył Kerim i wszedł w układ z dziadkiem - głównym obok Tahsina Korkmazera rozgrywającym, aby uwolnić z rąk dziadka babcię Anetę.
Udało mu się chytrego lisa wywieść w pole i oszukać. Podstawił mu falsyfikat

Babcia i matka Kerima pod wpływem dominacji i sadystycznych skłonności Bulenta nie są sprawne umysłowo. Zwłaszcza matka , po zabójstwie męża, przetrzymywana na oddziale zamkniętym, faszerowana z polecenia ojca lekami, cierpi na bliżej nieokreślony stan otępienia psychicznego, bez kontaktu werbalnego. Aneta ma chwile jaśniejsze i ciemniejsze...

Proci nadal szukają zabójcy ciotki Feride. Pasują do siebie:)
Wydawało się ,że umierający Ramazan im wyjaśnił, gdyż powiedział :"Tahsin", ale oni tego nie uznali za dowód. Aziz wreszcie znalazł człowieka, który pod groźbą , powiedział mu, że to jego ojciec z zazdrości chciał zabić matkę Feride , a siostra zasłoniła ja własnym ciałem.

Co zrobi Aziz? Co dalej zamierza Kerim, bo to też niezły gracz i bardziej normalny niż w pierwszym sezonie! No i dwaj rozgrywający :Bulent i Tahsin

Serial chwilami jest nużący, za dużo tego filozofowania, przypowieści, choć i tak jest tego mniej w porównaniu do pierwszego sezonu.
No i zgadzam się z twierdzeniem, że telewizja publiczna ze względu na wątek związany z wiarą , dotuje ten film.

Atahan · Wysłany: 22:06:59 21-01-20 Temat postu:

Pelin Uluksar odeszła z serialu.

Julia · Wysłany: 22:31:54 21-01-20 Temat postu:

Postać nieciekawa , villana, która nie budziła sympatii, by, by

Chyba już nie było pomysłu na tę postać.

Atahan · Wysłany: 23:52:02 21-01-20 Temat postu:

W "No.309" z tego, co kojarzę też nie miała ciekawej roli. Ani dobra, ani zła.

Ale jest ładna, więc mam nadzieję, że jeśli chce zagrać villanę, to dostanie ciekawie napisaną postać, może w jakimś popularniejszym serialu.

lucy · Wysłany: 14:13:49 28-01-20 Temat postu:

Jestem bardzo ciekawa jak długo jeszcze ten serial poleci.
Skoro 2% reytngu zaczyna być problemem.

Odcinek 28:

Total / 38 / 1.60
Ab / 18 / 2.38
Abc1 / 22 / 2.12

Atahan · Wysłany: 18:59:26 28-01-20 Temat postu:

Pewnie jeszcze długo. Jak już wspominałem w serialu jest promowana w pewien sposób religia, więc telewizja publiczna i rząd pewnie opłacają wszystko wytwórni. Tym bardziej, że na TRT1 reklamy są chyba dopiero po odcinku (tak samo jak w Polsce), więc kokosów tak, czy siak nie zarobią.

lucy · Wysłany: 16:46:25 30-01-20 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 19:02:00 30-01-20 Temat postu:

A to zaskoczona jestem, sądziłam, że do końca sezonu pociągną. Ale skoro serial jest na końcu tabeli rankingu

Julia · Wysłany: 11:25:39 01-02-20 Temat postu:

Czterdzieści cztery odcinki , to i tak dużo, jak na ten serial.
Do końca pierwszego sezonu było ok,momentami film bardziej mi się podobał niż "Halka" a później było już coraz nudniej.
Rozważania filozoficzne przestały robić wrażenie, jak to było do pewnego momentu( wcześniej o tym pisałam).
Turcy nie są zbyt cierpliwi, więc za bardzo nie ma co ich trzymać przy tym serialu.

Od iluś odcinków akcja kręci się wokół miniatury i jej znaczenia.
Wszyscy chcą wiedzieć, jakie przesłanie zawiera : Bulent, Tahsin, Kerem, Aziz, Feride...

Najbardziej zbliżył się do celu Kerem, który podstawił dziadkowi falsyfikat, a sam skupił się na oryginale, ale...potem mu go zawiózł...
Pod warstwą papieru były dwa listy, jeden - cwany Bulent schował, drugi przeczytał.
Przypuszczam,że Kerem zrobił to wcześniej i skopiował listy...

Tahsin, boi się, odebrania sobie wpływów i majątku.

Proci nadal się kochają, ale skupiają się nad historią z przeszłości.
Feride znalazła w domu pistolet i oddała Yalcinowi ( Hasibe go chowała!), okazało się po badaniach ,że to z niego zastrzelono ciotkę Feride....

Faik, mimo problemów z chodzeniem ( pozostałość po ciężkim zawale), nie siedzi w domu (mieć taką żonę???!) tylko jeździ z wózkiem z herbatą. To bardzo sympatyczna postać. Uczciwy, spokojny, nie dobija się swoich praw do majątku holdingu, co z ochotą zaczął robić Firat.

A Feride ma swoją malutką krawiecką manufakturę

Dużo jest w odcinku Kerema, na tę chwilę on wysuwa się (moim zdaniem) na pierwszy plan

Jest mniej groteskowy niż był w pierwszym sezonie...

Pinokio · Wysłany: 10:20:15 26-02-20 Temat postu:

Nie oglądam tego serialu, ale w propozycjach na YT pojawiły mi się filmiki Azize - Feride, spojrzałam na któryś i mi się spodobało. Pobieżnie przejrzałam więc tureckie odcinki w poszukiwaniu scen Aziza z ukochaną i czy dobrze mi się wydaje, że przez cały serial, w tym momencie 42 odcinki, oni się nawet raz nie pocałowali?

Atahan · Wysłany: 10:34:07 26-02-20 Temat postu:

Telewizja państwowa = szczyt to buziak w czółko

Julia · Wysłany: 21:25:02 27-02-20 Temat postu:

Gdzieś kiedyś coś tam było, ale już nie pamiętam. Całus był w pierwszym sezonie

, a tak to tylko objęcia.

Widać, że akcja zmierza ku końcowi.

Feride już wie kto zabił jej ciotkę i dąży do zdobycia dowodów. W symboliczny sposób przysięga to jej na grobie, rozkładając uszytą przez siebie białą suknię ślubną - symbol niewinności i...pistolet, narzędzie kary.
I rzeczywiście udaje jej się wydobyć przyznanie do winy Tahsina ( Feride nagrywa rozmowę)...szamotanina, ona potłuczona, Korkmazer zaszywa się w ustronnej dziupli i załatwia sobie wyjazd za granicę.

Aziz odbywa rozmowę z Bulentem w dawnej fabryce Sefika Korkmazera i chytry lis proponuje mu współpracę przy czym przyznaje , że do świetności holding doprowadził dziadek Aziza, który zaczynał od małego zakładu zegarmistrzowskiego...Bulent dołączył później i nie grał czysto w tej spółce. Razem z Tahsinem odebrali , co się należało ojcu Feride...

Firat z kolei nie jest w stanie pogodzić się z myślą, że majątek, który i im się należy jest wykorzystywany przez innych. Ma za złe ojcu, że odpuścił i nie walczył o dobrobyt rodziny.
Ojciec zaś wolał spokój niż wojnę ....
Firat jednak nie zamierza odpuszczać i postanawia zemścić się za tę krzywdę.\
Jedyna jego zdaniem droga do celu;)Ręce opadają, ale on zawsze był skłonny do zwad, nie słuchał nikogo i co umyślił, to robił!

Rządy w firmie obejmuje Kerem, a Aziz i Sułtan są na straconej pozycji. Aziz nie zamierzał kryć dalej postępków ojca i oddał go w ręce policji.
Tahsin z butnego jaśnie pana stał się przestraszonym człowiekiem. Cela zmienia punkt widzenia

Keremowi na plus trzeba zapisać to, że nie ustaje w pracy nad odzyskaniem równowagi matki i jej rehabilitacji.
Alice jest nadal w swoim świecie i do tej pory po odnalezieniu nie mówi. Okazuje się, że wspaniałym środkiem terapeutycznym staje się pianino...

Jego druga strona, która zawsze budziła zastrzeżenia, nie jest tak łagodna i miła. Zemścił się na Tahsinie, wyrugował Aziza i Sułtan...i dziwi tylko to, że niby wie kim jest Bulent, który zmarnował życie Anecie i Alice, ale trzyma z nim. Prawdopodobnie i dziadka wyeliminuje w najbliższych dwóch ostatnich odcinkach

Na linii Feride - Aziz nie dzieje się nic spektakularnego. Ona ma swoją malutką pracownię krawiecką i być może podejmie współpracę z liczącą się na rynku marką. No i ma wyrzuty sumienia, że... wydała Tahsina.
Aziz myśli wraz z Sułtan nad tym , co dalej...w jaki sposób oddać część akcji Caglarom...

I gdyby nie Firat, który celowo trafił do więzienia, to może zakończenie serialu byłoby inne, ale on jest zbyt porywczy i w jego mniemaniu zemsta za rodzinę jest jedynym rozwiązaniem sytuacji

To jest codzienność i normalność

w tureckich serialach.
W momencie, gdy Tahsin dzwoni do...Saliha i Abdullaha

, Firat uderza go wielokrotnie ostrym narzędziem....ostry gruby drut , owinięty wielokrotnie taśmą u góry, aby łatwiej było się nim posługiwać, to częste narzędzie zbrodni w więzieniach.

Nie brakowało także w ostatnich odcinkach rozważań filozoficznych Saliha i interpretowania symboliki miniatury.

Julia · Wysłany: 0:47:10 07-03-20 Temat postu:

Firat zabił Tahsina, wchodząc w układ z Bulentem. Nie mógł zrobić nic głupszego! Próbował w jakiś sposób odzyskać część majątku, którą odpuścił jego ojciec w obawie o rodzinę, ale , gdy okazało się, że jest za słaby i nie ma pojęcia jak się do tego zabrać - wybrał zemstę. Kompletny idiotyzm, nie pomyślał, że będzie cierpieć matka i rodzina, no i dał się złapać w sieć intryg Bulenta - najmniej uczciwego człowieka, który bardzo nie lubi zostawiać śladów i niechcianych świadków swoich poczynań.
Zleca zabicie Firata

Obydwie rodziny w żałobie i teraz relacje Feride i Aziza będą jeszcze bardziej złożone.
Zarówno Tahsin, jak i Firat zostają pochowani blisko siebie w tym samym czasie.
Oczywiście Hasibe o całą tragedię oskarża Feride, tę , która ukrywała występki brata, tłumaczyła , przekonywała, martwiła się, jednak Hasibe nie przyjmuje tego do wiadomości, wyrzuca pasierbicę z domu...rozumiem jej ból , jako matki, ale jeśli chodzi o Feride, to zawsze miała do niej o coś pretensje.
Faik , niby dobroduszny i , kochający też urządza awanturę córce z powodu "związku" z Azizem...
Cóż jej pozostaje? Tylko "zamieszkać" w swoim malutkim warsztacie.Ale i tam dopada ją Hasibe, aby się z nią "rozliczyć" za śmierć syna. Kolejny przykład obwiniania kogoś Bogu ducha winnego o coś czego nie zrobił i nie był przyczyną w tureckich serialach!
Wpada w szał, gdy widzi Faika u Feride, wyrzuca wreszcie z siebie całą rozpacz i kipiącą złość oraz prawdę o przeszłości...to ona była świadkiem śmierci jej ciotki i z Faikiem cały czas skrywali prawdę, a także pistolet , z którego ciotka została zastrzelona.
Ten pistolet Feride złożyła na grobie ciotki wraz z suknią ślubną, przysięgając, ze dowie się prawdy.
Obydwoje milczeli , gdy Feride chciała się cały czas czegoś dowiedzieć.Kłamali! Jej wiara w nieskazitelność ojca, legła w gruzach...na nic tłumaczenia Faika , że on się bał...

Aziz też odbywa swego rodzaju pokutę u antykwariusza Saliha, to przecież on zdał ojca policji, uważając, że musi ponieść karę za swe uczynki.Dopiero po długim czasie i na prośbę Sułtan oraz po filozoficznych radach Saliha wraca do normalnego życia.

Czy miłość Feride i Aziza ma jeszcze szansę???

Tahsin Korkmazer nie był uczciwym człowiekiem, wielokrotnie sięgał po broń, porwał Feride, ileś lat wcześniej chciał strzelić z zazdrości do matki Feride , ale trafił śmiertelnie siostrę Faika,ukradł część majątku Sefika Caglara ale...na pewno pomógł Alis i Keremowi..., zaś bezdusznym, cynicznym, cwanym przestępcą jest piekielny Bulent - ojciec Alis, dziadek Kerema.

Dobrze, że wnuk uparł się i po kolei odnajdywał bliskie sobie osoby : babkę Anetę, dziadka Bulenta i wreszcie matkę - Alis.

Podczas seansów hipnozy Alis zaczyna mówić i Kerem dowiaduje się części prawdy, o przeszłości. Wszystko wychodzi na jaw w opuszczonej fabryce Sefika...to Bulent podpalił budynek z własną córką i niechcianym zięciem w środku, którego przed tym kazał związać i biedak spalił się żywcem. Alis się uratowała i uciekła przed światem oraz sobą w mutyzm. Całe lata nie odezwała się słowem.
Okazało się , że Keremowi Tahsin mówił prawdę, iż jego ojciec nie umarł, ale go zabito

No i teraz możemy się spodziewać, że nadpobudliwy z wyolbrzymionym ego wnuk mu tego nie daruje

Bulent, twierdzi, że zawsze zdobywa, to czego chce, tym razem się przeliczy . Szalony Kerem już obmyśla karę dla szatana, który zniszczył mu rodzinę i przy okazji odzyska zagarnięty, na skutek chytrej umowy dziedziczny majątek Anety.

Jedyny pozytywny akcent, jaśniejszy moment w tym odcinku, to oświadczyny Altana. Emine wreszcie się doczekała, a przyjaciel Aziza zrozumiał, że życie ucieka, nie wiadomo co może przynieść, dlatego nie wolno tracić okazji na życie z kochaną osobą