|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:06 06-09-16 Temat postu: |
|
|
Mert był w tym odcinku przeuroczasny i jak ta kawę jej przyniósł
Ale i proci mi sie podobali nawet jak juz skończyli z tymi spojrzeniami i dotykaniem rąk i byli tacy normalni i ta scena jak sobie wyznali prawdę, bardzo mi sie podobała.
No ale scenki E/M podbiły jednak cały odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Mert Mistrz
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 11107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:09:01 06-09-16 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | On się cieszył, a ona potem nic nie pamiętała No ale jeszcze trochę i na trzeźwo też mu da 10 punktów | Dała mu Przemiana Merta jak najbardziej na plus Zresztą fajnie, że potem z Keremem godził przyjaciólki Tym zasłużył na tą 10 jak najbardziej |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:15:31 06-09-16 Temat postu: |
|
|
fantasma napisał: | Mert był w tym odcinku przeuroczasny i jak ta kawę jej przyniósł
Ale i proci mi sie podobali nawet jak juz skończyli z tymi spojrzeniami i dotykaniem rąk i byli tacy normalni i ta scena jak sobie wyznali prawdę, bardzo mi sie podobała.
|
To chyba jedna z moich ulubionych scenek w ich wykonaniu, choć nadal jakoś nie potrafią mnie zachwycić. Nie to co Mert i Ece |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Mert Mistrz
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 11107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:27:03 10-09-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 7 Zacznę od Surrei i jej historii Naprawdę żal mi jej, bo to co przeszła było bolesne Ale to jak potraktowała Cansu Opowiadać własnemu dziecku, że przez nie nie ma się macicy, mąż przestał kochać, a rodzice umarli to cios poniżej pasa i te słowa, że dlatego Cansu jest pechowa i dlatego tak ją poniża Co za jędza I to jeszcze zrobiła to z zemsty za rozmowę z Isil A potem jeszcze ją wysłała do tego chłopaka Normalnie nie mam pytań Surreia mnie dzis wkoorwiła Mert i Ece Może trochę bajkowo, ale co tam Ale pięknie sie zachowywali na weselu i ta historia, że są małżeństwem I potem Mert dał młodym 500 lir(dla młodych majątek), potem ze spokojem wysłuchał wyżaleń Ece o mamie i na koniec załatwił latarnię na ulicy i potem ten całus I jak ładnie tańczyli na weselu Mert i Ece wygrali ten odcinek W tym odcinku Kerem i Cansu znów umęczeni Ale sceny na ławce i końcowa Poczułem nareszcie chemie od Kerema i Cansu, ale i od Engina i Hazar Odcinek naprawdę emocjonalny Płakałem razem z Cansu, jak słyszałem te słowa Sureei i z ece, jak opowiadała o mamie i jej zaginięciu |
|
Powrót do góry |
|
|
Aylin92 Motywator
Dołączył: 22 Sie 2015 Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:25:44 10-09-16 Temat postu: |
|
|
Surreira jest okropna! Kobieta w ogóle nie zasługuje na to aby być nazywana matką, jak tak można odnosić się do własnego dziecka. Rozumiem, że wiele przeszła, no ale żeby tak gnębić Cansu? Jej mężulek wcale nie lepszy, jak można żonę, w tak dramatycznym momencie zostawić samą i od razu lecieć do innej?
Ece i Mert <3 jacy oni są cudowni razem świetnie im wyszło to udawane małżeństwo a później jeszcze ta lampa i pocałunek Jestem ciekawa czy matka Ece tak po prostu odeszła i ją zostawiła czy może kryje się za tym coś innego.
Cansu i Kerem też mieli ładne sceny chociaż przyznam szczerze, że trochę dziwi mnie to, że Kerem od razu uwierzył,że Cansu na przyjęciu sobie dorabia, nie wiem wydaje mi się, że powinien chociaż coś podejrzewać. Przecież pracownicy chodzą w uniformach, to skąd nagle u Cansu taka sukienka?
Can oczywiście również na plus za to jego starsza siostrzyczka coraz bardziej mnie drażni to knucie za plecami brata, tragedia.
I powiem szczerze, ze gdyby Surreira nie była taka podła jaka jest, to z pewnością kibicowałabym jej i Levantowi ;o |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Mert Mistrz
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 11107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 1:36:50 10-09-16 Temat postu: |
|
|
Aylin92 napisał: | Jestem ciekawa czy matka Ece tak po prostu odeszła i ją zostawiła czy może kryje się za tym coś innego.
Can oczywiście również na plus za to jego starsza siostrzyczka coraz bardziej mnie drażni to knucie za plecami brata, tragedia. | Ja się nie zdziwię, jak kiedyś wróci i wtedy dowiemy się co i jak Can na razie to najlepsza postać w serialu Szykuj się na odcinek 11 i 12, biedny Can Przeżyłem co do niego aż żal mi biedaka Chyba ogladasz też po turecku to wiesz, co spotka w 11 odcinku i dokończy się w 12-ym |
|
Powrót do góry |
|
|
Aylin92 Motywator
Dołączył: 22 Sie 2015 Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:53:50 10-09-16 Temat postu: |
|
|
Piotrek fan napisał: | Aylin92 napisał: | Jestem ciekawa czy matka Ece tak po prostu odeszła i ją zostawiła czy może kryje się za tym coś innego.
Can oczywiście również na plus za to jego starsza siostrzyczka coraz bardziej mnie drażni to knucie za plecami brata, tragedia. | Ja się nie zdziwię, jak kiedyś wróci i wtedy dowiemy się co i jak Can na razie to najlepsza postać w serialu Szykuj się na odcinek 11 i 12, biedny Can Przeżyłem co do niego aż żal mi biedaka Chyba ogladasz też po turecku to wiesz, co spotka w 11 odcinku i dokończy się w 12-ym |
niestety ;( na co nieco już zerknęłam, wielka szkoda ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:05:36 10-09-16 Temat postu: |
|
|
Też wczoraj obejrzałam 7 odcinek, ale już nie miałam siły skomentować...
Przy scenach Ece i Merta siedziałam przyklejona do monitora z ogromnym bananem na twarzy Przecież na kilometr widać, że facet jest w niej na zabój zakochany No i na koniec wieczoru dostał nagrodę
Ciekawe co stało się z matką Ece i czy ten temat jeszcze powróci...
Sceny protów tradycyjnie mnie tak średnio ruszają, za to podobała mi się bardzo scena z Cansu z matką!!! I choć bardzo współczuję Surreyi z powodu tego co przeszła to nic nie daje jej prawa tak traktować córki. Jakby nie było to ona podjęła decyzję, że nie usunie ciąży, więc to co ją spotkało to jest konsekwencja jej decyzji. Oczywiście mężuś okazał się podłą świnią, ale tak czy inaczej bynajmniej nie jest to wina Cansu. Mam nadzieję, że dziewczyna powoli przestanie wierzyć, że jest pechowa i uświadomi sobie, że to tylko urojenia jej mamusi.
Podobała mi się scena jak Cansu zobaczyła zdjęcie i powiedziała rodzince, że z nimi nie jedzie I ten uśmiech jej brata
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 11:06:07 10-09-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Askim Debiutant
Dołączył: 03 Sie 2016 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:00 12-09-16 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam ogglądać Yuuksek Sosyete i przy weekendzie rozprawiłam się z wszystkimi przetłumaczonymi odcinkami
Kerem trochę mnie denerwuje, że nie potrafi się postawić Mertowi i nie pojedzie wreszcie do tych Garipc i nie zacznie budować domu
Cansu jest słodka, niby mało wie o zyciu, ale jak się wcieknie/zdenerwuje to naprawdę iskry lecą
Nie mogę się tylko przekonać do Merta i Ece. Osobno ich lubię, ale razem średnio. Plus Ece mogłaby już odpuscic gniewanie się na Cansu.
A teraz obejrzałam fragman odcinka 8 i mam zagwozdkę - czy fakt, że Cansu woła na koniec 'Kerem!' oznacza, że wie o tym, kim on naprawdę jest? |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:02:46 12-09-16 Temat postu: |
|
|
Askim napisał: | A teraz obejrzałam fragman odcinka 8 i mam zagwozdkę - czy fakt, że Cansu woła na koniec 'Kerem!' oznacza, że wie o tym, kim on naprawdę jest? |
Nie oglądam dalszych odcinków, więc na 100% nie wiem, ale z tego co podczytałam to to była pomyłka
Jesteś jedną z niewielu osób, które nie mogą się przekonać do Merta i Ece, bo większość woli ich dużo bardziej niż Cansu i Kerema No ale zawsze każdy ma swoich ulubieńców i nie zawsze muszą to być ci sami |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Mert Mistrz
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 11107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:16:50 12-09-16 Temat postu: |
|
|
Askim napisał: | A teraz obejrzałam fragman odcinka 8 i mam zagwozdkę - czy fakt, że Cansu woła na koniec 'Kerem!' oznacza, że wie o tym, kim on naprawdę jest? | Cansu dowie się w 10 odcinku Po pocałunku Kerem powie: Mam na imię Kerem, nie Mert i nie jestem bogaty, czy coś takiego i powie jej co i jak Nie wiem, ale te słowa są wmieszane w końcówkę 8 boluma, bo tam Mert ma wypadek i Cansu krzyczy z przeżęnia Kerem(wiadomo dlaczego) Bo jakoś innego momentu krzyku Casnu Kerem w 8 bolumie nie pamiętam Ale może minęła mnie scena z pomyłką aktorki Zobaczymy po przetłuczonym odcinku, czy dobrze pamiętam
Ostatnio zmieniony przez Pan Mert dnia 12:23:53 12-09-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:33:16 12-09-16 Temat postu: |
|
|
Piotrek fan napisał: | Askim napisał: | A teraz obejrzałam fragman odcinka 8 i mam zagwozdkę - czy fakt, że Cansu woła na koniec 'Kerem!' oznacza, że wie o tym, kim on naprawdę jest? | Cansu dowie się w 10 odcinku Po pocałunku Kerem powie: Mam na imię Kerem, nie Mert i nie jestem bogaty, czy coś takiego i powie jej co i jak Nie wiem, ale te słowa są wmieszane w końcówkę 8 boluma, bo tam Mert ma wypadek i Cansu krzyczy z przeżęnia Kerem(wiadomo dlaczego) Bo jakoś innego momentu krzyku Casnu Kerem w 8 bolumie nie pamiętam Ale może minęła mnie scena z pomyłką aktorki Zobaczymy po przetłuczonym odcinku, czy dobrze pamiętam |
Dokladnie o ten moment chodzi, tam jest to bardzo fajnie zmontowane, zebyśmy oczywiście pomyśleli, tak jak oni chcą |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Mert Mistrz
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 11107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:42:27 12-09-16 Temat postu: |
|
|
fantasma napisał: | Piotrek fan napisał: | Askim napisał: | A teraz obejrzałam fragman odcinka 8 i mam zagwozdkę - czy fakt, że Cansu woła na koniec 'Kerem!' oznacza, że wie o tym, kim on naprawdę jest? | Cansu dowie się w 10 odcinku Po pocałunku Kerem powie: Mam na imię Kerem, nie Mert i nie jestem bogaty, czy coś takiego i powie jej co i jak Nie wiem, ale te słowa są wmieszane w końcówkę 8 boluma, bo tam Mert ma wypadek i Cansu krzyczy z przeżęnia Kerem(wiadomo dlaczego) Bo jakoś innego momentu krzyku Casnu Kerem w 8 bolumie nie pamiętam Ale może minęła mnie scena z pomyłką aktorki Zobaczymy po przetłuczonym odcinku, czy dobrze pamiętam |
Dokladnie o ten moment chodzi, tam jest to bardzo fajnie zmontowane, zebyśmy oczywiście pomyśleli, tak jak oni chcą | Dopiero dziś zobaczyłem fragman I ścięło mnie to zmontowanie fragmana Dobrze, że mnie upewniłaś, bo pewnie bym kilka razy przejrzał odcinek, nim bym się przekonał, czy mam rację A odcinek ogladałem
Ostatnio zmieniony przez Pan Mert dnia 12:48:16 12-09-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Askim Debiutant
Dołączył: 03 Sie 2016 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:51:14 12-09-16 Temat postu: |
|
|
Uff, dziękuję w takim razie za wszystkie odpowiedzi Bo oglądałam kilka razy to promo i nie mogłam w ogóle tego zrozumieć, teraz na szczęście już się nie muszę nad tym głowić. Aż już się nie mogę doczekać nastepnych odcinków
W sumie wydaje mi się, że tyle osób lubi Merta i Ece, bo są naprawdę żywiołowi. Trochę mi pod tym względem przypominają Oyku i Ayaza Kłócą się, godzą i nie przestają sobie dogryzać, zachowują się jak typowi proci, no bo o Cansu i Keremie trudno to powiedzieć, skoro zwykle toną nawzajem w swoich oczach |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Mert Mistrz
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 11107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:00:35 12-09-16 Temat postu: |
|
|
Askim napisał: | Uff, dziękuję w takim razie za wszystkie odpowiedzi Bo oglądałam kilka razy to promo i nie mogłam w ogóle tego zrozumieć, teraz na szczęście już się nie muszę nad tym głowić. Aż już się nie mogę doczekać nastepnych odcinków
W sumie wydaje mi się, że tyle osób lubi Merta i Ece, bo są naprawdę żywiołowi. Trochę mi pod tym względem przypominają Oyku i Ayaza Kłócą się, godzą i nie przestają sobie dogryzać, zachowują się jak typowi proci, no bo o Cansu i Keremie trudno to powiedzieć, skoro zwykle toną nawzajem w swoich oczach | Im dalej w las, tym YS jest lepsze trochę 10 bolum mnie zirytował Ale ogólnie serial z akcją idzie do przodu, nie w tył Może i tak jest Mi szczególnie podoba się to, że od Merta i Ece bije chemią i humorem, no i Mert szczerze się zmienia A Kerem i Cansu mam wrażenie, że są wystraszeni tym, co czują A na dokładkę oboje w swoich domach nie mogli za bardzo się otwierać na ludzi przez co trochę jakby są nieśmiali, nie bardzo wiedzą jak sobie poradzić z uczuciem, jakim sie darzą |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|