Telenowele

Eclipse · Wysłany: 16:40:31 29-04-19 Temat postu:

Odcinek 4 w Total 2,62

Onedine · Wysłany: 17:42:38 15-05-19 Temat postu:

Z odcinka 4 i 5 obejrzałam tylko fragmenty z protami, kuzynką protki i niektórymi sytuacjami. Okazało się, że jak mam co innego do obejrzenia to ten serial przepada mu mnie. Nie jest wystarczająco ciekawy, aby oglądać wszystkie sceny. Na podstawie tych fragmentów to bym powiedziała, że prot zakochuje się w protce (Aysel: sytuacja z jej porwaniem chyba to wyklarowała), a swoją "ofiarę"- kuzynkę (Aleyna) protki polubił i z zemstą nie jest mu łatwo. Z reszty wątków to na koniec 5 odcinka matka protki dowiedziała się, że starsza córka (Nihal) jest w ciąży z Azizem, ojcem Aleyny. 6 odcinka jeszcze nie widziałam, ale podejrzewam, że na razie nie będzie z tego burzy, mimo końcówki. Nie lubię przeciąganych scen w tym serialu, niektóre zwolnienia obrazu są mega niepotrzebne. Serial i tak nie jest porywający, a jeszcze takie efekty nie poprawiają wrażenia.

darek3192 · Wysłany: 16:08:03 16-05-19 Temat postu:

Z informacji Birsen Altuntas z jej konta na twitterze wynika ze 8 odcinek bedzie finalowym.

Onedine · Wysłany: 16:29:20 17-05-19 Temat postu:

Onedine · Wysłany: 19:52:12 03-06-19 Temat postu:

Przewinęłam odcinki 6-8, czyli do finału i z zakończenia ogólnie jestem zadowolona. Właściwie obejrzałam te fragmenty, aby mniej więcej wiedzieć, co się działo, skoro serial zaczęłam oglądać i okazał się taki krótki. jakiejś ekscytacji scenami nie przeżyłam

Kuzynka protki wyszła za prota pod koniec 6 odcinka, od zazdrosnej protki dowiedziała się o planie i zniknęła po ślubie. Rankiem prot jej nie zastał na łodzi, więc do akcji wkroczyła policja. Sumując to prot poszedł na jakiś czas do więzienia, żałował, że wciągnął Aleynę w sytuację, protka to samo, a ostatecznie kuzynka się odnalazła, to było odegranie się na protach. Poza ekranem, bo aktorka, która grała kuzynkę zwinęła się z serialu po 6 odcinku.

Proci nie mogli się zwinąć z serialu, więc dotrwali do końca

Ogólnie szczęśliwego dla nich, bo zostali razem, byli zakochani, chemii zero (nikt tu jej nie miał z nikim), ale fabuła mówiła, że to miłość i mi to pasowało, więc ok. Wujek Aysel (protki) okazał się gorszy niż można było przypuszczać, bo samobójstwo ojca prota było tak naprawdę zabójstwem. Aziz poszedł do wiezienia, a zamknąć pomógł go Emir, jego dawny adwokat. Ten to w ogóle w jeden odcinek z obozu złych przeszedł do dobrych. Były przeskoki w czasie i za to jest plus. Siostra protki urodziła córkę, a Aziz-drań, nawet nie chciał jej znać, za to Emir pomógł wywalczyć uznanie jej ojcostwa. Największą karą dla wujka protki był fakt, że córka nie chciała go znać. Właściwie to wyszło, że wystarczyłoby ujawnienie romansu Aziza z Nihal i prot nie musiałby się mścić, aby najbardziej uderzyć w wroga. Tego jednak nie mógł wiedzieć

Poza tym jednak trzeba było znaleźć prawdę o śmierci ojca prota. Jak pisałam proci zostali razem, właściwie szczęśliwi, bo zrozumieli swoje błędy i że ważniejsza powinna być miłość, niż zemsta etc. Ostatnia scena była na plaży, z protami. Koniec.