Telenowele

Shelle · Wysłany: 20:45:08 29-10-16 Temat postu:

Ja się cieszę, że prawda wyszła na jaw, bo być może ALA uniknie takiego absurdalnego przeciągania jak w KA, które po części doprowadziło do umniejszenia mojej ogromnej na początku miłości do tego serialu. Wolę, żeby teraz się scenarzyści wykazali niż na siłę przez 50 odcinków budowali scenariusz na jednej tajemnicy.

Mari92 · Wysłany: 20:51:16 29-10-16 Temat postu:

Nie wiem nie dotrwałam do tylu odcinków KA

prócz Barisa nie było tam dla mnie nic interesującego

obejrzałam ostatni odcinek 1 sezonu i jak dla mnie wyznanie prawdy podczas ślubu było lekką przesadą

Dlatego cieszę się że nie wcześniej wyszło na jaw kłamstwo Hayat , i teraz tylko Murat musi jakoś to przetrawić i wybaczyć . chociaż sam fakt że za nią pojechał dobrze rokuje ...

Shelle · Wysłany: 20:56:12 29-10-16 Temat postu:

No ja cały czas trwam przy KA, ale fakt, że nie obejrzałam odcinka, który 3 dni temu pojawił się z napisami o czymś świadczy

Za mało tam dbałości o scenariusz, a za dużo wiszenia na chemii pomiędzy Barisem, a Elcin. Bardzo przykro mi to pisać, bo kiedyś uwielbiałam ten serial, a teraz jakoś tak bardziej z przyzwyczajenia oglądam, a wątek, który mnie najbardziej interesuje nie ma nic wspólnego z protami.

A wracając do ALA to właśnie teraz scenarzyści powinni się wykazać - prawda wyszła na jaw i teraz jest czas, żeby wreszcie pisać porządną historię nieopartą na jednym tylko motywie. Jak sobie z tym poradzą to wybaczę im nawet tę nieszczęsną udawaną ciążę Didem

Mari92 · Wysłany: 21:04:45 29-10-16 Temat postu:

To ja miałam tak z AV ogladałam z przyzwyczajenia ... Bez wiekszych emocji , a po 47 odcinku to już w ogole . Teraz nawet nie oglądam po polsku odcinków . Raz widziałam i mi wystarczy
A co do ALA prócz tej nieszczęsnej ciąży nie mam jakiś większych zastrzeżeń do scenariusza . Może zmiana scenarzystów pomoże serialowi .

Sanaya · Wysłany: 21:52:52 29-10-16 Temat postu:

15 odcinek należy do mamy Hayat

... "jabłko pada nie daleko od jabłoni" skoro mamusia potrafi tak ściemniać to co się dziwić córce

Shelle · Wysłany: 21:55:01 29-10-16 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 22:04:37 29-10-16 Temat postu:

Podobno zmienili ale nie wiem czy to prawda ... zobaczymy co wymyśla, chociaż martwi mnie brak fragmanu

AV był bardzo trudnym serialem , mimo ze niby był happy end to dramatyczny serial pełen kłamstw i intryg ....postać Yigita to najbardziej nielogiczne postać, a Nur to jakaś masochstka . A najbardziej wkurzyło mnie że to ona najbardziej dostawała po tyłku

Shelle · Wysłany: 22:13:15 29-10-16 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 22:43:18 29-10-16 Temat postu:

Murat nie widzi świata po za Hayat i raczej nie skrzywdzi jej z premedytacją .
Niestety Yigit z czasem specjalnie krzywidzil Nur ... Ja jak obejrzałam wszystkie odcinki AV tak przez 95 % odcinków miałam ochotę zabić Yigita Niestety z czasem też czułam obrzydzenie do Niego i miałam nadzieję że Nur w końcu kopnie go w tyłek ...Te 5% to początkowe odcinki i 3 ostatnie.

Shelle · Wysłany: 22:48:43 29-10-16 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 23:08:58 29-10-16 Temat postu:

Też mam nadzieję że jakoś ogarnie to wszystko i nie będzie szukał zemsty czy próby udowodnienia jej czegoś ... żeby się nie okazało że Murat swoim zachowaniem zniechęci widzów do oglądanie .
Też mnie to wkurza , bo co mi po happy end skoro skoro on przez część odcinków nie umiał pokazać tej miłości

i tak było w AV. On dopiero w 3 ostatnich odcinkach udowodnił że ją kocha , chociaż i tak po niej jechał , ale w tamtej sytuacji mogę jeszcze to zrozumieć . Zresztą żadna kobieta o zdrowych zmysłach nie pozwoliła żeby facet ją tak traktował więc to że " miłość przezycieza wszytko " to po prostu ściema , bo każdy ma swój honor .

Matthias_96 · Wysłany: 0:51:07 30-10-16 Temat postu:

Obiecuję ludziska, że dzisiaj rano, jak wstanę, to pierwsze co zrobię to wstawię cały SOUNDTRACK z ALA jaki do tej pory był do 16 odcinka

.
W końcu, mam tam utwory na pulpicie, ale znajdę na Youtube i podeslę linka

.

I ja się pytam, gdzie jest FRAGMAN?

.

aneta3721 · Wysłany: 10:26:39 30-10-16 Temat postu:

Muszę powiedzieć, że kwestia matki Murata mnie pioruńsko interesuje, w ogóle Azime mnie zaskakuje, jak się okazuje kryje sekrety, nosi w sobie jakieś negatywne emocje, no i w ostatnim odcinku nie była taka milusia... [odcinka nie ogladałam, ale podczytuję sobie was]

Matthias_96 · Wysłany: 11:42:49 30-10-16 Temat postu:

Babcia Azime mnie w ostatnim odcinku zaskoczyła. Pierw cięta jak osa, jakby mogła to wszystkich pod ścianę poustawiała, a potem z tym listem akcja, pierścionkiem i taka nagła zmiana o sto osiemdziesiąt stopni

.

Kassis · Wysłany: 12:33:00 30-10-16 Temat postu:

Osobiście uważam, że bolączką wielu seriali tureckich jest długość odcinków - trochę to zniechęca do oglądania. Łatwiej wygospodarować wolną jedną godzinę czy półtorej. I nawet jeśli serial jest naprawdę świetny,to te 2,5 h (w przypadku ALA) skutecznie odstrasza. Jedna godzina mija w oka mgnieniu i gdyby kończyli odcinek mniej więcej w takim przedziale czasowym, to widownia byłaby bardziej "głodna" kolejnego odcinka. Tak wiem - wpłynęłoby to zasadniczo na długość emisji odcinków w skali roku, bo np. serial trwałby 2 lata, a nie rok, a oni cały czas chcą wypuszczać coś nowego/świeżego - coś za coś - nie ma złotego środka. I tak naprawdę można tylko manewrować porami i dniami emisji. To jest mój punkt widzenia. Ja oglądanie ALA muszę dzielić przynajmniej na dwa razy, bo zwyczajnie brakuje mi czasu - chociaż zdarzało się, że rano wstawałam niewyspana, bo musiałam obejrzeć do końca^^. Poza tym wątki poboczne też muszą być sensowne, bo sami proci nie wystarczą...