Telenowele

Bahar · Wysłany: 10:31:21 25-04-19 Temat postu:

Zehra jest adoptowana?

Juli Blueberry · Wysłany: 11:07:47 25-04-19 Temat postu:

Julia · Wysłany: 18:01:52 26-04-19 Temat postu:

Z krwi i kości jest w tym serialu matka Zehry - typ jędzy spod ciemnej gwiazdy. Prosta i prostacka, ale z charakterem. Podobnie, jak psychopata Yener...

Zehra jest bezwolna - Omer każe usiąść, ona siada, matka mówi, zostań w domu - mimo,że śpieszy się do pracy - ona zostaje...

No i Alev

Sułtanka , której impertynencję wszyscy akceptują. Śmieszy mnie to, że w domu dziecka, zaczyna wypytywać o Zehrę i otrzymuje poufne dane

To gruba przesada. Owszem pieniądze, otwierają języki, ale...
Dawna opiekunka z domu dziecka przejrzała ją na wylot, a że też jest nie w ciemię bita, to na tym sprytnie zarobi.
Obcesowość i bezczelność Alev ciągle są zbywane milczeniem. Wszyscy nabierają wody w usta, poza Nihatem.
Ciotka się jej boi, to widać w spojrzeniach. Próbuje ją strofować na osobności, ale ona wytrzeszcza te swoje oczy i ani myśli słuchać

Poza tym, dlaczego prawdziwa historia Zehry ma być takim skandalem i co z tym Alev może zrobić

"Poproszę twoją rodzinę i zobaczymy, co wtedy powiesz".
Owszem w tej sferze , to dziwi, ale nic jej do tego , kogo za żonę wziął Omer.
Na dobrą sprawę Alev swoją pozycję zawdzięcza ciotce, która ,jako opiekunka Ayse i Omera, a potem "matka" przyłączyła do rodziny także swoją siostrzenicę. No, ale zapomniała już o tym

Maaarz · Wysłany: 16:48:10 27-04-19 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 20:28:43 27-04-19 Temat postu:

nika1986 · Wysłany: 0:05:30 28-04-19 Temat postu:

Odc 44 - 47

Omerek jaki wzrok jak Zehra zeszła przygotowana na spotkanie przez Aisze.
Omer niby zabiera Zehrę ze sobą do pracy, ale potem każe Jej siedzieć w samochodzie gdzie Zehra z nudów zaczyna czytać biznesowe gazety. Czyżby się bał że żoną z plebsu narobi mu wstydu przed kontrahentami?
W restauracji fajne sceny. Zehra nie chce jeść tego co Omer jej zamówił. A on żeby Zehra nie była głodna zamawia coś co ona lubi. Niby nie interesuje się nią a pamięta co kiedyś mu powiedziała że lubi jeść.
Napad szału Alev boski. Biedactwo nie może się pogodzić z tym że Omer poślubił taką dziewczynę z biedoty.
W czasie rodzinnego posiłku Alev znów próbuje skompromitować Zehrę i pyta jak Jej się podobało na spotkaniach. Chce pokazać jaką jest prostaczką. Ale Zehra wypowiada sie na temat biznesowy i wszystkim opadają szczęki z wrażenia, nawet Omerowi choć nie chce sie do tego przyznać. Słodkie było jak Omer chciał przykryć Zehrę kocem, szkoda że się nie odważył. Fajna była scena jak Zehra czesała Asje a Omer stanął w drzwiach i na nią patrzył. I jak Asja poszła to ten szczery uśmiech i głębokie spojrzenia obojga. Szkoda że tak szybko znikły.
Zehra spotkała się z Leylą a żmija Alev przyglądała się im z odległości. Niebyłaby sobą gdyby niewtrąciła się i nie podeszła powęszyć. No i Omer dowiedział się że Zehra uciekła na spotkanie z Leylą. Podobała mi się ich rozmowa tam nad wodą gdy Zehra mu powiedziała że kłamała bo się martwiła i chciała wiedzieć co u Jej rodziny.
Nihat podsłuchał rozmowę Alev przez telefon i potem o wszystkim powiedział Omerowi. Zehra opowiedziała Leyli o kontrakcie z Omerem. A Omer kombinuje co tu zrobić by Jego kłamstwo nie wyszło, żeby Alev nic niewywęszyła.

Wydało się że Zehra nie jest córką Sevim. W sumie to było do przewidzenia bo przecież ona tylko pomiatała nią i Zehra miała robić co ona sobie wymyślił bez żadnego sprzeciwu.

Yaner jest uparty jak koza. Zehra go nie chce i żadne znaki na niebie i ziemi nie mówią że to się zmieni a on uparcie nadal myśli że cos z tego będzie.

Bardzo lubię Leyle. Jest wspaniałą przyjaciółką dla Zehry. Wiedziała gdzie ta pracuje ale nigdy nikomu nie powiedziała. I gdy Zehra jej powiedziała prawdę o swojej pracy i o małżeństwie z Omerem to nie próbowała Jej oceniać tylko powiedziała że poświęca się dla rodziny.

Takim samym przyjacielem dla Omera jest Demir. Pomaga mu i nie ocenia, choć on już zorientował się że Zehra jest dobrą osobą a do Omera jakoś opornie to dociera.

Są nieliczne momenty gdzie Omer słucha Zehry ale po chwili znów wychodzi z Niego tyran i albo jej rozkazuje, albo ją szarpie.

Amarello · Wysłany: 15:38:02 29-04-19 Temat postu:

kurcze nie mogę przebrnąć przez ten serial nawet na przewijaniu, jeszcze jak wyczytalam co się bedzie później dzialo to wgl odpuszczam

Julia · Wysłany: 17:34:50 29-04-19 Temat postu:

Przynajmniej dwa razy podczas jednego odcinka cały skład rodziny obowiązkowo siada przy stole

Zmieniają tylko obrus i kwestie...

Alev napastuje bez przerwy Zehrę, Ayse mówi o miłości i niespodziankach, ciotka jest słodka , a Omer i Zehra siedzą , jak na szpilkach

Juli Blueberry · Wysłany: 14:46:07 01-05-19 Temat postu:

Pamiętam jak Omer mnie wkurzył, gdy kazał się Zehrze ubrać, a potem gdy ta się tak ładnie i elegancko ubrała to powiedział jej, że przecież ona nie idzie na to spotkanie tylko ma zaczekać w samochodzie.

Jak tak można?! Ale jaka byłam dumna z Zehry gdy na kolacji odpowiedziała Alev. Już chciała ją upokorzyć, a tu się jej nie udało, bo Zehra wcale nie jest taka głupia jak Alev myśli.

Ebi_13 · Wysłany: 14:08:28 02-05-19 Temat postu:

Ja już sobie dałam spokój, dotrwałam do 47 odcinka, ale za bardzo mnie nudzi. Z resztą znam zakończenie, które tym bardziej nie zachęca do dalszego oglądania.

Juli Blueberry · Wysłany: 14:27:29 02-05-19 Temat postu:

Ja skończyłam pierwszy sezon. Trochę mnie wymęczył powolną akcją. Też wiem jak się skończy, ale i tak oglądam, bo nie sądzę, abym wytrwała do końca. Ta ilość odcinków to zdecydowanie za dużo, ale to serial codzienny, więc on też jakimiś swoimi prawami się rządzi.

Maaarz · Wysłany: 16:54:19 05-05-19 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 21:09:00 05-05-19 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 9:32:35 07-05-19 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 10:34:35 07-05-19 Temat postu: