|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:03:45 29-06-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 61 - Iclal nadal atakuje, i mam nadzieje że wkrótce jej kłamstwa zostaną ujawnione, ale nie oczekuje tego jakoś szybko. Kuzynka Nur jest w ciąży co było do przewidzenia, ale eż pewnie nada ciekawy wątek do telenoweli. To co sobie powiedzieli Nur i Yigid niestety bardzo prawdziwe, ona nie szanuje jego uczuć a on jej na dodatek jedno przez drugie się oskarża. Na dodatek Yigit sam nie wie czego naprawdę chcę, dopóki oboje nie zaczną się szanować i dopuki Iclal nie zniknie z ich życia a przynajmniej nie dowiedzą się że wie o ich małżeństwie,( i o dziwo nie umiera drogi panie Yigicie, droga pani Aytul ) nie będą prawdziwym małżeństwem, bo na razie nawet ze sobą nie mieszkają. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:19:05 02-07-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 63-64 Cieszę się że akcja nabrała znów tępa, bo ostatnio mało się działo, że aż przewijałam. Tu w przeciągu zaledwie 2 odcinków wyszły na jaw dwie wielkie tajemnice, zwłaszcza ta na którą czekałam - Iclal już wie że jest rozwiedziona, choć pewnie będą dalej przeciągać to czy oni dowiedzą się że ona wie. Więc ugh. Ze wszystkich antagonistów, najbardziej lubie chyba Elmas, bo jest bezczelna i zawsze idzie po trupach do celu, Iclal jest dla mnie trochę zbyt rąbnięta a Aytul myśli tylko o córce, więc do pewnego stopnia zawsze idzie przewidzieć co zrobią. Choć to może się teraz zmienić bo wątpie by Iclall znó zaufała matce która przecież "odebrała" jej męża. Yigid też nareszcie się dowiedział że Iclal nic nie jest, więc cioteczka nie ma go tak naprawdę czym szantażować. Mert tylko stanowi problem, ale on pewnie pod koniec serii całkowicie zaakceptuje Nur jako nową mamę. Czytałam że będą jaja z Keremem, więc na to też zacieram ręce. No i Nazan, choć próbuje się zmienić, wykorzystuje fakt że przed laty okłamała męża co do jego płodności. Nie wiem w sumie czemu, bo wnioskując z tego wspomnienia on ją kochał i pewnie nawet gdyby sztuczne zapłodnienie się nie powiodło, mogliby razem adoptować syna lub córkę i żadna Elmas nie weszłaby jej teraz w drogę. Pewnie miałaby też lepsze kontakty z resztą rodziny. Trochę mi jej szkoda bo się stara, ale jednak za takie kłamstwo należała jej się kara od losu. Tylko jej męża szkoda. Żona oszukuje go i wykorzystuje, a kochanka nie lepsza. Pozostaje nadzieja że Elmas zmieni się pod wpływem ciąży i szczerze pokocha jego i dziecko, bo na razie mam wrażenie że nie widzi w swoim dziecku nic więcej jak okazje do zarobku i korzystnego zamążpójścia. Chyba całkiem do niej nie dotarło że nie dość że jest samotną matką to właśnie wyleciała na bruk a jej praca zależy od rozchwianej emocjonalnie baby która w każdej chwili sama może stracić swoją fortunę. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:19 02-07-22 Temat postu: |
|
|
Nie mogę z Feratem, straszny z niego simp. W ogóle jego cała postawa nie dość że obrzydliwa bo kłamie Nur w żywe oczy o tym że wywali 30 osób jeśli ta odejdzie i pozoruje bójki to jeszcze żałosna, bo robi to wszystko by Iclal wróciła do męża którego on przecież nienawidzi a ją kocha. Jest taki sam jak Iclal, uroił sobie idealną wersje ukochanej osoby i udaje że nie widzi że ta ma go głęboko gdzieś. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:38:20 03-07-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 67 - Jakby Iclal nie była dość żałosna, to teraz musi naćpać i zgwałcić Yigita żeby w ogóle się do niej zbliżył. Na dodatek jego reakcja to przerażenie, jakby obudził się obok zdeformowanego trolla a nie pięknej kobiety. Coś takiego normalnie rozwaliłoby całą dumę i wiarę w siebie, a ta małpa (by nie używać wulgaryzmów) puszy się jakby tknął ją z własnej woli. Ona naprawdę nie ma żadnej osobowości poza byciem żoną Yigita Kozana, ta jej przemowa była bardzo straszna gdy człowiek zna cały kontekst. Prostytutki mają większy szacunek do własnego ciała niż Iclal. A Aytul jeszcze nazywa to zwycięstwem.
Ostatnio zmieniony przez akane saotome dnia 11:39:09 03-07-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:34:21 03-07-22 Temat postu: |
|
|
Dziwi mnie postawa matki Elmas, Afize powinna odejść z pracy, nienawidzi Cahita i wszystkich Kozanów a siedzi tam jak uwiązana do pnia.
A z kolei Aytul dalej gra na emocjach i jak tylko zrozumiała że to koniec szantażuje emocjonalnie że niby będzie Yigita błagać na kolanach, tak samo Nur, zastanawiam się czy ona naprawdę wierzy że jej córka nie potrafi być prawdziwym człowiekiem bez męża. Nie każę Aytul kochać Nur i wspierać jej związek, ale kurde jaka matka chciałaby dla córki takiej miłości? Mężczyzny który nienawidzi dotykać jej i kocha ze wzajemnością w innej. Trzeba ją wyrzucić na bruk razem z córunią która ma nie poklei w głowie. Na dodatek teraz jedzie na in vitro z Feratem, który jest jeszcze gorszy niż Aytul że się w ogóle na to zgodził.
W ogóle to Afize i Aytul są bardzo podobne, obie mają dziwną obsesje na punkcie życia swoich dorosłych córek. Wiadomo, Elmas zaszła w ciąże, ale nawet o tym nie wiedząc płakała że ta "odchodzi z domu" jakby miała 15 lat i uciekła, a nie nawiązała romans z właścicielem i została zwolniona z własnej winy. Przynajmniej Afize spoliczkowała córkę gdy dowiedziała się jak podle postępuje, Aytul tylko poklepała Iclal po główce i pomogła jej gdy ta wysadziła jacht męża w powietrze. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:59 03-07-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 71 - Dziwi mnie że Yigid od razu nie załapał że Iclal powiedziała coś Mertowi, w końcu miała całą noc a sączenie jadu, nawet Aytul, jaką hipokrytką by nie była widzi jakie zło wyrządza dziecku nastawiając Merta przeciw ojcu. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:04 03-07-22 Temat postu: |
|
|
Ygit - Otwarcie oskarża Iclal że ta nastawia Merta przeciw Nur i że to ona wysadziła jacht.
Też Yigit - Zostawia Merta z matką sam na sam przez cały tydzień.
Logika tego typa powala na łopatki. I o ile ciężko było oglądać jak to dziecko rozwala cały stół i szlocha bo tata nie kocha mamy, za taką akcje przy stole powinien dostać karę. Niby to trudna sytuacja i wszyscy chodzą wokół dziecka jak na skorupkach, ale potem wyrastają takie rozwydrzone bachory pokroju Iclal które muszą mieć wszystko po swojej myśli a jak coś im się nie układa to wpadają w szał. iclal robi swojemu synkowi dokładnie to samo co Aytul, manipuluje nim jednocześnie ucząc go samolubstwa.
Najgorsze jednak jest to że zarówno Mert jak i nienarodzone jeszcze dziecko traktuje jak zwykłe pionki, ma gdzieś co z nimi będzie by po trupach dojść do celu. Gdy Mert podrośnie i zrozumie zachowanie matki to ją znienawidzi bo ona nigdy go nie kochała. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:48:01 04-07-22 Temat postu: |
|
|
Oglądając obecne odcinki i to jak Iclal manipuluje wszystkimi swoją ciążą i truje synka naprawdę zaczynam żałować że Yigit nie jest damskim bokserem. Przywaliłby jej porządnie to by jej się odechciało tych swoich gierek. Może by wreszcie zrozumiała gdzie jej nie chcą. Obrzydliwa. (żeby nie było to żart, ale wkurza mnie krzywda dziecka jaką serwuje Mertowi "matka")
Ostatnio zmieniony przez akane saotome dnia 12:53:48 04-07-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:56:05 05-07-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 85 - zastanawia mnie motywacja Hazal, to oczywiste że ma gdzieś Nur i kieruje się dobrem Kerema, ale dlaczego po prostu nie powie jej prawdy? Wystarczyłyby dwa słowa by Nur dałaby sobie spokój wiedząc w co się pakuje. Z kolei Cahit dowiedział się całej prawdy i o Nazan i o lekarzu. Dobrze jej tak, przynajmniej jedna zapłaci za swoje grzechy, bo na karę dla Iclal nadal trzeba poczekać, jej chora mamuśka nawet kiedy wie że córka nie cofnęła się przed otruciem Merta zdecydowała się ją kryć. Obie nie wiedzą co to miłość. Na dodatek nie mają sumienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:32 05-07-22 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie że dodali Yigitowi smutną historyjkę o tym jak tata znęcał się nad mamą by Yigit poczuł się bardziej winny jak pod domem Nur Mert stanoł w obronie mamy. Dziecko nie widzi że go wykorzystują, ale Yigit i Nur tak, więc naprawdę powinien odciąć syna od zgubnego wpływu Iclal. I aż szkoda że to nie Elmas jest główną bohaterką serialu bo, owszem, wiadomo że narobiła sporo zła i nadal jest arogancka i napuszona ale ma jaja by postawić się Nazan (której nawet mi szkoda, bo choć ma na co zasłużyła to szczerze pożałowała, szkoda tylko że za daleko zabrnęła we własnych kłamstwach) i nie lituje się nad nią jak Nur nad Iclal. Nur powinna była zatrzasnąć drzwi przed nosem szma*y i wprost wezwać policje za nachodzenie jej. Powinna była dawno temu sama pójść do prasy i nie pozwolić na to by ta ją oczerniała. Elmas nawet zamieszkała w rezydencji żeby pokazać że ma gdzieś co ludzie powiedzą i nie da sobie w kaszę dmuchać. Nur udaje silną, ale jak była żoną Yigita to biernie milczała i dawała mu robić co chciał z Iclal, nawet jak narzekała, a jak się z nią rozwiódł daje Yigitowi kontrolować z kim ma się spotykać a z kim nie, a Iclal pozwala sobą pomiatać i manipulować emocjonalnie. Co z tego że Iclal jest w ciąży?! Obie zdają się zapominać że Yigit to nie rzecz którą można komuś ukraść lub oddać. On nie kocha Iclal więc nie powinien do niej wracać. Tyle w temacie. Nie ważne czy będzie z Nur czy z inną, czy zostanie sam. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:18:01 07-07-22 Temat postu: |
|
|
Kurcze, wiem że tu nie ma co się silić na logikę, ale po co ta Nur pakuje się w związek i małżeństwo z Keremem do którego nic nie czuje, a który robi jej popisy zazdrości i nie liczy się z jej zdaniem jeszcze przed ślubem? O zawiłych ostrzeżeniach Hazal i Yigita nie wspominając? Ma chyba dość pieniędzy odłożonych za pracę modelki (a może nie, w końcu "to nie była prawdziwa praca" więc jaśnie pani Nur takich zarobków nie chcę) by wyjechać na wieś, albo nawet za granicę i wynająć własne mieszkanie bez brania domu od, powiedzmy wprost, obcego mężczyzny. Naprawdę nie było innego wyjścia? Czy naprawdę życie miłosne modelki i sprzedawcy samochodów, choćby nie wiem jak bogatego tak długo interesowałoby całą populacje danego kraju że po jakimś czasie sprawa sama by nie ucichła? Ale nie, trzeba było pakować się na pierwsze strony gazet i zostać w tym samym mieście. Jaki ten Stambuł mały że tak łatwo wszystkim znaleźć Nur, a przecież miała być odosobniona w rezydencji Kerema, a nachodzą ją wszyscy, były mąż, Iclal i reporterzy. Nawet jak Kerem spotkał się z Iclal to w miarę łatwo dała sobie wmówić że to nic nie znaczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:56:25 08-07-22 Temat postu: |
|
|
Ponownie pojawił się ojciec Yigita i Cahita, coś wreszcze wspomnieli o siostrze która znikneła jeszcze w 1 sezonie. Przynajmniej pamiętają że istniała. W sumie jak to oglądam, jak im rezydencja spłoneła, czy to jak mieszka teraz Nazan, to jedna refleksja mi przychodzi do głowy. Tacy bogaci, a słoma z butów wychodzi. Patologia w każdym calu. To nie jacht był wylęgarnią rozpusty, a rezydencja właśnie. Gniazdo żmij, kazirodztwa i obsesji, na dodatek miejsce w którym matka znęcała się nad synem, a ciotka nad całą rodziną.
Fajnie że Nur pokazuje pazurki i wreszcie ma czym szantażować Iclal, choć niestety ta sz*ata ma dłuższe doświadczenie. Świnia w brylantach i białej sukni, pozostała świnią. Tylko Nur jak zwykle pokazuje że nie myśli, bo gdyby zagarneła spadek po Keremie łatwiej by się jej było zemścić na Iclal. Już pal sześć czy będzie z Yigitem, ważne by dokonała okrutnej zemsty.
Wydaje mi się też że Nazan i Cahit wrócą do siebie, bo poniekąd kobieta dostała nauczkę, a na dodatek chyba oboje powoli zdają sobie sprawę że miłość między nimi nie umarła. Tylko z kolei szkoda Elmas, która jednak od momentu zajścia w ciąże ani razu nie powiedziała nic co by wskazywało że kocha Cahita, tylko ich dziecko. |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:42 10-07-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 109 - Jak oglądam ten serial od 1 odcinka, tak chyba nigdy nie zrozumiem Yigita, cioteczka chcę odejść bo ten zaprosił swoją chorą siostrę do domu a ten ją zatrzymuje? Niby dlaczego? A krzyżyk na drogę tej jędzy, niech pakuje manatki i nie wraca. Już lubię te pankówe. Jej jednej w dzień udało się to co nie udało się ani Nazan, ani Feratowi, ani Nur ani Elmas. Żeby tak ją ciężarówka przejechała jak wyjdzie na ulicę z tą swoją walizeczką.
Mało obecnie Merta bo albo śpi albo jest w szkole. Widać scenarzyści postanowili trochę odpuścić wątek matki psychopatki która ryje dziecku psychikę. Ale podoba mi się że Nur nie odpuszcza, tylko co jej szkodzi powiedzieć Yigitowi prawdę? Niby uzasadniła że on zabije Ferata, ale czy ja wiem? Lepiej żeby żył pod jednym dachem z chorą psychicznie kobietą która równie dobrze może go otruć albo zastrzelić by żadna inna go nie dostała? "przygoda" z Keremem nic jej nie nauczyła? Przecież Nur doskonale wie do czego Iclal jest zdolna.
W pracy z kolei pojawił się dawny znajomy Nur, właściwie sympatia z dzieciństwa i sądząc po tym co na razie mówił specjalnie po to by znów spotkać Nur. Oby nie kolejny wariat bo tych już dość w tej telenoweli.
A i jeszcze refleksja ogólna, do tego co się działo z Feratem i Iclal po tym jak wyjawił sekret Nur. Nie rozumiem czemu tak mu zależy na bliskości Iclal. Twierdzi że ją kocha ale kurcze za co? Ona kocha innego a na nim wiesza psy, nie szanuje go, bije a teraz jeszcze gdy umarło ich dziecko nie raczyła go poinformować tylko cągneła chorą grę by jak najszybciej poślubić Yigita. Normalnie rzeczywiście, zasługuje na całą te jego miłość. Może kiedyś była inna, może to uczucie do męża tak ją zmieniło, ale nie sadzę. Iclal to narcyz i rozwydrzony bachor który ma gdzieś uczucia innych.
Ostatnio zmieniony przez akane saotome dnia 20:48:12 10-07-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:05:05 12-07-22 Temat postu: |
|
|
Jezus Maria, czemu wątek pierwszej miłości z czasów podstawówki scenarzyści uznali za tak ważny by poświęcić temu szereg odcinków? I ja rozumiem że pewnie coś się z tego zrodzi, ale na litość boską, jaki frajer jest zazdrosny o listy wypisywane w wieku 12 lat? Jak Mert przyjdzie ze szkoły z "narzeczoną" toteż im ślub wyprawi? |
|
Powrót do góry |
|
|
akane saotome Cool
Dołączył: 14 Mar 2014 Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:13:53 12-07-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 117 - Cieszę się że Nur I Yigit są znów razem, niestety rozważają co z Mertem. Co to za pomysł ukrywać związek aż skończy szkołę? Czy Yit nie widzi ja Iclal robi z Merta małego rozwydrzonego potworka? Że go nastawia by z kolei manipulować nim? I to śmieszne że Iclal pojechała za nim na wyjazd biznesowy. Nawet jej mamuśka ma jej dość i przewraca oczami. A ta ględzi że wygrała, natomiast Aytul znów kłamie i ukrywa to co zobaczyła bo Iclal mówi że oszaleje. Niby teraz nie jest skończoną wariatką? Myślałam że choć trochę Nur wjechała jej na ambicje mówiąc że jej życie obraca się tylko wokół faceta który jej nie kocha, ale nie. Iclal się uparła na Yigita, choć wszystkie znaki na niebie i na ziemi pokazują jak bardzo są razem nieszczęśliwi.
Fajnie że Mert bawi się z ciocią. On już pewnie też szybko znów polubi Nur, zwłaszcza po tej akcji jak był chory a matka miała go gdzieś i kazała mu się zamknąć i spać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|