 |
Telenowele
Forum Telenowel
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: 15:15:39 19-02-17 Temat postu: |
|
|
| Matthias_96 napisał: |
Sądzę, że mogłoby być to możliwe. Gdyby powrócili z Ameryki, i znów znaleźli się obok siebie, to uważam, że jednak dałoby radę znów powrócić do dobrych relacji, ale Onur nie pozwoliłby na dalsze spoufalanie się. Istniałaby ta niewidzialna bariera pomiędzy Szeh i Keremem. Bennu również by wtrąciła tutaj swoją osobę i za wszelką cenę utrzymywała by Kerema przy swoim boku.
Niesmak? Nie sądzę. Kerem, to Kerem. Łatwo go omotać. |
Myślę, że Onur nie miał by wielkich problemów z obecnością Kerema w pobliżu Szeherezady. Myślę, że doskonale wie, że to dla niego od dawna zamknięty temat. Bennu również. Natomiast nie rozumiem o co chodzi z tym, że Kerema łatwo omotać? Masz na myślę Edę? To akurat jest wyłącznie wina Bennu. To zabrzmi dla ciebie dziwnie, ale to są fakty. Gdyby Bennu zamiast pić poszła na leczenie i starała się wyjść z nałogu, Edzie było by bardzo trudno zaciągnąć Kerema do łóżka.
Ostatnio zmieniony przez darunia dnia 15:16:59 19-02-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 1:56:56 20-02-17 Temat postu: |
|
|
| darunia napisał: | | Matthias_96 napisał: |
Sądzę, że mogłoby być to możliwe. Gdyby powrócili z Ameryki, i znów znaleźli się obok siebie, to uważam, że jednak dałoby radę znów powrócić do dobrych relacji, ale Onur nie pozwoliłby na dalsze spoufalanie się. Istniałaby ta niewidzialna bariera pomiędzy Szeh i Keremem. Bennu również by wtrąciła tutaj swoją osobę i za wszelką cenę utrzymywała by Kerema przy swoim boku.
Niesmak? Nie sądzę. Kerem, to Kerem. Łatwo go omotać. |
Myślę, że Onur nie miał by wielkich problemów z obecnością Kerema w pobliżu Szeherezady. Myślę, że doskonale wie, że to dla niego od dawna zamknięty temat. Bennu również. Natomiast nie rozumiem o co chodzi z tym, że Kerema łatwo omotać? Masz na myślę Edę? To akurat jest wyłącznie wina Bennu. To zabrzmi dla ciebie dziwnie, ale to są fakty. Gdyby Bennu zamiast pić poszła na leczenie i starała się wyjść z nałogu, Edzie było by bardzo trudno zaciągnąć Kerema do łóżka. |
Wiesz, omotać - może źle się określiłem, ale oprócz Edy, Kerem miał styczność jeszcze z jedną panią i to łóżkową - kojarzysz? ;D.
Mimo, że wtedy nie był jeszcze z Bennu, to dało to o sobie znać, upartością tej kobiety. Denerwowała/Denerwuje mnie... Jedna noc i zgrywa z siebie pannę. |
|
| Powrót do góry |
|
|
ibrahimpasza
Debiutant
Dołączył: 20 Lut 2017
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bieruń Stary
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 11:22:17 20-02-17 Temat postu: |
|
|
Bardzo wciągający serial. Kto by pomyślał, że będę oglądać z babcią każdy odcinek.  |
|
| Powrót do góry |
|
|
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 13:06:37 20-02-17 Temat postu: |
|
|
[quote="Matthias_96"Wiesz, omotać - może źle się określiłem, ale oprócz Edy, Kerem miał styczność jeszcze z jedną panią i to łóżkową - kojarzysz? ;D.
Mimo, że wtedy nie był jeszcze z Bennu, to dało to o sobie znać, upartością tej kobiety. Denerwowała/Denerwuje mnie... Jedna noc i zgrywa z siebie pannę.[/quote]
Pamiętam, ale myślę że z omotaniem to nie miało wiele wspólnego. Miało to raczej, tak jak jego uganianie się za Szeherezadą poprawić jego mniemanie o sobie. Kerem z pierwszej połowy serialu jest inny, niż ten z drugiej. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale Kerem nosił wtedy swego rodzaju maskę. Przystojny, inteligentny, wykształcony. Ale w rzeczywistości miał zaniżoną samoocenę, czuł się niedowartościowany i starał się, to sobie odbić. Według mnie, ma to związek z jego dzieciństwem i tym, jak Seval traktowała Buraka. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 19:21:00 20-02-17 Temat postu: |
|
|
| darunia napisał: | [quote="Matthias_96"Wiesz, omotać - może źle się określiłem, ale oprócz Edy, Kerem miał styczność jeszcze z jedną panią i to łóżkową - kojarzysz? ;D.
Mimo, że wtedy nie był jeszcze z Bennu, to dało to o sobie znać, upartością tej kobiety. Denerwowała/Denerwuje mnie... Jedna noc i zgrywa z siebie pannę. |
Pamiętam, ale myślę że z omotaniem to nie miało wiele wspólnego. Miało to raczej, tak jak jego uganianie się za Szeherezadą poprawić jego mniemanie o sobie. Kerem z pierwszej połowy serialu jest inny, niż ten z drugiej. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale Kerem nosił wtedy swego rodzaju maskę. Przystojny, inteligentny, wykształcony. Ale w rzeczywistości miał zaniżoną samoocenę, czuł się niedowartościowany i starał się, to sobie odbić. Według mnie, ma to związek z jego dzieciństwem i tym, jak Seval traktowała Buraka.[/quote]
Burak to już całkiem inna historia. Lepszy, matka bardziej ku niemu była, nawet mimo popełnionych przez niego błędów... A Kerem musiał zapracować na swoje imię, żeby mógł się liczyć. Podejrzewam (chyba, że to się pojawiło), że udział w spółce z Onurem dzieliłby właśnie Burak, a nie Kerem.
Zeynep - mała podła żmijka, która myślała, że jak spędzi noc z pracownikiem Holdingu, to od razu stanie panią świata ;D. |
|
| Powrót do góry |
|
|
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 21:59:28 20-02-17 Temat postu: |
|
|
| Matthias_96 napisał: | Burak to już całkiem inna historia. Lepszy, matka bardziej ku niemu była, nawet mimo popełnionych przez niego błędów... A Kerem musiał zapracować na swoje imię, żeby mógł się liczyć. Podejrzewam (chyba, że to się pojawiło), że udział w spółce z Onurem dzieliłby właśnie Burak, a nie Kerem.
Zeynep - mała podła żmijka, która myślała, że jak spędzi noc z pracownikiem Holdingu, to od razu stanie panią świata ;D. |
Do tego Burak nie był zbyt dobrym bratem. Pokazał to w pewnym odcinku. Pamiętasz pewnie? Po akcji z Edą, kiedy Kerem wyszeł już ze szpitala, Seval zorganizowała rodzinne spotkanie, by wymyślić jak wszystko naprawić. Burak powiedział wtedy, że to wszystko przez to, że Kerem spał z Edą. Potraktował fakty bardzo wybiórczo. Uprościł wszystko, zrzucając całą winę na Kerema, jednocześnie pomijając przy tym rolę Bennu. Kerem oczywiście się zdenerwował. Zapytał czy Burak zawsze nigdy nie popełniał błędów. Na co Burak, chamsko rzucił mu w twarz, że nie jest idealny, ale on przynajmniej nie zniszczył rodziny swojego najlepszego przyjaciela. Nie próbował uspokoić Kerema, tylko podgrzewał atmosferę i prowokował go. Przez niego Kerem i Bennu się wtedy pokłócili i z pomysłu Seval nic nie wyszło. Całkowicie rozumiem że Kerem był wtedy zły. Najbardziej niedojrzały i nieodpowiedzialny gnojek jakie znał, który miał za uszami więcej grzeszków niż on i Onur razem wzięci, zrobił mu wykład z moralności. Sądzę, że Burak chciał wtedy zwyczajnie dokopać Keremowi. Ale to było kopanie leżącego, zwykłe świństwo. Trzeba zwrócić uwagę na to jak Burak zachowywał się przed i po owym spotkaniu. Przed wejściem do domu Kerema, było widać, że Melek jest zszokowana zachowaniem Buraka, który bardziej niż sytuacją Kerema i Bennu, jest przejęty własnym kiepskim humorem. Zachowywał się tak, jak by był tam za karę. Później poszedł do baru Merta i powiedział mu, że to co się wydarzyło było komiczne a raczej tragi-komiczne. Problemy Kerema i Bennu go bawiły. Czy tak zachowuje się kochający brat? Nie sądzę. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 0:39:43 21-02-17 Temat postu: |
|
|
| Burak to tylko kawałek ... według mnie. Może tylko jedna, góra dwie rzeczy sprawił, że wow, ale matka ślepo w nim zakochana, jak to matka - nie wyrzeknie sie syna. Ale popełnia ten sam błąd, co Burhan, wielki władca i przodownik rodziny. Uwielbia, wychwala swojego syna Ahmeta, natomiast Ali Kemal stoi na uboczu. Kiedy sprzeciwia się woli ojca - zostaje natychmiast skreślony z rodziny, wydziedziczony. Tutaj na szczęście jeszcze do tego nie doszło, ale gdyby chciała matka, mogłaby tak postąpić, a wtedy inaczej historia by się potoczyła. |
|
| Powrót do góry |
|
|
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:43:14 21-02-17 Temat postu: |
|
|
| Matthias_96 napisał: | | Burak to tylko kawałek ... według mnie. Może tylko jedna, góra dwie rzeczy sprawił, że wow, ale matka ślepo w nim zakochana, jak to matka - nie wyrzeknie sie syna. Ale popełnia ten sam błąd, co Burhan, wielki władca i przodownik rodziny. Uwielbia, wychwala swojego syna Ahmeta, natomiast Ali Kemal stoi na uboczu. Kiedy sprzeciwia się woli ojca - zostaje natychmiast skreślony z rodziny, wydziedziczony. Tutaj na szczęście jeszcze do tego nie doszło, ale gdyby chciała matka, mogłaby tak postąpić, a wtedy inaczej historia by się potoczyła. |
Masz rację. Seval jest inna niż Burhan. W jej przypadku, inaczej niż u Burhana, jej oczkiem w głowie był ten "gorszy syn". Ten niedojrzały, nieodpowiedzialny, który ma wszystko i wszystkich gdzieś i hula po świecie, ciągle pakując się w kłopoty z których wyciąga go Kerem. Już sobie wyobraziłam kontynuację. Jak Onur zaczyna żałować, że pozwolił wyjechać Keremowi, bo Burak się nie sprawdza, zrzucił maskę, wpadł w imprezy i wyrywa kolejne panienki na stanowisko prezesa Holdingu, jak w pracy jest tylko gościem a wszystko spoczywa na barkach Onura. To doskonały wątek do początku pojednania Onura z Keremem nie uważasz? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 18:27:05 21-02-17 Temat postu: |
|
|
| darunia napisał: | | Matthias_96 napisał: | | Burak to tylko kawałek ... według mnie. Może tylko jedna, góra dwie rzeczy sprawił, że wow, ale matka ślepo w nim zakochana, jak to matka - nie wyrzeknie sie syna. Ale popełnia ten sam błąd, co Burhan, wielki władca i przodownik rodziny. Uwielbia, wychwala swojego syna Ahmeta, natomiast Ali Kemal stoi na uboczu. Kiedy sprzeciwia się woli ojca - zostaje natychmiast skreślony z rodziny, wydziedziczony. Tutaj na szczęście jeszcze do tego nie doszło, ale gdyby chciała matka, mogłaby tak postąpić, a wtedy inaczej historia by się potoczyła. |
Masz rację. Seval jest inna niż Burhan. W jej przypadku, inaczej niż u Burhana, jej oczkiem w głowie był ten "gorszy syn". Ten niedojrzały, nieodpowiedzialny, który ma wszystko i wszystkich gdzieś i hula po świecie, ciągle pakując się w kłopoty z których wyciąga go Kerem. Już sobie wyobraziłam kontynuację. Jak Onur zaczyna żałować, że pozwolił wyjechać Keremowi, bo Burak się nie sprawdza, zrzucił maskę, wpadł w imprezy i wyrywa kolejne panienki na stanowisko prezesa Holdingu, jak w pracy jest tylko gościem a wszystko spoczywa na barkach Onura. To doskonały wątek do początku pojednania Onura z Keremem nie uważasz? |
Gdyby taka była kontynuacja, to z wielką ochota zasiadłbym przez telewizorem czy też ekranem monitora, i obserwował bacznie poczynania dążące do pojednania tych dwojga ludzi  .
Bardzo dobry byłby to pomysł - facet, balujący, mający gdzieś cały Holding, oddaje się całkowicie zabawom oraz umilenia sobie czasu, natomiast firma stoi na skraju "przepaści". Dzwonią po Kerema aby wracał, Seval - dalej wierzy iż Burak się zmieni i w ogóle - to mógłby być ciekawy wątek. Szkoda, że go już nie ujrzymy. |
|
| Powrót do góry |
|
|
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:31:55 21-02-17 Temat postu: |
|
|
| Matthias_96 napisał: | Gdyby taka była kontynuacja, to z wielką ochota zasiadłbym przez telewizorem czy też ekranem monitora, i obserwował bacznie poczynania dążące do pojednania tych dwojga ludzi .
Bardzo dobry byłby to pomysł - facet, balujący, mający gdzieś cały Holding, oddaje się całkowicie zabawom oraz umilenia sobie czasu, natomiast firma stoi na skraju "przepaści". Dzwonią po Kerema aby wracał, Seval - dalej wierzy iż Burak się zmieni i w ogóle - to mógłby być ciekawy wątek. Szkoda, że go już nie ujrzymy. |
A wyobrażasz sobie jak dochodzi do pojednania Kerema i Onura. Jak prosi go o wybaczenie i ostatnią szansę? I reakcję Onura? W serialu Kerem już raz prosił Onura o wybaczenie, ale zrobił to, powiedzmy niezbyt udolnie. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 18:52:26 21-02-17 Temat postu: |
|
|
| darunia napisał: | | Matthias_96 napisał: | Gdyby taka była kontynuacja, to z wielką ochota zasiadłbym przez telewizorem czy też ekranem monitora, i obserwował bacznie poczynania dążące do pojednania tych dwojga ludzi .
Bardzo dobry byłby to pomysł - facet, balujący, mający gdzieś cały Holding, oddaje się całkowicie zabawom oraz umilenia sobie czasu, natomiast firma stoi na skraju "przepaści". Dzwonią po Kerema aby wracał, Seval - dalej wierzy iż Burak się zmieni i w ogóle - to mógłby być ciekawy wątek. Szkoda, że go już nie ujrzymy. |
A wyobrażasz sobie jak dochodzi do pojednania Kerema i Onura. Jak prosi go o wybaczenie i ostatnią szansę? I reakcję Onura? W serialu Kerem już raz prosił Onura o wybaczenie, ale zrobił to, powiedzmy niezbyt udolnie. |
Właśnie tego sobie nie mogę wyobrazić. Przylatuje Kerem, następuje "bitwa" pomiędzy braćmi. Seval znów staje oczywiście po stronie mniej udolnego syna, Onur próbuje wesprzeć Kerema. Kiedy po jakimś czasie udaje się naprostować sytuację i odratować firmę, czy mogłaby istnieć możliwość ponownej współpracy Kerema i Onura jak na początku serialu? Onur wyciągnąłby rękę, Kerem by ją uścisnął i wszystko było by dobrze? Nie sądzę. Może znów zacząłby pracować Kerem w Holdingu, ale nie na takich warunkach jak przedtem... |
|
| Powrót do góry |
|
|
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 12:20:43 22-02-17 Temat postu: |
|
|
| Matthias_96 napisał: | | Właśnie tego sobie nie mogę wyobrazić. Przylatuje Kerem, następuje "bitwa" pomiędzy braćmi. Seval znów staje oczywiście po stronie mniej udolnego syna, Onur próbuje wesprzeć Kerema. Kiedy po jakimś czasie udaje się naprostować sytuację i odratować firmę, czy mogłaby istnieć możliwość ponownej współpracy Kerema i Onura jak na początku serialu? Onur wyciągnąłby rękę, Kerem by ją uścisnął i wszystko było by dobrze? Nie sądzę. Może znów zacząłby pracować Kerem w Holdingu, ale nie na takich warunkach jak przedtem... |
Jak najbardziej tak. Możliwe, że moje zdanie wynika z tego, ze patrzę na wszystko z punktu widzenia osoby, która często bawi się w scenarzystę-amatora i układa "wersję własną" tak jak dla tego serialu. Bennu wybaczyła i pogodziła się z Melek, chociaż w przeszłości ta bardzo ją zraniła, z tego co pamiętam Melek odbiła Bennu jej ówczesnego narzeczonego. I jest jeszcze Onur i Szeherezada, oraz Ali Kemal i Fusun. Także, patrząc na realia jakie panowały w 1000 i 1 nocy, powrót Onura i Kerema do takich samych relacji, i współpracy na takich samych zasadach, jak z początku serialu, wcale nie jest aż tak nieprawdopodobnym rozwiązaniem  ....Ale o tym może nieco później? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 13:49:13 22-02-17 Temat postu: |
|
|
Zgadza się ;D. Akurat jestem w trakcie oglądania odcinków ok. 30 i już wiadomo, że Melek odbiła Bennu narzeczonego - i oczywiście uważa (Melek) iż zrobiła dobrze, ponieważ dowiodła jaki niewierny był narzeczony siostry. Za wszelką cenę próbuje się wbić z powrotem do siostry, ale ciężko jej szło/idzie. Onur i Szeherezada - znów miałem scenę, kiedy Onur robił wszystko, aby zbliżyć sie do Szeh. I nawet pozostał z jej synem - obcy prawie człowiek, sam z jej dzieckiem. W dzisiejszych czasach to nie do pomyślenia. Zaraz by była policja, oskarżenia i rozmowy. Masakra.
A wtedy jakoś szło ;D. Mama wróciła, zobaczyła najcudowniejszą dla niej chyba scenę, jak Onur, jej szef, razem z Kaanem, wtuleni w siebie leżą na łóżku. Czy można coś więcej chcieć? |
|
| Powrót do góry |
|
|
darunia
Idol
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 17:49:02 22-02-17 Temat postu: |
|
|
| Matthias_96 napisał: | Zgadza się ;D. Akurat jestem w trakcie oglądania odcinków ok. 30 i już wiadomo, że Melek odbiła Bennu narzeczonego - i oczywiście uważa (Melek) iż zrobiła dobrze, ponieważ dowiodła jaki niewierny był narzeczony siostry. Za wszelką cenę próbuje się wbić z powrotem do siostry, ale ciężko jej szło/idzie. Onur i Szeherezada - znów miałem scenę, kiedy Onur robił wszystko, aby zbliżyć sie do Szeh. I nawet pozostał z jej synem - obcy prawie człowiek, sam z jej dzieckiem. W dzisiejszych czasach to nie do pomyślenia. Zaraz by była policja, oskarżenia i rozmowy. Masakra.
A wtedy jakoś szło ;D. Mama wróciła, zobaczyła najcudowniejszą dla niej chyba scenę, jak Onur, jej szef, razem z Kaanem, wtuleni w siebie leżą na łóżku. Czy można coś więcej chcieć? |
Już wymyśliłam jak Kerem prosi o wybaczenie i co dalej.
A co do Onura, czego chcieć więcej? Wiele pań traci głowę dla tego aktora, marząc o znalezieniu się w łóżku z Onurem, albo sułtanem Sulejmanem. Dla mnie numer dwa najprzystojniejszych aktorów 1000 i 1 nocy zaraz po Keremie. Dobre rysy twarzy, dobrze wygląda z lekkim zarostem, minus to to wypominane mu łysienie. I ma świetną klatę |
|
| Powrót do góry |
|
|
Matthias_96
Mocno wstawiony
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 18:24:03 22-02-17 Temat postu: |
|
|
| darunia napisał: | | Matthias_96 napisał: | Zgadza się ;D. Akurat jestem w trakcie oglądania odcinków ok. 30 i już wiadomo, że Melek odbiła Bennu narzeczonego - i oczywiście uważa (Melek) iż zrobiła dobrze, ponieważ dowiodła jaki niewierny był narzeczony siostry. Za wszelką cenę próbuje się wbić z powrotem do siostry, ale ciężko jej szło/idzie. Onur i Szeherezada - znów miałem scenę, kiedy Onur robił wszystko, aby zbliżyć sie do Szeh. I nawet pozostał z jej synem - obcy prawie człowiek, sam z jej dzieckiem. W dzisiejszych czasach to nie do pomyślenia. Zaraz by była policja, oskarżenia i rozmowy. Masakra.
A wtedy jakoś szło ;D. Mama wróciła, zobaczyła najcudowniejszą dla niej chyba scenę, jak Onur, jej szef, razem z Kaanem, wtuleni w siebie leżą na łóżku. Czy można coś więcej chcieć? |
Już wymyśliłam jak Kerem prosi o wybaczenie i co dalej.
A co do Onura, czego chcieć więcej? Wiele pań traci głowę dla tego aktora, marząc o znalezieniu się w łóżku z Onurem, albo sułtanem Sulejmanem. Dla mnie numer dwa najprzystojniejszych aktorów 1000 i 1 nocy zaraz po Keremie. Dobre rysy twarzy, dobrze wygląda z lekkim zarostem, minus to to wypominane mu łysienie. I ma świetną klatę |
Aż się boję zapytać jak ;D. Myślałaś, żeby zostać scenarzystką?
Nie mnie jest oceniać Onura i w ogóle tego aktora ;D.
Za to Szeherezada mi jakoś nie podeszła ;P. Ładna z niej babeczka i w ogóle, ale nie w moim typie :p.
Na drugim miejscu Bennu. |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
