Telenowele

Shelle · Wysłany: 17:15:21 08-02-17 Temat postu:

No ja będę bardzo zła jeżeli mi zrobią z BSAG drugie KS. Tak fajnie zaczęli tę historię, a teraz wygląda na to, że wszystko chcą schrzanić... A ludzie ostrzegali mnie przed tą scenarzystką i jej zamiłowaniem do banałów

nin · Wysłany: 18:28:11 08-02-17 Temat postu:

Chodzi o Ece czy o tą Melek co teraz przejęła dowodzenie? Mi się do tej pory podobało baaaardzo. Od 5 odcinka Melek Hanim jest u władzy i chyba chce iść w stronę taKS lubianej przez Turków łzawej dramy😭Chyba liczą na lepsze ratingi, a było tak pięknie😑

Shelle · Wysłany: 18:40:47 08-02-17 Temat postu:

A nawet nie wiedziałam, że nastąpiła jakaś zmiana. Zapewne chodziło o Ece, bo te wszystkie komentarze czytałam na samym początku i jeszcze zanim nawet serial się zaczął. A o dziwo początek bardzo mi się podobał, ale teraz wygląda na to, że chcą zrobić z tego kolejny serial, gdzie przez 50 odcinków zniewoleni i szantażowani przez kogoś proci wzdychają do siebie i mówią o swojej wielkiej miłości, która polega tylko na tym, że o niej mówią i łzawo na siebie patrzą. Nie chcę kolejnego takiego serialu, zwłaszcza po początku, który mnie tak urzekł.

szymolajda · Wysłany: 18:09:56 12-02-17 Temat postu:

no jak mnie ta mamusia Derin wnerwiła ale to było podejrzane niby taka dobra kochajaca współczująca a tu cos czuje ze przez jej samodzielne machlojki i zlecenie narobi Tekinowi jeszcze większych kłopotów i jak sama sie przekonała wyszło inaczej niz chjciała .....oj ty mało myslaca kobieto Derin ci się zwierzyła a ty jej taki numer ,,,,,

wdzko · Wysłany: 12:15:40 10-03-17 Temat postu:

Co tu taka cisza? Nikt już nie ogląda?
Ja skończyłam właśnie 5. odcinek i serial naprawdę ma to "coś", co mi się podoba. Ciekawy klimat, świetna muzyka no i Kerem

żałuję, że nic wcześniej z nim nie oglądałam. Troszkę mnie tylko drażnią takie naleciałości hamerykańskie

w sposobie jego mówienia, w stylu "aammm..." ale ma świetny głos.
Niestety tak jak Shelle boję się powtórki z rozrywki w stylu KS, a chyba tego nie zniosę

nie wytrzymam przez cały sezon terroryzującego wszystkich Tekina i brak komunikacji między protami. Ostatnia przemowa Derin fatalna (i źle zagrana), dlaczego nie może powiedzieć Aliemu wprost, że ojciec ją szantażuje? Nie rozumiem, dlaczego zawsze jest ten brak szczerości i ukrywanie prawdy w imię nie wiadomo czego. To już było maglowane tysiące razy i naprawdę nie mam ochoty na takie wątki, a niestety się na to zapowiada

Kolejny zarzut to niestety Leyla

w Delibalu całkiem mi się podobała, w KA nie miała dużej roli więc nie porównuję, ale tutaj mam wrażenie że ona kompletnie do roli Derin nie pasuje. Ona ma taką dość poważną urodę, ale brak jakiejkolwiek plastyczności jej twarzy, zero mimiki i jedna mina sprawiają że w ogóle nie czuję jej bohaterki. Takie puste spojrzenie, zero emocji i do tego ewidentnie widać że majstrowała przy twarzy, pierwsze co widzę gdy pojawia się na ekranie to jej zrobione usta. Generalnie przy scenach z Keremem trochę zyskuje, ale raczej dzięki niemu. Scena pocałunku na ringu - Ali się uśmiechnął, a ona wyglądała jakby miała się rozpłakać

nie wiem jak to będzie dalej, ale jakoś wizualnie bardziej mi pasuje do Yigita (draculi), niż do Aliego...
Na pewno póki co będę oglądać, ale jeśli sprawy będą się miały ciągle tak samo, Derin wyjdzie za Yigita a po kątach będzie płakać za Alim, to chyba odpuszczę

Shelle · Wysłany: 14:40:18 10-03-17 Temat postu:

agnieszka80 · Wysłany: 22:06:54 10-03-17 Temat postu:

Jestem po pierwszym odcinku i jak narazie Wow 😘

Mam nadzieję że akcja nie zwolni,Ali szybko dowie się prawdy o ojcu,a los będzie dla niego w miarę łaskawy. Znając jednak realia wszystko będzie się gmatwać coraz bardziej.

wdzko · Wysłany: 12:33:46 11-03-17 Temat postu:

Szkoda, że nikt nie komentuje, chciałabym z kimś skonfrontować moje zdanie

Po 8. odcinku powiem tylko tyle: większej egoistki jaką jest Derin jeszcze chyba nie widziałam (jako protki w serialach) i chyba dawno tak nie miałam, żeby mieć ochotę wyłączyć odcinek widząc sceny protów.... Derin jest tak skoncentrowana na sobie, że naprawdę nie wiem co Ali w niej widzi.
Także jestem team Asli, ale widząc kometarze na twitterze i innych forach, to jestem w większości

choć to pewnie i tak nie da do myślenia reżyserom, biorąc pod uwagę ciążę Derin

Shelle · Wysłany: 12:46:27 11-03-17 Temat postu:

Jak wrócę do oglądania to pewnie i wrócę do komentowania, ale na razie nie mam siły i serca... Muszę odratować swoją duszę, która umarła wraz z końcem PK

A tak na serio to wprawdzie nie oglądałam jeszcze ostatnich 4 odcinków, ale generalnie jestem zdania, że jeżeli przy jakimś serialu jest zdecydowanie więcej fanów głównych bohaterów z innymi partnerami niż jako pary to znaczy, że scenarzyści coś spieprzyli... Bo jednak historia powinna być tak prowadzona, żeby można było tej głównej parze kibicować, pomimo jakichś tam drobnych potknięć w ich zachowaniu. W końcu to serial, więc rzadko kiedy wszystko będzie idealnie jeśli chodzi o zachowanie bohaterów, ale są pewne granice co widzowie mogą znieść zanim postawią na danej parze krzyżyk... A tutaj proci mieli super wstęp, byłam zauroczona, nawet momentami czułam przy nich zadatki na drugich Aysegul i Poyraza (a już większego zaszczytu u mnie dostąpić nie można

), ale trwało to może ze 2 odcinki, a potem ich historia zamieniła się w taką jakich było już wiele...

wdzko · Wysłany: 12:56:36 11-03-17 Temat postu:

Sądzę Shelle, że jak nadrobisz odcinki, to zdanie zmienisz, ale na jeszcze gorsze

P.S. Kusi mnie PK, ale boję się tej liczby odcinków, że znów stracę pół życia przy laptopie

Shelle · Wysłany: 13:02:14 11-03-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 21:53:32 20-03-17 Temat postu:

Wiecie co, ostatnio miałam takie negatywne nastawienie do tego serialu, że postanowiłam sobie włączyć 7 odcinek myśląc, że będzie do kitu, a muszę przyznać, że nawet mi się podobał. W nim jeszcze Derin i Ali mieli sceny, w których było trochę z tej magii z pierwszych odcinków. Niestety wiem trochę o tym co będzie później i niestety obstawiam, że cała magia totalnie zniknie... A szkoda, bo tak fajnie się zapowiadał serial, a zwłaszcza oni jako para...

wdzko · Wysłany: 22:07:58 20-03-17 Temat postu:

Mnie oni w ogóle nie podeszli jako para, ale wyłącznie przez Leylę. Niestety nie mogę jej znieść w tym serialu, i przez jej grę, i przez plastikową twarz, i przez jej bohaterkę. Szkoda, bo mam taką zajawkę na Kerema po Gunesin Beklerken, że mam ochotę na coś kolejnego z nim

jego duet z Hande w GB a ten z Leylą tutaj to jak niebo i ziemia... widziałam urywki z 11, ale niestety nie ciągnie mnie w ogóle.

Shelle · Wysłany: 22:10:37 20-03-17 Temat postu:

A mi się właśnie w początkowych odcinkach nieziemsko podobali, choć zgadzam się, że durna ta Leyla z tym co sobie z twarzą zrobiła... Dużo lepiej się ją ogląda w TI i KA. Ale nawet pomimo tego zauroczył mnie ten duet, choć niestety z każdym odcinkiem moje zauroczenie zamiast rosnąć malało. I jeszcze w tym 7 mi się podobali, ale nie wiem jak będzie dalej...

wdzko · Wysłany: 20:38:03 27-03-17 Temat postu:

Shelle i jak, nadrobiłaś odcinki? Co powiesz o Derin?

Nie masz wrażenia, że scenarzyści chcąc ratować resztki sympatii mniejszości widzów dla Derin, zrobili z Asli psychopatkę ?

Szkoda mi tego serialu, bo miał potencjał i ciekawy klimat, szkoda mi ze względu na mojego kochanego Kerema i bardzo bym chciała, żeby go jednak skrócili, bo jeśli scenarzyści nadal będą wymyślać takie bzdury, to nawet najwierniejsi fani nie będą chcieli oglądać.