Telenowele

Agnes_33 · Wysłany: 21:58:20 27-10-18 Temat postu:

No właśnie. Dla mnie to tylko wojna kogucikow. Kemal podobał mi się w pierwszych odcinkach, kiedy był zwykłym, naturalnym chłopakiem. Nihan do duszy. Nic mnie nie zauroczylo w grze Neslihan i mało chemii między bohaterami. Z odcinka na odcinek nudziłam się bardziej. Fabuła banalna. Przez 30 odcinków nic szczególnego się nie wydarzyło. Ani jedna postać mnie nie porwała. łaNie myśl Ewunia, że wychwalam pod niebiosa Cennet, ale porownując te seriale na razie wolę ten.

Hombree · Wysłany: 22:46:42 27-10-18 Temat postu:

ewunia13410029 · Wysłany: 23:32:54 27-10-18 Temat postu:

Każdy ma swoje zdanie i każdemu się podoba co innego i to jest fajne.
Ja Cennet nie strawię, bo nie lubię seriali pokroju "Tylko z tobą", czyli seriali z tanimi telenowelowymi chwytami.
Przy oglądaniu lubię myśleć, lubię właśnie te całe retrospekcje, wynurzenia, rozkimy bohaterów, muzykę. Sceny z rozmyślaniem są fajne. Bardzo przydatne, jeśli chodzi o montaż serialowych fanvidów

Klimat KS mnie kupił w całości, Cennet prawie, że w ogóle.
Pozdrawiam

Julia · Wysłany: 19:24:26 29-10-18 Temat postu:

ewunia 13410029 napisała:

Julia · Wysłany: 18:54:51 30-10-18 Temat postu:

"Jesteś , jak żmija i zachowujesz się , jak żmija, ale nawet ona nie atakuje, gdy się jej nie trąca. Ty zatruwasz swoim jadem wszystko..., ale przyjdzie dzień, że zatrujesz sama siebie i zostaniesz sama!"
Tak podsumowała Arzu teściowa i ma rację. A.jest piekielnie inteligentna i sprytna, przy tym ma sporo szczęścia, a teraz, gdy ma 17 % udziałów w firmie jeszcze wyżej nosi głowę

Nie mieści się w głowie jej chęć zemsty na niewinnej Cennet - córce, ale teraz do akcji wkracza Kaya, który przysporzy jej wiele problemów

Nawiasem, to kolejny psychol....

Zauważyliście zapewne, że w każdym serialu przewija się motyw więzienia. Wiadomo, że nie jest tam jak u Pana Boga za piecem, ale te tureckie serialowe więzienia za każdym razem pokazują, ze bohaterowie już od wejścia w progi celi stoją na straconej pozycji i najczęściej kończą w szpitalu

Tak i tu - Cennet jest solą w oku więźniarek

Agnes_33 · Wysłany: 20:24:53 06-11-18 Temat postu:

Ale dzisiaj zaliczyłam zdziwienie. Postać Arzu zaintrygiwała mnie do tego stopnia, że wygooglowałam te aktorkę. Ona ma tylko 40 lat a po tych operacjach ma taką twarz sztuczna że myślałam że jest dobrze po 50.

Julia · Wysłany: 22:40:22 08-11-18 Temat postu:

Agnes_33
Esra Ronabar , żona Barisa Falaya ("Ezel"), rzeczywiście ma czterdzieści lat i jej wygląd również mnie intryguje. Uśmiechu nie zmieniła, bo na ślubnym zdjęciu ma taki sam, kości policzkowe miała wystające, ale coś mnie w jej fizyczności niepokoi, coś musiała robić z twarzą

Jest wręcz chuda, podobnie jak Gansu Dere, ale zdecydowanie od niej zgrabniejsza i ...mimo "opieki" kosmetycznej

ładniejsza.
W "Łzach Cennet" gra świetnie, choć jej wyrazista mimika momentami sprawia, że wygląda brzydko.
Gra okaleczoną przez gwałt postać, która kosztem wielu wyrzeczeń zmieniła swoje życie i osiągnęła sukces, ale demony przeszłości - za sprawą biologicznej , porzuconej po porodzie córki - dopadły ją i nie odpuszczają.
Momentami wygląda na istotę chorą z nienawiści i strachu, że wszystko się wyda. Całą swoją miłość przelała w obsesyjne uczucie do Melissy, która jest kolejną wiedźmą w serialu .
Kolejna pannica, w kolejnym serialu, która ubzdurała sobie, że skoro ona kocha faceta, to on ją też musi. A jak nie kocha, to trzeba mu się narzucać, zgniatać jak robaka rywalkę i zawładnąć nim, jak dziecko kolejną zabawką

Tak sobie myśli Melissa o Selimie, ucieka się do wstrętnych i żenujących podstępów, aby go tylko zatrzymać przy sobie

Blackie · Wysłany: 18:57:04 14-11-18 Temat postu:

Julia · Wysłany: 21:43:10 14-11-18 Temat postu:

Blackie

Oglądałam cały serial po rosyjsku, stąd to stwierdzenie.
Chociaż, gdy oglądałam po raz pierwszy, to zastanowiło mnie na początku serialu zachowanie Arzu w łazience. Ona odruchowo, nerwowo pocierała prawą rękę i wówczas zaczęło mi świtać, że może ktoś ją skrzywdził

Teraz już wiemy , kto

to jest w ogóle psychopata...zobaczysz....

Dzisiejszy odcinek - pokazał częściowo oblicze Kayi. Gdy się patrzy na Arzu, odnosi się wrażenie, że ona za moment oszaleje i skończy w psychiatryku

Jest podła do potęgi, ale w scenach z Kayą jest mi jej żal.
Kaya to postać dziwna i odpychająca, jest bystry, szybko dedukuje, ale przy tym jest hałaśliwy, prostacki, arogancko odważny. Czy ktoś inny w obcym domu, mówiąc że idzie do auta po deser, łaziłby po mieszkaniu i szukał czegoś

Oj niepotrzebnie Mukaddes go odszukała

No i zupełnie nie podobała mi się decyzja Selima. Niczego nie pamięta, wierzy ślepo Melissie, choć wie, że to kłamczucha i intrygantka:(. Wiem,wiem, zachował się zgodnie z obyczajem - doszło do konsumpcji- trzeba się żenić, nie ma lekko

, ale na zaś już powiem, że z tymi ślubami to w serialu namieszali, że hej

Agnes_33 · Wysłany: 21:49:40 14-11-18 Temat postu:

A ja natrafiłem na jakiś urywek z końcowych odcinków i wydawało mi się, że Kaya okaże się pozytywną postacią. A jednoznacznie wyjaśni się o co poszło? Na razie zostawiają to w sferze domysłów.

Blackie · Wysłany: 22:34:13 14-11-18 Temat postu:

Julia dzięki za wyjaśnienie

Mam w rodzinie fankę tego serialu i chcąc-nie chcąc od czasu do czasu wysłuchuję zachwytów na jego temat

Popatrzyłam więc z ciekawości do tematu na Forum i od razu rzuciła mi się w oczy ta informacja o przeszłości matki Cennet. Aktorkę, która ją gra, widziałam w przelocie skacząc po kanałach i faktycznie jej wygląd jest zastanawiający - majstrowała coś przy twarzy, czy nie?

Bo jej mąż z realu sporo w siebie zainwestował i wygląda obecnie zupełnie inaczej niż za czasów kręcenia "Ezela", gdzie gra przyjaciela tytułowego bohatera - kilka fotek jak się zmienił na przestrzeni lat w jego temacie: http://www.telenowele.fora.pl/aktorzy-i-aktorki-tureccy,137/baris-falay,36601.html

A wracając do jego żony, to razem z jej serialową córką Melisą wyglądają jak siostry!

Julia · Wysłany: 23:14:24 14-11-18 Temat postu:

Agnes_33 napisał:

roksi 20 · Wysłany: 15:36:42 29-12-18 Temat postu:

Ile będzie u nas odcinków?

LuzPablo85 · Wysłany: 21:34:58 29-12-18 Temat postu:

łzy Cennet będą miały u nas 115 odcinków ale nie które żródła w prasy podawali błędną liczbę odcinków przestawijąc 1 z 5 co by dawało 151 odcinków ale w rzeczywistości pl odcinków będzie 115 czyli serial skończy się w połowie lutego 2019 roku.

Julia · Wysłany: 19:18:10 07-01-19 Temat postu:

Beznadziejna jest Melissa, jej szał z powodu Selima (winna Cennet !) a teraz matki (winna Cennet !).
Cennet obnaża jej dwulicowość, małostkowość, podłość , wreszcie okrucieństwo (wynajęcie porywacza).
Melissa zachowuje się , jak wariatka i to przez cały serial

Owszem, jest może barwniejszą postacią niż Cennet, której los sobie nie upodobał, a scenarzyści każą jej nieustannie wylewać łzy, jednak napady szału princessy, jej knowania działają na nerwy coraz bardziej.
Za wszelką cenę nie chce dopuścić do tego, aby Cennet dowiedziała się , że jest córką Arzu.
A już jej histeria, że mama jest tylko jej i nikogo więcej, jest irytująca i śmieszna - zachowuje się jak małe dziecko, które widzi konkurencję, gdy przywożą ze szpitala małe, krzyczące zawiniątko...i domaga się uwagi tupaniem nogami i płaczem...

Cudem jest przemiana duchowa Arzu, która ratuje Cennet przed gwałcicielem. Wstrząs tym wywołany był tak silny, że w Arzu wreszcie coś się budzi, uczucie macierzyńskie dla dawno porzuconej córki, wzmocnione sytuacją ciężarnej więźniarki, która nie chce dziecka. Arzu przekonuje dziewczynę, że odrzucenie dziecka nie będzie wybawieniem, a będzie ciężkim kamieniem na sumieniu.

Odrażającą postacią jest Kaya, ogarnięty obsesją na punkcie Arzu, pociągający za sznurki:( Na razie bez konsekwencji, bo wszystko mu się udaje, okręca córkę wokół palca, choć w Cennet pojawiają się co chwilę jakieś wątpliwości.