Telenowele

lucy · Wysłany: 21:22:47 01-03-18 Temat postu:

Blackie ...żeby w pełni opisać brzydotę tych spodni i tego jak Suhanka w nich wyglądała musiałabym użyć słów, których jeszcze nie znam, bo te, które znam wydają się niewystarczające.... haha
Na dzisiejszym odcinku drzemałam, więc mam dziury i muszę sobie go zobaczyć jeszcze raz...ale pierwsze klika minut widziałam w całości i zdążyłam się po raz pierwszy mocno wkurzyć na Mihriban...co prawda niedawno też mnie zirytowała (jak zabawiła się w informatora i poleciała do Tahsina oświecić go w sprawie ciąży Cahide i reakcji Korhana, który prawie pobił jej syna podejrzewając go o romans z żoną...itd ) ... ale dzisiaj w rozmowie z Cezurem kiedy powiedziała, że nie ma już siły walczyć z Tahsinem i poddaje się ... po prostu opadły mi cycki ...

Nie dość, że przez nią oberwało się Korhanowi (gdyby Tahsin dowiedział się o tym w inny sposób i od innej osoby to jego reakcja też byłaby inna ...chociaż nie chcę tutaj absolutnie bronić Tahsina) to jeszcze odmówiła wsparcia Ceziowi ... najpierw mu kibicowała, potem motywowała, jeszcze później stanęła u jego boku i działali w porozumieniu, a teraz nagle się zmęczyła i nie ma siły...tylko n ie wiem co się niby takiego stało, że Mihriban popadła w niemoc...??

wdzko · Wysłany: 21:44:28 01-03-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 22:24:50 01-03-18 Temat postu:

MGD · Wysłany: 13:54:52 02-03-18 Temat postu:

Ha, jest ciąża, chociaż nie w tej kolejności.

Rozśmieszyła mnie tym szantażem na Tahsinie. Że niby więcej jej nie zobaczy. A gdzie się przeniosła? Do domku dla gości. Który jest bardzo blisko, skoro Cesur spacerkiem tam zawędrował. I jak się Suhan przyglądał przez okno, naprawdę myślałam że zapuka. A jej sen był taki słodki:)

Kojarzycie melodię, która leciała, gdy Suhan próbowała przejechać swojego ex samochodem po rozwodzie. Jest piękna, cały czas mi krąży po głowie i ustawiłam ją sobie jako dzwonek:)

Riza jest przerażający, chodzi, obserwuje wszystko i wszystkich dookoła. Jak Salih:).

Blackie · Wysłany: 15:46:31 02-03-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 20:40:06 02-03-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 22:48:56 02-03-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 23:48:19 02-03-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 12:17:42 04-03-18 Temat postu:

Ludziki trzymajcie mnie

Nie dość, że dom Cezura stał się przytułkiem dla wszystkich znienawidzonych i prześladowanych tudzież wyrzuconych z domu przez Tahsina (Keman, czasowo Suhan oraz Reyhan, Riza, Korhan ... w ekipie brakuje jeszcze tylko Cahide - bo jest już przegrana w oczach Tahsina za zdradę oraz Saliha) to jeszcze w jego śledczym gabinecie może sobie każdy prawie do woli posiedzieć i pooglądać nagrania z różnych kamer, które Cezur systematycznie gdzieś zakłada - ostatnio cały ich katalog powiększył się o pluskwę w salonie Tahsina ... i co? Na dzień dzisiejszy przy komputerze przesiaduje Riza, ale jutro będzie musiał podzielić się fotelem z Korhanem, bo ten mimo, ze początkowo był zażenowany faktem podglądu to po krótkiej rozmowie z Cezurem przyjął do wiadomości, ze to konieczność, bo zdemaskowanie Tahsina jest również w jego interesie...OMG

Swoją drogą ... w moim odczuciu Korhan zbyt szybko "stanął na nogi" po próbie samobójczej i scenka w szpitalu kiedy wszyscy zgromadzili się przy jego łóżku (Cezur w tym szarym sweterku wyglądał po prostu odlotowo

) była mocno przerysowana ... myślałam, ze będzie w fatalnym stanie psychicznym wymagającym opieki i terapii, a on co? Nie dość, ze nie wyglądał na kogoś kto kilkanaście godzin temu targnął się na własne życie to jeszcze niewiele brakowało, żeby sam zaproponował Ceziowi swój pobyt w jego domu (a w sumie nigdy nie byli bliskimi przyjaciółmi)
Zastanawia mnie bardzo co leży u podstaw tak wielkiej obojętności (a może i nienawiści ??) Tahsina w stosunku do Korhana

A może on nie jest jego synem i to złe traktowanie to akt wyrażenia tego ? Sama nie wiem, ale nie mieści mi się w głowie, że Tahsin ani przez chwilę nawet nie drgnął na wieść, że Korhan może nie przeżyć. Nawet nie chciał przeczytać tego listu pożegnalnego i w rezultacie nie zrobił tego i nigdy nie zrobi... Coś mi tu nie pasuje... Poza tym co łączyło matkę Suhan i Korhana z ojcem Cezura?? W jakim celu się spotykali i co mają znaczyć te listy, które do siebie pisali ... ?Hmmm...

MGD · Wysłany: 17:48:13 04-03-18 Temat postu: