Telenowele

Blackie · Wysłany: 17:53:09 15-03-18 Temat postu:

Odcinki z tego tygodnia obfitują w akcje

na szczęście nie są to jakieś chore akcje, tylko fajnie historia nabiera żywszego tempa hihi

We wtorkowym odcinku Tahsin w wyniku szamotaniny pozbawił życia Saliha, ale przed tym dowiedział się - dzięki płytce przysłanej oczywiście przez Rizę

- że to Salih był osobą, która nacisnęła guzik otwierający skrzynię z matką Cesura w środku... I zamiast lecieć na policję i oddać im tą płytkę - dzięki czemu uwolniłby się raz na zawsze od podejrzeń - to umówił się na sekretne spotkanie z Salihem... co za bezmyślny krok ze strony Tahsina! Bo nic nie jest ważniejsze niż zdrada! No i co mu niby chciał tam w tym sekretnym miejscu zrobić - naubliżać tylko i postraszyć policją? Naiwne myślenie! A tymczasem to Salih zaskoczył Tahsina i wyciągnął spluwę, a Riza tylko zacierał rączki nagrywając wszystko zza krzaków, ehh...

W efekcie Tahsin stał się mordercą, który jednak nie ma chyba wyrzutów sumienia

oraz wnet pozbawiony będzie dzięki szantażowi Rizy sporej części majątku hehe

Riza-biznesmen to będzie ciekawe!

Może wreszcie zdejmie z siebie tą skórzaną kurteczkę, w której wygląda jak drobny cinkciarz hihi W dodatku Riza upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu, bo wrobił Cesura w zabójstwo Saliha

Na szczęście ukochana i nadal kochająca eks żona pośpieszyła na ratunek swojemu eks mężowi

A tak mi się śmiać chciało, jak Cesur dyktował Rifatowi, co ma mu przywieźć potrzebnego do kamuflażu, że musiałam pośmieszkować z tej scenki:

No i Korhan mnie wczoraj rozbawił tymi wygłupami z okularami

Przydałby się gif hihi

A kącik modowy dziś na bogato

Na początek szałowe kozaczki - mi się bardzo podobają, takie proste, a takie eleganckie

i do tego ta głęboka czerń WOW

No ale jak Suhan wstała, to o mało ja nie spadłam

Na szczęści zarzuciła coś cieplejszego na te "pół bluzki"

i to coś okazało się prześwietnym żakietem w mojej ocenie, gdyż uwielbiam żakiety pod każdą postacią, a ta krateczka z turkusową nitką skradła moje serce - ja chcę taki żakiet!!!

A w komplecie do tych kozaczków to już WOGLE

Banu postanowiła nie być gorsza w kwestii żakietu, i ma na sobie równie udany egzemplarz - akurat takiego nie chcę mieć, bo mam bardzo podobny i w kroju, i w deseniu, tak więc od razu wyglądał mi tak jakoś znajomo hihi

Czarne kozaczki Suhan zostały zastąpione w innej scenie przez inne, równie świetne wg mnie:

_________________
Dżezio

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

MGD · Wysłany: 20:12:22 15-03-18 Temat postu:

Te dwa ostatnie odcinki mnie ominęły, ale dzisiejszy obejrzałam. Suhan i Cesur jak się nie kłócą o Tahsina to współpraca bardzo dobrze im wychodzi:) Bardzo szybko znaleźli miejsce zbrodni. Ale zastanawia mnie, jakim cudem Cesur zauważył po ciemku, przy mrugających światłach radiowozów tego maleńkiego kwiatka na bucie Saliha? Znów pokazano, że policja z przystojnym prokuratorem na czele do niczego się nie nadaje, a tylko Cesur może rozwikłać zagadkę morderstwa. I tak, w czapce z daszkiem, w okularach przeciwsłonecznych, z żoną u boku, w samochodzie, który Nie Rzuca Się w Oczy (haha) prowadzi śledztwo.

Ciąża zeszła na drugi plan, ale Cesur już zaczyna mnie denerwować, gdy z uporem maniaka powtarza ciągle "dlaczego nam to zrobiłaś?". A dziś był pokazany kolejny dowód, że Suhan jednak jej nie usunęła. Na weselu nie piła alkoholu, dziś w lesie zrobiło jej się słabo, a przecież Suhan do takich kobiet raczej nie należy, żeby mdlały na widok krwi:) Ale Cesur zajęty szukaniem kuli w drzewach oczywiście niczego nie zauważył. Eh, faceci.

lucy · Wysłany: 21:45:05 15-03-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 23:52:16 15-03-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 13:30:44 18-03-18 Temat postu:

Nadrobiłam zaległości (został mi tylko odcinek piątkowy) i ogólnie jestem zawiedziona tym, na czym skupia się scenariusz ... wszystko jest jakieś takie ponaciągane i odrealnione, że coraz ciężej mi się ogląda Meandry... chyba już chcę, żeby serial dobił do końca. Oczywiście nie katuję się aż tak bardzo, bo rzuciłabym oglądanie, jednak od pewnego czasu patrzę na odcinki na zasadzie odbębniania... cały wcześniejszy urok gdzieś wyparował... pewnie przez szczeliny absurdu, których coraz więcej. I do tego jeszcze te wycinki robione chyba po omacku (prawdopodobnie na zasadzie losowej) i w rezultacie pogłębiające efekt chaosu w scenariuszu... notabene... gdzie Adalet ? Poszła w odstawkę ?? Co robi policja ?? Wątek z Salihem, który był ważnym elementem w tym całym zamieszaniu został urwany nagle i w sposób mało wyszukany... Dlaczego Riza biega po lesie podczas kiedy powinien ścigać Sirin, żeby wyeliminować ją zanim puści farbę ? Nie rozumiem tez jej beztroskiego wyjazdu z matką podczas kiedy powinna czuć za sobą oddech Rizy i czym prędzej lecieć na policję... Akcja z ucieczką Cezura - bardzo niewiarygodna tak jak to w jaki sposób Suhan przejęła misję Rifata (Rifat uwierzył Suhan, ale trzyma język za zębami przed Banu - najbardziej lojalnej i profesjonalnie pomocnej w całym towarzystwie). A Riza jest wszędzie jednocześnie i mimo prawie całego życia za kratami (jego rozwój się zatrzymał w momencie zapudłowania) jest operacyjnie bardziej rozwinięty i zaradniejszy od policji mimo braku wszelkich środków, którymi policja dysponuje ... no, ale bez trudu namierzył wszystkich możliwych do namierzenia (nawet tego chłopca na rowerze) i ma też podsłuchy na każdym drzewie, bo mimo, że stoi daleko to wszystko słyszy... co więcej... mimo braku motorów, samochodów i helikopterów potrafi wszędzie zjawić się na czas... kurczę on chyba posiadł nadprzyrodzone zdolności, bo przenosi się w czasie i przestrzeni na zasadzie teleportacji ... Można by dalej wymieniać mnożąc jednocześnie tego typu "zagadki" i nonsensy, ale po co się nakręcać... jednak wszystko ma swoje granice, a ten scenariusz traci ich poczucie ... Wiem, że to wszystko ma na celu zabezpieczenie treści w dalszej części (nowe akcje i reakcje), ale można było to wykombinować w sposób mniej inwazyjny i bardziej realny... bo co za dużo to niezdrowo ... Sorki za tyle krytyki, ale takie mam odczucia...

Mam pytanie do osób, które widziały oryginał... w którym odcinku jest ta scenka z Cesurem i Suhanką na imprezie weselnej w hotelu? Chciałam ją sobie zobaczyć, bo w tym wideo na instagramie jest podkład muzyczny kompletnie nie pasujący do sytuacji i pogłębiający efekt rozhuśtanego chodu Suhan... a to psuje mi wrażenia wzrokowe i nie odbieram tej scenki w sposób jaki bym sobie życzyła... myślę, że w oryginale była magiczna

marz_lis · Wysłany: 18:01:13 18-03-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 18:31:37 18-03-18 Temat postu:

marz_lis · Wysłany: 18:43:49 18-03-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 18:53:10 18-03-18 Temat postu:

marz_lis to ja też mam pytanko do Ciebie jako znawczyni serialu - kiedy Suhanka powie Cesurowi, że jednak nadal jest z nim w ciąży?? Tzn. nie chodzi mi o numer odcinka, tylko tak orientacyjnie, czy to już wnet, czy też raczej dopiero jak będzie w 9 miesiącu??

_________________
Dżezio

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

marz_lis · Wysłany: 19:17:43 18-03-18 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 19:28:00 18-03-18 Temat postu:

marz_lis dzięki za info!

A mam pytanko o Kivanca - nie wydaje Wam się, że on farbuje brwi????

Bo patrząc na jego płowy zarost i blade blond rzęsy, aż trudno uwierzyć, że ma takie ciemno brązowe brwi hehe

Pewnie farbi, żeby nadać spojrzeniu ten niepowtarzalny głęboki wyraz hehe

Porównajcie sobie brwi Dżezia do tych fotek:

_________________
Dżezio

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

lucy · Wysłany: 23:05:37 18-03-18 Temat postu:

Aleście tu naskrobały dzisiaj... tyyyle komentarzy

marz_lis dzięki za linka

sama bym tego szukała i szukała...
Scenka była fajowa, ale mogła być dłuższa tak jak zresztą wiele innych... i tu jest kolejny mankament scenariusza... pozwala nacieszyć oko, ale tylko przez ułamek sekundy podczas kiedy denne sytuacje potrafią się ciągnąć do znudzenia (np. w którymś z ostatnich odcinków rozmowa Saliha i Rizy trwała i trwała, a gadali o jednym i tym samym).
Blackie wiem, że jest tu wiele fajnych momentów i Kivanc, który czaruje na każdym niemal kroku, ale mimo to nie potrafię oglądać wybiórczo i nie zauważać tych wielu nonsensów i niedociągnięć. Może wynika to stąd, że widziałam w życiu wiele telenowel i seriali, przez co ocena mi się wyostrzyła i wymagania wzrosły. Oglądając zwracam uwagę na całość, a nie tylko elementy, które mi się podobają. Tuba jest od pewnego czasu aktorsko słaba w roli Suhan i to bije po oczach, ale starałam się tego nie komentować. A Kivanc nie zagra za dwoje, sam robi co może, ale ona psuje efekt. Takie jest moje zdanie. Kojarzę scenkę z truskaweczką i jej potencjał nie został w pełni wykorzystany, bo Tuba jest ciągle spięta i nie daje z siebie całej mocy. Po drugie bardzo mi tu przeszkadzają "zimne prysznice", które tak się we mnie zakodowały podczas oglądania, że kiedy widzę miłą i przyjemną sytuacyjkę z protami w roli głównej to boję się cieszyć oko tym co widzę, ponieważ z tyłu głowy coś mi mówi, że zaraz czar pryśnie, bo któreś wyskoczy nagle z jakimś problemem, dziwactwem czy innym pretekstem do kłótni i waśni.
Czy zauważyłyście, że ostatnio wątki poboczne wyparł Riza ? No bo prawie nikogo nie widać ... Cahide się jedynie plącze i gada tylko o swej ciąży, Hulya pojawia się w migawkach, Korhan też gdzieś zniknął (być może jest tak przepracowany na nowym stanowisku, że nie ma czasu dla nas), Banu i Bulent też przepadli (chociaż jego jest trochę więcej dzięki Tahsimowi), wielka miłość Tahsima i Adalet jest aresztowana, więc musimy poczekać na jakiś nowy wyrok, ale policja nic nie robi, bo tez jej nie widać, tak samo jak przystojnego Prokuratora, więc na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość. I kto nam został? Sirin z mężem... ale ona niestety też wyjechała w rodzinne strony, a jej mąż (tak go dawno nie widziałam, że zapomniałam jego imienia) został jako jedyny na hacjendzie, więc musi sam wszystko obrobić i dlatego nie ma czasu się pokazać. Mihriban będzie kandydować, więc jest zajęta kampanią i wpada na plan jedynie na kilka sekund. I ja się dziwiłam, że Riza jest wszędzie....

Blackie · Wysłany: 0:18:11 19-03-18 Temat postu:

lucy · Wysłany: 0:36:40 19-03-18 Temat postu: