Telenowele

akane saotome · Wysłany: 14:12:09 04-02-22 Temat postu:

Aż przykro patrzeć na to jak rozdarta jest główna bohaterka, zwłaszcza pomiędzy dwie matki które pojmują jej szczęście przez pryzmat własnego doświadczenia i bardzo samolubnych pragnień. Jedna chcę jej wykształcenia i by dziewczyna przeżyła idealne życie ale odcięła się od rodziny biologicznej, druga nie może pogodzić się z tym że płaci za własne błędy i pragnie ją do siebie przywiązać i zapobiec jej wyjazdowi. Czuje że córka się jej wstydzi. Jedna i druga napierają na ślub z innymi mężczyznami i mają gdzieś czego ona chcę. Jej matka chcę odzyskać kontrole nad jej życiem, i chyba dlatego tak na nią naciska. Jak sama to ujęła nie chcę stracić kolejnego dziecka, ale wini córkę za to że to ona pozbyła się jej, za to że Zeynep polubiła rodziców adopcyjnych a przecież przez lata widziała co się święci.

roksi 20 · Wysłany: 0:40:57 08-02-22 Temat postu:

Oglądam ten serial, ale bez zachwytów strasznie jest to gnębienie Protki, a to przez matke biologiczną. A to rodzina męża na czele z jego kochanką straszne ukazane poniżenie kobiety.

Julita · Wysłany: 21:45:32 08-02-22 Temat postu:

W sumie to nie dotyczy tego serialu, ale zachowanie Mujgan natchnęło mnie do refleksji ( chociaż zdawałam sobie o tym sprawę juz dawno ) jak ciężko mogą mieć takie dziewczyny jak Zeynap: żony z zaaranżowanego małżeństwa. Nie dość, że nie znają swojego męża, musza go dopiero poznać, to jeszcze zamieszkują z obcymi ludźmi. Małżeństwo samo w sobie wymaga pracy, ale jeśli jesteś zupełnie obca w nowym domu, do tego tak jak w tym rejonie świata często w domach mieszkają całe rodziny i trafi się nie jedna a wszystkie takie siostry jak Mujgan??? Przerąbane ma taka dziewczyna....

Co do serialu to ja jestem na etapie zachwytów

Bardzo podoba mi się pokazanie tego rozwoju relacji Zeynap&Mehdi

akane saotome · Wysłany: 10:05:10 09-02-22 Temat postu:

KubaABC · Wysłany: 16:51:39 11-03-22 Temat postu:

Przyznam, że mi twórcy serialu zaimponowali. Sporo jest ciekawych obserwacji dotyczących ludzkich zachowań. No i autentycznie ciekawe postaci. Chyba tylko Ekrem i jego kochanka byli tacy prymitywni w logice swojego postępowania i jednoznacznie nieakceptowalni. Co do reszty to nawet te bardziej irytujące postaci mają w sobie coś, co pozwala im współczuć, czy częściowo je zrozumieć. I na odwrót, postaci bardziej sympatyczne też mają wady i robią błędy.

Mehdi widział siebie jako kogoś w rodzaju współczesnego rycerza, ale jak widać nie za bardzo mu się to udaje. Miał facet pecha i kilka rzeczy zupełnie od niego niezależny zadziało przeciw niemu. No ale niezależnie od niekorzystnych okoliczności zewnętrznych przegrywa przede wszystkim z własnymi słabościami. A co ciekawe jego największym problemem chyba nie jest wcale porywczość, tylko brak pokory. No ale wygląda na to, że on sam tego problemu nie dostrzega.

KubaABC · Wysłany: 16:41:03 16-03-22 Temat postu:

No to może takie małe podsumowanie bieżącego etapu ewolucji naszych głównych bohaterów.

Mehdi niestety nie za bardzo wyciąga wnioski z tego co się dziej. Z jednej strony żal faceta z wielu powodów, ale niestety jego stan emocjonalny nie wygląda dobrze i można się tylko bać czy znowu nie zrobi czegoś głupiego.

Trudniej ocenić Zeynep. Trochę mi to zaczyna wyglądać jakby dla pozbycia się swoich kompleksów czy poczucia winy zmniejszała swoją wrażliwość pozwalając sobie na więcej egocentryzmu. Została na noc żeby czuwać w szpitalu. Niby ładnie, ale czemu właściwie to zrobiła? Czy to była troska o Mehdiego? A może zrobiła to dla samej siebie, żeby siebie samą utwierdzić w przekonaniu, że zachowuje się w porządku? Obstawiałbym, że niestety chodziło o to drugie.

Dominik1989 · Wysłany: 17:14:21 16-03-22 Temat postu:

Ja sobie odpuściłem już

KubaABC · Wysłany: 14:43:24 19-03-22 Temat postu:

KubaABC · Wysłany: 14:45:08 19-03-22 Temat postu:

Dużo mamy wątków w serialu. W zasadzie każda postać to jest jakiś temat, o którym można by podyskutować. Na teraz trzy sprawy, które przyciągnęły moją uwagę.

Losy alkoholików pewnie nie fascynują widowni, ale warto docenić sposób opowiadania historii Bayrama. Ciekawie jest to zrobione i całkiem wiarygodnie, ale obawiam się, że jak ktoś się z podobnymi problemami osobiście nie zetknął pewnie nie do końca zrozumie okoliczności tego co robi sam Bayram i ludzie z jego otoczenia.

W sumie mamy w serialu pierwszy raz taką sytuację, gdy coś wydaje mi się mocno sztuczne i naciągane. A chodzi o zachowanie Mehdiego. Biorąc pod uwagę jak została wykreowana ta postać we wcześniejszej fazie serialu jego nasilające się skłonności obsesyjne wydają się pozbawione logiki. Jego natarczywość w stosunku do Zeynep jest zupełnie bezsensowna, średnio rozgarnięty nastolatek by sobie zdał sprawę, że to może przynieść tylko skutek odwrotny do zamierzeń.

Być może takie sztuczne dodawanie Mehdiemu cech czarnego charakteru jest celowym zabiegiem zmierzającym ku temu by ocieplić wizeruek Zeynep? Bo niestety jej ewolucja nie jest zbyt fajna. Przy wsparciu Nerlin i Barisa maleje jej wrażliwość i rośnie poziom egocentryzmu. A tak na moje wyczucie to chyba ku tej postaci twórcy serialu chcą skierować sympatię widzów.

Dominik1989 · Wysłany: 21:23:53 19-03-22 Temat postu:

Ja właśnie przez postać Mehdiego odpuściłem sobie ten serial nie znosze go.

KubaABC · Wysłany: 18:03:30 21-03-22 Temat postu:

To co napiszę jest oparte na pewnej spekulacji, bo jeszcze zbyt daleko do końca serialu i się wiele spraw nie wyjaśniło. Mogę się mylić, no ale mam wrażenie, że wzbudzanie niechęci widzów do Mehdiego może być celowym zabiegiem podporządkowanym uzyskaniu określonego przekazu.

Trochę mi to tak wygląda jakby chodziło zderzenie dwóch systemów mentalności i wartości. Z jednej strony nazwijmy to umownie "europejskiego", z drugiej tradycyjnego tureckiego. No i chyba założenie jest takie, że to ten system europejski jest lepszy, a tradycyjny turecki nie tylko gorszy, ale wręcz zły.

Jeśli ta teoria okaże się prawdziwa to będzie trzeba uznać, że postać Mehdiego została skonstruowana w taki sposób, żeby pokazać, że mężczyzna zakorzeniony w tradycyjnych schematach społecznych jest zły i że to w wychodzi na wierzch, nawet jeśli na początku wydaje się być dobrym człowiekiem. Dalsze odcinki pokażą czy faktycznie serial został zrobiony z takim założeniem.

akane saotome · Wysłany: 7:15:00 02-04-22 Temat postu:

Ja trochę utkwiłam na 23 odcinku, ale pewnie obejrzę do końca jak będę miała więcej czasu. Mam nadzieje że nie zepsują Mehdiego aż tak bo na razie go lubię, chyba najbardziej z męskich postaci.

KubaABC · Wysłany: 19:03:38 02-04-22 Temat postu:

LuzPablo85 · Wysłany: 20:12:26 02-04-22 Temat postu:

Serial ten ogldam bardzo wyrywkowo, ale moźliwe że od tego poniedziałku będę regularniej oglądał ten serial by zobaczyć jakie będzie zakończenie. Serial "Miłość i przeznaczenie", skończy się gdzieś na początku wakacji 2022 chyba 1 lub 2.lipca.2022r.

Jak myślicie czy po nim w wakacje Tvp2 da nowy serial turecki, czy uważacie że świetnym kandydatem na nowy serial turecki Tvp2 byłby serial prawniczy "Yargi", w którym podobno gra aktorka która grała w innym serialu Tvp2?

KubaABC · Wysłany: 22:05:17 02-04-22 Temat postu:

W tym przypadku oglądanie na wyrywki wydaje się dość karkołomnym pomysłem. Postaci są w większości dość złożone, do tego ewoluują, no i informacje o ich życiorysach są dawkowane w małych porcjach. Chyba nie ma szans, żeby się w tym połapać bez oglądania ciągiem.

A sama orientacja w fabule to w sumie jak sądzę za mało. Ważniejsze od fabuły są tu zderzenia różnych mentalności i charakterów oraz rozterki postaci wynikające z wewnętrznego rozdarcia.

A co do następnego serialu to zupełnie nie wiem czego się spodziewać. W pasmach o 14-tej i o 16-tej TVP daje od dawna sztampowe seriale i to są to raczej tasiemce. Ale po 17 już pewnie jest trochę inna widownia bo sporo osób może to oglądać po pracy. No i jak widać ostatnio seriale w tym paśmie mocno się między sobą różnią. Poprzednio był ten nieszczęsny Promyk Nadziei, przedtem Więzień Miłości, a jeszcze wcześniej chyba Łzy Cennet. W dwóch ostatnich przypadkach chyba nikt tu na forum nie zgadł co będzie nadawane.