Telenowele

Blackie · Wysłany: 22:30:45 18-04-17 Temat postu:

Kasjopeja mialam kiedys spytac a propos Twojego posta ktorego nie moge teraz znalezc - czy zajmujesz sie tlumaczeniami tureckich seriali? Ale to sie chyba odbywa tak ze sie tlumaczy juz z angielskiego na nasze co nie?

__________________
Ezel

Kasjopeja · Wysłany: 23:32:38 18-04-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 9:27:45 19-04-17 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 12:35:13 19-04-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 16:54:29 19-04-17 Temat postu:

Ciekawa sprawa z tym tłumaczeniem...bo taki turecki serial (w przeciwieństwie do np. jakiegoś amerykańskiego, który jedna osoba przetłumaczy a druga zrobi szybką koretktę) to wynika z tego co piszesz Kasjopeja że dłuuugą drogę musi przejść żeby trafić do polskiego odbiorcy

No i przez to efekt tłumaczenia chyba może być różniasty - oglądałam kiedyś jeden odcinek "Olene Kadar" z napisami angielskimi...klękajcie narody co za potworności tam były powypisywane!

praktycznie nie rozumiałam dialogów przez pół odcinka! Ale potem ktoś wykonał nadzwyczajną pracę i przetłumaczył na polski (zapewne z pomocą napisów w innych językach tak jak Ty to robisz) i wreszcie zdania miały sens i pasowały do scen (co do wierności tłumaczenia z oryginałem to wiadomo że nie mogę tego stwierdzić, mój turecki się ogranicza - na razie

- do "dzień dobry", "dziękuję" itp hihi). Z kolei innym razem trafiłam na b.dobre angielskie napisy przy okazji oglądania "Grzechu Fatmagul". W kwestii tłumaczeń "Ezela" mogę tylko powiedzieć tyle że jak pewnego razu nie zdążyłam oglądnąć odcinka w 1 sezonie na Filmboxie to włączyłam na youtubie i spoko się czytało po polsku. Ale kiedyś w trakcie oglądania Ezela w tv usłyszałam ładny cytat i nie zdążyłam go ani zapisać ani zapamiętać więc odpaliłam ten sam odcinek na youtubie i niestety fragment w którym powinien paść ten cytat był inaczej przetłumaczony w napisach, czar cytatu uleciał bezpowrotnie...Tłumaczenie to jednak ogromna sztuka! Pokłony dla tych którzy się tym trudnią!

__________________
Ezel

Kasjopeja · Wysłany: 18:27:05 19-04-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 19:21:21 19-04-17 Temat postu:

Kasjopeja od jakiegos czasu wiem ze Ezel z lektorem jest na cda ale wtedy gdy szukalam cytatu to nie wiedzialam, teraz to juz ciezko szukac bo to z 1szego sezonu bylo, ale przy okazji nadmiaru wolnego czasu poszperam, w kazdym razie dzieki za przypomnienie o cda!

A wracajac do akcji w serialu - wczorajsza ''ostatnia rozgrywka'' ktora zapowiedzial Ali i Ezel byla PER-FEK-CYJ-NA, po prostu slow brak!

No i do tego ciekawe zakonczenie watku mlodej wersji Kenana i Ramiza, poniekad tez takie pozegnanie sie z aktorami ktorzy ich grali, rozmowa z Bade tez mi sie podobala...

Ale za to dzis mnie wkurzala niemilosiernie Eysanka

oraz to jak Cengiz wykopal dolek pod Alim

wredniak jeden

__________________
Ezel

Lineczka · Wysłany: 23:27:30 19-04-17 Temat postu:

Odcinek 40

Trampkarz w końcu wyszedł z więzienia a raczej uciekł ze szpitala.

Zastanawiam się czy zabił strażników, czy ich obezwładnił a może zasnęli po wypiciu herbatki z jakimś dodatkiem? Miał ich po swojej stronie, więc chyba jednak by ich nie wyeliminował, ale kto go tam wie.
Świetne ujęcie z Temmuzem zakładającym trampki bez sznurówek! Wyglądał wielce nieporadnie.

Eysan przekroczyła granicę za którą nic już nie będzie takie samo. Chciałoby się rzec - "brawo Ty". Eysan nieświadomie sprzymierzyła się z zabójcą siostry, uścisnęła rękę, która trzykrotnie wymierzyła kule w stronę Bahar. Ujęcie niesamowicie wymowne i przyprawiające o ciary na plecach. Ciekawe kiedy spadną jej z oczu klapki. Podczas wydawania rozkazów Trampkarzowi była władcza, pewna siebie (aż zanadto). Eysan stała się ofiarą własnych gierek. Nie jest mi jej żal.
Jak się spodziewałam Temmuz chce się zemścić na Alim. Szykują się pełne emocji konfrontacje. O życiu Ezela i Cengiza ma decydować Eysan.

Jak to brzmi? Za kogo ona się uważa?

Osłabia mnie ta kobieta. Obstawiam, że Ezela by oszczędziła a Cengiza z chęcią się pozbyła.

Dawno nie widzieliśmy Serdara. Nie żebym tęskniła! Pewnie gdzieś się ukrył jak ten przysłowiowy szczur uciekający z tonącego okrętu.

Podobały mi się retrospekcje z młodym Ramizem, Kenanem i Selmą. Krok po kroku poznajemy ich historię. Kenan był zakochany w Selmie, ale ona traktowała go jak przyjaciela. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. To na Ramiza patrzyła inaczej, z błyskiem w oku.
W tym odcinku padł kluczowy tekst, który został rzucony w żartach a spełnił się w rzeczywistości. "Mam wejść między was?" -> Selma poróżniła przyjaciół. W sumie nie dziwię jej się, że wybrała Ramiza, który wydawał się być intrygujący, męski, dojrzały (pomijając psychopatyczne skłonności w stylu zasztyletowania człowieka

). Kenan był pocieszny, ale pasował bardziej na przyjaciela. Nie od dziś wiadomo, że dranie kochają najmocniej (czy jakoś tak to szło

).

Fajne sceny Ezela z rodziną.

Cudowny obrazek.

Uroczy przytulas braci chociaż Mert przez całą kolację i nawet odcinek wyglądał jak chmura gradowa. Jakby doszukiwał się dziury w całym, nie potrafił cieszyć chwilą, odzyskaniem brata. Znowu mu się włączyły skłonności do górnolotnych wywodów, aż go Ezel musiał uciszyć.

Z Merta jest malkontent. Ok, mogę zrozumieć jego wątpliwości i rozterki, ale powinien wyluzować i dać się ponieść chwili. Ten spokój, szczęście w rodzinie wydają mi się ciszą przed burzą. Za długo to nie potrwa...

Kenan tak dogadzał Eysan na każdym kroku, że w pewnym momencie spodziewałam się, iż wylądują w łóżku.

Dobrze, że nam tego nie zaserwowali. Wspólne tańce, spacery i śniadanka wystarczą.
Eysan to kobieta upadła, interesowna i egoistyczna. Była z Cengizem, gdy miał pozycje. Kiedy popadł w długi przerzuciła się na Ezela. Później sytuacja w jakimś tam stopniu się powtórzyła (nie chciała do niego wrócić, bo niby mu nie ufa

) i znalazła bezpieczną przystań przy bogaczu Kenanie. Zbieg okoliczności? Nie sądzę.

Dodam, że Eysan pięknie wygląda, jeszcze lepiej niż w pierwszym sezonie! Nie lubię jej, ale staram się być obiektywna.

Świetne sceny Azad z Ramizem, zwłaszcza ta z wózkiem inwalidzkim! Miazga! Podoba mi się ich relacja a głównie to, że Azad jest nieustępliwa i potrafi bronić swojego zdania.

Pokazuje charakterek, wspiera ojca jak potrafi, wie że nie może postępować z nim delikatnie. Plus dla Aliego za rady "brzydkiego gliny".

Uroczy był, gdy podnosił Azad na duchu. Czekam na jakieś ich mocniejsze sceny, mają chemię!
Ramizowi ciężko pogodzić się z kalectwem. Próbuje zaprzeczać, wypierać to ze świadomości. Nie może sobie poradzić z tym, że jest zależny od innych. Chciałabym żeby w końcu wybaczył Ezelowi i się z nim pogodził. Trochę czasu już minęło, mógł ochłonąć. Wie, że Ezel chciał dobrze, chronił go. Idzie ku lepszemu po złotych radach Wuja, chyba już bliżej pojednania niż dalej.

Cengiz pokazał swoją prawdziwą twarz podczas wywodu o przyszłości! Co za szuja! Wstydu nie ma i zasad moralnych! Na szczęście Ezel mu nie ufa, trzyma na dystans, bo dobrze go zna i wie na co stać.
Cengiz miał nietęgą minę na widok pozwu rozwodowego.

Ciekawe jak zamierza konkurować z Kenanem i odzyskać Eysan. Na razie z całej trójki "adoratorów" ma najmniejsze szanse.

Tak na marginesie to co ci faceci widzą w Eysan? Jest piękna, ma klasę, ale uroda przemija a jej wnętrze jest czarne... W sumie Kenana i Cengiza rozumiem, ich takie kobiety pociągają, ale Ezel? Po tym co mu zrobiła powinien raz na zawsze się z niej wyleczyć a nie o nią troszczyć.

Jest matką jego syna, ale czy zasłużyła na jego miłość? Nie!

Końcówka odcinka z konfrontacją Ezela i Kenana - mistrzostwo! Emocje, napięcie i kapitalny wywód naszego tytułowego bohatera - miazga! 1:0 dla Ezela a wisienką na torcie był jego tekst, że wróci po Eysan. :love; Niczym prawdziwy samiec alfa! Ależ to było męskie - ton głosu, spojrzenie, postawa! HOT!

Tylko jedno ale - znowu ta Eysan.

Nie zasługuje na Ezela, szkoda go dla niej. Czy nie mogli mu dać jakiegoś normalniejszego i ciekawszego wątku miłosnego? W tym bohaterze tkwi tak wielki potencjał, iskry mogłyby z ekranu lecieć.

Rozbroili mnie Ali z Cengizem i ich zamiana ról.

Pierwszy z pistoletem strzelający w celu postraszenia rywala, ujęcia rodem a amerykańskiego filmu sensacyjnego a drugi z obcęgami.

Piosenka która leciała w trakcie odcinka i podczas napisów końcowych wywarła na mnie tak duże wrażenie, że codziennie jej słucham i się nią zachwycam.

Blackie · Wysłany: 12:05:55 20-04-17 Temat postu:

Superowe streszczenie Lineczka!

jak zwykle zresztą, no i wyczekiwane, przynajmniej przeze mnie

Lineczka · Wysłany: 13:42:03 20-04-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 15:06:02 20-04-17 Temat postu:

Chacha i znowu Kasjopeja napisze że "tyle tu komentarzy do komentarzy że można się pogubić" (czy coś w ten deseń hihi)

Kasjopeja · Wysłany: 17:20:03 20-04-17 Temat postu:

Wow ile tu komentarzy do komentarzy, że się pogubiłam

Blackie

Lineczka · Wysłany: 17:26:19 20-04-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:13:31 20-04-17 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 20:51:40 20-04-17 Temat postu:

Off topic: Blackie są bierzesz te emotikony? boskie są