Telenowele

sułtAnka · Wysłany: 14:26:47 05-05-17 Temat postu:

Lineczko,

Blackie · Wysłany: 15:27:44 05-05-17 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 1:30:35 06-05-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 18:53:34 06-05-17 Temat postu:

Kasjopeja
Dziękuję za pierwsze podium w kwestii tematyki fotek! Twój wybór też kapitalny!

Ta scena trwała prawie 15 minut, Cengiz spocił się jak szczur hehe bo tak go Ezel udręczył psychicznie hehe i dobrze!

Myślę że każdy widz Ezela mógłby tu wrzucić setki równie pięknych kadrów, wybór tak trudny że prawie niemożliwy

Aha! Kasjopeja Mam specjalnie dla Ciebie surpriiiiz!!

ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO (serio!) znalazłam scenkę której szukałaś - rozmowa Ezela i stryjka w garażu oraz uśmieszek Ezela:

To jest bolum 21, rozmowa zaczyna się od minuty 28:50 sekund, a uśmieszek (ledwo zauważalny, trwający chyba z pół sekundy) w minucie 40:16 sekund - nie umiem (jeszcze

) wycinać fragmanów z filmików więc podaję tak jak umiem hihi znajdziesz na pewno!

__________________
Ezel

Kasjopeja · Wysłany: 21:50:39 06-05-17 Temat postu:

Blackie

ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO

Jesteś kochana. Ja byłam pewna, że to był koniec, któregoś z 30- tych bolumów. Ezel tu podejmuje decyzję o swoim samodzielnym działaniu.
Dlatego tak tego szukałam.
Jestem tak wzruszona

Blackie · Wysłany: 22:35:51 06-05-17 Temat postu:

Kasjopeja nie znam sposobu zeby udowodnic Ci ze NA PRAWDE ZUPELNIE PRZYPADKOWO zauwazylam ta fotke! Przegladalam dzis grafike serialu ale pod haslem ''Temmuz'' bo kompletuje kolejne tematy do kacika fotograficznego

a tu taka niespodzianka

__________________
Ezel

Lineczka · Wysłany: 0:14:46 07-05-17 Temat postu:

Dzięki dziewczyny za fotki.

Miło powspominać.
Blackie gromadzisz zdjęcia z Trampkarzem?

Super!
Właśnie skończyłam oglądać 46 odcinek i nie mogę się pozbierać! Miazga! jeden z najlepszych bolumów!

Blackie · Wysłany: 11:22:13 07-05-17 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 11:58:31 07-05-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 13:59:18 07-05-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 14:15:32 07-05-17 Temat postu:

Nie ma potrzeby zakrywać Cengiza na biało, bo sam się zdemaskował w 43 odcinku, podobnie jak Eysan.

Po 46 odcinku potwierdziły się moje podejrzenia z Sebnem zdrajcą "pierwotnym".

Dziękuję za zdjęcia i filmik.

Jeszcze bardziej doceniam po nim pracę tłumaczek!

Blackie · Wysłany: 14:25:22 07-05-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 15:14:58 07-05-17 Temat postu:

Odcinek 46

Czy kogoś zdziwi jeśli napiszę, że uwielbiam Ezela?

Jego sposób bycia, inteligencję, zdrowy rozsądek, opanowanie, klasę. Jest genialnym strategiem! Uknuł intrygę po mistrzowsku i osiągnął swój cel. Od początku odcinka przeczuwałam, że to cisza przed burzą, nasz bohater na pierwszy rzut oka był zbyt bierny. A przecież Ezel zawsze ma plan i asa w rękawie. Nie panikowałam jak Ali tylko spokojnie czekałam na rozwój wydarzeń. Ogromnie cieszy mnie, że odkrył kim jest zdrajca pierwotny. Wszystko ułożyło się w logiczną całość. Na Sebnem nie mogę patrzeć, odrzuca mnie to co zrobiła. Wątpię by ukazanie motywów jakie nią kierowały coś tutaj zmieniło. Dla mnie ta postać jest skreślona i mam nadzieję, ze Tefik raz na zawsze ją pogoni i się z niej wyleczy. Ta zdrajczyni na niego nie zasługuję! Lubiłam Sebnem w pierwszym sezonie, ale od początku drugiego działała mi na nerwy.

Pojawiła się nowa postać - Bade. Na razie nie jestem ani na tak ani na nie. Oby tylko nie była kolejną zdrajczynią. Mój niepokój wzbudził fakt, że aż za bardzo starała się o pracę w lokalu, była nachalna. Albo coś jest an rzeczy albo ma taki sposób bycia/była zdesperowana.
Podobała mi się scena, gdy Ezel zrobił z Bade swoją powierniczkę i zrzucił z serca ciężar. Miałam ochotę go przytulić, poruszyły mnie jego słowa, łzy.

Cóż to za napięcie było pomiędzy Alim i Azad! Iskry leciały z ekranu! Jak dla mnie rewelacja! Najlepsza była scena na kanapie w jej domu. Dzieliły ich milimetry od pocałunku, ale Ali w ostatniej chwili się ogarnął.

Przed klubem nie wiedzieli jak się mają zachować, czuć było niezręczność.

Super duet, mają chemię, nadają na tych samych falach, wspierają się.
Azad ślicznie wyglądała, gdy uśmiechała się do Aliego.

Podoba mi się ich wątek, super prowadzony. Oby tak dalej.

Retrospekcje intrygujące, coraz więcej akcji.
Przyjrzałam się bratu Kenana i w jego spojrzeniu dojrzałam Colaka z Soz.

Faktycznie to ten sam aktor, ale jaka różnica w grze!

Nie dziwię się, że na pierwszy rzut oka go nie poznałam.
Młody Kenan postąpił bardzo naiwnie organizując spotkanie brata z Ramizem i to bez wiedzy tego drugiego. Dziwi mnie jego nieostrożność. Pewnie nie spodziewał się zdrady ze strony bliskiej osoby. Aby chronić brata Kenan stał się mordercą. Po przechwyceniu korespondencji przez Wuja (wyjaśniła się sprawa z listem Selima do Selmy) spodziewam się co może nastąpić. Ramiz będzie chciał się zemścić, ale Kenan zrobi wszystko by ochronić brata. Nie uda mu się to, Wuj zabije Selima a przyjaciele staną się wrogami. Do tego Selma też z pewnością odegra ważną rolę w rozłamie ich relacji. Zostanie u boku Ramiza. Mają ogromną chemię, scena gdy rozmawiali w kryjówce niesamowicie elektryzująca! Nie rozumiem tylko dlaczego Selma związała się z Kenanem, dała mu nadzieję?

Obdarza go czułymi gestami, zachowuje się jak zakochana w nim a przecież widać, że o wiele bardziej ciągnie ją do Ramiza... Kenan nie poradzi sobie z podwójnym ciosem i stanie się człowiekiem żądnym zemsty.

Świetna była scena z Cengizem i uwięzionym Alim! Na początku byłam zaskoczona, takiego obrotu sytuacji się nie spodziewałam. Ali w bojowym nastroju dał wyraz swojemu buntowi, nawet prowokował dawnego kumpla nie mając pojęcia, że ten stal się mordercą. Kiedy Cengiz wziął do ręki kija bejsbolowego to aż zaniemówiłam. Napięcie sięgnęło zenitu! Bałam się o Aliego!
Tak na marginesie to Cengizowi z obcęgami nie jest do twarzy. To narzędzie Aliego, koniec tematu.

Cengiz targujący się z Ezelem - kolejna świetna scena. Wyluzowany Ezel wyglądał kapitalnie. Klasa sama w sobie, HOT!

Cengiz robił za tło.

Akcja Aliego z Tefikiem tym razem wypaliła.

Znowu dostarczyła mi śmiechu! Powitanie z grubej rury do tego teksty leciały komiczne.

Cieszy mnie, że- wprowadzono rozrywkowy wątek z klubem. Podoba mi się klimat scen w lokalu, muzykę też mają fajną. Miła odskocznia od dramy. Wyluzowanym Ezelem niezmiennie się zachwycam!

Jedna z lepszych scen z Eysan jak do tej pory to jej spór z Kenanem i tłuczenie zastawy.

Aż chciało się ją oglądać! Opcja D łącząca Cengiza i Eysan zmierza chyba ku temu by wyrolować Kenana. Takie odnoszę wrażenie. To są egoiści, zdrajcy, nikt nie może im ufać.

Bawi mnie Cengiz zazdrosny o każdy czuły gest Eysan wobec Kenana. Dobrze mu tak! Niech się męczy!

Ogromnie szkoda mi Melihy, która cały czas wierzy w powrót Merta.

Serce się kraje na widok jej stanu psychicznego. Ezel zauważył, że z matką nie jest dobrze, powinien zaprowadzić ją na terapię. Mumtaz jak zwykle wszystko dusi w sobie i zakłada maskę by przetrwać...
Świetna była scena z początku odcinka, gdy Ezel zobaczył Trampkarza u boku ojca.

Miazga! Niewinny uśmieszek Temmuza - rozbrajający. Coś niebywałego! Śmiałam się na cały głos po tekście Ezela do Kenana: "Zabierz tego świra".

Ostatnio zastanawiałam się dlaczego Ramiz nie opowie swojej historii Ezelowi. Teraz już wiem. Chce by Ezel sam poskładał elementy układanki w całość, by samodzielnie odkrył prawdę. To jak najbardziej w stylu Ramiza mentora. Wie, że jego sekret prędzej czy później zostanie odkryty, ale niczego nie ułatwia swojemu uczniowi.

Narracja w tym odcinku rewelacyjna! Mnóstwo perełek. Mnie najbardziej w głowie zapadł tekst:

Kasjopeja · Wysłany: 19:23:50 07-05-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 19:45:17 07-05-17 Temat postu:

Hehe Lineczka pociacham tu wszystko dopiero jutro

zeby znowu nie bylo ze czyham na Twoje posty niczym jakis stalker chacha dam sie innym wykazac w ciachaniu wczesniej hihi

A w miedzyczasie mam romans do Kasjopeji a propos poszukiwan - tym razem moze Tobie uda sie ZUPELNIE PRZYPADKOWO wpasc na to jaka piosenka leci w tle w bolumie 7 minuta 47 gdy Ali jest z Tefo w swoim garazo-apartamencie, probowalam szukac na rozne sposoby ale YOK...

__________________
Ezel