Telenowele

Blackie · Wysłany: 13:49:28 10-05-17 Temat postu:

Lineczka jak zwykle boskie streszczenie ! Pociacham Cie pod wieczor hihi

__________________
Ezel

Lineczka · Wysłany: 15:49:46 10-05-17 Temat postu:

Blackie, super!

Jestem po 49 odcinku i scenarzyści ogromnie mnie zaskoczyli, wiadomo w jakiej kwestii. Szok i niedowierzanie, ale sama nie wiem czy mi się to podoba. Muszę poskładać myśli w całość.

Kasjopeja · Wysłany: 18:54:35 10-05-17 Temat postu:

sułtAnka · Wysłany: 19:35:17 10-05-17 Temat postu:

A ja chciałam napisać, ze mam w tym tygodniu bardzo napięty grafik na studiach i coś dłuższego napisze dopiero w weekend. A Lineczka ogląda akurat jedne z moich ulubionych odcinków, buu.

I będę mieć aż 3 posty zaległe, a streszczenia coraz dłuższe...

Lineczka · Wysłany: 19:52:57 10-05-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:27:40 10-05-17 Temat postu:

Lineczka chyba wnet nie nadążę z ciachaniem bo podkręciłaś tempo hihi No to jadę z komentarzami do Twojego streszczenia boluma 48!

Lineczka · Wysłany: 23:28:44 10-05-17 Temat postu:

Odcinek 49

Trochę się rozczarowałam kontynuacją wątku Serdara. Byłam pewna, że zginął w końcówce 48 odcinka i chyba wolałabym aby tak właśnie się stało. To byłoby spektakularne wyeliminowanie postaci, tym bardziej takiego drania.

Tym razem chyba już zniknął na dobre i Eysan go zastrzeliła chociaż nauczona doświadczeniem 100% pewności nie mam (99,9%

). Jakoś ta scena nie zrobiła na mnie zbyt dużego wrażenia, emocje nie sięgnęły zenitu. W pewnym momencie myślałam, że Eysan otruje ojca dosypując mu coś do wina.

Jedynym pozytywem przedłużenia żywota Serdara jest scena wielkiej czwórki pod hotelem. To była miazga! Powrót do przeszłości, historia niejako zatoczyła koła, intryga której ofiarą stał się Omer została powtórzona z tą różnicą, że doszło do zamiany ról. Majstersztyk! Ezel był panem sytuacji! Najlepszy moment to gdy obnażył kłamstwa i intrygę Cengiza, mistrzostwo!!! Do tego Eysan powtórzyła swoją rolę, tym razem stała się katem własnego ojca. Cała scena niesamowicie wymowna i kapitalna!

Konfrontacja Trampkarza z Cengizem to perełka odcinka! Od początku do końca ogromne napięcie! Wymiana ciosów zaskakująca, nie spodziewałam się, że Cengiz przejmie kontrolę nad sytuacją. Po tym jak własnymi rękami zamordował drugiego człowieka nabrał pewności siebie, to widać. Aczkolwiek stare i tchórzliwe nawyki jeszcze się w nim tlą. Najlepszy moment to ten, gdy Trampkarz przysunął się do Cengiza i szepnął mu na ucho "prawda". Rewelacja! Wisienką na torcie był jego tekst, że byle komu ręki nie podaje.

Mistrz! Mina Cengiza bezcenna!
Temmuz to jeden z moich ulubionych villanów. Wewnętrzny spokój, opanowanie, ciepłe spojrzenie, uśmiech - wszystko to jest maską pod którą kryje się psychol, ale robi ogromne wrażenie. Riza w tej roli wymiata!

Oba spotkania biznesowe (Ezela z Yusufem i Aliego, Wuja z Yusfem) wypadły super! nasi bohaterowie pokazali temu cwaniakowi gdzie jego miejsce, kolejny raz zagrali mu na nosie i pokrzyżowali plany. Ezel zrobił to w lepszym stylu, Ali w bardziej spektakularnym.

Obawiam się, że po radach od Kenana ten drań powstanie na nogi i jeszcze namiesza. Rzuci jakąś dobrą ofertę i biznesmeni znowu będą mu jedli z ręki.

Między Alim i Azad panuje napięta atmosfera. Ich spojrzenia wyrażają więcej niż tysiąc słów. Azad na chwilę odpuściła, zdystansowała się chociaż sporo w niej żalu. Ali się zadręcza, nie chce powtórki z Bahar, nie potrafi poradzić sobie z lękiem z tym związanym. Wybuch namiętności między tą dwójką jest tylko kwestią czasu.

Może już w następnym odcinku się dogadają.

Ezel interesuje się Bade, ona nim a ja znowu czuję niedosyt. Czegoś mi brakuje w tym wątku, jej postać nie do końca mnie przekonuje. Niby jest ok, ale mam spore wątpliwości. Aktorka niby ładna, ale ma z lekka wulgarną urodę, zwłaszcza gdy zrobi mocniejszy makijaż. Nie pasuje mi do Ezela. Pod względem wizualnym najlepiej wypada on z Eysan a pod charakterologicznym z Azad.

Ezel sugerował, że mają w swoim gronie wtyczkę od Yusufa. Przez chwilę pomyślałam, że to Bade, ale raczej tak nie jest. Jedyny zdrajca to Sebnem.

W retrospekcjach młody Kenan odkrył uczucie łączące Selmę i Ramiza. Było mi go żal, słowa Wuja zabolały mocniej niż gdyby zobaczył ich pocałunek, bo wtedy mógłby się łudzić, że to chwilowa słabość, wybuch namiętności a nie miłość. Ciekawe jak Kenan się zachowa. Może się po cichu wycofa i nie da po sobie nic poznać? To by do niego pasowało. Do tej pory nie chciał widzieć tego co działo się pod jego nosem. Od dawna przecież miedzy Selmą i Ramizem była ogromna chemia. Próbowali walczyć z uczuciem, ale nie potrafią. Z całej trójki najbardziej rozczarowuje mnie zachowanie Selmy. Kocha jednego, jest z drugim i ciągnie farsę. Nie robi tego dla korzyści, chyba sama się już pogubiła... Ramiz chciał się zmienić dla syna, ale jedno mówił a drugie zrobił. W całej tej sytuacji najbardziej poszkodowani są żona Wuja i Kenan.

Ezel i Ali nie ufają Sebnem. Dali Tefikowi jasno do zrozumienia, że kolejny raz może się rozczarować. Jest mi go żal, bo widać jego zaangażowanie w związek z Sebnem, miłość do niej. Blondyna na niego nie zasługuje.

Piękne sceny z Ezelem witającym Nowy rok w rodzinnym gronie.

Podobało mi się jego podejście do Cana, z przyjemnością sie na nich patrzyło.

Kiedy wspomniał ojcu o śmierci kata Merta pomyślałam, że Mumtaz zacznie robić mu wyrzuty, może nawet wyrzuci go z domu a on tyko skinął głową.

Aż mnie ciarki przeszły. Rozpacz rodziców po stracie dziecka nigdy nie mija... Miałam łzy w oczach, gdy Ezel wyobraził sobie Merta. Wzruszająca scena.

Zapewne to już koniec "halucynacji" z Mertem, wyglądało to na ostateczne pożegnanie braci ze sobą.

Mimo szczerych chęci Ezela wątpię by udało mu się spełnić wszystkie czy też większość noworocznych postanowień. Jego zemsta trwa, jak miałby teraz odpuścić? Na rozkładzie został Kenan, czyli główny winowajca.

Kasjopeja · Wysłany: 16:18:48 11-05-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 16:58:35 11-05-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 19:41:22 11-05-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:17:40 11-05-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:52:32 11-05-17 Temat postu:

Sebnem?

Blackie, jaka szpileczka? Nic z tych rzeczy! Bardzo mnie cieszy, ze odnosisz się do moich recenzji i je ciachasz.

Czekam na nie z niecierpliwością, mam ogromna frajdę przy czytaniu.

Blackie · Wysłany: 21:06:31 11-05-17 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 21:08:43 11-05-17 Temat postu:

Wstawiam oryginalne tłumaczenie poematu Wilde'a.
Nie wiem czy po turecku tak to twórcy wrzucili, jak jest w 5 odcinku czy to polskie tłumaczenie.
W każdym razie w wersji angielskiej w bolumach jest bardziej zbliżone do oryginału.

Wstawiłam filmik i miałam wstawić tł. tego frag. ale doszłam do wniosku, że zrobię to przy innej okazji

Kizlar nie ma za co dziękować same sobie wybieracie epizody, więc czekam, jak Wam się cosik spodoba albo przypomni

Lineczka · Wysłany: 21:23:51 11-05-17 Temat postu:

Kasjopeja, dzięki za wrzucenie poematu. Pamiętam jak mnie poruszył ten motyw na początku serialu!