Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ezel - 2009/10 - Show TV / Filmbox
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 71, 72, 73  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:29:48 11-06-17    Temat postu:

Blackie napisał:

Co jak co ale idealnie dobrali aktora grającego młodego Aliego...przynajmniej jeśli chodzi o krzywy zgryz


Zgadzam się! Aktor wcielający się w postać młodego Aliego dobrany idealnie, ale to już w przypadku tego serialu standard! Widać, że zwracano uwagę na detale i za to ogromny plus. Aktorzy z retrospekcji kapitalnie dobrani!


Blackie napisał:
Lineczka napisał:
W tym momencie najbardziej od Aliego odrzuca mnie to, że po tak dramatycznych wydarzeniach z przeszłości zamiast spełnić obietnicę daną ojcu i dorobić się czegoś w życiu on wolał pójść na skróty i zniszczyć kolejne życie, tym razem przyjaciela.

No właśnie, dlaczego obietnica dorobienia się musiała od razu oznaczać jakąś ciemną sprawkę? Dlaczego Ali nie dorobił się uczciwie, nie krzywdząc nikogo, tylko liczył na szybki zysk? Bo postawa ojca utrwaliła w nim przekonanie że z opresji zawsze wychodzi cało, a winę weźmie na siebie ktoś inny - wtedy ojciec, potem Omer (nie z własnej chęci, wiadomo)...Czyli znowu widać jak na dłoni jak brzemiennym w skutkach był ofiarny postępek ojca Aliego, praktycznie niezrozumiały, choć ktoś mógłby powiedzieć "Rodzic zrobi dla swojego dziecka WSZYSTKO" - no i tu by idealnie pasowała ta maksyma, z tym że ja się akurat z nią nie zgadzam w pewnych sytuacjach, jak np. ta z Alim i jego ojcem...


Ojciec Aliego z miłości do syna popełnił wielki błąd, ale uważam też, że nie można całej odpowiedzialności za postępowanie naszego bohatera zrzucić na niego. Po tak traumatycznym wydarzeniu sporo ludzi zmieniłoby coś w sobie, wyciągnęło nauczkę i próbowało spełnić obietnicę zgodnie z prawem. Ali wolał iść na skróty, bo taki niestety był, tak było mu wygodniej...

Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Ojciec Aliego po wyjściu z więzienia przedstawiał sobą obraz nędzy i rozpaczy.

Owszem, widać było że Ali przeżył szok widząc ojca w takim stanie i wprawdzie nie pamiętam teraz słowo w słowo co powiedział nad jego łóżkiem ale wydaje mi się że czuł wyrzuty sumienia (możecie mnie sprostować jeśli źle mi się wydaje...),


Na pewno Ali czuł się winny. Początkowo nie mógł uwierzyć w to co stało się ojcem, próbował nim wstrząsnąć by powrócił do życia, ale kiedy ten z przerażeniem wyszeptał "nie bij" czym podkreślił dramat jaki przeżył we więzieniu to w Alim coś pękło. Był zrozpaczony i nie mógł dojść do siebie.


Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Ogromnie poruszyła mnie rozpacz Meligy w tym odcinku! Popłakałam się podczas sceny na cmentarzu, gdy wzywała swoich synów. Z bólu po stracie Merta znalazła się na granicy szaleństwa. Ezel albo Mumtaz powinni zaprowadzić ją do psychola, chyba kiedyś nawet o tym wspominali.

Chacha nie tylko ja mam klawiaturowe wpadki A wracając do sceny - totalna rozwałka emocjonalna! Turcy potrafią podnieść rozpacz cierpiącej matki czy cierpiącego ojca do takiego ekstremum, jakiego nie widziałam chyba w żadnym serialu made in USA


Chyba myślałam o Trampkarzu.
Zgadzam się z tym co napisałaś odnośnie umiejętności przedstawienia w tureckich produkcjach dramatu rodziców/rodziny na naprawdę wysokim poziomie. Rewelacja!

Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Podobały mi się sceny Ezela z Bade, zwłaszcza ta w areszcie!

No ładne to było, i wzruszające...Ale do momentu jak Ezel wsadził tą swoją wielgachną głowę między kraty - bo wtedy to mi się zachciało śmiać Moje absurdalne, jak to mówi Kasjopeja, poczucie humoru podpowiedziało mi takie oto skojarzenie: bezdomny piesek w schronisku wsadza łeb miedzy szczebelki ogrodzenia i prosi błagalnym wzrokiem przechodzących obok ludzi "Weź mnie do domu! Pliiiiz!!" No ja tu niestety tak miałam chacha Wiem, nie powinnam, sorki!


Mnie tam głowa Ezela nie wydaje się wielgachna, ale rozśmieszyło mnie Twoje skojarzenie.


Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Zaskoczyła mnie postawa Esyan, pozytywnie. Może naprawdę coś do niej dotarło i chce się zmienić? (...) Liczyło się dla niej dobro Ezela. Coś nowego! Najlepsza była akcja z Eysan skłaniającą Kenana do wyznań i nagrywającą go! Miazga!

Taaa...Eysanka podwójna agentka...faktycznie coś nowego jakby nigdy wcześniej nie grała na dwa fronty hehe


Teraz działa po dobrej stronie a to swego rodzaju nowość.

Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Za mało Trampkarza w dwóch ostatnich odcinkach! Niech wraca do gry.

Oj wróci, i to z przytupem! Będziesz usatysfakcjonowana jego wątkiem, scenarzyści naprawdę się postarali! No ale skoro tak za nim tęsknisz i go przyzywasz myślami to proszę: czapeczka - jest, drelichowy płaszczyk - jest, ręka sięgająca po...chusteczkę do nosa - jest, no i ciepłe spojrzenie rekina - jest! Czyli Temmuz we własnej osobie! hehe



Dziękuję za fotkę i super opis. W 55 odcinku Trampkarz dał czadu!!! Jego watek jest jednym z moich ulubionych w tym serialu.

Blackie napisał:

Aha! Coś mi się przypomniało o retrospekcjach z Alim wreszcie się dowiedzieliśmy skąd się wziął jego atrybut, czyli obcęgi Ot, zwykły przypadek - nawinely mu się wzrokiem w wiadrze które miał pod ręką na podwórku...


To nie było do końca tak. Ali przyszedł już z obcęgami do ojca i tuż przed domem wyrzucił je do kosza. Zapewne miała być to symboliczna scena świadcząca o tym, że nasz bohater chce zaprzestać przestępczej działalności i być dumą dla ojca. Kiedy Alii zobaczył go w opłakanym stanie to wybiegł z domu, wygrzebał obcęgi z kosza i się dzięki nim uspokajał jak to ma w zwyczaju.
Obcęgami Ali bawił się przecież jeszcze przed tym jak zdradził Omera. W pamięci mam scenę z chyba pierwszego odcinka (albo drugiego). Omer pracował w warsztacie i Ali kiedyś przy nim groził klientowi obcęgami i przedstawiał mu swój pseudonim.

Kasjopeja, dziękuję za miłe słowa.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:30:53 11-06-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:41 11-06-17    Temat postu:

Lineczka super że wpadłaś z komentarzami do komentarzy! Czekamy w takim razie jeszcze na sułtAnkę która jest zapracowana ale bardzo chciała się podzielić swoimi wrażeniami z tego boluma, zaś Kasjopeja przełożyła wyrażenie opinii o Alim na po finale hihi

Dzięki za sprostowanie wątku z obcegami Aliego - masz to na świeżo a mi się już zamazalo w pamięci hehe

Co do ojca Aliego - wyszło na to że zwaliłam na niego całą winę hehe ale wcześniej napisałam o przywarach Aliego które się rzucały w oczy już we wczesnej młodości, czyli go nie wybielałam na siłę, tym samym uznaję ojca Aliego nie za winnego lecz współwinnego

Głowa Ezela jest wielgachna i będę się przy tym upierać hihi Od razu zaznaczę że nie jest to krytyka z mojej strony bo mi się Kenanek wizualnie bardzo ale to baaardzo podoba więc jakżebym mogła znaleźć w nim jakąś wadę, no jak? Pierwszy raz przyuwazylam tą olbrzymiość głowy jak matka Ezela chyba już wiedziała że on jest Omerem i on położył głowę na jej kolanach żeby się wypłakać no i po prostu ta jego głowa się ledwo na tych kolanach mieściła A jest jeszcze taka scena z Bahar i Eysan gdy ta pierwsza opowiada siostrze że tęskni za Ezelem i m.in. jego dużmi łapskami - też akurat na nie zwróciłam uwagę więc mnie ten tekst dodatkowo rozwalił, widać że scenarzyści skwapliwie skorzystali z wizualnych walorów Kenanka hihi Kawał chłopa z niego (1m93) a w Ezelu był dodatkowo jeszcze taki pulchniejszy i mi sie to akurat nie wiem czemu kurcze strasznie podoba ach ten podbródek!

No i widzę że Temmuz Cię nadal fascynuje hehe Dzięki że zagladnelas do tematu Rizy mimo że jesteś myślami WEWNĄTRZ innego serialu Tak, pamiętam - 19 czerwca grande finale! A po nim już tylko Ezel 24/7 hihi

Aha, planuję założyć kolejny temat z aktorem z Ezela, myślę że machnę go w czwartek (wiadomo - wolne od pracy hehe) tak więc Lineczka na pewno mi tu zaraz zgadniesz o którego aktora chodzi hihi bo Ty masz jakiś szósty zmysł do odgadywania po prostu wszystkiego!

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:58:04 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:15:52 13-06-17    Temat postu:

Blackie napisał:


No i widzę że Temmuz Cię nadal fascynuje hehe Dzięki że zagladnelas do tematu Rizy mimo że jesteś myślami WEWNĄTRZ innego serialu Tak, pamiętam - 19 czerwca grande finale! A po nim już tylko Ezel 24/7 hihi


Nie przypominaj.

Blackie napisał:
Aha, planuję założyć kolejny temat z aktorem z Ezela, myślę że machnę go w czwartek (wiadomo - wolne od pracy hehe) tak więc Lineczka na pewno mi tu zaraz zgadniesz o którego aktora chodzi hihi bo Ty masz jakiś szósty zmysł do odgadywania po prostu wszystkiego!


Tefik?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:51:48 13-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie napisał:
Aha, planuję założyć kolejny temat z aktorem z Ezela, myślę że machnę go w czwartek (wiadomo - wolne od pracy hehe) tak więc Lineczka na pewno mi tu zaraz zgadniesz o którego aktora chodzi hihi bo Ty masz jakiś szósty zmysł do odgadywania po prostu wszystkiego!


Tefik?


Nie wyrobię NIE zgadłaś! To znaczy że Icerde Cię chyba nieźle wymęczyło skoro straciłaś formę hihi

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:58:32 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:39:22 13-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:


Blackie napisał:
Aha, planuję założyć kolejny temat z aktorem z Ezela, myślę że machnę go w czwartek (wiadomo - wolne od pracy hehe) tak więc Lineczka na pewno mi tu zaraz zgadniesz o którego aktora chodzi hihi bo Ty masz jakiś szósty zmysł do odgadywania po prostu wszystkiego!


Tefik?


Też obstawiam Tefo. Przynajmniej tak bym chciała ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:16:08 13-06-17    Temat postu:

Odcinek 55

Wątek z ciążą Azad kontrowersyjny. Lubię tę postać, ale zawiodła mnie swoją postawą. Rozumiem jej wątpliwości, były jak najbardziej na miejscu, ale żeby nawet nie porozmawiać z Alim i od razu decydować się na aborcję? Tak postępują dorośli, dojrzali ludzie? Przyszły ojciec nie ma prawa głosu? Mogła Azad wcześniej pomyśleć o konsekwencjach sypiania z facetem a nie traktować aborcję jako swego rodzaju "spóźnioną antykoncepcję". Niestety takie odniosłam wrażenie. Azad argumentowała swoją decyzję tym, że jej dziecko przeżywałoby to samo co ona, miało okropne dzieciństwo itp. Nie zgodzę się! Jesteśmy wolnymi ludźmi, dokonujemy wyborów. Gdyby Azad chciała to wychowywałaby swoje dziecko z miłością, zapewniła mu to czego sama nie miała. Byłoby ciężko, ale nikt nie powiedział, że życie i rodzicielstwo jest łatwe. Azad mogła zmienić styl życia, zająć się dzieckiem sama albo z Alim, który przecież też mógłby dojrzeć i stać się odpowiedzialny za bliskich. Jeśli nie to przecież miała obok matkę, która na pewno by jej pomogła. Nie była sama! Azad z Alim nie musieli powielać historii Selmy i Ramiza!
Bade ma u mnie ogromnego plusa za wspieranie Azad i wyjawienie prawdy Aliemu. Podobała mi się jej postawa, podeszła do tematu rozsądnie, na spokojnie, miała dobre chęci. Urocza była scena, gdy Bade cieszyła się z ciąży Azad i przyniosła kolorowe balony. Fajna, ciepła, sympatyczna dziewczyna, po ostatnich odcinkach wzrosła mi do niej sympatia, ale nadal uważam, że jej związek z Ezelem nie ma racji bytu.
Sebnem zdrajczyni wydała sekret "przyjaciółki" bez mrugnięcia okiem. Jak można być tak fałszywym? Nic nie usprawiedliwia Sebnem! Wiedziała, że jej szef z pewnością wykorzysta tę informację i będzie chciał skrzywdzić Azad. Na nic innego nie mogła liczyć. Postać Sebnem jest dla mnie skreślona!
Cengiz chociaż raz a raczej chwilowo przydał się do czegoś dobrego i za sprawą opowieści o ojcostwie odwiódł Azad od aborcji. Aczkolwiek wiadomym było, że ta szuja już w tamtym momencie knuła okrutny plan. Ten facet przechodzi samego siebie, przekracza wszelkie granice!
Radość Tefika, gdy dowiedział się, że zostanie wujkiem - bezcenna. Był pocieszny. Ali ucieszył się na wieść, że zostanie ojcem, ale rozczarowała mnie jego bierność, gdy dowiedział się, że Azad planuje aborcję. Powinien do niej biec i to jak najprędzej, porozmawiać z nią i uspokoić a nie strzelać focha i kreować się na nieudacznika, który nie zasługuje na jej miłość. Na początku odcinka, gdy miał dokonać wyboru między pracą u Ramiza a byciem z Azad miałam wrażenie, że ułatwia sobie zadanie i dlatego robi z siebie nieodpowiedniego dla niej faceta. Po świetnej akcji u jubilera (niezła rozpierducha ) i znaku od Tefika (urocza scena ) wyglądał na zdecydowanego walczyć o Azad. Kibicowałam mu a on w ważnym i trudnym dla nich obojga momencie odsunął się od niej. Z pewnością będzie się obwiniał. Gdyby odpowiednio zareagował może ochroniłby i ją i dziecko?
Słodko-gorzka scena z Azad i Alim w warsztacie. Ona była szczęśliwa, chciała mu powiedzieć o ciąży i tym, że zdecydowała się urodzić dziecko. On trzymał ją na dystans, był zły chyba głównie na siebie samego. Cisza przed burzą, wszystko zmierzało ku tragedii.
Fajna była scena, gdy wkurzona Azad wyłączyła Aliemu telewizor. Ma charakterek i za to ją lubię.
Akcja z Trampkarzem - miazga! Cóż to były za emocje! Nie mogłam usiedzieć w miejscu! Wyścig Ezela i Aliego z czasem, przerażona Azad i budzący grozę Trampkarz! Sceny jak z horroru/dobrego thrillera! Temmuz polował na swoją ofiarę, Azad była bezbronna. Czuło się jej strach! Miałam nadzieję, że Ali dobiegnie na czas! Działanie Temmuza mnie zmroziło. Nie strzelił do Azad tylko w sufit. Biedna ze strachu dostała krwotoku i z pewnością poroniła. Akurat teraz, gdy zapragnęła urodzić dziecko... Ironia losu - jeszcze rano zamierzała dokonać aborcji a gdy zmieniła zdanie straciła dziecko. Straszne! Metody Temmuza i spółki przerażające! Nawet nie wiem jak to nazwać! Niby bezpośrednio nic nie zrobił, przecież strzelił tylko w sufit, ale zrobił to z premedytacja przewidując konsekwencje tej akcji. Zniszczyli Azad fizycznie i psychicznie, jak ona ma się pozbierać? Jak Ali ma sobie poradzić z wyrzutami sumienia i bezradnością?
Kenan to potwór! Spotyka się z Ramizem, obiecuje chwilowy pokój i co robi? Na co pozwala? Facet pozuje na wielkiego biznesmena, dżentelmena i mafioza a nie ma żadnych zasad.

Eysan jako szpieg w swoim żywiole. Trzeba jej oddać, że potrafi odnaleźć się w tej roli z niezwykłą lekkością. Naturalna zdolność do kłamstw, manipulacji itp. Genialny pomysł z wymyśleniem sposobu na rozmowę z Ezelem. Eysan zrobiła to pod nosem niczego niepodejrzewającego Cengiza. Rewelacja! Ezel się trochę wkurzył, bo Eysan wykorzystała Cana do swojego planu a miała trzymać go od tych wszystkich intryg z daleka. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki Eysance dostaliśmy cudowną scenę Ezela z synem, gdy grali w papier, kamień, nożyce i się przytulali. Uroczy obrazek.
Eysan wywiązała się z zadania, sporo ryzykowała, ale jej się udało. Kenan był bliski aby ją zdemaskować. Na pewno zorientował się w sytuacji z tym, że nie ma 100% pewności jej zdrady. Poza tym on chyba woli pewnych rzeczy nie dostrzegać, tak mu wygodniej. Pokój Kenana z pamiątkami z przeszłości budził lęk. Wyglądał jak z filmu grozy, klimat świetny!
Podobały mi się sceny Ezela i Eysan, nawet fajnie się na nich patrzyło. Nie żebym im kibicowała (), ale przynajmniej nie zgrzytałam zębami. Tylko szkoda mi Bade. Znowu poczuła rozczarowanie i w sumie trudno jej się dziwić. Ezel ukrył przed nią swoje kontakty z Eysan, ta dwójka cały czas wokół siebie krąży. Mają wspólną przeszłość i teraźniejszość. Ciekawi mnie jak zachowa się Bade po tym co zobaczyła. Odejdzie czy może będzie walczyła o Ezela? Stawiam nam pierwszą opcję.

Uczciwy Policjant wyjechał z rodziną z miasta, ale wcześniej dał Ezelowi wskazówkę. Zastanawiam się czy jeszcze ta postać wróci. Nie zapałałam do niego jakąś nadzwyczajną sympatią, ale okazał się człowiekiem z zasadami a tacy są zawsze w cenie. Mógłby przyczynić się do pogrążenia Kenana, ale nie chciałabym aby jemu czy jego bliskim stała się krzywda.

Retrospekcje dostarczyły mi wielu emocji! Najlepsza była scena końcowa ze strzelaniną w lokalu. Ramiz nie wahał się ani chwili, pospieszył na ratunek ukochanej, był gotów oddać za nią życie. Po wszystkim razem z Selmą zachowywali się tak jakby byli tylko we dwoje i świat nie istniał. Tuż obok przyglądał im się zdezorientowany Kenan na którego nie zwracali uwagi. Jeśli miał on jakieś wątpliwości i nadzieje co do Selmy nieodwzajemniającej uczucia Ramiza to prysły one w tamtym momencie jak bańka mydlana. Aż mi się go szkoda zrobiło. Jakby tego było mało to jeszcze został zraniony przez bandziora. Jazda bez trzymanki!
Mocna była też scena z Kenanem przepraszającym Ramiza za swoje zachowanie tuż po tym jak ten wyszedł od Selmy po miłosnych uniesieniach. Po Wuju widać było, że jest mu z tym bardzo źle, miał wyrzuty sumienia a zarazem starał się robić dobrą minę do złej gry.
Podczas wspólnego wyjścia do kina panowie rywalizowali o Selmę, aż mi się jej żal zrobiło. Między młotem a kowadłem, jakby była ich zabawką.
Ramiz i Selma powinni byli wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje czyny i od razu wyjaśnić Kenanowi co między nimi zaszło - tutaj odnoszę się do tego co działo się jeszcze przed powrotem Kenana. Cierpiałby, poczuł się zdradzony, miał żal, ale przynajmniej wiedziałby na czym stoi. Wydaje mi się, że szczerość od początku zapobiegłaby tragedii.

Bomba w postaci "delikatnej" sugestii, iż Azad może być córką Kenana. Wątpię. Skoro Selmie nie zrobił krzywdy przez te wszystkie lata to polowałaby na własne dziecko? Gdzie sens i logika? Jestem pewna, że Azad to córka Ramiza.

Świetna narracja i super odniesienie z tytułem odcinka "Ta trzecia osoba" do wątków bohaterów. Motyw dopracowany w najmniejszych szczegółach!

Super odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:42:28 13-06-17    Temat postu:

O matko! Zginę jak ciotka w Czechach Z jednej strony ciachanko streszczonka Lineczki, z drugiej tłumaczonko IG dla Kasjopeji Od czego zacząć?? Jak żyć, panie premierze, jak żyć?

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:59:02 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:34:19 13-06-17    Temat postu:

Powodzenia z tłumaczonkiem. Biorę się za 56 odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:32:29 13-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Powodzenia z tłumaczonkiem.

Dzięki, właściwie już zrobione bo króciutkie, Kasjopeja wzięła mnie na okres próbny na razie hihi

Kasjopeja napisał:
Biorę się za 56 odcinek.

No nie wierzę

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:59:15 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:38:34 13-06-17    Temat postu:

Blackie napisał:

Kasjopeja napisał:
Biorę się za 56 odcinek.

No nie wierzę


To ja napisałam, to ja!

Wczorajszy odcinek Icerde skończył się pozytywnie, zwiastun nie taki przerażający jak myślałam, więc jestem w stanie oglądać inne produkcje i padło na Ezela. Zapełniam też trochę pustkę, którą zaczynam odczuwać przed finałem. Niedługo i Ezela skończę, zostało mi tylko 15 odcinków!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:43:15 13-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie napisał:

Kasjopeja napisał:
Biorę się za 56 odcinek.

No nie wierzę


To ja napisałam, to ja!

Wczorajszy odcinek Icerde skończył się pozytywnie, zwiastun nie taki przerażający jak myślałam, więc jestem w stanie oglądać inne produkcje i padło na Ezela. Zapełniam też trochę pustkę, którą zaczynam odczuwać przed finałem. Niedługo i Ezela skończę, zostało mi tylko 15 odcinków!

Ja się biorę za 38 Icerde
Blackie pociachaj Lineczka zwłaszcza, że w końcu scenarzyści EZELA
zaskoczyli jej sposób dedukcji (ale będzie zaskoczonko )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:01 13-06-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
Blackie pociachaj Lineczka zwłaszcza, że w końcu scenarzyści EZELA zaskoczyli jej sposób dedukcji (ale będzie zaskoczonko )

Hmmm...no właśnie teraz przemyśliwuję jak pociachać Lineczkę żeby nic nie zaspojlerować i żeby miała dzięki temu jak największe zaskoczonko...

Lineczka napisał:
Wątek z ciążą Azad kontrowersyjny. Lubię tę postać, ale zawiodła mnie swoją postawą. Rozumiem jej wątpliwości, były jak najbardziej na miejscu, ale żeby nawet nie porozmawiać z Alim i od razu decydować się na aborcję? Tak postępują dorośli, dojrzali ludzie?

Nie mam pewności co do tego (możecie mnie zrugać jeśli rozpowszechniam jakieś banialuki), ale na podstawie tego co widziałam w innych serialach tureckich wnioskuję że taki sposób pokazania postępowania Azad jest typowym podejściem do tematu aborcji w Turcji, gdzie jest ona dość powszechna i praktycznie robiona z marszu a niedoszłe matki traktują ten zabieg jak wizytę u dentysty, a z niej się przecież mężowi/partnerowi nie tłumaczą...

Lineczka napisał:
Bade ma u mnie ogromnego plusa za wspieranie Azad i wyjawienie prawdy Aliemu. (...) Bade cieszyła się z ciąży Azad i przyniosła kolorowe balony. Fajna, ciepła, sympatyczna dziewczyna, po ostatnich odcinkach wzrosła mi do niej sympatia, ale nadal uważam, że jej związek z Ezelem nie ma racji bytu.

No właśnie...Bade postąpiła tak normalnie, po ludzku, widać jak odstaje od tego towarzystwa...Ona nie jest tak jak oni pogrążona w jakichś mrokach swojego wnętrza czy swojej przeszłości, to pełna światła i mocno związana z życiem "tu i teraz" dziewczyna, która idzie wprost na zmarnowanie zadając się z Ezelem i spółką, i dlatego też jestem na nie jeśli chodzi o ten związek...

Lineczka napisał:
Cengiz chociaż raz a raczej chwilowo przydał się do czegoś dobrego i za sprawą opowieści o ojcostwie odwiódł Azad od aborcji. Aczkolwiek wiadomym było, że ta szuja już w tamtym momencie knuła okrutny plan. Ten facet przechodzi samego siebie, przekracza wszelkie granice!

Cengiz zrobił coś niewybaczalnego - uratował ciążę Azad tylko po to by wystawić to dziecko na pewną śmierć, i skrzywdzić okrutnie Azad, Ramiza, Aliego i resztę, Cengiz to praktycznie dzieciobójca, a tak się afiszuje miłością do (nie)swojego syna...ble...

Lineczka napisał:
Ali ucieszył się na wieść, że zostanie ojcem, ale rozczarowała mnie jego bierność, gdy dowiedział się, że Azad planuje aborcję.

Może to jest dowodem na moje powyższe wywody o aborcji w Turcji..? Faceci uważają że ciąża to sprawa kobiet...? Kobiety się z niczego nie tłumaczą facetom, faceci o nic nie wypytują, ot tak po prostu...

Lineczka napisał:
Słodko-gorzka scena z Azad i Alim w warsztacie. Ona była szczęśliwa, chciała mu powiedzieć o ciąży i tym, że zdecydowała się urodzić dziecko. On trzymał ją na dystans, był zły chyba głównie na siebie samego.

Też myślę że nie mógł sobie sam z sobą poradzić w tamtym momencie...ale następujące tragiczne wydarzenia chyba wyprostowały mu myślenie

Lineczka napisał:
Akcja z Trampkarzem - miazga! Cóż to były za emocje! Nie mogłam usiedzieć w miejscu!

No ja prawie spadłam z kanapy! Azad w sklepie, nagle kamera się obniża ku ziemi a ja pod nosem mówię: Kurde, będą zaraz trampki... No i były!! Masakraaaa po prostu!!! Nie mam do tego fotki ale Kasjopeja ze swoimi cudownymi umiejętnościami internetowymi na pewno nam tu tą scenkę wklei

Lineczka napisał:
Wyścig Ezela i Aliego z czasem, przerażona Azad i budzący grozę Trampkarz! Sceny jak z horroru/dobrego thrillera!


Scena, gdy Ali wrzeszczy przez sklepową szybę: Azaaaad!! Azaaaad! Dla mnie horror pierwsza klasa



Lineczka napisał:
Metody Temmuza i spółki przerażające! Nawet nie wiem jak to nazwać! Niby bezpośrednio nic nie zrobił, przecież strzelił tylko w sufit, ale zrobił to z premedytacja przewidując konsekwencje tej akcji. (...) Kenan to potwór! Spotyka się z Ramizem, obiecuje chwilowy pokój i co robi?

Ramiz i Kenan obiecali sobie podajże zero trupów wśród najbliższych...ciekawe że martwe dziecko to nie trup według Kenana...Znowu mi to pachnie tym podejściem do ciąży i aborcji, że niby płód to nie człowiek, nie dziecko... BTW: w pewnym serialu tureckim bohaterka poroniła a wszyscy wokół powtarzali jej "Nie przejmuj się, to była tylko taka FASOLKA...", no i faktycznie nie przejmowała się zbyt długo W Europie czy USA kręci się całe filmy o dramatach kobiet które poroniły albo zrobiły aborcję i co to dla nich dalej znaczyło, a w dawnym Imperium Osmańskim inny świat...

Lineczka napisał:
Podobały mi się sceny Ezela i Eysan, nawet fajnie się na nich patrzyło. Nie żebym im kibicowała (), ale przynajmniej nie zgrzytałam zębami.

Wkraczasz na grząski grunt z tym PRAWIE zachwytem nad Ezelem i Eysan hehe

Lineczka napisał:
Retrospekcje dostarczyły mi wielu emocji! Najlepsza była scena końcowa ze strzelaniną w lokalu. Ramiz nie wahał się ani chwili, pospieszył na ratunek ukochanej, był gotów oddać za nią życie. Po wszystkim razem z Selmą zachowywali się tak jakby byli tylko we dwoje i świat nie istniał. Tuż obok przyglądał im się zdezorientowany Kenan na którego nie zwracali uwagi. Jeśli miał on jakieś wątpliwości i nadzieje co do Selmy nieodwzajemniającej uczucia Ramiza to prysły one w tamtym momencie jak bańka mydlana. Aż mi się go szkoda zrobiło. Jakby tego było mało to jeszcze został zraniony przez bandziora. Jazda bez trzymanki! (...)
Mocna była też scena z Kenanem przepraszającym Ramiza za swoje zachowanie tuż po tym jak ten wyszedł od Selmy po miłosnych uniesieniach. Po Wuju widać było, że jest mu z tym bardzo źle, miał wyrzuty sumienia a zarazem starał się robić dobrą minę do złej gry. (...)Ramiz i Selma powinni byli wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje czyny i od razu wyjaśnić Kenanowi co między nimi zaszło (...) Cierpiałby, poczuł się zdradzony, miał żal, ale przynajmniej wiedziałby na czym stoi. Wydaje mi się, że szczerość od początku zapobiegłaby tragedii.

W retrospekcjach jest taki ładunek emocji że szok! I te strzelaniny, w których raz za razem ktoś obrywa, i te niecne postępki Ramiza i Selm...tyle moralnej dwuznaczności, tyle dylematów, tyle okrucieństwa zadawanego swojemu rzekomo przyjacielowi... Czy to się może dobrze skończyć...?

Lineczka napisał:
Bomba w postaci "delikatnej" sugestii, iż Azad może być córką Kenana. Wątpię. Skoro Selmie nie zrobił krzywdy przez te wszystkie lata to polowałaby na własne dziecko? Gdzie sens i logika?

Dla mnie to jedna z najbardziej zagmatwanych zagadek tego serialu...Obgadałam to na 100 sposobów z sułtAnką i nadal nie mam 100% pewności ani na tak, ani na nie...Polując na Azad Kenan mógł przecież myśleć że poluje na córkę Ramiza, co nie...?

Lineczka napisał:
Niedługo i Ezela skończę, zostało mi tylko 15 odcinków!

Ojej...smuteczek... Ale z drugiej strony cieszę się że wreszcie zbliżasz się do emocjonującego finału - będzie się działo tu w temacie!

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:59:33 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:39:55 13-06-17    Temat postu:



Blackie dodałam do ciachanka brakującą fotkę, teraz jest ok
Nie daję większego rozmiaru, bo byśmy nie zasnęły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:42:41 13-06-17    Temat postu:

Mam niespodziankę, drugie streszcznko tego samego dnia.

Odcinek 56

Na całe szczęście Azad nie poroniła, uff. Cieszyłam się razem z nią, Alim i spółką. Pozytywny zwrot akcji. Podobały mi się sceny Azad i Aliego w szpitalu, zwłaszcza ta, gdy on przytulał się do jej brzucha i położył obok niej na łóżku. Uroczy widok.
Ali był żądny zemsty i nie myślał logicznie. Chęć odwetu go zaślepiła. Mógł wpakować się w poważne problemy. Dopiero pojawienie się Azad w kulminacyjnym momencie nieco go otrzeźwiło. Musiała posunąć się do szantażu by przekonać go do swoich racji. Zazwyczaj jestem przeciwniczką stosowania tego typu metod, ale w tym przypadku nie zamierzam krytykować naszej bohaterki. Chciała wstrząsnąć Alim i to się jej udało. Facet w ostatniej chwili się ogarnął.
Poważna rozmowa Ramiza z Alim zakończona poproszeniem o rękę Azad - rewelacja! Lubię ten duet. Teraz Wuj będzie teściem dla Aliego. Ciekawe czy Ali ponowi próbę zwrócenia się do niego "tato". Już to sobie wyobrażam i uśmiecham się pod nosem.
Fajna była też scena, gdy Ezel rozmawiał z Alim o ojcostwie i rzucił tekstem, że powitają na świecie Małe Obcęgi. Oby tak się stało!

Kapitalna intryga z Kayą w roli głównej! Czapki z głów dla Ezela! Pogrążył faceta w mistrzowskim stylu, w sumie Kaya sam to zrobił. Genialnie poprowadzony wątek!
Podobał mi się zabieg z przedstawieniem dwóch wersji wydarzeń - jedna z perspektywy Aliego a druga z perspektywy Cengiza. Coś podobnego mieliśmy w 51 odcinku z zamachem na życie Yusufa. Biorąc pod uwagę ten myk byłam pewna, że rację bytu będzie miała trzecia opcja. Jednak wykonanie planu przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Wisienką na torcie było ujęcie z Ezelem i jego stalowym uściskiem dłoni Kenana. Mina tego drugiego, gdy zorientował się w sytuacji - bezcenna! Kto mieczem wojuje od miecza ginie.

Serce się kraje na widok rozpaczającej Melihy wzywającej Merta. Niech ktoś jej w końcu pomoże! Przydałaby jej się zmiana otoczenia, Ezel coś nawet wspominał, że zabierze ją do siebie...

W poprzednich odcinkach chwaliłam Bade a w tym trochę działała mi na nerwy. Szopka odegrana w domu rodziców Ezela według mnie była żałosna. Spodziewałam się po niej większej klasy. Fajnie, że Bade postawiła się Eysan, ale styl pozostawiał wiele do życzenia. Dopiero konfrontacja na bankiecie tuż przed zakończeniem imprezy zaintrygowała mnie i dostarczyła emocji. Bade dała czadu i trafiła w słaby punkt Eysan, brawo! Zrewanżowała się jej w pewnym stopniu za pokazówę z 52 odcinka w pracowni. Eysanka sobie na to zasłużyła!
Obie panie miały ładne sukienki na przyjęciu, ale! Eysan postawiła na zbyt mocny makijaż a u Bade nie podobała mi się fryzura. Nie dziwię się, że Ezel tę drugą woli w rozpuszczonych włosach. Biorąc pod uwagę całokształt to jednak Eysan wypadła lepiej.

Sebnem pokazała swoją prawdziwą twarz w tym odcinku! Byłam pewna, że zdradzi Tefika i to bez mrugnięcia okiem! Ta kobieta jest stracona, sięgnęła dna! Egoistka i hipokrytka. Jej tok rozumowania powala - lepiej zniszczyć bliskich Tefika niż pozbyć się ludzi, którzy tygodniami ją faszerowali narkotykami by została ich kretem. Ręce opadają! Początkowo byłam zła na Tefika, że uległ Blondynie, ale w momencie, gdy odwiedził go Ali a on sprawdzał czy Sebnem wyszła domyśliłam się, że to podstęp. Brawo! Cała ta sytuacja musiała sporo kosztować Tefika, ale odpłacił jej pięknym za nadobne. Sebnem jaka była zdziwiona, znalazła się ofiara. W ogóle nie jest mi jej żal, dla mnie ta postać jest skreślona!

Sprawia mi satysfakcję obserwowanie min Cengiza, gdy jest zazdrosny o relację Eysan z Kenanem. Dobrze tak tej szui! Niech go skręca na ten widok! Eysanka ładnie mu dowala za co ma plusa.
Cengiz to potwór. Nawet Kenan był zniesmaczony jego reakcjami po tym co spotkało Azad. Obrzydliwy typ!

Kolejny super odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:16 13-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Mam niespodziankę, drugie streszcznko tego samego dnia.

Odcinek 56


Kiz dobiłaś mnie ... sagol
Jutro przy kawie, bo za dużo wrażeń.
Ja tam po 38 Icerde (jak zwykle super bolum) nie dałabym rady oglądać EZELA przez 3 dni, ale ... Ty jesteś twardziel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 71, 72, 73  Następny
Strona 50 z 73

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin