Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ezel - 2009/10 - Show TV / Filmbox
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 71, 72, 73  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:23:00 18-06-17    Temat postu:

Lineczka, oto przybywam z nożycorączkami i robię ciach ciach twojemu streszczonku

Lineczka napisał:
Wyprowadzony z równowagi Kenan (...) Ciekawe co zrobił z Kayą. Raczej go nie zabił. Rzucił tekstem, że przez jakiś czas pozwolą mu odpocząć. Może go po prostu odsunął od siebie aż sprawa przycichnie? Mocna scena, gdy Kaya klęczał przed nim na kolanach i czekał na wyrok.

Kaya będzie miał jeszcze mocną scenę hehe chciałoby się napisać, że będzie miał swoje 5 minut ale chyba aż tak długo to nie trwało BTW: Czy to możliwe że aktor grający Kayę mignął mi w trailerze finałowego odcinka Icerde?? Niech zgadnę - gra villana?

Lineczka napisał:
Eysan jest jak kot - zawsze spada na cztery łapy. Ciekawe czy tak będzie już do końca serialu.

No, ciekawe!

Lineczka napisał:
Sebnem wyzwala we mnie same negatywne emocje! (...) Przez nią cierpi jedna z moich ulubionych postaci w tym serialu. Szkoda Tefika, ale cieszę się, że trzyma się dzielnie i nie pozwala sobą manipulować, brawo!

Tevfik jest facetem...w dodatku zakochanym...czy z tego wyniknie dla niego coś dobrego...?

Lineczka napisał:
Cengiz ma na punkcie Eysan fioła. To nie jest zdrowe uczucie, to obsesja. Kocha ją na swój chory, pokręcony sposób.

Cengiz jest facetem...w dodatku zakochanym...czy z tego wyniknie dla niego coś dobrego...?

Lineczka napisał:
Ciekawy był wątek z rodziną Bade.

Zbliżenie na skórkowe papcie, w które odziali stópki Ezela Prawie pękłam ze śmiechu! Kojarzę z seriali tureckich, że w tradycyjnych domach chodzenie w kapciach jest czymś tak ważnym jak ściąganie butów przed wejściem do meczetu, ale tutaj myślę że scenarzyści specjalnie wywołali tym efekt komiczny!

Lineczka napisał:
Ezel w namiętnych scenach z Bade był HOT! Przyznam, że skradł całą moją uwagę. Co za facet! Ogień! Iskry leciały z ekranu, ale! To głównie za jego sprawą a nie dzięki chemii z Bade. Pod tym względem fajerwerków nie było chociaż jak pisałam sceny uznaję za urocze. Na marginesie dodam, że bardzo podobała mi się pościel Ezela!

YYYYy....była tam WOGLE jakaś pościel..? Nie zwróciłam uwagi!



Chacha dopiero teraz widzę tą POŚCIEL Iskry faktycznie leciały tylko ze strony Ezela, bo Bade była jakaś niemrawa...No ale chyba nie była to kwestia słabego aktorstwa, lecz wynikało to z tego, z czego zwierzyła się wcześniej Azad

Lineczka napisał:
Wolałabym aby ten pierwszy raz Ezela i Bade odbył się w innych okolicznościach a nie podczas gdy Eysan została "porwana". (...) Z drugiej strony ten zabieg nie był przypadkowy. (...)

Mi się wydaje, że to połączenie pierwszej nocy Ez&Ba z pełnym niepokoju wątkiem zniknięcia Eysan służy podkreśleniu tego, że Ezel nie ma szans na zaczęcie nowego spokojnego życia z Bade, czy jakąkolwiek inną kobietą, bo zawsze w tle będzie Eysan i jej problemy oraz ukryte głęboko w trzewiach Ezela bojaźń o nią oraz niezrozumiała więź z nią i uczucie do niej Jak ja się o to wkurzam na Ezela to szok! Pewnie nie mniej niż Wy, dziewczyny, co nie?

Lineczka napisał:
Retrospekcje dostarczyły mi emocji, zwłaszcza końcowe sceny. (...) scena spotkania po latach - rewelacja! Najbardziej podobało mi się wyznanie Ramiza pod drzwiami mieszkania Selmy. Pięknie mówił i był w tym szczery! Otworzył przed nią swoje serce, ale za późno. Szkoda mi się go zrobiło, gdy zobaczył Kenana i dowiedział się o jego ślubie z Selmą. Cios poniżej pasa, ale nie powinien mieć do niej pretensji. Chciała ruszyć naprzód. Tylko dlaczego z Kenanem?

Ta scena pod drzwiami Selmy bardzo dramatyczna, takie żebranie o miłość... O postępku Selmy chyba się wypowiadałam kiedyś, może to na biało było tylko dla oczu sułtAnki i Kasjopeji - pisałam mniej więcej coś w stylu że wybrała kogoś stanu wolnego, oczytanego, ze znanej i szanowanej rodziny itp., aczkolwiek to tylko jakiś ułamek dziesiętny jej pobudek (wg mnie oczywiście), ogólnie rzecz biorąc jej postępek był irracjonalny, może dyktowany litością wobec przyjaciela, albo chęcią odegrania się na Ramizie, że nie wybrał jej lecz wrócił do żony i kontynuował życie rodzinne jak gdyby nigdy nic... To wszystko co się stało w retrospekcjach jest mocno zagmatwane emocjonalnie, sztuka się w tym połapać, dodatkowo chyba tu chodzi też o to że młodość kieruje się swoimi regułami, albo raczej ich brakiem...?

Lineczka napisał:
Ramiz i Selma popełnili sporo błędów, (...) Nie potrafię ich jednak potępić. Między tą dwójką była prawdziwa miłość, poza tym Kenan mógł się wycofać, wiedział co w trawie piszczy, domyślał się, ale nie potrafił odpuścić. Teoretycznie jest ofiarą, ale praktycznie też nie był krystalicznie czysty i idealny.

No ja mam tu właśnie trochę inaczej...Potępiam wszystko to co stało się w retrospekcjach - cała trójka w wyniku miłosnych perturbacji została mocno skrzywdzona, a ich wszystkie postępki prowadzą nieuchronnie do jednej wielkiej tragedii, albo nawet kilku, i to się czuło nosem w trakcie oglądania, ale ponieważ jeszcze nie dotarłaś do tych punktów kulminacyjnych opowieści z młodości to nie mogę pisać więcej...

Lineczka napisał:
Gdzie jest Temmuz? Niech wraca do gry!

No i wrócił...w 58 bolumie, po którym nie mogłaś zasnąć...Zadowolona?

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:51:17 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:11:13 18-06-17    Temat postu:

Blackie napisał:

BTW: Czy to możliwe że aktor grający Kayę mignął mi w trailerze finałowego odcinka Icerde?? Niech zgadnę - gra villana?


O kurczę jeśli to on to nie poznałam go w Icerde! Włosy mnie zmyliły. Czyżby to był komendant? Chodzi ci o postać, która wysiada z samochodu podczas strzelaniny? To jest "czysty" policjant, nowy komendant. Tylko nie wiem czy to na pewno on. Teraz- jak napisałaś pomyślałam, że to może być faktycznie ten sam aktor!

Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Ciekawy był wątek z rodziną Bade.

Zbliżenie na skórkowe papcie, w które odziali stópki Ezela Prawie pękłam ze śmiechu! Kojarzę z seriali tureckich, że w tradycyjnych domach chodzenie w kapciach jest czymś tak ważnym jak ściąganie butów przed wejściem do meczetu, ale tutaj myślę że scenarzyści specjalnie wywołali tym efekt komiczny!


Mnie też kapcie na stopach Ezela rozbawiły. Niecodzienny widok!

Blackie napisał:
Mi się wydaje, że to połączenie pierwszej nocy Ez&Ba z pełnym niepokoju wątkiem zniknięcia Eysan służy podkreśleniu tego, że Ezel nie ma szans na zaczęcie nowego spokojnego życia z Bade, czy jakąkolwiek inną kobietą, bo zawsze w tle będzie Eysan i jej problemy oraz ukryte głęboko w trzewiach Ezela bojaźń o nią oraz niezrozumiała więź z nią i uczucie do niej Jak ja się o to wkurzam na Ezela to szok! Pewnie nie mniej niż Wy, dziewczyny, co nie?


Zgadzam się!
Na Ezela i jego stosunek do Eysan bardziej wkurzałam się w pierwszym sezonie. Teraz chyba niestety przyzwyczaiłam się do myśli, że ich zawsze będzie coś łączyło.


Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Retrospekcje dostarczyły mi emocji, zwłaszcza końcowe sceny. (...) scena spotkania po latach - rewelacja! Najbardziej podobało mi się wyznanie Ramiza pod drzwiami mieszkania Selmy. Pięknie mówił i był w tym szczery! Otworzył przed nią swoje serce, ale za późno. Szkoda mi się go zrobiło, gdy zobaczył Kenana i dowiedział się o jego ślubie z Selmą. Cios poniżej pasa, ale nie powinien mieć do niej pretensji. Chciała ruszyć naprzód. Tylko dlaczego z Kenanem?

Ta scena pod drzwiami Selmy bardzo dramatyczna, takie żebranie o miłość... O postępku Selmy chyba się wypowiadałam kiedyś, może to na biało było tylko dla oczu sułtAnki i Kasjopeji - pisałam mniej więcej coś w stylu że wybrała kogoś stanu wolnego, oczytanego, ze znanej i szanowanej rodziny itp., aczkolwiek to tylko jakiś ułamek dziesiętny jej pobudek (wg mnie oczywiście), ogólnie rzecz biorąc jej postępek był irracjonalny, może dyktowany litością wobec przyjaciela, albo chęcią odegrania się na Ramizie, że nie wybrał jej lecz wrócił do żony i kontynuował życie rodzinne jak gdyby nigdy nic... To wszystko co się stało w retrospekcjach jest mocno zagmatwane emocjonalnie, sztuka się w tym połapać, dodatkowo chyba tu chodzi też o to że młodość kieruje się swoimi regułami, albo raczej ich brakiem...?


Po 58 odcinku doszłam do wniosku, że Kenan niejako wymusił na Selmie by z nim była. Najpierw ją zgwałcił a gdy zaszła w ciąże przekonał ją by z nim była, bo kto pomoże jej w wychowywaniu dziecka, jak się utrzyma itp. W jej gestach wobec niego widać chłód, oschłość a nawet obrzydzenie.


Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Ramiz i Selma popełnili sporo błędów, (...) Nie potrafię ich jednak potępić. Między tą dwójką była prawdziwa miłość, poza tym Kenan mógł się wycofać, wiedział co w trawie piszczy, domyślał się, ale nie potrafił odpuścić. Teoretycznie jest ofiarą, ale praktycznie też nie był krystalicznie czysty i idealny.

No ja mam tu właśnie trochę inaczej...Potępiam wszystko to co stało się w retrospekcjach - cała trójka w wyniku miłosnych perturbacji została mocno skrzywdzona, a ich wszystkie postępki prowadzą nieuchronnie do jednej wielkiej tragedii, albo nawet kilku, i to się czuło nosem w trakcie oglądania, ale ponieważ jeszcze nie dotarłaś do tych punktów kulminacyjnych opowieści z młodości to nie mogę pisać więcej...


Ja potępiam Eysan i Cengiza, Ramiz z Selmą to według mnie inna półka, niższa pod względem podłości i zranienia tej drugiej osoby.

Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Gdzie jest Temmuz? Niech wraca do gry!

No i wrócił...w 58 bolumie, po którym nie mogłaś zasnąć...Zadowolona?


Były emocje, powiało grozą. Jest Temmuz, jest napięcie i klimat grozy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:16:37 18-06-17    Temat postu:

Aktor grający Kaye pojawia się w 30-31 sekundzie trailera Icerde i faktycznie ma przycięte z boku włosy, no i więcej zmarszczek

Lineczka czyli dziś masz spanie z głowy, a jutro ani tyle hehe kolejne noce pewnie tez nie lepiej. hihi A smialyscie się że mnie ze przeżywałam finał Ezela Jak serial swietny to sie nie ma co dziwić! W takim razie życzę Ci niezapomnianych wrażeń na finale Icerde, oby samych dobrych!

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:51:49 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:14:10 20-06-17    Temat postu:

Dzięki, ja już po finale i zasnąć nie mogę co było do przewidzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:23:03 20-06-17    Temat postu:

Lineczka zajrzałam dziś do wątku Icerde Się tam działo wczoraj dziś zresztą też ciszy nie ma hihi Pomysł z galą obłędny! Nie wiem czemu ale mam wrażenie że Ezel też miał takie after party, chyba jakieś fotki obiły mi się o oczy No ale wracając do off-topiku bardzo fajne doznania estetyczne z tej gali - przepieeeeeeekna biała/kremowa kreacja jednej z aktorek! a z facetów to mi sie rzucał w oczy tylko Cagatay a zaraz potem wyluzowany i rozesmiany Riza chacha Na temat odcinka finałowego się nie wypowiadam bo nie widziałam, ale komenty w temacie entuzjastyczne, czyli mam rozumieć że wymarzone zakończenie, tak?

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:52:04 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:35:19 20-06-17    Temat postu:

Wrzucę na biało.

Cytat:
Finał niesamowity, mój numer jeden! Cała gama emocji, zakończenie które wbiło w fotel. Pozytywne chociaż z lekko gorzkim akcentem, który jest jednocześnie genialnym posunięciem scenarzystów. Miazga! Jestem zachwycona!

Z kwestii wizualnych to mi się bardziej podobała czerwona sukienka Damli, śliczna, ale biała kreacja Bensu też super! Obok Cagataya stał Aras, raczej nie mogłaś go przegapić : D Obaj panowie super się prezentowali, klasa sama w sobie. Do Cagataya bez zarostu nie mogę się przyzwyczaić. Riza super wypadł!


Jak ochłonę po finale Icerde to wrócę do Ezela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:19:07 20-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Wrzucę na biało.

Ależ z jakiej przyczyny? Czyżbyś się obawiała że wyśledzą Twój post jacyś tropiciele off-topików? Eee tam, ja się nikogo nie boję! No może za wyjątkiem Temmuza chacha

No mignął mi gdzieś Aras Wiem, że to Twój ulubieniec, widać że fajny i wesoły chłopak z niego ale wizualnie nie robi na mnie wrażenia niestety Do podziwiania upatrzyłam sobie Cagataya

Lineczka napisał:
Jak ochłonę po finale Icerde to wrócę do Ezela.

No ja myślę! Nie widzę dla Ciebie innej opcji

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:52:19 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:24 20-06-17    Temat postu:

Może tu ktoś wpaść co jeszcze finału Icerde nie widział i nie chcę mu zaspoilerować.

Spoko, gusta są różne, każdy znajdzie kogoś dla siebie w Icerde. Może Davut?

Zostało mi 13 odcinków Ezela, z pewnością szykuje się kolejny finał pełen emocji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:05:31 20-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Może tu ktoś wpaść co jeszcze finału Icerde nie widział i nie chcę mu zaspoilerować.

Oj tam, napisałaś tak enigmatycznie że np. ja nic z tego nie wiem W sumie jak pomyślę o finale Ezela to...dobra, nie napiszę tego teraz hehe nawet enigmatycznie hihi

Lineczka napisał:
Spoko, gusta są różne, każdy znajdzie kogoś dla siebie w Icerde. Może Davut?

A dziękuję, nie skorzystam

Lineczka napisał:
Zostało mi 13 odcinków Ezela, z pewnością szykuje się kolejny finał pełen emocji.

Emocje, emocje i jeszcze raz emocje plus totalna zagwozdka w ostatniej minucie Będziesz mieć co rozkminiac w streszczonku!

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:52:35 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:08:55 20-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Może tu ktoś wpaść co jeszcze finału Icerde nie widział i nie chcę mu zaspoilerować.

Spoko, gusta są różne, każdy znajdzie kogoś dla siebie w Icerde. Może Davut?

Zostało mi 13 odcinków Ezela, z pewnością szykuje się kolejny finał pełen emocji.


Widziałam Icerde, widziałam finał i tak, jak cały serial mi się podobał.
Taki lightowy i z przymrużeniem oka, a Backie nie ma co się bać Davuta- szczupaka przy Temmuzie- rekinie.
A co do emocji to ja po Icerde sobie spokojnie zasypiam, natomiast po 50 bolumach Ezela, to było mi trudno a finał Ezela trzymał mnie dłłłuuuuuuuuugo
i chyba dalej mnie trzyma. Prawdę mówiąc nic już na mnie z produkcji tureckich nie zrobiło takiego wrażenia, jak EZEL
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:02:35 21-06-17    Temat postu:

Odcinek 58

Cengiz podczas kłótni z Alim zachowywał się jak psychopata. Przekroczył wszelkie granice, gdy groził Azad. Głupota? Brak instynktu samozachowawczego? A może zwykła bezczelność? Nie dziwię się, że Ali rzucił się na niego z pięściami za te słowa, nawet Ezel odpuścił i go nie powstrzymywał. Miarka się przebrała. Kiedy Cengiz sięgał po broń to drżałam ze strachu, obawiałam się, że może strzelić. Po nim należy się spodziewać wszystkiego najgorszego. Miał obłęd w oczach po monologu Ezela. Czaiło się w nich zło. Było do przewidzenia, że nie rzuci słów na wiatr i zrobi coś przerażającego. Prawda go zabolała, odezwał się ten sam Cengiz zazdrośnik, hipokryta i obłudnik co przed laty.
Praktycznie od początku założyłam, że jego celem będzie Azad. W końcu to jej groził, to ją od jakiegoś czasu chciał zniszczyć i to jej śmierć byłaby największą tragedią dla Aliego. Jednak Cengiz miał inny plan. Postanowił z pomocą Temmuza wyeliminować Selmę. Szok! Nie wierzyłam w to co widzę! Zastanawiam się dlaczego Kenan na to pozwolił skoro przez tyle lat nie zrobił krzywdy Selmie. Nowa "miłość" do Eysan sprawiła, że zobojętniał? Chciał się odciąć od przeszłości?
Ogromnie żal mi Selmy. Nie była moją ulubioną postacią, ale nie zasłużyła na śmierć i to jeszcze w takich okolicznościach. Szkoda mi też Wuja i Azad. Ezel z Alim miny mieli wymowne, sami byli przerażeni tym co się wydarzyło.
Piękna była scena z końcówki odcinka z narracją Ramiza, listem i naszyjnikiem. Wzruszyłam się! Pocieszeniem jest to, że Selma odeszła szczęśliwa...

Retrospekcje mną wstrząsnęły. Początkowo myślałam, że Selma nie wyleczyła się z Ramiza i dlatego jest nieszczęśliwa. W końcu przecież bardzo się kochali. Jednak kiedy Wuj śledził ją i Kenana to widać było, że między nimi jest coś nie tak. Ona stroniła od jego dotyku, dystansowała się, nie okazywała czułości. Zaskoczyła mnie wiadomość o jej ciąży a raczej momencie w którym spodziewała się dziecka. Po poprzednich odcinkach wiedziałam o tym zwrocie akcji, ale byłam pewna, że ojcem będzie Ramiz a tu się okazało, że oni nie widzieli się od lat. Czyli Azad jest córką Kenana? Czy może Selma poroniła? Znowu coś mi tutaj nie grało. Do momentu gdy Selma przywołała wspomnienia. Kenan ją zgwałcił. Aż się we mnie gotowało, gdy oglądałam te sceny. Co to było? Brak słów na to co zrobił Kenan. Jego argumenty porażały - zrobił wszystko by zdobyć Selmę a że się nie udało to przekona ją do siebie pokazując jaki to z niego mężczyzna. Nie zważał na jej protesty, krzyki, był zdeterminowany. Jak osoba, która kocha może wyrządzić taką krzywdę? Jak można udowadniać swoją miłość w taki sposób? To raczej obsesja! Przysłowiowy nóż się w kieszeni otwiera. Byłam przerażona tym co spotkało Selmę! Postać tragiczna! Po seansie aż nie mogłam zasnąć z tych emocji i gniewu! Retrospekcje i końcówka odcinka miażdżące!
Dodam jeszcze, że poruszyła mnie scena Selmy i Ramiza w butiku, gdy raczyli się szorstkimi słowami a w głębi duszy pragnęli by ta druga strona ich przytuliła. Z jej strony było to nieme wołanie o pomoc. Teraz się zastanawiam czy Kenan zmusił Selmę by z nim została (groził jej/szantażował) czy ona zdecydowała się z nim zostać ze względu na dziecko, bo nie miała innych perspektyw...

Tefik widział Sebnem w klubie z facetem. Był o nią zazdrosny, niestety. Chciałabym żeby raz na zawsze się od niej uwolnił. Ta kobieta to chodząca destrukcja, stoczyła się na samo dno.

Związek Ezela i Bade nie ma przyszłości i to wiadomo już od dawna. Nawet polubiłam jej postać i jest mi jej szkoda. Przez te wszystkie zawirowania utraciła jakąś część siebie. To nie jest życie dla niej. W związku z Ezelem się dusi przez ciągle wątpliwości i obawy, które w pewnym stopniu są jak najbardziej słuszne. Eysan cały czas jest obecna w ich życiu i nie dziwię się, ze Bade ma tego dość. Która kobieta chciałaby żyć w takim emocjonalnym trójkącie? Bade zasługuje na coś więcej, na normalność, spokój i poczucie bezpieczeństwa. Z drugiej strony patrzę na Ezela i widzę, ze on chce zapomnieć o Eysan. Stara się wyrzucić ją z serca i głowy, ale nie może. Jakby to było silniejsze od niego. Ezel nie chce skrzywdzić Bade, nie zamierza jej wykorzystywać jako pocieszycielki, jest z nią szczery. Widzi w niej swój ratunek, to przysłowiowe światełko w tunelu. Czuje coś do niej, Bade nie jest mu obojętna, ale to według mnie za mało. Ciężka sytuacja. Obie strony mają swoje racje, ich "konflikt" trudno rozwiązać. Może gdyby razem wyjechali gdzieś daleko i odcięli się od tego środowiska to mieliby szansę stworzyć razem coś pięknego? Jednak dobrze wiemy, że to niemożliwe. Ezel nie zostawi syna, przyjaciół, rodziny, bliskich. Nie zrezygnuje z zemsty, za daleko zabrnął.
Fajna była scena w pracowni, Ezel zrobił super figurkę dla Bade. To było urocze.
Bade ślicznie wyglądała na ślubie, o wiele lepiej niż na przyjęciu u Kenana. Podobała mi się jej sukienka, fryzura, makijaż. 3 x tak, super się prezentowała! Ezel to klasa sama w sobie. HOT!

Eysan na początku odcinka miała focha na wszystkich facetów. Jaka oburzona, bo żaden nie przybył jej na ratunek na czas. Ojejku! Jakoś nie jest mi jej żal.
Podobało mi się w jaki sposób potraktowała Cengiza, brawo! Przed Ezelem pozowała na ofiarę i wielce poświęcającą się dla niego męczennicę. Czuć w tym fałsz. Niby Eysan mówi, że chce jego szczęścia i usunie się w cień a przecież tak nie jest. Cały czas go kokietuje, próbuje skupić jego uwagę na sobie. Kolejne sztuczki by na nowo zyskać w jego oczach. Ezel się nie daje "urobić", ale obawiam się, że to tylko kwestia czasu. Już jest o nią zazdrosny.
Teksty Eysan o Kenanie wzbudziły we mnie swego rodzaju obrzydzenie. Mowa o scenie w kawiarni, gdy mówiła Ezelowi, że Kenan ją rozumie, akceptuje i że ona coś do niego czuje. Do mordercy własnej siostry. Kłamała, to była kolejna pokazówa przed Ezelem, ale i tak mnie to zniesmaczyło.
Eysanka kolejny raz udowodniła, że potrafi manipulować ludźmi. Owinęła sobie Kenana wokół palca, facet je jej z ręki. Cały czas się zastanawiam czy on naprawdę wierzy w jej lojalność czy może jednak zdaje sobie sprawę z jej gierek, ale udaje nieświadomego i z premedytacją to przeciąga. Kenan jest przecież doświadczonym facetem i jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że Eysan aż tak uśpiła jego czujność. Moim zdaniem on ma na jej punkcie obsesję i tym razem chce "wygrać".
Na marginesie dodam, że Eysan bardzo ładnie wyglądała w tej drugiej scenie z Ezelem w kawiarni.

Na koniec zostawiłam sobie analizę najprzyjemniejszego - świetnego wątku z przygotowaniami Aliego i Azad do ślubu. Co się naśmiałam to moje. Taneczne próby rozbroiły system. Ali o mało nie wyszedł z siebie, cierpliwości to on nie ma. Biedna Azad, ile razy jej stopę przygniótł! Miny obserwatorów, czyli Ezela i Tefika bezcenne. Śmiałam się razem z nimi. Super sceny Aliego i Ezela u fryzjera i w salonie z garniturami. Nawzajem sobie doradzali, co było urocze. Lubię ten duet, ich sceny to perełki. Wieczór kawalerski Aliego dostarczył mi kolejnej dawki śmiechu. Cóż to były za dzikie pląsy - na parkiecie i przy stole (do tej pory nie wiem jak Ali to zrobił, że wymachiwał kieliszkiem z alkoholem i nie rozlał ani kropli )! Ali show!
U Azad spokojniej, mogła jej Bade zrobić mini wieczór panieński.
Świetna scena rozmowy Azad z ojcem. Przyszło mi na myśl powiedzenie - jajko mądrzejsze od kury. W sumie miała rację w tym co mówiła matce, ale szkoda, że wszystko słyszał Ali, który akurat zdobył się na romantyczny gest i przyszedł z kwiatami. Przykre, ale prawdziwe.
Azad pięknie wyglądała na ślubie, sukienka bardzo mi się podobała. Ali też zacnie się prezentował. Fajnie się na nich patrzyło. Scena przysięgi super, Ali kolejny raz zrobił show. Pocieszny był, jego słowa mnie lekko wzruszyły. Azad nie mogła powiedzieć "Nie". Wesele super, najpierw taniec standardowy a później już styl dowolny i rozkręcanie imprezy. Super zabawa! Rozbroił mnie Ezel tańczący z Wujem coś na kształt tańca a'la bocian (nie orientuję się w tej tradycji). Kenana widziałam kiedyś na filmiku, gdzie też to tańczył, uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Szkoda, że tak piękny dzień zamienił się dla małżonków i ich gości w tragedię i koszmar. Ani chwili oddechu nie mają nasi bohaterowie.

Super odcinek, emocje i napięcie od początku do końca!


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:10:34 21-06-17, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sułtAnka
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Kwi 2017
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:52:33 21-06-17    Temat postu:

Hej!
Jestem już po ostatnim egzaminie i teraz "odsypiam", ale powoli przygotowuję się do obszernego komentarza na temat komentowanych w tym czasie odcinków. Będzie bez cytowania, ogólnikowo.
Przyjdzie mi chyba rola obrońcy kilku postaci, bardziej pozytywnego, mimo przewinień, na nich spojrzenia. Jestem do czegoś takiego przyzwyczajona, bo często lubię nielubiane postaci, a tutaj to nawet nie są nielubiani bohaterowie, tylko oceniani trochę surowo. Nie chce się kłócić.


Na razie drobiazgi:
Zgadzam się, ze Bade prezentowała się ślicznie na ślubie! Nawet zaczęłam ją rysować, ale przez to jak krótko nosiła ten strój i jakie akcje dostaliśmy na ślubie (nie mogłam oderwać się od ekranu) nie dokończyłam szkicu.

Gwałt Kenana to była okropna, mega mocna i bardzo poruszająca scena. On ją gwałcił "z miłości". Jak takie coś jest w ogóle możliwe?
Ta scena sprawiła, ze zmieniłam spojrzenie na młodego Kenana. Tak, Ramiz i Selma sprawili mu przykrość, ale to co zrobił jest niewspółmierne do krzywd trójkąta miłosnego. On od początku wykazywał zachowania odstające od normy (chodzenie za Ramizem, obsesja na punkcie Selmy) i skumulowało się to w tym okropnym wydarzeniu. Fuj.
Co do jego relacji z Eysan, sądzę, że ma na jej punkcie obsesję, podobną do tej dawnej, na punkcie Selmy. Przyćmiewa mu to zdolność logicznego myślenia, bycia tym człowiekiem, geniuszem zła, który osiągnął tak wielki sukces.


Ostatnio zmieniony przez sułtAnka dnia 13:53:31 21-06-17, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:26 21-06-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
Widziałam Icerde, widziałam finał i tak, jak cały serial mi się podobał.

Nawet nie wiedziałam że oglądałaś nie żebym musiała wiedzieć takie rzeczy po prostu jest zaskoczko, i tyle

Kasjopeja napisał:
A co do emocji to ja po Icerde sobie spokojnie zasypiam, natomiast po 50 bolumach Ezela, to było mi trudno a finał Ezela trzymał mnie dłłłuuuuuuuuugo i chyba dalej mnie trzyma. Prawdę mówiąc nic już na mnie z produkcji tureckich nie zrobiło takiego wrażenia, jak EZEL

No dokładnie! Finał Ezela też mnie trzyyyyymał, a co do wrażenia które zrobiły na mnie tureckie produkcje to powtórzę się że u mnie na równorzednym miejscu, choć w innych kategoriach, obok Ezela jest Grzech Fatmagul ten serial mnie strasznie przeczolgal emocjonalnie, oryczałam się na nim jak bóbr...

sułtAnka super że sesja za Tobą! Mam nadzieję, że poszła Ci tak jak sobie to zaplanowalas lub wymarzylas W takim razie czekamy na Twoje obszerniejsze komentarze, a zapowiadasz prawdziwą "mowę obrończą" dla niektórych bohaterów więc nie mogę się doczekać, i to nie wcale żeby się pokłócić o co się obawiasz Fajnie poznać inny punkt widzenia, to zawsze bardzo urozmaica odbiór serialu!

Lineczka czekasz już na moje ciachanko Twojego streszczonka? No to musisz się uzbroić w cierpliwość hihi Dziś na pewno nie, być może jutro, a może pojutrze, albo jednak w sobotę, lub ewentualnie w niedzielę

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:52:52 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:26:09 21-06-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:

Widziałam Icerde, widziałam finał i tak, jak cały serial mi się podobał.
Taki lightowy i z przymrużeniem oka, a Backie nie ma co się bać Davuta- szczupaka przy Temmuzie- rekinie.
A co do emocji to ja po Icerde sobie spokojnie zasypiam, natomiast po 50 bolumach Ezela, to było mi trudno a finał Ezela trzymał mnie dłłłuuuuuuuuugo
i chyba dalej mnie trzyma. Prawdę mówiąc nic już na mnie z produkcji tureckich nie zrobiło takiego wrażenia, jak EZEL


Cytat:
Dla mnie ten finał nie był lajtowy, wręcz przeciwnie. Emocje i napięcie sięgnęły zenitu! Od momentu porwania Umuta drżałam ze strachu o braci, nie mogłam usiedzieć w miejscu! Jeszcze takich emocji w serialowym świecie nie doświadczyłam. Jakby przez te pół godziny świat się zatrzymał, coś niesamowitego. Ledwo oddychałam z przejęcia, strach o braci mnie paraliżował. Konfrontacja Sarpa z Davutem świetna, sceny Umuta z Celalem to jedna wielka miazga (jak z horroru!), walka braci z Kebabem i jego ludźmi emocjonująca, do samego końca trzymali nas w napięciu.
Zakończenie serialu rewelacyjne, lekko gorzkie, ale z pozytywnym akcentem i cudownymi scenami szczęśliwej rodziny. Nie mogę powstrzymać łez podczas ostatnich minut finału.
Myślę, że kluczową rolę w takich momentach odgrywa przywiązanie do bohaterów. Ja się zżyłam z braćmi z Icerde i tysiąc razy mocniej przeżywałam ich przygody.



sułtAnka, super że wpadłaś do tematu.

sułtAnka napisał:
Hej!
Jestem już po ostatnim egzaminie i teraz "odsypiam", ale powoli przygotowuję się do obszernego komentarza na temat komentowanych w tym czasie odcinków. Będzie bez cytowania, ogólnikowo.
Przyjdzie mi chyba rola obrońcy kilku postaci, bardziej pozytywnego, mimo przewinień, na nich spojrzenia. Jestem do czegoś takiego przyzwyczajona, bo często lubię nielubiane postaci, a tutaj to nawet nie są nielubiani bohaterowie, tylko oceniani trochę surowo. Nie chce się kłócić.


Dyskusja na merytorycznym poziomie nie jest kłótnią. Na takową jestem jak najbardziej otwarta. Nie musimy się zgadzam w każdej kwestii, mamy różne gusta i inaczej postrzegamy pewne kwestie. Z tego może narodzić się nader ciekawa dyskusja.

Blackie napisał:

Lineczka czekasz już na moje ciachanko Twojego streszczonka? No to musisz się uzbroić w cierpliwość hihi Dziś na pewno nie, być może jutro, a może pojutrze, albo jednak w sobotę, lub ewentualnie w niedzielę


Oczywiście, że czekam! Tak jak zawsze a Ty się jeszcze ze mną droczysz. Nie będę Ci dłużna - może już dziś pojawi się kolejne streszczonko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:47:48 22-06-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie napisał:

Lineczka czekasz już na moje ciachanko Twojego streszczonka? No to musisz się uzbroić w cierpliwość hihi Dziś na pewno nie, być może jutro, a może pojutrze, albo jednak w sobotę, lub ewentualnie w niedzielę

Oczywiście, że czekam! Tak jak zawsze a Ty się jeszcze ze mną droczysz.

Gdzieżbym śmiała się z Tobą droczyć, Lineczka! Po prostu naprawdę nie wiedziałam kiedy się wyrobię z ciachakiem hihi No i padło na dzisiejszy wieczór Przechodzę więc do meritum:

Lineczka napisał:
Po nim (=Cengizie ) należy się spodziewać wszystkiego najgorszego. (...) Było do przewidzenia, że nie rzuci słów na wiatr i zrobi coś przerażającego. Praktycznie od początku założyłam, że jego celem będzie Azad. (...) Jednak Cengiz miał inny plan. Postanowił z pomocą Temmuza wyeliminować Selmę. Szok! Nie wierzyłam w to co widzę! Zastanawiam się dlaczego Kenan na to pozwolił skoro przez tyle lat nie zrobił krzywdy Selmie.

Nie wiem jak to się stało - chyba to moje słynne już gapiostwo hehe - ale się WOGLE nie skapnęłam, że morderstwo Selmy to robota Cengiza Zachodziłam w głowę, kto zadzwonił do Temmuza, nie wspominając nawet że nie mogłam odgadnąć kto był na zdjęciu ze zleceniem zabójstwa, chyba obstawiałam samego Ezela, no ale widzę że nie ja jedna nie trafiłam, bo obstawiałaś Azad... I teraz właśnie pytanie - czy Kenan wiedział co planuje Cengiz?? Mi się wydaje że nie, że to była samowolka Cengiza, sprytny lisi plan uknuty po to by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: number one to dowalić Razmizowi, Aliemu i Azad oraz number two to wywołać wojnę między Ramizem a Kenanem po to by odciągnąć Kenana od Eysan i spokojnie zając jego miejsce

Lineczka napisał:
Ogromnie żal mi Selmy. Nie była moją ulubioną postacią, ale nie zasłużyła na śmierć i to jeszcze w takich okolicznościach. Szkoda mi też Wuja i Azad. Piękna była scena z końcówki odcinka z narracją Ramiza, listem i naszyjnikiem. Wzruszyłam się! Pocieszeniem jest to, że Selma odeszła szczęśliwa...

Mi też gardło ścisnęło na scenie, gdy okazało się że to Selma "oberwała"...Selmę seniorkę lubiłam - to była zupełnie inna kobieta niż jej młoda wersja. Pisałam z sułtAnką na ten temat - dojrzała Selma była damą w każdym calu, cudownie koiła ból psychiczny Omera po operacji, nauczyła go być gentlemanem i przeistoczyć się w Ezela, była troskliwą matką dla Azad, i kochającą wyrozumiałą partnerką dla Ramiza... Wspaniale, że zdążyła zobaczyć podarunek od niego... Tak jak piszesz - odeszła szczęśliwa.

Lineczka napisał:
Retrospekcje mną wstrząsnęły. (...) Zaskoczyła mnie wiadomość o jej ciąży a raczej momencie w którym spodziewała się dziecka. Po poprzednich odcinkach wiedziałam o tym zwrocie akcji, ale byłam pewna, że ojcem będzie Ramiz a tu się okazało, że oni nie widzieli się od lat. Czyli Azad jest córką Kenana? Czy może Selma poroniła? Znowu coś mi tutaj nie grało. Do momentu gdy Selma przywołała wspomnienia. Kenan ją zgwałcił. Aż się we mnie gotowało, gdy oglądałam te sceny. Co to było? (...) Jak osoba, która kocha może wyrządzić taką krzywdę? Jak można udowadniać swoją miłość w taki sposób? To raczej obsesja! (...)

Do tego momentu opowieści z retrospekcji było w niej sporo mocnych scen, ale to co pokazano w tym odcinku było masakrą po prostu! sułtanka trafnie to ujęła, że Kenan zgwałcił Selmę "z miłości" - kochający się albo raczej zakochani ludzie często się ranią, ale wtedy trzeba sobie zadać pytanie, czy to jest jeszcze miłość, czy może właśnie już obsesja, tak jak piszesz... Ja z kolei pisałam niedawno, że zapętlenie emocji w tym trójkącie doprowadzi do tragedii...i to nawet nie jednej! Na tamten moment w serialu ta tragedia wydała mi się największa i najbardziej barbarzyńska... Kenan stał się potworem, Kasjopeja pisała dawno temu, że cały ten serial jest o tym, jak rodzą się potwory (bo Kenan nie jest jedynym) i też uważam, że trafiła w sedno!

Lineczka napisał:
Dodam jeszcze, że poruszyła mnie scena Selmy i Ramiza w butiku, gdy raczyli się szorstkimi słowami a w głębi duszy pragnęli by ta druga strona ich przytuliła. Z jej strony było to nieme wołanie o pomoc

Kapitalna scena! Pięknie zagrana!

Lineczka napisał:
Fajna była scena w pracowni, Ezel zrobił super figurkę dla Bade. To było urocze.

Czy to w tym odcinku padł mega śmieszny tekst Ezela pragnącego normalności? Coś w stylu "Ja chcę tylko przynosić ci tacę i bawić się w glinie"? chacha totalnie mnie to rozwaliło chachacha

Lineczka napisał:
Bade ślicznie wyglądała na ślubie, o wiele lepiej niż na przyjęciu u Kenana. Podobała mi się jej sukienka, fryzura, makijaż. 3 x tak, super się prezentowała!

Dokładnie! Wreszcie trafili z kreacją i stylizacją Bade! Rehabilitacja za poprzedni niewypał


Aha, i jeszcze wszystko co napisałaś o Bade i Ezelu - myślę dokładnie tak samo!

Lineczka napisał:
Kenan jest przecież doświadczonym facetem i jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że Eysan aż tak uśpiła jego czujność. Moim zdaniem on ma na jej punkcie obsesję i tym razem chce "wygrać".

Wielce prawdopodobne, że Kenan w wyniku przejść z Selmą w młodości wykształcił w sobie właśnie taką obsesyjną osobowość, i teraz jest powtórka z rozrywki

Lineczka napisał:
Na koniec zostawiłam sobie analizę najprzyjemniejszego - świetnego wątku z przygotowaniami Aliego i Azad do ślubu. Co się naśmiałam to moje. Taneczne próby rozbroiły system. Ali o mało nie wyszedł z siebie, cierpliwości to on nie ma. Biedna Azad, ile razy jej stopę przygniótł! Miny obserwatorów, czyli Ezela i Tefika bezcenne. Śmiałam się razem z nimi. Super sceny Aliego i Ezela u fryzjera i w salonie z garniturami.

Boskie scenki, takie komiczne i normalne, a nie ciągła drama i kryminał

Lineczka napisał:
Wieczór kawalerski Aliego dostarczył mi kolejnej dawki śmiechu. Cóż to były za dzikie pląsy - na parkiecie i przy stole (do tej pory nie wiem jak Ali to zrobił, że wymachiwał kieliszkiem z alkoholem i nie rozlał ani kropli )! Ali show!

Ja bym powiedziała, że to raczej "Baris show" chacha Już widziałaś na filmiku do czego on jest zdolny, to co tam dla niego taka sztuczka z kieliszkiem chacha

Lineczka napisał:
Azad pięknie wyglądała na ślubie, sukienka bardzo mi się podobała. Ali też zacnie się prezentował. Fajnie się na nich patrzyło. Scena przysięgi super, Ali kolejny raz zrobił show. Pocieszny był, jego słowa mnie lekko wzruszyły. Azad nie mogła powiedzieć "Nie". Wesele super, najpierw taniec standardowy a później już styl dowolny i rozkręcanie imprezy. Super zabawa!

Nie wiem, czy powinnam to robić i wklejać tu focie Azad bo może to zadanie należy się Shelle No ale zaryzykuję, najwyżej mnie Shelle ofiurga chacha




Lineczka napisał:
Rozbroił mnie Ezel tańczący z Wujem coś na kształt tańca a'la bocian (nie orientuję się w tej tradycji). Kenana widziałam kiedyś na filmiku, gdzie też to tańczył, uśmiech nie schodził mi z twarzy.

Bocian, żuraw, czapla - jak zwał, tak zwał wszystkie mają długie nogi i stąpają nimi w specyficzny sposób, czyli tak jak w tym tańcu Ezela i Ramiza hihi Kenan jest znany z tego że jest miłośnikiem tego ich tradycyjnego tańca i nie może go sobie odpuścić na żadnym weselu swoich znajomych - widziałam chyba z 10 filmików gdzie odczyniał te tureckie wygibasy hehe Ale najlepsze wykonanie wg mnie jest w filmiku załączonym w temacie Kenana - kto jeszcze nie widział, zapraszam! http://www.telenowele.fora.pl/aktorzy-i-aktorki-tureccy,137/kenan-imirzalioglu,36579.html

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:53:13 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 71, 72, 73  Następny
Strona 53 z 73

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin