Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ezel - 2009/10 - Show TV / Filmbox
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 71, 72, 73  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:54:58 10-07-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Dzisiaj postaram się wrzucić streszczonko żebyś Blackie mogła zrobić ciachanko.

Superowo! W takim razie moje motto na dziś to: Bądź czujny jak pies podwójny bo a nóż Lineczka wrzuci streszczonko odlotowego boluma

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:39:11 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:27:26 10-07-17    Temat postu:

Blackie napisał:
(...)
Nooooo!!! Mnie prawie brak słów na tą akcję!! Ta zemsta to już nie była taka "pitu-pitu tralala" jak z 1 sezonu, że "Zabiorę wam kasę i będziecie nędzarzami, no może ewentualnie wrzucę was do pierdla, a jednemu rozwalę małżeństwo", to była KRWAWA zemsta i nie wiem czemu ale strasznie mnie to kręciło Kasjopeja zaraz tu na mnie wyskoczy, że Omero-Ezel stoczył się w otchłań i zatracił wszelką moralność i jeszcze mi zarzuci że przecież sama niedawno pisałam że młody Ramiz zabijając brata młodego Kenanka na jego własnym ślubie zrobił coś niedopuszczalnego - ale tu sytuacja jest ciutkę inna, Ezel po prostu EKSPLODOWAŁ!! Furia, w którą wpadł, zbierała się w nim od tak dawna, że dziwne byłoby gdyby dał rady ją stłumić, musiałby być chyba jakimś "świętym tureckim" hihi No i tu dochodzę do mojego skojarzenia - scenka w łaźni, to wysokie sklepienie, półmrok, poświata z okien i ich zaokrąglony u góry kształt - jak nic dla mnie świątynia, żeby nie powiedzieć kościół, i od razu w głowie hasło: "Anioł Zemsty" A oto mini focia z tego ujęcia, lepszej nie umiałam znaleźć niestety..




No is obie wykrakałaś Blackie- wyhaczyła swego avka z tekstu więc
I to jest ten etap życia Omera/Ezela, w którym następuje całkowite wyparcie się swoich zasad przez Omera. Nawet nie ma już Ezela z jego logicznym myśleniem jest jakaś hybryda z mroczną stroną świadomości. Samo zadanie śmierci. To dobijanie nożem ofiary a potem przesłanie do Temmuza jest tak odrażające, że nie mogłam uwierzyć w to co widziałam. Byłam załamana. "Anioł zagłady" wymierzający bezlitośnie śmierć jest zrównany do poziomu psychola Temmuza. Tego nie spodziewałam się po EZELU a tym bardziej po Omerze
Wolałam te rozgrywki bezkrwawe, ale widocznie z tymi psycholami trzeba było się rozprawić ich metodami. Jednak sądziłam, że brudną robotą zajmie się Ali, którego i tak spisałam nas straty i mi go nie byłoby żal
Jak Ezel/Omer poradzi sobie z tym zabójstwem?

Kiz, piękne foto i to porównanie do świątyni cok udane.
Jak parszywe było życie tych killerów, tak umarli w majestatycznym miejscu, w łaźni tureckiej. Zostali od razu obmyci ze swego brudu ... okropne.
Nota bene Ezel sprofanował ich zwłoki tą kurierską przesyłką- obrzydliwe.

A co do koloru maserati, to jak dla mnie powinno być złote
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:47:54 10-07-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
No i sobie wykrakałaś Blackie- wyhaczyłam swego avka z tekstu więc

Kasjopeja w temacie Ezela, jupi! To teraz wiem jak Cię tu najszybciej sprowadzić - w każdym akapicie po 2-3 razy wpiszę tak nawet od niechcenia Twojego nicka i obecność gwarantowana!

Kasjopeja napisał:
To dobijanie nożem ofiary a potem przesłanie do Temmuza jest tak odrażające, że nie mogłam uwierzyć w to co widziałam. Byłam załamana.

Ja nie byłam załamana, ale był to SZOK Wymyślne intrygi i pułapki zastąpił bezpośrednim i bezwzględnym działaniem, a w takich sprawach to się jeszcze liczy szybkość, żeby wywrzeć większy efekt zaskoczenia, i to mu się wszystko razem perfekcyjnie udało!

Kasjopeja napisał:
widocznie z tymi psycholami trzeba było się rozprawić ich metodami.

I tego się trzymajmy, bo tu trafiłaś w punkt!

Kasjopeja napisał:
A co do koloru maserati, to jak dla mnie powinno być złote

Ach, kobiety i to ich nazewnictwo kolorów! A może to jest kolor SZAMPAŃSKI ? Albo nie daj boże BISZKOPTOWY ? Chacha W tym momencie przechodzę sama siebie, nie wytrzymam!

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:39:28 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:50:04 10-07-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
"Anioł zagłady" wymierzający bezlitośnie śmierć jest zrównany do poziomu psychola Temmuza. Tego nie spodziewałam się po EZELU a tym bardziej po Omerze


Nie postawiłabym znaku równości między Ezelem "Aniołem zagłady" a psychopatą Temmuzem. Dla mnie to nadal inna półka.
Wydaje mi się, że praktycznie od początku serialu wszystko zmierzało ku temu, że kiedyś Ezel przekroczy pewne granice i posunie się do zabójstwa. Ze śmiercią Kamila i Bahar jakoś sobie poradził, nawet po stracie Merta się nie zatracił (chociaż był temu bliski), zaś odejście Wuja przelało czarę goryczy, bo tych strat jakie poniósł Ezel było już za dużo, nawet dla niego. Każdy z nas ma jakie granice.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sułtAnka
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Kwi 2017
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:20:17 10-07-17    Temat postu:

Odcinek już komentowałam, był bardzo przejmujący. Strasznie mi szkoda Azad, w ostatnich odcinkach ciągle tylko płacze.
Ezelowi dałam się nabrać, jak zresztą wszyscy. Scena z Kayą to jeden z najlepszych zwrotów akcji w całym serialu. Kenan za długo się spokojem i życiem bez strachu nie nacieszył.
Zgadzam się z Lineczką, że Ezeowi bardzo daleko do Temmuza, zabił z zimną krwią, ale morderców, których na niego nasłano, a nie niewinne osoby za kasę i zdecydowanie się nie uśmiechał.
Z rodzicami stwierdziliśmy, że wszystko by się lepiej skończyło jakby zamiast bawić się w plany i traktaty o nieagresji dozbroić wariata Alego i mu dać jakąś ochronę i pozwolić wszystkich powystrzelać jak chciał.
Ale sposób w jaki Ezel zerwał z Bade był chamski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:37:16 10-07-17    Temat postu:

sułtAnka napisał:
Ezelowi bardzo daleko do Temmuza, zabił z zimną krwią, ale morderców, których na niego nasłano, a nie niewinne osoby za kasę i zdecydowanie się nie uśmiechał.

Zgadzam się z tym!

sułtAnka napisał:
wszystko by się lepiej skończyło jakby zamiast bawić się w plany i traktaty o nieagresji dozbroić wariata Alego i mu dać jakąś ochronę i pozwolić wszystkich powystrzelać jak chciał.

Chacha dobre! Świetne rozwiązanie, i jakie zgodne z życzeniem Kasjopeji hehe

Kasjopeja napisał:
Ale sposób w jaki Ezel zerwał z Bade był chamski.

Specjalnie był chamski, żeby to było dla Bade jak uderzenie obuchem w głowę, żeby odwinęłam się na pięcie i odeszła w siną dał, oczywiście dla własnego dobra, i żeby rozstanie było na tyle dotkliwe żeby odechciało się jej powrotu...

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:39:45 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:59:58 10-07-17    Temat postu:

Blackie napisał:

Kasjopeja napisał:
Ale sposób w jaki Ezel zerwał z Bade był chamski.

Specjalnie był chamski, żeby to było dla Bade jak uderzenie obuchem w głowę, żeby odwinęłam się na pięcie i odeszła w siną dał, oczywiście dla własnego dobra, i żeby rozstanie było na tyle dotkliwe żeby odechciało się jej powrotu...

To nie ja napisałam tylko sułtAnka
ale co Ty napisałaś mogę napisać

A co porównania hybrydy Ezela do Temmuza, to dla mnie morderstwo takie jest równe morderstwu z takich względów, tak jak nie istnieją dla mnie tzw. lekkie i ciężkie grzechy. Kara może być inna za to, ale sam czyn z tym związany jest obrzydliwy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:41:39 10-07-17    Temat postu:

Odcinek 63
* Temmuz dostał od Kenana zlecenie na zabicie Ezela, rozbroił mnie ich dialog w tej scenie:
K: "Chcesz jego zdjęcie?"
T: "Nie, mam je w głowie". wychodzi na to, że Temmuz zrobił dla Ezela wyjątek i pominął formalności z fotką do zadania podszedł nader profesjonalnie, szukał najsłabszego punktu Ezela, ogromnie bałam się o bliskich naszego bohatera, ale on za każdym razem potrafił przechytrzyć Trampkarza a to udawał, że dystansuje się od rodziców (smutna scena ), a to że nie zależy mu na Bade (sporo ryzykował ciągnąc te grę, ale opłaciło się), dopiero gdy życie Cana było zagrożone dostrzegłam w oczach Ezela strach i gotowość do tego by się poddać, gdyby nie usłyszał ruchu w szafie to jestem pewna, że dla dobra syna nacisnąłby na spust, mógł sfingować samobójstwo, ale wydaje mi się, że w tamtym momencie nie do końca myślał racjonalnie i był zdolny do tego by poświęcić się dla syna,
na marginesie - Cengiz miał chronić Cana i jak mu to wyszło? nie potrafił usadzić Temmuza na miejscu, był zdolny tylko do tego aby wystawiać kolejne osoby z otoczenia Ezela, gdzie ta jego miłość i troska o Cana? jak zwykle potrafi dużo o tym mówić a jak przychodzi co do czego to nie idą za tym czyny;
podobała mi się współpraca Ezela i Aliego w polowaniu na Temmuza Ezel podpuścił przyjaciela, zrobił to po mistrzowsku! jednocześnie nie pozwolił mu działać pod wpływem emocji na tzw. hurra, zachował rozsądek, Engin okazał się być bardzo pomocny dla Ezela, znalazł dla niego wiele przydatnych informacji, rzuciła mi się w oczy scena w lokalu, gdy Engin sugerował, że jeśli Ezel nadal będzie podążał tą drogą to w końcu skończy we więzieniu, takie mogłyby być ostatnie minuty finału, historia zatoczyłaby koła
świetne sceny we więzieniu z Alim próbującym dotrzeć do człowieka powiązanego z Temmuzem - Majem i tu znowu pochwalę dobór aktora, który wyglądał jak brat Rizy! podobieństwo uderzające! intrygująca postać, szkoda że nic konkretnego na temat Trampkarza nie powiedział a i tak stracił życie, Temmuz go wyeliminował bez mrugnięcia okiem, bo nie chciał ryzykować,
emocjonująca była pierwsza strzelanina między Trampkarzem i Ezelem, bałam się o życie naszego bohatera, Temmuz miał przewagę, był lepiej przygotowany, aż mi dech zaparło, kiedy Ezel został postrzelony! na szczęście miał kamizelkę, ufff! emocje sięgnęły zenitu, Ezel miał tylko nóż do obrony, był w nieciekawej sytuacji, ale przetrwał! i znowu wielkie ufff! w pamięci został mi tekst Trapmkarza - że Ezel jest silniejszy od Bahar ale słabszy od Azad to się musiał zdziwić podczas drugiej konfrontacji!
szacun dla Ezela za intrygę z upozorowaniem własnej śmierci, wszystko zagrało a działał pod presją czasu! ok, obok siebie miał dziecko, które nie stanowiło większego zagrożenia, ale wystarczyło aby Młody miał jakieś wątpliwości i Temmuz mógł skrzywdzić Cana, genialny ruch Ezela! kolejny świetny myk to obklejenie ściany budynku w którym przebywał Trampkarz i zdemaskowanie go w oczach sąsiadów! aż mi się przez moment żal zrobiło naszego villana, gdy panowie od niego uciekali a on biedny herbatkę i grę im proponował mina Temmuza na widok Ezela - bezcenna! strzelanina mniej emocjonująca od poprzedniej, Temmuzowi udało się zwiać, świetny był myk z Ezelem parafrazującym jego słowa: "Jesteś mocniejszy od Kayi ale słabszy od Kenana" z obu tych starć to Ezel wyszedł z tarczą! ma teraz asa w rękawie w postaci chłopca, którego wychowywał Trampkarz, ciekawi mnie jak rozwinie się ten wątek, przeczuwam że koniec naszego villana jest coraz bliższy, być może już w następnym odcinku zostanie wyeliminowany;
* wątek Temmuza został w tym odcinku genialnie poprowadzony! emocje, napięcie, wiele znaków zapytania, intrygujące były retrospekcje z jego dzieciństwa, idealnie dobrali młodego aktora! byłam pod wrażeniem! oczy wypisz wymaluj jak Rizy! słodziak! aż mnie ciarki przeszły, gdy kilkuletni Temmuz siedział spanikowany w szafie, biedne dziecko co oni mu zrobili? wychodzi na to, że jego dzieciństwo było piekłem. Dom pór roku i to co tam się działo klimatem przypomina horror, sama osoba tego całego Szefa budzi przerażenie, okazało się, że Temmuz tak naprawdę nazywa się Mustafa, czyli nawet własnego imienia został pozbawiony...
kapitalny zabieg z pokazaniem lokum Trampkarza, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to niemalże sterylna czystość i wszystkie przedmioty codziennego użytku w podwójnej wersji - tylko dwa talerze/krzesła/łyżki itp., zastanawiałam się kto mieszka z Temmuzem, początkowo myślałam, że to będzie jego matka, że to jej chwali się tym, iż został doceniony w pracy, dla niej gotuje i nią się opiekuje, byłam zaskoczona widokiem kilkuletniego chłopca wyglądającego na małego klona Temmuza czapeczka, kamizelka, postawa syn? wątpię, według mnie Temmuz szkoli swojego następcę, brzmi to strasznie, albo porwał tego chłopca albo go zaadoptował (niekoniecznie zgodnie z prawem),
kolekcja trampek rozbroiła system, moja mina - miazga!!!
poraziły mnie sceny, gdy Temmuz opowiadał o swoich planach na przyszłość - że znowu będzie się nazywał Mustafa, że będzie chodził do normalnej pracy i żył normalnie, było w tym coś zatrważającego, bo mówił to psychopata, który zabił tylu ludzi a z drugiej strony było w tym też coś smutnego - marzenia osoby, która została bardzo skrzywdzona i ukształtowana na potwora...
* widać, że Ezel i Bade tęsknią za sobą, ich rozmowy telefoniczne/nagrywane wiadomości dobitnie o tym świadczą, może i Bade nie jest miłością życia Ezela, ale on na swój sposób ją kocha, wiele dobra i normalności wniosła do jego życia;
* urocze były sceny Azad i Ezela jak starszy, kochający brat i młodsza siostra cudowne ujęcia, gdy przeglądali książki a Ezel czytał piękne dedykacje, które zostawił po sobie Ramiz rewelacja!
drobna uwaga - wśród książek Ezel natknął się na dzieło Oguz Atay, które jest jednym z symboli w PK
* halucynacje Kenana z Ramizem w roli głównej - petarda i mistrzostwo świata w jednym! genialne sceny! Wuj nie daje Kenanowi spokoju nawet po śmierci klimat rewelacyjny! aż miałam ciarki na plecach! super była też scena z Kenanem mającym obawy przed wypiciem wody ze szklanki, ostatecznie nie ugasił pragnienia Ezel osiągnął swój cel, teraz Kenana żyje w strachu i ciągłym napięciu, może stąd i te halucynacje? przyznam się, że miałam satysfakcję podczas oglądania tych scen! teraz zastanawiam się nad opcją, że Kenan zwariuje pod koniec serialu
* fajne sceny Azad i Aliego początkowo ją okłamał, nie chciał jej martwić i opowiadać o tym czym obecnie się zajmuje, ale jednak przyznał się do wszystkiego w myśl zasady, że lepsza bolesna prawda niż słodkie kłamstwo, Azad zasługuje na szczerość,
rozbawiła mnie scena, gdy Ali produkował się przed domem i pouczał ochroniarzy jak mają się zachowywać podczas jego nieobecności a tu ni z gruchy ni z pietruchy Ezel przerwał mu ten jakże zacny wywód. Ali był przecież w swoim żywiole! jak tak można?
* końcówka odcinka z przytupem, nie mogło być inaczej! śmietanka towarzyska, uroczyste przecięcie wstęgi na placu budowy hotelu, wystrojona Eysanka (coś jej mało był w tym odcinku, w poprzednim też, nie narzekam ), rozbroił mnie Kenan gdy ot tak niby to spytał Cengiza czy może pożyczyć jego żonę jak to brzmi? to w ogóle nie wyglądało na pytanie oni tam mają chore układy,
genialne sceny, gdy Kenan zaczął świrować i widział w tłumie Ramiza a później Ezela nawet nie krył swojego przerażenia, zrobił show! miny Eysanki i Cengiza jakże wymowne! najlepszy był moment, gdy Kenan znalazł w kieszeni nóż Ramiza i ujęcie z przyglądającym się jego przerażeniu Ezelem

Kolejny świetny odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:45:20 10-07-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:

To nie ja napisałam tylko sułtAnka

O rany, rzeczywiście, przepraszam Ciebie i sułtAnkę

Lineczka streszczonko LUMA jak mówi znajoma gdy coś jest rewelacyjne Ciachanko jutro, pewnie już wyczuwasz w których momentach pojawią się w nim focie hihi

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:40:11 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:30:15 10-07-17    Temat postu:

Dziękuję.

Powinno być dużo fotek Temmuza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:36:19 11-07-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie napisał:
Ciachanko jutro, pewnie już wyczuwasz w których momentach pojawią się w nim focie hihi

Powinno być dużo fotek Temmuza.

No i nadeszło jutro Ciachanko Twojego streszczonka Lineczka poniżej, ale fotek Temmuza chyba mniej niż się spodziewałaś hehe No przynajmniej tym razem

Lineczka napisał:
(...) gdy życie Cana było zagrożone dostrzegłam w oczach Ezela strach i gotowość do tego by się poddać, gdyby nie usłyszał ruchu w szafie to jestem pewna, że dla dobra syna nacisnąłby na spust, (...) wydaje mi się, że w tamtym momencie nie do końca myślał racjonalnie i był zdolny do tego by poświęcić się dla syna

Też odniosłam takie wrażenie że gotowy jest na prawdę strzelić No ale kto by wtedy został głównym bohaterem? No i to mnie trochę uspokoiło, ale napięcie i tak masakryczne no bo jak niby mógł wyjść cało z tej opresji?? A jednak nasz Miszczu dał radę, jak zwykle!

Ezel tuż przed podjęciem dramatycznej decyzji, by ratować życie syna:


Lineczka napisał:
szacun dla Ezela za intrygę z upozorowaniem własnej śmierci, wszystko zagrało a działał pod presją czasu! ok, obok siebie miał dziecko, które nie stanowiło większego zagrożenia, ale wystarczyło aby Młody miał jakieś wątpliwości i Temmuz mógł skrzywdzić Cana, genialny ruch Ezela!

Piszesz Młody ale zdradzę Ci że Tevfik z Alim znajdą taką ksywkę dla chłopca że ubaw po pachy

Lineczka napisał:
byłam zaskoczona widokiem kilkuletniego chłopca wyglądającego na małego klona Temmuza czapeczka, kamizelka, postawa (...) idealnie dobrali młodego aktora! byłam pod wrażeniem! oczy wypisz wymaluj jak Rizy! słodziak!


Właściwie to tylko zarost dokleić i słodziak Temmuz jak wypisz-wymaluj!


Lineczka napisał:
Engin okazał się być bardzo pomocny dla Ezela, znalazł dla niego wiele przydatnych informacji

Z tego policjanta to taki porządny człowiek

Lineczka napisał:
świetne sceny we więzieniu z Alim próbującym dotrzeć do człowieka powiązanego z Temmuzem - Majem i tu znowu pochwalę dobór aktora, który wyglądał jak brat Rizy! podobieństwo uderzające! intrygująca postać, szkoda że nic konkretnego na temat Trampkarza nie powiedział a i tak stracił życie, Temmuz go wyeliminował bez mrugnięcia okiem, bo nie chciał ryzykować

Ten facet w więzieniu wyglądał straszszsznie!!! Nie wiem skąd oni wzięli tego aktora, może zrobili casting właśnie w więzieniu?? Jego rychłą śmierć akurat udało mi się przewidzieć bo od razu zwróciłam uwagę na gostka który siedział do niego plecami na sali widzeń...brr... A posunięcie Temmuza - zatrważające! Ktoś kto mu był relatywnie bliski został skasowany bez większych skrupułów

Lineczka napisał:
emocjonująca była pierwsza strzelanina między Trampkarzem i Ezelem, bałam się o życie naszego bohatera, Temmuz miał przewagę, był lepiej przygotowany, aż mi dech zaparło, kiedy Ezel został postrzelony! na szczęście miał kamizelkę, ufff! emocje sięgnęły zenitu, Ezel miał tylko nóż do obrony, był w nieciekawej sytuacji, ale przetrwał! i znowu wielkie ufff!

Napięcie podczas rozmowy przy stoliku, nieoczekiwany ruch ze strony Trampkarza, strzały w klatkę piersiową Ezela i ostateczne wybawienie z opresji dzięki schowaniu się w aucie - ta akcja była MEGA! Oto focie:

Przedsmak rozgrywki Ezel-Temmuz, za chwilę nieoczekiwanie ten drugi wywala stolik, a Ezel daje się zaskoczyć:


Tu Ezel zapędzony w kozi róg, a raczej za samochód hihi, sytuacja praktycznie bez wyjścia, ale nie dla naszego Miszcza:


Lineczka napisał:
kolejny świetny myk to obklejenie ściany budynku w którym przebywał Trampkarz i zdemaskowanie go w oczach sąsiadów! aż mi się przez moment żal zrobiło naszego villana, gdy panowie od niego uciekali a on biedny herbatkę i grę im proponował

No wiedziałam że masz słabość do tego villana, ale żeby AŻ ŻAL ?

BTW: Rysunki Bade, które zostały tam przyklejone na pewno się podobały sułtAnce! Widać je wyraźniej w scenie, gdy Bade je szkicuje pod uczelnią, gdy Temmuz ją nagabuje

Lineczka napisał:
poraziły mnie sceny, gdy Temmuz opowiadał o swoich planach na przyszłość - że znowu będzie się nazywał Mustafa, że będzie chodził do normalnej pracy i żył normalnie,(...) było w tym też coś smutnego - marzenia osoby, która została bardzo skrzywdzona i ukształtowana na potwora...

Ahaaa, no dobra, to teraz rozumiem, dlaczego zrobiło Ci się go żal pisałyśmy w temacie wielokrotnie, że Turcy kapitalnie w telkach odkrywają znienacka fakty z życia bohaterów, a widzowie mogą sami rozstrzygnąć co i jak, tu jest tak właśnie zrobione...

Lineczka napisał:
mina Temmuza na widok Ezela - bezcenna!

Chacha biedny Temmuzik

Lineczka napisał:
w pamięci został mi tekst Trapmkarza - że Ezel jest silniejszy od Bahar ale słabszy od Azad to się musiał zdziwić podczas drugiej konfrontacji! (...) świetny był myk z Ezelem parafrazującym jego słowa: "Jesteś mocniejszy od Kayi ale słabszy od Kenana"

Super riposta Ezelka Zapomniały mi się już te 2 teksty, fajnie że zwróciłaś na nie uwagę!

Lineczka napisał:
z obu tych starć to Ezel wyszedł z tarczą! ma teraz asa w rękawie w postaci chłopca, którego wychowywał Trampkarz, ciekawi mnie jak rozwinie się ten wątek

Hmm... jakiś komentarz bez spolerowania... No niestety, nie da rady!

Lineczka napisał:
przeczuwam że koniec naszego villana jest coraz bliższy, być może już w następnym odcinku zostanie wyeliminowany

Really?

Lineczka napisał:
wątek Temmuza został w tym odcinku genialnie poprowadzony! emocje, napięcie, wiele znaków zapytania, intrygujące były retrospekcje z jego dzieciństwa, (...) aż mnie ciarki przeszły, gdy kilkuletni Temmuz siedział spanikowany w szafie, biedne dziecko co oni mu zrobili? wychodzi na to, że jego dzieciństwo było piekłem. Dom pór roku i to co tam się działo klimatem przypomina horror, sama osoba tego całego Szefa budzi przerażenie, okazało się, że Temmuz tak naprawdę nazywa się Mustafa, czyli nawet własnego imienia został pozbawiony...

Wszystko z retrospekcji było bardzo zagadkowe i dość skąpe wg mnie, nie bardzo mogłam posklejać tą historię Temmuza z dzieciństwa w całość - jeśli masz jakiś swój ogląd tej opowieści to napisz pliiiiz przy kolejnym streszczonku, zresztą w kolejnym odcinku będzie jeszcze uzupełniona ta historia...

Lineczka napisał:
kapitalny zabieg z pokazaniem lokum Trampkarza, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to niemalże sterylna czystość i wszystkie przedmioty codziennego użytku w podwójnej wersji - tylko dwa talerze/krzesła/łyżki itp. (...) kolekcja trampek rozbroiła system, moja mina - miazga!!!

Tak, ta podwójność była szokująca, i ten tekst który powtarzał pod nosem jak kojącą mantrę: "Wszystkiego po dwa, wszystkiego po dwa"...

No a TRAMPKI były obłedne chacha, i to żeby chociaż były w różnych kolorach - ależ nie! One są identyczne chacha W dodatku ich zdejmowanie po wejściu do domu i wkładanie robionych na szydełku lub na drutach BAMBOSZKÓW - rozbrajające!!! Temmuz wymiata!!


Lineczka napisał:
zastanawiałam się kto mieszka z Temmuzem, początkowo myślałam, że to będzie jego matka, (...) byłam zaskoczona widokiem kilkuletniego chłopca (...) syn? wątpię, według mnie Temmuz szkoli swojego następcę, brzmi to strasznie, albo porwał tego chłopca albo go zaadoptował (niekoniecznie zgodnie z prawem),

Temmuz mówi na głos w swoim domu a w mojej głowie gonitwa myśli: Do kogo on u licha mówi??
Opcja 1: To świr i gada sam do siebie, taki wewnętrzy monolog tyle że w wersji na głos
Opcja 2: To świr i wydaje mu się że mieszka z nim ktoś jeszcze, może ktoś mu bliski kto zmarł, może brat, albo nawet brat-bliźniak...?
Opcja 3: To nie świr i mówi do realnej osoby, najpewniej do żyjącego brata-bliźniaka a my widzowie zrobieni zostaliśmy w bambuko bo Temmuzów jest dwóch!!

A to napięcie było nie do zniesienia, kiedy Temmuz stoi pod drzwiami pokoju z talerzem zupy, a one się otwierają i.... i nie widzimy kto to, aż do momentu gdy po strzale Ezela wyłania się z szafy mały klon Temmuza - WTF??!

I zaczyna się znowu gonitwa myśli: Kto to u licha jest???
Opcja 1: jego prawdziwy biologiczny syn (ale jaka kobita chciałaby mu urodzić dziecko??? Nieeee....)
Opcja 2: jego adoptowany syn (czy ktoś taki jak Temmuz przeszedłby całą państwową procedurę adopcyjną??? Nieeee....)
Opcja 3: brak opcji

Ten odcinek z wątkiem Temmuza jest chyba jednym z najbardziej MIND-BLOWING

Lineczka napisał:
drobna uwaga - wśród książek Ezel natknął się na dzieło Oguz Atay, które jest jednym z symboli w PK

Mi niestety nic nie mówi to tureckie dzieło literackie...

Lineczka napisał:
halucynacje Kenana z Ramizem w roli głównej - petarda i mistrzostwo świata w jednym! genialne sceny! Wuj nie daje Kenanowi spokoju nawet po śmierci klimat rewelacyjny! aż miałam ciarki na plecach!

I to mniej więcej miałyśmy z sułtAnką na myśli pisząc, że Ramiz ot tak od razu z serialu nie zniknie, mimo że poległa w walce, on po prostu jest niezbędny w tej opowieści!

Lineczka napisał:
teraz zastanawiam się nad opcją, że Kenan zwariuje pod koniec serialu

No chyba że bardziej niż teraz, bo i tak jest szalony hehe

Lineczka napisał:
rozbawiła mnie scena, gdy Ali produkował się przed domem i pouczał ochroniarzy jak mają się zachowywać podczas jego nieobecności a tu ni z gruchy ni z pietruchy Ezel przerwał mu ten jakże zacny wywód. Ali był przecież w swoim żywiole! jak tak można?

Widocznie można chacha Ezel i Ali są w tym momencie na super etapie przyjaźni Myślę, że Ali już odpokutował winy, a Ezel mu PRAWIE wybaczył Są praktycznie tak nierozłączni i świetnie zgrani jak Ali i Tevfik!

Lineczka napisał:
końcówka odcinka z przytupem, nie mogło być inaczej! (...) genialne sceny, gdy Kenan zaczął świrować i widział w tłumie Ramiza a później Ezela (...) najlepszy był moment, gdy Kenan znalazł w kieszeni nóż Ramiza i ujęcie z przyglądającym się jego przerażeniu Ezelem


Ojojoj ale się nam wystrachał Kenanek Dobrze mu tak! On i Ramiz są chyba jednak skazani na siebie, nie mają od siebie ucieczki - nie ważne czy na tym czy na tamtym świecie

Do pokazania scenki strachu Kenana (kapitalnie zagranej przez Haluka)wykorzystuję fotkę promocyjną Ay Yapim:
(BTW:mam w planach pouzupełniać poprzednie ciachanka o takie właśnie fotki bo w przeciwieństwie do Twoich streszczeń nie nadałam im numeracji, a tak będzie klarowne, do którego boluma z Twoich streszczonek się odnoszę)


Lineczka napisał:
wystrojona Eysanka (coś jej mało był w tym odcinku, w poprzednim też, nie narzekam )

Chacha Dobre to!

Lineczka i jak dostawy prądu do Twojego komputerka?? Pogoda burzowa, więc wyładowania mogą Ci przeszkodzić w nabraniu tempa geparda hihi

Uff, ale się dziś ociachałam chacha To tyle na razie ode mnie, papa

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:40:38 14-01-18, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:57:07 11-07-17    Temat postu:

Blackie, dzięki za streszczonko! Za chwilę przeczytam z ogromna przyjemnością. Teraz muszę dojść do siebie po miażdżącym 64 odcinku. Ciężko mi zebrać myśli, mam łzy w oczach, oddycham z trudem. Miazga!!!!!!!!!! Tefik Ostatnie minuty majstersztyk. Jedno pytanie - jak to Ali zabił Tefika? Mój Tefik!!!!!!!!!!!!!!!!! NIEEEEEEEEEEEEEEEEE Jedna z moich ulubionych postaci w całym serialu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:16:42 11-07-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Teraz muszę dojść do siebie po miażdżącym 64 odcinku. Ciężko mi zebrać myśli, mam łzy w oczach, oddycham z trudem. Miazga!!!!!!!!!! Tefik Ostatnie minuty majstersztyk.

No i cóż ja Ci mogę napisać...? Chyba tylko

Lineczka napisał:
Jedno pytanie - jak to Ali zabił Tefika?

Dowiesz się w kolejnym bolumie, i nie będzie to przyjemna wiedza...

Lineczka napisał:
Mój Tefik!!!!!!!!!!!!!!!!! NIEEEEEEEEEEEEEEEEE Jedna z moich ulubionych postaci w całym serialu!

Nie tylko Twój ulubieniec Jak można nie mieć Trafiła za ulubieńca! Ta dziecięca słodka facjata ta wspaniała lojalna postawa przyjaciela na śmierć i życie z Alim, i Ezelem też ta tragiczna rodzinna przeszłość uwikłana w tzw. tradycję ten nieszczęśliwy związek ze zdrajczynią Sebnem Postać tragiczna po prostu...

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:41:15 14-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:45:05 11-07-17    Temat postu:

Jak ja mam zasnąć po takim odcinku? Siedzę jak na szpilkach! Mam ochotę zabrać się za następny, ale czuję, ze tego nie wytrzymam i musze ochłonąć i się zdystansować. Jeszcze jutro wcześnie wstaje! Nie no, zostałam przeczołgana! Tefik!

Odcinek super, ejden z najlepszych!

Blackie, cudowne ciachanko! czytałam z wielką przyjemnością i na chwilę oderwałam się od 64 odcinka!


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:45:49 11-07-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:14:01 12-07-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Mam ochotę zabrać się za następny, ale czuję, ze tego nie wytrzymam

Zdecydowanie odradzam dalsze oglądanie! Bezsenność do rana murowana! A do tego będziesz mieć oczy jak królik, znaczy się czerwone Nie wiem czy mi uwierzysz ale next bolum jest jeszcze bardziej szokujący niż ten, zachodzę w głowę jak to WOGLE możliwe A jednak!

EDIT: Lineczka chyba Cię nieźle siekło emocjonalnie po tym bolumie skoro nie dajesz znaku życia w temacie? Ale ja Cię całkowicie rozumiem, potrzebujesz czasu na przetrawienie tego co zobaczyłaś...
P.S. A wizja Kasjopeji co do dotarcia przez Ciebie do finału w sierpniu - chyba się jednak sprawdzi

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:41:34 14-01-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 71, 72, 73  Następny
Strona 58 z 73

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin