Telenowele

Lineczka · Wysłany: 20:04:49 03-08-17 Temat postu:

Dziewczyny, już tłumaczę się z małej aktywności w tym temacie.

Chodzę do pracy na pierwszą zmianę a z powodu tych upałów jestem tak zmasakrowana, że nawet nie mam kiedy na forum wejść a tym bardziej coś pisać czy oglądać. Jak będę miała więcej luzu (sobota) to wrzucę streszczonko finału i podsumowanko

Dzisiaj miałam sen a'la Ezel! Wszystko straciłam a po latach wróciłam jako bogaczka żeby się zemścić.

Blackie · Wysłany: 20:31:43 03-08-17 Temat postu:

Nie złość się na nas Lineczka

nasze niecierpliwe wyczekiwanie na Twoje prześwietne strzeszczonka są dowodem na to jaką forumową estymą Cię darzymy!

w przeciwnym razie już byśmy sobie dawno same postreszczały finał, w końcu też go oglądałyśmy, no nie?

Więc myślę że jak tylko podzielisz się z nami swoimi wrażeniami z finału Ezela, to opóźnionko zostanie Ci wybaczone i puszczone w niepamięć

Tak więc - oby do soboty! (albo troszkę później

)

__________________
Ezel

Kasjopeja · Wysłany: 13:14:48 04-08-17 Temat postu:

Jakby co to w sobotę światło latarni nas ściąga i wspomagamy Lineczka w finale.
Może my zrobimy wspólne streszczonko i wspólnie ciachanko?

Pogoda ma być już do życia, oby nam burze nie przeszkodziły w transmisji netu ...

Blackie · Wysłany: 14:16:43 04-08-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 19:59:07 04-08-17 Temat postu:

Jutro powinnam mieć więcej czasu wolnego, więc zabiorę się za streszczonko finałowe i może od razu podsumowanko!

Blackie · Wysłany: 20:03:23 04-08-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:53:33 05-08-17 Temat postu:

Jednak dzisiaj się nie udało. Może jutro rano albo w poniedziałek (mam wolny). Ciężko mi się zabrać do tego podsumowania.

Blackie · Wysłany: 21:11:18 05-08-17 Temat postu:

sułtAnka · Wysłany: 22:06:23 05-08-17 Temat postu:

Czekam i czekam na podsumowanie Lineczki i się chyba nie doczekam. :< W poniedziałek po południu wyjeżdżam za granicę, rodzice kupili wycieczkę last minute. Więc czy można ładnie prosić przed poniedziałkiem?

Żebym chociaż jak nie zdążę odpisać to zdążyła przeczytać przed wyjazdem. <3

Blackie

Lineczka · Wysłany: 22:17:38 05-08-17 Temat postu:

Postaram się wrzucić jutro, już mam zarys streszczonka w głowie, wiem o czym chcę pisać tylko przysiąść i wyrzucić to z siebie.

sułtAnka, tak to Bajazyd ze WS, mój ulubiony turecki aktor - Aras.

Podbił moje serce rolą Merta/Umuta w Icerde i to te sceny mam w podpisie.
Na WS raczej się nie skuszę, zbytnio mnie ta tematyka nie interesuje. Widziałam tylko wybrane sceny z Arasem i jego Bajazydem.

sułtAnka · Wysłany: 22:25:06 05-08-17 Temat postu:

Stulecie straszy ilością odcinków, ale jest naprawdę fajne. Myślę, ze jak ktoś się nie interesuje historią też znajdzie coś dla siebie.

Chciałam zalinkować takie fajne wideo z Mustafa i Bajazydem, ale usunięto z YT.

Blackie · Wysłany: 22:38:14 05-08-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 12:49:26 06-08-17 Temat postu:

Przepraszam Was, że tyle musiałyście czekać na to streszczonko, ale ostatnio nie miałam czasu nawet na to by udzielać się na forum. Do tego finały innych produkcji (zwłaszcza miażdżące PK) i jakoś nie mogłam się zabrać za to podsumowanie. Dzisiaj nadrabiam zaległości. Miłej lektury.

Odcinek 71 FINAŁ
* po końcówce ostatniego odcinka byłam zdania, że Eysan przeżyje atak Cengiza, dwa ciosy nożem - nie z takich obrażeń wychodzili bohaterowie telek i seriali, kiedy okazało się, że Eysanka przebywa w szpitalu i nawet odzyskuje przytomność to pomyślałam, że jest nie do zdarcia, cały czas wydawało mi się, że wyjdzie z tego i dopiero, gdy będą czuli się z Ezelem bezpieczni dojdzie do tragedii np. Cengiz znowu zaatakuje albo wydarzy się wypadek, jednak okazało się, że obrażenia Eysanki były zbyt rozległe, lekarze nie mogli nic zrobić, jej godziny były policzone, tego się nie spodziewałam, mocny zwrot akcji, najbardziej w całej tej sytuacji było mi żal Ezela chociaż Eysanki trochę też, padli ofiarami intryg Cengiza, długo się szczęściem nie nacieszyli, mam jednak bardzo mieszane uczucia co do zakończenia wątku Eysanki, scenarzyści pod koniec serialu ją wybielili, tak jak przez 70 odcinków widz raczej za nią nie przepadał i chciał by została ukarana (ja tak miałam) tak w tych dwóch ostatnich doświadczyła wielu tragedii i mimo wszystko, po ludzku było jej żal, zwłaszcza patrząc na zrozpaczonego Ezela, moim zdaniem Eysanka powinna na końcu zostać sama - bez faceta, bez syna i bez pieniędzy, to byłoby najlepsze rozwiązanie i najsprawiedliwsze!
* decyzja Ezela o dołączeniu do Eysan i popełnieniu samobójstwa to chyba jedno z największych zaskoczeń w tym serialu, pod wpływem ogromnych emocji podczas oglądania odcinka finałowego byłam w stanie niejako się z tym pogodzić (to był jego wybór), ale i tak uważam te plany za wręcz absurdalne! Ezel miał syna! powinien przy nim zostać, wychowywać go! nie był sam, miał przyjaciół, miał dla kogo żyć! nie kupuję tej jego wielkiej miłości do Eysanki! ich związek był toksyczny, przez całe życie idealizowali coś, co było młodzieńczym zauroczeniem, które i tak przyniosło wiele bólu, więcej byli osobno niż razem i nagle chcą skończyć jak Romeo i Julia, połączeni na wieczność i nierozumiani przez otoczenie?

nie, nie i jeszcze raz nie, inaczej by to wyglądało gdyby się kochali, ale oni żyli przeszłością, wspomnieniami!
scena w pociągu piękna (z duchami), ale cały czas miałam nadzieję, że Ezel jednak się opamięta, że coś się stanie i nie dołączy on do Eysanki!
* Cengiz w tych ostatnich odcinkach całkowicie stracił nad sobą kontrolę i zachowywał się jak psychol, nie znał granic, ależ mi działał na nerwy, gdy robił z siebie ofiarę przed policją i pod ich nosem próbował dobić Eysan

psychopata! za każdym razem mdliło mnie, gdy grał przy Canie idealnego tatusia

tym razem intrygi Cengiza nie poszły po jego myśli, genialna była jego konfrontacja z Ezelem! emocje sięgnęły zenitu, Cengiz skończył tragicznie, ale nie było mi go żal, sam się o to prosił, nie potrafił pogodzić się z porażką, cały czas prowokował i stwarzał zagrożenie dla innych, Ezel i Ali byli jego przyjaciółmi, ale po wszystkim co zrobił miarka się przebrała, Cengiz pokazał swoją prawdziwą twarz tchórza w ostatnich sekundach życia, gdy prosił o litość, cały on! co za fałsz i desperacja, byłabym zdziwiona gdyby Ali z Ezelem mu pomogli po tym wszystkim co się wydarzyło,
* piękne sceny z żegnającym się Ezelem z rodzicami, Bade, Alim, Azad, Sebnem

nie byłam w stanie powstrzymać łez!
* cieszy mnie, że Ali, Azad i mały Tefik dostali szczęśliwe zakończenie

przynajmniej jednej parze się to udało, sądziłam że Azad lub Ali zostaną uśmierceni, dobrze że tak się nie stało, najfajniejsza para w serialu, zasłużyli na szczęście!
* Sebnem też dostała pozytywne zakończenie, straciła Tefika, ale podniosła się z tej tragedii, nie wróciła do nałogu, poświęciła się pracy, odżyła
* początek a zwłaszcza końcówka odcinka wgniatające w fotel! otwarte zakończenie jak najbardziej na plus! Can jako nastolatek przyjeżdżający w odwiedziny do ojca wlał w moje serce nadzieję, do kogo mógł przyjechać? tylko do Ezela! Cengiz z pewnością zginął, nie miał żadnych szans, za to Ezel mógł się uratować, skorzystał z rad Wuja a Ramiz mógł mieć plan

znał Ezela bardzo dobrze, może przewidział, że w przypadku tragedii/w chwili słabości/po wypełnieniu misji ten zechce się targnąć na swoje życie i to co miało być trucizną tak naprawdę nią nie było? jak inaczej wytłumaczyć to, że Ezel przeżył? według mnie wszystko zawdzięcza Wujowi, Can wychowywał się z Alim i Azad (miłość do motorów skądś musiała się wziąć

), ale miał też kontakt z ojcem albo to było ich pierwsze spotkanie (Can osiągnął pełnoletność i Ali powiedział mu kim tak naprawdę jest jego ojciec), dla mnie zakończenie Ezela jest pozytywne, za Eysanką nie płakałam, nie rozpaczałam, o wiele bardziej ciążyły mi na sercu losy Ezela a przy takim obrocie sytuacji miał szanse budować relację z synem, zacząć żyć od nowa po latach bólu, smutku i cierpienia po Eysance!
dodam jeszcze, że aktor wcielający się w rolę pełnoletniego Cana niczego sobie, przystojny!

Blackie · Wysłany: 13:35:26 06-08-17 Temat postu:

Lineczka brawo!

Już jestem po lekturze Twojego ostatniego w temacie Ezela finałowego streszczonka - ajlawiuję!

Ciekawe masz uwagi na temat niektórych kwestii, oczywiście w ciachanku się do nich odniosę! Wybywam teraz z domu na kilka godzin, ale wieczór na pewno się zamelduję, nie mogłoby być inaczej

Mam nadzieję, że dziewczyny z Ezelowej ekipy też!

__________________
Ezel